2010-04-15, 20:35 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Monii dokladnie stosujesz moja metode ratowania gnitkow- zostawiasz w spokoju Ja przewaznie zmieniam ziemie i wycinam gnijace korzenie, ewentualnie srodek zaradczy typu topsin, bayer lub przeciw robalom i odstawiam w kat. co ma umrzec umrze a co sie wykuruje to sie wykuruje. Im bardziej sie grzebie tym gorzej.
Dzisiaj mialam akcje ponownego smarowania bo plamki na kilku sztukach poszly w mega rozmiary, poucinalam najbardziej zakazone i jak mazidlo im nie pomoze to wyleca. Maja miesiac, juz mam dosyc zarazy ktora sie panoszy od 2 lat, po kazdej zimie atak a to dlatego ze sie litowalam nad zarazonymi, ale koniec z tym. maja szanse od Boga na nastepny miesiac. Te grzybowe zmiany rozlazly sie przez wspolne namaczanie w misce, dlatego tez nie polecam. |
2010-04-16, 07:54 | #122 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 371
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Uczę się od mistrza
Dziewczyny, mam przeklęte ziemiórki Kupiłam na nie preparat w sprayu, ale to raczej jest do stosowania na liście. Można go jakoś rozcieńczyć, żeby podlać tym roztworem korzonki? Tylko tak żeby zadziałało, ale nie spaliło mi roślinek. Chyba wykąpie tak wszystkie, bo nie wiem w której siedzi ta zaraza Prawdopodobnie przyniosłam z poprzenim zakupem. Dziś jeszcze kupię żółte przylepki. Miałam je już w ręku przy poprzednich zakupach to Tż tylko się pukał w głowę że wymyślam... no i odłożyłam . Nie znają się a komentują.. Norka a Ty gdzie się zaopatrujesz w preparaty na robactwo, np ta kostka Bros? szukałam tu w Londynie i nigdzie nie ma. Chyba to było by najodpowiedniejsze |
2010-04-16, 08:37 | #123 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: dolny slask
Wiadomości: 107
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Dzięki za odzew Moni
__________________
...życie jest krótkie, a czas to złodziej... |
|
2010-04-16, 08:52 | #124 |
Raczkowanie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Kinaczku moje storczyki tez poczuły wiosnę i mają pędy na jednym końcu to nawet już 4 widać ,masz rację trzeba zrobić zdjęcia
__________________
Serdecznie pozdrawiam Dzidka a tu moje pracki na chomikuj/sdzidka |
2010-04-16, 12:07 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Spod maszyny do szycia
Wiadomości: 20 694
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Dla poprawienia humoru w ten pochmurny dzień wklejam fotkę mojego biedronkoweko woskowego ciapatka po rozkwitnięciu pąków
|
2010-04-16, 12:23 | #126 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Dziewczyny, nie ma u Was jakiś przecen na storki? Chętnie zakupiłabym jeszcze i jeszcze ED: Cytat:
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ Edytowane przez solaola Czas edycji: 2010-04-16 o 12:57 |
||
2010-04-16, 12:29 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
EwelinQsia bardzo ładny ten żółtek.
|
2010-04-16, 13:26 | #128 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 371
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Cytat:
Cudowny |
||
2010-04-16, 14:30 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Jola faktycznie cudooo! Pokaż jeszcze z bliska.
|
2010-04-16, 15:24 | #130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Jeden ze storków moja mama dostała z rok temu i miał intensywne różowo-fioletowe kwiaty, a dzisiaj rozkwitł mi pierwszy pąk i o dziwo ma tylko języczek różowy, a reszta prawie biała! Możliwe, że są niektóre w wytwórniach, szklarniach faszerowane jakimiś środkami żeby w sklepie ładnie i kolorowo się prezentowały?
