Psychiatra- cz 3 - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-15, 14:05   #2191
Lady_Macabre
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Macabre
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 573
GG do Lady_Macabre
Dot.: Psychiatra- cz 3

nie wiem, to akurat smieszny przyklad z tym przestawieniem to sie moze zdarzyc kazdemu ale uwierz mi mam problem z identyfikacja stron co np. przy prowadzeniu samochodu juz nie jest takie fajne
Lady_Macabre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-15, 14:10   #2192
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Psychiatra- cz 3

Hm - zastanów się czy zawsze tak było..czy np zmieniło się po lekach?
Z samym bdt bym tego raczej nie wiązała - przynajmniej ja nic o tym nie wiem.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-18, 19:17   #2193
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Psychiatra- cz 3

samochód...
mam troszkę podobnie do Lady Macabre, tzn często jak prowadzę dopada mnie dziwne uczucie...odrealnienia? muszę bardzo się pilnować, żeby wrócić na ziemię kiedyś zatrzymałam się na światłach w połowie przejścia dla pieszych, właśnie dlatego, że troszkę mi się zmienił stan świadomości.

poza tym, ech. Fluoksetyna na mnie totalnie nie działa ;< nie wiem, dlaczego psych. mi ją przepisała, skoro powiedziałam, że brałam ją dłuuuugo, bez efektów, a wskazanie było podobne: mega huśtawka emocjonalna, autoagresja i napady jedzenia. Teraz jestem w gorszym stanie, od miesiąca przeżywam spore załamanie (plus stany hurraoptymizmu), więc no cholera. Dobra, niby biorę ten andepin krótko, ale ile czekać na efekty? nie wytrzymam w tym bezsensie, braku nadziei i pustce!
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-18, 23:29   #2194
Ejli
Zadomowienie
 
Avatar Ejli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
Dot.: Psychiatra- cz 3

Iza, nie pisz o tym publicznie, zdarza mi się jeździć z Tobą samochodem!

pochwal się jeszcze jaki wniosek wysunęła dziwna pani psych na podstawie faktu, że nie idziesz na fluoksetynę...
btw też nie widziałam znacznej poprawy przy niej i moja pani psychiatra bierze to pod uwagę (oby - okaże się jutro).
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa

I'm going slightly mad
Ejli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-19, 00:23   #2195
Lady_Macabre
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Macabre
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 573
GG do Lady_Macabre
Dot.: Psychiatra- cz 3

wiecie co ja dzialanie fluoksetyny naprawde zauwazylam dopiero jak przestalam ja brac(!!!) dopiero moglam stwierdzic z perspektywy czasu jak bardzo mi pomogla.. z tym ze bylam w naprawde nieciekawym 'wyjsciowym' stanie...
Lady_Macabre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-19, 12:52   #2196
Ejli
Zadomowienie
 
Avatar Ejli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
Dot.: Psychiatra- cz 3

No i mam przepisany Zoloft (ponoć też pomoże w moich stanach lękowych). Czyli powrót do Asentry?
Zaraz poszukam informacji

i jeszcze mam doraźnie hydroksyzynę, nie po raz pierwszy zresztą. Afobam mi odradziła

i szukam terapii...
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa

I'm going slightly mad
Ejli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-19, 14:09   #2197
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Psychiatra- cz 3

