Koszmar z usypianiem

[byasia]

Może macie jakiś sposob na moje dziecko, bo ja juz niestety nie. W dzień usypianie trwa 3/ 4 godziny. W zasadzie to dzień schodzi mia na lulaniu śpiewaniu, opowiadaniu itp. Okolo 11 córka jest już śpiąca (23 miesiące), w takim stopniu, że nie chce się bawić jest strasznie marudna, placzliwa. Więc zaczynam ją lulać. I tak mi schodzi. Przed chwilą już zrezygnowałam i siedzi na kolanach, ledwie żywa oczywiście. Proby samodzielnego włozenia do łózeczka kończa się atakami histerii.
I jeszcze pocieszające slowa mamy, której wnusia oczywiście pięknie usypia po 10 minutach, "to niemożliwe, że ona ci nie chce spać, Musisz jej poopowiadac, pośpiewać tak jak ja". A ja nic innego nie robię tylko spiewam , opowiadam, robię przedstawienia.
Już nie wytrzymam i chyba nie będę jej klaść.
Wieczorem jakoś idzie: leżymy, czytamy i malutka usypia zawsze kilka minut po 21.

[goha80]

A może podchodzisz do tego zadania zdenerwowana i dziecko to wyczuwa?
mój synek prawie wcale nie spał, był ciekawy świata i od urodzenia był ciągle na rękach, a usypiał tylko i wyłącznie podczas bujania i to zawsze musiała być takie samo bujanie kolistymi ruchami ach jak ja sobie wyrobiłam dzieki temu mięśnie rąk.... wiem że teraz to dla ciebie koszmar ale kiedyś się kończy. podpatrz jak to robi mama że mała szybko zasypia.

[paula78]

A moze dziecko juz nie musi spac w dzien ?
moj 2 latek tez nie chcial spac i dalam spokoj po walkach,mloda szla wczesniej spac wieczorem i latwiej,szybcjiei zasypiala.najpierw kolacja,kapiel ,czytanie i zasypianie trzymajac ja za reke ,bez odzywania sie bez kontaku wzrokowego przy malutkiej lampce.trwalo to 10-20 minut.

[allmode]

Jak zauważysz, ze córka zaczyna się robić śpiąca - zmień zabawę na bardziej spokojną, przytul ją, poczytaj bajeczkę - nie usypiaj, tylko posiedź z nią. Usypianie na siłę nic nie da, a dziecko będzie się denerwowało tylko dlatego, że Ty jestes zdenerwowana. I dla niej takie usypianie na pewno tez jest męczące.
Twojej mamie zasypia szybko, bo pewnie babcia spokojniej do tego podchodzi

[eszeweria]

To juz duże dziecko i może wcale nie potrzebowac snu w dzień - nie zmuszaj, jak niechce to nie acha i przedstawienia jeszcze dziecko zachęcają do zabawy a nie do snu - możesz poczytac ze 20 minut a potem cichutko bez słowa posiedziec przy dziecku konsekwentnie odkładac do łożka ( oczywiście jak zauwazysz że jest spiąca - nic na siłę) i nie usmiechaj się do dziecka i nie patrz w oczka bo to dziecko zachęca do zabawy oraz do przekornego zachowania. Powodzenia - u mnie to działa