Nasze codzienne jadłospisy cz. XXI - OCENA JADŁOSPISÓW

[muszynianka26]

Mogę prosić o ocenę?
168cm, 65kg, ćwiczenia 5 razy w tygodniu (3 razy silowka, 2 razy cardio /aeoroby) 27 lat.

R

I- Bułka z serkiem topionym + sałata
II- trochę sałatki jarzynowej, 3 kromki chleba zytniego z masłem, wedlina, serem żółtym i pomidorem

III- zupa krem z dyni z groszkiem ptysiowym (kilka sztuk)

Trening cardio

IV - sałatka z 2 jajek, sałaty, szpinaku, rzodkiewki, pomidora, cebuli, kromka chleba zytniego

V - biały ser poltlusty z rzodkiewka i dymka

[sledziczeek]

Moje dzisiejsze R:

I- jajecznica z 2 jaj z kawałkiem wędliny (takiej kielbaskowej, ciezko powiedziec co to) i papryka, sałatka (mix sałat, papryka, ogórek, plaster sera feta, oliwa z oliwek, inka z mlekiem kokosowym domowym i łyżeczka miodu

II- dwie chrupkie kromki z serkiem naturalnym i łososiem, ciastko domowe spore z płatków owsianych, banana, jajek, maki gryczanej, wiórków kokosowych, masła, fig, nerkowców i żurawiny

III- tagliatelle pełnoziarniste z mięsem mielonym po bolońsku

IV- ciastko j.w.

Trening ze sztanga 1h plus tabata 15min

V- szejk z mleka kokosowego, odzywki białkowej, banana, truskawek

Przed snem 30g kazeiny z woda

Ok. 1800kCal

[agaczini]

dzisiejsze U


I - bułka owsiana z majonezem, serem żółtym, szynką, ogórkiem kiszonym


II - pierś kurczaka z warzywami i makaronem ( z chińskiej knajpy)


jabłko


III - stroganoff z mielonej szynki wołowej, pieczarek, cebulki, smietany, ogórków kiszonych i makaronu

[cava]

Poniedziałek U

6.30
- płatki owsiane, ryżowe, jęczmienne + nasiona dyni, słonecznika, sezamu + śliwki z mrożonki + mango + wiórki kokosowe

11.00
- kasza pęczak z boczkiem, cebulką, pieczarkami, natką
- cukinia grilowana + koperek
- 2 jajka na twardo

15.30

-porcja zupy curry na mleku kokosowym ( zupa z batatów, dyni, cukinii, groszku, pora, czosnku, soczewicy czerwonej) +szczypior i kolendra

- klopsy z udźca indyczego w sosie z warzywami
- kasza pęczak
- sałatka z czerwonej kapusty, jabłka, pora, jogurtu i chrzanu


trening: 1 godzina ABT + 1 godzina pilates

21.00-2 porcje zupy curry na mleku kokosowym ( zupa z batatów, dyni, cukinii, groszku, pora, czosnku, soczewicy czerwonej) +szczypior i kolendra
- migdały

[sledziczeek]

Napisane przez cava

Poniedziałek U

6.30
- płatki owsiane, ryżowe, jęczmienne + nasiona dyni, słonecznika, sezamu + śliwki z mrożonki + mango + wiórki kokosowe

11.00
- kasza pęczak z boczkiem, cebulką, pieczarkami, natką
- cukinia grilowana + koperek
- 2 jajka na twardo

15.30

-porcja zupy curry na mleku kokosowym ( zupa z batatów, dyni, cukinii, groszku, pora, czosnku, soczewicy czerwonej) +szczypior i kolendra

- klopsy z udźca indyczego w sosie z warzywami
- kasza pęczak
- sałatka z czerwonej kapusty, jabłka, pora, jogurtu i chrzanu


trening: 1 godzina ABT + 1 godzina pilates

21.00-2 porcje zupy curry na mleku kokosowym ( zupa z batatów, dyni, cukinii, groszku, pora, czosnku, soczewicy czerwonej) +szczypior i kolendra
- migdały

Cava, mozna prosić przepis na zupę? Moze byc pw

[cava]

