NIE zazdroszczę zaręczonym

[sunshain]

to tak na zakończenie
- po co uwagi w temacie, gdy napisałam, że tylko zaręczyny bez slubu (każdy ma prawo wybierac co chce a czego nie)

dalej

poczytajcie i poszukajcie wypowiedzi na forum gdzie dziewczyny pisza ile to wg nich pierscionek zareczynowy powinien być wart (chyba tego nie zaprzeczycie); nie wydaje mi się aby taka osoba zadowoliła sie cyrkonią

[Basiek19]

Napisane przez sunshain

to tak na zakończenie
- po co uwagi w temacie, gdy napisałam, że tylko zaręczyny bez slubu (każdy ma prawo wybierac co chce a czego nie)

dalej

poczytajcie i poszukajcie wypowiedzi na forum gdzie dziewczyny pisza ile to wg nich pierscionek zareczynowy powinien być wart (chyba tego nie zaprzeczycie); nie wydaje mi się aby taka osoba zadowoliła sie cyrkonią

Tej wypowiedzi nie rozumiem cały czas piszecie (nie mówie ze konkretnie Ty) odnosząc sie do wątku "Zazdroszczę zaręczonym..." a tam żadna z nas nie pisze ile ma jej pierścionek kosztować i ile ma mieć brylantów. I przede wszystkim kto powiedział że nie mozna zadowolic się cyrkonią?

I prosze nie pisz ".. poczytajcie, poszukajcie wypowiedzi na forum..." bo jeśli zarzucajcie cos dziewczynom z tamtego watku to nie mieszajcie tego z wypowiedziami innych osób...

[sunshain]

Napisane przez Basiek19

Tej wypowiedzi nie rozumiem cały czas piszecie (nie mówie ze konkretnie Ty) odnosząc sie do wątku "Zazdroszczę zaręczonym..." a tam żadna z nas nie pisze ile ma jej pierścionek kosztować i ile ma mieć brylantów. I przede wszystkim kto powiedział że nie mozna zadowolic się cyrkonią?

I prosze nie pisz ".. poczytajcie, poszukajcie wypowiedzi na forum..." bo jeśli zarzucajcie cos dziewczynom z tamtego watku to nie mieszajcie tego z wypowiedziami innych osób...

moja wypowiedz jest ogólna

ale nie zaprzeczycie, że na forum sa wypowiedzi gdzie dziewczyna pisze o konkretach (za ile jej sie "widzi" pierścionek)

mam wrazenie, że każdy bierze wypowiedz o odmiennym zabarwieniu jako afront wobec siebie

[Basiek19]

Napisane przez sunshain

moja wypowiedz jest ogólna

ale nie zaprzeczycie, że na forum sa wypowiedzi gdzie dziewczyna pisze o konkretach (za ile jej sie "widzi" pierścionek)

mam wrazenie, że każdy bierze wypowiedz o odmiennym zabarwieniu jako afront wobec siebie

Nie zaprzeczy(my) bo są takie wypowiedzi, ale to nie znaczy że my też tak twierdzimy i musicie wszystko uogólniać... bo to miłe niestety nie jest

Ode mnie osobiście koniec.bo na miłą rozmowę się chyba nie zanosi

[arrakis]

Napisane przez sunshain

moja wypowiedz jest ogólna

ale nie zaprzeczycie, że na forum sa wypowiedzi gdzie dziewczyna pisze o konkretach (za ile jej sie "widzi" pierścionek)

mam wrazenie, że każdy bierze wypowiedz o odmiennym zabarwieniu jako afront wobec siebie

ja sobie nie przypominam licytacji o wartosciowosci i cenie pierscionkow na "naszym" watku....


A stwierdzenie milady, ze nasz watek jest smutny??? tak moze stwierdzic tylko ktos kto na niego nie zagladal...

[medeline]

