Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

[ab_cd]

Justiwi dziekuje ze pytasz poszlo duzo latwiej niz myslam noce sie poprawily i to bardzo ale nie ma jeszcze rewelacji do godziny 4 jasiu potrafi sie ze dwa razy obudzic ale zaraz zaspia. Najgorsze jest to ze dzień zaczyna o 5 rano. Zasypia o 20. Wczoraj sie udalo go uspic przed 5 i spal do 7. Wiec jest duza poprawa. W nocy nic nie je i nie pije. W dzien staramy sie mu duzo wody podawac ale malo pije i to mnie martwi bo sa jeszcze te upaly...


Myska my wszyscy Ci kibicujemy!

[meniaa94]

Myska-współczuję Ci bardzo ... Justiwi ma rację lataj z gołymi piersiami po domu ja też tak wietrzyłam leżałam z gołymi piersiami normalnie i mi np ulżyło jak przykładał mi tż kapustę bo też dosłownie mi sutki odpadały ... ona na temperature ale mi na rany pomagała chłodziła. To samo mi położna w szpitalu powiedziała,że na rany najlepsze mleko mamy wyciskasz mleko i smarujesz nim sutki. I jak nie dajesz rady to próbuj nawet ręcznie ściągać mi laktator nie dał rady ściągnąć na początku bo za słaby miałam to ręcznie ... albo przed karmieniem potarmosiłam piersi żeby sutki były bardziej wystające-wiem głupio to brzmi ale kombinowałam
Ja starałam się jak najczęściej ręcznie ściągać żeby jak najwięcej mleka było - później mroziłam na "gorsze" dni
I co jeszcze? Masuj piersi ! Zaczynaj aż od pachy ... dobrze wgniataj rękę z skórę i aż po sutki ja też musiałam robić bo miałam kanaliki pozatykane.
Dasz radę! 3mam kciuki i nie denerwuj sie i spokojnie bo jest gorzej !

[carolyna86]

Mysko, ja jeszcze jedno zdanie do ciebie: proszę byś nie sugerowała się tym ile ściągniesz laktatorem - on nie oddaje tego ile mleka jest w piersiach ani tego ile ml dziecko zje
i jeszcze pytanko: czy kojarzysz taki blog hafija.pl? Dziewczyna ma ogromną wiedzę nt. kp, często większą niż pediatrzy czy położne, ma dość restrykcyjne podejście, no ale może właśnie o to chodzi warto tam zajrzeć

[Ramona_85]

Napisane przez carolyna86

Menia, brawo za przełamanie się za kółkiem

Ramona, rekomendacje a chcesz?

hehe no bardzo bym chciała, tylko jest jeszcze jeden problem - potrzebuję 2 żyrantów i tu pies pogrzebany, bo to obowiązkowe teraz, nawet nie mogę tego pokryć wkładem własnym, którego już nie trzeba mieć

Napisane przez carolyna86

co do kp, to bardzo ci współczuję już teraz mało co pamiętam, ale wiem że bolało na początku... ja zapamiętałam i mocno wzięłam sobie do serca to co tu (chyba!) MamaKtosia kiedyś napisała (jeszcze jak w ciąży chodziłyśmy), że jeśli chce się kp to nie kupować butelek/mm

Ooo to to ja nie kupiłam ani jednego opakowania mieszanki i dałam radę z kp, Myskao pamiętaj,z ę nikt tu Ci źle nie życzy i czasem trzeba dac porządnego kopa, by się ktos pozbierał i zaczął mądrze myśleć
i dobrze napisała Carolyna - NIE WOLNO myśleć, mówić, ze masz za mało pokarmu, bo tą drogą do niczego nie dojdziesz



my dziś zamówiliśmy basen ogrodowy i fotelik rowerowy, takze rozpoczynamy sezon letni pełna gębą

[kasiab91]

Witam.