Napisane przez sledziczeek

Cava, mozna prosić przepis na zupę? Moze byc pw

Jesooo, ja nie umiem PW wysłać. Jak to się teraz robi? Nie widzę przycisku. :/

[agaczini]

napisz tu, też chętie podpatrzę

[carolyna86]

cześć dziewczyny!
proszę zerknijcie na moje przykładowe menu na P:
- rano na czczo, pół szklanki glutka siemienia lnianego i szklanka przegotowanej wody z cytryną
- I śniadanie: ok.30g kaszy jaglanej+ 1/2banana, pestki dyni, żurawina
- II śniadanie: 2 placuszki owsiano-amarantusowe z sezamem - placuszki wielkości pięści
- lunch: awokado
- obiad: dwa gołąbki
- drugie danie: zupa warzywna
- kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem i rzodkiewką oraz kromką chleba, koktajl z pietruszki jabłka
Drugie danie jem już po powrocie z pracy, zazwyczaj jeszcze przed kolacją wciągnę jakieś rafaello albo kawałek domowego ciasta
Ćwiczę jakieś 4 razy w tygodniu po ok.40min. - nieregularnie. Obecnie ważę 44kg przy 154cm, i mam za niską hemoglobinkę

[mrslilly]

Napisane przez carolyna86

cześć dziewczyny!
proszę zerknijcie na moje przykładowe menu na P:
- rano na czczo, pół szklanki glutka siemienia lnianego i szklanka przegotowanej wody z cytryną
- I śniadanie: ok.30g kaszy jaglanej+ 1/2banana, pestki dyni, żurawina
- II śniadanie: 2 placuszki owsiano-amarantusowe z sezamem - placuszki wielkości pięści
- lunch: awokado
- obiad: dwa gołąbki
- drugie danie: zupa warzywna
- kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem i rzodkiewką oraz kromką chleba, koktajl z pietruszki jabłka
Drugie danie jem już po powrocie z pracy, zazwyczaj jeszcze przed kolacją wciągnę jakieś rafaello albo kawałek domowego ciasta
Ćwiczę jakieś 4 razy w tygodniu po ok.40min. - nieregularnie. Obecnie ważę 44kg przy 154cm, i mam za niską hemoglobinkę

Nie sądzę żebyś na tym przytyła. Mało białka.

[sledziczeek]

Napisane przez cava

Jesooo, ja nie umiem PW wysłać. Jak to się teraz robi? Nie widzę przycisku. :/

Chyba trzeba wejść w profil osoby i tam jest guziczek napisz wiadomość czy cos takiego a jak nie to napisz tu

[Iwoka]

Napisane przez carolyna86

cześć dziewczyny!
proszę zerknijcie na moje przykładowe menu na P:
- rano na czczo, pół szklanki glutka siemienia lnianego i szklanka przegotowanej wody z cytryną
- I śniadanie: ok.30g kaszy jaglanej+ 1/2banana, pestki dyni, żurawina
- II śniadanie: 2 placuszki owsiano-amarantusowe z sezamem - placuszki wielkości pięści
- lunch: awokado
- obiad: dwa gołąbki
- drugie danie: zupa warzywna
- kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem i rzodkiewką oraz kromką chleba, koktajl z pietruszki jabłka
Drugie danie jem już po powrocie z pracy, zazwyczaj jeszcze przed kolacją wciągnę jakieś rafaello albo kawałek domowego ciasta
Ćwiczę jakieś 4 razy w tygodniu po ok.40min. - nieregularnie. Obecnie ważę 44kg przy 154cm, i mam za niską hemoglobinkę

Ty tak na serio? Przecież 4-5 letnie dziecko pewnie by więcej zjadło. Nie, nie przytyjesz. Tak - możesz schudnąć.

[minthema]

Napisane przez Iwoka

Ty tak na serio? Przecież 4-5 letnie dziecko pewnie by więcej zjadło. Nie, nie przytyjesz. Tak - możesz schudnąć.

Dziewczyna przyszła po rady. Nie widzę tego w Twoim poście.

Kurcze sory, ale nie pierwszy raz tutaj widzę posty o podobnym charakterze do osób chcących przytyć. Rozumiem, dać kopa osobie, która od dłuższego czasu umieszcza podobne jadłospisy. Ale nie świeżakom, które nie wiedzą co robią źle, po to tutaj przychodzą. Przecież po to jest ten wątek - żeby sobie nawzajem pomagać, podpowiadać co zmienić a nie żeby wykpić osobę, która chce przejść na dobre tory czy nawet wyzdrowieć. Ile razy była taka sytuacja, że ktoś przyszedł ze swoim jadłospisem na P, został mocno zjechany i już nigdy się nie odezwał.. no nie na tym to polega.
Nie piję personalnie do Ciebie tylko mówię ogółem co ostatnio zaobserwowałam. I też żeby nie było, nie mówię o wszystkich bo wiem, że są tu dziewczyny, które pomagają

[Iwoka]

Napisane przez minthema

Dziewczyna przyszła po rady. Nie widzę tego w Twoim poście.

