Singielki 25 +. Część X

[Shawtty]

Księgowa, a te rzeczy nie są mu potrzebne?

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Shawtty a Ty jak tam rozmowa???

[Shawtty]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;77340506]Shawtty a Ty jak tam rozmowa???[/QUOTE]

moja o pracę? tak średniawo dziś poszło, w poniedziałek wyniki. Jytro następna

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez Shawtty

moja o pracę? tak średniawo dziś poszło, w poniedziałek wyniki. Jytro następna

ee to nigdy nie wiadomo
Trzymam kciuki za jutro

[Ksiegowa85]

Napisane przez Shawtty

Księgowa, a te rzeczy nie są mu potrzebne?

Na razie nie.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;77340621]ee to nigdy nie wiadomo
Trzymam kciuki za jutro [/QUOTE]Ja też powodzenia

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Shawtty]

[comablack89]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;77339251]ciśnij dziada, jak oderwanie plastra.
Jesteś silna babka dasz sobie radę [/QUOTE]


Taa, racja! Ja tez poszłam za ciosem bo juz miałam dość tej niewiadomej z jego strony.
Przynajmniej sytuacja się wyklarowała - nie na moja korzyść ;D
Dziad mi sie śni jeszcze

[czekoladowoo]

Mi sie ostatnio snilo ze mam faceta holywoodzkiego aktora chyba mi wali na mózg powoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie ostatnio snilo ze mam faceta holywoodzkiego aktora chyba mi wali na mózg powoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no to ten z USA

[Classic]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie ostatnio snilo ze mam faceta holywoodzkiego aktora chyba mi wali na mózg powoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Marzenia się spełniają

[Shawtty]

Moja ulubiona część dzisiejszej rozmowy rekru:
- Konferencje międzynarodowe, angielski będzie potrzebny, ale to ja się nie będe ośmieszał nawet

[czekoladowoo]

Napisane przez Shawtty

no to ten z USA

Lece

Napisane przez Classic

Marzenia się spełniają

Taaaa

Ostatnio w ogole mam taka rozsypke ze mam nawet nerwa ze aktor odszedl z serialu i na kogo ja mam teraz patrzeć przepraszam bardzo. W ogole na tych patafianach nie mozna polegać, no w ogole !!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dinulka]

Ja dziś prawie się rozryczałam, bo ogarnęłam, że tamten nawet usunął mnie z obserwowanych na insta. A wszystko przez to, ze wrzuciłam dziś obrazek o zimnym ex, a potem ogarnęłam, że mógłby to wziąć do siebie, coś mnie tknęło i weszłam do niego i i sprawdziłam. Szkoda,że nie wcześniej, bo nie wiem czy usunął dziś po tym obrazku czy już wcześniej i go nie widział. Ale zrobiło mi się mega przykro, ze tak mnie usunął ze swojego życia od razu i wcześniej lajkował każdą fotę, a teraz patrzeć nie może na mnie nawet. Na fb pewnie też moje posty poukrywał w takim razie. Nie wiem czy się da to sprawdzić jakoś?
W każdym razie zaliczyłam doła bardzo głębokiego, od razu łzy w oczach przy moim użalaniu, ale że byłam wśród ludzi to musiałam się powstrzymywać :P
Byłam bardzo bliska napisania do niego w tej złości i żalu czy zawsze tak sie zachowuje czy tylko mnie tak znienawidził czy cokolwiek w ten deseń, ale jakoś się powstrzymałam. Mam nadzieję,ze już nie będę czuła takiej potrzeby. Zresztą pewnie i tak by nie odpowiedział, tylko usunal mnie ze znajomych na fb zapewne....

Podejrzewam,że znajomi, z którymi rozmawiam mają mnie juz dość przez moje smęty. Sama mam siebie dość
Czuję totalny bezsens wszystkiego, całego życia, brak celu

Shawtty po co on do Ciebie pisze, skoro nie chce marnować Twojego czasu?

