zazdrosnice... ufffffffffffffffffff!!!!! !!!!!!!!!

[asiasab]

Mi też się często zdarzają takie sytuacje. Nawet jak towarzyszy mi chłopak to ludzie inni sie za mna ogladaja albo mierza wzrokiem... Jedna sytuacja mnie najbardziej wkurzyla, to bylo w zimie, szłam sobie po markecie w rozowych kozaczkach a dwie pijane małolaty krzyczały na cały sklep "Różowe kozaki, moda 2008". Dorwałam je przed sklepem i zapytałam czy mają problem. Powiedziałam zeby nie wyladowywaly sie na mnie z powodu kompleksow i ze moga dostac wpier... Poszły sobie i cos tam jeszcze mruczaly pod nosem. Nie zamierzam sie przejmowac glupimi epitetami. Wy tez nie bierzcie ich do siebie

[czipsi1990]

widze ze duzo dziewczyn ma z tym problem ufff... ale ja ich nie rozumiem kazda laska ma w sobie cos ladnego no kurde no... i powiem wam jedna rzecz: ze zcasem jak ktos jest ladny to nie do konca ma dobrze w zyciu wierzcie mi;/

[pyska17]

ja też tego nie rozumiem...ale jak pisałam wcześniej nie zwracam na to uwagę...mam znajomą,która ma 15lat<znajoma no na cześć i pogadać jak jestem tam w mieście>ogólnie do pogadania spoko dziewczyna.Tylko też się niektórych czepia...
np. jakbym miała taki ryj jak Ty to bym z mostu skoczyła...od 10roku życia jak dobrze pamiętam ma kuratora.bije się z kim popadnie,ćpa,pali,pije i ma chłopaka ponad 2razy od siebie starszego,który jest narkomanem,przestępcą itp...nie będę tu wymieniać...ale na prawdę co możemy na to poradzić

[Śnieżka]

Napisane przez czipsi1990

widze ze duzo dziewczyn ma z tym problem ufff... ale ja ich nie rozumiem kazda laska ma w sobie cos ladnego no kurde no... i powiem wam jedna rzecz: ze zcasem jak ktos jest ladny to nie do konca ma dobrze w zyciu wierzcie mi;/

no niestety a niby mowia ze ładny ma łatwiej zawsze

[Hot Lady]

Napisane przez mysiamysia

a myslalam ze topic jest o dziewczynach ktore sa zazdrosne o swoich TŻow :P

ja również tak myślałam, ja osobiście nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem, nikt mi nigdy nie ubliżał na ulicy

[1stLaDy]

jak ja slysze cos takiego pod moim adresem to podnosze glowe do gory i ide prosto nie patrzac sie na boki, ewentualnie ironiczny usmieszek - w tym momencie taka dziewczyna widzi ze mam to w d****

jestem mila dla wszystkich i kazdy kto mnie zna wie ze znajde wspolny jezyk z dziewczyna jak ja ale tez z chlopczyca w bojowkach czy dziewczyna ktora np nie stac na zadbanie o wyglad, zawsze bede wporzadku, pomoge, doradze, pozycze cos, zrobie jakas mala kosmetyczna niespodzianke (bo rozumiem ze mowimy tu o sprawach czysto materialnych: ciuchy,wyglad itp)

zmieniam swoj wizerunek na ten zimny tylko w przypadku takich niskich komentarzy na ulicy - to co napisalam na poczatku to najprostsza bezslowna riposta

[Ankalime]

matko boska, to ja sie ciesze, ze ze mnie jest taki brzydak

[kasQ]

myslalam ze tylko ja mam takie problemy...za mna sie to ciagnie w zasadzie od gimnazjum juz wtedy mi sie niezle obrywalo od dziewczyn - epitety rozne lecialy w zasadzie sie tym nie przejmowalam , dopiero kiedy moja najlepsza przyjaciolka zaczela sie tak zachowywac przejelam sie tym, bo po niej akurat nie spodziewalam sie takiego zachowania. jak widac chyba zle ja ocenilam - bo przyjaciolka napewno nie byla...