Kurcze sory, ale nie pierwszy raz tutaj widzę posty o podobnym charakterze do osób chcących przytyć. Rozumiem, dać kopa osobie, która od dłuższego czasu umieszcza podobne jadłospisy. Ale nie świeżakom, które nie wiedzą co robią źle, po to tutaj przychodzą. Przecież po to jest ten wątek - żeby sobie nawzajem pomagać, podpowiadać co zmienić a nie żeby wykpić osobę, która chce przejść na dobre tory czy nawet wyzdrowieć. Ile razy była taka sytuacja, że ktoś przyszedł ze swoim jadłospisem na P, został mocno zjechany i już nigdy się nie odezwał.. no nie na tym to polega.
Nie piję personalnie do Ciebie tylko mówię ogółem co ostatnio zaobserwowałam. I też żeby nie było, nie mówię o wszystkich bo wiem, że są tu dziewczyny, które pomagają

Rozumiem o co Ci chodzi i być może moja wypowiedź rzeczywiście mogła zostać źle zrozumiana. Ale z drugiej strony to nawet na logikę można wziąć to, że maleńkimi i niskokalorycznymi posiłkami to raczej się nie przytyje. Zwłaszcza jeśli dodamy do tego sporą ilość ruchu.

Specem nie jestem, ale tak biorąc pod uwagę porady dotyczące innych jadłospisów to poleciłabym m.in.
- zwiększyć ilość kaszy do min. 50 g lub dodać ze dwie kromki chleba + cały banan
- placków też lepiej byłoby zjeść więcej
- na kolację przynajmniej jedna kromka więcej

[muszynianka26]

R
I 7.15 2 kromki chleba zytniego z wedlina i pomidorem

II 10 3 kromki chleba zytniego z almette, sałatka jarzynowa

III 14.00 Sałatka z piersią z indyka, szpinakiem, ogórkiem i dymką

Trening 30 min silowki, 20 min orbitreka 30 min rowerek

IV 18.30 Potrawka z indyka, marchewki i groszku, 2 kromki chleba żytniego (miał być ryż brązowy, ale TŻ mi cały zjadł, a nie chciało mi się czekać aż się ugotuje)

[sledziczeek]

Dzisiejsze R:

40min joggingu po lesie

I- pudding ryżowy z owocami (pol paczki lekko rozgotowanego ryżu basmati, banan, truskawki, miarka odzywki białkowej) na mleku kokosowym domowym, wkrojone 2 figi, napój z syropu z cykorii z mlekiem i łyżeczka miodu

II- dwie kromki chrupkie z łososiem i serkiem naturalnym, garść nerkowców

III- trzy kotleciki (100g mielonego schabu zmieszane z marchewka, cukinia, jajkiem, łyżka płatków owsianych, łyżka maki gryczanej, cebula, czosnkiem) pieczone plus pol woreczka ryżu brązowego i troche surówki z białej kapusty.

IV- dwa ciastka domowe owsiane z bananem, jajkiem, wiórkami, żurawina, figami, nerkowcami, masłem

Trening bup 1h

V- szejk z odzywki białkowej, mleka kokosowego, pol banana, truskawek i owoców leśnych. Jabłko.

[cava]

Środa U

6.30
- płatki owsiane, ryżowe, jęczmienne + nasiona dyni, słonecznika, sezamu + maliny z mrożonki + mango + płatki migdalowe

- 2 gruszki

12.00
- burger z jajkiem i serami z BurgerBigBurger + frytki z ketchupem

18.00
- pieczone kurze udko
- ryż paraboiled z cukinią i suszonymi pomidorami
- sałatka ogórkowa ze słoika z chili i curry
- pomarańcza
- migdały

- pół rogala z masłem powidłami i migdałami
- jabłko

***

Przepis na zupę curry z dyni i batatów.

Od razu uprzedzam, ze gotuję "na oko" a przepis jest na największy gar - chyba 5 litrów.
Wiec trzeba sobie ilość składników przeliczyć na własne potrzeby, nap dać wszystkiego połowę.

