Czy oceny na studiach mają znaczenie?

[monia1748]

Zaczęłam się nad tym zastanawiać czy oceny za poszczególne przedmioty na danych semestrach studiów wliczają się gdzieś później? Są ujęte na dyplomie? Poza oceną z obrony licencjatu?

Tylko nie piszcie, że oceny odzwierciedlają poziom naszej wiedzy (nie zawsze tak jest ) i dają nam satysfakcję (czasem). Bo nie o to mi chodzi.

Tylko czy formalnie ma to jakieś znaczenie później, odzwierciedlenie czy miało się same 4.0 czy leciało na 3? Czy było różnie?
Może wyciąga się jakąś średnią ze średnich? No nie wiem, czy to zależy od uczelni?

Z góry dzięki za odpowiedź

[201604181004]

tak, jak idziesz do pracy to szef prosi o przyniesienie indeksu i przepytuje dlaczego z językoznawstwa ogólnego jest tylko 4-

[monia1748]

Napisane przez drabineczka

tak, jak idziesz do pracy to szef prosi o przyniesienie indeksu i przepytuje dlaczego z językoznawstwa ogólnego jest tylko 4-

hahahah a jak z matmy mam 3 to nie mogę liczyć na pracę gdzie jest Excel mimo, że umiem go obsłużyć?

[acelinka]

U mnie na obu uczelniach średnią z ocen brało się pod uwagę przy ocenie na dyplomie. Najlepiej spytać w dziekanacie albo jakiegoś absolwenta jak to wygląda na danej uczelni bo każda ma swój system obliczania tej końcowej oceny.

Ale nie ma co świrować na ocenę z dyplomu tez mało kto patrzy

[viva91]

U mnie liczona jest średnia ze studiów, ze wszystkich semestrów razem i wtedy oceny za poszczególne przedmioty mają znaczenie. Pytanie, czy średnia ze studiów ma znaczenie

[Autumn Witch]

U mnie były brane pod uwagę przy obronie magisterki. Wyliczali średnią z 5 lat + ocena odpowiedzi + ocena z pracy.

Jako ciekawostka, zostałam zapytana o ocenę jaką uzyskałam z pracy magisterkiej na rozmowie kwalifikacyjnej w UK (prawdopodobnie dlatego że aplikowałam na stanowisko o statusie graduate). W Polsce nigdy mi się nie zapytali o żadną ocenę ze studiów.

[klaudynaeL]

oceny są brane pod uwagę, gdy idziesz na magisterkę. poczytaj sobie o Procesie Bolońskim i punktach ECTS

[wizmod]

Napisane przez Autumn Witch

U mnie były brane pod uwagę przy obronie magisterki. Wyliczali średnią z 5 lat + ocena odpowiedzi + ocena z pracy.

Jako ciekawostka, zostałam zapytana o ocenę jaką uzyskałam z pracy magisterkiej na rozmowie kwalifikacyjnej w UK (prawdopodobnie dlatego że aplikowałam na stanowisko o statusie graduate). W Polsce nigdy mi się nie zapytali o żadną ocenę ze studiów.

bo w uk niestety potencjalny pracodawca ma dostep do wszystkich wynikow z calych studiow .

[Autumn Witch]

Napisane przez wizmod

bo w uk niestety potencjalny pracodawca ma dostep do wszystkich wynikow z calych studiow .

I tak i nie. Np nigdy nie poprosili mnie o przyniesienie dowodu uzyskania oceny, lub dowodu uzyskania mgr. Tak samo mój TŻ, mimo że szkot, mówi że tutaj w zasadzie wierzą na słowo.

[jaksy]

U mnie w suplemencie do dyplomu są wyszczególnione wszystkie oceny z wszystkich semestrów, ale czy pracodawca sprawdza suplement? Chyba zadowala się samym dyplomem.
Znajoma za to opowiadała, że jak jej koleżanka chciała się zatrudnić w jednej korporacji, to jej przeglądali indeks czy nie brała jakiejś dziekanki. Pewnie to dlatego, że korporacja chce mieć pracownika na wyłączność i lepiej żeby nie miał zawirowań w życiu osobistym. No bo jaki może być inny powód

[urodzona3maja]

Napisane przez Autumn Witch

I tak i nie. Np nigdy nie poprosili mnie o przyniesienie dowodu uzyskania oceny, lub dowodu uzyskania mgr. Tak samo mój TŻ, mimo że szkot, mówi że tutaj w zasadzie wierzą na słowo.