co do dziwnych zachowan to w liceum mialam dziewczyne w klasie ktora potrafila na bezczela na przerwie podejsc do mnie, odslonic tyl bluzki i zobaczyc jaka ma metke. jesli to eraz czyta to pozdrawiam ja serdecznie :P

badzmy szczere dziewczyny zawsze byly i beda zazdrosne - moze nie przejawia sie to w kazdym kregu towarzyskim jednak jest to zjawisko bardzo czesto spotykane. i chyba faktycznie bierze sie to po prostu z jakiejs zawisci, zakompleksienia, niedowartosciowania.bog wie z czego jeszcze... ja osobiscie staram sie nie zwaracac uwagi na takie zachowania ale przyznam sie szczerze ze bardzo denerwuja mnie natretne spojrzenia innych dziewczyn oraz kobiet. szczegolnie gdy nie sa jednorazowe spojrzenia tylko dluuuugie lampienie sie- zawsze wtdey zastanawiam sie czy nie jestem brudna , czy przypadkiem ptak mi na wlosy nie narobil i inne glupoty chodza mi wtedy po glowie. a juz o samym komforcie przebywania w takim otoczeniu nie wspomne - chce sie uciekac ile sil w nogach...

[czipsi1990]

Napisane przez Ankalime

matko boska, to ja sie ciesze, ze ze mnie jest taki brzydak

na pewno nie jestes prosze nie mow tak o sobie!!

[Maalwaaa]

Ja jestem osobą, która bardzo się przejmuje i biorę często do siebie za bardzo, poprostu brak mi często dystansu do takich egh dziewczyn. Bo nie potrafię zrozumieć, jak można być tak beszczelnym i nie wychowanym by coś takiego robić :/ Też spotkałam się z takimi sytuacjami, nawet tu w heh Londynie od......Polek

[Śnieżka]

Napisane przez Maalwaaa

Ja jestem osobą, która bardzo się przejmuje i biorę często do siebie za bardzo, poprostu brak mi często dystansu do takich egh dziewczyn. Bo nie potrafię zrozumieć, jak można być tak beszczelnym i nie wychowanym by coś takiego robić :/ Też spotkałam się z takimi sytuacjami, nawet tu w heh Londynie od......Polek

no własnie,od Polek

[kkaarroollaa]

Na takie zachowanie nic się nie poradzi. Nie Nasza wina, ze istnieją jakieś zakompleksione idiotki, o intelekcie niższym niż ustawa przewiduje i zazdrość i wulgarne teksty to jedyna na co je stać. Ja to ignoruje, znam swoją wartość i takie teksty zazdrośnic po mnie spływają, a niech się patrzą i rzucają wulgarnymi tekstami, urody ani własnej wartości tym sobie nie poprawią.Jedyne co mogę posłać takiemy dziewuszysku to pełne pogardy i ignorancji spojrzenie. Więc dziewczyny olewamy zazdrośnice!

[Lena_20]

ja sie nie spotkalam z takimi tekstami pod moim adresem jedyne co zauwazam to wlasnie te spojrzenia.. Moze nie są na tyle odwazne by mi dogryzc. Ale nawet jesli to malo by mnie to obeszło.. Znam swoja wartosc i pelne zazdrosci teksty nie zrobilyby na mnie wrazenia. Co najwyzej z delikatnym usmieszkiem moglabym wspolczuc takiej osobie niskiego poziomu intelektualnego.

[fredzia1990]

oj matko zbiegowisko kobiet które mają kompleksy i które mają za wysokie mniemanie o sobie i myśla że wszyscy zazdroszczą tego jak wyglądają

[xxsmutnaxx]

Napisane przez fredzia1990

oj matko zbiegowisko kobiet które mają kompleksy i które mają za wysokie mniemanie o sobie i myśla że wszyscy zazdroszczą tego jak wyglądają

oj ojcze pojdeyńcza jednostka która sili sie na nieudolną ironię.Czyzbys była w grupie tych co zazdrosnie zaczepia na ulicy ładniejsze kolezanki?
zamiast chamsko komentowac-nie komentuj.