Czytając ten wątek doszlam do wniosku, że autorka bardzo lubi się wywyższać nad tymi, które mają inne poglądy, takie "staroświeckie", "sztampowe", "banalne"...
Dziwisz się, że uczestniczki tamtego wątku się tak bulwersują, ale przecież mogłaś inaczej sformułować swój post, mniej atakować, bardziej uogólnić. Najpierw osądziłaś, a potem masz pretensje, że ktoś ma inne zdanie, że się broni... I uważasz że bezzasadnie, bo masz prawo uważać tak i tak. A dlaczego inni nie? O przypadkach jak z tym pierścionkiem powyżej, tych typowo ekstremalnych nie doczytałam się w "zazdroszę zaręczonym", więc uznaję że wyolbrzymiasz, albo w ogóle tam nie byłaś...
Nie mówię, że bycie w konkubinacie jest złe. Nie mówię też, że popieram tylko i wyłącznie drogę od zaręczyn do ślubu. Ale nawet gdyby tak bylo, to nie znaczy, że będę cię atakować z tego powodu, bo np. uważam że to infantylne... Nie wystarczy powiedzieć, że coś ci się tam nie podoba, ale bez takich dosadnych przejaskrawionych osądów?
Może zamiast tak pisać, osądzać, wywyższać się jaka to nie jesteś super i jak żałosna jest cała reszta ze swoimi marzeniami, wyobrażeniami, oczekiwaniami mogłabyś uszanować ich wybór choć nie zgadza się z twoim światopoglądem i docenić, że takie są, dzięki nimi jesteś przecież taka oryginalna i możesz się chwalić tym na prawo i lewo

[Basiek19]

Napisane przez medeline

Czytając ten wątek doszlam do wniosku, że autorka bardzo lubi się wywyższać nad tymi, które mają inne poglądy, takie "staroświeckie", "sztampowe", "banalne"...
Dziwisz się, że uczestniczki tamtego wątku się tak bulwersują, ale przecież mogłaś inaczej sformułować swój post, mniej atakować, bardziej uogólnić. Najpierw osądziłaś, a potem masz pretensje, że ktoś ma inne zdanie, że się broni... I uważasz że bezzasadnie, bo masz prawo uważać tak i tak. A dlaczego inni nie? O przypadkach jak z tym pierścionkiem powyżej, tych typowo ekstremalnych nie doczytałam się w "zazdroszę zaręczonym", więc uznaję że wyolbrzymiasz, albo w ogóle tam nie byłaś...
Nie mówię, że bycie w konkubinacie jest złe. Nie mówię też, że popieram tylko i wyłącznie drogę od zaręczyn do ślubu. Ale nawet gdyby tak bylo, to nie znaczy, że będę cię atakować z tego powodu, bo np. uważam że to infantylne... Nie wystarczy powiedzieć, że coś ci się tam nie podoba, ale bez takich dosadnych przejaskrawionych osądów?
Może zamiast tak pisać, osądzać, wywyższać się jaka to nie jesteś super i jak żałosna jest cała reszta ze swoimi marzeniami, wyobrażeniami, oczekiwaniami mogłabyś uszanować ich wybór choć nie zgadza się z twoim światopoglądem i docenić, że takie są, dzięki nimi jesteś przecież taka oryginalna i możesz się chwalić tym na prawo i lewo

Dużo by tu pisac i odnosic się również do Twojego postu...
ale chyba możemy zakończyć już tę całą dyskusję...

[chilanes]

Sunsine - nigdy w wątku "zazdroszczących", do którego niejednokrotnie się tu odnosiłaś, nie było mowy żadnej z dziewczyn o wartości pierścioków, że mają być nie tańsze/droższe niż..., ze mają miec brylanty iluśtam karatowe, bo jak nie to neich spada. Zastanów się czasem co wypisujesz. To, ze pojawiają się tu na forum głupkowate wątki to fakt, ale nie oceniaj od razu, że wszystkim które planują ślub zalezało tylko na usidleniu lub może "wzbogaceniu" się o jakieś kółko na palcu

Pozdrawiam wszystkie rozsądne Niezazdroszczące, bo zazdrościć nie ma powodu, najwazniejsze byśmy wszystkie były szczęśliwe

[lemoorka]

Napisane przez mylady21

Wątek dla dziewczyn - jesli takie są, które nie sprowadzają swojego sensu swojego życia do złapania męża .Jak można zazdrościć zaręczonym?To jak zazdrościć skazanym na dożywocie :P

Ciekawe czy takie istnieją?

Żal dupkę ściska

[paula78]

pomylka.

[GothicLolita22]

Napisane przez sunshain

zawsze lubie patzrec jak na forum, ktoś napisze cos odmiennego od reszty to potem ta "reszta" rzuca sie na ta osobę jak sepy i krążą, krążą żeby juz ta osoba nic innego o podobnej treści nie napisała

trzeba sobie cenić zdanie innych a nie tłamsic takie osoby

Ja uważam tak samo. I też lubię śledzić wątki, w których ktoś napisze swój punkt widzenia odmienny niż u innych.
A co do mnie, to ani nie zazdroszczę zaręczonym, ani nie zazdroszczę nie zaręczonym, tylko cieszę się moim związkiem dzień po dniu