Essence cz. III

[emememsik]

Napisane przez Axaxax

Nie, bo jeszcze zanim wylozyli towar to moj roz trafil do osobnej siateczki pospisanej moim nazwiskiem

Właśnie doczytałam, że były na standzie 4 miejsca na róż, czyli na to wygląda, że został tylko jeden, skoro po wyłożeniu towaru już nie było jednego.

[Kasza Manna]

w Gdańsku Głownym, na Podwalu, dziś przed 14 był właściwie komplet, który ogołociłam o :
1) brązerek w musie (pięknie pachnie kokosowo )
2)liner brązowy
3) błyszczyk różowawy

testy dziś

[iguanaiguana]

Wybieram się dziś do natury jak ktoś coś chce z SOL to pisać zamówienie.

[taiwa]

Witajcie
To mój pierwszy post w wątku dotyczącym Essence, ponieważ całe życie jakoś unikałam kolorówki w podejrzanie niskiej cenie Ale cały design Essence strasznie mi się spodobał (przez ten wątek oczywiście ) jest taki słodki i zabawny
W każdym razie ide dziś do Natury, sprawdze jak sytuacja z limitowankami tej marki ma się w Kielcach- napewno zdam później relacje czy coś kupiłam.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie

[Klaudiusia17]

Napisane przez Kasza Manna

w Gdańsku Głownym, na Podwalu, dziś przed 14 był właściwie komplet, który ogołociłam o :
1) brązerek w musie (pięknie pachnie kokosowo )
2)liner brązowy
3) błyszczyk różowawy

testy dziś

Napisz potem jaki jest błyszczyk

[Ingeborg]

Jako, że posiadam różyk, to porobiłam kilka zdjęć
Może się to komuś przydać

Na zdjęciach zrobiłam porównanie róży z 50's i z SOL w pudełeczkach oraz odcieni na ręce. Ciemniejszy jest z SOL a jaśniejszy z 50's

[KAROLCIA171]

Ja zanim dotrę do Solvay'a to już pewnie tego różu nie będzie a mam ochotę na niego(ale musiałabym zobaczyć). To jest kurde(że tak powiem kulturalnie;-)) chore żeby na cały Kraków i okolice było np. 4 róże z danej limitowanki, bo więcej sklepów z essence nie ma. Ja pierdziele takie ogromne miasto i wizażanki muszą się zabijać o limitowanki Ja przed EC będę nocowała przed Solvay'em chyba bo jak większość widzę, też czajęn się na ten piękny różyk. Bardzo mnie zainteresowały kosmetyki MySecret(czy jak to się tam pisze), więć jakos będę się musiała wybrać(no ale żeby specjalnie w tej sprawie jechać ponad 20 km;/)

[Naaataaaleczkaaa]

Napisane przez Kasza Manna

w Gdańsku Głownym, na Podwalu, dziś przed 14 był właściwie komplet, który ogołociłam o :
1) brązerek w musie (pięknie pachnie kokosowo )
2)liner brązowy
3) błyszczyk różowawy

testy dziś

mogłabyś napisać coś więcej o tym bronzerze? ;> mocno ciemny? i jak się sprawuję?
dziękuję

[201604211131]

Napisane przez Ingeborg

Jako, że posiadam różyk, to porobiłam kilka zdjęć
Może się to komuś przydać

Na zdjęciach zrobiłam porównanie róży z 50's i z SOL w pudełeczkach oraz odcieni na ręce. Ciemniejszy jest z SOL a jaśniejszy z 50's

Dzięki za zdjęcia. Odpuszczam sobie róż, bo za ciemny jest, szkoda, że nie zdążyłam na 50's bo kolor ma bardzo dobry.

Dziewczyny, które widziały SOL czy brąz w cieniach ma odcień zimny czy ciepły i czy ma jakikolwiek połysk?

[Naaataaaleczkaaa]

u mnie SOL był w środę, a może i prędzej, nie wiem bo byłam w środe i już trochę było powybierane

[Kasza Manna]

wzięłam błyszczyk różowawy, bo nie ma drobinek (pozostałe 2 były brązowawe, na ustach zostawiały tylko drobinki brokatowe).
Wychodzi ładnie, naturalny, delikatny róż słodko pachnie i nie klei się. Nie zjada się szybko.

