2013-05-21, 21:20 | #1 |
Raczkowanie
|
Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Heeej. Choruję od września na atopowe zapalenie skóry. Była zima to miałam okropne rany na ciele i buzi, ale zakrywałam to będąc ubrana w sweter, długie spodnie, chusty, szaliki. Teraz zrobiło się ciepło, teoretycznie wyższa temperatura powietrza poprawia stan skóry, przez to mam tylko pojedyncze, małe rany, na udach nie jest najlepiej, ale noszę sukienki do kolan i jest okej. Najgorsze są te okropne ślady, blizny, depigmentacja która została mi po ranach, przez co wstydzę się nawet w domu zdjąć długi rękaw. Mam tak "poplamione" te ręce, że wyglądam jak dalmatyńczyk. Białe plamy od maści sterydowych, obok różowy ślad po ranie, obok jeszcze blizna, jakas rana... Mam ochotę zwinać rękach aż do dłoni, ale przez to że jest upał, z trudem przełamuję sie i podciągam, tak do łokci.. Tak jak kochałam lato, słońce, morze, basen, tak teraz nienawidzę, bo nawet w stroju kąpielowym nie mogę sie pokazać (akurat tułów mam naprawde w beznadziejnym stanie, drapię się tam, jako rekompensata za to, że staram się nie drapać rąk i nóg). Nie umiem też przestać się drapać, bo jednak drapanie to odruch i tak jak na chwile się zawezmę to przez chwilę będę pamietała aby się nie drapać, lecz potem zapominam. Jestem z moim chłopakiem odkąd jeszcze nie byłam chora, lecz nawet w najgorszych momentach jak z bólu wstać nie mogłam to się mną opiekował i mi pomagał. Nie zostawił nawet jak na całej twarzy miałam sączące rany, a wcześniej byłam fotomodelką, a tu takie coś. On mi powtarza, że jestem piękna i że nie ma się czego wstydzić, ale ja nie umiem uwierzyć. Patrzę w lustro i widze potwora, jakaś jaszczurkę, ponadto skóre mam sucha jak pergamin, aż mi płatami odchodzi. Chłopak mówi, że teraz nic nie widać, i dobrze wyglądam, i wydaje mu się, że jestem już przewrażliwiona na tym punkcie. Co chwile patrze w lusterku czy skóra na twarzy nie jest sucha, czy wszystko z twarzą okej, mam wrażanie czasem, że znow jestem cała w ranach... Tak bardzo marzę o tym aby normalnie móc założyć szorty i bokserkę i srać na opinię wszystkich, tylko iść szczęsliwie przez życie... Probowałam, ale nie umiem nawet swetra zdjać. Za kazdym razem jak o tym mysle to wybucham placzem... Pomózcie, mi prosze, moja samoocena jest na samym dnie...
|
2013-05-21, 22:03 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
mogę tylko powiedzieć witaj w klubie. Ja to już chyba nawet nie pamiętam, kiedy miałam normalną skórę- bez ranek, krostek, przebarwień itd. Ale powiem Ci tak w zimie jest zawsze najgorzej, zawsze! a latem zawsze się poprawia, także idą lepsze czasy dla atopowców! Mi na początku tez się było ciężko przełamać, ale jakoś co do rąk to nie mam większych skrupułów, ale nogi zawsze zakrywam. Ale teraz na lato kupiłam sobie spódnicę maxi to w końcu nie będę się grzać w spodniach Doskonale wiem,ze ludzie patrzą, ale nie Ty jedna masz takie problemy, także serio- nie bój się i nie wstydź, przecież to nie Twoja wina, że chorujesz! Zyczę powodzenia, jak coś to służę radą
__________________
'Come and take a walk on the wild side
Let me kiss you hard in the pouring rain You like your girl's insane' |
2013-05-21, 22:10 | #3 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
|
|
2013-05-21, 22:14 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Dzisiaj obok przystanku, na którym siedziałam, przechodziła dziewczyna w szortach, której nogi najprawdopodobniej cudem odzyskała po jakimś pożarze. Ludzie nie komentowali, może popatrzyli, ale nie odwracali się za nią i nie patrzyli, aż nie zniknie z zasięgu ich wzroku.
