Douczanie się na własną rękę na studiach

Lottie69 · 2014-03-01, 09:45

Od jakiegoś czasu przeglądam wizaż i natchnęło mnie na zrobienie tu konta, może ktoś mi tu pomoże

Jestem studentką I roku na Mechanice i Budowie Maszyn w (niestety) PWSZ u siebie w mieście. Wybrałam taki kierunek, bo cóż, obiecywali bardzo fajne stypendium (w praktyce wyszło o wiele biedniej, ale jak już się zaczęło, to trzeba dociągnąć), perspektyw finansowych na miasto studenckie zbytnio nie miałam, no a że kierunek techniczny, to mam szczerą nadzieję, że jakaś praca sie znajdzie po zdobyciu inżyniera.

I tu moje pytanie, czy ktoś mógłby mi wskazać drogę albo doradzić gdzie pytać, bo chciałabym wkręcić się albo w jakieś projekty, albo jakoś dokształcać jak najszybciej, bo wiadomo, im więcej takich rzeczy załapię, tym więcej do wpisania do cv.
Pierwsze praktyki mam dopiero w wakacje, jak tylko unormuje mi się wszystko i znajdę czas to wskoczę pogadać jak to jest z praktykami za granicą, czy mogłabym już te zrealizować np. w Niemczech. W erasmusie nie chce brać udziału, bo mam chłopaka na miejscu i nie bardzo mogłabym zostawić też rodzinę, ale chcę coś zmienić w swoim życiu.
Najbardziej odpowiadałyby mi jakieś internetowe projekty albo coś na miejscu, bo wiadomo, wygoda.
Chciałabym też podszkolić język, bo uczona byłam niemieckiego, a angielski w szkołach kulał, tylko nie mam takiego samozaparcia, żeby codziennie usiąść i powtarzać. Staram się oglądać filmy po angielsku z eng napisami, ale nie mam gdzie "użyć" tego języka, niemiecki teraz staram się powtarzać, bo jadę na konkurs pod koniec marca, ale też nie mam gdzie go używać i wszystko co sie naucze po prostu gdzieś ucieka.

Byłabym bardzo wdzięczna za jakiekolwiek porady

Zielony24 · 2014-03-01, 10:25

Cytat:

Napisane przez Lottie69

Staram się oglądać filmy po angielsku z eng napisami, ale nie mam gdzie "użyć" tego języka, niemiecki teraz staram się powtarzać, bo jadę na konkurs pod koniec marca, ale też nie mam gdzie go używać i wszystko co sie naucze po prostu gdzieś ucieka.

Same filmy to za malo, masz jeszcze podcasty i radio.
Od czytania to sa ksiazki, czasopisma, strony internetowe.
Mozesz zaczac na zagranicznych forach internetowych pisac.

Zostaje tylko rozmowa, to sie da zalatwic poznajac na jakims forum tubylca i biorac od niego Skype.

Protip: zagranicznych seriali/filmow sluchaj glosniej, niz po polsku.

Lottie69 · 2014-03-01, 10:38

Tzn po angielsku z angielskimi napisami oglądam filmy i seriale, prócz tego wiadomo, czytam czasem coś w sieci, prócz tego czytam mangi i krótsze opowiadania (bo w miarę prosty język). W grach też ten angielski się używa. U mnie w angielskim leży gramatyka, bo nikt mi tego dobrze nie wytłumaczył, a jak sama się próbowałam uczyć, to za dużo tego było, więc stwierdziłam, że spróbuję normalnie używać języka a ta gramatyka jakoś w praniu wyjdzie.
Co do pisania to nie chce się rzucać na głęboką wodę od razu, przekopuję wizaż i chyba zacznę od takich tematów w obcych językach (jakoś raźniej, jak się pisze z ludźmi o podobnych obawach).
O podcastach poszukam, dziękuję bardzo

Zielony24 · 2014-03-01, 10:44

Cytat:

Napisane przez Lottie69

Tzn po angielsku z angielskimi napisami oglądam filmy i seriale, prócz tego wiadomo, czytam czasem coś w sieci, prócz tego czytam mangi i krótsze opowiadania (bo w miarę prosty język)

To na jakim poziomie jestes? ~B1? W takim razie wez sie za bajki dla dzieci i kreskowki, ktore sa prostsze niz 'prawdziwe' filmy i seriale.

