izotek

[Marcusia]

Haha ja jak sobie przypomnę jaką podrażnioną skórę miałam, jak piekła KAŻDA najmniejsza warstwa kremu i te łzy w oczach... to niech sobie Pan przedstawiciel sam się nie smaruje kremem, ale to może zależy od dawki, jak wspomniałam wyżej. Dla mnie pierwsze miesiące to było istne piekło

Mam! Mam! Mam! Już są w aparacie, mam w planie zamieścić je tutaj i opisać moją historię dla tych, którzy nie są zdecydowani. Jednak muszę przyznać, że moj aparat do najlepszych nie należy, ale o tym później pod zdjęciami z kuracji

[krakowianka1991]

Ja dziś wziełam ostatnią tabletkę Axotretu, także po 6 miesięcznej kuracji koniec wybrałam dokładnie 120 mg/kg. Co do efektów to jestem zadowolona od 3 miesięcy nie wyskoczył żaden pryszcz, a wcześniej miałam na twarzy wszystko łącznie z bolącymi cystami. Nie wstydzę się pokazać bez makijażu! Włosy myję 2 razy na tydzień, a wcześniej musiałam myc co 2 dni. A jeśli chodzi o skutki uboczne to tak: bardzo suche usta w zasadzie przez cały czas kuracji, suchość twarzy, oczu - ale to do przeżycia. Najgorsze jest to, że od 1,5 miesiąca zaczeły strasznie wypadać mi włosy i jestem trochę przerażona bo i tak mam i bardzo mało, mam nadzieję,że to ustąpi..... za 2 tygodnie mam zacząć stosować Epiduo zapobiegawczo..trochę boję się nawrotu, ale może akuart mnie to ominie...zostało mi trochę przebarwień, mam zalecony laser tylko,że trzeba trochę odczekac...

[laisla]

Marcusia, Krakowianka super, że koniec i jesteście zadowolone Oby na trwałe i oby te włosy się wzmocniły

Za mną całkowity początek, 6 dzień, i w tej chwili coś zaczyna się dziać, skóra wygląda trochę jak po pilingu chemicznym kwasem migdałowym, który kiedyś robiłam regularnie, taka jakby cieńsza się zrobiła, i pojawiło się kilka malutkich, ledwo zauważalnych wyprysków (oby to był wysyp, taki, to mogę znieść, a później już tylko lepiej).
Co dziwne to oczy, które najbardziej mnie martwiły są na razie ok (tylko wieczorem wokół pojawiają się czerwone swędzące plamki, ale znikają na szczęście), usta w normie. ja nawilżać będę bo inaczej podkład wyglądałby tragicznie, a bez niego nie wyruszę między ludzi do roboty

Bluclair zapamiętałam sobie ten Novoxidyl, zobaczymy jak dalej będzie z włosami, zacznę chyba od sprawdzonego jantaru póki nie lecą

[Paula_95]

Idę za waszą rada i też nie będę codziennie nawilżać, tym bardziej, że mojej skórze to nie służy mam wrażenie, że nawet pod najbardziej delikatnym kremem skóra się dusi przez ten łojotok...

Jutro idę kupić nowe krople do oczu nawilżające i pomadkę ochronną

[Iwona75]

Napisane przez Paula_95

Idę za waszą rada i też nie będę codziennie nawilżać, tym bardziej, że mojej skórze to nie służy mam wrażenie, że nawet pod najbardziej delikatnym kremem skóra się dusi przez ten łojotok...

Jutro idę kupić nowe krople do oczu nawilżające i pomadkę ochronną

Myślę,że jak łojotok się skończy wrócisz do nawilżania,bo skóra będzie sie tego domagać.
Ja na początku kuracji zuzywałam jedna pompkę kremu,teraz zużywam 4 pompki wieczorem,a rano skóra jest sucha i matowa
Łojotok mi ustał po ok.trzech tygodniach stosowania dawki 20mg.

Wczoraj odebrałam wyniki badań.Cholesterol i próby wątrobowe w normie,choć przed rozpoczęciem kuracji miałam cholesterol zgodny z dolną granica normy,teraz jest w połowie,czyli sie podniósł.
Dziś mam wizytę u dermy po miesiącu kuracji.
Czuję,że nie zwiększy mi dawki.Cerę mam super,tylko jeden ropny pryszcz na całej twarzy.
Samopoczucie w miarę ok.Nadal jestem lekko osłabiona i apatyczna.

