storczyk (orchidea) cz.III

[smerfetka25]

Hm... dziewczyny kiedy przycinacie pędy po przekwitnięciu? bo kurcze ja od początku jeszcze żadnego nie obcięłam

[norka27]

Nieinna Zlamalas mi serce tym kwiatem, ja juz zupelnie chora jestem na pukncie takich bialych Teraz wiem co bede scigac haha
Smerfetka ja przewaznie zostawiam ped samemu sobie jesli chce sie przedluzyc to sie przedluza, jak chce sie mu uschnac to go ciacham kawalek za uschnietym. Zawsze z bocznych oczek moze sie pedziorek wyklac Wiec nie ma cos ie spieszyc z tym obcinaniem.

[nieinna]

Noreczko, mam nadzieję, że nie mnie, będziesz ścigać za to złamane serce . Ja mam fioła na punkcie ciapków w takich kolorach, stąd tyle się ich u mnie mnoży, hihi. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się takiego szybko gdzieś złapać. Ten ma gdzieś z 70cm pęd..nie wiem nawet gdzie go na stałe ulokuję, pomyślimy....

Ja też zostawiam pędy same sobie i chyba tak jest najlepiej, dopóki nie żółkną nie obcinam. Choć może to czasem dziwnie wyglądać. Mam np takiego, którego dostałam w styczniu, miał wtedy trzy bardzo rozgałęzione pędy, oczywiście źle przeszedł aklimatyzacje i w ciągu 2 tygodni wszystko zrzucił, końce pędów tez obumarły, al cale pędy nie schły, więc poobcinałam wszystkie rozgałęzienia do pierwszych oczek i regularnie "wyglądałam" kiedy coś z nich sie wykluje (a było tych uśpionych oczek sporo). Póżną wiosną storczyk mi zrobił akuku i wypuscił nowy pęd z samego dołu , teraz ma 10 kwiatków i pięknie kwitnie, wśród tych 3 innych badyli ( pędów), moze nie wygląda to rewelacyjnie, ale jak sie okazuje opłacało się ich nie obcinać. Pęd kilka temu zaczał się przedłużać a pozostałe poodbijały aż w ośmiu (!!!) miejscach, nawet, jeśli z każdego miałyby wypuścić tylko po jednym kwiatku to i tak coś wielkiego jak dla mnie
Podobnie mam z tym który ma to dziwne keiki. Obcięłam na przełomie roku tylko od góry(bo zaczął schnąc) do pierwszego oczka, długo długo cisza, potem równocześnie z tym opisywanym wyżej nowy pęd, który jednak rósł bardzo wolno i z czasem przepoczwarzył się ( jak to nazywam) i zaczął puszczać listka, A na tym podciętym pędzie zaraz na pierwszym oczku o góry odbicie. Teraz dodatkowo wypatrzyłam jeszcze ze poniżej keiki tez chyba pójdzie bokiem pęd, no i puszcza całkiem nowy z dołu Oszalał całkowicie! Też gdzieś czytałam ze falenopsisy właśnie jesienią najbardziej indukują kwitnienia, ale w tym sezonie to dosłownie szał jest.

Załączam fotki tego szalonego , na drugim zdjęciu pod keiki po prawej stronie widać to odbicie. Ciekawa jestem jak on w całosci sie rozwinie z tym wszystkim

[Maja 77]

Nieinna, mnie też złamałaś serce tym ciapkiem... Jest boski!

[kasia_tomeq]

Napisane przez ania4891

Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że mnie poratujecie.
W lipcu dostałam storczyka. Od razu zaniepokoił mnie jego stan bo miał przywiędnięte liście - podejrzewałam przelanie. Od razu postanowiłam go przesadzić i miałam rację - 90% korzonków była zgnita. Obcięłam je oraz te mocno przywiędnięte liście, dałam mikoryzę i nową ziemię. Bardzo szybko wypuścił młodego listka i kilka grubych korzonków! Podlewałam oszczędnie.
I myślałam, że wszystko jest w porządku ale teraz na listku coś się pojawiło. Ma tylko 2 listki - jeden zwiędnięty a drugi z tym czymś. Wykluczam poparzenie bo to wygląda nieco inaczej. Przede wszystkim sączy się z tego lepka wydzielina. Czy to jakaś zgnilizna bakteryjna? Co radzicie?

Na tego zwiędłego liścia nałóż mokrą chusteczkę higieniczną na 1-2h może storczyk stoi nad grzejnikiem lub za rzadko je podlewasz?


Dziewczyny a jakie polecacie i stosujecie odżywki do storczyków?
Co sądzicie o biohumus(ie) ja ostatnio kupiłam i zobaczę jakie efekty.
Substral u mnie żadnej rewelacji nie wywołał ogólnie słabo przy jego stosowaniu mi rosną storczyki.
A czy któraś z Was stosowała pokon albo agrecol? Co sądzicie o tych nawozach?

A co do kwitnień tej jesieni to ja myślę, że ten rok wyjątkowo podobał się storczykom ze względu na wysoką wilgotność!
W końcu i ja upolowałam storczyka w biedronce trzeciej z kolei kolor mało oryginalny bo biały ale od środka na zewnątrz mam takie delikatne różowe kropeczki - piegi i chyba z 6 nie rozwiniętych pąków o ile nie zrzuci. A wniosek taki że storczyk przelany 50% korzeni odcięłam co były puste więc dziewczyny przeglądnijcie te swoje biedronkowe storczyki tzn myślę że jak kotś kupował za raz po dostawię to będzie ok, a te ostatki są w nie najlepszym stanie!

