storczyk (orchidea) cz.III

[Olus_]

Też mam takiego I z różowym środkiem też mam i mnie się osobiście bardziej podoba

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Laseczki pokażcie te swoje storki z keikami

[Diana33]

Noreczko storczyków mam dokładnie 58 nie wspomnę już o kilkunastu doniczkowcach typu ficus, beniaminy, draceny, zamioculcas itp.
a czas... hmmm dla kwiatków czas mam zawsze, jednego dnia podlewam storczyki w kuchni, drugoiego dnia w pokoju, trzeciego w sypialni, środy zostawiam na inne doniczkowce i tak mi życie leci

[jola2243]

Napisane przez doriskap

Szczęściara podwójne keiki mój z pędem sercowym odbił z boku czyli też mam maluszka na pędzie ma kwiatki więc może też coś jeszcze wyrośnie

a co do operacyjnego to jak ma przegniły stożek, a korzonki są oki to na 100% odbije z boku - kwestia kilku tygodni

A dziękować, fotki dwukeikowca wrzcę jutro jak światło będzie lepsiejsze, a tym operowanym, to dzięki za pocieszenie, myślałam, że na keiki nie mam co liczyć, aha, a co z jego kwiaami i pąkami? utrzyma, czy nie da rady, jak myślisz?

[Olus_]

Diana to musi być imponująca kolekcja 58

[anulcia_88]

Diana gdzie Ty to wszystko trzymasz??

[doriskap]

Napisane przez anulcia_88

Diana gdzie Ty to wszystko trzymasz??

Dokładnie gdzie je trzymasz chwal się szybko bo ja przeszło 40 sztuk storków i już mi parapetów brakuje, jedne stoją na kwietnku przy balkonie inne na stoliku od telewizora, a a inne kwiatki typu zamioculcas, fikusy, palmy, itp stoją na ziemi dalej od okna do okna pierwszeństwo mają storeczki

a foteczki keików jutro będą coś mi się wydaje, że moja panterka 2w1 (2 storki w jednej doniczce oba z pędem sercowym) też będzie dzieciate

[Olus_]

Następna przeszło 40 sztuk

[breda]

Napisane przez Olus_

Następna przeszło 40 sztuk

ja już też chyba dobijam do tej liczby...

[karolca]

oj, to ja taką maniaczką (jeszcze) nie jestem. albo inaczej - muszę się powstrzymywać z wydatkami...

[breda]

ja sobie ostatnio musiałam poprawić humor... a dzisiaj - cóż moja abstynencja poszła się j.... kiedy poszłam kupić kwiatka do pracy...

[Olus_]

Szaaaaaalone! Ja mam dokładnie 13

[breda]

no to na dobranoc...
mój dzisiejszy pelioricowy nabytek... jakoś nie mogłam wyjść bez niego ze sklepu...
drugi - moja dwukwiatkowa wyreanimowana kinder niespodzianka

a i odkryłam że ten pomarańczek z mojego avatarka pachnie i jeszcze jeden pospolity różowy wydziela z siebie lekki zapaszek i cytrynek też i chyba ten pelioriczek nowy

ojjj idę spać chyba...

[norka27]