Edytowane przez EwelinQsia Czas edycji: 2010-04-16 o 15:44 |
2010-04-16, 16:41 | #131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
A to dziwne taka zmiana koloru, no ale co-brzydki? Falki w sklepach to hybrydy więc może wyszedł kolor przodka, który był bardzo jasny.
|
2010-04-16, 19:56 | #132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 144
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Norka święta racja, szkoda kasy i nerwów na ratowanie. Mam ponad 100 sztuk, te okazy które mają kilka lat są piękne i zdrowe, pozostałe zaprzestały kwitnienia i tak sobie stoją i czekają na cud. Byłam zakupić preparat na kolonie przędziorków, które dostałam gratis do świątecznych storczyków. W kwiaciarni dowiedziałam się, że obecnie za spore pieniądze, można zakupić storczyka, który ma wyglądać pięknie, z okazji np. dnia matki, lub dnia kobiet. Taki kwiatek kwitnie, najwyżej dwa razy, następnie zamiera i traci liście. Bez różnicy jakie ma korzenie i jak wygląda przy zakupie. No ale trudno, skoro obecnie liczy się tylko kasa. Jeśli coś zacznie się dziać z tymi kwiatami, trudno bo szkoda mi pozostałych kwiatów. Te preparaty na szkodniki w aerozolu to masakra, dwa razy popsikane i już aerozol zepsuty, a taki spryskiwacz to pobiera tyle preparatu, że na dwa kwiatki wystarczy
|
2010-04-16, 21:28 | #133 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 270
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Miałam podobnie Dostalam storczyka kilka lat temu, byl piekny rozowy a od dwoch lat kwitnie na bialo W zeszlym roku mama przywiozla mi z holandii jeszcze dwa, jeden byl rozowo-bialy w takie prazki... Ciekawa jestem czy jak zakwitnie ponownie to nadal bedzie mial taki kolor |
|
2010-04-17, 06:44 | #134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 118
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
jola2243 śliczny ciapek
Przędziorku witamy, długo milczałaś, już myślałam ze się obraziłaś na storczyki Zajechałam wczoraj do Casto...a tam przy wejsciu kolosy za 19 z groszem i takie ciekawe kolorki, ze trudno mi było od nich odejść z pustymi rękoma a wybrałabym chyba z pięć naraz...ech |
2010-04-17, 09:02 | #135 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Cytat:
A na fotce właśnie on Edytowane przez EwelinQsia Czas edycji: 2010-04-17 o 10:29 |
||
2010-04-17, 15:12 | #136 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Czesć dziewczyny, właśnie wróciłam ze sklepu z dwoma nowymi kfiotkami (Prezent od TŻ)
W Lerła Merle mają promocję (podejrzewam że we wszystkich sklepach sieci) - storczyki są po niecałe 15zł. Na szczęście skończył mi się parapet na kwiatki. A tak korzystając z okazji chciałam się dowiedzieć czego oznaką są pomarszczone korzenie - zdrowe, tylko pomarszczone (wcześniej były gładkie)?? A może to taka uroda? Przeszukałam wątki, ale nic konkretnego w sumie nie znalazłam... |
2010-04-17, 15:31 | #137 | |
Raczkowanie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
JOLA śliczny piękny ten storczyk gratuluję
Cytat:
Moja reszta kwitnie już drugi raz więc mają takie same kolorki jak na początku A jeden nawet ładniejsze, bardziej intensywne A na fotce właśnie on [/QUOTE] Ewelin faaktycznie ma piękny kolor ,może stoczyki się wybarwiają jak nie stosuje się opowiednich odżywek
__________________
Serdecznie pozdrawiam Dzidka a tu moje pracki na chomikuj/sdzidka Edytowane przez sdzidka Czas edycji: 2010-04-17 o 15:34 |
|
2010-04-17, 15:41 | #138 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 190
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Monii...
