trądzik-błoto z morza martwego

[lusi_112]

Witam
mam 18 lat zawsze miałam idealną cerę ale od tamtym wakacji pojawił sie u mnie trądzik wstydziłam sie wychodzić z domu robiłam wszystko żeby ludzie na mnie nie patrzyli, unikałam nawet przyjaciół wiem do chore ale po prostu miałam srtaszne kompleksy. trądzik objął mi tzw strefe T jezdziłam do dermatologa od lutego wszystko ustopiło zostały tylko czerwone zabarwienia wiec stosowałam olejek arganowy pani w kosmetycznym mi poleciła. i teraz problem znowu powrócił co prawda nie tak mocno ale czoło jest w małych ropnych pryszczach, policzki juz pomijam bo jeszcze moge je jakoś zakryć.
Przeglądając stronę bingospa natknęłam się na błoto z morza martwego nie wahając sie postanowiłam zamówić i wypróbować. Czytałam w internecie że skóra piecze troche sie tego bałam ale jestem właśnie po 1 aplikacji i u siebie nic takiego nie zauważyłam skóra jest bardzo wygładzona i miła w dotyku, ale mam pytanie czy po tej maseczce z błota mogę stosować dodatkowo krem do skóry trądzikowej dokładnie z bielendy ogórek i limonka który redukuje również zaczerwienienia czy po prostu stosować tylko ta maseczkę do zakończenia kuracji ?
jeśli macie kosmetyki naturalne godne polecenia na trądzik to byłabym wdzięczna za informację

[GossipBoy]

Napisane przez lusi_112

Witam
mam 18 lat zawsze miałam idealną cerę ale od tamtym wakacji pojawił sie u mnie trądzik wstydziłam sie wychodzić z domu robiłam wszystko żeby ludzie na mnie nie patrzyli, unikałam nawet przyjaciół wiem do chore ale po prostu miałam srtaszne kompleksy. trądzik objął mi tzw strefe T jezdziłam do dermatologa od lutego wszystko ustopiło zostały tylko czerwone zabarwienia wiec stosowałam olejek arganowy pani w kosmetycznym mi poleciła. i teraz problem znowu powrócił co prawda nie tak mocno ale czoło jest w małych ropnych pryszczach, policzki juz pomijam bo jeszcze moge je jakoś zakryć.
Przeglądając stronę bingospa natknęłam się na błoto z morza martwego nie wahając sie postanowiłam zamówić i wypróbować. Czytałam w internecie że skóra piecze troche sie tego bałam ale jestem właśnie po 1 aplikacji i u siebie nic takiego nie zauważyłam skóra jest bardzo wygładzona i miła w dotyku, ale mam pytanie czy po tej maseczce z błota mogę stosować dodatkowo krem do skóry trądzikowej dokładnie z bielendy ogórek i limonka który redukuje również zaczerwienienia czy po prostu stosować tylko ta maseczkę do zakończenia kuracji ?
jeśli macie kosmetyki naturalne godne polecenia na trądzik to byłabym wdzięczna za informację

Błotko jak najbardziej pomocne, ale trądziku nie zlikwiduje. Co do kremu, to ten bym odstawił, wystarczy zerknąć na skład, i na drugim miejscu Aluminium, co dla mnie przekreśla każdy kosmetyk. Krem po maseczce trzeba jakiś stosować Jeśli idzie o kosmetyki, to mnie ostatnio urzekł Żel micelarny do mycia twarzy z biedronki :P Również cud może zdziałać zamienienie wody z kranu na przegotowaną/przeflitrowaną/mineralną. Staraj się nawilżać skórę, a nie ciągle odtłuszczać, bo osiągniesz tym efekt odwrotny od zamierzonego Wrócę jeszcze do kremu Warto sięgnąć po żurawinowy lub arbuzowy z Apisa. Naturalne, nie zapychają, nawilżają. Ogólnie Apis ma wiele fajnych kosmetyków, warto rozejrzeć się po ich sklepie

[Figula94]

