Polecamy:

Prisha · 2012-07-07, 22:03

Witam. Byłam dziś na makijażu próbnym u pani wizażystki, profesjonalistki, trenerki, pracującej w zawodzie 17 lat, polecanej przez wiele osób. I to co namalowała mi na mojej twarzy to była MASAKRA!!! Jeszcze nigdy w życiu nie wyglądałam tak źle.
Żadnego wywiadu, żadnych pytań. Tylko o to jak maluję się na co dzień, a o to jak chciałabym wyglądać na ślubie to już nie zapytała. Sama musiałam mówić, a i tak zrobiła po swojemu. Żadnego przygotowania cery, tylko przetarła twarz tonikiem z alkoholem, a mówiłam że mam wrażliwą cerę. Żadnej bazy. Podkład nie dobrany do typu cery i karnacji, zważył się natychmiast, nie zakrył niedoskonałości, nawet tych najmniejszych, a wyeksponował wady, które mniej były widoczne bez makijażu, widoczny z kilometra, żadnego wykończenia w postaci pudru, a o utrwaleniu nie wspomnę.
Oczy - powiedziałam, że chce mocniejszy makijaż oka. Był bardzo mocy, ale to jeszcze nic. Żadnej bazy. Cienie nawalone bez żadnej logiki, żadnego przejścia między jaśniejszym i ciemniejszym kolorem. Cień był na całej powiece aż po same brwi. Chciałam ciemniejszy kolor tylko w kącikach, a był w środkowej części powieki. Do tego pani ,,wizażystka" zrobiła mi czarną kredką KRCHĘ na górnej i dolnej powiece. Kreski były niesymetryczne i gruuuube. Rzęsy - posklejane, grudki!!! Do tego tuszem pomazane górne powieki. Brwi podkreśliła mi brązowym cieniem tak, że w ogóle nie było między nimi symetrii i miały okropny kształt.
Mówiłam tej pani, że mam wrażliwą cerę, ale chyba to zignorowała, bo nie wykazywała żadnej delikatności, wykonanie ,,makijażu" mnie bolało, szczególnie oczu. Policzki miałam czerwone i piekły jakby płonęły. Kiedy dała mi lusterko to się przeraziłam jak zobaczyłam jej dzieło. Kazałam jej to zmyć i dałam jeszcze jedną szansę. Na co pani ,,profesjonalistka" powiedziała że zaraz ma drugą klientkę. Na co ja pytam się ,,Tylko jedna godzina na próbny makijaż?" Na co pani mówi, że nie będziemy siedziały tu 5 godzin, a na początku mówiła ze jak będzie potrzeba to możemy siedzieć nawet cały dzień dopóki nie będę zadowolona. Widocznie nie miała już na mnie pomysłów i jej możliwosci się wyczerpały. Nawet demakijażu nie potrafiła mi dobrze zrobić.

Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. Nie zapłaciłam za próbny ,,makijaż". Już nigdy nie zaufam żadnej profesjonalistce. Poza tym już nie mam czasu szukać.
Na ślub pomaluje się sama.

dark01 · 2012-07-07, 23:16

Cytat:

Napisane przez Prisha

Witam. Byłam dziś na makijażu próbnym u pani wizażystki, profesjonalistki, trenerki, pracującej w zawodzie 17 lat, polecanej przez wiele osób. I to co namalowała mi na mojej twarzy to była MASAKRA!!! Jeszcze nigdy w życiu nie wyglądałam tak źle.
Żadnego wywiadu, żadnych pytań. Tylko o to jak maluję się na co dzień, a o to jak chciałabym wyglądać na ślubie to już nie zapytała. Sama musiałam mówić, a i tak zrobiła po swojemu. Żadnego przygotowania cery, tylko przetarła twarz tonikiem z alkoholem, a mówiłam że mam wrażliwą cerę. Żadnej bazy. Podkład nie dobrany do typu cery i karnacji, zważył się natychmiast, nie zakrył niedoskonałości, nawet tych najmniejszych, a wyeksponował wady, które mniej były widoczne bez makijażu, widoczny z kilometra, żadnego wykończenia w postaci pudru, a o utrwaleniu nie wspomnę.
Oczy - powiedziałam, że chce mocniejszy makijaż oka. Był bardzo mocy, ale to jeszcze nic. Żadnej bazy. Cienie nawalone bez żadnej logiki, żadnego przejścia między jaśniejszym i ciemniejszym kolorem. Cień był na całej powiece aż po same brwi. Chciałam ciemniejszy kolor tylko w kącikach, a był w środkowej części powieki. Do tego pani ,,wizażystka" zrobiła mi czarną kredką KRCHĘ na górnej i dolnej powiece. Kreski były niesymetryczne i gruuuube. Rzęsy - posklejane, grudki!!! Do tego tuszem pomazane górne powieki. Brwi podkreśliła mi brązowym cieniem tak, że w ogóle nie było między nimi symetrii i miały okropny kształt.
Mówiłam tej pani, że mam wrażliwą cerę, ale chyba to zignorowała, bo nie wykazywała żadnej delikatności, wykonanie ,,makijażu" mnie bolało, szczególnie oczu. Policzki miałam czerwone i piekły jakby płonęły. Kiedy dała mi lusterko to się przeraziłam jak zobaczyłam jej dzieło. Kazałam jej to zmyć i dałam jeszcze jedną szansę. Na co pani ,,profesjonalistka" powiedziała że zaraz ma drugą klientkę. Na co ja pytam się ,,Tylko jedna godzina na próbny makijaż?" Na co pani mówi, że nie będziemy siedziały tu 5 godzin, a na początku mówiła ze jak będzie potrzeba to możemy siedzieć nawet cały dzień dopóki nie będę zadowolona. Widocznie nie miała już na mnie pomysłów i jej możliwosci się wyczerpały. Nawet demakijażu nie potrafiła mi dobrze zrobić.

Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. Nie zapłaciłam za próbny ,,makijaż". Już nigdy nie zaufam żadnej profesjonalistce. Poza tym już nie mam czasu szukać.
Na ślub pomaluje się sama.

....
ej...nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ! są profesjonalistki i ''profesjonalistki'' ja bym sie zastanowiła idąc do osoby pobierającej nauki az 17 lat temu,,,to była inna epoka! a znajac życie część osób nie ma ochot na dalsza nauke lub doszkalanie i bazuje na podstawowych umiejetnościach,jak w podanym przez ciebie przykładzie.<lub ich braku> fryzjerka od 17 lat w zawodzie też nie musi sie okazać wybitna,raczej z ''przeterminowaną wiedzą'' i takiej też ''wiedzy'' ucza trenerzy od lat prehstorycznych w zawodzie.

Prisha · 2012-07-08, 08:52

Cytat:

Napisane przez dark01

....
ej...nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ! są profesjonalistki i ''profesjonalistki'' ja bym sie zastanowiła idąc do osoby pobierającej nauki az 17 lat temu,,,to była inna epoka! a znajac życie część osób nie ma ochot na dalsza nauke lub doszkalanie i bazuje na podstawowych umiejetnościach,jak w podanym przez ciebie przykładzie.<lub ich braku> fryzjerka od 17 lat w zawodzie też nie musi sie okazać wybitna,raczej z ''przeterminowaną wiedzą'' i takiej też ''wiedzy'' ucza trenerzy od lat prehstorycznych w zawodzie.

Nie wrzucam. Być może tak to zabrzmiało, ale po prostu na tą chwilę zupełnie straciłam zaufanie. Tym bardziej, że osoba u której byłam ma takie dobre opinie i uczy inne dziewczyny fachu, jest trenerem, więc myślę że powinna być ,,na czasie".
Wierze, że są profesjonalistki, którym można zaufać ,,w ciemno". Jednak w każdym zawodzie są czarne owce i ja taką owcę trafiłam.

dark01 · 2012-07-08, 12:30

Cytat:

Napisane przez Prisha

Nie wrzucam. Być może tak to zabrzmiało, ale po prostu na tą chwilę zupełnie straciłam zaufanie. Tym bardziej, że osoba u której byłam ma takie dobre opinie i uczy inne dziewczyny fachu, jest trenerem, więc myślę że powinna być ,,na czasie".
Wierze, że są profesjonalistki, którym można zaufać ,,w ciemno". Jednak w każdym zawodzie są czarne owce i ja taką owcę trafiłam.

....
niestety mam wrażenie,że jest wręcz odwrotnie,im dłużej pracują tym bardziej im nie zależy na wysilaniu się i uczą wg.schematów przedpotopowych rzeczy zupełnie nieprzydatnych i przeterminowanych,w szkołach fryzjerskich to samo

isabelka00 · 2012-07-09, 10:03

Prisha powiem Ci, że moja siostra miała podobny przypadek z "profesjonalistką podobno najlepsza w mieście "
makijaż próbny ślubny miała wręcz niewidoczny, podkład źle dobrany, cieni w ogóle nie było widać , róż miała komicznie nałożony na całe policzki jakby miała gorączkę.
Postanowiła również pomalować się sama, inwestując w kosmetyki , które może wielokrotnie sobie jeszcze użyć.

kolciag · 2012-07-09, 11:05

Cytat:

Napisane przez Prisha

Nie wrzucam. Być może tak to zabrzmiało, ale po prostu na tą chwilę zupełnie straciłam zaufanie. Tym bardziej, że osoba u której byłam ma takie dobre opinie i uczy inne dziewczyny fachu, jest trenerem, więc myślę że powinna być ,,na czasie".
Wierze, że są profesjonalistki, którym można zaufać ,,w ciemno". Jednak w każdym zawodzie są czarne owce i ja taką owcę trafiłam.