Uwagi- 2 duże bataty, powodują ze zupa jest wyraźnie słodka.
1 batat a więcej dyni nie zasładza aż tak zupy.

Dynia powinna być z tych bardziej zwiezłych, mocno pomarańczowych. Raczej nie piżmowa, nie makaronowa, i nie odmiany Muscat bo ta mimo ze bardzo smaczna to za szybko sie rozgotowuje.

Mój maż dodatkowo sam już na talerzu, zakwasza swoja porcję octem jabłkowym albo cytryną, bo dla niego jeest za słodka.

Składniki na zupę

- jasna część pora (czyli jakieś pół do 2/3 pora)
- 4-6 ząbków czosnku
- pół szklanki czerwonej soczewicy
- ćwiartka dyni (cała dynia wielkości około ludzkiej głowy)
- 1-2 spore bataty
- 2 średnie marchewki
- 2 małe lub 1 duża cukinia
- pół paczki groszku mrożonego (lub zielonej fasolki)
- 1 mała puszka śmietanki kokosowej, lub duża puszka (400 ml) mleczka kokosowego ()nie te z kartoników do picia, są "za cienkie")
- 1 puszka krojonych pomidorów

- wrzątek około 2 litry

+ przyprawy:
- żółta pasta curry około 1 dużej łyżki (można dać curry w proszku około 1 czubata do 2 łyżek)
- płaska łyżka kurkumy
- płaska łyzeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól
+ ze 2-3 łyżki tłuszczu: olej/tłuszcz kokosowy

dodatkowo: szczypior i kolendra nać


1.
Soczewicę przepłukać i w osobnym naczyniu zalać gorącą wodą- odstawić.

2.
Warzywa posiekać:
- pora przekroić na krzyż i zsiekać średnio drobno,
- czosnek w plasterki
- cukinię na krzyż w zdłóż i w około pół cm na grubość ćwiartki
- marchew w półtalarki około 2 mm grubości (ona gotuje się najdłużej, więc lepiej ja drobniej pokroić niż resztę)
- dynię i bataty obrać i pokroić w sporą kostkę

3.
W garze docelowym
na rozgrzanym tłuszczu przesmażyć lekko pora, dodać przyprawy i jeszcze chwilę przesmażyć mieszając.
Wrzucić resztę pokrojonych warzyw i groszek i chwilę obsmażać mieszając.

4.
Dolać gorącej wody, tyle, żeby zmieściły się jeszcze pomidory i mleko kokosowe.

5.
Wsypać przepłukaną i odsączoną soczewicę

6.
Jak wszystko zawrze,
wlać mleko kokosowe i gotować zupę na małym ogniu pod przykryciem czasami mieszając, aż warzywa i soczewica będą ugotowane.

7.
wlać do zupy pomidory z puszki. Zagotować wszytko ostatni raz.

8.
doprawić na koniec jeśli trzeba solą.

Zupa fajnie zyskuje na smaku i aromacie, jak po nalaniu na talerze, posypie się ją posiekanym szczypiorkiem, lub kolendrą, a najlepiej szczypiorkiem z kolendrą.

[agaczini]

bardzo fajny przepis )) dziękuję. możliwe że zrobię, ale raczej bez dyni, może dodam więcej marchwi albo soczewicy. jak kupuję dynię to zwykle większą część się jakoś marnuje. nie wiem czemu nigdy nie pomyślałam żeby ją zamrozić


dzisiejsze U (długi dzień, pobudka o 5 )


I - jajecznica z 2 jajek, 4 plasterki boczki wędzonego, 2 kromki chleba, szklanka soku pomarańczowego


II - 2 spore naleśniki z kurczakiem posypane sezamem, surówka z pora i marchwi


jabłko


III - curry z kurczaka (pierś, papryka, cebula, kurkuma, kumin, pomidory z puszki) z ryżem basmati


trening trx


IV - kanapka z chleba żytniego z twarogiem i szczypiorkiem

[carolyna86]

minthema i Iwoka, dziękuję za gorącą dyskusję nt.mojego menu.
Tak, serio takie mam porcje, to są moje możliwości pasibrzuszkowe, najadam się pod "fulla" - schudnąć, nie schudnę, bo moja waga utrzymuje się od ok.1,5roku (wcześniej ciąża więc, nieco to inaczej wyglądało) aczkolwiek trapi mnie to że ciężko mi przytyć, może powinnam więcej w siebie pakować...
także dzięki za wszelkie sugestie

moje inne menu na P:
- I śniadanie - jajecznica z 3 jajek z kiełkami rzodkiewki i 1 bułka z masłem;
- II śniadanie - banan i kiwi
- lunch - makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem, i kurczakiem;
- obiad - zupa warzywna
- podwieczorek - 2 kawałki piernika i koktajl z pietruszki i jabłka
- kolacja - szklanka kefiru, 3 kanapki z białym serem, szynką domową i rzodkiewką