Myska Kochanie tak bardzo w Ciebie wierze Ja powiem tak jezeli bedziesz chciala to bedziesz karmila tp wszystko zalezy od nastawienia. U mnie wszyscy oprocz meza i cioci kazali dawac butle Oli bo ciagle ssac chciala. Dawalam cycy pozniej po miesiacy raz dziennie butle z czego szlo 20ml i nic wiecej. Butelki mieszanki w domu nie mialam od poczatku.
"Piersi sa jak kran, odkrecasz i leci" Nie ma czegos takiego ze mleka nie ma. Jak jest prawidlowe ssanie to mleko jest i bedzie. 3mam kciuki i wierze w Ciebie Kochana Pomodl sie do Matki Boskiej (wiem ze wierzaca jestes) ona duzo pomaga

Abcd super ze u Was lepiej.

U mnie byla polozna wczoraj ta moja ciocia no i zabronila mi teraz odstawiac. Za duze upaly i na okolo za duzo bakterii i ciezko byloby i mi i Olci takze do zimy karmie

[justiwi]

Kasiab u nas gdyby nie mleko to mlody by prawie nic płynów nie przyjmował
Wodą dosłownie się krztusi

[kasiab91]

Justiwi u nas naszczecie pije. Nawet litr potrafi wody wydudnic albo kompotu.
Ale Wiktor niech cycusia ciagnie jak lubi. U nas najgorsze ze jak jej sie zachce to wola na caly glos : "Mama! Ciyciy! " I nie wazne gdzie jestesmy

[Ramona_85]

Napisane przez kasiab91

U mnie byla polozna wczoraj ta moja ciocia no i zabronila mi teraz odstawiac. Za duze upaly i na okolo za duzo bakterii i ciezko byloby i mi i Olci takze do zimy karmie

dobrze wiedzieć

[carolyna86]

Kasia, o Jacie! Już to sobie wyobrażam Ola jest thebeściara

Justiwi, zapomniałam wam wcześniej pogratulować wagi i cm

Roma, czemu oni robią tak pod górkę

[Ramona_85]

Napisane przez kasiab91

Ale Wiktor niech cycusia ciagnie jak lubi. U nas najgorsze ze jak jej sie zachce to wola na caly glos : "Mama! Ciyciy! " I nie wazne gdzie jestesmy

dobre
mnie Zosia ciągnie za bluzkę, tak, że cały dekolt mam na wierzchu jeszcze trochę i wszystkie bluzki będe miała porozciągane albo podarte no i jak pytam 'cycy?', to ona skacze uradowana jak sprężynka i woła 'mam'

Napisane przez carolyna86

Roma, czemu oni robią tak pod górkę

nie wiem, al przepisy się mocno pozmieniały w PUPach, teraz są częściej wizyty, no i mam zadania do zrealizowania do następnej wizyty
także z DG chyba nici nie będzie, bo ciężko dostac dotację, mimo, ze chęci są, a zakładać tak bez środków i płacić co miesiac zus to nie wyrobię i tak na zleceniach, a tak ze środków to mogłabym juz sama poszyć, zareklamowac się, zakupić materiały itd.

[ZamyslonaRoztargniona]

Myskao gratuluję synka!
I nie słuchaj rad odnośnie karmienia! To Twoje cycki i Twoje dziecko. I to Ty oceniasz czy coś z tego będzie czy nie.
Czy dasz radę psychicznie, fizycznie walczyć o mleko.
Trudno położyć się na cały dzień w łóżku z dzieckiem i nonstop mieć je przystawione, kiedy roczniak też wymaga uwagi.
Nie pamiętam czy Anię karmiłaś i jak długo.

