2008-05-16, 12:46 | #1021 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
plino jak przeslicznie wygladasz
jaki masz fantastyczny usmiech - taki troche zadziorny ale i slodki super ci w tych wlosach ! |
2008-05-16, 12:59 | #1022 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Plina.Nooo,B. musiałby być jakiś niedorobiony jakby nie oszalał na Twoim punkcie
Ja się już zaczynam poważnie martwić,bo w ogóle mi nie przechodzi choć się faszeruje lekami |
2008-05-16, 13:03 | #1023 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Magda a bylas u lekarza ?
|
2008-05-16, 13:10 | #1024 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Plino bardzo Ci ładnie w nowej fryzurce
|
2008-05-16, 13:32 | #1025 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bardzo dziękuję
Sama dobrze się czuję w tej fryzurze... A teraz przydałoby się jakieś plany na dziś ustawić.. Hmm . Wczoraj byłam z koleżanką i kolegą nad wodą, tak jakoś często się zdarza, że spędzamy czas we trójkę.. I tak sobie myślałam, że chciałabym kiedyś B. wziać ... Magda - jeśli nie byłaś u lekarza to idź koniecznie |
2008-05-16, 14:13 | #1026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Plino, ślicznie
Co do Sulejowa... jeżeli chcecie coś tam zorganizować to radze jak najszybciej. Tam bardzo trudno jest potem o wolne miejsca w czasie wakacji.... Ja wieczorkiem spadam na Igry Mam nadzieje, ze nie będzie padać... |
2008-05-16, 14:22 | #1027 |
Zadomowienie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Plina bardzo ładnie
Już sie troche lepiej czuje, leki pomogły. Madzia idz do lekarza .!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
2008-05-16, 14:23 | #1028 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 264
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
[.......
__________________
"Kiedykolwiek wydaje Ci się, że tracisz coś wartościowego, pamiętaj !!! To ma tylko zrobić miejsce czemuś lepszemu" Liwia Edytowane przez Liwia26 Czas edycji: 2008-07-11 o 14:17 |
2008-05-16, 14:35 | #1029 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Nie byłam u lekarza,no bo myślałam,ze to zwykłe przeziebienie...Jeśli dziś mi się nie poprawi to pójde do lekarza!Tylko wiecie...kurcze,mi jakoś tak się zdrowie rypło ostatnimi czasy i ciągle latam do lekarzy,no serio.I już mam dosyć i mnie to tak strasznie męczy.I jak mam sama pomykac znów gdzieś przez pół miasta do lekarza to mi się odechciewa...Więc jeszcze dziś się naszprycuje lekami,zaraz też się położe jak zjem obiad i może będzie lepiej? |
2008-05-16, 14:47 | #1030 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Iza!! ))
Plina wow doslownie a ja wczoraj bylam na randce z 3 facetami haha
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
2008-05-16, 14:52 | #1031 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
|
2008-05-16, 15:02 | #1032 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
a jak a co sie bede haha
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
2008-05-16, 15:38 | #1033 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
A mi ****a mać weekend z***ali przez pracę. Wyobraźcie sobie że tuż przed moim wyjściem prezes mi oznajmił że albo w sobote wieczorem albo w niedziele wieczorem bede musiała przyjśc do pracy Przez cholerny przetarg! I teraz bede musiała czekac az sie szanowny fagas zdecyduje i zadzwoni do mnie jutro lub pojutrze popołudniu kiedy mam sie pojawić w pracy. Jestem wściekła na maksa, na niego, na jego poronione pomysły (mamy w cholere roboty ostatnio wygralismy ogromny przetarg wart kilka milionów! który zapewnia nam prace na najblizsze 3 lata, nie wyrabiamy sie z terminów a jemu jeszcze mało!) podejście do ludzi i w ogóle do wszystkiego.
Tak mi zrąbali chumor i samopoczucie ze płakać mi sie chce. Od rana miałam pecha, jeszcze buty mnie obtarły ehhh jestem wściekła na maksa |
2008-05-16, 16:21 | #1034 |
Rozeznanie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
No Plina muszę przyznać, że fryzura to strzał w 10
Prześlicznie wyglądasz |
2008-05-16, 16:28 | #1035 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Zapomniałam napisać że dzisiaj mam "chwalebną rocznicę" Pewnie wiecie o co chodzi
|
2008-05-16, 16:43 | #1036 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Camilla to masz widze hard corowy dzien
ehhh tez bym byla wkurzona..a idz!