Właśnie o to chodzi, pracuje 17 lat w zawodzie i jej już nie zależy, wyrobiła sobie markę, opinię i jej zwisa, bo i tak ma klientki... z resztą, wiele z tych osób co zaczynały w Polsce 17-20 lat temu to pierwsze wizażystki, i wcale nie są dobre, po prostu miały znajomości i dlatego im się udało wybić

Prisha · 2012-07-10, 20:35

Może i macie racje, że już jej nie zależy....
Szkoda tylko, że przez takie ,,profesjonalistki" tracą osoby, które znają się na tym co robią.

Więc może to lepiej, że chociaż fryzjerkę mam młodą. W piątek (13-go) idę na próbną

)

kolciag · 2012-07-10, 20:53

Cytat:

Napisane przez Prisha

Może i macie racje, że już jej nie zależy....
Szkoda tylko, że przez takie ,,profesjonalistki" tracą osoby, które znają się na tym co robią.

Więc może to lepiej, że chociaż fryzjerkę mam młodą. W piątek (13-go) idę na próbną

)

Wiesz jak to jest, jedni się przejmują, inni nie... nie ma co uogólniać, ale ja doskonale rozumiem, człowiek raz się nadzieje i traci zaufanie do całej grupy

Trzymam kciuki za fryzjerkę!

~katie~ · 2012-07-13, 16:44

Cytat:

Napisane przez kolciag

Wiesz jak to jest, jedni się przejmują, inni nie... nie ma co uogólniać, ale ja doskonale rozumiem, człowiek raz się nadzieje i traci zaufanie do całej grupy

Trzymam kciuki za fryzjerkę!

Witam,

sama jako profesjonalistka muszę przyznać, że się nasłuchałam od klientek na temat moich "koleżanek" po fachu. Niestety mamy takie czasy, w których jest dostępnych mnóstwo kursów weekendowych dla tzw.profesjonalistów...pr oblem w tym, że często te kursy trwają weekend albo dwa, a po zakończeniu "absolwentki" otrzymują dyplom wizażysty. Takie realia i takie życie. Dlatego czy korzystamy z wizażysty, dentysty czy np.z ekipy remontowej

warto jest wcześniej zbadać grunt.

Pozdrawiam dziewczyny i życzę szczęścia!

Arodna · 2012-07-13, 17:08

Witam serdecznie drogie Wizażanki!
Bardzo chciałabym prosić o kilka porad dot. makijażu ślubnego. Dzień X to 23 wrzesien br. (niedziela).

Mój typ urody:
cera jasna/do średniej, skłonna do podrażnień, trochę naczynkowa, trochę piegów (przez zbyt mały filtr), zielone oczy, bardzo ciemne oprawy oczu, kasztanowe kręcone włosy. Opalam się tragicznie - zawsze na raczka i potem tylko przebarwienia - unikam więc słońca i zawsze smaruję się kremami z odpowiednim filtrem. Jak dla mnie problemem nr 1 jest mieszana cera i cienie pod oczami (przez co wszelkie odcienie fioletów i różów wyglądają na mojej twarzy delikatnie mówiąc niekorzystnie). Do tego opadające powieki.

Suknia jest koloru delikatnego ecru. We włosach dodatki w kolorze malinowym.

Myślałam o makijażu oka w odcieniach delikatny bazowy róż nude/jasniutki cielisty beż i odcienie ciepłych brązów. Oczywiście jakieś kępki rzęs (choć swoje mam straszliwie długaśne i gęste), aby wydobyć efekt takiego "zalotnego zew kącika"

.
Póki co z moich testów najlepiej sprawdził się podkład MAP, reszta w fazie testów, ale niestety bez rewelacji.

W moim miasteczku usilnie chciałam znaleźć wizażystkę, trafiłam jednak na nieodpowiednie osoby (wydałam mnóstwo pieniążków na makijaże próbne, z których nie byłam absolutnie zadowolona). W związku z tym postanowiłam umalować się sama. Jest jeszcze trochę czasu by potrenować.

