Problemy z trawieniem,sercem czy u.nerwowym?

[Anime_Girl]

Cześć Wszystkim!
Mam problem i ufam,że któraś z Was mi pomoże,bo mnie ot strasznie męczy-cała moja nadzieja w Was
Otóż mam tak,że mimo uczucia sytości( czuję,ze mój żołądek jest pełny itp.) często od razu po jedzeniu(albo też później-niezależnie od tego ile czasu upłynęło od posiłku) czuję się tak jakby brakowało mi jakiś ważnych minerałów w organiźmie.
Tzn. ja tak sobie to nazywam;p
Czuję się wtedy taka bezsilna,drętwieją mi kończyny, trzęsę się, ,ręci mi się w głowie,serce bije szybciej i ogólnie mam wrażenie,jakbym miała zaraz zemdleć. Od dawna tak mam,chociaż ostatnio jakby częściej
Czy ktoś z Was ma podobnie i wie co mogę z tym robić?
Gastrolog powiedział,ze to normalne,ale nie chcę mi się w to wierzyć,ze każdy po jedzeniu nie ma na nic siły.
Myślałam,że może to przez spadek cukru,ale często bywam w szpitalu (ogólne omdlenia z niewidomej przyczyny:wypadanie płatka,niedomykanie zastawek,nerwica,itd..) nieraz miałam badany i zawsze było w normie.
Poziom magnezu i potasu tak samo.z resztą jem dużo czekolady, bananów,pomidorów itd a także przyjmuję go w tabletkach.
Sama nie wiem co to może być.. Macie jakiś pomysł?
Bo jestem przed maturą,więc muszę trochę zapanować nad swoim zdrówkiem z resztą strasznie mnie to męczy,bo zwykle to sobie tłumaczę,zę to pewnie przez cukier lub Mg,jem jakąś czekoladę,pomidora(mimo tego,ze cały czas czuję się najedzona),a potem mam wyrzuty sumienia,bolący brzuch no i oczywiście przyrost wagi..
Jeśli komuś się coś nasuwa co to może być,albo może mi podać jakąś wskazówkę co to może być,to proszę się ze mną podzielić,bo naprawdę mam dosyć bezskutecznego tłumaczenia tego lekarzom..
Z góry dziękuję za pomoc
Anime

[joasia_sia]

Myślę, że masz zespół lęku napadowego, czyli innymi słowy napady lęku panicznego. To leczą psychiatrzy i psychologowie. Masz klasyczne objawy.

Powinnaś iść do psychologa - może zacznij od szkolnego.

Pozdrawiam

[Anime_Girl]

Hmm.. Możesz mieć racje,bo jestem podobno dość wrażliwą osobą;P
A c oto właściwie jest?

[joasia_sia]

Napisane przez Anime_Girl

Hmm.. Możesz mieć racje,bo jestem podobno dość wrażliwą osobą;P
A c oto właściwie jest?

Rodzaj zaburzenia lękowego w postaci napadów lęku w formie głownie somatycznej - objawy dokładnie takie, jak opisałaś. Czasem łączy się z agorafobią. Chorzy zwykle szukają pomocy u lekarzy, bo wydaje im się, że mają kłopoty z sercem etc.
Leczy się zwykle psychoterapią, czasem wymaga leków.

Może przejmujesz się maturą...?

Tylko wiesz - nie opieraj się na diagnozie przez internet

[Anime_Girl]

Możesz mieć rację.
Zawsze myślałam,że to pewnie powiązane z moją psychiką,dużo rzeczy się zgadza.
No na pewno się przejmuje-to chyba normalne,prawie każdy to przeżywał
Ale już od dawna tak miałam,tylko,ze rzadziej.
A powiedz mi jeszcze,co teraz;P -powinnam iść do psychologa i powiedzieć,że podejrzewam u siebie ten właśnie zespół?
Bo nie wime jak to odegrać. i już tak czesto bywam w środowisku medycznym,że już mnei to męczy,więc chcę to ograniczyć do minimum..