[sledziczeek]

Napisane przez carolyna86

minthema i Iwoka, dziękuję za gorącą dyskusję nt.mojego menu.
Tak, serio takie mam porcje, to są moje możliwości pasibrzuszkowe, najadam się pod "fulla" - schudnąć, nie schudnę, bo moja waga utrzymuje się od ok.1,5roku (wcześniej ciąża więc, nieco to inaczej wyglądało) aczkolwiek trapi mnie to że ciężko mi przytyć, może powinnam więcej w siebie pakować...
także dzięki za wszelkie sugestie

moje inne menu na P:
- I śniadanie - jajecznica z 3 jajek z kiełkami rzodkiewki i 1 bułka z masłem;
- II śniadanie - banan i kiwi
- lunch - makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem, i kurczakiem;
- obiad - zupa warzywna
- podwieczorek - 2 kawałki piernika i koktajl z pietruszki i jabłka
- kolacja - szklanka kefiru, 3 kanapki z białym serem, szynką domową i rzodkiewką

Wg mnie drugi jadłospis jest lepszy o ile porcje są spore


Cava dziękuje w weekend spróbuje zrobic

[cava]

Napisane przez carolyna86

minthema i Iwoka, dziękuję za gorącą dyskusję nt.mojego menu.
Tak, serio takie mam porcje, to są moje możliwości pasibrzuszkowe, najadam się pod "fulla" - schudnąć, nie schudnę, bo moja waga utrzymuje się od ok.1,5roku (wcześniej ciąża więc, nieco to inaczej wyglądało) aczkolwiek trapi mnie to że ciężko mi przytyć, może powinnam więcej w siebie pakować...
także dzięki za wszelkie sugestie

moje inne menu na P:
- I śniadanie - jajecznica z 3 jajek z kiełkami rzodkiewki i 1 bułka z masłem;
- II śniadanie - banan i kiwi
- lunch - makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem, i kurczakiem;
- obiad - zupa warzywna
- podwieczorek - 2 kawałki piernika i koktajl z pietruszki i jabłka
- kolacja - szklanka kefiru, 3 kanapki z białym serem, szynką domową i rzodkiewką

To wygląda całkiem dobrze, ale kalorie musisz liczyć sama, bo nie wiadomo ile tam zjadłaś czego.
Jak masz problemy z chudnięciem, to warto sie zainteresować czy nie ma nadczynności tarczycy. To taki cichy morderca. Daje na oko pozytywne objawy (niska waga, ładna cera) ale niszczy od środka organy wewnętrzne, kości.

Możesz też spróbować pobudzać ciało do nabierania masy sportem, napisałaś ze ćwiczysz, ale nie napisałaś jak.

Przy niskim poziomie hemoglobiny, zrezygnowałabym z nabiału, a widzę że zjadasz go sporo. Niestety on blokuje przyswajanie żelaza. Tak samo należałoby odstawić napoje z kofeiną i teiną.
Jedz dużo ciemnozielonych warzyw, z mięs wybieraj te czerwone a nie kurę. Lepiej wołowinę, udźce indycze, kaczkę, gęś, perliczki, dziczyznę, z białych mięs: królika
+ raz w tygodniu wątróbkę.
Każde danie mięsne/ze strączków/jaj z dodatkiem surowych lub kwaszonych warzyw- wit C wspomaga przyswajanie żelaza.
+ pestki dyni, sezamu, strączki i kasze : gryczana, jaglana, jęczmienna, quinoa

[Iwoka]

carolyna86 -> jeśli nie potrafisz zjeść więcej objętościowo to postaw na jakość. Więcej orzechów, pestek itd. + oleje/oliwa. Brzuch nie odczuje a przybędzie kalorii. Poza tym nie napisałaś czy stosujesz jakieś tłuszcze, więc ciężko ocenić pod tym kątem.

