Rozłąka z ukochanym - 2012 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-31, 16:43   #1
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Wink

Rozłąka z ukochanym - 2012


Witam wszystkie wizażanki
Dziś zaczyna się dla mnie okres czteromiesięcznej rozłąki z ukochanym. Przeglądałam różne fora internetowe, aby poczytać trochę o doświadczeniach innych kobiet w tym temacie, żeby nie czuć się jak jedyna osoba na świecie, która przez to przechodzi ;-) własnie na wizażu znalazłam chyba najdłużej trwający wątek na ten temat. Dziewczyny stworzyły w zasadzie 'grupę wsparcia', opowiadały sobie o tym, jak sobie radzą, pisały o gorszych, lepszych dniach, mniej lub bardziej codziennych sprawach bardzo spodobał mi się ten pomysł. Niestety, wątek w pewnym momencie, po doczekaniu się kilku kontynuacji, umarł śmiercią naturalną :-(
Czy są może wśród was takie dziewczyny, które też mają ten sam, tęskniący problem i chciałyby dzielić się tutaj gorszymi i lepszymi dniami, chwilami, myślami? bardzo wierzę w to, że już samo opowiedzenie o swojej sytuacji, emocjach, komuś, kto przechodzi przez to samo, może być ulgą ;-)
Czekam na odzew z waszej strony i pozdrawiam serdecznie!
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 17:08   #2
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja mam ten problem w maju wyjechałam na trzymiesięczne szkolenie, tydzień temu dowiedziałam się, że zostaję jeszcze dodatkowy miesiąc.
Dzieli mnie z mężem jakieś 4000 mil, widzieliśmy się od mojego wyjazdu tylko raz.
Na początku było mi dziwnie, bo brakowało tych wspólnych wieczorów z mężem, kolacji, rozmów, ale teraz już jest zupełnie inaczej. Korzystam z okazji, zwiedzam, poznałam nowych ludzi, a swoją pracę uwielbiam, więc czas mi szybko leci.
Nie mam żadnych załamań czy wieczorów z depresją, bo zaraz obok mieszkania mam basen i jak tylko czuję się samotna, lecę popływać albo pobiegać do parku, jak się porządnie zmęczę to nie mam siły na rozmyślania
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 17:12   #3
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej Ja bylam 2 lata w zwiazku na odleglosc, teraz przez pol roku jeszcze bedziemy na odleglosci Poznan-Krakow i bedziemy sie widywac co tydzien. My to w ogole jestesmy jakims wiecznym zwiazkiem na odleglosc Mozna sie przyzwyczaic, ale w koncu kiedys chcielibysmy sie zejsc, ile mozna.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 17:44   #4
madzax92x
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 118
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

hej. ja juz mam z moim chłopakiem 3 i pół miesięczną rozłąkę,i jeszcze muszę miesiąc czekać,aż w końcu sie spotkamy!
__________________
madzax92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 18:32   #5
Carillon
Zadomowienie
 