Polecam bardzo balsam do ust Uriage Bariederm.Uzywam od kilku dni i to niebo a ziemia jesli chodzi o moje dotychczasowe pomadki.Jak użyje wieczorem rano nie muszę szybko smarowac ust,sa w dobrej kondycji.Wyleczył mi peknięcia i zajady.Uzywam go tylko kilka razy dziennie,a wcześniej smarowałam sie kilka razy w ciągu godziny.
Jego wadą jest cena,ale ma aż 15 g.i widzę że bedzie wydajny.

[bleuclair]

Dziewczyny również gratuluję zakończenia kuracji i pozytywnych efektów. U mnie jeszcze bardzo długa droga, zażywam Izotek dopiero 54 dni, ale dawka to 20 mg dziennie.
Nazwę tego balsamu do ust sobie już zapisałam, jak będzie gorzej z moimi ustami to pewnie zakupię.
Znowu wyskoczyły mi wczoraj dwie ropne krostki, pociecha taka że już nie tak wielkie gule, a ledwo zauważalne dwa białe punkciki.
Bardzo żałuję, że nie przyjmuję większej dawki. Kuracja skończyłaby się szybciej a i może już nie wyskakiwałyby mi kolejne "niespodzianki"

[vilandravalo]

Czytałam na forum izoteku, że jakoś lekarze-mężczyźni łatwiej przepisują Izotek i zwykle dają większe dawki, może coś w tym jest ja miałam przez miesiąc 20mg i później już do końca 40mg.

5 tygodni po kuracji - cera super, włosy do mycia co drugi dzień (widać nie można mieć wszystkiego)

[HelenaTrojańska]

Mi dzisiaj mija 10dni bez izo.
Jak na razie wielkich zmian nie ma, usta przestały mi się wysuszać, ale twarz i włosy to samo.
Mojej buzi daleko jest do ideału, ale dla mnie to ogromna zmiana.
Wiele bym dała, żeby utrzymać taki stan już zawsze.
Dlatego też się okropnie boję, ze popełnię jakieś błedy w pielęgnacji lub coś w tym stylu i wróci to paskudztwo.
Przed zeszłorocznym wysypem nie miałam takiej najgorszej buzi, zawsze tłusta i z niedoskonałościami, ale na prawdę zadowalająca.
Latem 2013 nastąpił okropny wysyp. Z izo zwlekałam do stycznia.Żałuję, że zaczęłam tak późno!
Wrzucam wam zdjęcia. Może trochę dla otuchy (że w gruncie rzeczy ludzie mają dużo gorszą cerę niż podejrzewam większość z was ).
I abyście zobaczyły, że warto się przemęczyć

OSTRZEGAM - jesz? nie przewijaj strony dalej (albo zamknij oczy ) a na pewno nie otwieraj zdjęć

Moja izostory
1 i 2- w dzień pierwszej tabletki
3- największy wysyp (po miesiącu)
4-gojenie (po 3 miesiącach)
5 i 6 -obecnie

[Wenus21]

HelenaTrojańska- Mi się zdjęcia nie otwierają tylko widać je na miniaturkach
Ale już po nich widać ,że zmiana jest ogromna

Edit. O teraz normalnie się otwierają

[phideaux]

Super zmiana Takie zdjęcia napełniają mnie otuchą, czasem zastanawiam się, czy to możliwe, by po moich pryszczach i zmianach nie pozostał żaden ślad, ale jak widzę takie zdjęcia, zaczynam w to wierzyć

Jestem ciekawa, czy mi dermatolog zwiększy dawkę za miesiąc, czy pozostaniemy przy 20 mg.

[gestapo]

dziewczyny, mogę sama zmniejszyć dawkę leku? wizytę mam za 2 tygodnie. na początku brałam 20mg. od ok. 3 tygodni 30mg. i obecnie wysuszenie skóry twarzy i jej wrażliwość nie pozwala mi normalnie funkcjonować.
siedzę teraz cała czerwona i ryczeć mi się chce! twarz pali jak poparzona!