Muszę się pożalić.
Od kilku tygodni mam wiecznie doła, nie mam na nic siły, męczą mnie omamy słuchowe i wzrokowe. Nie mam siły już nawet płakać, wszystko wydaje mi się takie bez sensu. Całymi dniami tylko gapię się w laptopa bo nie potrafię się zmobilizować do większego wysiłku. Ciągłe awantury w domu powoli też już nie robią na mnie wrażenia. Wszystko staje się dla mnie obojętne. Do tego wymiotuję po 5 razy dziennie, dziś pierwszy raz od pól roku się okaleczyłam. Ale to wcale mnie nie uspokoiło, miałam tylko jeszcze większe wyrzuty sumienia. Do tego te moje przeklęte kompleksy na punkcie wyglądu. Nie potrafię patrzeć na siebie w lustrze, ostatnio jak byłam w sklepie, jakieś 2 tyg. temu, to rozpłakałam się w przymierzalni, tak mi strasznie było wstyd.
W ogóle czuję się fatalnie i do tego lekko zamulona bo wzięłam tabletkę uspokajającą... w sumie nie wiem po co.
No, tyle chciałam tylko napisać.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-19, 14:45   #2198
W_R_G
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 11
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Muszę się pożalić.
Od kilku tygodni mam wiecznie doła, nie mam na nic siły, męczą mnie omamy słuchowe i wzrokowe. Nie mam siły już nawet płakać, wszystko wydaje mi się takie bez sensu. Całymi dniami tylko gapię się w laptopa bo nie potrafię się zmobilizować do większego wysiłku. Ciągłe awantury w domu powoli też już nie robią na mnie wrażenia. Wszystko staje się dla mnie obojętne. Do tego wymiotuję po 5 razy dziennie, dziś pierwszy raz od pól roku się okaleczyłam. Ale to wcale mnie nie uspokoiło, miałam tylko jeszcze większe wyrzuty sumienia. Do tego te moje przeklęte kompleksy na punkcie wyglądu. Nie potrafię patrzeć na siebie w lustrze, ostatnio jak byłam w sklepie, jakieś 2 tyg. temu, to rozpłakałam się w przymierzalni, tak mi strasznie było wstyd.
W ogóle czuję się fatalnie i do tego lekko zamulona bo wzięłam tabletkę uspokajającą... w sumie nie wiem po co.
No, tyle chciałam tylko napisać.
Ech, doskonale Cię rozumiem. Mnie przez takie fatalne samopoczucie też życie przecieka przez palce. Siedzę na zmianę przed telewizorem i komputerem. Ile można Planuję wybrać się niedługo do psychologa/psychiatry. Liczę na jakieś wskazówki, na pomoc, bo to nienormalne, żeby człowiek w kwiecie wieku zaszywał się pod kołdrą i siedział tam całymi dniami i nocami.
Właśnie, dziewczyny, może mogłybyście polecić jakiegoś psychologa na NFZ z województwa warmińsko-mazurskiego? Lepiej pójść do kogoś sprawdzonego, bo u kilku już byłam i wywołali u mnie niechęć do ludzi pracujących w tym zawodzie...
W_R_G jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-22, 13:26   #2199
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Psychiatra- cz 3

pisze tutaj... bo gdzies mi klub zginal, ktos cos wie?
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-22, 14:05   #2200
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Psychiatra- cz 3

push, idę zerknąć.

Edit: u mnie działa, widzę i mogę pisać.
weź się przeloguj czy coś?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M

Edytowane przez Madlen__18
Czas edycji: 2011-04-22 o 14:06
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-22, 15:49   #2201
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Psychiatra- cz 3

hej, ja chodze do psychiatry i od piatku bede do psychologa,ale juz dzisiaj dowiedzialam sie,ze robie postepy, bo ona bardzo wiele sie o moich problemach dowiedziala i sama sie zdziwilam, ze w ogole takie cos moglo miec wplyw na to,ze teraz nie umiem obcowac z mezczyznami ja chce terapie!!!!
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-23, 11:04   #2202
Casadi
Raczkowanie
 
Avatar Casadi
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
Dot.: Psychiatra- cz 3

A ja powiem wam, że jestem teraz załamana... Miałam kolejną wizytę u psychiatry, którego naprawdę szanowałam i wierzyłam, że chce mi pomóc, a nie tylko jak najszybciej pozbyć się mnie z gabinetu. Poprzednia wizyta była bardzo fajna, porozmawialiśmy sobie, dodał mi otuchy, dobrał leki... A wczoraj...
Od samego wejścia widziałam, że jest nie w humorze, ale to chyba nie upoważnia go do "wyżywania się" na pacjentach... Próbowałam mu jakoś wyjaśnić, co teraz się dzieje ze mną, a on wręcz przerwał mi mówiąc, że go interesuje tylko czy jest lepiej, gorzej, czy bez zmian. Powiedziałam mu, przepisał mi leki, dodał coś na sen i nawet nie wytłumaczył, co to jest
Chciałam mu powiedzieć jakoś, że lęki nie dają mi żyć, a on na to, że mam się nauczyć w końcu cierpliwości i nie oczekiwać cudów od tabletek, a jak nie to on może mi zaproponować oddział. Zabrzmiało to jak groźba, kurczę ;/ Nie oczekuję cudów, ale chciałabym poczuć się lepiej, móc w końcu się wyspać i nie być jak zombie. Idzie lato, a ja się z domu prawie nie ruszam...