[Shannon94]

hm.. czasem tak, ale ja to olewam takich ludzi ;] jesli im od tego będzie lżej, to niech sobie gadaja.. zazdroszcza.. bo chca byc taki jak ty..

[bitter]

Napisane przez asiasab

Mi też się często zdarzają takie sytuacje. Nawet jak towarzyszy mi chłopak to ludzie inni sie za mna ogladaja albo mierza wzrokiem... Jedna sytuacja mnie najbardziej wkurzyla, to bylo w zimie, szłam sobie po markecie w rozowych kozaczkach a dwie pijane małolaty krzyczały na cały sklep "Różowe kozaki, moda 2008". Dorwałam je przed sklepem i zapytałam czy mają problem. Powiedziałam zeby nie wyladowywaly sie na mnie z powodu kompleksow i ze moga dostac wpier... Poszły sobie i cos tam jeszcze mruczaly pod nosem. Nie zamierzam sie przejmowac glupimi epitetami. Wy tez nie bierzcie ich do siebie

z tym 'dorwałam pod sklepem' pokazałaś, że jesteś na identycznym poziomie. 'dostać wpier...' ... no ale nie o tym jest temat.

Napisane przez czipsi1990

widze ze duzo dziewczyn ma z tym problem ufff... ale ja ich nie rozumiem kazda laska ma w sobie cos ladnego no kurde no... i powiem wam jedna rzecz: ze zcasem jak ktos jest ladny to nie do konca ma dobrze w zyciu wierzcie mi;/

ale skromność pozazdrościć poczucia własnej wartości... masz może takie w kapsułkach albo zastrzykach?

Napisane przez Maalwaaa

Ja jestem osobą, która bardzo się przejmuje i biorę często do siebie za bardzo, poprostu brak mi często dystansu do takich egh dziewczyn. Bo nie potrafię zrozumieć, jak można być tak beszczelnym i nie wychowanym by coś takiego robić :/ Też spotkałam się z takimi sytuacjami, nawet tu w heh Londynie od......Polek

!!!

ja powiem tak - nie będę pisała jaka to jestem piękna i za***ista i idealna bo nie jestem.
ale ten problem nie dotyczy tylko ładnych ludzi. ludzie, którzy wyróżniają się czymkolwiek na burej, rurkowatej/dresowatej/jednolitej polskiej ulicy są obrzucani w najlepszym wypadku krytycznym spojrzeniem, obgadywaniem cichym szeptem tak dyskretnym że zauważysz to nawet w drugim końcu tramwaju lub też właśnie takimi skrajnymi żenującymi komentarzami...

ja np. jadąc na festiwal w kazimierzu wcisnęłam na głowę jeden z moich kapeluszy. szary z h&m, do tego jakiś normalny strój. i ten nieszczęsny kapelusz był źródłem tego, że każdy, każdy się gapił zanim domaszerowałam do autobusu. ile ja się osłucham komentarzy nosząc kapelusz w małym mieście na festiwalu oczywiście nikogo nie interesowało co mam na głowie

nie trzeba być ładną - wystarczy być zadbaną. ja zauważyłam że takie dziewczyny nie napyskują komuś wyzywająco ubranemu bo boją się równie wulgarnej riposty.
Za to kiedy idzie np. ktoś na obcasach... to jest jakaś zmora. chodzę w miarę dobrze (mam nadzieję... ), świetnie się w nich czuję, TŻ zachwycony... a te się gapią i se szepcą.

polskie społeczeństwo musi się jeszcze wiele nauczyć. zresztą... kochane. kiedy nosiłam XXXL byłam wytykana palcami bo tłusta. kiedy chorowałam na anę i nosiłam s też takim lachonom coś nie pasowało bo konkurencja, bo sie chłopak obejrzał . teraz, kiedy się unormowało i powiedzmy wyglądam zdrowo nagle przeszkadza kapelusik, długa spódnica, japonki na koturnie... cokolwiek.

niektóre osobniki tylko szukają zaczepki, wystarczy nie spuścić wzroku. nie dajcie się!