[comablack89]

Napisane przez Dinulka

Ja dziś prawie się rozryczałam, bo ogarnęłam, że tamten nawet usunął mnie z obserwowanych na insta. A wszystko przez to, ze wrzuciłam dziś obrazek o zimnym ex, a potem ogarnęłam, że mógłby to wziąć do siebie, coś mnie tknęło i weszłam do niego i i sprawdziłam. Szkoda,że nie wcześniej, bo nie wiem czy usunął dziś po tym obrazku czy już wcześniej i go nie widział. Ale zrobiło mi się mega przykro, ze tak mnie usunął ze swojego życia od razu i wcześniej lajkował każdą fotę, a teraz patrzeć nie może na mnie nawet. Na fb pewnie też moje posty poukrywał w takim razie. Nie wiem czy się da to sprawdzić jakoś?
W każdym razie zaliczyłam doła bardzo głębokiego, od razu łzy w oczach przy moim użalaniu, ale że byłam wśród ludzi to musiałam się powstrzymywać :P
Byłam bardzo bliska napisania do niego w tej złości i żalu czy zawsze tak sie zachowuje czy tylko mnie tak znienawidził czy cokolwiek w ten deseń, ale jakoś się powstrzymałam. Mam nadzieję,ze już nie będę czuła takiej potrzeby. Zresztą pewnie i tak by nie odpowiedział, tylko usunal mnie ze znajomych na fb zapewne....

Podejrzewam,że znajomi, z którymi rozmawiam mają mnie juz dość przez moje smęty. Sama mam siebie dość
Czuję totalny bezsens wszystkiego, całego życia, brak celu

Shawtty po co on do Ciebie pisze, skoro nie chce marnować Twojego czasu?

Wiesz co, zastanawiają mnie tacy ludzie. A dokładnie co oni maja w głowach i po co ta szopka?
Nie wystarczy normalnie zakończyć tylko ☠☠☠ totalne odcięcie??? Współczuje ale ja tez sie czuje jakbym polowe rodziny mu wymordowała z racji tego, ze mnie tak samo chamsko odciął nagle ze swego życia.
No nie rozumiem hmmm

[lolek9000]

Ehhh jesien ciemno buro deszczowo :/

[Elfia4]

Napisane przez Shawtty

Moja ulubiona część dzisiejszej rozmowy rekru:
- Konferencje międzynarodowe, angielski będzie potrzebny, ale to ja się nie będe ośmieszał nawet

Przynajmniej zna swoje słabe strony i oszczędził ci popisu w obcym (dla niego) języku

[kasia5266]

Napisane przez Classic

No drogie panie.
Czas na fanfary.







Milczek się odezwał.

Napisz chociaż czy wiadomość była pozytywna .

[Shawtty]

Elfia, to raczej chodzi o to, że jestem po filologii

Dinulka, co za burak, strasznie to chamskie, tak jakbyś naprawdę zamordowała mu psa lub dwa... brak słów. Przykro mi, że tak Cię to boli.

Nie wiem, czemu pisze, pewnie się chce kumplować, a może on sam nie wie, czego chce. Postawię go pod ścianą, nie ma wyjścia, bo ja się uduszę.

Choć powiem Wam, że skoro on nie chce się wiązać, a wie raczej, co mogę czuć, to właśnie ciągnięcie seksu ze mną byłoby z jego strony okrutne, a nie próba zmienienia relacji o jedno f.
Oczywiście mnie to nie boli mniej i nie wiem, czy mogę się z nim stricte kumplować.
Nic nie wiem w sumie, ale POWIEM MU WSZYSTKO

[Elfia4]

Napisane przez Shawtty

Elfia, to raczej chodzi o to, że jestem po filologii

Domyślam się

[LanaFlo20]

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć do wątku? 25 lat skończone w sierpniu, jestem singielką, więc teoretycznie warunki spełniam

Może coś o mnie na początek. Mieszkam w Łodzi, pracuję w jednej z firm ubezpieczeniowych, jako specjalistka od likwidacji szkód. Nie jest to praca moich marzeń i mam nadzieję, że wkrótce ją zmienię. Do tej pory bycie singielką mi nie przeszkadzało. Podobała mi się moja niezależność, wolność, ale ostatnio coraz bardziej odczuwam brak kogoś u boku. Mój ostatni i najdłuższy związek trwał tylko pół roku i miał miejsce 3 lata temu, więc staż w takich relacjach mam niewielki. Nie wiem z czego to wynika, być może z tego, że nie mam łatwego charakteru. Jestem uparta, potrafię odciąć się od kogoś na długo i chyba nietrudno mnie urazić. Faceci nie lubią takich kobiet.

Ostatnio zrobiłam sobie niepotrzebnie nadzieje na jakąś bliższą znajomość z kolegą z pracy. Trochę pisaliśmy na FB, byliśmy kilka razy na mieście. Bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało, ale on chyba traktował to tylko jako koleżeńskie relacje, bo obecnie jest ponownie ze swoją byłą. Trochę mnie to zniechęciło do jakichkolwiek relacji, ale staram się z tym radzić

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona Dla ludzi, których lubię i szanuję nie jestem taką wredotą

[Elfia4]

Jak masz dużo wina pod ręką, to wbijaj do wątku
Nie wiem z jakiego powodu ostatnio odpuszczamy nowym osobom ten jakże istotny element, jakim jest butelka wina przyniesiona na powitanie?