Naprawdę poczułam się, jakbym mu w czymś przeszkadzała. Jak powiedziałam, że teraz zamiast smutku jestem na wszystko zła, on powiedział, że on też i lepiej się wzajemnie już nie podpuszczajmy... Było mi cholernie przykro i wyszłam. Ja wiem, że to też człowiek, ale wybierając zawód psychiatry trzeba się chyba liczyć z tym, że potrzeba wyczucia w obcowaniu z pacjentami... Po tej głupiej wizycie po raz pierwszy naprawdę pomyślałam, że już nie ma dla mnie szans, skoro nawet lekarz mnie lekceważy i że właściwie mogłabym przedawkować wszystkie tabletki jakie mam i się pożegnać z tym światem. Jestem naprawdę zawiedziona, tracę wiarę w ludzi i w to, że lekarze chcą nam pomóc, a nie tylko pozbywać się nas z gabinetu jak najszybciej...
Nie chcę nawet już do niego wracać, ale innego psychiatry tu w okolicy nie ma i nie wiem, co mam zrobić... nie mam siły już...
Casadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-23, 11:33   #2203
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra- cz 3

zebrac sile sama w sobie i samemu sobie pomoc
wspolczuje wizyty u lekarza powinien pohamowac sie i nie wyrzywac sie

Cytat:
mogłabym przedawkować wszystkie tabletki jakie mam i się pożegnać z tym światem.
kazdy moze sie zabic wkazdej chwili- ale czy ty tego chcesz?
prawda ze ani lekarz ani rodzic nie upilnuje i nie przewidzi czy ktos sie chce zabic czy to zrobi czy nie
jak chcesz zyc to mysl o zyciu
leki jedynie moga pomoc wrocic do rownowagi
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-23, 20:14   #2204
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Casadi Pokaż wiadomość
A ja powiem wam, że jestem teraz załamana... Miałam kolejną wizytę u psychiatry, którego naprawdę szanowałam i wierzyłam, że chce mi pomóc, a nie tylko jak najszybciej pozbyć się mnie z gabinetu. Poprzednia wizyta była bardzo fajna, porozmawialiśmy sobie, dodał mi otuchy, dobrał leki... A wczoraj...
Od samego wejścia widziałam, że jest nie w humorze, ale to chyba nie upoważnia go do "wyżywania się" na pacjentach... Próbowałam mu jakoś wyjaśnić, co teraz się dzieje ze mną, a on wręcz przerwał mi mówiąc, że go interesuje tylko czy jest lepiej, gorzej, czy bez zmian. Powiedziałam mu, przepisał mi leki, dodał coś na sen i nawet nie wytłumaczył, co to jest
Chciałam mu powiedzieć jakoś, że lęki nie dają mi żyć, a on na to, że mam się nauczyć w końcu cierpliwości i nie oczekiwać cudów od tabletek, a jak nie to on może mi zaproponować oddział. Zabrzmiało to jak groźba, kurczę ;/ Nie oczekuję cudów, ale chciałabym poczuć się lepiej, móc w końcu się wyspać i nie być jak zombie. Idzie lato, a ja się z domu prawie nie ruszam...

Naprawdę poczułam się, jakbym mu w czymś przeszkadzała. Jak powiedziałam, że teraz zamiast smutku jestem na wszystko zła, on powiedział, że on też i lepiej się wzajemnie już nie podpuszczajmy... Było mi cholernie przykro i wyszłam. Ja wiem, że to też człowiek, ale wybierając zawód psychiatry trzeba się chyba liczyć z tym, że potrzeba wyczucia w obcowaniu z pacjentami... Po tej głupiej wizycie po raz pierwszy naprawdę pomyślałam, że już nie ma dla mnie szans, skoro nawet lekarz mnie lekceważy i że właściwie mogłabym przedawkować wszystkie tabletki jakie mam i się pożegnać z tym światem. Jestem naprawdę zawiedziona, tracę wiarę w ludzi i w to, że lekarze chcą nam pomóc, a nie tylko pozbywać się nas z gabinetu jak najszybciej...
Nie chcę nawet już do niego wracać, ale innego psychiatry tu w okolicy nie ma i nie wiem, co mam zrobić... nie mam siły już...
Ale dlaczego to ktoś ma spowodowac/zdecydowac o tym czy masz żyć?? Piszesz tak,że rozumiem,że Twoje samopoczucie jest jakby uzależnione od sposobu potraktowania Cię przez psychiatrę. Poniekąd jest to normalna reakcja u lękowo-depresyjnego pacjenta, jednak zastanów się nad tym KTO może wartościować Twoje życie...?!