[fredzia1990]

Napisane przez xxsmutnaxx

oj ojcze pojdeyńcza jednostka która sili sie na nieudolną ironię.Czyzbys była w grupie tych co zazdrosnie zaczepia na ulicy ładniejsze kolezanki?
zamiast chamsko komentowac-nie komentuj.

wyraziłam swoja opinię, nie chciałam obrazić nikogo jedynie dać do zrozumienia że niektóre komentarze przesiąknięte są niezdrowym wywyższaniem się i udowodnieniem całemu światu że co to ja nie jestem i nie musisz insynuować że jestem nieatrakcyjna, przykro jeśli cię zmartwię ale mam powodzenie lecz nie epatuje tym bo uważam że mam spoko ciało i ładną buzię(nie ulepszaną, nie po solarze, nie tipsy zamiast paznokci) ale znacznie więcej reprezentuje swoimi poglądami i osobowością a nie ciałem.... atakowac od razu mnie nie musisz

[tulipanna.]

Napisane przez xxsmutnaxx

oj ojcze pojdeyńcza jednostka która sili sie na nieudolną ironię.Czyzbys była w grupie tych co zazdrosnie zaczepia na ulicy ładniejsze kolezanki?
zamiast chamsko komentowac-nie komentuj.

Jej wypowiedz nie jest ironiczna. Nie wyglada tez na zakompleksiona. I uwazam, ze ma duzo racji. Witam po chamskiej stronie zycia - bo jesli tak ma wygladac chamstwo, to ja sie wpisuje kanon i z radoscia pozbywam etykietki z napisem "classy one".
PS. Uprzedzam pytania - nie zazdroszcze, nie zaczepiam.

[xxsmutnaxx]

Napisane przez fredzia1990

wyraziłam swoja opinię, nie chciałam obrazić nikogo jedynie dać do zrozumienia że niektóre komentarze przesiąknięte są niezdrowym wywyższaniem się i udowodnieniem całemu światu że co to ja nie jestem i nie musisz insynuować że jestem nieatrakcyjna, przykro jeśli cię zmartwię ale mam powodzenie lecz nie epatuje tym bo uważam że mam spoko ciało i ładną buzię(nie ulepszaną, nie po solarze, nie tipsy zamiast paznokci) ale znacznie więcej reprezentuje swoimi poglądami i osobowością a nie ciałem.... atakowac od razu mnie nie musisz

a czy to złe jezeli dziewczyna powie, jestem ładna i zaczepiają mnie inne zazdrosne? one sie nie wywyzszaja, zalą sie, bo to naprawde przykre, czasem mam sytuacje kiedy ide, a obca dziewczyna usmiechnie sie do mnie miło, to naprawde fajne, ale takie zadkie, czesto sie spotykam z taksującymi spojrzeniami, przy których czuje sie o wiele brzydsza i gorsza. Mam tipsy, chodze na solarium- mój zawód tego wymaga. I co jestem gorsza?

Napisane przez tulipanna.

Jej wypowiedz nie jest ironiczna. Nie wyglada tez na zakompleksiona. I uwazam, ze ma duzo racji. Witam po chamskiej stronie zycia - bo jesli tak ma wygladac chamstwo, to ja sie wpisuje kanon i z radoscia pozbywam etykietki z napisem "classy one".
PS. Uprzedzam pytania - nie zazdroszcze, nie zaczepiam.

czy ktos mówi że sie czepiasz?
a pozatym uwielbiam chamskie strony życia, doprawdy.