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
2008-05-16, 17:08 | #1037 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Kamila no co ty nie lubisz w weekendy pracowac? aaaaaa bo wy mieliscie nad morze jechac Ja bym temu prezesowi jakies proszki na "rozluznienie" wsypala do kawy
Plina nie widzialam wczesniej twojego zdjecia, ale jestem na tak, szczegolnie kolor mi sie poodoba A ja zapisalam sie na rajd rowerowy i TZ jest zazdrosny fiu fiu, moze to bedzie bodziec dla niego zeby aktywnie ze mna spedzac czas, bo ja juz z pomyslami nie nadarzam (szukam sponsora na to wsyztsko ) Jade sie rozejrzec za jakimis bluzeczkami letnimi
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-05-16, 17:59 | #1038 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Plina bardzo ładnie wyglądasz
Magda do lekarza marsz! Camilla Też bym sie zdenerwowała. Powinni ci powiedziec ostatecznie dzisiaj kiedy masz byc, a nie takie gadanie. Wogole praca w niedziele??( w sobote jeszcze ok) Coś chyba niektorzy zbytnio wykorzystuja ludzi |
2008-05-16, 19:13 | #1039 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Wróciłam
Plina ale zmiana! Takie długie włosy obcięłaś! No szok! Ale ślicznie Ci Kamila ten Twój szef to niezły pajac. Nie martw się, też mnie dziś buty obtarły Julka Ty randkowiczko! Liwia pokazuj tatuaż! Jestem wykończona! Miałam sobie kupić nową sukienkę i nic Niby tyle tego jest, ale wszystko na jedno kopyto - czarno białe albo we wzory geometryczne. Ja już mam sukienkę czarno białą we wzory geometryczne no i w tej pójdę jutro na nasz studencki bal. Kupiłam sobie tylko białą narzutkę, która już jest u krawcowej, bo rękawy tak szerokie jakbym rękę Pudziana miała mieć Przymierzałam cudowne srebrne szpilki i w sumie nie wiem czemu ich nie kupiłam Już chyba miałam dosyć zakupów. Przymierzałam cudowną kieckę i co? W talii mi się zapiął zamek ładnie, ale w cyckach już nie. Czasem wolałabym być płaską deską, bo większego rozmiaru kiecy już akurat nie mieli I ja tak mam z wszystkim. Widzę cudowne buty - brak rozmiaru. Ciuchy albo za wielkie albo za małe... To nie był mój zakupowy dzień. Bezsensu jakoś. Jestem wykończona, zmęczona, zniszczona... Mój pokój to pobojowisko i wewnętrznie czuję się wypruta z wszelkich emocji. Jestem bardzo zmęczona tymi ostatnimi miesiącami. Jakby powietrze ze mnie uszło... Nie spotkam się w tym tygodniu z M. Ja psychicznie 'siadam'. Muszę dojść do siebie, poleżeć, posprzątać w okół siebie, jakoś uporządkować sobie życie... Edytowane przez Izaluka Czas edycji: 2008-05-16 o 20:25 Powód: Literówka |
2008-05-16, 19:24 | #1040 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
och juz niedlugo bedziesz znowu nasza cudowna i szczesliwa Izunia daj na relax troche
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
2008-05-16, 19:34 | #1041 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 264
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
..........
__________________
"Kiedykolwiek wydaje Ci się, że tracisz coś wartościowego, pamiętaj !!! To ma tylko zrobić miejsce czemuś lepszemu" Liwia Edytowane przez Liwia26 Czas edycji: 2008-07-11 o 14:17 |
2008-05-16, 19:34 | #1042 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
wrocilam z zajec, jestem padnieta. ide cos zjesc.
