Zachęcam do plotek w długie, jesienne wieczory :)

[lovelybaka]

Napisane przez flowerme

Jakie plany? Ja jadę do rodziców



Chłodno, chłodno, nawet przymrozek był Ale wreszcie wieczorem już nie marznę bo zaczęli normalnie grzać. Tak to wychodziłam spod prysznica i pod koc - w dzień niby ciepło, ponad 20 stopni a przychodził wieczór i w mieszkaniu ziiimno, a teraz kaloryfery ciepłe

U mnie w pazdzierniku grzali dwa dni Chociaż na polpietrach kaloryfery są ciepłe, a mój nie wygląda na zapowietrzony A rura jest zimna.

Napisane przez IrelandBreakfast

Tak, poranki już zaciągają mrozem. Wczoraj zmarzłam w ręce. Chyba z rana będę nakładać rękawiczki. Dobrze, że zapas kremów do rąk w domu

Jak tam w pracy?

Heeej


Moje plany na weekend to dom, wieś, Tż, spotkanie z koleżanką, ogarnianie zajęć na przyszły tydzień i chyba to wszystko. Aaa, no i obowiązkowo czytanie, bo się zapuściłam z tym

Daleko masz do rodziców?

Trochę roboty jest Ale przynajmniej będę miała co robić do końca umowy

Ja w weekend na pewno biblioteka i wybory I myślę jeszcze czy by po bibliotece za butami nie pojechać znowu.

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[Ervisha]

Ja czekam na tę książkę

[flowerme]

Napisane przez lovelybaka

U mnie w pazdzierniku grzali dwa dni Chociaż na polpietrach kaloryfery są ciepłe, a mój nie wygląda na zapowietrzony A rura jest zimna.




Trochę roboty jest Ale przynajmniej będę miała co robić do końca umowy

Ja w weekend na pewno biblioteka i wybory I myślę jeszcze czy by po bibliotece za butami nie pojechać znowu.

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

Och wybory, faktycznie... Wszędzie o tym teraz trąbią, tż mówił że nawet jego stary kumpel startuje

[lovelybaka]

Napisane przez flowerme

Och wybory, faktycznie... Wszędzie o tym teraz trąbią, tż mówił że nawet jego stary kumpel startuje

Ja w ogóle myślałam, że one za tydzień są dopiero I będę musiała się szybciej zastanowić na kogo głosować

[IrelandBreakfast]

Napisane przez lovelybaka

U mnie w pazdzierniku grzali dwa dni Chociaż na polpietrach kaloryfery są ciepłe, a mój nie wygląda na zapowietrzony A rura jest zimna.




Trochę roboty jest Ale przynajmniej będę miała co robić do końca umowy

Ja w weekend na pewno biblioteka i wybory I myślę jeszcze czy by po bibliotece za butami nie pojechać znowu.

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

A na jak długo masz umowę?

Mój tata śledzi wybory, ja w ogóle Wiem tylko, że to 21 października i że muszę salę w pracy na tę okoliczność sprzątnąć. Kilka znajomych osób startuje, ale też nie wiem na kogo głosować.

Ervi, jaka okładka

Ja już po pracy. Zrobiłam obiad i biorę się za kończenie scenariusza na hospitację. Bleh. Ale im szybciej zacznę, tym szybciej skończę, tak to sobie tłumaczę Mam herbatę, radio gra, cotton ballsy się świecą, czyli mam klimat jaki lubię

[lovelybaka]

Napisane przez IrelandBreakfast

A na jak długo masz umowę?

Mój tata śledzi wybory, ja w ogóle Wiem tylko, że to 21 października i że muszę salę w pracy na tę okoliczność sprzątnąć. Kilka znajomych osób startuje, ale też nie wiem na kogo głosować.