Mus -jest świetny, daje bardzo delikatny kolor (WCALE NIE CIEMNY! - sama jestem dość blada) i rozświetlenie, nie są to wielkie drobinki, więc nie bójcie się efektu bombki Konsystencja przyjemna, nietłusta. Jestem ciekawa, jak z wydajnością. Ale zapach, jak pisałam, kokosowy, daje napraaawdę przyjemne użycie

eyelinerek + końcówka z cieniem - jestem w szoku cieniem grubszą kreskę (coś a'la Amy Winehouse, ale kilka razy mniejszą ) robi się w 2 sekundy :P już go kocham

[Ingeborg]

Napisane przez Kasza Manna

wzięłam błyszczyk różowawy, bo nie ma drobinek (pozostałe 2 były brązowawe, na ustach zostawiały tylko drobinki brokatowe).
Wychodzi ładnie, naturalny, delikatny róż słodko pachnie i nie klei się. Nie zjada się szybko.

Mus -jest świetny, daje bardzo delikatny kolor (WCALE NIE CIEMNY! - sama jestem dość blada) i rozświetlenie, nie są to wielkie drobinki, więc nie bójcie się efektu bombki Konsystencja przyjemna, nietłusta. Jestem ciekawa, jak z wydajnością. Ale zapach, jak pisałam, kokosowy, daje napraaawdę przyjemne użycie

eyelinerek + końcówka z cieniem - jestem w szoku cieniem grubszą kreskę (coś a'la Amy Winehouse, ale kilka razy mniejszą ) robi się w 2 sekundy :P już go kocham

Jejku, kusisz strasznie tym musem i eyelinero-cieniem Nieładnie Podobał mi się ten mus, tylko odstraszył mnie kolor, ale skoro mówisz, że wcale nie jest ciemny... Muszę się zastanowić, tylko pewnie zanim dotrę do miasta, już nic nie będzie :/

[iguanaiguana]

ja dziś skusiłam się na mus a limitowanka u mnie nietknięta.Widać że nie ma zainteresowania.

[Kasza Manna]

nienienie, kolor na pewno nie jest ciemny! Jeśli miałyście kiedyś np róż czy cienie w musie (niedawno odkryłam dla siebie maybellinowy róż ), to wiecie, że kolor w słoiczku jest bardziej intensywny, a po roztarciu już delikatnieje.

Zdjęcie będę mogła dodać dopiero wieczorem, jeśli ktoś by chciał zobaczyć efekt na skórze.

[nynka87]

ojejku tak mi się podoba róż i mus brązujący z tej limitowanki ale u mnie na tym zadupiu nie ma natury a do warszawy specjalnie nie pojadę po 2 kosmetyki może ktoś chce mi kupić i wysłać?? te limitowanki sieją zamęt w naszych życiach

[isa666]

Wieści z SOLVAYA!

Byłam tam dziś ok. 11 i sytuacja przedstawiała się tak:
- lakiery - były wszystkie kolory i jak dobrze pamiętam każdego koloru ze 3-4 buteleczki(ja skusiłam się na złoty, mialam brać ten turkusowy, ale jakiś taki szarawy i smutny mi się wydawał )
- błyszczyki - też wszystkie kolory były i też 3-4 buteleczki każdego koloru(skusiłam sie na różowy, jest całkiem fajny - smakuje jakby malinowo i nie ma drobinek )
- cienie - też full wypas, do wyboru do koloru, bo wszystkie były
- róż -był tylko 1 jak dobrze widziałam, mnie nie zaciekawił
- linery - też było ich kilka
- musy brązujące - też były chyba wszystkie.