Też spróbuj się przełamać, to nie twoja wina, że chorujesz! Masa ludzi ma z tym problemy. Myślę, że o wiele dziwniej będzie wyglądała osoba w długich spodniach przy +40 stopniach. Lecz się z tego dalej, ale miej na uwadze, że lata pomaga w leczeniu chorób skóry. Sama mam masę krostek na udach, a przy słońcu po prostu znikają. Najważniejsze, że masz chłopaka, który Ciebie wspiera Mam nadzieję, że uda Ci się przemóc
__________________
♥♥♥
|
2013-05-21, 22:14 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
Bardzo sie ciesze, ze masz przy sobie wsparcie w postaci chlopaka, ktory jest z Toba caly czas i daje z siebie ile moze, to absolutnie bezcenne. Postaraj sie go nie utwierdzac w przekonaniu jak to strasznie z Toba, daj mu czuc sie pocieszycielem i komus, kto potrafi wesprzed gdy trzeba Ale ja nie o tym, ja o samej chorobie i radzeniu sobie z nia. Jak z Twoim zdrowiem poza atopia? Jak z dieta? Pytam, poniewaz reakcje atopowe to czesto wynik oslabionej odpornosci organizmu i warto jest sprawdzic co to powoduje. U mnie w pewnym momencie wszystko wywolywalo ostre alergie i takie rzuty atopii, ze ladowalam na oddziale, az sie znalazl madry lekarz, ktory zrobil mi panel badan hormonalnych i okazalo sie, ze poza totalnie rozregulowana gospodarna hormonalna mam chorobe autoimmunologiczna. Gdy zaczelam trzymac zdrowa, anty-atopowa diete, do tego dolaczyla sie walka o wzmocnienie odpornosci i leczenie hormonalne, ktore trwa do dzis i trwac bedzie pewnie d konca zycia, przy lykaniu tabletek na alergie i stosowaniu profilaktycznie elidelu i protopiku jestem w stanie prawie zapanowac nad tym atopowym cyrkiem, kiedy w przeszlosci lekarze zalamywali rece i dawali mi encorton, bo nie wiedzieli jak pomoc. Osobiscie latem chodzilam zawsze w dlugich spodniach (len i bawelna, cienke przedze, lekkie tkaniny, jasne kolory) i raczej unikalam eksponowania zaatakownych czesci skory (wiec zwykle rekaw przynajmniej za lokiec), bo raz, ze czulam sie szalenie skrepowana, a dwa, slonce pogarszalo te stany i utrwalalo przebarwienia i plamy... Wiec zasadniczo polecam lekki ubrania z naturalnych tkanin, jak batysyt, jedwab, szyfon, ktore sa lekkie, przewiewne, a chronia i przed sloncem i przed wscibskimi spojrzeniami... Jesli melisa Cie nie uczula, to warto sobie zaparzyc dzban melisy, dorzuc do tego listek miety i popijac od czasu do czasu, to troche uspokaja, a co sie przyda, bo reakcje atopowe moga sie wzmagac podczas stresu i nerwow... No i moze swedzenie sie ciut zlagodzi? Pewnie nic nowego Ci nie napisalam, ale moze poczujesz, ze nie jestes sama z tym przeklenstwem (bo pewnie tak wlasnie sie czujesz, ze dlaczego, do jasnej cholery, musialo sie to diabelstwo akurat Tobie przypetac.!?!) i jakbys miala jakies pytania albo po prostu potrzebowala pogadac i wylac troche zalu na te nasza towarzyszke zycia, jaka jest atopia, to zapraszam serdecznie na pw. Sokojnej, malo swedzacej nocy Ci zycze i duzo cierpliwosci, spokoju i wiary w to, ze uda sie atopie okielznac Ci zycze.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2013-05-21, 22:16 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Przez prawie 2 miesiące męczylam się z łupieżem różowym, na zajęcia chodzilam w szaliku (bylo wtedy chłodno to mozna bylo), wstydzilam sie ludziom pokazać. W domu nie mialam az takich oporów, więc przy wspollokatorach przeważnie chodzilam normalnie, ale kiepsko się z tym czulam. Chyba ze bylo więcej osob w domu to wolałam szalik..
Raz poszlam do kolegi i siedzialam w szaliku wlasnie. Ale kazal mi ściągnąć, bo tam u niego cieplo w mieszkaniu. Nie bardzo chcialam się zgodzić. Ale powiedzial, że no mam plamy i co z tego? to tylko łuszcząca sie skóra, różowe plamy, nic strasznego. Tak mi nagadał, że przestalam sie przejmować zupełnie
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2013-05-21, 22:30 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
A jest szansa aby z tego całkowicie wyjść? Próbowałaś radzić się kilku lekarzy czy współpracujesz z jednym? Są jakieś leki, które obecnie Ci służą?