Dziewczyny piszące o tym, że jak daje butelkę, to nie rozkręci karmienia. Nie wiem ile Wasze dzieci minut czy godzin wyły z głodu. To nie zawsze jest tak,że jak się zaprę i pozytywnie nastawię to mleko bedzie leciało. No nie zawsze. Ja do tej pory mam wyrzuty sumienia, że moje starsze dziecko wyło z głodu (mimo dobrego przystawienia) a ja w celu pobudzenia laktacji nie dawałam butli i głodziłam
Pamiętam jak moja alergolog mnie zbeształa, ze karmienie jest w głowie, że w Afryce nie ma mieszanek i wszystkie matki karmią piersią.
Niedawno oglądałam reportaż o Indiach chyba. Wiem że to nie busz, ale też bebilonu czy bebika na każdym rogu nie sprzedają. I pokazywali matkę, która nie miała pokarmu. Dziecko wisiało na niej nonstop, ona piła dużo wody (mimo że to wbrew tradycji, tam przez ileś dni nie wolno pić wody po porodzie), a mleka nie było. Przychodziły do domu coś jak nasze położne, doradzały, przystawiały i nic.
Żeby dziecko z głodu nie umarło, karmiła je kuzynka, która sama miała kilkumiesięczne dziecko.
Tam to podobno norma, że jak jakaś matka nie ma mleka, to w rodzinie zawsze jest jakaś matka karmiąca swoje i karmi też to drugie i dlatego nikt z tego halo nie robi.

Moja pannica skończyła 13 miesięcy, od kilku dni "raczkuje" metodą własną. Rehabilitanci nie mogą rozgryźć jak na taki dziwny sposób poruszania się wpadła.
Waga na 13 miesięcy 7,7kg, czyli spadek względem wagi na roczek. Nie jest dobrze, jak tak dalej pójdzie, nie obędzie się bez szpitala.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

No i jest na diecie bezmlecznej i bezglutenowej.

[ab_cd]

Kasiab

[ab_cd]

Kasiab - dziekuje a olcia cudowna tez bym chciala zeby jasiek cos takiego powiedział on tylko mowi tata tata tata i tak i nie

Zamyslona - bardzo wspolczuje problemów z corcia ale mam nadzieje że jednak uda sie uniknąć szpitala. Nie wiem co wiecej powiedziec. ...

A co u nas? Korzystam z lata! Jasiek po 1,5 h nad woda pada jak mucha. A w załączeniu moj jasio

[justiwi]

Czy Wasze księgi dźwięków też są tak posklejane jakby były niedoklejone?
W załączeniu fotku naszego egzemplarza (nowy dziś dostarczony):

[Amelia16]

Zamyślona każdy "krok" do przodu to sukces, cieszę się, że masz taką małą wojowniczkę w domu, nie poddaje się, zuch dziewczyna łezka w oku się kręci jak pomyślę ile dzieci muszą przejść nieraz....
Abcd, ale zabawa, zrobiłaś Jasiowi niezłą radochę takim wypadem
Justiwi nie wiem jak inne wydania, ale to mi się wydaje w kiepskim stanie, napewno od nowości nie powinno tak wyglądać

[Ramona_85]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Moja pannica skończyła 13 miesięcy, od kilku dni "raczkuje" metodą własną. Rehabilitanci nie mogą rozgryźć jak na taki dziwny sposób poruszania się wpadła.
Waga na 13 miesięcy 7,7kg, czyli spadek względem wagi na roczek. Nie jest dobrze, jak tak dalej pójdzie, nie obędzie się bez szpitala.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

No i jest na diecie bezmlecznej i bezglutenowej.

brawo za raczkowanie
A ile cm ma wzrostu?
MOja też blisko tej wagi, tzn. 7,6 kg i ma 73 cm, niby taka jej uroda, kruszyna moja wygląda na 9 miesięcy, każdy obcy się dziwuje, że jak na 9 miesięczniaka już ładnie chodzi za rączkę
współczuję problemów, skąd taka dieta, jakas alergia?


przyszedł nam dziś fotelik rowerowy, już zamontowany i przetestowany, pierwsza przejażdżka się bardzo podobała, druga już gorzej, chyba nudno było
no i w końcu pojechaliśmy na plac zabaw, ten daleko 2 km od nas, z dwiema kuzynkami zosi, więc niezła banda nas była, zosia pływała brzuchem na piasku boso, bez skarpet czy sandałków, wszystkie tak chodziłyśmy po placu zabaw, kij, ze nas pół wsi obgada, ważne, że dzieciakom się podobało

[Ramona_85]

Napisane przez justiwi

Czy Wasze księgi dźwięków też są tak posklejane jakby były niedoklejone?
W załączeniu fotku naszego egzemplarza (nowy dziś dostarczony):

nasza chyba też dlatego już w częściach

[carolyna86]