[LanaFlo20]

Napisane przez Elfia4

Jak masz dużo wina pod ręką, to wbijaj do wątku
Nie wiem z jakiego powodu ostatnio odpuszczamy nowym osobom ten jakże istotny element, jakim jest butelka wina przyniesiona na powitanie?

Najlepsze jest portugalskie. Po Erasmusie zakochałam się w ich winach

Mam dzisiaj taki nastrój, że wypiłabym całą winnicę

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez Elfia4

Jak masz dużo wina pod ręką, to wbijaj do wątku
Nie wiem z jakiego powodu ostatnio odpuszczamy nowym osobom ten jakże istotny element, jakim jest butelka wina przyniesiona na powitanie?

A ja nawet nie wiedziałam, że jest taki zwyczaj, było krzyczeć od razu to całą skrzynkę bym Wam przyniosła

[Dinulka]

Napisane przez Maja102

ostatnio lubię paradontax: ochydna, bo słona, ale jak już się człowiek przyzwyczai, to świetnie czyści, zęby bielutkie a wrażliwe dziąsła po niej nie bolą

każdy rodzaj?

Napisane przez comablack89

Wiesz co, zastanawiają mnie tacy ludzie. A dokładnie co oni maja w głowach i po co ta szopka?
Nie wystarczy normalnie zakończyć tylko ☠☠☠ totalne odcięcie??? Współczuje ale ja tez sie czuje jakbym polowe rodziny mu wymordowała z racji tego, ze mnie tak samo chamsko odciął nagle ze swego życia.
No nie rozumiem hmmm

nie wiem właśnie o co chodzi. Może go drażnię swoimi publikacjami. W sumie jakoś wyszło, że w tym tygodniu po odcięciu miałam jakieś foty i statusy. Ale wcześniej wyhaczał nawet, ze skomentowałam coś na stronie perfumerii czy whatever. A czat... też nie wiem, może się boi, ze będę wypisywać. Ale przez 3 tyg każdą rozmowę zaczynał on, po kilka razy dziennie. Ja napisałam raz. Potem po weekendzie napisałam znowu, żeby wyjaśnić i zobaczyć na czym stoję. Fakt, że ja pociągnęłam tą rozmowę, która była dla niego niewygodna, ale bez przesady. To jedna rozmowa, która w zasadzie nie była nawet długa. Nie odpisal mi w pewnym momencie i nie pisałam ponownie. Potem już nie rozmawialiśmy. Więc chyba nie wziął mnie za jakiegoś natręta?

Napisane przez Shawtty

Elfia, to raczej chodzi o to, że jestem po filologii

Dinulka, co za burak, strasznie to chamskie, tak jakbyś naprawdę zamordowała mu psa lub dwa... brak słów. Przykro mi, że tak Cię to boli.

Nie wiem, czemu pisze, pewnie się chce kumplować, a może on sam nie wie, czego chce. Postawię go pod ścianą, nie ma wyjścia, bo ja się uduszę.

Choć powiem Wam, że skoro on nie chce się wiązać, a wie raczej, co mogę czuć, to właśnie ciągnięcie seksu ze mną byłoby z jego strony okrutne, a nie próba zmienienia relacji o jedno f.
Oczywiście mnie to nie boli mniej i nie wiem, czy mogę się z nim stricte kumplować.
Nic nie wiem w sumie, ale POWIEM MU WSZYSTKO

Jeżeli Ci to pomoże to może powiedz. Tylko po tym myślę, że może się zdarzyć tak, ze stracicie kontakt zupełnie. Albo Ty będziesz wolała to zrobić zraniona, albo on się wystraszy. Jesteś gotowa na to w razie czego? Bo jest też opcja, że w końcu on się ogarnie, ale ta negatywna również jest niestety

No strasznie chamskie, strasznie też dla mnie niezrozumiałe. Mnie takie sprawy bolą jakoś, ale ja zawsze byłam z tych rozmawiających, próbujących zrozumieć etc. Pewnie stad mój wyuczony zawód

Napisane przez LanaFlo20

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć do wątku? 25 lat skończone w sierpniu, jestem singielką, więc teoretycznie warunki spełniam

Może coś o mnie na początek. Mieszkam w Łodzi, pracuję w jednej z firm ubezpieczeniowych, jako specjalistka od likwidacji szkód. Nie jest to praca moich marzeń i mam nadzieję, że wkrótce ją zmienię. Do tej pory bycie singielką mi nie przeszkadzało. Podobała mi się moja niezależność, wolność, ale ostatnio coraz bardziej odczuwam brak kogoś u boku. Mój ostatni i najdłuższy związek trwał tylko pół roku i miał miejsce 3 lata temu, więc staż w takich relacjach mam niewielki. Nie wiem z czego to wynika, być może z tego, że nie mam łatwego charakteru. Jestem uparta, potrafię odciąć się od kogoś na długo i chyba nietrudno mnie urazić. Faceci nie lubią takich kobiet.