Do gramatyki, nawet do samodzielnego uzytku, swietna jest ksiazka Murphy'ego "English Grammar in Use".

**201702060922** · 2014-03-01, 12:24

Ja do gramatyki mogę jeszcze polecić blog ISEL (wpisz sobie w Google), w bardzo przystępny sposób tłumaczą zagadnienia.
Słuchać możesz sobie jeszcze np. TedTalks.

Lottie69 · 2014-03-01, 13:55

Jeśli chodzi o angielski, szczerze powiedziawszy nie wiem. Nie mam większych problemów z oglądaniem filmów czy seriali, jak mam problem zazwyczaj pytam chłopaka albo słownik o dane słówko, ale głównie rozumiem z kontekstu.Przy czym ze słuchu kompletnie nie dałabym rady obejrzeć całego odcinka, bo gadają zbyt szybko i niewyraźnie, ale z eng napisami spokojnie daje radę. W ten sposób jakoś tam przyswajam słownictwo i zapamiętuję mniej więcej jak powinno się coś mówić, ale brak mi tej swobody językowej.
W niemieckim mam B1 na B2, ale tu się nawet nie porywam na bajki ani nic takiego, bo o ile angielski mam bardziej "życiowy", to niemiecki typowo szkolny i boje się że nic bym nie zrozumiała.
Dziękuję za książki, gdzieś tam je wyszperam

bananowyew · 2014-03-01, 22:30

Skoro wybrałaś kierunek tylko i wyłącznie ze względu na kasę to... współczuję. Erasmus byłby tu dobrym rozwiązaniem jednak.

Zielony24 · 2014-03-01, 23:54

Cytat:

Napisane przez Lottie69

Przy czym ze słuchu kompletnie nie dałabym rady obejrzeć całego odcinka, bo gadają zbyt szybko i niewyraźnie, ale z eng napisami spokojnie daje radę.

To przeczytaj sobie te napisy _przed_ obejrzeniem odcinka serialu/filmu. Bo potem, jak ogladasz film z napisami, to _ciezko_ jest skupic sie na sluchaniu, gdy na dole ekranu jest tekst.

Albo sluchaj, jak pisalem wyzej, podcastow radia, whatever. I ew. transkrypcje czytaj sobie przed/po.

Lottie69 · 2014-03-02, 07:17

Cytat:

Napisane przez bananowyew

Skoro wybrałaś kierunek tylko i wyłącznie ze względu na kasę to... współczuję. Erasmus byłby tu dobrym rozwiązaniem jednak.

nie każdy ma taką sbodę żeby móc sobie dowolnie wybierać kierunek na dowolnej uczelni. Już wolę wybrać kierunek tak i mieć jakąś dodatkową motywację niż skończyć na filologii "bo tak"... gdyby moja sytuacja rodzinna mi na to pozwalała to.już bym starala sie o erasmusa na semestr zimowy, ale pewnych rzeczy nie przeskocze. Dlatego chcę robić coś więcej na własną rękę, jak się skończą praktyki pewnie zahaczę się na jakiś czas do pracy w mieścinie jak się uda, chcę coś robić póki jeszcze jestem na fali "mam zapał", bo im bliżej sesji tym z chęcią gorzej.

Faktycznie, mając napisy nie zwraca się tak uwagi na mowę, postaram się coś takiego wynaleźć (choć pewnie będzie trzeba zacząć od bajek).

Niebieskooka arystokratka · 2014-03-02, 17:38

Ja często znane filmy, które już widziałam i to nawet wielokrotnie, oglądałam po raz kolejny bez napisów i właściwie wtedy skupiam się tylko na tym co mówią w danym języku.
A co do kierunku studiów to się nie przejmuj, bo masz dużo lepsze perspektywy niż większość studiujących tak "perspektywistyczne" kierunki jak socjologia bądź politologia - bez obrazy, ale nie wiem jak ktoś po ukończeniu takich studiów może myśleć, że znajdzie jakąkolwiek pracę.

