Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XII

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Kolorowa_89]

Napisane przez samotny_t

Jeżeli tylko umialabys to udowodnić (zwykle to niestety bardzo trudne) i by Ci się chciało, to możesz narobić temu "pracodawcy" niezłych kłopotów.

Nie będę robić nikomu kłopotów, nawet nie przyszłoby mi to do głowy.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7508145 1]
Dziewczyny pocieszcie mnie i powiedzcie, że tak jest normalnie.
To moja pierwsza umowa, a tam jest tyle druczków, że się przestraszyłam i mam gulę w gardle.
Odpowiedzialność finansowa za urządzenia, niemożność wyniesienia informacji na zewnątrz (to akurat rozumiem), też mnie przeraża, że nie można opuścić stanowiska pracy bez zgody przełożonego (ale opuścić w ogolę, czy też do WC trzeba się pytać?) Czy to jest norma w takich umowach? bo jestem przerażona [/QUOTE]
może to po prostu chodzi o to, ze nie możesz sobie wyjść w trakcie pracy, bo np. ważny telefon dostałaś. chociaż takie rzeczy powinny być oczywiste i najlepiej to dopytaj, o co w tym punkcie chodzi.

Napisane przez Kolorowa_89

Nie były darmowe, była ustalona jakaś stawka godzinowa (nie wiem ile) i miałam mieć zapłacone. Miały trwać tydzień i po tym już umowa. To było takie przyuczenie do zawodu, do swojego stanowiska.

umowę to powinnaś dostać pierwszego dnia pracy. może nawet być zlecenie na tydzień, a po tym umowa o pracę, ale jakiś papier powinnaś dostać. to po pierwsze. po drugie, on z pewnością nie mieliby wyrzutów sumienia, gdybyś im się nie spodobała i po tym tygodniu po prostu by Ci podziękowali.

[sideritis]

A ja sobie muszę trochę ponarzekać. Szukam pracy mniej więcej od połowy kwietnia, wysłałam ponad 60 CV ale odzew jest słaby są dni, że przechodzi mi ochota na przebijanie się przed ten gąszcz ofert; poza tym im dłużej szukam tym bardziej mi spada pewność siebie chciałabym to już mieć za sobą

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

sideritis, ja cię mogę tylko 'pocieszyc' tym, ze trzeba swoje odczekac.
ja miedzy stazami ciagle czegos szukalam, ciagle wysylalam. w koncu cos sie do mnie usmiechnelo.
ofert czasem jest jak na lekarstwo, a czasem nie ma odezwu.
kiedys czytalam ze najgorsze miesiace na szukanie pracy sa takie i siakie, a to sie nijak nie ma do rzeczywistosci.

trzeba sie wziac w kupe i mimo wszystko słać, słać, słać...

[mia945]

Napisane przez sideritis

A ja sobie muszę trochę ponarzekać. Szukam pracy mniej więcej od połowy kwietnia, wysłałam ponad 60 CV ale odzew jest słaby są dni, że przechodzi mi ochota na przebijanie się przed ten gąszcz ofert; poza tym im dłużej szukam tym bardziej mi spada pewność siebie chciałabym to już mieć za sobą

Sideris, nie wiem czy cię to pocieszy czy nie ale ja szukałam pracy od stycznia do teraz
I też de facto nie znalazłam w Amsterdamie s przeprowadzam się do Irlandii za pracą...
Także ja też już miałam z miesiąca na miesiąc coraz mniej ochoty nawet przeglądać tę oferty bo i tak rekruterka to chyba w ruletkę grają do kogo oddzwonią /odpiszą 😐

Sent from my HUAWEI CRR-L09 using Tapatalk

[sideritis]

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi i dobre słowa. Po prostu robi się to frustrujące, mam dobre CV (dałam kilku osobom do sprawdzenia), parę lat doświadczenia i d.upa. Sprawę na pewno utrudnia fakt, że pracy szukam w innym mieście, ale mimo wszystko miałam nadzieję, że będzie trochę łatwiej.
Najgorsza jest właśnie ta niepewność i coraz większe zniechęcenie przy każdej kolejnej rozmowie. I wieczne zastanawianie się - co tym razem poszło nie tak? Swoją drogą, po każdej nieudanej rozmowie proszę o feedback, ale jeszcze z żadnej firmy nie dostałam konkretnej odpowiedzi co im nie pasowało
Mam nadzieję, że lipiec będzie dla nas łaskawszy

[mia945]

Napisane przez sideritis

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi i dobre słowa. Po prostu robi się to frustrujące, mam dobre CV (dałam kilku osobom do sprawdzenia), parę lat doświadczenia i d.upa. Sprawę na pewno utrudnia fakt, że pracy szukam w innym mieście, ale mimo wszystko miałam nadzieję, że będzie trochę łatwiej.
Najgorsza jest właśnie ta niepewność i coraz większe zniechęcenie przy każdej kolejnej rozmowie. I wieczne zastanawianie się - co tym razem poszło nie tak? Swoją drogą, po każdej nieudanej rozmowie proszę o feedback, ale jeszcze z żadnej firmy nie dostałam konkretnej odpowiedzi co im nie pasowało
Mam nadzieję, że lipiec będzie dla nas łaskawszy

Tak dokładnie, brak feedbacku jest najgorszy.
Do niedawna myślałam że to domena polskich hr- owcow, Ale nie ci rekrutujący dla neflixa czy firm holenderskich nie są lepsze. Niestety w sumie.
Najlepiej jak mówią że odpowiedz w ciągu 10dni roboczych a tu zero nic i czekaj se człowieku x.x masakra.