Avatar Carillon
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 126
GG do Carillon
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja mam ten problem w czasie studiów. Oboje jesteśmy z Częstochowy. Ja studiuję w Katowicach (dojeżdżam ), on studiuje we Wrocławiu. Nie było łatwo, na początku miałam wątpliwości, ale daliśmy radę. TŻ prawie co tydzień do mnie jeździł do Częstochowy, ja tylko dwa razy pojechałam do Wrocławia, bo rodziców mam takich co nie pozwalają za bardzo bo twierdzą że za bardzo latam.
Jeśli para ma przeżyć związek na odległość, to go przeżyje, wydaje mi się że relacja będzie o wiele mocniejsza
Carillon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 19:00   #6
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Witajcie Ja za miesiąc wyjeżdżam na Erasmusa na 6 miesięcy, będzie nas dzielić 2000 km. Po kolejnym pół roku wyjeżdżam do tej samej miejscowości na całe studia magisterskie, więc czeka nas ciężka przeprawa... Ale jesteśmy razem prawie 7 lat i wierzę, że przetrwamy
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 19:15   #7
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny, nawet nie spodziewałam się aż takiego odzewu w tak krótkim czasie! Niestety, razem z początkiem roku akademickiego takie własnie rozłąki staną się dla wielu z nas chlebem powszednim. Mój TŻ studiuje za granicą (rok akademicki zaczyna się tam we wrześniu), więc za 4 miesiące zobaczymy się na jakieś 2, 3 tygodnie, a później kolejny semestr, w trakcie którego być może odwiedzę go raz. W najbardziej ekstremalnej wersji potrwa to 2 lata
masahiko, nawet nie wiesz, z jakim uśmiechem na twarzy przeczytałam Twojego posta sama hołduję dokładnie takiemu racjonalnemu podejściu do sprawy rozłąki. Niestety, w dorosłość dopiero wchodzę, a dojrzewanie boli, więc spodziewam się trudnego okresu przystosowawczego do nowej sytuacji bieganie - zdecydowanie uwielbiam i praktykuję, od przyszłego tygodnia wypróbuję również basen tęskniącym polecam również jogę - praca z oddechem w trudnych dla ciała pozycjach daje większą wytrzymałość na przeciwności losu i duuuużo spokoju ducha macie jeszcze jakieś metody na zapobieganie małym załamaniom?
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-31, 22:08   #8
Carillon
Zadomowienie
 
Avatar Carillon
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 126
GG do Carillon
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mnie zawsze rozmowa z TŻ zawsze pomaga
Teraz to są w miarę warunki do takich związków, bo to telefon, internet. To pomaga
Carillon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 22:12   #9
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Przeszłam to niedawno
Nie widziałam swojego TŻta od początku maja do 10 sierpnia, czyli w sumie 5 miesięcy. Łatwo nie było, ale pomagało to, że codziennie dużo rozmawialiśmy na gg (skype nie był za często możliwy, bo on miał słaby internet). TŻ miał w ciągu dnia dwie przerwy w pracy i na nich zawsze się odzywał - ja siedziałam u siebie w pracy i miałam stały dostęp do neta, więc nie było to problemem. Ogólnie obydwojgu z nas było ciężko, ale razem to przetrwaliśmy i nie było żadnych kłótni, konfliktów ani nic z tych rzeczy... wręcz mam wrażenie, że nasz związek się umocnił
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 22:39   #10
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
macie jeszcze jakieś metody na zapobieganie małym załamaniom?
najważniejsze, to mieć swoje obowiązki i zajęcia

ja zauważyłam, że gdy mam za dużo wolnego czasu - np ostatnio to ciągle szukam zaczepek i np teraz się nie odzywamy do siebie a w sumie nie wiem o co poszło. od słowa do słowa..
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 22:46   #11
Polla_pola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 74
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
np teraz się nie odzywamy do siebie a w sumie nie wiem o co poszło. od słowa do słowa..
Skąd ja to znam

Ja akurat nigdy nie miałam długich rozłąk z moim TŻ, ale zdarzały się takie miesięczne, 2 miesięczne...teraz 5 tygodni akurat. Na chwilę obecną się nie kłócimy, ale na początku związku, gdy zaczęliśmy zyć na odległość było koszmarnie przy rozłakach na zaledwie 2 tygodnie. Własnie takie bzdurne czepianie się nie wiadomo czego, potrafiliśmy pokłócic sie o coś rano,a wieczorem nawet nie pamiętałam o co nam poszło