Zielony24 · 2014-03-03, 14:11

Cytat:

Napisane przez bananowyew

skoro wybrałaś kierunek tylko i wyłącznie ze względu na kasę to... Współczuję.

lol.

bananowyew · 2014-03-04, 06:07

Nawet nie wiecie ile osób idzie na budownictwo, matematykę i informatykę tylko dla pieniędzy

Co za problem dostać hajs, skoro na 1 sem. są brane wyniki z matury a matura wybitnie trudna nie jest. Dobrze, że ta kasa jest z Unii i studenci nie muszą jej zazwyczaj firmom oddawać, bo by się chyba pozabijali

I nie, nie jestem studentką zamawianego kierunku, ani "perspektywicznego" typu - socjologia, psychologia, kulturoznawstwo czy europeistyka

To taki offtop.

A wracając do tematu, skoro nie możesz jechać na erasmusa, to możesz zostać opiekunem erasmusa, o ile tacy przyejżdzają do Ciebie na uczelnie. Wtedy masz kontakt z językiem obcym przez tą osobę. Szczerze to pewnie przydałby ci się język techniczny albo biznesowy, może gdzieś jest organizowany taki kurs? (może być dofinansowany, twoja uczelnia go prowadzi?)

Lottie69 · 2014-03-04, 07:58

Język techniczny powitałabym z otwartymi ramionami, ale w uczelni nikt nie zna książek nawet do takowego. Popytam jeszcze na filologii, może mnie ktoś tam oświeci albo coś podpowie.
Owszem, przyjeżdżają, o takim opiekunie nigdy nie słyszałam, ale to już coś nowego! Dziękuję ślicznie, skoczę w tym tygodniu pytać

2014-03-01, 09:45	#1
Lottie69 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 13 308	Douczanie się na własną rękę na studiach Od jakiegoś czasu przeglądam wizaż i natchnęło mnie na zrobienie tu konta, może ktoś mi tu pomoże Jestem studentką I roku na Mechanice i Budowie Maszyn w (niestety) PWSZ u siebie w mieście. Wybrałam taki kierunek, bo cóż, obiecywali bardzo fajne stypendium (w praktyce wyszło o wiele biedniej, ale jak już się zaczęło, to trzeba dociągnąć), perspektyw finansowych na miasto studenckie zbytnio nie miałam, no a że kierunek techniczny, to mam szczerą nadzieję, że jakaś praca sie znajdzie po zdobyciu inżyniera. I tu moje pytanie, czy ktoś mógłby mi wskazać drogę albo doradzić gdzie pytać, bo chciałabym wkręcić się albo w jakieś projekty, albo jakoś dokształcać jak najszybciej, bo wiadomo, im więcej takich rzeczy załapię, tym więcej do wpisania do cv. Pierwsze praktyki mam dopiero w wakacje, jak tylko unormuje mi się wszystko i znajdę czas to wskoczę pogadać jak to jest z praktykami za granicą, czy mogłabym już te zrealizować np. w Niemczech. W erasmusie nie chce brać udziału, bo mam chłopaka na miejscu i nie bardzo mogłabym zostawić też rodzinę, ale chcę coś zmienić w swoim życiu. Najbardziej odpowiadałyby mi jakieś internetowe projekty albo coś na miejscu, bo wiadomo, wygoda. Chciałabym też podszkolić język, bo uczona byłam niemieckiego, a angielski w szkołach kulał, tylko nie mam takiego samozaparcia, żeby codziennie usiąść i powtarzać. Staram się oglądać filmy po angielsku z eng napisami, ale nie mam gdzie "użyć" tego języka, niemiecki teraz staram się powtarzać, bo jadę na konkurs pod koniec marca, ale też nie mam gdzie go używać i wszystko co sie naucze po prostu gdzieś ucieka. Byłabym bardzo wdzięczna za jakiekolwiek porady

2014-03-01, 10:38	#3
Lottie69 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 13 308	Dot.: Douczanie się na własną rękę na studiach Tzn po angielsku z angielskimi napisami oglądam filmy i seriale, prócz tego wiadomo, czytam czasem coś w sieci, prócz tego czytam mangi i krótsze opowiadania (bo w miarę prosty język). W grach też ten angielski się używa. U mnie w angielskim leży gramatyka, bo nikt mi tego dobrze nie wytłumaczył, a jak sama się próbowałam uczyć, to za dużo tego było, więc stwierdziłam, że spróbuję normalnie używać języka a ta gramatyka jakoś w praniu wyjdzie. Co do pisania to nie chce się rzucać na głęboką wodę od razu, przekopuję wizaż i chyba zacznę od takich tematów w obcych językach (jakoś raźniej, jak się pisze z ludźmi o podobnych obawach). O podcastach poszukam, dziękuję bardzo

2014-03-01, 12:24	#5
201702060922 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 389	Dot.: Douczanie się na własną rękę na studiach Ja do gramatyki mogę jeszcze polecić blog ISEL (wpisz sobie w Google), w bardzo przystępny sposób tłumaczą zagadnienia. Słuchać możesz sobie jeszcze np. TedTalks.