Mi się w końcu udało i od 17*lipca będę pracować dla airbnb w Irlandii. Życzę wam wszystkim też sukcesu bo ciągły brak dobrej nowiny jest niezwykle frustrujący i dobijający, wiem. 😐🤔


Sent from my HUAWEI CRR-L09 using Tapatalk

[Wesel]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

W pierwszej to wyjątkowa sytuacja (w sensie, że pracodawca poszedł na rękę), ale w drugiej to już musiał Ci dać pełną pulę (zakładam, że drugą zaczęłaś w innym roku kalendarzowym niż pierwszą) . Przy zmianie pracy nie trzeba od nowa zbierać 1,6 dnia po każdym miesiącu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[karamelli]

czy zdarzylo sie komus z was ze po okresie probnym nie przedłuzyli wam umowy? zaczynam 2 miesiąc i czuje sie fatalnie. nadal robie bledy a po miesiącu to juz chyba powinno się wszystko ogarniac. cos czuje ze nie beda chcieli mnie pozniej zatrudnic najgorsze jest to ze wlasnie przez to ze mi bardzo zależy popelniam te błedy. a im ich więcej tym gorzej.

[megamag]

Napisane przez sideritis

A ja sobie muszę trochę ponarzekać. Szukam pracy mniej więcej od połowy kwietnia, wysłałam ponad 60 CV ale odzew jest słaby są dni, że przechodzi mi ochota na przebijanie się przed ten gąszcz ofert; poza tym im dłużej szukam tym bardziej mi spada pewność siebie chciałabym to już mieć za sobą

Zaczęłam wysyłać chyba w październiku albo listopadzie, a pierwszy odzew miałam w marcu. Także tego... Też mam dobre CV, dużo doświadczenia itp.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[niv_]

U mnie też jakoś kiepsko z odzewem i obawiam się, że w lipcu może być jeszcze gorzej, ofert pracy też jakoś mniej.

[bonasera]

Napisane przez sideritis

A ja sobie muszę trochę ponarzekać. Szukam pracy mniej więcej od połowy kwietnia, wysłałam ponad 60 CV ale odzew jest słaby są dni, że przechodzi mi ochota na przebijanie się przed ten gąszcz ofert; poza tym im dłużej szukam tym bardziej mi spada pewność siebie chciałabym to już mieć za sobą

Przy pierwszym szukaniu pracy zaczęłam wysyłać CV w lipcu, dostałam pracę w grudniu (i to przez UP). Teraz, przy drugim podejściu poszło szybciej nieco szybciej, zaczęłam wysyłać aplikacje w połowie marca, pierwsze zaproszenia na rozmowy zaczęły się pojawiać w kwietniu, finalnie w końcu maja dostałam pracę, gdzie pracuję obecnie.

[Mahdab]

Napisane przez karamelli

czy zdarzylo sie komus z was ze po okresie probnym nie przedłuzyli wam umowy? zaczynam 2 miesiąc i czuje sie fatalnie. nadal robie bledy a po miesiącu to juz chyba powinno się wszystko ogarniac. cos czuje ze nie beda chcieli mnie pozniej zatrudnic najgorsze jest to ze wlasnie przez to ze mi bardzo zależy popelniam te błedy. a im ich więcej tym gorzej.

Nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale ja tylko raz miałam umowę na okres próbny.
Głowa do góry, każdy popełnia błędy, powiedz sobie, że przyjdzie czas na stres i zamartwianie jeśli jednak stracisz robotę

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Matko mój UP to jacyś idioci.
wyrejestrowałam się, a oni wydzwaniali do mnie,bo babka z UP zgubiła moja kartkę z wyrejestrowaniem :/

A tak ogólnie zaczęłam pracę i powiem, że wcale mi się to nie podoba, w sensie praca ok, ale TAKA odpowiedzialność za takie pieniądze :/
Mam pod sobą kilka osób i jak ktoś z nich coś źle zrobi to JA wylatuję :/

Wymaga się ode mnie bardzo, bardzo, bardzo dużo + dużo rzeczy po angielsku a płacą mi....no nie mogę mówić, ale się możecie domyślić...
(jeżeli powiem,że do 2 netto jest ohohohohohoh daleko od tego co mam, to można się domyślić....)

MASAKRA.