[Paula_95]

Helena, efekt powala serio...gdyby ten lek tak mi zadziałał na mój łojotok, jak u Ciebie na krosty, to bym chyba oszalała z radości

Nie wiem, czy sobie to wymyślam, ale zmniejszył mi się apetyt, tzn. jem np. obiad i nawet połowy w siebie nie wepchnę. Ale i tak jem na siłę, bo takie niejedzenie źle się zawsze kończy.
Do tego dochodzą problemy z korzystaniem z toalety... poświęcam się dla większego dobra, poświęcam się dla większego dobra, poświęcam się dla większego dobra, poświęcam się dla większego dobra.......

Gestapo, naprawdę 30 mg tak na Ciebie działa? :O ja biorę 40 mg dziennie, dwie tabletki po 20...
Myślę, że możesz zmniejszyć, skoro aż takie skutki, ale jak najszybciej leć do lekarza i mu przedstaw problem.

[laisla]

HelenaTrojańska oj warto było w Twoim przypadku, na pewno dużo lepiej Ci teraz w Twojej skórze

Gestapo nie mam pojęcia..chyba tak samej zmniejszać to nie bardzo. Może spróbuj coś jeszcze pokombinować z jakimś nowym kosmetykiem do nawilżania czy łagodzenia.

Paula_95 nie miałabym nic przeciwko zmniejszeniu apetytu

Dziewczyny, a z @ wszystko jest ok, nie ma jakichś zmian w tym zakresie?

[Paula_95]

Napisane przez laisla

Paula_95 nie miałabym nic przeciwko zmniejszeniu apetytu

Dziewczyny, a z @ wszystko jest ok, nie ma jakichś zmian w tym zakresie?

Z racji tego, że cały dzień nic nie jedząc, pod wieczór nagle rzucam się na słodycze i jem zamiast normalnych, pożywnych posiłków w ciągu dnia tonę cukru, to sorry, dla mnie to nie jest dobrze

Hmm, ja okres właśnie powinnam dostać. Jak będą problemy, to na pewno od tego środka, bo ja od lat mam regularny okres, nawet co do dnia. Więc jak coś, to napiszę.

[laisla]

Napisane przez Paula_95

Z racji tego, że cały dzień nic nie jedząc, pod wieczór nagle rzucam się na słodycze i jem zamiast normalnych, pożywnych posiłków w ciągu dnia tonę cukru, to sorry, dla mnie to nie jest dobrze

Hmm, ja okres właśnie powinnam dostać. Jak będą problemy, to na pewno od tego środka, bo ja od lat mam regularny okres, nawet co do dnia. Więc jak coś, to napiszę.

Oj to rzeczywiście nie jest dobrze, lepiej zmuszać się do małych zdrowych porcji w ciągu dnia Ja także mam tendencję do rzutów wieczorem na lodówkę, ale walczę z tym

To daj znać, ja powinnam mieć za tydzień @

[kennedy]

Paula narobisz sobie problemoe jesli dalej bedziesz tak slabo sie odzywiac.

[krakowianka1991]

Napisane przez gestapo

dziewczyny, mogę sama zmniejszyć dawkę leku? wizytę mam za 2 tygodnie. na początku brałam 20mg. od ok. 3 tygodni 30mg. i obecnie wysuszenie skóry twarzy i jej wrażliwość nie pozwala mi normalnie funkcjonować.
siedzę teraz cała czerwona i ryczeć mi się chce! twarz pali jak poparzona!

jeśli jest tak bardzo źle to zmniejsz sobie dawkę, najwyżej będziesz trochę dłużej brała ten lek....ja bym Ci radziła spróbowac kremu dla dzieci bambino....jak kiedyś załatwiłam sobie twarz jakimiś maściami to tylko on mi pomógł, bo jak inny krem nałożyłam to płakałam tak twarz bolała,

[bleuclair]

Napisane przez laisla

HelenaTrojańska oj warto było w Twoim przypadku, na pewno dużo lepiej Ci teraz w Twojej skórze

Gestapo nie mam pojęcia..chyba tak samej zmniejszać to nie bardzo. Może spróbuj coś jeszcze pokombinować z jakimś nowym kosmetykiem do nawilżania czy łagodzenia.