Czy mogłabym prosić o jakąś poradę odnośnie makijażu zielonych oczu? Moje opadające powieki sprawiają mi kłopot. Dodatkowo nie bardzo wiem jak mam nakładać róż na swoją książkowo-trójkątną (szczupłą) twarz.

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady!
Pozdrawiam

dark01 · 2012-07-13, 17:29

Cytat:

Napisane przez Arodna

Witam serdecznie drogie Wizażanki!
Bardzo chciałabym prosić o kilka porad dot. makijażu ślubnego. Dzień X to 23 wrzesien br. (niedziela).

Mój typ urody:
cera jasna/do średniej, skłonna do podrażnień, trochę naczynkowa, trochę piegów (przez zbyt mały filtr), zielone oczy, bardzo ciemne oprawy oczu, kasztanowe kręcone włosy. Opalam się tragicznie - zawsze na raczka i potem tylko przebarwienia - unikam więc słońca i zawsze smaruję się kremami z odpowiednim filtrem. Jak dla mnie problemem nr 1 jest mieszana cera i cienie pod oczami (przez co wszelkie odcienie fioletów i różów wyglądają na mojej twarzy delikatnie mówiąc niekorzystnie). Do tego opadające powieki.

Suknia jest koloru delikatnego ecru. We włosach dodatki w kolorze malinowym.

Myślałam o makijażu oka w odcieniach delikatny bazowy róż nude/jasniutki cielisty beż i odcienie ciepłych brązów. Oczywiście jakieś kępki rzęs (choć swoje mam straszliwie długaśne i gęste), aby wydobyć efekt takiego "zalotnego zew kącika"

.
Póki co z moich testów najlepiej sprawdził się podkład MAP, reszta w fazie testów, ale niestety bez rewelacji.

W moim miasteczku usilnie chciałam znaleźć wizażystkę, trafiłam jednak na nieodpowiednie osoby (wydałam mnóstwo pieniążków na makijaże próbne, z których nie byłam absolutnie zadowolona). W związku z tym postanowiłam umalować się sama. Jest jeszcze trochę czasu by potrenować.

Czy mogłabym prosić o jakąś poradę odnośnie makijażu zielonych oczu? Moje opadające powieki sprawiają mi kłopot. Dodatkowo nie bardzo wiem jak mam nakładać róż na swoją książkowo-trójkątną (szczupłą) twarz.

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady!
Pozdrawiam

....
ojj ja bym zaczęła od zmiany koloru cieni do oczu...myślę,że wysmienicie wyglądałabyc w kolorach sliwkowych pomieszanych z miedzią...i do włosów to pasuje,podkręca kolor tęczówki . Natomiast filmików na youtube jak malowac odadające kąciki jest cała masa,ciężko to wytłumaczyc słownie.wejdz np na kanał Katosu-delikatniejsza wersja : http://www.youtube.com/watch?v=pXc90e9g-9Y&feature=plcp lub np.PIXIEWOO- intensywniejszy makijaż: http://www.youtube.com/watch?v=ehbBKsFMntg&feature=plcp

Arodna · 2012-07-13, 17:51

Cytat:

Napisane przez dark01

....
ojj ja bym zaczęła od zmiany koloru cieni do oczu...myślę,że wysmienicie wyglądałabyc w kolorach sliwkowych pomieszanych z miedzią...i do włosów to pasuje,podkręca kolor tęczówki . Natomiast filmików na youtube jak malowac odadające kąciki jest cała masa,ciężko to wytłumaczyc słownie.wejdz np na kanał Katosu-delikatniejsza wersja : http://www.youtube.com/watch?v=pXc90e9g-9Y&feature=plcp lub np.PIXIEWOO- intensywniejszy makijaż: http://www.youtube.com/watch?v=ehbBKsFMntg&feature=plcp

śliwka z miedzią... powiem szczerze, że nie pomyślałam nawet o takim połączeniu. Dziękuję Ci bardzo!
Takie filmiki oczywiście już oglądałam - gorzej z praktyka, ale może jak intensywniej poćwiczę, to w końcu zacznie mi to wychodzić

Dziękuję ślicznie!