Justiwi, nasza w lepszym stanie, i już ze 2 mies.jest z nami, i nie leży na półce trochę się odkleil grzbiet ale nie aż tak

[beatusia10]

Napisane przez kasiab91

Justiwi u nas naszczecie pije. Nawet litr potrafi wody wydudnic albo kompotu.
Ale Wiktor niech cycusia ciagnie jak lubi. U nas najgorsze ze jak jej sie zachce to wola na caly glos : "Mama! Ciyciy! " I nie wazne gdzie jestesmy

Litr??? Rany, to Patryk jak wypije szklanke przez caly dzien, to jest dobrze no ale ja jakos tez picie musze w siebie wmuszac, czasami to nawet szklanki nie wypije.. no ale moj mlekolak pije duuzo mleka ;-)

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Justiwi, nie szczepilismy. Po 12. moze beda szczepionki gratuluje wymiarow! Patryk ma baardzo podobne, bo mial pomiary na wizycie szczepiennej bez szczepienia ;-)

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Zamyslona, wspolczuje strasznie! A Malgosia je cos lepiej?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Myska, a cieple-zimne stosujesz? Tzn. przed karmieniem cieply kompres albo prysznic a po karmieniu zimny? Ja generalnie mialam i mam mleka sporo, bo Patryk potrafi poswiecic dzien na picie co 15 minut i tak rozkreci machine,ze pozniej mi cycki rozsadza, no ale na poczatku to te kompresy byly bardzo przydatne. Trzymam kciuki!

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Ramona_85

brawo za raczkowanie
A ile cm ma wzrostu?
MOja też blisko tej wagi, tzn. 7,6 kg i ma 73 cm, niby taka jej uroda, kruszyna moja wygląda na 9 miesięcy, każdy obcy się dziwuje, że jak na 9 miesięczniaka już ładnie chodzi za rączkę
współczuję problemów, skąd taka dieta, jakas alergia?

Wzrost ok. 80cm.
Tak, alergia.
Robiliście jakieś badania? Kto orzekł, że taka jej uroda? U nas też gastrolog wstępnie postawił taką diagnozę, ale mamy przebadać ją.

Napisane przez beatusia10

Litr??? Rany, to Patryk jak wypije szklanke przez caly dzien, to jest dobrze no ale ja jakos tez picie musze w siebie wmuszac, czasami to nawet szklanki nie wypije.. no ale moj mlekolak pije duuzo mleka ;-)

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Justiwi, nie szczepilismy. Po 12. moze beda szczepionki gratuluje wymiarow! Patryk ma baardzo podobne, bo mial pomiary na wizycie szczepiennej bez szczepienia ;-)

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Zamyslona, wspolczuje strasznie! A Malgosia je cos lepiej?

Nam nie idzie kompletnie nauka picia z czegokolwiek. Rurki, dziubki, kubki 360, niekapki, zwykła szklanka, kubeczek plastikowy dla dzieci. No nic. Tylko butla. Na wrzesień musi opanować kubek do żłobka.
Dziennie wypija max 150ml wody zabarwionej sokiem (czystej nie tknie) i 150ml mleka.

My chodzimy na wizyty co miesiąc (kontrola wagi). Na roczek nawet chciałam ją zaszczepić, ale pielęgniarka nie wyraziła zgody. Teraz nie jest dobry czas dla córy, wiec szczepienie odkłada się na nieokreśloną przyszłość.

Moim zdaniem jest mega postęp, bo wreszcie zaczęła świadomie jeść. To już nie jest wciskanie czegoś do buzi podczas zabawy.
Mamy za sobą pierwsze próby samodzielnego jedzenia: ziemniaki, kalafior, truskawki, chrupki kukurydziane, kanapki. Poza tym słoiki i kasza.
Z kanapki najpierw zdrapuje masło palcami i zjada, a potem je chleb
Niestety nie upomina się o jedzenie.
No i zrezygnowała z nocnego mleka. To był jej największy posiłek. No ale skoro sama przestała się budzić, to ja nie będę utrwalać jej złego nawyku jedzenia w nocy (bo roczniak zdecydowanie nie potrzebuje do życia nocnego posiłku). Ignoruję lekarskie pomysły na robienie masy typu: słodkie napoje, słodycze, dodawanie tłuszczu do wszystkiego. Nie chcę uczyć jej tego, bo potem będzie problem z oduczeniem.
Z rzeczy niekoniecznie prawidłowych, je dość dużo po południu i wieczorem.