Ja za każdym razem gdy rozstajemy się na dłużej wyznaczam sobie jakieś małe cele np. uczę sie piec perfekcyjną szarlotkę, zeby Mu potem taką zapodać jak wróci albo postanawiam sobie, że do naszego kolejnego spotkania zgubię tyle i tyle centymetrów w talii/biodrach
Polubiłam nawet tą samotność i nie mam problemów z tęsknotą, co mnie trochę zaczyna przerażać, bo w ogóle za Nim nie tęsknię, a te kilka tygodni to dla mnie nic.
Polla_pola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-31, 22:50   #12
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ogólnie związek na odległość obecnie to nic w porównaniu z tym sprzed lat, kiedy jedyną formą kontaktu były listy. Teraz jest skype, facebook, gadu-gadu, telefony, można codziennie bez problemu się kontaktować. Dlatego nie ma co się załamywać
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 22:52   #13
Hadise
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 638
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja właśnie jestem w takiej sytuacji, właśnie pisałam kilka godzin temu w innym wątku. Już mieliśmy rozłąkę najdłużej na 3,5 miesiąca, czasem na 1,5 miesiąca, czas szybko leci jeśli się nie siedzi w domu i nie myśli non stop o tym. Trzeba żyć aktywnie, zająć czymś czas, spotykać się z ludźmi, może nowe hobby
Ale teraz jest gorzej bo nie wiem kiedy się spotkamy, a wcześniej zawsze czas był określony, to najgorsze bo nie mam punktu odniesienia
Hadise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 23:01   #14
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
wręcz mam wrażenie, że nasz związek się umocnił
No właśnie też tak myślę, wkurzają mnie opinie, że związki na odległość są bez sensu. Różne ludzie mają sytuacje życiowe. Co ma wisieć nie utonie. Ja np. wierzyłam, że mój związek na odległość przetrwa, mimo że było ciężko jak nie wiem, a znam pary, które mieszkają tuż obok siebie i nie są szczęśliwe. Jak ludzie się kochają, to się będzie układać, choćby nie wiem co. Ale trzeba dużo pracować nad związkiem, rozmawiać. No i w związku na odległość zaufanie wzrasta do miliona procent To jest super.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 23:13   #15
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Z chęcią do Was dołączę
Związek na stałą póki co odległość, najbliższe spotkanie - w grudniu. Ale warto czekać, bo TŻ przyjedzie prawdopodobnie na moje urodziny i wyjedzie dopiero po Nowym Roku

Łatwo nie jest, ale przywykłam. Złoszczę się nadal, gdy ktoś mówi że związki na odległość nie mają sensu i racji bytu - ale to chyba dlatego, że ja po prostu nie cierpię uogólnień Co ma wisieć nie utonie - bardzo dobre stwierdzenie.

Pary, które czeka jednorazowa dłuższa rozłąka, według mnie tylko na tym skorzystają W przypadku kłótni - nie ma misiów, kwiatków i buziaczków na przeprosiny, a jest rzeczowa rozmowa na temat tego, co nam nie pasuje i jakoś trzeba się dogadać Gdy jest dobrze - uczymy się używać słów żeby wyrazić nasze pozytywne emocje i to jest super... Zwłaszcza, jak się później wraca do takich wiadomości i czyta je w kółko przed snem
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-08-31 o 23:15
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:17   #16
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mój przyjedzie prawdopodobnie w naszą rocznicę

Dziewczyny, jakie plany na dzisiaj macie? Ja właśnie piję poranną kawę, zaraz sobie przygotuję jakieś śniadanie. Potem tradycyjnie sobotnie sprzątanie

Mam do ogarnięcia jeszcze: projekt i pracę inżynierską.

Aaaale trochę przyjemności też się od życia należy Chyba się wybiorę do drogerii po cienie do powiek i coś na wzmocnienie włosów - strasznie mi lecą. Myślałam o szamponie radical i serum albo mgiełce. hm hm hm.

A jak Wasze plany na dzisiejszy dzień?
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:34   #17
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Polla_pola Pokaż wiadomość
Własnie takie bzdurne czepianie się nie wiadomo czego, potrafiliśmy pokłócic sie o coś rano,a wieczorem nawet nie pamiętałam o co nam poszło
przez całe 5 miesięcy nie mieliśmy takiej sytuacji ani razu
były chwile załamania z jego strony, typu - nie wytrzymam dłużej bez ciebie, pakuję się i wracam do Polski. Albo z mojej - nie dam tak rady, mam depresję, nie mogę bez ciebie wytrzymać... teraz mi się śmiać z tego chce
Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
No właśnie też tak myślę, wkurzają mnie opinie, że związki na odległość są bez sensu. Różne ludzie mają sytuacje życiowe. Co ma wisieć nie utonie. Ja np. wierzyłam, że mój związek na odległość przetrwa, mimo że było ciężko jak nie wiem, a znam pary, które mieszkają tuż obok siebie i nie są szczęśliwe. Jak ludzie się kochają, to się będzie układać, choćby nie wiem co. Ale trzeba dużo pracować nad związkiem, rozmawiać. No i w związku na odległość zaufanie wzrasta do miliona procent To jest super.
Dokładnie
Mój związek od początku był związkiem na odległość, baa... nawet kręcić zaczęliśmy jak on był 1500km stąd