Natix · 2012-07-24, 14:44

Dziewczyny, zachęcona Waszą opinią, kupiłam bazę Smashbox i niestety na mojej twarzy to niewypał

Być może źle się z nim obeszłam, ale:
- miałam zatkane pory
- twarz się świeciła, bardziej niż bez użycia bazy (
- trudniej rozprowadzało mi się podkład (nakładam podkład pędzlem)

Mam mieszaną cerę i liczyłam na mat, a tymczasem świeciłam się bardziej niż zazwyczaj. Dodam, że dodatkowo zmatowiłam twarz Kryolanem anti-shine. Gdy użyłam samego podkładu (Revlon colorstay) i na to Kryolan było o niebo lepiej.

ines1982 · 2012-07-24, 18:52

Witajcie

pierwszy raz odzywam się na forum. Również biorę ślub. Mimo, iż jest to ślub cywilny mam taką suknię ślubną: sukniaprzod.jpg

suknia2.jpg
i woalkę: toczek.jpg
Ślub bierzemy 12 stycznia przyszłego roku, uprosiliśmy panią z naszej restauracji, żeby zostawiła wystrój świąteczny, więc będzie biało-czerwono-zielony. Ozdoby na auto też mamy czerwone. Zastanawiałam się nad dodatkami czerwonymi (bukiet i buty), ale kompletnie nie mam pomysłu na makijaż. Czy któraś miałaby jakąś koncepcję? Wklejam swoje zdjęcie. Przepraszam, że jest odwrócone, ale nie potrafię przywrócić go do normalności

zwykle noszę okulary, ale bywa, że zakładam soczewki. Na ślub też ubiorę soczewki, a jak oczy mi się zmęczą, to założę okulary. DSC00181.jpg
Pozdrawiam serdecznie

joannaskiba · 2012-07-25, 22:24

Ciekawe jak Prisha po próbnej fryzurze...
A skoro tu mowa o makijażu do ślubu to oto propozycja...

Paulima · 2012-07-27, 13:32

Cytat:

Napisane przez joannaskiba

Ciekawe jak Prisha po próbnej fryzurze...
A skoro tu mowa o makijażu do ślubu to oto propozycja...

bardzo ładny, świeży i delikatny..
ja muszę zacząć rozglądać się za jakąś makijażystką..

dark01 · 2012-07-27, 13:53

Cytat:

Napisane przez joannaskiba

Ciekawe jak Prisha po próbnej fryzurze...
A skoro tu mowa o makijażu do ślubu to oto propozycja...

...
bardzo ładny i skromny.

extassy · 2012-07-30, 07:45

hej

dziewczyny potrzebuje dobrej makijazystki z krakowa.
mam spory sprblem, w stresie wychodza mi czerwone plamy na dekolcie, dlatego zalezalo by mi na kamuflarzu tego jednoczesnie nie brudzac sukni

oraz porblem z cieniami, pekaja mi naczynka w oczach

Suqub · 2012-08-01, 06:31

Witam was wszystkie

Potrzebuję pomocy ponieważ mam problem z makijażem ślubnym a mianowicie z ustami. Ja wręcz nie lubię mieć ich pomalowanych na jakiś kolor. I tutaj do was prośba czy znacie jakieś fajne błyszczyki w naturalnym kolorze? Po prostu nie chcę aby te usta wyglądały na suche a takiego całkiem przezroczystego też nie chcę :/ Mam duże usta i np. obrysowane kredką dla mnie komicznie wyglądają :/

Paulima · 2012-08-01, 12:22

Cytat:

Napisane przez Suqub

Witam was wszystkie

Potrzebuję pomocy ponieważ mam problem z makijażem ślubnym a mianowicie z ustami. Ja wręcz nie lubię mieć ich pomalowanych na jakiś kolor. I tutaj do was prośba czy znacie jakieś fajne błyszczyki w naturalnym kolorze? Po prostu nie chcę aby te usta wyglądały na suche a takiego całkiem przezroczystego też nie chcę :/ Mam duże usta i np. obrysowane kredką dla mnie komicznie wyglądają :/

a może jakimś zwykłym balsamem do ust np Nivea, czy Carmex ?

joannaskiba · 2012-08-01, 20:26

Cytat:

Napisane przez Paulima

bardzo ładny, świeży i delikatny..
ja muszę zacząć rozglądać się za jakąś makijażystką..

Kolejny makijaż ślubny

dark01 · 2012-08-01, 21:55

Cytat:

Napisane przez joannaskiba

Ja zajmuję się makijażem i fryzurami ślubnymi, ale nie wiem czy tu można się polecić?

....

...
możesz wykupić sobie mikroreklame,bo tak to nie można.

Suqub · 2012-08-02, 06:34

Cytat:

Napisane przez joannaskiba

Ja zajmuję się makijażem i fryzurami ślubnymi, ale nie wiem czy tu można się polecić?

....

ładny kolor na ustach. Mogę wiedzieć jaki?

joannaskiba · 2012-08-02, 16:53

Cytat:

Napisane przez Suqub

ładny kolor na ustach. Mogę wiedzieć jaki?