[mila17]

U:

- jajko na twardo, dwie kromki chleba żytniego z almette i wędliną z piersi kurczaka, pomidor, pomarańcza

- jabłko, dwie pralinki malaga

- kasza bulgur z przyprawami, fasolą, kukurydzą i przecierem pomidorowym, dwa szaszłyki z piersi kurczaka, pieczarkami, cebulą i papryką, sałatka: rukola, ogórek kiszony, pomidor, feta, sos jogurtowy

- trzy kromki żytnie zapiekane z serkiem wiejskim, łosoś pieczony, sałatka jak wyżej, dwa ciastka kruche

Chyba za mało, bo mam ogromną ochotę na coś słodkiego, więc będą jeszcze dwie bułeczki drożdżowe z serem

[Ellyy]

śniadanie: kawa z mlekiem + owsianka na mleku z siemię lnianym, połówką jabłka i cynamonem.
Zielona herbata

II śniadanie: wafle ryżowe

Obiad: tortilla z serkiem naturalnym, sałata,papryką,pomidorem i połową serka wiejskiego
Kawa z mlekiem

Podwieczorek: pomarańcz

Kolacja: jajecznica z 2 małych jajek z pomidorkami koktajlowymi+kromka chleba żytniego z sałatą i połową serka wiejskiego
Zielona herbata i czarna

[minthema]

Napisane przez Iwoka

Rozumiem o co Ci chodzi i być może moja wypowiedź rzeczywiście mogła zostać źle zrozumiana. Ale z drugiej strony to nawet na logikę można wziąć to, że maleńkimi i niskokalorycznymi posiłkami to raczej się nie przytyje. Zwłaszcza jeśli dodamy do tego sporą ilość ruchu.

Dla nas to oczywiste ale dla np. chorej osoby już nie Albo dla osoby, która źle postrzega swój talerz. Ja kiedyś myślałam, że jak mój obiad ma 500-600 kcal to zaraz przytyję

Napisane przez carolyna86

minthema i Iwoka, dziękuję za gorącą dyskusję nt.mojego menu.
Tak, serio takie mam porcje, to są moje możliwości pasibrzuszkowe, najadam się pod "fulla" - schudnąć, nie schudnę, bo moja waga utrzymuje się od ok.1,5roku (wcześniej ciąża więc, nieco to inaczej wyglądało) aczkolwiek trapi mnie to że ciężko mi przytyć, może powinnam więcej w siebie pakować...
także dzięki za wszelkie sugestie

moje inne menu na P:
- I śniadanie - jajecznica z 3 jajek z kiełkami rzodkiewki i 1 bułka z masłem;
- II śniadanie - banan i kiwi
- lunch - makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem, i kurczakiem;
- obiad - zupa warzywna
- podwieczorek - 2 kawałki piernika i koktajl z pietruszki i jabłka
- kolacja - szklanka kefiru, 3 kanapki z białym serem, szynką domową i rzodkiewką

To nie objadaj się "objętościowo" tylko wybieraj mocno kaloryczne produkty. Avocado, orzechy (masło orzechowe! nie wiem czy lubisz ale nim pięknie można sobie podbić kalorie, w jednej łyżce jest ich 100 ), makarony..

[cava]

Napisane przez Ellyy

śniadanie: kawa z mlekiem + owsianka na mleku z siemię lnianym, połówką jabłka i cynamonem.
Zielona herbata

II śniadanie: wafle ryżowe

Obiad: tortilla z serkiem naturalnym, sałata,papryką,pomidorem i połową serka wiejskiego
Kawa z mlekiem

Podwieczorek: pomarańcz

Kolacja: jajecznica z 2 małych jajek z pomidorkami koktajlowymi+kromka chleba żytniego z sałatą i połową serka wiejskiego
Zielona herbata i czarna

Wygląda to bardzo biednie, bardzo strachliwie i bardzo niedoborowo. Nie wiem czy tu jest z 1000 kalorii chociaż
Coś wiecej mozesz napisać, dlaczego to tak wyglada? Boisz się jedzenia, bo?