A może chociaż zamiast swetra jakąś lekką narzutkę czy koszulę rozpinaną byś nosiła bo ugotujesz się w upale..Ja pewnie także nie dałabym się tak łatwo przekonać, że to nie jest wcale problem i starałabym się ukrywać w ciuchach na ile to byłoby możliwe, tak więc rozumiem Ciebie..Zresztą od lat podobnie się zachowuję korygując kilka przebarwień, wszyscy mówią, że ledwo co widać, a w moich oczach tragedia i bez korektora na dwór ani rusz. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2013-05-21 o 22:32 |
2013-05-21, 22:43 | #8 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ---------- Cytat:
Szansa jest bardzo mała, teoretycznie jest to nieuleczalne, można jedynie zahamować objawy. Powiem szczerze, że w moim średniej wielkości mieście nie ma po prostu dobrego dermatologa... mam tylko moją panią alergolog, to była jedyna wizyta w ogóle która mi pomogła a obleciałam wszystkich lekarzy w mieście. Właśnie dziś rozmawiałam z moim chłopakiem, że on nawet pojedzie ze mną za granicę i wyda ostatnie pieniędze, żeby znaleźć tego lekarza, który mi pomoże, bo jak choruję to jestem nieszczesliwa, a mu zależy na moim szczęsciu, z czego bardzo się cieszę, bo mam od niego większe wsparcie niż od własnych rodziców.. bo szczerze, to w Polsce nie ma dobrych lekarzy, bo chyba, że ja o takich nie słyszałam i ktoś może mi polecić to prosiłabym bardzo! a co do tych swetrów, to nie chodzi o taki gruby wełniany czy coś, miałam na myśli takie kardigany rozpinane, mam kilka takich przewiewnych, są idealne na ciepłe dni. |
||
2013-05-21, 22:46 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
A na co jesteś uczulona? Nie możesz jakoś unikać alergenów?
Też mam azs, ale w łagodnej postaci (sucha skóra w zimie i trochę łuszcząca się na twarzy)
__________________
Narysuj mi coś Cytat:
No tengas miedo a volar
|
|
2013-05-21, 22:50 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2013-05-21, 22:50 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
|
|
2013-05-21, 22:55 | #12 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
uczulona jestem na czekoladę, mleko, pomarańcze, ale unikanie nie jest takie proste... Uczula mnie też trawa, pyłki, roztocza i jak tu tego unikać? ah zapomniałam dodać, że utrapieniem moim jeszcze było alergiczne zapalenie spojówek, to jest po prostu okropieństwo a do tego jeszcze astma oskrzelowa, na szczęście miałam ją tylko przy bardzo silnych objawach. ---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ---------- Cytat:
|
||
2013-05-21, 22:59 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 592
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Czasami nie warto nawet zbyt bardzo kombinować z tymi lekarzami. Nie rób nic na siłe, poznaj sama swój organizm i zauważ jakie warunki bycia ci pomagają a jakie nasilają objawy, wiadome, tych negatywnych unikaj. Jak sama wspomniałaś tego nie da się wyleczyć do końca. Musisz się mieć na baczności. Wiadome, że jest to trunde, bynajmniej na poczatku, ale kiedy ty się nie stresujesz, kiedy ty bedziesz opanowana i bedziesz bardziej cieszyć się z życia to i Twoje objawy będą mniejsze Bardzo porządnego i poukładanego masz chłopaka. To bardzo ważna rzecz. Ja wierze w Ciebie, że dasz radę się przełamać i przyzwyczaić do swoich objawów. Więc szukanie na siłe specjalistów może być zbędne, bo gwarancji nie masz żadnej że trafisz na tego odpowiedniego. Ja z własnej autopcji wiem , że lekarz który cieszy się ogromną renomą mógł skrzywdzić jeszcze bardziej niż było. A z kolei pani dermatolog, z mniejszą renomą ale dużym stażem pomogła mi bardzo dobrze nie przepisując mi ogromnej ilości leków, a ograniczając się do minimum. Jeżeli będziesz przyjmować zbyt wiele leków, maści itd aby to wszystko zredukować, to skóra może jeszcze bardziej wariować. Warto też zmieniać kosmetyki, bo taka skóra bardzo szybko się przyzwyczaja i nie koniecznie kometyki te muszą być tymi drogimi aptecznymi, bo i tanie drogeryjne też pomocne się znajdą. Jedną najważniejszą rzeczą do której trzeba przywyknąć jest metoda prób i błędów. Bezapelacyjne każdy atopowiec i alergik reaguje na dane rzeczy inaczej..