Ten na zdjęciu u blondynki z tego co kojarzę to Błyszczyk L'Oreal Glam Shine nr 49.

Kasiau9 · 2012-08-02, 17:32

Witam, czy słyszałyście może coś o salonie eMKa Marty Kijak w Krakowie? Poszukuję na gwałt makijażystki i bo ślub już za dwa tygodnie a ja nadal nie mam. U nich znalazłam wolny termin. Czy któraś z was miała z tym salonem styczność? (Również jeśli chodzi o fryzury, może zrobię wszystko za jednym zamachem)

Suqub · 2012-08-03, 06:45

Cytat:

Napisane przez joannaskiba

Ten na zdjęciu u blondynki z tego co kojarzę to Błyszczyk L'Oreal Glam Shine nr 49.

A dziękuję

taki ładny delikatny, chyba że na zdjęciu taki wyszedł.

isabelka00 · 2012-08-03, 18:40

Cytat:

Napisane przez joannaskiba

Kolejny makijaż ślubny

bardzo delikatny ten makijaż, ja bym na coś mocniejszego stawiała

Suqub · 2012-08-05, 10:51

Poszłam na naturalność ust i kupiłam błyszczyk z Vipera sweet wet nr 6. Do ciemnych oczu powinien pasować.

Anka Mar · 2012-08-08, 19:21

Dziewczyny, mam problem z makijażem.
Chyba mojej wizazystki nie będzie ( niezależna przyczyna od niej

)
I będę się malować raczej sama :/
Mam sukienkę z koronki ecri, w literę A z dekoltem V.

Fryzurę mam mieć w formie luźnego koka z bardzo zdobnym grzebieniem ( kryształy swarovskiego).

Dodatki to głęboko czerwony bukiet z astrów, czerwony moherowych sweter i czerwone paznokcie u nóg. Ręce będą pomalowane bezbarwnym lakierem. Kolczyki srebne z małymi krysztalkami.

Moja kolorystyka to prawie czarne włosy ( o chłodnym odcieniu), zielone oczy, jasna naczynkowa karnacja. Mam spore o migdałowym kształcie oczy i je chce podkreślić.

Myślałam o smoke eye w kolorze głęboko czarnej podstawy z dodatkiem śliwki. Będzie pasować do czerwonych dodatków?

Shawna · 2012-08-16, 15:02

A mi się badzo, ale to bardzo podobał makijaż ślubny nieesia25 z YT

Będzie moją ślubna inspiracją.

2012-07-07, 22:03	#2641
Prisha Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego) Wiadomości: 502	Dot.: Makijaż do ślubu Witam. Byłam dziś na makijażu próbnym u pani wizażystki, profesjonalistki, trenerki, pracującej w zawodzie 17 lat, polecanej przez wiele osób. I to co namalowała mi na mojej twarzy to była MASAKRA!!! Jeszcze nigdy w życiu nie wyglądałam tak źle. Żadnego wywiadu, żadnych pytań. Tylko o to jak maluję się na co dzień, a o to jak chciałabym wyglądać na ślubie to już nie zapytała. Sama musiałam mówić, a i tak zrobiła po swojemu. Żadnego przygotowania cery, tylko przetarła twarz tonikiem z alkoholem, a mówiłam że mam wrażliwą cerę. Żadnej bazy. Podkład nie dobrany do typu cery i karnacji, zważył się natychmiast, nie zakrył niedoskonałości, nawet tych najmniejszych, a wyeksponował wady, które mniej były widoczne bez makijażu, widoczny z kilometra, żadnego wykończenia w postaci pudru, a o utrwaleniu nie wspomnę. Oczy - powiedziałam, że chce mocniejszy makijaż oka. Był bardzo mocy, ale to jeszcze nic. Żadnej bazy. Cienie nawalone bez żadnej logiki, żadnego przejścia między jaśniejszym i ciemniejszym kolorem. Cień był na całej powiece aż po same brwi. Chciałam ciemniejszy kolor tylko w kącikach, a był w środkowej części powieki. Do tego pani ,,wizażystka" zrobiła mi czarną kredką KRCHĘ na górnej i dolnej powiece. Kreski były niesymetryczne i gruuuube. Rzęsy - posklejane, grudki!!! Do tego tuszem pomazane górne powieki. Brwi podkreśliła mi brązowym cieniem tak, że w ogóle nie było między nimi symetrii i miały okropny kształt. Mówiłam tej pani, że mam wrażliwą cerę, ale chyba to zignorowała, bo nie wykazywała żadnej delikatności, wykonanie ,,makijażu" mnie bolało, szczególnie oczu. Policzki miałam czerwone i piekły jakby płonęły. Kiedy dała mi lusterko to się przeraziłam jak zobaczyłam jej dzieło. Kazałam jej to zmyć i dałam jeszcze jedną szansę. Na co pani ,,profesjonalistka" powiedziała że zaraz ma drugą klientkę. Na co ja pytam się ,,Tylko jedna godzina na próbny makijaż?" Na co pani mówi, że nie będziemy siedziały tu 5 godzin, a na początku mówiła ze jak będzie potrzeba to możemy siedzieć nawet cały dzień dopóki nie będę zadowolona. Widocznie nie miała już na mnie pomysłów i jej możliwosci się wyczerpały. Nawet demakijażu nie potrafiła mi dobrze zrobić. Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. Nie zapłaciłam za próbny ,,makijaż". Już nigdy nie zaufam żadnej profesjonalistce. Poza tym już nie mam czasu szukać. Na ślub pomaluje się sama. __________________ Edytowane przez Prisha Czas edycji: 2012-07-07 o 22:05