[fredzia1990]

twoje pierwsze zdanie i zarazem pytanie: skąd niby wiesz że są zazdrosne? może po prostu dziwią sie twoim wyglądem? nie rzadko sama przylukam dziewczynę która wymalowała się i ubrała tak jakby szła do pracy w klubie nocnym ( nie znam Cię i nie chcę Cię obrazić, nie wiem jak się ubierasz itd, posługuje się teraz stereotypami) czasami te spojrzenia nie są wywołane zazdroscią tylko zdziwieniem że ludzie nie potrafią ubrać sie stosownie do sytuacji i coraz częściej widać na ulicy dziewczyny które są ubrane jak do sypialni ani to ładne nie wygląda ani nie na miejscu.... i jeśli mam wyrazić moją opinię to jeśli już mam "zapatrzyć" się na jakąś dziewczynę to wolę podziwiać takie naturalnie piękne, które nie wyglądają na wystylizowane tylko na takie które cieszą się tym jak wyglądają i dobrze czują sie z sobą niejednej mniej atrakcyjnej niż typowa lala ,lecz właśnie z taką rezerwą do siebie i bijacą pewnością dziewczynie zazdroszczę

[BarbiKena]

czytajac ten watek zaczynam sie zastanawiac czy przypadkiem czasami sama nie jestem odbierana jako ta co "mierzy wzrokiem" czy "zazdrosnica".
absolutnie nie komentuje wygladu innych ludzi a kiedy mi sie cos nie podoba to uwagi zatrzymuje dla siebie. ale czesto kiedy widze ladnie ubrana dziewczyne, ktora ma oryginalna torebke, buty, fryzurke, bluzke, to zastanawiam sie gdzie ona to kupila, ile zaplacila, jakby to pasowalo do mnie, jakby wygladalo z innymi dodatkami itd. ja wiem ze takie patrzenie sie moze byc dla innych krepujace no ale przeciez nie robie nic zlego. tez tak macie?

[asiasab]

Ja rozumiem to, ze ktos sie patrzy na kogos w fajnych ciuchach, super torebce i butach, ale miedzy patrzeniem a patrzeniem wilkiem jest roznica i to spora.

[xxsmutnaxx]

dokłądnie, koleżanka wyżej ma racje

ja tez czasem patrze z ciekawością...

ale typowe taksowanie chamskim spojrzeniem jest troszke nie tego. Nie znasz mnie-nie oceniaj

[Śnieżka]

Napisane przez BarbiKena

czytajac ten watek zaczynam sie zastanawiac czy przypadkiem czasami sama nie jestem odbierana jako ta co "mierzy wzrokiem" czy "zazdrosnica".
absolutnie nie komentuje wygladu innych ludzi a kiedy mi sie cos nie podoba to uwagi zatrzymuje dla siebie. ale czesto kiedy widze ladnie ubrana dziewczyne, ktora ma oryginalna torebke, buty, fryzurke, bluzke, to zastanawiam sie gdzie ona to kupila, ile zaplacila, jakby to pasowalo do mnie, jakby wygladalo z innymi dodatkami itd. ja wiem ze takie patrzenie sie moze byc dla innych krepujace no ale przeciez nie robie nic zlego. tez tak macie?

owszem w patrzeniu nie ma nic złego,jestesmy kobietami interesuje nas moda,jakies dodatki ja sama patrze z checia na ładna fajnie ubrana dziewczyne ale raczej sie popatrze i tyle....
co innego patrzec a co innego bezczelnie mierzyc z góry na dół badz wyzywac

[Lena_20]

Napisane przez xxsmutnaxx

dokłądnie, koleżanka wyżej ma racje

ja tez czasem patrze z ciekawością...

ale typowe taksowanie chamskim spojrzeniem jest troszke nie tego. Nie znasz mnie-nie oceniaj

wlasnie... taksowanie chamskim spojrzeniem .. a skad wiem,ze jest w nim zazdrosc..? nie oszukujmy sie.. to da sie wyczuc.. Nie mam az tak wysokiego mniemania o sobie jak ktos tu zdązyl zarzucic.. ale nie trudno takiego wzroku nie zauwazyc,tym bardziej kiedy wiem,ze ladnie i atrakcyjnie wygladam Nie twierdze,ze wszyscy mi zazdroszcza czy cos takiego.. Matko co za uogólnianie..