Edytowane przez yasuole Czas edycji: 2013-05-21 o 23:02 |
2013-05-21, 23:07 | #14 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
Niestety, są takie sytuacje, w których nie da się być szczęśliwym i opanowanym, jednak staram się panować nad stresem... Akurat maści wiele nie używam, mam mój sprawdzony steryd Belogent, który nie depigmentuje mocno skóry, a ponadto pomaga i jest tani. Do tego Protopic i Mupirox miejscowo. Co do drogeryjnych kosmetyków, to naprawdę nie jest dobry pomysł... Kupiłam sobie raz mleczko do skóry dla dzieci, po posmarowaniu miałam wrażenie jakby mi się skóra paliła.. ;o mam moich kilka ulubionych balsamów i kremów i zmieniam za każdym razem. |
|
2013-05-21, 23:12 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 592
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
O jakich balsamów i kremów używasz? Bo muszę na coś zmienić, ale nie wiem na co, a boję się nasilenia.
|
2013-05-22, 06:48 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
A ja się przestałam wstydzić
Miałam takie ataki azs jakieś 3 lata temu, że wyglądałam dosłownie jak potwór. Na twarzy miałam skorupę jak u żółwia (w rezultacie trafiłam do szpitala), a co robiłam? Jeździłam na uczelnię tylko w autobusie cały czas patrzyłam w podłogę i nie podnosiłam wzroku.. Raz z uczelni mnie prowadząca cofnęła do domu.. Teraz azs jest u mnie w miarę, nie mam aż tak tragicznych stanów jak wtedy. Nogi mam czerwone, podrapane, strupy. Tak samo bywa z rękami, dekoltem itd. Już mnie nie raz ktoś zapytał patrząc na moje ręce co mi jest. Ale nie wstydzę się, przecież to nie moja wina, że wyglądam jak wyglądam. Teraz w rezultacie wygląda to tak że większość ludzi z mojego otoczenia wie co mi jest i przestało już zwracać nawet uwagę. A przypadkowi ludzie spotykani po drodze mam wrażenie że naprawdę w ogóle się nie interesują tym jakie kto ma ręce.
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 :82 2022 :26 |
2013-05-22, 06:52 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2013-05-22, 09:47 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 592
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
CO do tej oliwki bym uważała, bo mogą bardzo nasilić. Niektóre skóry nie akceptują olejków
|
2013-05-22, 14:09 | #19 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
Akurat tak się składa, że używam i tego płynu i nanobazy Len piłam, robiłam nawet sobie maseczki z niego! ---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ---------- Cytat:
Na poczatku miałam Cethapil, ale skóra musi byc wygojona, bo inaczej to będzie piec... Madiderm jest dobry na ciało, ale twarz mnie okropnie po nim piecze, mimo, że na niej nic nie mam Emolium to bardzo dobry balsam, ale i tak jeszcze szukam tego jedynego balsamu a co do kremów do buźki to: Iwostin krem tłusty. - krem jak krem. Iwostin krem ochronny z lipidami spf 15 na zimę - bardzo fajny na mroźne dni Emolient linum - piecze mi twarz bardzo Ziaja med krem regenerujący natłuszczający - jest tani jak barszcz i daje dobre efekty No i na przesuszenia niezastąpiana nanobaza ;D |
||
2013-05-22, 14:16 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
A ja do mycia i pielęgnacji polecam kosmetyki SVR lub La Roche Posay czy jak to się tam pisze. Drogie ale pomagają, przynajmniej mi.