kup sobie kostke brosa,)JEST ONA NA MUCHY) albo taki preparat na much w proszku i rozcięcz go z wodą. zreszta tak trzeba. i nalej to osłonki. i posmaruj tym brzegi doniczki mi wytępiło w mgnieniu oka |
2010-04-17, 16:44 | #139 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 371
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
|
|
2010-04-18, 11:56 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Monii w Norwegii nie mam szansy kupic takowych srodkow poniewaz jest zabroniona publiczna sprzedaz trucizn - co za tym idzie wszystkiego na opryski wiec orpyskow nie robia zwykli ludzie tylko profesjonalni hodowcy (wszystkei owoce w ogrodkach z parchami i tak dalej brr... a moje parchow nie maja ). Szmugluje wiec z Polski, przewaznie wyciagam z karrtonika i wsadzam do kosmetyczki w glownym bagazu, lub saszetki miedzy strony gazet - zeby nie wygladalo podejrzanie W kazdym Praktikerze, Obi, Castoramie i ogrodniczych masz palete srodkow na robale i choroby. Kiedys kupilam w Kauflandzie spray na szkodniki - antyszkodnik domowy - i opryskalam tym ziemie u amarylisow bo zaczelo latac z niej i sie ruszalo i po godzinie padlo wszystko a kwiatki dale byly ladne a cebule zyja do teraz wiec chuba zwykly oprysk podloza od gory tez daje rezultaty. Nie wiem czy na ziemiorki akurat ale trucizna to trucizna i zabija wszystko - nawet nas moze podtruc
Przedziorku cos jest w tym co piszesz - te ktore mam od kilku lat kwitna regularnie i sa przewaznie zdrowe, te ktore sie nie trzymaja to nabytki nowe chociaz niektore z nich batalie przezyly i jakos sie trzymaja do dzisiaj - jeszcze neiw eim co z powtornymi kwitnieniami, zobacymy. Kilka po drugim kwitnieniu (pierwszym u mnie) zwyczajnie zaczelo chorowac i marnialy w oczach wiec wyrzucilam. Moze oni je czyms szprycuja i rosliny tego nie wytrzymuja czy co? Bo mam kilkanascie co stoja zielone i ladne a o kwitnieniu ani widu ani slychu |
2010-04-18, 12:34 | #141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Dziewczyny, niedługo wakacje.... Tutaj pojawia się mój problem. Wyjeżdżam na ponad miesiąc, jak nie lepiej,pewnie na wakacje w ogóle nie będzie mnie w domu, martwię się trochę o storki, ale zostawię tacie instrukcje i przypomnienia w telefonie, i może nie będzie źle. Co robicie ze storkami na wakacje? Zastanawiam się, czy nie kupić kolejnej sztuki, ale mam wątpliwości,bo nie chciałabym robić tacie większego kłopotu(każdego podlewam oddzielnie).
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
2010-04-18, 15:20 | #142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Witam w piekny sloneczny dzien
Ja tez niepotrafie tu znalezc tych kostek brosa Moze ktoras z Was wie,czy jest cos podobnego na ziemiorki w niemczech Jakis czas temu poprosilam babke w jednym ze sklepow z kwiatami min.o srodek na robaki to dala mi paleczki,ktore bardzo ciezko rozpuszczaja sie w wodzie i nic nie pomogly. Zmieniajac temat,za niedlugo powinny dojsc do mnie Vandzie Mezus zamowil mi 3,z czego dwie sa juz z malusimi pedami wiec mam nadzieje,ze pieknie mi beda kwitly.Jak ich oczywiscie nie ukatrupie Naprawde sie oplaca,w sklepach ceny jednej sa od ok.40€ a ja mam trzy za niecale 60€ Moze ktos doradzi jak sie nimi opiekowac-bylabym bardzo wdzieczna. Chce trzymac je w szklanych wazonach bez ziemi,bo z tego co czytalam wsadzenie Vand do ziemi je zabija.Wiem,ze sa tez koszyczki tylko nie mialabym ich chyba gdzie przywiesic. Pozdrawiam Was cieplo
__________________
13.01.2012 -oficjalny kierowca- |
2010-04-18, 15:32 | #143 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