Ogólnie rzecz biorąc - w Solvayu limitowanka jest jeszcze prawie nie ruszona

[iguanaiguana]

Napisane przez nynka87

ojejku tak mi się podoba róż i mus brązujący z tej limitowanki ale u mnie na tym zadupiu nie ma natury a do warszawy specjalnie nie pojadę po 2 kosmetyki może ktoś chce mi kupić i wysłać?? te limitowanki sieją zamęt w naszych życiach

Mogę Ci kupić i wysłać.Róż kosztuje 9,99 zł a mus 14.99 zł.Daj znać to pójdę po pracy i Ci kupię.

[Ingeborg]

Kaszo Manno - bardzo chętnie zobaczyłabym zdjęcia musu na skórze

Tak przy okazji, zamieszczam zdjęcia (niezbyt dobrej jakości niestety - nie umiem dobrać ostrości ) tego co mam Miałam zrobić to już dawno, ale wiecznie czasu brak i tak jakoś wyszło

Ach, zapomniałam o płynie do demakijażu wodoodpornego z DOTB... Skleroza Mam nadzieję, że już o niczym więcej nie zapomniałam

[cypressangel]

Napisane przez Ingeborg

Kaszo Manno - bardzo chętnie zobaczyłabym zdjęcia musu na skórze

Tak przy okazji, zamieszczam zdjęcia (niezbyt dobrej jakości niestety - nie umiem dobrać ostrości ) tego co mam Miałam zrobić to już dawno, ale wiecznie czasu brak i tak jakoś wyszło

Ach, zapomniałam o płynie do demakijażu wodoodpornego z DOTB... Skleroza Mam nadzieję, że już o niczym więcej nie zapomniałam

Całkiem pokaźny zbiorek Fajny!

[KAROLCIA171]

Napisane przez isa666

Wieści z SOLVAYA!

Byłam tam dziś ok. 11 i sytuacja przedstawiała się tak:
- lakiery - były wszystkie kolory i jak dobrze pamiętam każdego koloru ze 3-4 buteleczki(ja skusiłam się na złoty, mialam brać ten turkusowy, ale jakiś taki szarawy i smutny mi się wydawał )
- błyszczyki - też wszystkie kolory były i też 3-4 buteleczki każdego koloru(skusiłam sie na różowy, jest całkiem fajny - smakuje jakby malinowo i nie ma drobinek )
- cienie - też full wypas, do wyboru do koloru, bo wszystkie były
- róż -był tylko 1 jak dobrze widziałam, mnie nie zaciekawił
- linery - też było ich kilka
- musy brązujące - też były chyba wszystkie.

Ogólnie rzecz biorąc - w Solvayu limitowanka jest jeszcze prawie nie ruszona

tylko róże wizażanki zawinęły Już widzę jaka będzie wojna o róże z EC, skoro już teraz większość zainteresowana;-)

A jak z My Secret? Jest już coś;>?

[isa666]

Napisane przez KAROLCIA171

tylko róże wizażanki zawinęły Już widzę jaka będzie wojna o róże z EC, skoro już teraz większość zainteresowana;-)

A jak z My Secret? Jest już coś;>?

Szczerze mówiąc nie patrzyłam za My Secret, bo sobie zapomniałam Pognałam od razu do stoiska Essence i nie rozglądałam się czy coś już jest.
Może będę jeszcze w Solvayu w poniedziałek po pracy(ale nie obiecuję), to mogę zerknąć

[makeupnotwar]

ja też mogę kupić róż i nie tylko chętnym warszawiankom, tylko jeszcze nie jestem pewna, kiedy w niej (warszawie) będę. jeśli macie jakieś essencowe pragnienia to piszcie, bo w moim rodzinnym mieście nikt limitowanek prawie nie rusza, a natury są 2

edit: fajny ten smokey linero-cień, jestem bardzo zadowolona. dobrze się trzyma nawet w taki upał jak dziś, łatwo było namalować zgrabną kreseczkę

[Hosenka*]

To ja moze kuknę na ten róż

[KAROLCIA171]

Napisane przez isa666

Szczerze mówiąc nie patrzyłam za My Secret, bo sobie zapomniałam Pognałam od razu do stoiska Essence i nie rozglądałam się czy coś już jest.
Może będę jeszcze w Solvayu w poniedziałek po pracy(ale nie obiecuję), to mogę zerknąć

zerknij, zerknij A jakby się dało to mogłabyś zrobić zdjęcia paletkom cieni i sypkich pojedynczych??(podobno mają w ofercie z tego co doczytałam)