Paula_95 nie miałabym nic przeciwko zmniejszeniu apetytu

Dziewczyny, a z @ wszystko jest ok, nie ma jakichś zmian w tym zakresie?

Mnie @ przesunęła się o 6 dni w zeszłym miesiącu, zazwyczaj jeśli już miałam odchylenia to tak 2-3 dni. Wczoraj też powinnam dostać właśnie @, ale na razie brak. Czytałam że mogą być problemy z miesiączką, może nawet zanikać w ogóle, ale póki co to chyba jeszcze źle nie jest, choc wychodzi na to,że rozregulowuje mi cykl.
Helena za efekty i za to,że wytrzymałaś kurację, pięknie

[Paula_95]

Ten moment, kiedy dotykam twarzy palcami i nie zostaje mi na nich tłuszcz: BEZCENNE. Nawet te oczy jak u narkomana na głodzie i usta jak Sahara wytrzymam.

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Paula_95

Ten moment, kiedy dotykam twarzy palcami i nie zostaje mi na nich tłuszcz: BEZCENNE. Nawet te oczy jak u narkomana na głodzie i usta jak Sahara wytrzymam.

O tak! Też to uwielbiam!

Dziękuję wam
Plamki na policzkach są bardzo widoczne, koloryt skóry nierówny, czasem mam napady "buraczka. No ale wychodząc "do ludzi" mam podkład (coraz mniej) a po domu już nie wstydzę się chodzić saute
I nie przeraża mnie już to, że ktoś się patrzy na moją twarz
Sama czasem lubię się na nią popatrzeć

Trzymam kciuki za Was dziewczyny i za siebie też
To paskudztwo niszczy człowieka!

[Marcusia]

Helenka! Gratuluję! ślicznie wyglądasz. ja zaczynałam kurację jak miałam trądzik jak Ty na 3. zdjęciu i tak przez cztery miesiace kuracji, teraz mam przebarwienia jak Ty na pierwszym czy drugim zdjęciu, na całej twarzy ale najbardziej skupione na policzkach także podziwiam Cię! Ja mam nadzieję, że jak przestanę brać to wszystko zblednie!

Laisla. Moja pierwsza @ z tym lekiem spowodowała, że bardzo krwawiłam, jak sadziłam @ mi się skończył i znowu jeden dzień krwawiłam. Tak dziwnie ale cokolwiek Was zastanie, to z powodu leku <3 Co do regularności - jak przed kuracją, co do dnia, no chyba że wpływają inne czynniki

[laisla]

Napisane przez bleuclair

Mnie @ przesunęła się o 6 dni w zeszłym miesiącu, zazwyczaj jeśli już miałam odchylenia to tak 2-3 dni. Wczoraj też powinnam dostać właśnie @, ale na razie brak. Czytałam że mogą być problemy z miesiączką, może nawet zanikać w ogóle, ale póki co to chyba jeszcze źle nie jest, choc wychodzi na to,że rozregulowuje mi cykl.

Ojej..to przynajmniej będę wiedziała jakby coś się działo. Dzięki

Napisane przez HelenaTrojańska

O tak! Też to uwielbiam!

Dziękuję wam
Plamki na policzkach są bardzo widoczne, koloryt skóry nierówny, czasem mam napady "buraczka. No ale wychodząc "do ludzi" mam podkład (coraz mniej) a po domu już nie wstydzę się chodzić saute
I nie przeraża mnie już to, że ktoś się patrzy na moją twarz
Sama czasem lubię się na nią popatrzeć

Trzymam kciuki za Was dziewczyny i za siebie też
To paskudztwo niszczy człowieka!

I super, o to chodzi

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez Marcusia

(...)

Laisla. Moja pierwsza @ z tym lekiem spowodowała, że bardzo krwawiłam, jak sadziłam @ mi się skończył i znowu jeden dzień krwawiłam. Tak dziwnie ale cokolwiek Was zastanie, to z powodu leku <3 Co do regularności - jak przed kuracją, co do dnia, no chyba że wpływają inne czynniki

Pewnie przez ten lek niestety..