2012-07-09, 10:03	#2645
isabelka00 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 2 037	Dot.: Makijaż do ślubu Prisha powiem Ci, że moja siostra miała podobny przypadek z "profesjonalistką podobno najlepsza w mieście " makijaż próbny ślubny miała wręcz niewidoczny, podkład źle dobrany, cieni w ogóle nie było widać , róż miała komicznie nałożony na całe policzki jakby miała gorączkę. Postanowiła również pomalować się sama, inwestując w kosmetyki , które może wielokrotnie sobie jeszcze użyć. __________________ *Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.*

2012-07-10, 20:35	#2647
Prisha Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego) Wiadomości: 502	Dot.: Makijaż do ślubu Może i macie racje, że już jej nie zależy.... Szkoda tylko, że przez takie ,,profesjonalistki" tracą osoby, które znają się na tym co robią. Więc może to lepiej, że chociaż fryzjerkę mam młodą. W piątek (13-go) idę na próbną ) __________________

2012-07-13, 17:08	#2650
Arodna Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 6	Dot.: Makijaż do ślubu Witam serdecznie drogie Wizażanki! Bardzo chciałabym prosić o kilka porad dot. makijażu ślubnego. Dzień X to 23 wrzesien br. (niedziela). Mój typ urody: cera jasna/do średniej, skłonna do podrażnień, trochę naczynkowa, trochę piegów (przez zbyt mały filtr), zielone oczy, bardzo ciemne oprawy oczu, kasztanowe kręcone włosy. Opalam się tragicznie - zawsze na raczka i potem tylko przebarwienia - unikam więc słońca i zawsze smaruję się kremami z odpowiednim filtrem. Jak dla mnie problemem nr 1 jest mieszana cera i cienie pod oczami (przez co wszelkie odcienie fioletów i różów wyglądają na mojej twarzy delikatnie mówiąc niekorzystnie). Do tego opadające powieki. Suknia jest koloru delikatnego ecru. We włosach dodatki w kolorze malinowym. Myślałam o makijażu oka w odcieniach delikatny bazowy róż nude/jasniutki cielisty beż i odcienie ciepłych brązów. Oczywiście jakieś kępki rzęs (choć swoje mam straszliwie długaśne i gęste), aby wydobyć efekt takiego "zalotnego zew kącika" . Póki co z moich testów najlepiej sprawdził się podkład MAP, reszta w fazie testów, ale niestety bez rewelacji. W moim miasteczku usilnie chciałam znaleźć wizażystkę, trafiłam jednak na nieodpowiednie osoby (wydałam mnóstwo pieniążków na makijaże próbne, z których nie byłam absolutnie zadowolona). W związku z tym postanowiłam umalować się sama. Jest jeszcze trochę czasu by potrenować. Czy mogłabym prosić o jakąś poradę odnośnie makijażu zielonych oczu? Moje opadające powieki sprawiają mi kłopot. Dodatkowo nie bardzo wiem jak mam nakładać róż na swoją książkowo-trójkątną (szczupłą) twarz. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady! Pozdrawiam

2012-07-24, 14:44	#2653
Natix Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 1 208	Dot.: Makijaż do ślubu Dziewczyny, zachęcona Waszą opinią, kupiłam bazę Smashbox i niestety na mojej twarzy to niewypał Być może źle się z nim obeszłam, ale: - miałam zatkane pory - twarz się świeciła, bardziej niż bez użycia bazy ( - trudniej rozprowadzało mi się podkład (nakładam podkład pędzlem) Mam mieszaną cerę i liczyłam na mat, a tymczasem świeciłam się bardziej niż zazwyczaj. Dodam, że dodatkowo zmatowiłam twarz Kryolanem anti-shine. Gdy użyłam samego podkładu (Revlon colorstay) i na to Kryolan było o niebo lepiej.