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Lady_Macabre Pokaż wiadomość
boze

Fanka, moze Ty wiesz czy takie przestawianie liter i inne zaburzenia 'w strone dysleksji' ( nie trafianie w drzwi, mylenie stron prawa-lewa, brak koncentracji ) , mimo tego ze nie mam wiekszych problemow z czytaniem moze miec zwiazek z zaburzeniami osobowosci typu 'border' i czy w takim razie to moze sugerowac, ze czesc zaburzen ma organiczna przyczyne ?
Przyczyna dysleksji może byc mikrouszkodzenie OUN,a chyba jeszcze bardziej dysgrafii.Ale trzeba mieć rozpoznane to zaburzenie a nie tylko podobne 'skłonności'.To o czym piszesz wymagałoby dokładnego badania neurologicznego i psychologicznego - wtedy może by wyszły miękkie objawy neurologiczne i jakieś konkretne dysfunkcje w badaniu psychologicznym (psycholog mógłby zmierzyc poszczególne funkcje testami i ocena była by bardziej obiektywna niż stwierdzenie pacjenta że np. ma problemy z koncentracją). Co do związku z BPD - raczej spotyka sie takie objawy w schizofrenii, OCD i ADHD.
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-23, 21:18   #2205
maczupikczu
Zadomowienie
 
Avatar maczupikczu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: dziurawej skarpetki
Wiadomości: 1 126
GG do maczupikczu
Dot.: Psychiatra- cz 3

Wesolych Swiat swiry
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle
maczupikczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 10:51   #2206
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Psychiatra- cz 3

o właśnie
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 19:44   #2207
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra- cz 3

mam pytanie do fanki psychiatrii albo kogos kto zna odpowiedz
na chorobę maniakalno-depresyjną chopruje sie zawsze- w sensie od dziecka czy mozna na to zachorowac nagle?

pytanie wzielo mi sie stad ze nagle wyszla afera ze Catherine Zeta Jones zaczyna na to leczenie- wiec mnie zatanwia- czy nagle zachorowala czy jak

__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 20:30   #2208
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
mam pytanie do fanki psychiatrii albo kogos kto zna odpowiedz
na chorobę maniakalno-depresyjną chopruje sie zawsze- w sensie od dziecka czy mozna na to zachorowac nagle?

pytanie wzielo mi sie stad ze nagle wyszla afera ze Catherine Zeta Jones zaczyna na to leczenie- wiec mnie zatanwia- czy nagle zachorowala czy jak

Masz na myśli chorobę afektywną dwubiegunową?
Tak, można zachorować na nią nagle. Mam taki przypadek w rodzinie.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 20:48   #2209
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra- cz 3

tak o nia pytam
a leczy sie to chyba o wiele trudniej niz depresje?
bowiem nerwica , depresja to zaburzenie
a choroba ta afektywna to juz podchodzi pod chorobe psychiczna chyba?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-25, 21:03   #2210
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
mam pytanie do fanki psychiatrii albo kogos kto zna odpowiedz
na chorobę maniakalno-depresyjną chopruje sie zawsze- w sensie od dziecka czy mozna na to zachorowac nagle?

pytanie wzielo mi sie stad ze nagle wyszla afera ze Catherine Zeta Jones zaczyna na to leczenie- wiec mnie zatanwia- czy nagle zachorowala czy jak

Znalazłam coś takiego:
Cytat:
Początek choroby może nastąpić w każdym wieku, dość powszechnie za typowy uważa się okres: 20-30 r.ż., częste są jednak początki przed 20 r.ż. Ocenia się nawet, że u 53-60% chorych choroba ujawnia się w dzieciństwie i okresie dorastania, a zwłaszcza w okresie między 15 a 19 r.ż. W tym czasie jednak choroba nierzadko nie jest jeszcze rozpoznana i leczona. Pierwszy epizod może być depresją, subdepresją, manią, hipomanią bądź tzw. stanem mieszanym.
http://online.synapsis.pl/Choroba-af...we-informacje/