CharajukuChili tu masz taka prosta obstrukcje inslugi http://www.wymarzonyogrod.pl/2331_3470.htm , ogolnie teraz odetnij ten zolty ped, podlewaj przez namaczanie - wlanie wody do doniczki na jakies 20min i potem usuwasz wode, odkapujesz kwiatka i znowu podlewasz kiedy w doniczce bedzie sucho co w zime zajmuje okolo 2 tygodni a w lato tydzien - korzonki robia sie wtedy srebrne i nie ma pary na sciankach doniczki. Kup odzywke do storczykow i taka kropelke dodawaj do podlewania, postaw go na parapecie i czekaj na nowego kwiatka. Swiatlo, cieplo, podlewanie i nawozenie powinny go zmobilizowac - choc zapewne zajmnie mu to chwilke bo ta mloda roslinka musi sie dzwignac po pierwszym kwitnieniu. W zime mozesz zrobic mu takie 2 miesiace z podlewaniem raz na 3 tygodnie bez odzywki i potem wroc do regularnego podlewania z nawozeniem .- czesto to tez indykuje kwitnienie.
Dziewczyny grypo angina mnie zgladzila. 39 stopni goraczki, wszystko mnie boli wlacznie z wlosami i skora, chce mi sie zy...ac... fotki moich zrobilam ale do kompa sie nie dopchalam bo zasnelam w miedzyczasie a teraz siedze w pracy i cierpie. A ze jestem sama do srody wiec musze byc w pracy...
Dodaje ze ja przestalam liczyc, jedynie co to kontroluje populacje miejscem na parapecie i regularnie usuwam osobniki masakrycznie porazone syfami ktorych usunac nie moge. Nie ma litosci bo te grzyby i inne swinstwa sie roznosza w tempie mega super ekstra szybkim. mialam 1 z takim czarnym grzybem na lodydze potem to wlazlo na liscie i zaatakowalo sasiadow, ich kwiaty tez, niczym sie tego wytepic nie dalo!!! Jedynie zatrzymalam postep gnilny u jednego na kwiatach i temu sie ostalo w doma. Reszta wek.

[sylwiajasinska]

Czesc dziewczyny mam maly problem z moimi storczykami.Rok temu moja mama kupila mi 2 storczyki,po 4 miesiacach gdy juz wszystkie kwiaty opadly obcielam pedy do 3 oczka od dolu,no i do tej proy czekam na nowe kwiaty i nic.Rosna liscie,puszczaja nowe korzenie,ale kwiatow i nowych pedow nie.Podlewam je raz w tygodniu,zima raz na 2 tygodnie no i oczywiscie nawoze.Prosze poradzcie mi co mam zrobic.

[lily_of_the_valley]

Już wcześniej pisałam o moim storczyku, którego włożyłam do keramzytu, żeby go zreanimować. Dzisiaj jego drugi liść robił się żółty więc go odcięłam. Już wcześnie też prosiłam o radę co zrobić, gdyż pleśń się na nim pojawiała. Cześć stożka jest zgniła. Załączam zdjęcia. powiedzcie mi co mam z nim zrobić. Czarną część przemyłam wodą z denaturatem żeby wysuszyć, ale nie wiem co dalej. Włożyć go z powrotem do keramzytu? Proszę o radę.

[Diana33]

gdzie trzymam storczyki?
na stole w kuchni, na stole w pokoju, na soliku w sypialni, w jednym pokoju mam 3 parapety i na każdym po 7-8 sztuk, kolejne stoją na komodzie, w kuchni stoją na parapecie, na blacie kuchennym, w sypialni mam 2 parapety na których jest jeszcze dużo miejsca jak odpowiednio poupycham storczyki :haha:
zostaje mi jeszcze ogromny parapet w salonie gdzie na razie stoją tylko ficusy, draceny, beniaminy itp.
z moich obliczeń wynika że pomieszczę jeszcze z 50 okazów

[Maja 77]

Napisane przez breda

ja sobie ostatnio musiałam poprawić humor... a dzisiaj - cóż moja abstynencja poszła się j.... kiedy poszłam kupić kwiatka do pracy...

Breda, ty krejzolko! Ja mam tylko 28 storasków. Nowego sobie kupię jak któryś mi wykituje bo na serio nie mam ich gdzie stawiać albo jak zobaczę philadelphię albo takiego woskowego pomarańczowego jak ma Teacher, to wtedy nie ma przeproś i kupuję bez zastanowienia.