no i jestem troche zla. przez P. mialam go unikac, a on sie ciagle placze i zagaduje co prawda niedojrzaly jeszcze jest, taki nastolatek ale jakie ciacho... zreszta widzialyscie... a w dodatku taki opalony ze... dobrze ze juz tylko dwa razy sie zobaczymy. nie chce sobie nim niepotrzebnie zawracac glowy. Karolcia, kasia jezeli chodzi o wlosy dziekuje ja sama jeszcze nie wiem cz mi sie podba czy nie, mysle ze powinnam miec ciemniejsze ale nie wiem czy dokladnie taki odcien, bardzo mi sie podoba jasny popielaty braz.... no ale mialam sie nie farbowac... |
2008-05-16, 19:53 | #1043 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
A ja jestem zla na siebie bo nie potrafie schudnac, nie potrafie wytrwac w diecie i nabylam spowrotem wszystko co schudlam. Wszystkie ubrania mam za ciasne, wszytsko na mnie lezy zle, uwielbiam te glupie Reese's pieces i chyba napisze do producenta ze mu zaplace jak je wycofa z rynku. :rycz e-smarkam:
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-05-16, 20:01 | #1044 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
rodo
ja mam tak samo edit: ale koniec ! ide sie za cos zabrac, bo widze ze mam dzien myslenia o bzdurach! do roboty! nie moge zepsuc tego co do tej pory ze swoja psychika zbudowalam! |
2008-05-16, 20:37 | #1045 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Megi ja jestem lekko w szoku po tym co napisalas. Zwlaszcza po tym : " nie chce zaczynac tematów jakiś małżeńskich , bo to jest za wczeście i jakoś tak dziwnie, że ja mając 22 lata myśle o czyms takim." Przepraszam Cię, ale nie rozumiem takiego postępowania...Chciałabyś dostać pierścionek zaręczynowy i robisz jakieś podchody w tym kierunku a potem stwierdzasz że jednak nie chcesz zaczynać tematów małżeńskich. Sorry, ale zaręczyny do czegoś zobowiązują. Chyba że chciałabyś sobie pochodzić jako narzeczona 5 lat - jeśli nie, to po zaręczynach trzeba już wykonać pewne kroki w celu zorganizowania ślubu i całej ceremonii. Zazwyczaj zaręczyny nie trwają dłużej niż dwa lata i tyle zajmuje cała organizacja żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik - więc to nie jest taka deklaracja puszczona w powietrze tylko pierwszy krok po którym dość szybko następują kolejne..... Marzą Ci się zaręczyny, ale małżeństwa nie chcesz - nie obraź się, ale dla mnie to trochę dziecinne, ot taki kaprys, chciałabym żeby moje kochanie kupiło mi pierścionek i powiedziało że kiedyś weźmiemy ślub (sama tak kiedyś miałam i wlasnie dlatego tez teraz wydaje mi się to maks głupie i do niczego nie prowadzące). No i właśnie z tego się biorą 5letnie narzeczeństwa i okazuje sie, że oświadczyny tak naprawdę o NICZYM nie świadczyły i nie były żadnym krokiem w kierunku ślubu. Wg mnie jeśli nie ma się pewności że tak, chcę wziąć ślub (za rok, dwa, w lecie 2010 itp) - to zaręczyny są kompletnie bez sensu. A żeby myśleć poważnie o wspólnym życiu i zaplanować coś nie trzeba od razu kupować pierścionka zaręczynowego.... Poza tym pamiętam jak mówiłaś że on nawet nie chce się wyprowadzić od rodziców. Więc kochana gdzie tu miejsce na ślub? Naprawdę, spróbuj na to spojrzeć trzeźwym okiem. No i jeśli jednak myślisz o małżeństwie z TŻ po prostu z nim pogadaj, a nie rób podchodów, wydaje mi się że faceci najczęściej o wiele prościej patrzą na pewne rzeczy i nie chce im się bawić w jakieś delikatne sugestie i mówienie między wierszami.... Plinka wyglądasz ślicznie. Bardzo bardzo apetyczna z Ciebie dziewczyna
__________________
Było miło ale się skończyło Edytowane przez kasia5558 Czas edycji: 2008-05-16 o 21:08 |
|
2008-05-16, 21:07 | #1046 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
I też coś podobnego przeżywałam, ale to był krótki, chwilowy kaprys i myśli o tym, by być narzeczoną Mam kumpele. Już jest z chłopakiem ponad 5 lat. Ona buszuje w necie, wybiera pierścionki, sukienki, gada o tym. Widać, że bardzo by chciała. Czuć to ciśnienie. A on nic Inna koleżanka nic o tym nie mówiła, zaręczyny były niespodzianką, o ślubie zadecydowali wspólnie po roku i minie kolejny rok na przygotowania. Oboje chcą Chyba nie ma nic piękniejszego, gdy to facet trochę wyjdzie z inicjatywą, zaskoczy kobietę Każdej życzę kiedyś takiego zaskoczenia. Ale szkoda życia na myślenie o tym do przodu, przy braku jakichkolwiek przesłanek. A ja jestem kretynką. Pofarbowałam włosy... Ale zapomniałam zakręcić wodę po spłukaniu Leciała ponad godzinę... Czas się leczyć. Dobranoc |
|
2008-05-16, 21:23 | #1047 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Liwia wlasnie zobaczylam twoje zdjecie i... zupelnie inaczej sobie ciebie wyobrazalam...