Ostatnio zrobiłam sobie niepotrzebnie nadzieje na jakąś bliższą znajomość z kolegą z pracy. Trochę pisaliśmy na FB, byliśmy kilka razy na mieście. Bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało, ale on chyba traktował to tylko jako koleżeńskie relacje, bo obecnie jest ponownie ze swoją byłą. Trochę mnie to zniechęciło do jakichkolwiek relacji, ale staram się z tym radzić

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona Dla ludzi, których lubię i szanuję nie jestem taką wredotą

Hejo choć chyba na zły moment trafiłaś, większość z nas dołuje

[Mamba00]

Chyba coś wisi w powietrzu, bo też mam doła... Dotarło do mnie jak bardzo jestem samotna. Nigdy nie byłam duszą towarzystwa, ale zawsze miałam bliższych lub dalszych znajomych, a teraz nawet nie mam z kim wyjść na głupią kawę...

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Dinulka, nie szukaj winy w sobie, bo jej tam nie ma. To usuwanie w mediach społecznościowych to jakaś dziecinada przecież, dowód małości tego człowieka. Ale rozumiem, że to boli, właśnie przez żałosność tej sytuacji. Mnie książę też wywalił z insta po tym jak ośmieliłam się w hasztagach zasugerować, że cierpię przez jego beznadziejne zachowanie - też wpędzało mnie to w absurdalne poczucie winy, jakby jemu było wolno czynić wszelkie świństwa, a ja nie miała prawa do nawet tak drobnej manifestacji słusznego niezadowolenia; wyleczyłam się jednak z tego samobiczowania się. To oczywiste, że nie byłaś natrętna, to facet tkwi w mentalnym przedszkolu.

LanaFlo20, witaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

Napisane przez kasia5266

Napisz chociaż czy wiadomość była pozytywna .

Neutralna raczej. Ale jak odpisałam to on już nic nie napisał Także mam dość

[Ksiegowa85]

Napisane przez Shawtty

Moja ulubiona część dzisiejszej rozmowy rekru:
- Konferencje międzynarodowe, angielski będzie potrzebny, ale to ja się nie będe ośmieszał nawet

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:18 ----------

Napisane przez Dinulka

Ja dziś prawie się rozryczałam, bo ogarnęłam, że tamten nawet usunął mnie z obserwowanych na insta. A wszystko przez to, ze wrzuciłam dziś obrazek o zimnym ex, a potem ogarnęłam, że mógłby to wziąć do siebie, coś mnie tknęło i weszłam do niego i i sprawdziłam. Szkoda,że nie wcześniej, bo nie wiem czy usunął dziś po tym obrazku czy już wcześniej i go nie widział. Ale zrobiło mi się mega przykro, ze tak mnie usunął ze swojego życia od razu i wcześniej lajkował każdą fotę, a teraz patrzeć nie może na mnie nawet. Na fb pewnie też moje posty poukrywał w takim razie. Nie wiem czy się da to sprawdzić jakoś?
W każdym razie zaliczyłam doła bardzo głębokiego, od razu łzy w oczach przy moim użalaniu, ale że byłam wśród ludzi to musiałam się powstrzymywać
Byłam bardzo bliska napisania do niego w tej złości i żalu czy zawsze tak sie zachowuje czy tylko mnie tak znienawidził czy cokolwiek w ten deseń, ale jakoś się powstrzymałam. Mam nadzieję,ze już nie będę czuła takiej potrzeby. Zresztą pewnie i tak by nie odpowiedział, tylko usunal mnie ze znajomych na fb zapewne....

Podejrzewam,że znajomi, z którymi rozmawiam mają mnie juz dość przez moje smęty. Sama mam siebie dość
Czuję totalny bezsens wszystkiego, całego życia, brak celu

Shawtty po co on do Ciebie pisze, skoro nie chce marnować Twojego czasu?