Napisane przez sylwiajasinska

Czesc dziewczyny mam maly problem z moimi storczykami.Rok temu moja mama kupila mi 2 storczyki,po 4 miesiacach gdy juz wszystkie kwiaty opadly obcielam pedy do 3 oczka od dolu,no i do tej proy czekam na nowe kwiaty i nic.Rosna liscie,puszczaja nowe korzenie,ale kwiatow i nowych pedow nie.Podlewam je raz w tygodniu,zima raz na 2 tygodnie no i oczywiscie nawoze.Prosze poradzcie mi co mam zrobic.

Storczyki po kwitnieniu sklepowym czasem potrzebują dużo czasu żeby się przystosować do domowych warunków. Skoro mają nowe korzenie i liście to znaczy że jest im dobrze u ciebie. Jeśli są w dobrej kondycji to ja bym spróbowała terapii szokowej. Na tydzień wstaw w ciemne i chłodne miejsce (u mnie to było wc, haha) i nie podlewaj, może storki się przestraszą i wypuszczą pędy.

Napisane przez lily_of_the_valley

Już wcześniej pisałam o moim storczyku, którego włożyłam do keramzytu, żeby go zreanimować. Dzisiaj jego drugi liść robił się żółty więc go odcięłam. Już wcześnie też prosiłam o radę co zrobić, gdyż pleśń się na nim pojawiała. Cześć stożka jest zgniła. Załączam zdjęcia. powiedzcie mi co mam z nim zrobić. Czarną część przemyłam wodą z denaturatem żeby wysuszyć, ale nie wiem co dalej. Włożyć go z powrotem do keramzytu? Proszę o radę.

Ja bym włożyła i cierpliwie czekała. Storek musi się pozbierać a to wymaga czasu. Wszystko zależy od roślinki czy da radę przeżyć czy nie.

Napisane przez Diana33

gdzie trzymam storczyki?
na stole w kuchni, na stole w pokoju, na soliku w sypialni, w jednym pokoju mam 3 parapety i na każdym po 7-8 sztuk, kolejne stoją na komodzie, w kuchni stoją na parapecie, na blacie kuchennym, w sypialni mam 2 parapety na których jest jeszcze dużo miejsca jak odpowiednio poupycham storczyki :haha:
zostaje mi jeszcze ogromny parapet w salonie gdzie na razie stoją tylko ficusy, draceny, beniaminy itp.
z moich obliczeń wynika że pomieszczę jeszcze z 50 okazów

[ArakibA]

Gusiaczku dziękuję za gratulację

Akashka też mam takiego i to juz nawet ze swoim kwitnieniem. Białe są bardzo ładne.

Diana 58 ?!?!?! Szok...Pełen szacunek

Doriskap...Ty też niezła jesteś Moje 13 się przy Waszych chowa

Breda moj zreanimowany pierworodny tez na takiego wygląda. (jak Twoja kindernespodzianka) Jak calkiem rozwinie pączek to obfocę i Wam pokażę

Norka witam po urlopie Kuruj się zdechlaku biedny.

Lilly... Maja ma rację. Włóż go tam skąd wyjełaś i daj mu się zregenerowac. Na pewno nie pomaga mu to, że do niego zaglądasz.
Chlopak sam zdecyduje o swoim losie.

[lily_of_the_valley]

Dziękuję.
Włożyłam go do keramzytu i już nie będę ruszać. Wcześniej nie przemyłam go alkoholem, aby tą pleśń wysuszyć, i ona rozprzestrzeniała się dalej. Mam nadzieję, że już się nie pojawi.