Czyli mogę zostać lekarzem bez ukończenia medycyny ? Uwierzą ?

[pffe]

Napisane przez drabineczka

tak, jak idziesz do pracy to szef prosi o przyniesienie indeksu i przepytuje dlaczego z językoznawstwa ogólnego jest tylko 4-

a ja nie mam indeksu mam tylko kartę ocen w necie i tylko ja i dziekanat mają do niego dostęp to jak każą przynieść indeks to coooo?

[MonikaFaustyna]

Oceny się liczą...jak chcesz mieć stypendium naukowe, potem do oceny końcowej na obronie (na licencjacie i magisterce). Nie spotkałam się jeszcze, żeby przepytywali mnie z ocen, ze studiów. Raz usłyszałam, że niepotrzebnie zrobiłam LO i poszłam na studia, jak mogłam iść do technikum...pewnie się ktoś bał, że zażądam wyższej stawki płacowej .

[pffe]

Napisane przez MonikaFaustyna

Oceny się liczą...jak chcesz mieć stypendium naukowe, potem do oceny końcowej na obronie (na licencjacie i magisterce). Nie spotkałam się jeszcze, żeby przepytywali mnie z ocen, ze studiów. Raz usłyszałam, że niepotrzebnie zrobiłam LO i poszłam na studia, jak mogłam iść do technikum...pewnie się ktoś bał, że zażądam wyższej stawki płacowej .

raczej nie o stawkę mu chodziło tylko o to, że ludzie po technikach mają lepsze wykształcenie niż ci po mgr czy licencjacie...oni są czysto teoretyczni i coraz więcej firm woli wziąć osobę po technikum czy kogoś po LO z mgr.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez pffe

raczej nie o stawkę mu chodziło tylko o to, że ludzie po technikach mają lepsze wykształcenie niż ci po mgr czy licencjacie...oni są czysto teoretyczni i coraz więcej firm woli wziąć osobę po technikum czy kogoś po LO z mgr.

Tak, ale ja mam licencjat nie z uniwerku a państwowej wyższej szkoły zawodowej, gdzie były praktyki zawodowe, jak w technikach... . Dla mnie magisterka, to pomyłka i dzisiaj się sama z tego śmieję, że się zdecydowałam. Nic do mojego życia nie wniosła, prócz paru fajnych znajomości.

[nicRu]

Mają:
- są często brane pod uwagę przy wyliczaniu oceny, która pojawi się na dyplomie
- pomijając decydowanie o stypendium to zdarza się, że przy wybieraniu promotora gdy jest dużo chętnych, to decyduje średnia, czasami to jakie miało się u tej osoby oceny
- niektóre wielkie firmy (no... korporacje typu big4) chcą wykazu wszystkich ocen przy przystępowaniu do procesu rekrutacyjnego, niektóre pytają o średnią ze studiów
- średnia jest jednym z elementów branych pod uwagę przy przyjmowaniu studenta na studia II stopnia

[mm444]

Treść usunięta

[Suvia]

Rozumiem, że pytanie dotyczy znaczenia ocen PO studiach? Bo kwestia potrzeby posiadania dobrych ocen odnośnie stypendiów czy kontynuacji studiów, to się akurat sama przez się rozumie.

Ale odnośnie życia po studiach, to jak wszystko - zależy. Mnie osobiście to zwisają oceny cząstkowe i wyciągana z nich ocena na dyplomie. Nikt na nie nawet na nie nie spojrzy przy rekrutacji w mojej docelowej pracy. Więc się określ co mniej więcej chcesz robić (i gdzie) i masz odpowiedz

[kk888]

.

[201705250955]

U mnie oceny też liczą się do oceny na dyplomie ze studiów (waga 0,6 * średnia z całego toku nauki). Pierwszy rok trochę sobie przeleciałam, teraz jednak trochę się ogarnęłam z nauką, żeby mieć łatwiej dostać się na wymarzone studia II stopnia - mimo że to nie jest najważniejsze...

[platekrozy]

Nie ma to żadnego znaczenia. Miałam stypendium naukowe i skończyłam na 5,a moje szefostwo w ogóle na to nie patrzyło.