[isa666]

Napisane przez KAROLCIA171

zerknij, zerknij A jakby się dało to mogłabyś zrobić zdjęcia paletkom cieni i sypkich pojedynczych??(podobno mają w ofercie z tego co doczytałam)

Spróbuję jakoś cyknąć fotki jak się uda, choć mój aparat w komórce ma tylko 2 megapixele i pewnie zbyt wiele nie będzie widać

[Naaataaaleczkaaa]

też się przymierzałam do bronzera i bałam się że za ciemny będzie ale skoro tak, to chyba się skuszę
dziękuję za przybliżenie mi go

[taiwa]

Wieści z frontu
W kieleckiej naturze dziwnie- niby limitowanka nieruszona, a nie było wszystkich produktów. Było co następuje:

-cienie we wszystkich kolorach: złoty-jasny brąz- totalnie nie mój kolor więc się nie przyglądałam, ciemnejszy zimny brąz- fajny- robi wrażenie matowego z delikatnymi drobinkami, biały i turkus.
Skusiłam się na właśnie dwa ostatnie i turkusowy robi bardzo miłe wrażenie, właściwie mnie bardziej pod morski podchodzi, niż pod standardowy turkus, ale jako że mam taki bardziej niebieskawy pojedyńczy Lancome, myśle, że się będą ładnie łaczyć. Turkus jest z tego co zauważyłam na ręce, bardziej satynowy niż perłowy. Biały z jednej strony wygląda przepięknie, ma mnóstwo drobinek, myśle, że dla osób o jasnej cerze może się sprawdzić w roli rozświetlacza do twarzy przy wieczorowym makijażu Niestety już podczas testowania zauważyłam, że jest bardzo miałki- będzie się osypywał jak nic

-błyszczyki były tylko różowe i brązowe, tych złotych nie było, kupiłam brąz, który na ustach daje bardzo delikatny efekt, taki beżo-brązik, różowy też śliczny, ale ja nie przepadam za błyszczykami kompletnie bez drobinek, czy perłowego efektu

-cienio-linery były we wszystkich kolorach, ale jakoś mnie nie przekonały

-róże były i oczywiście kupiłam z pewnością nie za ciemny dla lekko opalonej skóry, myślałam że to będzie bardziej zimny odcień, a na skórze on się prezentuje raczej jako ciepły, łamany beżykiem (choć może to kwestia mojej opalenizny)

- mus brązujący w opakoaniu wygląda cudnie niekupiłam tylko dlatego, że rozsądek przemówił i powiedział, że brązerów i tak mam za dużo ale może jeszcze zmnienie zdanie

-lakiery były jedynie turkusowe i brązowe

Dziewczy powiedzcie proszę, czy to standard, że nie ma testerów do tych limitowanek? Troszkę to irytujące

I tak przeglądając KWC żałuje, że dopiero teraz zwróciłam uwage na tą firmę, limitowanki 50's i Glam musiały być cudne

[Naaataaaleczkaaa]

nie spotkałam się u mnie jeszcze z testerami do limitowanek, a wielka szkoda. :/ kilku rzeczy sobie przez to odmówiłam.

[makeupnotwar]

Napisane przez Naaataaaleczkaaa

nie spotkałam się u mnie jeszcze z testerami do limitowanek, a wielka szkoda. :/ kilku rzeczy sobie przez to odmówiłam.

ja zawsze staram się przetestować tak, żeby nie zostawić śladów swojej obecności, jeśli już testuję. czyli jak biorę kredkę to maznę milimetrową kreseczkę - ubytku praktycznie nie ma, a ja mogę się jakoś tam przyjrzeć nie lubię takiego grzebania w kosmetykach, że później nie da się ich kupić

[Naaataaaleczkaaa]

masz rację, ktoś wymarze paluchem, nikt potem tego nie kupii.
a mogłaby jeszcze jakaś essencemaniaczka miec kolejny cień lub co innego! :P