Ervi, jaka okładka

Ja już po pracy. Zrobiłam obiad i biorę się za kończenie scenariusza na hospitację. Bleh. Ale im szybciej zacznę, tym szybciej skończę, tak to sobie tłumaczę Mam herbatę, radio gra, cotton ballsy się świecą, czyli mam klimat jaki lubię

Do końca grudnia A później co będzie to nie wiem jeszcze

Hospitacja to jest co innego niż ocena pracy nauczyciela? Myli mi się to wszystko jeszcze

[IrelandBreakfast]

Napisane przez lovelybaka

Do końca grudnia A później co będzie to nie wiem jeszcze

Hospitacja to jest co innego niż ocena pracy nauczyciela? Myli mi się to wszystko jeszcze

Hospitacja jest wtedy, kiedy dyrektor przychodzi na nasze zajęcia i patrzy jak je prowadzisz. A ocena pracy... Nie wiem

[Ervisha]

Napisane przez IrelandBreakfast

A na jak długo masz umowę?

Mój tata śledzi wybory, ja w ogóle Wiem tylko, że to 21 października i że muszę salę w pracy na tę okoliczność sprzątnąć. Kilka znajomych osób startuje, ale też nie wiem na kogo głosować.

Ervi, jaka okładka

Ja już po pracy. Zrobiłam obiad i biorę się za kończenie scenariusza na hospitację. Bleh. Ale im szybciej zacznę, tym szybciej skończę, tak to sobie tłumaczę Mam herbatę, radio gra, cotton ballsy się świecą, czyli mam klimat jaki lubię

W przyszłym tygodniu będę czytać książkę


Zapowiada isę miły wieczór?

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Ervisha

W przyszłym tygodniu będę czytać książkę


Zapowiada isę miły wieczór?

W sumie to już skończyłam pisanie Miałam poprawić pewne punkty i coś dopisać, więc taka krótka ta moja praca. Jutro idę z tym do pani dyrektor, trzymajcie kciuki
Teraz przyjemniej, bo poczytam sobie. Ale na wizażu oczywiście zostaję

[lovelybaka]

Napisane przez IrelandBreakfast

Hospitacja jest wtedy, kiedy dyrektor przychodzi na nasze zajęcia i patrzy jak je prowadzisz. A ocena pracy... Nie wiem

Ta ocena jest chyba co kilka lat. Muszę jeszcze trochę się dokszktalcic jeśli chodzi o nauczycieli, bo u was te staze dochodza itp.

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[IrelandBreakfast]

Napisane przez lovelybaka

Ta ocena jest chyba co kilka lat. Muszę jeszcze trochę się dokszktalcic jeśli chodzi o nauczycieli, bo u was te staze dochodza itp.

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

Ta ocena pracy jest nowa, wcześniej chyba tego nie było. Ale nie wiem. Ja tylko z dziećmi umiem, a na tych wszystkich papierowych sprawach ni czorta się nie znam

[Ervisha]

Napisane przez IrelandBreakfast

W sumie to już skończyłam pisanie Miałam poprawić pewne punkty i coś dopisać, więc taka krótka ta moja praca. Jutro idę z tym do pani dyrektor, trzymajcie kciuki
Teraz przyjemniej, bo poczytam sobie. Ale na wizażu oczywiście zostaję

A co czytasz? Chciałabyś przeczytać ksiązkę, którą wrzuciłam?

[lovelybaka]

Napisane przez IrelandBreakfast

Ta ocena pracy jest nowa, wcześniej chyba tego nie było. Ale nie wiem. Ja tylko z dziećmi umiem, a na tych wszystkich papierowych sprawach ni czorta się nie znam

Ja się za to na dzieciach nie znam Za rzadko mam z takimi małymi do czynienia

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Ervisha

A co czytasz? Chciałabyś przeczytać ksiązkę, którą wrzuciłam?

Teraz czytam 'Doskonały dzień', który zaczęłam już daaawno, ale nie miałam za bardzo czasu i weny na czytanie. Ale chcę już podgonić. Moja motywacja: zbliża się termin oddania książek w bibliotece A masz jakiś opis tej książki?

Napisane przez lovelybaka

Ja się za to na dzieciach nie znam Za rzadko mam z takimi małymi do czynienia

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

Ja bym chciała spróbować swoich sił w administracji

[Ervisha]

Napisane przez IrelandBreakfast

Teraz czytam 'Doskonały dzień', który zaczęłam już daaawno, ale nie miałam za bardzo czasu i weny na czytanie. Ale chcę już podgonić. Moja motywacja: zbliża się termin oddania książek w bibliotece A masz jakiś opis tej książki?