[phideaux]

U mnie 9 dzień brania i jak na razie wszystko ok ;-) Nie łuszczę się, nie wysycham, głowa przestała mnie boleć. Jedyne, co zauważyłam, to dziwne swędzenie skóry tak pod wieczór, przez dzień nic mi się nie dzieje.

Dziewczyny, a jesteście zadowolone ze swoich dermatologów? Chodzicie prywatnie, czy na NFZ?

[BehindU]

Liczę na Waszą pomoc

Otóż w niedzele kończę kurację Tetralysal+Duac.
Stan od początku kuracji się polepszył, ale nie jest satysfakcjonujący.
Więc pomyślałem, że pora przejść na Izotek (przed wakacjami lekarz mi o tym mówił), jednak dziś na wizycie przepisał mi 2x Duac ;o
I nie wiem co robic... Nie chce, żeby stan skóry się jeszcze pogorszył.... teraz wcale nie jest OK.
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Oczywiście badania mam w normie.

[laisla]

Napisane przez phideaux

U mnie 9 dzień brania i jak na razie wszystko ok ;-) Nie łuszczę się, nie wysycham, głowa przestała mnie boleć. Jedyne, co zauważyłam, to dziwne swędzenie skóry tak pod wieczór, przez dzień nic mi się nie dzieje.

Dziewczyny, a jesteście zadowolone ze swoich dermatologów? Chodzicie prywatnie, czy na NFZ?

U mnie ósmy, poza tym, o czym wspomniałam wszystko w normie. Właśnie także swędzi mnie skóra, ale w okół oczu i czerwone plamki się pojawiają, później na szczęście znikają. Nic nie boli, żadnych sensacji nie mam póki co. Ja poszłam prywatnie, ale zależało mi na czasie więc nie chciałam czekać na nfz ale lekarka sama zaproponowała aby przenieść się z dalszym ciągiem kuracji na fundusz więc pewnie tak się skończy. Tym bardziej, że badania krwi zlecone od lekarza prywatnego też są płatne.

Napisane przez BehindU

Liczę na Waszą pomoc

Otóż w niedzele kończę kurację Tetralysal+Duac.
Stan od początku kuracji się polepszył, ale nie jest satysfakcjonujący.
Więc pomyślałem, że pora przejść na Izotek (przed wakacjami lekarz mi o tym mówił), jednak dziś na wizycie przepisał mi 2x Duac ;o
I nie wiem co robic... Nie chce, żeby stan skóry się jeszcze pogorszył.... teraz wcale nie jest OK.
Co byście zrobiły na moim miejscu?
Oczywiście badania mam w normie.

Przed wakacjami wspominał o izoteku, a jednak się rozmyślił? Może Twoja twarz jego zdaniem nie kwalifikuje się na izotek w tej chwili więc chce Ci go oszczędzić? Jeśli chodzi o tetralysal to dla mnie badziewie bo zalecza problem, a nie wylecza, ale ten Duac to nie bardzo wiem, co to jest.

[vilandravalo]

Napisane przez phideaux

Dziewczyny, a jesteście zadowolone ze swoich dermatologów? Chodzicie prywatnie, czy na NFZ?

Ja chodziłam na NFZ, jestem bardzo zadowolona, facet bardzo pomocny we wszystkim, co miesiąc badania na NFZ, wszystko super. Ale musiałam go wynaleźć na forum Izoteku, bo porzedni moi dermatolodzy byli beznadziejni.

[bleuclair]

Napisane przez phideaux

U mnie 9 dzień brania i jak na razie wszystko ok ;-) Nie łuszczę się, nie wysycham, głowa przestała mnie boleć. Jedyne, co zauważyłam, to dziwne swędzenie skóry tak pod wieczór, przez dzień nic mi się nie dzieje.

Dziewczyny, a jesteście zadowolone ze swoich dermatologów? Chodzicie prywatnie, czy na NFZ?

Ja chodzę na NFZ, póki co jestem zadowolona. Wiele razy chodziłam prywatnie i spotykałam się z bagatelizowaniem problemów. Tutaj pani dermatolog jest miła, nie narzekam.