Napisane przez GossipBoy

Błotko jak najbardziej pomocne, ale trądziku nie zlikwiduje. Co do kremu, to ten bym odstawił, wystarczy zerknąć na skład, i na drugim miejscu Aluminium, co dla mnie przekreśla każdy kosmetyk. Krem po maseczce trzeba jakiś stosować Jeśli idzie o kosmetyki, to mnie ostatnio urzekł Żel micelarny do mycia twarzy z biedronki :P Również cud może zdziałać zamienienie wody z kranu na przegotowaną/przeflitrowaną/mineralną. Staraj się nawilżać skórę, a nie ciągle odtłuszczać, bo osiągniesz tym efekt odwrotny od zamierzonego Wrócę jeszcze do kremu Warto sięgnąć po żurawinowy lub arbuzowy z Apisa. Naturalne, nie zapychają, nawilżają. Ogólnie Apis ma wiele fajnych kosmetyków, warto rozejrzeć się po ich sklepie

Rady dobre, zgodzę się. Ale jeśli chodzi o krem z Bielendy to nie zaszkodzi, ale też mało co zdziała, więc warto go zamienić. Te kremiki, które poleciłaś, to może sama bym wypróbowała, bo nigdy o nich nie słyszałam, a ostatnio mam problem ze znalezieniem sobie kremu, odkąd nigdzie nie mogę dostać mojego kremu z Eveline. Ja błoto stosowałam i możliwe, że pomaga, ale ja nie zauważyłam większych efektów, ale różnie to jest, wielu osobom pomagają glinki, a mi przeciwnie - szkodzą.
A tak to z czystym sumieniem mogę polecić olejek neem, chociaż tylko na noc i trzeba go dokładnie zmywać, bo śmierdzi okropnie. Nie stosowałam olejku tamanu, ale z tego co wiem to on też dziwnie pachnie i ma podobne właściwości. Poza tym woda termalna i hydrolaty to coś wspaniałego po prostu.

[GossipBoy]

Napisane przez Figula94

Rady dobre, zgodzę się. Ale jeśli chodzi o krem z Bielendy to nie zaszkodzi, ale też mało co zdziała, więc warto go zamienić. Te kremiki, które poleciłaś, to może sama bym wypróbowała, bo nigdy o nich nie słyszałam, a ostatnio mam problem ze znalezieniem sobie kremu, odkąd nigdzie nie mogę dostać mojego kremu z Eveline. Ja błoto stosowałam i możliwe, że pomaga, ale ja nie zauważyłam większych efektów, ale różnie to jest, wielu osobom pomagają glinki, a mi przeciwnie - szkodzą.
A tak to z czystym sumieniem mogę polecić olejek neem, chociaż tylko na noc i trzeba go dokładnie zmywać, bo śmierdzi okropnie. Nie stosowałam olejku tamanu, ale z tego co wiem to on też dziwnie pachnie i ma podobne właściwości. Poza tym woda termalna i hydrolaty to coś wspaniałego po prostu.

Ja nie ufam aluminium i tyle Ogólnie mam zawalenie kremów, i to tych w wiekszej objętości :P Skórę mam nawilżoną jak nigdy :P I jeszcze poleciłbym(a nie poleciłabym, bo kobietą nie planuję zostać ) "obczaić" mazidła, zrobsobiekrem, kolorowke Mają tam sporo gotowych zestawów, ewentualnie można skomponować krem wg własnego uznania(moja kolekcja kremików własnie jest domowej roboty ) Dodałbym jeszcze toniki z kwasami, które mogą być też w pielęgnacji przełomowe :P

[Figula94]

Napisane przez GossipBoy

Ja nie ufam aluminium i tyle Ogólnie mam zawalenie kremów, i to tych w wiekszej objętości :P Skórę mam nawilżoną jak nigdy :P I jeszcze poleciłbym(a nie poleciłabym, bo kobietą nie planuję zostać ) "obczaić" mazidła, zrobsobiekrem, kolorowke Mają tam sporo gotowych zestawów, ewentualnie można skomponować krem wg własnego uznania(moja kolekcja kremików własnie jest domowej roboty ) Dodałbym jeszcze toniki z kwasami, które mogą być też w pielęgnacji przełomowe :P

Wybacz, tak z przyzwyczajenia sobie pomyślałam, że jesteś kobitką...

Ja nigdy nie zauważyłam wpływu aluminium na mnie, ale nie wiem w sumie. A na tych stronach już byłam, ale z tych, które wymieniłeś to jedynie na mazidłach kupowałam, oprócz tego helfy ma przyjemne kosmetyki i z BU korzystałam, także mogę polecić te trzy sklepy.