Ja bym chciała spróbować swoich sił w administracji

Zraz napisze do Ciebie na pw

[lovelybaka]

Napisane przez IrelandBreakfast

Teraz czytam 'Doskonały dzień', który zaczęłam już daaawno, ale nie miałam za bardzo czasu i weny na czytanie. Ale chcę już podgonić. Moja motywacja: zbliża się termin oddania książek w bibliotece A masz jakiś opis tej książki?


Ja bym chciała spróbować swoich sił w administracji

A nie myslalas o policealnej albo studiach? Nie wiem jak na studiach, ale w policealnej najbardziej wkurzajace są praktyki jakbys chciała mimo nich zarabiać Bo trzeba 320h zrobić, z czego minimum 160h np. w szkole, szpitalu, urzędzie Ale z drugiej strony te praktyki trochę mi pomogly zdobyć tę pracę więc źle nie jest

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[IrelandBreakfast]

Napisane przez lovelybaka

A nie myslalas o policealnej albo studiach? Nie wiem jak na studiach, ale w policealnej najbardziej wkurzajace są praktyki jakbys chciała mimo nich zarabiać Bo trzeba 320h zrobić, z czego minimum 160h np. w szkole, szpitalu, urzędzie Ale z drugiej strony te praktyki trochę mi pomogly zdobyć tę pracę więc źle nie jest

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

Myślałam Myślę nawet, że powinnam coś takiego zrobić. Ale właśnie przeraża mnie ten ogrom godzin praktyk i jak to zrobię pracując...

[Ervisha]

Napisane przez IrelandBreakfast

Myślałam Myślę nawet, że powinnam coś takiego zrobić. Ale właśnie przeraża mnie ten ogrom godzin praktyk i jak to zrobię pracując...

A Ty tak pracujesz od razu po LO? Udało Ci się?

[lovelybaka]

Napisane przez IrelandBreakfast

Myślałam Myślę nawet, że powinnam coś takiego zrobić. Ale właśnie przeraża mnie ten ogrom godzin praktyk i jak to zrobię pracując...

Na te 160h możesz sobie załatwić podpis poprostu jak masz kogoś w rodzinie z własną firma Ale to też słaba opcja jakbys chciała być uczciwa. Wiem,ze można było być zwolnionym z praktyk jak się minimum dwa lata w jednej firmie pracuje, ale nie jestem pewna

A w wakacje pracujesz tylko jeden miesiąc? Bo wtedy jak masz wolne to moglabys te drugie 160h zrobić, bo to akurat 20 dni roboczych wychodzi.

Ja za to o studiach teraz myślę Ale jeszcze nie wiem jakie i jak z pracą za rok, bo wtedy na zaoczne bym musiała iść.

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Ervisha

A Ty tak pracujesz od razu po LO? Udało Ci się?

Nie, coś Ty Najpierw pracowałam 2 miesiące w sklepie, wykładałam towar. później długo nic. Udało mi się znaleźć pracę w żłobku i tam wytrwałam ponad 2 lata. W zeszłym roku poszłam do innego przedszkola. A dziś jestem w jeszcze innym. Długa droga

Napisane przez lovelybaka

Na te 160h możesz sobie załatwić podpis poprostu jak masz kogoś w rodzinie z własną firma Ale to też słaba opcja jakbys chciała być uczciwa. Wiem,ze można było być zwolnionym z praktyk jak się minimum dwa lata w jednej firmie pracuje, ale nie jestem pewna

A w wakacje pracujesz tylko jeden miesiąc? Bo wtedy jak masz wolne to moglabys te drugie 160h zrobić, bo to akurat 20 dni roboczych wychodzi.

Ja za to o studiach teraz myślę Ale jeszcze nie wiem jakie i jak z pracą za rok, bo wtedy na zaoczne bym musiała iść.

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

Nie mam nikogo w rodzinie, kto miałby własną firmę. No i właśnie, jestem aż za bardzo uczciwa, miałabym wyrzuty sumienia...