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość

Dziewczyny, jakie plany na dzisiaj macie? Ja właśnie piję poranną kawę, zaraz sobie przygotuję jakieś śniadanie. Potem tradycyjnie sobotnie sprzątanie

Mam do ogarnięcia jeszcze: projekt i pracę inżynierską.

Aaaale trochę przyjemności też się od życia należy Chyba się wybiorę do drogerii po cienie do powiek i coś na wzmocnienie włosów - strasznie mi lecą. Myślałam o szamponie radical i serum albo mgiełce. hm hm hm.

A jak Wasze plany na dzisiejszy dzień?
Ja dopiero wstałam - piję kawę i jem śniadanie. A mój plan na reszte dnia jest następujący - pakowanie Jutro przeprowadzam się do Warszawy, będę mieszkać z TŻ... więc jak widać skaczę ze skrajności w skrajność - od związku na odległość do wspólnego mieszkania

Pakowanie mnie przeraża, mam mnóstwo rzeczy... ciuchy kosmetyki, książki, jakieś pierdoły... nie chce mi się tego robić
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:43   #18
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

oj mnie też czeka niedługo przeprowadzka. Ale ja mam mało rzeczy w sumie, bo przysłowiowej 'szklanki' z domu nie dostanę i mogę wziąć tylko to, co faktycznie jest moje
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:50   #19
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja teraz mieszkam w akademiku i też niby dużo rzeczy nie mam, ale wiem, że jak się zacznę pakować to się tego narobi mnóstwo Zaraz idę do sklepu po jakies pudełka, mam nadzieję, że mnie wspomogą
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-01, 09:52   #20
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
przez całe 5 miesięcy nie mieliśmy takiej sytuacji ani razu
Sorry, że się czepiam, ale od maja do 10 sierpnia jest niecałe 3,5 miesiąca, a nie 5

Co do tematu- ja byłam kiedyś rok w związku na odległość, ale to gówniara jeszcze byłam. Teraz nie wiem jak bym tyle wytrzymała Zdechłabym z tęsknoty. Tydzień jakoś wytrzymam, ale kilka miesięcy? Nie chce sobie nawet tego wyobrażać...
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 10:01   #21
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Od marca
Widzę, że zrobiłam błąd w pierwszym poście tutaj. Nie widzieliśmy się od początku marca.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 10:14   #22
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Od marca
Widzę, że zrobiłam błąd w pierwszym poście tutaj. Nie widzieliśmy się od początku marca.
To też mi przyszło do głowy
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 10:28   #23
deszczowa_nimfa
Raczkowanie
 
Avatar deszczowa_nimfa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 342
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość

Aaaale trochę przyjemności też się od życia należy Chyba się wybiorę do drogerii po cienie do powiek i coś na wzmocnienie włosów - strasznie mi lecą. Myślałam o szamponie radical i serum albo mgiełce. hm hm hm.
Polecam sama używałam. Jeśli masz możliwość kup od razu szampon i mgiełke lub odżywke, bo razem lepiej działa

Co do tematu. Takiej długiej rozłąki nie przeżyłam i chyba bym nie dała rady.. Wszystkie rozłąki strasznie przeżywam.Najdłużej to ok miesiaca nie widziałam sie z chłopakiem. Niedługo być może będzie wyjeżdzał na pare miesięcy, ale na razie nie chce o tym myśleć.
deszczowa_nimfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 10:33   #24
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ale mgiełkę to tylko na skalp, a nie na długość, bo ma alkohol i może wysuszyć
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 10:47   #25
jelonek1985
Zakorzenienie
 
Avatar jelonek1985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ~Noord Holland~
Wiadomości: 62 381
GG do jelonek1985
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Przez 1,5 roku widziałam mojego chłopaka 4 razy. Wyjechał do pracy zagranicę i zjeżdżał na urlop +/- co 4 miesiące.
Przez cały ten czas pracowałam, starałam się nie siedzieć w domu, spotykałam z koleżankami, jeździłam na weekendy do dziadków na wieś, pisałam książkę ...
Tak jak ktoś pisał wyżej: mieć swoje obowiązki, czymś się zająć.


Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jakie plany na dzisiaj macie? Ja właśnie piję poranną kawę, zaraz sobie przygotuję jakieś śniadanie. Potem tradycyjnie sobotnie sprzątanie

Mam do ogarnięcia jeszcze: projekt i pracę inżynierską.

Aaaale trochę przyjemności też się od życia należy Chyba się wybiorę do drogerii po cienie do powiek i coś na wzmocnienie włosów - strasznie mi lecą. Myślałam o szamponie radical i serum albo mgiełce. hm hm hm.

A jak Wasze plany na dzisiejszy dzień?
Ja zaczęłam sprzątać już wczoraj wieczorem i skończyłam dzisiaj Nie znoszę sprzątania ale lubię jak jest czysto

Co do wypadających włosów. Miałam taką przygodę w zeszłym roku. Myślałam, że wyłysieję, bo leciało mi ok 300 włosów przy samym tylko myciu. Miałam szampon, mgiełkę i ampułki do wcierania Radical oraz tabletki Revalid. Do tego zaczęłam jeszcze stosować olejek rycynowy. Po dwóch tygodniach widziałam już wyraźne efekty.

A dzisiaj jesteśmy umówieni ze znajomymi na wieczór.

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
były chwile załamania z jego strony, typu - nie wytrzymam dłużej bez ciebie, pakuję się i wracam do Polski. Albo z mojej - nie dam tak rady, mam depresję, nie mogę bez ciebie wytrzymać... teraz mi się śmiać z tego chce
Dokładnie
Mój związek od początku był związkiem na odległość, baa... nawet kręcić zaczęliśmy jak on był 1500km stąd
Też mieliśmy takie chwile załamania. Pewnie każdy tak ma.
Kiedyś mi napisał, że oddałby wszystko, by się do mnie przytulić. Nigdy nie był romantykiem a tu taki kwiatek

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Ja dopiero wstałam - piję kawę i jem śniadanie. A mój plan na reszte dnia jest następujący - pakowanie Jutro przeprowadzam się do Warszawy, będę mieszkać z TŻ... więc jak widać skaczę ze skrajności w skrajność - od związku na odległość do wspólnego mieszkania

Pakowanie mnie przeraża, mam mnóstwo rzeczy... ciuchy kosmetyki, książki, jakieś pierdoły... nie chce mi się tego robić
Nie przepadam za przeprowadzkami. Zdecydowanie mam zbyt wiele rzeczy ...
__________________


"Idź własną drogą

Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia
Bez niepotrzebnych niespełnienia
Myśli złych
"



22.10 - 4.11

Edytowane przez jelonek1985
Czas edycji: 2012-09-01 o 10:48
jelonek1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 11:14   #26
curry
Zadomowienie
 
Avatar curry
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 153
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
No właśnie też tak myślę, wkurzają mnie opinie, że związki na odległość są bez sensu. Różne ludzie mają sytuacje życiowe. Co ma wisieć nie utonie. Ja np. wierzyłam, że mój związek na odległość przetrwa, mimo że było ciężko jak nie wiem, a znam pary, które mieszkają tuż obok siebie i nie są szczęśliwe. Jak ludzie się kochają, to się będzie układać, choćby nie wiem co. Ale trzeba dużo pracować nad związkiem, rozmawiać. No i w związku na odległość zaufanie wzrasta do miliona procent To jest super.
Rowniez aktualnie zyje w zwiazku na odleglosc. Tz miesiac temu wyjechal za granice, za rok mamy zamieszkac razem. Ja skoncze studia, on wraca

Przez ostatnie 4 lata widywalismy sie srednio raz w tygodniu na 2-3 dni. Przez jeszcze wczesniejsze 3 lata prawie codziennie, ale glownie w szkole Jestesmy para z liceum, niedlugo stuknie 7 lat razem.