P.S. A tak swoją drogą czy staże z UP liczą się do urlopu wypoczynkowego? Bo w pracy twierdziły, że tak,ale już było pod koniec pracy i nie miałam jak zadzwonić do kadrowej.

[Justine1989]

Staż z UP liczy się do obliczenia wymiaru urlopu wypoczynkowego-w sensie do obliczenia 10 lat potrzebnych do uzyskania 26 dni urlopu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[isza89]

Czy jest jakiś sposób wypełnienia profilu na pracuj.pl, żeby wypluwało w miarę dopasowane oferty czy to jest norma, że każdemu proponują dyrektorskie posady mimo braku kwalifikacji?

[kejtiCe]

Staże z urzędu pracy liczą się tylko do stażu emerytalnego, ale do stażu pracy i wymiaru urlopu już nie.

[ParusMajor]

Napisane przez Justine1989

Staż z UP liczy się do obliczenia wymiaru urlopu wypoczynkowego-w sensie do obliczenia 10 lat potrzebnych do uzyskania 26 dni urlopu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie wszyscy twierdzą, że staż z PUP nie wlicza się do stażu pracy.

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

na pewno?

mi kazali się dopytać, bo twierdzili, że staże w PUP dają mi możliwość wcześniej urlopu niż po przepracowaniu 1 miesiąca.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

właśnie mi się wydaje, że mnie wzięli dlatego że byłam najtańsza...
można rzec, że jestem mini-kierownikiem, a pensja mniejsza niż na kasie w Biedronce...

nie zdziwiłabym się...

[kejtiCe]

Staż w UP to nie jest praca i nie daje możliwości uzyskania urlopu wcześniej niż po przepracowanym miesiącu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[drazetkaa]

Napisane przez bonasera

Przy pierwszym szukaniu pracy zaczęłam wysyłać CV w lipcu, dostałam pracę w grudniu (i to przez UP). Teraz, przy drugim podejściu poszło szybciej nieco szybciej, zaczęłam wysyłać aplikacje w połowie marca, pierwsze zaproszenia na rozmowy zaczęły się pojawiać w kwietniu, finalnie w końcu maja dostałam pracę, gdzie pracuję obecnie.

Ja się dowiedziałam ostatnio od rekruterów, że są dwa dobre okresy na szukanie pracy. Pierwszy to luty - marzec, bo wtedy z reguły w firmach są oceny roczne / podsumowania wyników itp. i ludzie są przesuwani, zwalniani albo awansowani i pojawiają się wakaty. Drugi to właśnie wrzesień - październik, jak wszyscy wracają z wakacji i chcą kogoś zatrudnić z nowym rokiem (nowym budżetem), bo zakłada się, że ktoś może mieć 3 miesiące wypowiedzenia. I że jak się nic nie dzieje w pozostały okres to nie należy się martwić szczególnie.

[niv_]

Napisane przez drazetkaa

Ja się dowiedziałam ostatnio od rekruterów, że są dwa dobre okresy na szukanie pracy. Pierwszy to luty - marzec, bo wtedy z reguły w firmach są oceny roczne / podsumowania wyników itp. i ludzie są przesuwani, zwalniani albo awansowani i pojawiają się wakaty. Drugi to właśnie wrzesień - październik, jak wszyscy wracają z wakacji i chcą kogoś zatrudnić z nowym rokiem (nowym budżetem), bo zakłada się, że ktoś może mieć 3 miesiące wypowiedzenia. I że jak się nic nie dzieje w pozostały okres to nie należy się martwić szczególnie.

Też tak słyszłam

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7520547 6]Matko mój UP to jacyś idioci.
wyrejestrowałam się, a oni wydzwaniali do mnie,bo babka z UP zgubiła moja kartkę z wyrejestrowaniem :/

A tak ogólnie zaczęłam pracę i powiem, że wcale mi się to nie podoba, w sensie praca ok, ale TAKA odpowiedzialność za takie pieniądze :/
Mam pod sobą kilka osób i jak ktoś z nich coś źle zrobi to JA wylatuję :/

Wymaga się ode mnie bardzo, bardzo, bardzo dużo + dużo rzeczy po angielsku a płacą mi....no nie mogę mówić, ale się możecie domyślić...
(jeżeli powiem,że do 2 netto jest ohohohohohoh daleko od tego co mam, to można się domyślić....)

MASAKRA.

P.S. A tak swoją drogą czy staże z UP liczą się do urlopu wypoczynkowego? Bo w pracy twierdziły, że tak,ale już było pod koniec pracy i nie miałam jak zadzwonić do kadrowej.[/QUOTE]

Sama zgodziłaś się na pracę z taką, a taką kwotę.... teraz możesz poprosić o podwyżkę po okresie próbnym.


Staż z PUP się nie liczy jesteś bezrobotnym odbywającym staż i tyle.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[niv_]

http://ksiegowosc.infor.pl/zus-kadry...zynkowego.html