chyba troche bardziej powaznie, w twoich postach (z wiadomego powodu) bylo duzo smutku.... ale jestem bardzo pozytywne zaskoczona... bo na zdjeciu.... sliczna rozesmiana dziewczyna ! taka radosna i pelna zycia! masz piekne oczy |
2008-05-16, 21:36 | #1048 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
wpadłam tylko poczytać co u Was i uciekam do spania
Cytat:
a ten wypad nad morze o którym Rodo wspomniała to chyba miał być w długi weekend więc ten przyszły, to planów z M. ci nie popsuje, tak? Cytat:
Julka a co to za szczęściarze? I co tak od razu za 3 się zabrałaś? Cytat:
A co do pracy to współczuję, ale teraz masz z głowy magisterkę więc może będzie lżej Cytat:
I nie trzymaj w niepewności tak długo tego M. bo widać fajny chłopak z niego i przede wszystkim ty nie masz na razie zastrzeżeń Tak mi zleciał ten tydzień że masakra, nawet nie miałam czasu kiedy Was czytać. W pracy było dość zamieszania i do zrobienia, po pracy ciągle gdzieś wybywałam, ewentualnie trzeba czasami bratem się zająć ale jutro mam weekend wolny od szkoły to robię sobie dzień piękności Acha! Dzięki megi za zaproszenie Mykam spać, dobranoc |
||||
2008-05-16, 21:46 | #1049 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Co do slubow - martinko tak ja bym poszla na slub eksa i zrobilabym wszystko by wygladac lepiej niz panna mloda
on to oczywiscie na pewno wie wiec tez na pewno nigdy mnie nie zaprosi Liwio czy ja tez moge Cie zobaczyc? Co do slubow jeszcze: smiac mi sie chce czasem z tego 'cisnienia', mialam podobna znajoma o jakiej mowi Iza, napalona na slub i wszystko co z tym zwiazane, strasznie, facet jej kupil pierscionek na urodziny i ona sobie WMOWILA ze to zareczynowy. Wszystkim dokola mowila ze to zareczynowy i nosila na serdecznym palcu, jak sie jej facet o tym dowiedzial mial niezla niespodzianke
__________________
Było miło ale się skończyło |
2008-05-16, 21:58 | #1050 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry wieczór.
Dostałam smsa od prezesa, że proponuje spotkanie jutro o 11:00 w pracy. No prosze, mój pierwszy sms od najwyższego Wiec nie jest tak źle Przynajmniej mam jasną sytuację. Ile czasu tam zabawie nie mam pojęcia no ale to juz osobna sprawa. Co do płacenia za nadgodziny to nie wiem, z pracownikami umysłowaymi w mojej firmie jest inaczej niz z fizycznymi. Jak juz, to dostajemy cos w rodzaju premii uznaniowej. Mam nadzieje, że uwzględnią moją osobę za ten miesiąc, a jak nie to pójde do kierasa walczyc o swoje. Zwłasza, że sporo sie namęczyłam i znacznie dłużej zostałam jak robilismy poprzedni przetarg Na szczescie nad morze wyjeżdzam w czwartek na tzw. długi weekend. Jakby mi prezes wyskoczył z czyms takim w czasie kiedy mam wyjazd zaplanowany to bym odmówiła. Trudno sie mówi, to nie moja wina, ze zwlekał do ostatniej chwili (to u niego standard). Ja mykam spac babochy. Jestem mega padnieta i troche sobie popiłam dzisiaj Branoc |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:14.