2014-03-01, 13:55	#6
Lottie69 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 13 308	Dot.: Douczanie się na własną rękę na studiach Jeśli chodzi o angielski, szczerze powiedziawszy nie wiem. Nie mam większych problemów z oglądaniem filmów czy seriali, jak mam problem zazwyczaj pytam chłopaka albo słownik o dane słówko, ale głównie rozumiem z kontekstu.Przy czym ze słuchu kompletnie nie dałabym rady obejrzeć całego odcinka, bo gadają zbyt szybko i niewyraźnie, ale z eng napisami spokojnie daje radę. W ten sposób jakoś tam przyswajam słownictwo i zapamiętuję mniej więcej jak powinno się coś mówić, ale brak mi tej swobody językowej. W niemieckim mam B1 na B2, ale tu się nawet nie porywam na bajki ani nic takiego, bo o ile angielski mam bardziej "życiowy", to niemiecki typowo szkolny i boje się że nic bym nie zrozumiała. Dziękuję za książki, gdzieś tam je wyszperam

2014-03-01, 22:30	#7
bananowyew Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-10 Lokalizacja: HollyŁódź Wiadomości: 212	Dot.: Douczanie się na własną rękę na studiach Skoro wybrałaś kierunek tylko i wyłącznie ze względu na kasę to... współczuję. Erasmus byłby tu dobrym rozwiązaniem jednak. __________________ Mój "próżny" blog - Mrs Vain A od niedawna również na youtubie

2014-03-02, 17:38	#10
Niebieskooka arystokratka Marszałkini II RP Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5 547	Dot.: Douczanie się na własną rękę na studiach Ja często znane filmy, które już widziałam i to nawet wielokrotnie, oglądałam po raz kolejny bez napisów i właściwie wtedy skupiam się tylko na tym co mówią w danym języku. A co do kierunku studiów to się nie przejmuj, bo masz dużo lepsze perspektywy niż większość studiujących tak "perspektywistyczne" kierunki jak socjologia bądź politologia - bez obrazy, ale nie wiem jak ktoś po ukończeniu takich studiów może myśleć, że znajdzie jakąkolwiek pracę.

2014-03-04, 06:07	#12
bananowyew Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-10 Lokalizacja: HollyŁódź Wiadomości: 212	Dot.: Douczanie się na własną rękę na studiach Nawet nie wiecie ile osób idzie na budownictwo, matematykę i informatykę tylko dla pieniędzy Co za problem dostać hajs, skoro na 1 sem. są brane wyniki z matury a matura wybitnie trudna nie jest. Dobrze, że ta kasa jest z Unii i studenci nie muszą jej zazwyczaj firmom oddawać, bo by się chyba pozabijali I nie, nie jestem studentką zamawianego kierunku, ani "perspektywicznego" typu - socjologia, psychologia, kulturoznawstwo czy europeistyka To taki offtop. A wracając do tematu, skoro nie możesz jechać na erasmusa, to możesz zostać opiekunem erasmusa, o ile tacy przyejżdzają do Ciebie na uczelnie. Wtedy masz kontakt z językiem obcym przez tą osobę. Szczerze to pewnie przydałby ci się język techniczny albo biznesowy, może gdzieś jest organizowany taki kurs? (może być dofinansowany, twoja uczelnia go prowadzi?) __________________ Mój "próżny" blog - Mrs Vain A od niedawna również na youtubie

2014-03-04, 07:58	#13
Lottie69 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 13 308	Dot.: Douczanie się na własną rękę na studiach Język techniczny powitałabym z otwartymi ramionami, ale w uczelni nikt nie zna książek nawet do takowego. Popytam jeszcze na filologii, może mnie ktoś tam oświeci albo coś podpowie. Owszem, przyjeżdżają, o takim opiekunie nigdy nie słyszałam, ale to już coś nowego! Dziękuję ślicznie, skoczę w tym tygodniu pytać

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)