Mnie denerwuje powszechna opinia na wizazu, ze w zwiazku na odleglosc nie mozna sie poznac. Ze takie powiedzmy 5 lat widywania co dwa tygodnie nic prawie nie znaczy.
Przeciez spedza sie razem cale weekendy- noce i dni, jak mozna kogos nie poznac? Czy widywanie sie co drugi dzien na 2h jest lepsze?

My z Tz w wakacjach pomieszkiwalismy razem, w tegoroczne 1,5 miesiaca.
__________________


Edytowane przez curry
Czas edycji: 2012-09-01 o 11:16
curry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 11:16   #27
Carillon
Zadomowienie
 
Avatar Carillon
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 126
GG do Carillon
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

U mnie jedyny minus jest taki, że z Częstochowy moi znajomi są na studiach za miastem w tym TŻ, w Katowicach nie mam jak utrzymywać kontaktów, bo to strasznie daleko, dlatego w ostatnim roku nie ważne jakie wykłady zawsze jechałam do szkoły, a mam takich ludzi co zawsze siedzą na nich nawet po to żeby rozwiązywać sudoku
Carillon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 11:22   #28
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

To i ja się do piszę
Tż wyjeżdza dziś na kontrakt do Brukseli, pierwsza taka rozłąka po wspólnym mieszkaniu. Niby nie na długo, będziemy się widywać co dwa miesiące, bilety lotnicze są bardzo tanie ale po 4 latach bycia razem nie wiem jak to będzie. Zero zrozumienia ze strony koleżanek, znajomych, wszyscy się pukają w głowę, że lepiej klepać biedę, ale razem...
__________________
fight
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 11:27   #29
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja poranną herbatę piję dopiero teraz Co prawda zrobiłam ją wcześniej, ale potem walnęłam się jeszcze do łóżka i teraz mam zimną

W planach na dziś jedynie obiad u babci i jakieś zakupy... Potem pewnie Skype z TŻ, bo od jutra przez jakiś czas nie mamy kontaktu

ToTyLkoJa2 - tak najczęściej mówią Ci, którzy akurat biedy nie klepią Jeśli macie na tym skorzystać finansowo i ma to Wam ułatwić życie, to warto się przemęczyć

Nadużywam emotikonek.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 11:44   #30
jelonek1985
Zakorzenienie
 
Avatar jelonek1985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ~Noord Holland~
Wiadomości: 62 381
GG do jelonek1985
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ToTyLkoJa2 Pokaż wiadomość
To i ja się do piszę
Tż wyjeżdza dziś na kontrakt do Brukseli, pierwsza taka rozłąka po wspólnym mieszkaniu. Niby nie na długo, będziemy się widywać co dwa miesiące, bilety lotnicze są bardzo tanie ale po 4 latach bycia razem nie wiem jak to będzie. Zero zrozumienia ze strony koleżanek, znajomych, wszyscy się pukają w głowę, że lepiej klepać biedę, ale razem...
My byliśmy razem ponad 5 lat, kiedy tż zdecydował się na wyjazd. Po 1,5 roku dołączyłam do niego.
Głowa do góry. Będzie dobrze


Ja miałam do tego inne podejście. Tż pracował po 16godz dziennie, by zarabiać jako takie pieniądze, utrzymać mieszkanie, auto i pomóc choremu ojcu. Kiedy nadarzyła się okazja, nie zastanawiał się długo i podjął decyzję o wyjeździe. Nigdy tego nie żałował.
I jak napisała mary_poppins - tak moga mówić tylko Ci, co z biedą nie mieli nigdy do czynienia.
__________________


"Idź własną drogą

Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia
Bez niepotrzebnych niespełnienia
Myśli złych
"



22.10 - 4.11
jelonek1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:46.