Jeśli kiedyś będę chciała zrobić własny krem to się do Ciebie zgłoszę, jeśli będzie mi pomoc potrzebna... Ja jak na razie to retinol na mazidłach planuję kupić.

[GossipBoy]

Napisane przez Figula94

Wybacz, tak z przyzwyczajenia sobie pomyślałam, że jesteś kobitką...

Ja nigdy nie zauważyłam wpływu aluminium na mnie, ale nie wiem w sumie. A na tych stronach już byłam, ale z tych, które wymieniłeś to jedynie na mazidłach kupowałam, oprócz tego helfy ma przyjemne kosmetyki i z BU korzystałam, także mogę polecić te trzy sklepy.

Jeśli kiedyś będę chciała zrobić własny krem to się do Ciebie zgłoszę, jeśli będzie mi pomoc potrzebna... Ja jak na razie to retinol na mazidłach planuję kupić.

Ja obecnie zrobiłem tonik z kwasem migdałowym w stężeniu ok. 10% i zobaczymy co to będzie Co do retinolu się nie wypowiem, bo nie używałem, ale (jak zapewne wiesz ) opinie ma pozytywne

[Gucia222]

Ja kupiłam wczoraj tą maseczkę z błota i szczerze mówiąc, też nie odczuwałam jakiegoś szczególnego pieczenia na twarzy. Wydaje mi się, że możesz użyć tego kremu, ja użyłam z ziaji i było wszystko dobrze, skóra się ładnie nawilżyła i była gładziutka Możesz użyć zamiast kremu oliwy z oliwek, itp.
Oprócz tego, przyjemnie jest mieć tą maseczkę na twarzy, czuje się, jakby coś wchodziło do tej skóry, no dosłownie
A oprócz tego, chcę ją użyć na klatkę piersiową i ramiona, gdzie też mam wysyp. Dobry pomysł??

[dermat_paw]

Maska z błota wywodzącego się z Morza Martwego jak najbardziej zalecana jest do tego typu kuracji, w przypadłościach z trądzikiem - wspomagająco.

Ze swojej strony, na przykładzie analizy i badań składu ogólnodostępnych kosmetyków zawierających minerały z Morza Martwego mogę polecić serię Mineral Beauty System z olejkiem arganowym. Argan jest idealnym składnikiem walczącycym z takimi zmianami skórnymi jak trądzik. Kremy idealnie nawilżą wrażliwą od innych leków skórę, a żel do twarzy oczyści i załagodzi podrażnienia.

[Jolkatoja]

Stosuję błoto z morza martwego raz w tygodniu na twarz, szyję i dekolt. Częstsze zabiegi nie są wskazane bo zbytnio podrażniają skórę. Polecam dla osób z problemami skórnymi.

[Silver1147]

,,Czytałam w internecie że skóra piecze troche sie tego bałam ale jestem właśnie po 1 aplikacji i u siebie nic takiego nie zauważyłam skóra jest bardzo wygładzona i miła w dotyku, ale mam pytanie czy po tej maseczce z błota mogę stosować dodatkowo krem trądzikowej dokładnie z bielendy ogórek i limonka który redukuje również zaczerwienienia czy po prostu stosować tylko ta maseczkę do zakończenia kuracji ? "

ja tam mam glinkę z jonami srebra,ale żadnych innych kosmetyków nie używaj w żadnym wypadku!
każdy inny kosmetyk neutralizuje działanie błotka/glinki.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

,,Błotko jak najbardziej pomocne, ale trądziku nie zlikwiduje. "

błotko oczyszcza i odblokowuje pory .ja sam go używam,ale nigdy nie chce mi się gotować wody i potem jeszcze czekać aż przestygnie

[turu]

Błoto jest bardzo dobre, kiedyś robiłam dwa razy w tygodniu takie maseczki przy trądziku i bardzo mi pomagało

[paulin]

Ja maski z błota nie próbowałam, ale chyba spróbuję, bo słyszałam pozytywne opinie. Od jakiegoś czasu stosuje mydło z błota z Morza Martwego, mam mniejsze problemy skórne. Zastanawiam się też nad peelingiem z soli z Morza, bo podobno też działa