[norka27]

Lilly mozesz kupic Topsin i w roztworze obmyc roslinnke i korzenie, przelac roztworem keramzyt - to powinno zatrzymac plesnienie. Jak mi plesnieje podloze i to przenosi sie na korzonki zawsze podlewam roztworem topsinu i grzyb znika.
Sylwia rok to i tak nie jest zle, ja mialam mega uparciuchy chociaz wiekszosc nie jest taka problemowa i zakwitaja dosyc szybko po ostatnim kwitnieniu. Wszystko zalezy tez od hybrydy bo sa takie ktore wypuszczaja ped tylko raz w roku - sama mam takowa W kazdym razie ogranicz podlewanie do raz na 3 tygodnie i bez nawozu trzymaj tak przez 2 miesiace potem wroc go do lask. Jesli masz jakis pokoj gdzie mozesz uchylic luft na noc - np kuchnia, to postaw go na takim parapecie, ale uwazaj by temperatura nie spadla ponizej 10 stopni. Dobowa roznica temperatur, ogolne zle warunki tez motywuja do kwitnienia. Z ta ciemnica to bym sie wstrzymala bo czesto gubia liscie po calym fakcie. Wrocenie kolegi do ciepelka i jasnego miejsca, regularne nawozenie i nawadnianie powinno po calym tym stresie zaowocowac kwitnieniem. Ja juz tego nie stosuje bo mam ich za duzo

[doriskap]

Napisane przez lily_of_the_valley

Już wcześniej pisałam o moim storczyku, którego włożyłam do keramzytu, żeby go zreanimować. Dzisiaj jego drugi liść robił się żółty więc go odcięłam. Już wcześnie też prosiłam o radę co zrobić, gdyż pleśń się na nim pojawiała. Cześć stożka jest zgniła. Załączam zdjęcia. powiedzcie mi co mam z nim zrobić. Czarną część przemyłam wodą z denaturatem żeby wysuszyć, ale nie wiem co dalej. Włożyć go z powrotem do keramzytu? Proszę o radę.

Ja nie jestem do końca przekonana do keramzytu... ja bym włożyła do grubej kory i doniczki z dziurkami (ale czy keramzyt czy sphagnum czy kora - każdy musi zadecydować sam) a woda z denaturatem na pleśń nie pomoże tylko może pogorszyć sprawę... warto próbować z topisem, bioseptem, a czarną cześć wyciąć i zasypać cynamonem lub węglem drzewnym sproszkowanym co pozwoli wysuszyć cięcie... do takich okazów jak Twój trzeba miec mnóstwo cierpliwości

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez sylwiajasinska

Czesc dziewczyny mam maly problem z moimi storczykami.Rok temu moja mama kupila mi 2 storczyki,po 4 miesiacach gdy juz wszystkie kwiaty opadly obcielam pedy do 3 oczka od dolu,no i do tej proy czekam na nowe kwiaty i nic.Rosna liscie,puszczaja nowe korzenie,ale kwiatow i nowych pedow nie.Podlewam je raz w tygodniu,zima raz na 2 tygodnie no i oczywiscie nawoze.Prosze poradzcie mi co mam zrobic.

ja stoją w odpowiednim miejscu czyli parapet nie w bezpośrednim słońcu to trzeba czekać, niektóre storki uczą cierpliwości, a jak korzenie i liście rosną to w końcu przyjdzie pora na pęd do takich widoków i dumy z własnego pędu opłaca się czekać

lecę cykać fotki keikowcą

[norka27]

Diana normalnie czapki z glow w wyrazie uznania Ja przy dwoch kotach, mezu (ten to najwiecej chyba czasu zabiera z lazikowaniem i glupimi pomyslami), farmie ktora czasem uprawiamy i lodki ktora maz remontuje nie znajduje czasu na nic a jeszcze do pracy trzeba chodzic Szczegolnie ze koty lubia pomagac przy podlewaniu co utrudnia cala sprawe Zlopia wode z odzywka, zlizuja kropelki, pija z doniczek, zaczepiaja lapka bym dala sie napic Maz tez zawsze w trakcie podlewania zawraca mi glowe jak by wiedzial ze teraz mam chwile wolna - bo podlewam - wiec moze mnie wykozystac do np: polerowania lodzi? Do tego dochodzi jakies poczucie estetyki, czuje ze mieszkanie jest juz przeladowane roslinami i zaczyna wygladac dziwnie Czy te stawiane na szafach i stolikach z dala od okna kwitna ci ponownie? Bo mam kilka takich upchanych i nie wiem czy im to sluzy

