Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[krolowaa]

Passion to moze cos mocniejszego naprzyklad spirytus:cojest :

[passionfruit]

krolowaa jak spirytus? wewnętrznie czy zewnętrznie?

[Nenah]

Widzę, że dziś się rozgrzewacie nie tylko kawą

Lucy - kurierem albo pocztą wyślij A tak na poważnie bardzo pomysłowa kaczucha - i ten 7days sprytnie.
Ja jeszcze myślę nad tortem. Mam formę silikonową z Myszką Miki, ale nie wiem jak to przyozdobić. Pakować barwniki? Nie bardzo mi się uśmiecha, bo Kubusiowi chciałam też dać torcika i ot mam dylemat.

A Kuba dziś grzeczny (tfu, tfu, nie zapeszam) pospał ponad 2 godziny, zjadł obiadek i buszuje teraz. Tak mogłoby już zostać

[bratek 06]

O, widzę, że wesoło się zrobiło Spirytusik hihi.... Passion- w sumie to można i wewnętrznie i zewnętrznie, jak kto woli

A ja chciałam napisać, że moje dziecko wreszcie postanowiło zrobić sobie drzemkę i łaskawie zasnąć a tu słyszę yyyyy...... No cóż, powinnam się przyzwyczaić, bo od kilku dni Kuba śpi jakieś pół godzinki dziennie! Masakra!!!! Ja już nie mam sił, nie wiem skąd on ma tyle energii. Ja też chcę.
Nenah- rozumiem Cię bardzo dobrze! Mój szkrab też ostatnio jest niedoogarnięcia (tak się piszę?) Wszędzie go pełno, podczas przewijania daję mu zawsze coś interesującego (pudełeczko od maści, jakąś zabawkę itd) Dzieki temu mi nie ucieka, a było czasami wesoło



potem dokończę, bo mały potworek wzywa.....


Lucy- torcik cudny!

[krolowaa]

tak mozna stosowac na dwa sposoby spirytusik
moje dziecie wykapane poszlo spac

[maggie74]

Napisane przez nimfetka

wcieło mi post buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuu

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------



widzę,że z Kielc jesteś ja też=mieszkałam na Czarnowie

Ja w sumie też jestem z Czarnowa mieszkałam tam jakieś 27 lat, teraz od 9 lat mieszkam na Sadach, a na Czarnowie zostali moi rodzice.

LucyAS torcik cudo!

Moje dziecko też sobie właśnie ucina drzemkę, ale trzeba będzie ją budzić bo nie uśnie wieczorem.

[kondzio 2009]

Witam

U nas bez zmian, tzn męczy nas jeszcze ten okropny katar. Ja nie wiem skąd się go tyle bierze . Ciągle odciągamy a on ciągle napływa.....fuj,fuj,fuj
Juz drugi tydzień jest z nami.A mówią,że katar trwa 7 dni

Byliśmy dzisiaj przewietrzyć dupki,bo już obydwoje z kondziem mamy dość siedzenia w domu.
Gdzieś w mądrej książce wyczytałam ,że można spacerować z dzieciaczkiem gdy ma katar.
Teraz kondzio sobie spi. Pewnie zas pójdzie spać po 22.
Dzisiaj tż przyszedł wcześniej z pracy bo o 16. Już sie ucieszyłam,że razem spędzimy czas,albo że chociaz troche pobawi się z kondziem,a tu klops.....koledze się zepsuł laptop i przyleciał do tz żeby mu go naprawił,a teraz mój tata zadzwonił w pilnej sprawie,żeby go gdzieś zawiózł. I znowu siedzę sobie sama w czterech ścianach

Moja jedyną rozrywka jest teraz wyjście do biedronki na zakupy...i to szybko musze wrócić.
Ale zrzędzę....jakoś mam ostatnio gorsze dni. Ta pogoda mnie już dobija i to ciśnienie chyba.

A my mieliśmy taki torcik

[kondzio 2009]

Mumi- ja tez poproszę takiego drina i to podwójnego

LucyAS- torcik pierwsza klasa,szkoda że ja nie mam takiego talentu kulinarnego

[pani z herbata]

lucyAs piekna kaczucha!!!!!!!!!

[aaneczka1984]

Napisane przez Paula__22

No to niech stracę: kawka i ciastko, a dla aneczki ...

Dzięki że i o mnie pomyślałaś,
a Wy teraz na drinki przeszłyście..... ja no może za 1,5 roku

Napisane przez lucyAS

no to ja już dzis kawy nie podaje, ale za to torta

torcik pierwsza klasa!!!
kondzio...twój też śliczny jst

A ja dziś cały dzień na nogach, jutro Dominiś ma urodzinki, ale imprezke szykuje na niedziele... postanowiłam jednak dzis sobie coś porobić, tak więc mamuśka zrobiła schab w galarecie i galaretki drobiowe, a ja sałatki kroiłam,,, jutro wymieszam i pozostanie tylko sprzątanie dom.
imprezke będziemy miec na 16 osób i 4 dzieci....
Juz się boję.....

Poza tym u nas dzis ciągle ktos był. Rano sąsiadka na kawie, później babcia z siostrą przyjechały, szwagier i brat.. sidzieli cały dzień więc i im cza było coś amciu zrobić....
Nie produkowałam się za bardzo bo dostali makaron z serem, albo jajkiem. :P

No i tż poszedł dziś na pogrzeb swojego kolegi, ksiądz nawet trumny z ciałaem do kościoła nie wził tylko prosto na cmętarz bo stwierdził że nie bierzmowany i nie godny tego...
Porypany ten proboszcz, myśle że gdby mu kasy zycili to by Go swiętym nazwał....
No i Tż zachavzył o urodziny szwagra i wrócił dopiero przed chwilą w stanie wskazującym....

Ech.... no i sąsiadki siostra wczoraj poroniła w 5 miesącu... normalnie szok...
mają ciałko w domu i będa dziecku pogrzeb robić.... ja bym się chyba załamała.... :,(

[kellysss]

Lucy , kondzio.... torciki super...Same zdolne bestie na naszym wątku...

Pass.. jak tam...? zdecydowalas sie na spirytusik...?

No i widze ze alkoholowo sie tu zrobiło....
to ja tez poprosze drina na rozluznienie bo mam stresa przed niedzielna imprezka....

A Tobie Lucy jak tam ida przygotowania.....?
Imprezka juz jutro

No a bo bym zapomniala ....

Sto lat dla dzisiejszych roczniaczkow !!!!!!!!!!!!

[krolowaa]

kurcze dziewczyny ale wy macie piekne te torty-takie wymyslne...ja niestety kupilam gotowca w delicjach ale za rok cos wymysle i zrobie sama-maly bedzie wiecej rozumial i pewnie sie ucieszy
Passion cos sie nie odzywa ....chyba jest juz w blogim stanie-spirytus pomogl najwidoczniej-byle nie za duzo bo jutro bedziemy szukac lekarstwa na kaca
dziewczyny szkoda ze mieszkamy tak daleko od siebiezrobilybysmy sobie spotkanie przy piwku czy drinku -takie babskie pogaduchy

[nimfetka]

Napisane przez krolowaa

kurcze dziewczyny ale wy macie piekne te torty-takie wymyslne...ja niestety kupilam gotowca w delicjach ale za rok cos wymysle i zrobie sama-maly bedzie wiecej rozumial i pewnie sie ucieszy
Passion cos sie nie odzywa ....chyba jest juz w blogim stanie-spirytus pomogl najwidoczniej-byle nie za duzo bo jutro bedziemy szukac lekarstwa na kaca
dziewczyny szkoda ze mieszkamy tak daleko od siebiezrobilybysmy sobie spotkanie przy piwku czy drinku -takie babskie pogaduchy

ooooołlll yechhh!!!kroolowa Ty to masz pomysł widzę nas lekko wcięte heheh ..byłoby miło..ale to niestety tylko marzenia

Napisane przez aaneczka1984

Dzięki że i o mnie pomyślałaś,
a Wy teraz na drinki przeszłyście..... ja no może za 1,5 roku





torcik pierwsza klasa!!!
kondzio...twój też śliczny jst

A ja dziś cały dzień na nogach, jutro Dominiś ma urodzinki, ale imprezke szykuje na niedziele... postanowiłam jednak dzis sobie coś porobić, tak więc mamuśka zrobiła schab w galarecie i galaretki drobiowe, a ja sałatki kroiłam,,, jutro wymieszam i pozostanie tylko sprzątanie dom.
imprezke będziemy miec na 16 osób i 4 dzieci....
Juz się boję.....

Poza tym u nas dzis ciągle ktos był. Rano sąsiadka na kawie, później babcia z siostrą przyjechały, szwagier i brat.. sidzieli cały dzień więc i im cza było coś amciu zrobić....
Nie produkowałam się za bardzo bo dostali makaron z serem, albo jajkiem. :P

No i tż poszedł dziś na pogrzeb swojego kolegi, ksiądz nawet trumny z ciałaem do kościoła nie wził tylko prosto na cmętarz bo stwierdził że nie bierzmowany i nie godny tego...
Porypany ten proboszcz, myśle że gdby mu kasy zycili to by Go swiętym nazwał....
No i Tż zachavzył o urodziny szwagra i wrócił dopiero przed chwilą w stanie wskazującym....

Ech.... no i sąsiadki siostra wczoraj poroniła w 5 miesącu... normalnie szok...
mają ciałko w domu i będa dziecku pogrzeb robić.... ja bym się chyba załamała.... :,(

aneczko no jak za ,1.5 oku wiesz-szybko zleci
z tym poronieniem...załamka totalna ciałko w domu..wiesz ja chyba gdyby mojemu dziecu cos...nie oddałabym nikomu uciekłabym,umarłabym z nim....po ciązy jestem strasznie jakaś taka przepełniona empatią w stosunku do dzieci i ogólnie....

Napisane przez maggie74

Ja w sumie też jestem z Czarnowa mieszkałam tam jakieś 27 lat, teraz od 9 lat mieszkam na Sadach, a na Czarnowie zostali moi rodzice.

LucyAS torcik cudo!

Moje dziecko też sobie właśnie ucina drzemkę, ale trzeba będzie ją budzić bo nie uśnie wieczorem.

a no widzisz,a ja w Krakowie urzęduje sobie.


Sto lat dla Wszystkich roczniaków!!!


a ja wczoraj takiego długiego posta nastukałam i mi wcieło,zła byłam prze okrutnie ale,że po dwóch drinach nie miałam siły pisać znów,zlałam całąsytuacje....

Teraz troszki nadrobie

Sandrunia bardzo ładna z Ciebie kobieta,i widać że zadbana lubie babki co to o siebie dbają
PAssjestem pod ogromnym wrażeniem,że nie uciekłaś....i jak kroolowa spirtusik polecam
mamcie co to dały zdjęcia dzieciaczków-wiemy ,wiemy same o tym doskonale ,że nasz dzieci są najdzieci z naszego wątku oczywiście...
reszty nie pamiętam,byłam w stanie lekko wskazującym więc jezor mi sie rozplątał

Liwia dostała dzis antybiotyk i wkoncu nie zwymiotowała po zjedzeniu mleka

[Seler]

Napisane przez passionfruit

Ja daje łyżeczką całe kuleczki razem z pestkami.

Passionfruit, bardzo dziekuje za odpowiedz, w takim razie i ja dam mu lyzeczka

A wam drogie mamuski i dzieciaczki
wszystkiego najlepszego z okazji R-O-C-Z-K-O-W
...oj, zlecialo...
dobranoc
magda

[kondzio 2009]

aaneczka-jak Ty się czujesz,masz juz jakies mdłości. Ja w ciąży miałam możne ze 2 razy. Powiedzieliście już rodzicom?

[bratek 06]

Sto lat dla Wiktorki i Gabrysia!

Już teraz chciałabym złożyć życzenia jutrzejszym Roczniakom Dominisiowi i Alankowi! Jutro mój Tż ma też urodzinki, więc do laptopa pewnie się nie dostanę. Imprezka od 17
A ja teraz siorbię sobie piwko Może ktoś ma ochotę?

O Passion- żyjesz????

[passionfruit]

Napisane przez krolowaa

Passion cos sie nie odzywa ....chyba jest juz w blogim stanie-spirytus pomogl najwidoczniej-byle nie za duzo bo jutro bedziemy szukac lekarstwa na kaca

Ja znam lekarstow na kaca - nie pić.
A tak powaznie to ja kaca miałam tylko raz w życiu. Normalnie to jestem wstawiona po pół piwa, a kaca po tym nie ma.

Napisane przez nimfetka

PAssjestem pod ogromnym wrażeniem,że nie uciekłaś....i jak kroolowa spirtusik polecam

bo ja jestem herodot baba jak któraś z Was napisała

Napisane przez bratek 06

O Passion- żyjesz????

żyję, żyję. Komputer odmówił mi posłuszeństwa i pojechałam kupić nowy. Jestem posiadaczką pięknego, czarnego nootebooka.

[krolowaa]

Passion to gratuluje nowego nabytku a zeby ten wytrzymal dluzej trzeba go opic chociaz szklaneczka piwka

[kellysss]

hihih..No to ja opiję tego lapka pass bo własnie sobie popijam drinka z bejliskiem ...mmmmmm...pycha....

Aneczko... Wlasnie doczytałam ze Wy tez imprezke w niedziele robicie i tez 16 osób...
Normalnie dużo wspólnego mamy...
Moze ja tez jestem w ciązy a nawet niewiem:confuse d: hihihih
a swoja droga to fajnie by było..chociaz plany na next baby sa dopiero
na przyszły rok..produkcja ma sie zaczac na wakacje..takze jeszcze troszke
No i wlasne pisz jak sie czujesz...?Jak tam rodzinka zareagowala...?
Ale jestem ciekawska..

No i ciekawa jestem co u smerfetki i g85....?

aaa... i Stokrotka... Ty to w fazie produkcji ...nie?
Jak Wam idzie....? Jest juz jakas fasolka czy nie...?

krolowa...szkoda, szkoda ze nie mozna sie jakos spyknąc... naprawde fajnkie by bylo..
Przeciez znamy sie co niektóre prawie 2 lata.......

[nimfetka]

Napisane przez krolowaa

Passion to gratuluje nowego nabytku a zeby ten wytrzymal dluzej trzeba go opic chociaz szklaneczka piwka

ja pije drinka znów.....tzn źle ze mną???

[kellysss]

Napisane przez nimfetka

ja pije drinka znów.....tzn źle ze mną???

a pij kochana.... jak z Toba zle to i ze mna bo ja tez własnie pije

[Kubu]

Hejka z wieczora .

Kami, a Ty leniuszku jeden ! Świeżutką kawkę sobie proszę parzyć, a nie mnie po nocy do kuchni ganiać! Ja zresztą mam kawiarnię pod nosem, prowadzi ją dwóch starych Włochów, kawa palce lizać - uzależnia, nie wiem, co oni tam sypią - więc częściej kupuję gotową na wynos niż robię.
A tutaj kawiarnie takie jak Starbucks reklamują się, że mają świeżą kawę co 20 minut...

Moje dziecko mówi wybiórczo, np mówi (tzn ja wiem, że właśnie to mówi, bo brzmi jak kluski w buzi ) imię kolegi Darren, imię jego psa Batman, a nie mówi imienia żony Darrena - czyli tego co najprostsze - Bibi.


Bry3dzia, Nenah, mój Kuba ma takie okresy, że wszystko idzie we wzrost , czasami nie wie nawet gdzie ma oko, no a poza tym bywa zbyt zajęty. Trzeba wiedzieć kiedy pytać . Ja przypadkowo odkryłam zwierzęce umiejętności Kuby, po paru spacerach, przy jedzeniu zapytałam jak robi gąska, i już chciałam sama sobie odpowiadać, a on mi tu "zagęgał". Także i Wasze Maluszki potrafią pewnie więcej niż pokazują.


Aaneczka, gratuluję Fasolinki!!!!!!!

Ale te Wasze torty piękne... Ja za to znalazłam dzisiaj panią, która zrobi nam torta dla dziecka, muszę tylko zdecydować co to ma być.
Mój Kuba oszaleje po torcie (tzn cukrze), bo póki co smaku cukru - sacharozy - nie zna.


Miłego

[passionfruit]

Melduje się ja i opuchlizna. Tzn opuchlizna trochę mniejsza, ale ciągle jest... Nowy komputer fajny, ale nie możemy zainstalować Windowsa....damn.
Zmykam ogarnąc trochę mieszkanie.

[mumi24]

Kondzio Kellyss Podwójne martini dla tych Pań

Aneczka zrobili jej CC żeby wyjąć dziecko.....ja sobie tgo nie wyobrażam, aż serce sie ściska jak czytam takie coś, dziewczyna musi mieć teraz dużo wsparcia bliskich bo do depresji jeden krok o ile już nie jedzie na jakichś lekach......a najgorsze że trzeba z tym żyć....
Tylko ty moja miła za dużo o tym nie myśl, masz być pogodna i szczęsliwa!!!!