[Paula_95]

Ja też na NFZ, mój dermatolog jest okej, zawsze wysłucha, poradzi, o izotek go jakoś błagać nie musiałam, tylko przedstawiłam bez kolorowania, jak się sprawa ma-czyli beznadziejnie.
Skóra na nosie już schodzi płatami, tylko nos smaruje kremem, nie mam wyboru, bo to wygląda nieestetycznie. Poza tym, suchymi oczyma oraz trochę ustami, to żadnych poważnych zmian nie zauważyłam (sucha skóra na ciele już zniknęła, od balsamu nawilżającego). 9ty dzień kuracji

[wingsformarie]

Hej dziewczyny,

Izotek zaczęłam brać 6 września w małej dawce, bo 20 mg dziennie (waże 58 kg). Niestety po tygodniu brania dopadło mnie zapalenie spojówek, które pomimo odstawienia leku trzy dni temu-wciąż mi się utrzymuje. Dodatkowo, skóra pod oczami zrobiła się strasznie sina, podkrążona-wyglądam na schorowaną osobę . Jestem załamana, bardzo długo myślałam o izoteku, ale niestety organizm jak widać się buntuje. Zastanawiam się, czy by do niego nie powrócić i jakoś się przemęczyć. Jak myślicie, czy oczy i skóra pod nimi wrócą do siebie po kuracji? Jak to było u Was?

Zapomniałąm dodać, że byłam u okulisty i zapisał mi antybiotyk tobradex do oczu. Oczy mniej pieką, ale wciąż wyglądają koszmarnie- białka mają zmętniony, szarowo-różowy koloryt, do tego popękane naczynka.

[laisla]

Napisane przez wingsformarie

Hej dziewczyny,

Izotek zaczęłam brać 6 września w małej dawce, bo 20 mg dziennie (waże 58 kg). Niestety po tygodniu brania dopadło mnie zapalenie spojówek, które pomimo odstawienia leku trzy dni temu-wciąż mi się utrzymuje. Dodatkowo, skóra pod oczami zrobiła się strasznie sina, podkrążona-wyglądam na schorowaną osobę . Jestem załamana, bardzo długo myślałam o izoteku, ale niestety organizm jak widać się buntuje. Zastanawiam się, czy by do niego nie powrócić i jakoś się przemęczyć. Jak myślicie, czy oczy i skóra pod nimi wrócą do siebie po kuracji? Jak to było u Was?

Zapomniałąm dodać, że byłam u okulisty i zapisał mi antybiotyk tobradex do oczu. Oczy mniej pieką, ale wciąż wyglądają koszmarnie- białka mają zmętniony, szarowo-różowy koloryt, do tego popękane naczynka.

Brałam tobradex kilka miesięcy temu (nie brałam wtedy izoteku ale miałam infekcję oczu) i okazało się, że jestem uczulona na ten lek. Brałam tak jak lekarz zalecił, trzy tygodnie, a oczy były w coraz gorszym stanie. Okuliści przypisują ten tobradex w pierwszej kolejności, ale widać nie wszystkim służy. Koniecznie idź do okulisty i pokaż oczy, wymieni Ci lek na inny, jest wiele innych kropli, które Ci na pewno pomogą na taki stan. O skórę pod oczami się nie martw, na pewno wróci do poprzedniego stanu, nawilżaj czymś bardzo delikatnym.
Ja bardzo martwiłam się o oczy bo jestem w trakcie kuracji także infekcji oczu, jednak po rozpoczęciu izoteku nic się szczególnego nie dzieje, a obawiałam się bardzo wysuszenia i innych sensacji, o których Ty piszesz. Dziwne, ze Twoje oczy aż tak mocno zareagowały, może jest jeszcze inna przyczyna, a może też jesteś uczulona na jakiś składnik tego tobradexu? Nie czekaj z takim stanem bo trudno tak funkcjonować normalnie, idź do okulisty i daj znać jak mają się te oczy
Zawsze możesz także sięgnąć po krople typowo nawilżające/osłonowe, dużo tego w aptekach. Mi dermatolog poradziła Bepanthen eye, sama próbowałam i całkiem ok były Starazolin hydro balance oraz Refresh. Można zakroplić zawsze gdy dokucza Ci pieczenie czy inne kłopoty, zazwyczaj pomagają takie sztuczne łzy.