[inezz6]

Zamyślona - mądrze to napisałaś o kp, mam bardzo podobne przemyślenia, wiadomo, że mleko matki najważniejsze, ale nic na siłę. Z perspektywy czasu jak na to patrzę to cieszę się, że dokarmiałam mm, mimo że przez to kp skończyło się po 3 mcu, ale przynajmniej dziecko zadowolone i najedzone 😊

Super, ze widzisz poprawę w jedzeniu, powodzenia!

[inezz6]

Zamówilam Franusiowi 2 książeczki z Akademii mądrego dziecka, przyszły dziś i jest zachwycony 😍 chyba domówię mu jeszcze pozostałe...

U nas mega upał.. Wychodzimy z domu przed 9 a i tak jest ciepło, potem juz się nie da i ewentualnie wieczorem 😊 lubię ciepło ale są granice 😃

[Amelia16]

A mnie się wszyscy dziwią, że kocham takie upały, nawet w ciąży mi strasznie nie dokuczają Lekarz też dziś zdziwiony, mówi, że pierwszą jego pacjentką jestem ciężarną, która nie narzeka na gorąc

[carolyna86]

Napisane przez Amelia16

A mnie się wszyscy dziwią, że kocham takie upały, nawet w ciąży mi strasznie nie dokuczają Lekarz też dziś zdziwiony, mówi, że pierwszą jego pacjentką jestem ciężarną, która nie narzeka na gorąc

Wow, też zrobiłam duże oczy ze zdziwienia. Nawet ostatnio mówiłam tż ze dobrze ze w ciąży ominelam takie upały

[inezz6]

Amelia- ja też podziwiam 😊 pamiętam, że w ciąży było mi ciągle ciepło i przy temp 16 stopni chodziłam w T-shircie i ludzie w kurtkach się dziwnie patrzyli 😃 30 stopni nawet sobie nie wyobrażam...

[meniaa94]

inezz-ale Wam dobrze ! ja muszę pewnie czekać do jutra albo środy zanim przyjdą te książki z Polski jak mama pokazywała nam je na skypie to Gabryśka skakała z radości
Amelia-to naprawdę jesteś wyjątkiem,że Ci nie przeszkadzają takie upały
Ja na szczęście mam pogodę teraz w miarę jest około 18 stopni można wyjść na krótki rękaw śmiało jak wiatr nie wieje na szczęście my mieszkamy troszkę w zaciszu góry nas osłaniają to aż tak nie wieje chociaż spodziewam się,że w zimę czasem tu wyjść nie można z domu
My dopiero wróciłyśmy z basenu Gabryśka zmęczona ale jej niestety nie uśpię bo w nocy mi nie zaśnie ... jak zaśnie na drugą drzemkę w ciągu dnia to niestety chodzi wtedy spac bardzo bardzo bardzo późno a ostatnio też w nocy wstaje,wole ją przemęczyć żeby spała normalnie. I jak zawsze chlapiemy sie w odkrytym basenie
Zjadłyśmy zupę porową z kuleczkami mięsnymi i odpoczywamy
Zaraz też trzeba posprzątać w mieszkaniu troszkę ...
Aaaaaa przefarbowałam sie z jasnego blondu na czekoladę jakoś mnie na zmiany naszło !