[sylwiajasinska]

Dziekuje Maja 77 napewno sprobuje twojego sposobu

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Dziekuje Doriskap ja wiem ze storki ucza cierpliwosci hehe

[doriskap]

Jak obiecałam to moje maluszki
1 - balsa keiki storka z pędem sercowym (a storek bardzo sfatygowany 2 razy dostał ogromną roletą która nie chciała trzymać się na oknie)
2- a tak kwitnie mamusia powyższych keiki... na dzień dzisiejszy ma wszystkie pączki rozwinięte widok powalający...
3 - panterka 2w1 z lewej strony widac, że coś z boku odbija... stawiam na keiki bo obie roślinki są z pędem sercowym (to ten który kiedyś pokazywałam z dziwnymi horągiewkami
4 - keiki na chorowitku bez stożka wzrostu )
5 - keiki na pędzie storczyka który dostałam od cioci 2 tygodnie temu do odratowania, ale mamcia juz w bardzo fatalnym stanie jest...
6 - siewka - myślałąm, że nie ruszy z miejsca, a jednak rośnie listek i korzonki

dodatkowo na 3 dendrobiach phalenopsis rośnie nowa psb, nowy przyrost na miltoni, catleyi rosną 2 nowe psb i dendrobium nobile różowe wariuje z nowymi przyrostami jak wszystko dorośnie to będzie znów kolorowo

[jola2243]

Gratuluję siewki, myślałam, że one tylko w sterylnych warunkach rosną

[doriskap]

Napisane przez jola2243

Gratuluję siewki, myślałam, że one tylko w sterylnych warunkach rosną

Siewka jest bardzo wrażliwa i delikatna, ale damy radę obie i mam nadzieję, że za kilka lat pochwalę się powalającym kwitnieniem

[moniuleczka]

Chciałabym mieć takie kolekcje jak Wy dziewczyny!

Ja mam tylko 2 storczyki.

zdjęcia 1,2,3,4,5 - to storczyk którego dostałam rok temu od TŻ - miał wtedy dwa intensywnie kwitnące pędy, później w domu kwitł jeszcze raz jednak kolor już nie był taki intensywny, a później wyrósł trzeci pęd i obecnie kwitnie, natomiast dwa poprzednie pędy uschły. Mam pytanie, czy te dwa pędy które uschły mam obciąć całkiem czy jak?

zdjęcia 6,7,8 - to mój nowy nabytek - również od TŻ zakupiony dzisiaj w Leroy Merlin - kolor na zdjęciu troszkę przekłamany, w rzeczywiści jest nieco intensywniejszy. Jeśli macie jakieś wskazówki co do stanu moich storczyków to czekam na podpowiedzi

[Maja 77]

Napisane przez moniuleczka

Mam pytanie, czy te dwa pędy które uschły mam obciąć całkiem czy jak?

Pędy są już zdrewniałe i nic z nich nie będzie, trzeba było je dawno temu obciąć, bo teraz będzie ciężko. Uważaj żeby nie uszkodzić roślinki. Użyj ostrego sekatora.

[doriskap]

Moniuleczka obetnij te suche zdrewniałe pędy z pierwszego kwiatka, one mu już nie są potrzebne

[moniuleczka]

Napisane przez Maja 77

Pędy są już zdrewniałe i nic z nich nie będzie, trzeba było je dawno temu obciąć, bo teraz będzie ciężko. Uważaj żeby nie uszkodzić roślinki. Użyj ostrego sekatora.

Napisane przez doriskap

Moniuleczka obetnij te suche zdrewniałe pędy z pierwszego kwiatka, one mu już nie są potrzebne

Dobrze dziewczyny tak zrobię, tam przy samym spodzie ich przyciąć? Czy kilka cm zostawić?