Nie wiem jak będę pracowała w wakacje. Może będę miała całe 2 miechy wolne, a może tylko jeden miesiąc. A może mi w ogóle umowy nie przedłużą i to nie będzie moim problemem xD


A o jakich studiach myślałaś?

[Ervisha]

Napisane przez IrelandBreakfast

Nie, coś Ty Najpierw pracowałam 2 miesiące w sklepie, wykładałam towar. później długo nic. Udało mi się znaleźć pracę w żłobku i tam wytrwałam ponad 2 lata. W zeszłym roku poszłam do innego przedszkola. A dziś jestem w jeszcze innym. Długa droga

A to nie jest tak, ze aby pracować w żłobku trzeba mieć jakieś studia... pedagogika czy coś?

[IrelandBreakfast]

Napisane przez Ervisha

A to nie jest tak, ze aby pracować w żłobku trzeba mieć jakieś studia... pedagogika czy coś?

Powinno się mieć, ale jak masz jakiś kurs opiekunki czy coś to też przejdzie. Nie wszędzie, ale przejdzie

[lovelybaka]

Napisane przez IrelandBreakfast

Nie, coś Ty Najpierw pracowałam 2 miesiące w sklepie, wykładałam towar. później długo nic. Udało mi się znaleźć pracę w żłobku i tam wytrwałam ponad 2 lata. W zeszłym roku poszłam do innego przedszkola. A dziś jestem w jeszcze innym. Długa droga


Nie mam nikogo w rodzinie, kto miałby własną firmę. No i właśnie, jestem aż za bardzo uczciwa, miałabym wyrzuty sumienia...


Nie wiem jak będę pracowała w wakacje. Może będę miała całe 2 miechy wolne, a może tylko jeden miesiąc. A może mi w ogóle umowy nie przedłużą i to nie będzie moim problemem xD


A o jakich studiach myślałaś?

Myslalam o informacji naukowej i bibliotekoznawstwie Ale nie wiem czy na dluzsza metę bym dala rade w bibliotece pracować

Napisane przez Ervisha

A to nie jest tak, ze aby pracować w żłobku trzeba mieć jakieś studia... pedagogika czy coś?

Można zrobić chyba opiekunke dziecięcą w policealnej żeby był jakiś kurs

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[Ervisha]

Napisane przez IrelandBreakfast

Powinno się mieć, ale jak masz jakiś kurs opiekunki czy coś to też przejdzie. Nie wszędzie, ale przejdzie

O.. to warto zrobić

[lovelybaka]

Ja bym w zlobku raczej nie chciała pracować Już wolę przedszkole

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[flowerme]

Ja ani w żłobku ani w przedszkolu ani w szkole ani nawet do korków się nie nadaję, nic.. nie umiem po prostu przekazywać wiedzy i nie mam cierpliwości aby to wszystko wyjaśniać

Napisane przez lovelybaka

Myslalam o informacji naukowej i bibliotekoznawstwie Ale nie wiem czy na dluzsza metę bym dala rade w bibliotece pracować

Oo praca w bibliotece to jedna z wymarzonych prac dla mnie

[IrelandBreakfast]

Też bym chciała w bibliotece Ale chyba nic z tego.

[lovelybaka]

Napisane przez IrelandBreakfast

Też bym chciała w bibliotece Ale chyba nic z tego.

Może się uda kiedyś

Dalam sobie rok na zastanowienie się, może coś wykombinuje z kierunkiem

Wysłane za pomocą Tapatalk 2

[flowerme]

Napisane przez IrelandBreakfast

Też bym chciała w bibliotece Ale chyba nic z tego.

Ja kiedyś szukałam pracy w bibliotece ale takie wymagania... Bez studiów na odpowiednim kierunku i przygotowania pedagogicznego nie było szans, nie wiem czy tak jest wszędzie..

[IrelandBreakfast]

Napisane przez flowerme

Ja kiedyś szukałam pracy w bibliotece ale takie wymagania... Bez studiów na odpowiednim kierunku i przygotowania pedagogicznego nie było szans, nie wiem czy tak jest wszędzie..

A mogę zapytać co studiowałaś?