[Ramona_85]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Wzrost ok. 80cm.
Tak, alergia.
Robiliście jakieś badania? Kto orzekł, że taka jej uroda? U nas też gastrolog wstępnie postawił taką diagnozę, ale mamy przebadać ją.

a jakie badania masz na mysli? robiliśmy jej morfo i tarczycowe, prócz lekkiej anemii (niby, go zawsze HGB w normie była)i dużej liczby płytek krwi, wszystko jest ok.
Jesli chodzi o nietolerancję czy alegie, bo te badania na alergie to dopiero gdzies po 3 r.ż. wychodza prawidłowe, tak to mała miała nietolerancję laktozy tak do 6 mscy podawałam jej enzym laktazy...

co do jej 'urody' to może chodziło lekarce o to, ze ja nie wysoka, tż też, w ogóle tż był zawsze najniższy w klasie, nawet dziewczyny go przewyższały

Napisane przez inezz6

Zamówilam Franusiowi 2 książeczki z Akademii mądrego dziecka, przyszły dziś i jest zachwycony 😍 chyba domówię mu jeszcze pozostałe...

jakie zamowilaś ? my mamy kto robi huhu i jeden, dwa, trzy.... świetne są, zosia lubi dziury w książkach

[inezz6]

Ramona- mamy tez "kto robi hu hu" i "koła i kółka" (to taka chłopięca bo same pojazdy ale bardzo fajna), zamówiłam jeszcze "gdzie idziemy?" z tej serii co ta z pukaniem do drzwi i "naciśnij mnie", ale na to za mały jeszcze 😊

Dziury mamy też w "bardzo głodnej gąsienicy" i Franek ostatnio wkłada tam paluszki swoje lub moje 😃 aa i uwielbia otwierane okienka w książkach 😊

Franek po spacerze i placu zabaw, wykąpany pije mleko 😊 ostatnio nie ruszamy się na spacery bez zestawu do piaskownicy, chociaż wiadomo, ze zabawki innych dzieci i tak są lepsze 😊

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez meniaa94

carolyna-witaj w klubie mi także tż przemywał ranę
Idę zaraz kąpać młodą wróciłyśmy z zakupów ... muszę sie pochwalić w końcu jeżdzę sama autem jak byłam w ciąży to przestałam jeździć i się bałam ale jakoś musialam się odważyć. Jutro może będę musiała jechać do centrum pozałatwiac karty podatkowe jakos nie widzę w tym siebie ...
Może tu rozkręce interes póki siedzę z małą ... zamówiłam cały zestaw do robienia paznokci hybrydowych i może zawsze parę groszy wpadnie Mam taką nadzieję ...

podziwiam za jazdę autem, ja nadal nie mogę się przemóc
i kciuki za interes

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Ramona_85

a jakie badania masz na mysli? robiliśmy jej morfo i tarczycowe, prócz lekkiej anemii (niby, go zawsze HGB w normie była)i dużej liczby płytek krwi, wszystko jest ok.
Jesli chodzi o nietolerancję czy alegie, bo te badania na alergie to dopiero gdzies po 3 r.ż. wychodza prawidłowe, tak to mała miała nietolerancję laktozy tak do 6 mscy podawałam jej enzym laktazy...

co do jej 'urody' to może chodziło lekarce o to, ze ja nie wysoka, tż też, w ogóle tż był zawsze najniższy w klasie, nawet dziewczyny go przewyższały


jakie zamowilaś ? my mamy kto robi huhu i jeden, dwa, trzy.... świetne są, zosia lubi dziury w książkach

My też jesteśmy niewysocy (165 i 173), syn również niższy od rówieśników, ale tym się nie przejmuję patrząc po nas i badań hormonalnych mu nie robiłam, bo rośnie. Powoli ale rośnie.

Za to córki waga jest mizerna, a wzrost w porządku jak na jej wiek.
Anemię miała tak jak ja, od porodu i dopiero w okolicy roczku się z nią obie uporałyśmy. Gastrolog stwierdził, że będziemy wykluczać choroby, których objawem jest niska masa ciała i spadek masy ciała.
A że to taka uroda córki, lekarz wnioskuje po jej tatusiu, który waży aktualnie 54kg i w żaden sposób nie może przytyć (był nawet na diecie hamburgerowej i nic). Niewykluczone, że córka ma przemianę materii po tatusiu i zawsze będzie szczupła.
Synuś raczej po mnie - każdą nadprogramową spożytą kalorię widać na wadze dość szybko.