a ja chciała bym dowiedziec sie co sądzicie o ten miniaturce, trzymałam ją w ziemi, ale chyba to nie sposób dla niego na reanimacje, wiec myśle o włożenie go do kieliszka, gdzie na dnie był by karemzyt i by woda parowała, podobnie zrobiłam z innym choruskiem, bo reanimacja w karemzycie, tak że jest cała roslina zakryta u mnie kiedys juz sie nie sorawdził,
pierwsze zdjęcia 3 to miiaturka, a potem ten inny |
2010-04-18, 15:39 | #144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
a propo ziemiórek, tez u mnie sie pojawiły, a dokładnie w amarylisie mamy, puki co tłuke je ręcznie gdzie znajde, i postawiłam obok pojemnik z słodka wodą z płynem, nie chciała bym stosować chemii bo mama astmatyczka, i mi sie poddusi kobieta
|
2010-04-18, 17:22 | #145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Mozna też kupić żółta folię samoprzylepną, odlepić papier i zostawić kawałek foli zklejem do wirzchu- będą na to leciały, siadały i... dalej nigdzie nie polecą juz nigdy
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2010-04-18, 17:39 | #146 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Tego, który ma korzenie radzę właśnie wsadzić do takiego podłoża z kory. Tego bez korzeni jak najbardziej do keramzytu, ale nasyp całą doniczkę, żeby trzon też był w keramzycie. Podlewa się spodek by keramzyt nasiąknął, a jak będzie suchy to wtedy się znów wlewa wodę do spodka. |
|
2010-04-18, 18:24 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
nie no oczywiście że nie trzymam ich w ziemi ogrodowej, tak mi sie napisałało
i własnie chodzi o to że kiedyś juz robilam jednego w karemzycie, to tylko zgnił i spleśniał, dla tego cos takiego wymysiłam, tego z korzonkami miałam w korze, ale tez chciał pleśnieć, a Wy jakie macie spososby reanimacji |
2010-04-18, 18:33 | #148 |
Zadomowienie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
|
2010-04-18, 19:26 | #149 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 371
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Kupiłam taki http://www.diy.com/diy/jsp/bq/nav.js...ondid=10777792 Plus żółte przylepki. Wylatujące muszki będą się łapać. Mam nadzieję, że pomoże. Cytat:
Wazon też myślę, że się sprawdzi. http://www.easyorchids.co.uk/shop/Deco-Vanda-Vase.html Uroczy wąsacz Edytowane przez Monii... Czas edycji: 2010-04-18 o 19:28 |
||
2010-04-18, 20:00 | #150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: dolny slask
Wiadomości: 107
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Maja śliczny synuś A ja postanowiłam odizolować się na jakiś czas od storków. Kiedyś jak o nich zapominałam to pięknie kwitły nawet robaków nie miały...a teraz jak się wciągnęłam i zaglądam do nich codziennie, to marnie mi się odwdzięczają:/
Nie wiem co zrobić z moim "chorusem" obcięłam mu dziś pęd, bo zaczął usychać. Po wszystkich plagach jakie go dopadły, ma jednego liścia i kilka korzeni. Szkoda mi go bo to jedyny ciemnokolorowy storek jakiego mam i chciałabym go odratować, tylko nie wiem czy jeszcze jest sens.Dodam że kwiatek siedzi w mieszance z kory, chipsów i keramzytu. Właśnie zauważylam że wypuszcza maleńkiego listka, czyli chyba nie jest z nim aż tak źle Ale wyjęłam go z doniczki i ma tylko 3 korzenie w tym jeden na pół suchy ale na końcu zielony. Wsadzić do keramzytu, czy zreanimować jakąś inną metodą?????
__________________
...życie jest krótkie, a czas to złodziej... Edytowane przez pucca87 Czas edycji: 2010-04-18 o 20:12 |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.