[joasia_sia]

Napisane przez Anime_Girl

Możesz mieć rację.
Zawsze myślałam,że to pewnie powiązane z moją psychiką,dużo rzeczy się zgadza.
No na pewno się przejmuje-to chyba normalne,prawie każdy to przeżywał
Ale już od dawna tak miałam,tylko,ze rzadziej.
A powiedz mi jeszcze,co teraz;P -powinnam iść do psychologa i powiedzieć,że podejrzewam u siebie ten właśnie zespół?
Bo nie wime jak to odegrać. i już tak czesto bywam w środowisku medycznym,że już mnei to męczy,więc chcę to ograniczyć do minimum..

Hm, myślę, że najprościej iść do psychologa szkolnego i powiedzieć mu, że ktoś podpowiedział Ci, że możesz coś takiego mieć i że chcesz się dowiedzieć, czy tak jest faktycznie. Jeśli masz sensownego psychologa, to już Cię dalej pokieruje.
A jeśli nie, to poszukaj w swojej miejscowości poradni zdrowia psychicznego i zapisz się do psychologa lub psychiatry (bezpłatnie).
Jeśli takiej poradni nie macie, to może jest NZOZ, gdzie przyjmuje jakiś psycholog lub psychiatra.

Możesz też poszukać wizyty prywatnie

[Anime_Girl]

Napisane przez joasia_sia

Hm, myślę, że najprościej iść do psychologa szkolnego i powiedzieć mu, że ktoś podpowiedział Ci, że możesz coś takiego mieć i że chcesz się dowiedzieć, czy tak jest faktycznie. Jeśli masz sensownego psychologa, to już Cię dalej pokieruje.
A jeśli nie, to poszukaj w swojej miejscowości poradni zdrowia psychicznego i zapisz się do psychologa lub psychiatry (bezpłatnie).
Jeśli takiej poradni nie macie, to może jest NZOZ, gdzie przyjmuje jakiś psycholog lub psychiatra.

Możesz też poszukać wizyty prywatnie

Chyba na pewno masz rację- poczytałam trochę na ten temat w internecie,większość się zgadza.
Teraz tylko fajnie by było, zapisać się do psychologa tak,by termin był w miarę szybki,bo czas mnie nagli.
No nic,bardzo Ci dziękuję za pomoc)

A może znasz jakieś sposoby,jak sama,czekając na termin wizyty,mogę sobie z tym poradzić?

[joasia_sia]

Napisane przez Anime_Girl

Chyba na pewno masz rację- poczytałam trochę na ten temat w internecie,większość się zgadza.
Teraz tylko fajnie by było, zapisać się do psychologa tak,by termin był w miarę szybki,bo czas mnie nagli.
No nic,bardzo Ci dziękuję za pomoc)

A może znasz jakieś sposoby,jak sama,czekając na termin wizyty,mogę sobie z tym poradzić?

Hm. Samemu raczej trudno sobie z tym poradzić - tu trzeba zmienić myślenie, a to raczej trudno zrobić bez wsparcia psychoterapeuty. No i czasami potrzebne są leki, ale to już psycholog oceni i skieruje Cię do psychiatry.

Na pewno możesz poszukać dla siebie jakichś sposób na relaks - nagrania relaksowe, medytacje, joga, poćwiczyć techniki oddechowe (oddychanie przeponą). Cokolwiek Cię odstresuje (może poza używkami i jedzeniem )

Domyślam się, że stresujesz się maturą, więc może poszukaj też dla siebie więcej wsparcia wśród bliskich? Tak, żeby mieć z kim pogadać i puścić trochę napięcia.

Daj mi znać na PW, jak uda Ci się coś załatwić. Trzymam kciuki!

[Anime_Girl]

Napisane przez joasia_sia

Hm. Samemu raczej trudno sobie z tym poradzić - tu trzeba zmienić myślenie, a to raczej trudno zrobić bez wsparcia psychoterapeuty. No i czasami potrzebne są leki, ale to już psycholog oceni i skieruje Cię do psychiatry.

Na pewno możesz poszukać dla siebie jakichś sposób na relaks - nagrania relaksowe, medytacje, joga, poćwiczyć techniki oddechowe (oddychanie przeponą). Cokolwiek Cię odstresuje (może poza używkami i jedzeniem )

Domyślam się, że stresujesz się maturą, więc może poszukaj też dla siebie więcej wsparcia wśród bliskich? Tak, żeby mieć z kim pogadać i puścić trochę napięcia.

Daj mi znać na PW, jak uda Ci się coś załatwić. Trzymam kciuki!

Dziękuję bardzo za "pomocną pomoc")