Dirty talks? Co on mówi w trakcie..?

[Ola-zz]

Ja uwielbiam ostre słownictwo wulgaryzmy i mój Pan-mąż zawsze je używa. Bywają to też całe teksty, trzeba przyznać mój partner ma wyobraźnię na tym polu.

[letik]

Haha kurde mi jakoś niezręcznie, nie wiem. Nie umiem się przełamać..ale mojemu tz wychodzi to świetnie

[201701261449]

Lubię. Kocham TŻ i szanujemy się. Ja go poprosiłam, by mówił do mnie brzydko, może nie zawsze, ale w scenkach albo raz na jakiś czas - pewnie. Zwykle to takie "mam cię pie**yć, lubisz to, chcę cię bzy*ać, aż będziesz błagać" etc., jakieś przekleństwa. Ale to taka rola, przedłużenie scenek, zabawa. Lubimy to i po seksie jest znów misiowanie, słonkowanie, itp. Ale wszystko zależy od ustalenia granic i preferencji obojga. Nie chcę być nazywana "ku**ą" czy inną ulicznicą, tak samo ja go nie wyzywam.

Tylko właśnie - nic na siłę. Miałam sytuację, gdy poprosiłam faceta, innego partnera o mówienie - to było okropne, gdy usłyszałam nieśmiałe, wydyszane głosikiem a'la nastolatek przed mutacją (bo się wstydził) "chcę cię...(przerwa na 5 minut, ściszenie głosu)... pie**yć". Wszystko adekwatnie do sytuacji i ludzi.

[surrrykatka]

Mnie kiedys sie to w glowie nie miescilo i mowilam ze nie, nigdy, ja jak znajde faceta to tylko delikatny seks (doswiadczenie mialam praktycznie zerowe), a teraz jak poznalam swojego obecnego mezczyzne, to maksymalnie dzialaja na mnie rozne jego "brzydkie" wyrazenia. Na przyklad jak zjedlismy kolacje (czy tam obiad, moja skleroza ), podeszlam sie do niego przytulic, usiasc na kolanach, pocalowalismy sie, potem pytam "a teraz posprzatamy po kolacji?" a on, rownoczesnie poprawiajac mi wlosy: "nie, kochanie, teraz cie zerzne". Zawstydzenie troche jest, ale libido siega zenitu

[senira666]

Uwielbiam takie gadki i to nie tylko w lozku. Jak dla mnie takie krotkie zwroty moga zbudowac cala atmosfere dnia . Uwielbiam od rana slyszec co mi zrobi wieczorem, albo co ja zrobie jemu itp. W lozku za to krepuja mnie pytania typu "chcesz tego?" albo jak chcesz to popros. -- krepuje mnie to i jednoczes nie podnieca.

[pattkaaa21]

U nas przy każdym seksie są jakieś odzywki ale nie zawsze wulgarne. Czasami prowadzimy czysto erotyczną rozmowę podczas

[Clevland]

Gorące dirty talking z filmu Crash z 1996r. :
http://www.xvideos.com/video450812/d...mes_spader_sex


Można rozmawiać o "brzydkich" scenariuszach jak w powyższym przypadku albo używać "brzydkich" słów.
Albo jedno i drugie...

[foxtri]

Nie wyobrażam sobie bez

[senira666]

Jest to element dodajacy pikanterii

[valaris]

Witajcie

dirty talking jest dla mnie dosyć nowym tematem a chciałbym wprowadzić to do naszego łóżkowego menu

Czytałem sporo na ten temat i wiem jak bardzo to jest "potrzebne". Mam jednak jeden problem - jak wybadać granicę by nie przegiąć. Chodzi mi przede wszystkim o to by jednak nie być zbyt wulgarnym.

Co innego powiedzieć w trakcie "Chcę Cię dobrze zerżnąć niegrzeczna dziewczynko: a co innego dziewczynkę zastąpić takim sformułowaniem jak suka, dziw** czy inne niecenzuralne określenia.

Jak wybadać granice i jak zacząć żeby to nie było po prostu sztuczne i śmieszne?

[zyjesiedalej]

Napisane przez valaris

Witajcie

dirty talking jest dla mnie dosyć nowym tematem a chciałbym wprowadzić to do naszego łóżkowego menu

Czytałem sporo na ten temat i wiem jak bardzo to jest "potrzebne". Mam jednak jeden problem - jak wybadać granicę by nie przegiąć. Chodzi mi przede wszystkim o to by jednak nie być zbyt wulgarnym.

Co innego powiedzieć w trakcie "Chcę Cię dobrze zerżnąć niegrzeczna dziewczynko: a co innego dziewczynkę zastąpić takim sformułowaniem jak suka, dziw** czy inne niecenzuralne określenia.

Jak wybadać granice i jak zacząć żeby to nie było po prostu sztuczne i śmieszne?

to kwestia indywidualna. musisz poznać partnerkę, cieżko żebyś zapytał:lubisz jak mówię di Ciebie d***?

Ja uwielbiam dirty talks! Uwielbiam nakręcanie, brzydkie sms w środku pracy. Lubię być s***, dz*** i k**** ale później lubię się poprzytulać i słodziutko całować

[Ikupashi]

Napisane przez surrrykatka

. Na przyklad jak zjedlismy kolacje (czy tam obiad, moja skleroza ), podeszlam sie do niego przytulic, usiasc na kolanach, pocalowalismy sie, potem pytam "a teraz posprzatamy po kolacji?" a on, rownoczesnie poprawiajac mi wlosy: "nie, kochanie, teraz cie zerzne". Zawstydzenie troche jest, ale libido siega zenitu