[Maalwaaa]

Napisane przez xxsmutnaxx

a czy to złe jezeli dziewczyna powie, jestem ładna i zaczepiają mnie inne zazdrosne? one sie nie wywyzszaja, zalą sie, bo to naprawde przykre, czasem mam sytuacje kiedy ide, a obca dziewczyna usmiechnie sie do mnie miło, to naprawde fajne, ale takie zadkie, czesto sie spotykam z taksującymi spojrzeniami, przy których czuje sie o wiele brzydsza i gorsza. Mam tipsy, chodze na solarium- mój zawód tego wymaga. I co jestem gorsza?

I o to chodzi w tym wątku, no ale i tak nie wszystkie to pojmą i będą twierdzić, że:
''komentarze przesiąknięte są niezdrowym wywyższaniem się i udowodnieniem całemu światu że co to ja nie jestem''.

I będą uważać za gorsze dziewczyny które mają tipsy czy np solarke. A w tym momencie dla mnie tu jest wywższenie:''ale mam powodzenie lecz nie epatuje tym bo uważam że mam spoko ciało i ładną buzię(nie ulepszaną, nie po solarze, nie tipsy zamiast paznokci) ale znacznie więcej reprezentuje swoimi poglądami i osobowością a nie ciałem''

[fredzia1990]

Napisane przez Lena_20

wlasnie... taksowanie chamskim spojrzeniem .. a skad wiem,ze jest w nim zazdrosc..? nie oszukujmy sie.. to da sie wyczuc.. Nie mam az tak wysokiego mniemania o sobie jak ktos tu zdązyl zarzucic.. ale nie trudno takiego wzroku nie zauwazyc,tym bardziej kiedy wiem,ze ladnie i atrakcyjnie wygladam Nie twierdze,ze wszyscy mi zazdroszcza czy cos takiego.. Matko co za uogólnianie..

czytaj prosze ze zrozumieniem zarzucasz uogólnienie a sama się nim posługujesz mówiąc że na oko widać ze ci zazdroszczą ... da sie wyczuć? równie dobrze ja widząc kogoś jak na mnie patrzy mogę "wyczuć" że dziewczyna ma okres czy została kiedys zdradzona...

[fredzia1990]

tak tak... zacznijcie mi wydrapywać oczy, bo mam inne poglądy niż Wy... nie chce nikogo obrażać, zostałam nie słusznie posądzona o jakieś zakompleksienie i chamskie oddzywki więc zaaregowałam koniec tematu

[xxsmutnaxx]

Napisane przez Maalwaaa

I o to chodzi w tym wątku, no ale i tak nie wszystkie to pojmą i będą twierdzić, że:
''komentarze przesiąknięte są niezdrowym wywyższaniem się i udowodnieniem całemu światu że co to ja nie jestem''.

I będą uważać za gorsze dziewczyny które mają tipsy czy np solarke. A w tym momencie dla mnie tu jest wywższenie:''ale mam powodzenie lecz nie epatuje tym bo uważam że mam spoko ciało i ładną buzię(nie ulepszaną, nie po solarze, nie tipsy zamiast paznokci) ale znacznie więcej reprezentuje swoimi poglądami i osobowością a nie ciałem''

masz racje.. "jestem lepsza, bo jestem naturalna",
a ja nie nie jestem naturalna, bo w pracy jako fotomodelka makijaz to obowiazkowa rzecz? okej, do pracy mam tipsiory, jestem opalona i mam pełno tapety, bo tego wymagają. A w życiu prywatnym? nie uzywam nic poza tuszem i błyszczykami.
Kazda dziewczyna moze być piękna. Mowi sie że "te plastiki" sie wywyzszają. A nie przypadkiem jest inaczej? Ja tu słysze wypowiedzi jestem naturalna, wiec jestem lepsza. Bo co nie masz pofarbowanych włosów? bez przesady.........