Ja myślę, że to w dużej mierze zależy od nasilenia objawów. Bo jeśli stany (hipo)maniakalne albo depresyjne pojawiają się rzadko, nie są baardzo nasilone, nie trwają długo i nie wpływają znacząco na funkcjonowanie, to nie każdy od razu zareaguje i pójdzie do lekarza, może to zrzucić na coś innego, stwierdzić, że to wina charakteru itd. i przez to może być to właśnie późno zdiagnozowane, dopiero kiedy zacznie uprzykrzać życie. A może też się pewnie w ogóle późno uaktywnić.
Znawcą tematu nie jestem, ale wydaje mi się, że może tak być, że pojawi się w dorosłym życiu dopiero albo może zacząć się wcześniej, ale nie od razu wykryte.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
tak o nia pytam
a leczy sie to chyba o wiele trudniej niz depresje?
bowiem nerwica , depresja to zaburzenie
a choroba ta afektywna to juz podchodzi pod chorobe psychiczna chyba?
Ja nie wiem, czy jest sens tak rozdzielać zaburzenia od chorób? Wszystko to jeden pies - jestes chora, musisz się leczyć. A taki podział, mam wrażenie, że troszkę "hierarchizuje" chorych.
Czytałam zresztą, że w psychiatrii teraz w ogóle chyba odchodzi się do terminu choroba psychiczna i wszystko nazywane jest zaburzeniami. Ale wg tego wczesniejszego (albo i jeszcze aktualnego - nie wiem) podziału chorobą były te zaburzenia, w których występowały elementy psychotyczne. W chad chyba nie muszą występować.

CHAD na pewno leczy się trudniej, bo w leczeniu epizodu depresji jest ryzyko wywołania (hipo)manii, więc trochę jak z deszczu pod rynnę i trzeba też brac leki stabilizujące nastrój. nie wiem, czy nie do końca życia.

Edytowane przez 201712190924
Czas edycji: 2011-04-25 o 21:42
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 21:15   #2211
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra- cz 3

nie mialam na mysli by hierarchizowac ludzi
chodzilo mi o podzial jaki jest przyjety w medycynie( choroba jest powaznijesza, mozna jej nie wyleczyc juz nigdy, zaburzenie jest ''lekkie'' ( oczywiscie nei jest lekkie dla osoby cierpiacej) niekonieczie trwa cale zycie, mozna je wyleczyc)
psychiatra mi o tym mowil kiedy co jest zaburzeniem,a co choroba
i jakie elementy wchodza w sklad choroby by ja klasyfikowac wlasnie jako chorobe ,a co jako zaburzenie
nevermind
wracajac do tematu
czy wiec CHAD moze isc w parze z innymi zaburzeniami np? nerwica, albo anoreksja ?- wydaje mi sie ze oczywiscie
CHD i schizofrenia- dwie choroby- chyba w parze nie moga isc skolei, tak mi sie zdaje
ale z zaburzeniem juz tak...

mam racje?
__________________
"Believe in magic"


Edytowane przez Brook
Czas edycji: 2011-04-25 o 21:17
Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 21:32   #2212
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
nie mialam na mysli by hierarchizowac ludzi
chodzilo mi o podzial jaki jest przyjety w medycynie( choroba jest powaznijesza, mozna jej nie wyleczyc juz nigdy, zaburzenie jest ''lekkie'' ( oczywiscie nei jest lekkie dla osoby cierpiacej) niekonieczie trwa cale zycie, mozna je wyleczyc)
psychiatra mi o tym mowil kiedy co jest zaburzeniem,a co choroba
i jakie elementy wchodza w sklad choroby by ja klasyfikowac wlasnie jako chorobe ,a co jako zaburzenie
nevermind

Choroba psychiczna według tego podziału to zaburzenie, w którym występują objawy psychotyczne, czyli urojenia, omamy itd. To w chorobie afektywnej dwubiegunowej może występować, ale nie musi. Tak samo może występować w depresji, ale nie musi. Może występować w uzależnieniach, ale nie musi. Dlatego odchodzi się od tego podziału, bo jest nieprecyzyjny.