Dinulka bardzo smutne to co piszesz. Współczuję.
A nie ma kogoś z kim mogłabyś popisać dla odwrócenia uwagi od tamtego gościa?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:22 ---------- Poprzedni post napisano o 05:21 ----------

Napisane przez Shawtty

Elfia, to raczej chodzi o to, że jestem po filologii

Dinulka, co za burak, strasznie to chamskie, tak jakbyś naprawdę zamordowała mu psa lub dwa... brak słów. Przykro mi, że tak Cię to boli.

Nie wiem, czemu pisze, pewnie się chce kumplować, a może on sam nie wie, czego chce. Postawię go pod ścianą, nie ma wyjścia, bo ja się uduszę.

Choć powiem Wam, że skoro on nie chce się wiązać, a wie raczej, co mogę czuć, to właśnie ciągnięcie seksu ze mną byłoby z jego strony okrutne, a nie próba zmienienia relacji o jedno f.
Oczywiście mnie to nie boli mniej i nie wiem, czy mogę się z nim stricte kumplować.
Nic nie wiem w sumie, ale POWIEM MU WSZYSTKO

Jeśli go kochasz to pewnie trudno będzie Ci się z nim kumplowac.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:22 ----------

Napisane przez LanaFlo20

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć do wątku? 25 lat skończone w sierpniu, jestem singielką, więc teoretycznie warunki spełniam

Może coś o mnie na początek. Mieszkam w Łodzi, pracuję w jednej z firm ubezpieczeniowych, jako specjalistka od likwidacji szkód. Nie jest to praca moich marzeń i mam nadzieję, że wkrótce ją zmienię. Do tej pory bycie singielką mi nie przeszkadzało. Podobała mi się moja niezależność, wolność, ale ostatnio coraz bardziej odczuwam brak kogoś u boku. Mój ostatni i najdłuższy związek trwał tylko pół roku i miał miejsce 3 lata temu, więc staż w takich relacjach mam niewielki. Nie wiem z czego to wynika, być może z tego, że nie mam łatwego charakteru. Jestem uparta, potrafię odciąć się od kogoś na długo i chyba nietrudno mnie urazić. Faceci nie lubią takich kobiet.

Ostatnio zrobiłam sobie niepotrzebnie nadzieje na jakąś bliższą znajomość z kolegą z pracy. Trochę pisaliśmy na FB, byliśmy kilka razy na mieście. Bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało, ale on chyba traktował to tylko jako koleżeńskie relacje, bo obecnie jest ponownie ze swoją byłą. Trochę mnie to zniechęciło do jakichkolwiek relacji, ale staram się z tym radzić

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona Dla ludzi, których lubię i szanuję nie jestem taką wredotą

Witaj

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:31 ---------- Poprzedni post napisano o 05:24 ----------

Coś czuję, że mnie wczoraj przewiało

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez Classic

Neutralna raczej. Ale jak odpisałam to on już nic nie napisał Także mam dość

Dobry materiał na księcia

[Shawtty]

Napisane przez Dinulka

każdy rodzaj?



nie wiem właśnie o co chodzi. Może go drażnię swoimi publikacjami. W sumie jakoś wyszło, że w tym tygodniu po odcięciu miałam jakieś foty i statusy. Ale wcześniej wyhaczał nawet, ze skomentowałam coś na stronie perfumerii czy whatever. A czat... też nie wiem, może się boi, ze będę wypisywać. Ale przez 3 tyg każdą rozmowę zaczynał on, po kilka razy dziennie. Ja napisałam raz. Potem po weekendzie napisałam znowu, żeby wyjaśnić i zobaczyć na czym stoję. Fakt, że ja pociągnęłam tą rozmowę, która była dla niego niewygodna, ale bez przesady. To jedna rozmowa, która w zasadzie nie była nawet długa. Nie odpisal mi w pewnym momencie i nie pisałam ponownie. Potem już nie rozmawialiśmy. Więc chyba nie wziął mnie za jakiegoś natręta?


Jeżeli Ci to pomoże to może powiedz. Tylko po tym myślę, że może się zdarzyć tak, ze stracicie kontakt zupełnie. Albo Ty będziesz wolała to zrobić zraniona, albo on się wystraszy. Jesteś gotowa na to w razie czego? Bo jest też opcja, że w końcu on się ogarnie, ale ta negatywna również jest niestety

No strasznie chamskie, strasznie też dla mnie niezrozumiałe. Mnie takie sprawy bolą jakoś, ale ja zawsze byłam z tych rozmawiających, próbujących zrozumieć etc. Pewnie stad mój wyuczony zawód

Hejo choć chyba na zły moment trafiłaś, większość z nas dołuje

Nie jestem na to gotowa, ale chyba nigdy nie będę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz