Pan Hendryk i Jego Szczęściarze - tylko u nas TE numerki cz.II

[agta85]

pawil, i jak tam wczorajszy egzamin?

[IR1988]

Hej
komputer mi sie popsuł, mam ochote go wyrzucic przez okno, ale najpierw poznecac sie nad nim

[margo80]

postrasz go, to może się sam naprawi

[pawil18]

Napisane przez agta85

pawil, i jak tam wczorajszy egzamin?

Do przodu . Dzięki wszystkim za kciuki ...

[agta85]

To super!

[martini.]

Pawil

Ja się nadal do sesji nie mogę pozbierać. Przede mną 2 egzaminy (jeden łatwy, jeden raczej średni), 2 zaliczenia (jedno raczej łatwe, jedno bardzo trudne) i praca do napisania. I leży wszystko A do tego, proszę, trzymajcie kciuki, żeby jutro rozwiązała się w końcu jedna sprawa "formalna", bo chyba zwariuję już z tym.

A poza tym, brak mi miłości Więc tym razem mam romans do Kesly i poniekąd do Gosi spodziewajcie się pw w czasie najbliższym

[kesly1]

Napisane przez martini.

Pawil

Ja się nadal do sesji nie mogę pozbierać. Przede mną 2 egzaminy (jeden łatwy, jeden raczej średni), 2 zaliczenia (jedno raczej łatwe, jedno bardzo trudne) i praca do napisania. I leży wszystko A do tego, proszę, trzymajcie kciuki, żeby jutro rozwiązała się w końcu jedna sprawa "formalna", bo chyba zwariuję już z tym.

A poza tym, brak mi miłości Więc tym razem mam romans do Kesly i poniekąd do Gosi spodziewajcie się pw w czasie najbliższym

o kurczę ... dziwne heh ... Czekam

[papryka85]

Napisane przez martini.

Pawil

Ja się nadal do sesji nie mogę pozbierać. Przede mną 2 egzaminy (jeden łatwy, jeden raczej średni), 2 zaliczenia (jedno raczej łatwe, jedno bardzo trudne) i praca do napisania. I leży wszystko A do tego, proszę, trzymajcie kciuki, żeby jutro rozwiązała się w końcu jedna sprawa "formalna", bo chyba zwariuję już z tym.

Będzie dobrze, trzymamy

Ja już straciłam kontrolę nad tym, co mam do zrobienia, przeczytania, nauczenia. I też mi nie idzie

Napisane przez martini.

A poza tym, brak mi miłości Więc tym razem mam romans do Kesly i poniekąd do Gosi spodziewajcie się pw w czasie najbliższym

A mnie brakuje słońca i ciepła

[martini.]

Napisane przez kesly1

o kurczę ... dziwne heh ... Czekam

Zaraz smaruję

Napisane przez papryka85

Będzie dobrze, trzymamy

Ja już straciłam kontrolę nad tym, co mam do zrobienia, przeczytania, nauczenia. I też mi nie idzie

Ja też tak zawsze miałam, że jedno szło po drugim. A teraz muszę sobie pisać, bo ciągle zapominam o czymś (starość ). Paradoksalnie, jak miałam dużo do zrobienia, to jakoś miałam mobilizację. Teraz, jak mam mało - nie mogę przebrnąć

A mnie brakuje słońca i ciepła

To chyba większości

[goska87]

Napisane przez martini.

A poza tym, brak mi miłości Więc tym razem mam romans do Kesly i poniekąd do Gosi spodziewajcie się pw w czasie najbliższym

To ja też czekam

Jestem po prezentacji Chyba dobrze wypadła Na dniach powinnyśmy otrzymać informację ile dostałyśmy punktów

[margo80]

Pawil - przyłączam się do gratulacji

Napisane przez martini.

A poza tym, brak mi miłości Więc tym razem mam romans do Kesly i poniekąd do Gosi spodziewajcie się pw w czasie najbliższym

ale o co tu chodzi???

[goska87]

Napisane przez margo80

ale o co tu chodzi???

Melduje się na nocnej zmianie

[kesly1]

Dzisiaj ja się melduję

[kesly1]

hmmm.... Chyba niedługo będę gadać sama do siebie

[goska87]

Napisane przez kesly1

Dzisiaj ja się melduję

O ja ... logowałam się chwile przed Tobą i stwierdziłam, że jak do tej pory nikt nie napisał to już nie napisze

Martini się odzywała?

[kesly1]

Napisane przez goska87

O ja ... logowałam się chwile przed Tobą i stwierdziłam, że jak do tej pory nikt nie napisał to już nie napisze

Martini się odzywała?

do mnie tak, a do Ciebie ?? heh

[pawil18]

Dzięki dziewczyny

A ja jutro idę polonezy oglądać

[goska87]

Napisane przez kesly1

do mnie tak, a do Ciebie ?? heh

[martini.]

Spokojnie Dziewczęta, wszystko będzie Dajcie tylko mi i mojemu komputerowi chwilę

[goska87]

Napisane przez martini.

Spokojnie Dziewczęta, wszystko będzie Dajcie tylko mi i mojemu komputerowi chwilę

Broń Boże nie poganiam

[margo80]

Napisane przez pawil18

Dzięki dziewczyny

A ja jutro idę polonezy oglądać

polonezy na studniówce czy kupujesz poloneza?

u mnie kiepsko. w czwartek wieczorem zmarł Dziadek, w poniedziałek pogrzeb. mam kategoryczny zakaz pojawiania się na pogrzebie i podwójnie mi źle...

[papryka85]

Napisane przez margo80

polonezy na studniówce czy kupujesz poloneza?

u mnie kiepsko. w czwartek wieczorem zmarł Dziadek, w poniedziałek pogrzeb. mam kategoryczny zakaz pojawiania się na pogrzebie i podwójnie mi źle...

Bardzo mi przykro

[martini.]

Napisane przez margo80

u mnie kiepsko. w czwartek wieczorem zmarł Dziadek, w poniedziałek pogrzeb. mam kategoryczny zakaz pojawiania się na pogrzebie i podwójnie mi źle...

Przykro mi bardzo

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez margo80

u mnie kiepsko. w czwartek wieczorem zmarł Dziadek, w poniedziałek pogrzeb. mam kategoryczny zakaz pojawiania się na pogrzebie i podwójnie mi źle...

Bardzo mi przykro, trzymaj się

[pawil18]

Napisane przez margo80

polonezy na studniówce czy kupujesz poloneza?

u mnie kiepsko. w czwartek wieczorem zmarł Dziadek, w poniedziałek pogrzeb. mam kategoryczny zakaz pojawiania się na pogrzebie i podwójnie mi źle...

Mi też bardzo przykro

A polonezy to na 100dniówce...

[margo80]

Napisane przez pawil18

A polonezy to na 100dniówce...

tak myślałam

i dziękuję za ciepłe słowa wszystkim

[goska87]

Napisane przez margo80

u mnie kiepsko. w czwartek wieczorem zmarł Dziadek, w poniedziałek pogrzeb. mam kategoryczny zakaz pojawiania się na pogrzebie i podwójnie mi źle...

[agta85]

Napisane przez margo80

u mnie kiepsko. w czwartek wieczorem zmarł Dziadek, w poniedziałek pogrzeb. mam kategoryczny zakaz pojawiania się na pogrzebie i podwójnie mi źle...

Trzymaj się!

[kesly1]

margo - bądź dzielna!!
Szkoda, że Dziadziuś nie doczekał prawnuczki Ale wierzę, że w tym innym "Świecie" będzie patrzeć na Was z góry, i chronić przed wszystkim co złe.

[margo80]

dziękuję

pomimo smutku, którego wyeliminować się nie da, próbuję w całej tej sytuacji doszukać się pozytywów.
myślę, że to po prostu musiało tak być. Dziadka już nie ma, ale za to moja mama może po prawie 1,5 roku wrócić do siebie, do taty, zając się sobą, zacząć myśleć o sobie, zadbać o siebie. ten ostatni rok, chociaż stara się tego nie okazywać, bardzo ją nadszarpnął.

żal mi tylko tego, że nie będzie mi dane pożegnać Dziadka. wszyscy uznali, że to za dużo zbyt intensywnych emocji, biorąc pod uwagę mój stan... już nawet nie próbuję ich przekonać, że dałabym radę...