I takie niby oczywistości a wiem, że wiele osób z AZS się do tego nie stosuje, czyli: nie kąpiele w wannie a prysznice, nie gorąca woda a ciepła lub letnia, nie wycieranie ręcznikiem a osuszanie przez delikatne przykładanie ręcznika do ciała, balsamowanie i kremowanie skóry natychmiast po osuszeniu. I przestań się drapać. Ja wiem jak to jest, byłam w twojej sytuacji i uwierz mi, to jest do zrobienia. Musisz się kontrolować a kiedy coś baaardzo swędzi zamiast drapania się ucisnąć miejsce ręką i nie pocierać. Uciskaj delikatnie, to pomoże a nie rozdrapiesz sobie skóry. Ja na twoim miejscu starałabym się ograniczyć a potem zupełnie odstawić sterydy. Wiem, że czasem są konieczne jak już ląduje się w szpitalu ale na co dzień moim zdaniem robią krzywdę bo uzależniają i po ich długim stosowaniu przestają pomagać a po odstawieniu jest masakra skórna. I wyzuluj. Koniecznie. Nie możesz obsesyjnie patrzeć w lustro i sprawdzać jak wygląda twoja skóra. To cię dodatkowo stresuje a atopowe nie lubi stresu. Musisz się uspokoić, pogodzić z sytuacją i starać się robić dla skóry to co najlepsze. A najlepsze wcale nie musi oznaczać taczki kosmetyków i leków. Mi udało się doprowadzić skórę do bardzo dobrego stanu. Teraz co jakiś czas zaczynam wysychać lub pękać tu i ówdzie i wtedy smaruję się zwykłym Bepanthenem i przechodzi. Przez 1,6 roku żyłam cała posiekana, rok to uspokajałam ale teraz od kilku lat jest tak jak napisałam wyżej. Tylko przestałam panikować i się załamywać i zaczęłam obserwować swoje ciało, zaczynając od odstawienia wszystkiego a potem wprowadzając i sprawdzając kolejne rzeczy. Miałam chwile załamania kiedy płakałam z bólu trzymając w rękach kubek z herbatą lub byłam wściekła, że znów drapałam się przez sen ale nauczyłam się dawać sobie 10min na lament a potem mówić "płaczem nic nie zmienisz, uspokój się, mówi się trudno i robimy swoje". No i jakoś pomogło... |
2013-05-22, 14:50 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 592
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
|
|
2013-05-22, 15:12 | #22 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
Stosuję się do wszystkich tych zaleceń odnoście kąpieli i wycierania.. Tylko czasem jak się osuszam mam ochotę tak se potrzeć tym ręcznikiem w miejscu gdzie mnie swędzi, ahhh! Ale staram się tego nie robić. Z tym płakaniem to dobrze wiem o czym mówisz, leżałam na podłodze i płakałam z bólu, czasem bywało tak, że nawet ubrać się nie mogłam bo cała obolała... |
|
2013-05-22, 18:07 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Ja co prawda nie mam AZS ale moja przyjaciółka zmaga się z bielactwem, poznając ją nawet nie wiedziałam że to ma , dopiero potem zaczęły mi wpadać w oko inne osoby z tym schorzeniem, a jest ich całkiem sporo.
Na co dzień naprawdę ludzie nie zauważają takich rzeczy, no może twarz i ręce jesli je podają prz poznaniu czy w sklepie. Sama mam dziecko z AZS i na pewno to co pomaga nam niesamowicie to dieta ( mała akurat uczulona na konserwanty i barwniki m.in) Wiele maści/kremów na AZS ma niestety w składzie alkohol, na skórę twarzy nie radziłabym nakładać jeśli macie jakiekolwiek problemy z naczynkami, rumieńcami. Zresztą same zauważycie czy u Was sprawdza się bardziej nawilżanie czy natłuszczanie Sterydy stosowałabym w najgorszych przypadkach ran jak piszecie, bo nie jest to lek obojętny dla zdrowia, U kilku osób stosujących Protopic wykryto raka bodajże w Norwegii. |
2013-05-22, 18:18 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 592
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
protopic nie zawiera sterydów
|
2013-05-22, 18:44 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 157
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Serdecznie Ci współczuje, pamiętam jak kilka lat temu miałam problemy skórne, głównie na nogach i brzuchu jeden dermatolog stwierdził, że to AZS ale na szczęście się pomylił okazało się, że zmiany były wywołane pasożytami jelitowymi(lambliami)i po przeleczeniu problem znikł.
Trzeba się jakoś przełamać może zacznij małymi kroczkami, spróbuj założyć długą spódnice maxi ostatnio wiele kobiet tak śmiga
__________________
|
2013-05-22, 19:13 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
Mozesz podac jakies zrodla informacji o protopicu? Sterydow nie uzywalam od poltora roku, ale elidel i protopic stosuje praktycznie na co dzien i troche zmrozila mnie ta informacja, bo to mial byc bezpieczniejszy od sterydow srodek na opanowanie atopii...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2013-05-22, 19:35 | #27 | |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
|
|
2013-05-23, 20:19 | #28 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
Cytat:
|
|
2013-05-23, 20:21 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 592
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
E tam , właśnie w tym sezonie będą one na topie I młode dziewczyny jak najbardziej fajnie w nich wyglądają ! U mnie w mieście dużo dziewczyn już w nich widziałam i sama zastanawiam się nad kupnem takiej
|
2013-05-23, 20:27 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak pogodzić się z choroba i przełamać wstyd?
ah, ale ja jakoś nie mogę się do nich przekonać... Moja mama w takich lata
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:43.