[pffe]

Napisane przez platekrozy

Nie ma to żadnego znaczenia. Miałam stypendium naukowe i skończyłam na 5,a moje szefostwo w ogóle na to nie patrzyło.

bo patrzą na to, że jest papier a nie na oceny.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Mnie zapytano o średnią na rozmowie o staż, ale raczej nie było to ważne kryterium, bo i tak go dostałam

[nicRu]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;39813255]Mnie zapytano o średnią na rozmowie o staż, ale raczej nie było to ważne kryterium, bo i tak go dostałam [/QUOTE]
Wydaje mi się, że to też kwestia tego, czy umie się z takiego pytania wybrnąć w momencie, gdy nie ma się średniej typu 4.5 Wiadomo, że nie można powiedzieć " ojej, bo to studia trudne, a ja zdaję na trójach, u mnie to dużo, bo Ci profesorowie cisną a mnie to nie interesuje i dlatego szukam pracy, bo do niczego się nie nadaję to blablabla"...

U mnie padło np. pytanie o to jakie przedmioty lubiłam najbardziej i z jakiego miałam najlepsze oceny a jakie przedmioty podchodziły mi najmniej

[chellow]

U mnie średnia ocen z całych studiów to 1/2 oceny na dyplomie, 1/4 to ocena z pracy dyplomowej a 1/4 to obrona. Nie ma szans, żeby ktoś kto leciał na 3 lub 4 miał 5 na dyplomie nawet jeżeli pracę napisał na 5 i obronił się na 5. Także jak widzisz oceny mają duże znaczenie ;-) i uważam że jest to bardzo uczciwe ponieważ na ocenę na dyplomie pracuje się wtedy przez cały okres studiów.

[201705250955]

Napisane przez chellow

U mnie średnia ocen z całych studiów to 1/2 oceny na dyplomie, 1/4 to ocena z pracy dyplomowej a 1/4 to obrona. Nie ma szans, żeby ktoś kto leciał na 3 lub 4 miał 5 na dyplomie nawet jeżeli pracę napisał na 5 i obronił się na 5. Także jak widzisz oceny mają duże znaczenie ;-) i uważam że jest to bardzo uczciwe ponieważ na ocenę na dyplomie pracuje się wtedy przez cały okres studiów.

Ja obliczyłam, że w moim systemie muszę mieć minimum 4,52, żeby było 5. Raczej nierealne w moim przypadku, ale te 4,5 całkiem prawdopodobne i jeśli będę miała podobne oceny co teraz to spokojnie będę miała tę średnią na dyplomie. Piszę to po to, żeby się motywować i później się wstydzić w razie czego

[fabregasowa]

zależy gdzie, w korpo patrzą, w takim Ernst&Young przy rekrutacji na praktyki wypisujesz oceny z indeksu :P

[sketchkurs]

Oceny na studiach mają znaczenie. Przede wszystkim dla twojej samooceny.

[pffe]

Napisane przez sketchkurs

Oceny na studiach mają znaczenie. Przede wszystkim dla twojej samooceny.

chyba kpisz dla samooceny to jest ważne jak trudny jest przedmiot i ile się włożyło w ocenę pracy a nie czy to jest 4 czy 5.

[Tutli]

Napisane przez monia1748

Zaczęłam się nad tym zastanawiać czy oceny za poszczególne przedmioty na danych semestrach studiów wliczają się gdzieś później? Są ujęte na dyplomie? Poza oceną z obrony licencjatu?

Tylko czy formalnie ma to jakieś znaczenie później, odzwierciedlenie czy miało się same 4.0 czy leciało na 3? Czy było różnie?
Może wyciąga się jakąś średnią ze średnich? No nie wiem, czy to zależy od uczelni?

Np. na UW wszystkie oceny masz w dodatku do dyplomu, zaś ocena na dyplomie to średnia ważona z obrony i ocen z całego toku studiów na danym etapie.

Niektóre korpo w formularzach aplikacyjnych proszą o podanie ocen, normalnie zaglądanie w oceny nie jest praktykowane, bo doświadczony pracodawca zdaje sobie sprawę, że aplikant z 5 ze studiów nijak nie musi być lepszy od takiego z 3,5.

Moje oceny ze studiów nie były oszałamiające (szczególnie w I terminach ) i nigdy się nimi nie przejmowałam, natomiast faktycznie zdobyłam na studiach umiejętności i wiedzę, która została i mi służy, bo zawsze starałam się zrozumieć to, czego się uczę a że nie wykułam na blachę to 5 nie było. Dzięki temu po latach pamiętam znacznie więcej niż spory odsetek osób, które ze wszystkiego musiały mieć 5 (zbadałam to, serio) i radzę sobie na rynku pracy znacznie lepiej od wielu piątkowiczów.