2012-07-24, 18:52	#2654
ines1982 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 2	Dot.: Makijaż do ślubu Witajcie pierwszy raz odzywam się na forum. Również biorę ślub. Mimo, iż jest to ślub cywilny mam taką suknię ślubną: sukniaprzod.jpg suknia2.jpg i woalkę: toczek.jpg Ślub bierzemy 12 stycznia przyszłego roku, uprosiliśmy panią z naszej restauracji, żeby zostawiła wystrój świąteczny, więc będzie biało-czerwono-zielony. Ozdoby na auto też mamy czerwone. Zastanawiałam się nad dodatkami czerwonymi (bukiet i buty), ale kompletnie nie mam pomysłu na makijaż. Czy któraś miałaby jakąś koncepcję? Wklejam swoje zdjęcie. Przepraszam, że jest odwrócone, ale nie potrafię przywrócić go do normalności zwykle noszę okulary, ale bywa, że zakładam soczewki. Na ślub też ubiorę soczewki, a jak oczy mi się zmęczą, to założę okulary. DSC00181.jpg Pozdrawiam serdecznie

2012-07-30, 07:45	#2658
extassy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 12 002	Dot.: Makijaż do ślubu hej dziewczyny potrzebuje dobrej makijazystki z krakowa. mam spory sprblem, w stresie wychodza mi czerwone plamy na dekolcie, dlatego zalezalo by mi na kamuflarzu tego jednoczesnie nie brudzac sukni oraz porblem z cieniami, pekaja mi naczynka w oczach __________________ *And nothing else matters... 13.07.13*

2012-08-01, 06:31	#2659
Suqub Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 9 039	Dot.: Makijaż do ślubu Witam was wszystkie Potrzebuję pomocy ponieważ mam problem z makijażem ślubnym a mianowicie z ustami. Ja wręcz nie lubię mieć ich pomalowanych na jakiś kolor. I tutaj do was prośba czy znacie jakieś fajne błyszczyki w naturalnym kolorze? Po prostu nie chcę aby te usta wyglądały na suche a takiego całkiem przezroczystego też nie chcę :/ Mam duże usta i np. obrysowane kredką dla mnie komicznie wyglądają :/ __________________ "Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". Gabrysia I picture you in the sun wondering what went wrong...

2012-08-02, 17:32	#2665
Kasiau9 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 1	Dot.: Makijaż do ślubu Witam, czy słyszałyście może coś o salonie eMKa Marty Kijak w Krakowie? Poszukuję na gwałt makijażystki i bo ślub już za dwa tygodnie a ja nadal nie mam. U nich znalazłam wolny termin. Czy któraś z was miała z tym salonem styczność? (Również jeśli chodzi o fryzury, może zrobię wszystko za jednym zamachem)

2012-08-05, 10:51	#2668
Suqub Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 9 039	Dot.: Makijaż do ślubu Poszłam na naturalność ust i kupiłam błyszczyk z Vipera sweet wet nr 6. Do ciemnych oczu powinien pasować. __________________ "Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt". Gabrysia I picture you in the sun wondering what went wrong...

2012-08-08, 19:21	#2669
Anka Mar Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 6	Dot.: Makijaż do ślubu Dziewczyny, mam problem z makijażem. Chyba mojej wizazystki nie będzie ( niezależna przyczyna od niej ) I będę się malować raczej sama :/ Mam sukienkę z koronki ecri, w literę A z dekoltem V. Fryzurę mam mieć w formie luźnego koka z bardzo zdobnym grzebieniem ( kryształy swarovskiego). Dodatki to głęboko czerwony bukiet z astrów, czerwony moherowych sweter i czerwone paznokcie u nóg. Ręce będą pomalowane bezbarwnym lakierem. Kolczyki srebne z małymi krysztalkami. Moja kolorystyka to prawie czarne włosy ( o chłodnym odcieniu), zielone oczy, jasna naczynkowa karnacja. Mam spore o migdałowym kształcie oczy i je chce podkreślić. Myślałam o smoke eye w kolorze głęboko czarnej podstawy z dodatkiem śliwki. Będzie pasować do czerwonych dodatków? Edytowane przez Anka Mar Czas edycji: 2012-08-08 o 20:01

2012-08-16, 15:02	#2670
Shawna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 2 254	Dot.: Makijaż do ślubu A mi się badzo, ale to bardzo podobał makijaż ślubny nieesia25 z YT Będzie moją ślubna inspiracją. __________________ A czas mija...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)