Ogólnie oba te terminy są nadal w użyciu, figurują w ustawach o ochronie zdrowia itd., ale coraz częściej spotykam się z opiniami, że ten podział jest bez sensu i też tak uważam

Edytowane przez 201712190924
Czas edycji: 2011-04-25 o 21:42
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 21:41   #2213
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra- cz 3

aha rozumiem dzieki za wyjasnienie
wlasnie chodzilo lekarzowi o te psychotyczne stany
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 21:56   #2214
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Psychiatra- cz 3

a co do tego:

Cytat:
wracajac do tematu
czy wiec CHAD moze isc w parze z innymi zaburzeniami np? nerwica, albo anoreksja ?- wydaje mi sie ze oczywiscie
CHD i schizofrenia- dwie choroby- chyba w parze nie moga isc skolei, tak mi sie zdaje
ale z zaburzeniem juz tak...

mam racje?
to znalazłam coś takiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_schizoafektywne
Czyli coś w rodzaju połączenia chad ze schizofrenią to chyba w takim razie w ogóle osobne zaburzenie.

Edytowane przez 201712190924
Czas edycji: 2011-04-25 o 21:57
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-26, 10:53   #2215
Lady_Macabre
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Macabre
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 573
GG do Lady_Macabre
Dot.: Psychiatra- cz 3

dawniej schizofrenia, teraz to sie nazywa choroba afektywna/ zaburzeniami afektywnymi - tak mi powiedzial psycholog kiedys
Lady_Macabre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-26, 12:56   #2216
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez Lady_Macabre Pokaż wiadomość
dawniej schizofrenia, teraz to sie nazywa choroba afektywna/ zaburzeniami afektywnymi - tak mi powiedzial psycholog kiedys
Nie "schizo" frenia tylko "cyklofrenia"

łatwo zgadnąć dlaczego właśnie tak
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-26, 13:43   #2217
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Psychiatra- cz 3

powiem wam coś jestem dwugiegunowa i akurat stabilizator rzekomo mam brać .... zawsze,. czyli do konca życia z antydepresantami to jest tak,że akurat tej zimy miałam depresję, leżałam w szpitalu, i teraz się boję,że po antydepresantach pojawi się hipomania, choć lekarka zapewnia,że dobrze reaguję na depakine.

co do choroby, to zazwyczaj rozwija się po cichu,jak któraś ładnie to zauwazyła,czasami nie zwracamy uwagi na zmiany nastroju. ja choruje na to od 5 lat,ale tylko rok temu zaczelam sie nad tym powazniej zastanawiac.

co do chorób idących w parze z Chad, to ja miałam bulimię, teraz "tylko" sie przejadam ale najważniejsze to odnaleźć spokój wewnętrzny. nie wierze jednak,ze go odnajde, skoro już sam przedrostek mowi za siebie -dwu
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-26, 14:31   #2218
sloncetoskanii
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4
Dot.: Psychiatra- cz 3

hej wszystkim,
czytam was czesto ale pisze pierwszy raz. dopadla mnie nerwica lekowa po kilku miesiacach silnego stresu. zaczelo sie od wymyslania sobie chorob roznego rodzaju typu rak wszystkiego,tetniaki i oczywiscie z czasem choroba psychiczna. udalam sie do psychiatry bedac pewna ze powie ze zaliczam sie na zamkniete szpitalne leczenie,okazalo sie ze to nerwica depresyjno lekowa. dostalam lekarstwa i postanowilam ze zaczne je brac,mam nadzieje nie sfiksowac od nich jeszcze bardziej no bo bywaja dni ze czuje sie naprawde podle,jakby nic juz mialo mnie nie cieszyc,wydaje mi sie ze zabraknie mi tchu,ze dostane zawalu i umre i nikt mnie nie znajdzie...stwierdzilam ze moze łatwiej bedzie przez to przejsc razem z wami,czlowiekowi sie lzej na duszy robi wiedzac ze nie tylko mnie to dotyka.zycze wam i sobie powrotu do zdrowia
sloncetoskanii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-26, 14:46   #2219
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Psychiatra- cz 3

witaj ja też tak mam, same leki nie pomogą
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-26, 15:35   #2220
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra- cz 3

a ja mam pytanie- czyli nie mozna zapanowac w Chad nad mania? wiedzac ze przesadza sie np?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:13.