Passion masz nową zabaweczkę w domu, ja uwielbiam takie gadżeciki

Kawę proszę sobie zaparzyć w domku a ja serwuję trochę słodkości z powiewem lata
Tort Pawlova

[pani z herbata]

Kellyss my tez planujemy zaczac produkcje w wakacje

podobno po cc lepiej odczekac 2 lata, ale slyszalam gdzies ze rok wystarczy jezeli nie bylo komplikacji, musze to sprawdzic ze swoja ginka

[aaneczka1984]

Napisane przez kondzio 2009

aaneczka-jak Ty się czujesz,masz juz jakies mdłości. Ja w ciąży miałam możne ze 2 razy. Powiedzieliście już rodzicom?

Napisane przez kellysss

hihih..No to ja opiję tego lapka pass bo własnie sobie popijam drinka z bejliskiem ...mmmmmm...pycha....

Aneczko... Wlasnie doczytałam ze Wy tez imprezke w niedziele robicie i tez 16 osób...
Normalnie dużo wspólnego mamy...
Moze ja tez jestem w ciązy a nawet niewiem:confuse d: hihihih
a swoja droga to fajnie by było..chociaz plany na next baby sa dopiero
na przyszły rok..produkcja ma sie zaczac na wakacje..takze jeszcze troszke
No i wlasne pisz jak sie czujesz...?Jak tam rodzinka zareagowala...?
Ale jestem ciekawska..

......

Czuje sie bardzo dobrze. ogólnie to w pierwszej ciąży wogóle mdłości nie miałam, tylko niechęć do niektórych potraw. Teraz tez na nic smaku nie mam... może jest za wczesnie na te wszystkie mdłości i wszystko przedemna .

A no i nikt jeszcze nie wie....może powiem po wizycie u ginka, a ta za jakieś 2 tygodnie. Jak juz mam płacic 100zł za wizyte to przynajmniej niech juz coś konkretnego powie

Napisane przez mumi24

Kondzio Kellyss Podwójne martini dla tych Pań

Aneczka zrobili jej CC żeby wyjąć dziecko.....ja sobie tgo nie wyobrażam, aż serce sie ściska jak czytam takie coś, dziewczyna musi mieć teraz dużo wsparcia bliskich bo do depresji jeden krok o ile już nie jedzie na jakichś lekach......a najgorsze że trzeba z tym żyć....
Tylko ty moja miła za dużo o tym nie myśl, masz być pogodna i szczęsliwa!!!!

Passion masz nową zabaweczkę w domu, ja uwielbiam takie gadżeciki

Kawę proszę sobie zaparzyć w domku a ja serwuję trochę słodkości z powiewem lata
Tort Pawlova

No z tego co wiem to chyła urodziła naturalnie to dziecko, bo po cesarce tak szybko w domku by nie była....staram się o tym nie myśleć. Bo to straszna tragedia.

Dzięki dziewczyny za troska


A i mam jeszcze pytanko, jak miałam cesarke, za pierwszym razem to teraz to samo mnie czeka??

[krolowaa]

Aneczka moja kolezanka tego lata tez poronila w 5 miesiacu ale nie pytalam sie o szczegoly ...co z cialkiem itp.kurcze to bardzo przykre .ona dostala depresji przez to wszystko .
najciekawsze jest to ,ze tej kolezanki bratowa poronila kiedys tez i ta kumpela przyznala sie ,ze jej nie lubiala i cieszyla sie z tego poronienia i patrzcie ...spotkalo ja to samo tyle ,ze 5 miesiac to juz naprawde straszne...cos w tym jest

[AMILAMIJA]

Mi lekarz mówił, że rok po cc już można o następne się starac, także droga wolna I można miec bezpiecznie 3 razy cc. Tna w tym samym miejscu, co poprzednio.

Czy będzie ponowna cesarka zalezy od przyczyn pierwszej. Mój lekarz zapowiedzial mi, ze przy kolejnym dziecku prawdopodobnie bedzie druga cc dlatego. Matylda była ulożona wierzcholkowo:

Ułożenie wierzchołkowe
Główka jest „wyprostowana”, odgięta od klatki piersiowej (w badaniu wewnętrznym lekarz wyczuwa ciemiączko przednie).
Poród naturalny. Odbywa się niezwykle rzadko. Choć jest możliwy – jeśli tylko miednica mamy jest zbudowana prawidłowo, dziecko nie jest zbyt duże, a poród będzie postępował szybko i prawidłowo.

Po kilkunastu godzinach skurczy, wygibasach, przeokropnie bolesnych masażach, oxy i innych cudach mialam max 8 cm rozwarcia i gigantyczne skurcze, a mala nie chciala sie urodzić. I stąd decyzja o cc. Lekrz mi powiedzial, że ułożenie wynika z budowy narządow i jes duze prawdopodobieństwo, ze przy kolejnej ciązy dziecko ułoży sie tak samo (choć nie ma 100% pewności).

Jutro u nas imprezka Matyldy. Urodziny ma w srode, a w przyszły weekend tatuś bedzie w podróży służbowej, więc robimy jutro. Tylko najbliższa rodzina.
Uciekam, bo mnie jeszcze dziś zakupy i szykowanko czeka. Milego dnia!

[aaneczka1984]

Napisane przez AMILAMIJA

Mi lekarz mówił, że rok po cc już można o następne się starac, także droga wolna I można miec bezpiecznie 3 razy cc. Tna w tym samym miejscu, co poprzednio.

Czy będzie ponowna cesarka zalezy od przyczyn pierwszej. Mój lekarz zapowiedzial mi, ze przy kolejnym dziecku prawdopodobnie bedzie druga cc dlatego. Matylda była ulożona wierzcholkowo:

Ułożenie wierzchołkowe
Główka jest „wyprostowana”, odgięta od klatki piersiowej (w badaniu wewnętrznym lekarz wyczuwa ciemiączko przednie).
Poród naturalny. Odbywa się niezwykle rzadko. Choć jest możliwy – jeśli tylko miednica mamy jest zbudowana prawidłowo, dziecko nie jest zbyt duże, a poród będzie postępował szybko i prawidłowo.

Po kilkunastu godzinach skurczy, wygibasach, przeokropnie bolesnych masażach, oxy i innych cudach mialam max 8 cm rozwarcia i gigantyczne skurcze, a mala nie chciala sie urodzić. I stąd decyzja o cc. Lekrz mi powiedzial, że ułożenie wynika z budowy narządow i jes duze prawdopodobieństwo, ze przy kolejnej ciązy dziecko ułoży sie tak samo (choć nie ma 100% pewności).

Jutro u nas imprezka Matyldy. Urodziny ma w srode, a w przyszły weekend tatuś bedzie w podróży służbowej, więc robimy jutro. Tylko najbliższa rodzina.
Uciekam, bo mnie jeszcze dziś zakupy i szykowanko czeka. Milego dnia!

U mnie przyczyną było odlejone łożysko.... chociaż sama nie wiem czy to mozliwe żeby 5 minut wcześniej było idealne ktg a za chwile mega krwotok??
Cóż na tak szpital i takich lekaży trafiłam, więcej tam moja noga nie stanie

[Nenah]

Hej kochane,
siedzimy sobie z tż przed kompami, popijamy kawę, a mały śpi Mnie głowa boli - podobno ciśnienie... uu mały się wybudził...

Dobra zasnął dalej...

Zacznę koniecznie od życzeń dla naszych solenizantów...
spóźnione dla Wiktorki i Gabrysia i
dla Dominisia i Alanka, którzy dziś obchodzą swój wielki dzień

A my poczyniliśmy wczoraj kolejny krok ku odstawianiu cycka w dzień. Kubuś - nie upomniał się o cycka popołudniowego, więc ja mu się nie narzucałam Zobaczymy jak dziś będzie, ale jak się uda to dzienne karmienia mamy z głowy Jakaż swoboda I'm free Zrobimy chwilę przerwy i będziemy działać dalej - nocne pójdzie na kolejny rzut, a wieczorne i poranne to dopiero po roczku myślę.

Aaneczko - ty się nie martw na wyrost, myśl pozytywnie, nie ważne jak, byleby dziecko zdrowe było, ale o tym dobrze przecież wiesz I życzę jak najmniej dolegliwości ciążowych