[Ellyy]

Nie liczę kalorii, wiec nie wiem. Wydaje mi się, że jem i tak dużo. Nie mam bardzo pomysłu co mogę jeść. Czasem głód zapijam herbata, bo wydaje mi się, że i tak zjadłam juz dużo.
Jeśli masz jakieś rady odnośnie mojego żywienia to proszę o komentarz

[mozgrrl]

R
- Pancakes gryczane z jabłkami duszonymi i masłem orzechowym
- Jabłko, troche rodzynek
- ciastka z ciecierzycy, bez cukru
- Zupa kapuściana z pomidorami i tofu
- Zupa krem z selera, 2 łyżki ugotowanej kaszy gryczanej

[cava]

Napisane przez Ellyy

Nie liczę kalorii, wiec nie wiem. Wydaje mi się, że jem i tak dużo. Nie mam bardzo pomysłu co mogę jeść. Czasem głód zapijam herbata, bo wydaje mi się, że i tak zjadłam juz dużo.
Jeśli masz jakieś rady odnośnie mojego żywienia to proszę o komentarz

A możesz o sobie napisac coś więej? Wzrost, waga, wiek, ogólny tryb zycia?

Mi wyglada że jesz bardzo malutko, za mało nawet jesli by to miało być odchudzanie + w kólko ser. jedyne co, to ze warzywa jesz, ale tak to nie widzę ani źródeł zdrowych tłuszczy, ani urozmaicenia.
Inna sparwa, ze przydałoby się tych jadłospisów kilka, po jednym to ciezko tak.

Zapijanie głodu herbatą bo Ci się wydaje, że i tak zjadłaś za duzo... no źle to wyglada.

[Ellyy]

173 cm
72 kg
22 lata
Tryb siedzacy ( uczeń )

Na śniadanie praktycznie zawsze jem owsianke z siemię lnianym, cynamonem, jabłkiem/ananasem.
Na drogie śniadanie jem zazwyczaj jakiś jogurt/owoc /kanapka
Obiady wyglądaja różnie. Bardzo często robie sobie różnego rodzaju zupy krem ( z pomidorów, kukurydzy ) / sałatki .
Na podwieczorek jest przeważnie owoc / marchewki / kanapka
Na kolacje zjadam placek owsiany ( jajko, płatki owsiane, cynamon, mąka żytnia ) / jogurt.
Wiem, że to co jem jest mało urozmaicone, ale ciągle szukam co mogłabym zrobić sobie na szybkiego i wartościowego.
Mięso jem bardzo rzadko, ryż mogę jeść praktycznie codziennie ( szczególnie w salatkach ). Popełniam czasem małe przeszki związane z masłem orzechowym- smaruje 1 łyżka omlet ewentualnie podjadam, ale w małych ilościach

[cava]

Napisane przez Ellyy

173 cm
72 kg
22 lata
Tryb siedzacy ( uczeń )

Na śniadanie praktycznie zawsze jem owsianke z siemię lnianym, cynamonem, jabłkiem/ananasem.
Na drogie śniadanie jem zazwyczaj jakiś jogurt/owoc /kanapka
Obiady wyglądaja różnie. Bardzo często robie sobie różnego rodzaju zupy krem ( z pomidorów, kukurydzy ) / sałatki .
Na podwieczorek jest przeważnie owoc / marchewki / kanapka
Na kolacje zjadam placek owsiany ( jajko, płatki owsiane, cynamon, mąka żytnia ) / jogurt.
Wiem, że to co jem jest mało urozmaicone, ale ciągle szukam co mogłabym zrobić sobie na szybkiego i wartościowego.
Mięso jem bardzo rzadko, ryż mogę jeść praktycznie codziennie ( szczególnie w salatkach ). Popełniam czasem małe przeszki związane z masłem orzechowym- smaruje 1 łyżka omlet ewentualnie podjadam, ale w małych ilościach

Słuchaj, a co jest takiego, ze boisz sie jeść?
Bo wiesz, jak ja widzę młoda osobę o zapotrzebowaniu około 2000 kalorii minimum, która "grzeszkiem" określa zjedzenie łyżki masła orzechowego czasami, zapija głód herbatą, ciągle jej się wydaje że zjadła za dużo, to niestety, ale mam wrażenie, ze jest jakiś bardzo duży problem dotyczący jedzenia.

Jesz na oko, jakieś 1000 kalorii za mało.
To bardzo, bardzo, bardzo destrukcyjne i może mieć tragiczny wpływ na Twoje zdrowie w przyszłości.
Poczytaj ten watek np.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=863361


Czego się boisz? Dlaczego wydaje Ci się że jesz dużo (jesz maluśko), dlaczego nie jesz jak jesteś głodna tylko pijesz coś, żeby się oszukać?