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Ciapek cudowny ja też na takiego choruję no i jeszcze przydałby mi się do kolekcji mocno żółty najlepiej z czerwonym środkiem i ostatnio w LM widziałam storczyki o takich maleńkich kwiatach ale jest ich chyba z 40 na łodydze i dendrobium emma green

[ania4891]

Napisane przez doriskap

te plamy wyglądaja mi na cos poważniejszego polecam topsin bo biosept moze być za słaby, a jak zaczna się te plamki rozprzestrzeniac to ciachnąć listek w miejcu gdzie plamy nie dotarły

Też tak mi się wydaję Zwłaszcza, że sączy się z nich jakaś lepka substancja! A gdzie można kupić topsin? W sklepach typu Leroy dostanę? Boje się, że pozostałe się zarażą, postawiłam go oddzielnie
Myślałam, żeby ciachnąć ten listek, ale to jest najmłodszy listek. Boje się, że jak go utnę to już go pogrzebę

Napisane przez smerfetka25

No nie wiem, pierwszy raz coś takiego widzę, może powinnaś go podlać Ja jak kiedyś długo storczyka nie podlewałam to też mu liście wiotczały ale takich plamek nie było

Mam storczyki od 3 lat i jeszcze nie zdażyło im się zwiędnąć od zbyt rzadkiego podlewania. Wszystkie podlewam tego samego dnia

Napisane przez kasia_tomeq

Na tego zwiędłego liścia nałóż mokrą chusteczkę higieniczną na 1-2h może storczyk stoi nad grzejnikiem lub za rzadko je podlewasz?


Dziewczyny a jakie polecacie i stosujecie odżywki do storczyków?
Co sądzicie o biohumus(ie) ja ostatnio kupiłam i zobaczę jakie efekty.
Substral u mnie żadnej rewelacji nie wywołał ogólnie słabo przy jego stosowaniu mi rosną storczyki.
A czy któraś z Was stosowała pokon albo agrecol? Co sądzicie o tych nawozach?

Wszystkie 13 podlewam tego samego dnia i żaden nie zwiądł. Zresztą ten zwiędnięty liść nie jest istotny. Te plamy są dla mnie niepokojące

Ja przeszłam przez 3 nawozy i agrecol - to jest zdecydowanie to co polecam. Używam także do roślin zielonych. Daje roślinom wielkiego kopa. Mój mąż się śmieje, że kwiaty mi rosną jak na sterydach

[doriskap]

Napisane przez ArakibA

Wydaje mi się, że któraś z Was pokazywała już takiego. Oto i on:

ja mam takiego kwitnie niezawodnie 2 razy do roku, aktualnie kwitnie od kilku miesięcy na 1 pędzie, a juz 2 rośnie fotkę bym wstawiła, ale dopiero musze zrobić... Wszystkie stare fotki kwitnących cudeniek zostały na laptopie, który nie działa

[kasia_tomeq]

To może odetnij tylko tą połowę gdzie są te zmiany... nie namawiam Cie! Ja u swoich zawsze wycinam jeżeli nawet ma zostać goły stożek z korzeniami to lepiej niż ma cały zgnić! U mnie jakieś choróbsko przyniesione z purpurkiem z LM zaatakowało moje dwa storczyki opryskałam bioseptem, zmiany po wycinałam i narazie odpukać nic się nie dzieje!
Wydaję mi się że ostatnia dostawa w LM była zarażona jakimś wirusem dlatego że po kilku tyg widziałam wiele storczyków wystawionych na przecenę dokładnie z takimi zmianami jak u mojego purpurka. Dla odmiany w sierpniu kupiłam piękne i zdrowe storczyki z przeceny więc nie wiem od czego to zależy!

Wypróbuje agrecol

[doriskap]

Napisane przez smerfetka25

Hm... dziewczyny kiedy przycinacie pędy po przekwitnięciu? bo kurcze ja od początku jeszcze żadnego nie obcięłam

z obcinaniem polecam to samo co dziewczyny - obcinać tylko to co schnie, bo różnie bywa czasami zaschnie tylko kilka cm, a czasami po długim czasie (odpoczynku) pęd się przedłuża

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez nieinna

Załączam fotki tego szalonego , na drugim zdjęciu pod keiki po prawej stronie widać to odbicie. Ciekawa jestem jak on w całosci sie rozwinie z tym wszystkim

nieinna on tak samoistnie wytworzył keiki macie szczęście z tymi keikami dziewczyny, u mnie tylko keiki wyrosły na zdechlaku cioci, którego nie wim czy będę w stanie odratować i mam jeszce balsa keiki na storkach z pędem i serducha... a u zdrowych na keiki sie nie zapowiada

[kasia_tomeq]

teoretycznie zdrowe, silne rośliny nie wytwarzają keiki, storczyk jeśli z jakiegoś powodu czuję że obumiera wytwarza keiki w ten sposób przedłuża gatunek i przekazuje swoje geny... Ale są i uparciuchy jak mój purpurek został tylko kikut stożka i korzenie, a keiki nie widać!!! Może nie ma zamiaru nie umierać

[nieinna]

No, teoretycznie... A wiadomo że czasami praktyka się z teoria mija. Mój falek ten z tym dziwnym keiki to rzekłabym okaz zdrowia, pełno zieloniutkich korzeni, ładne zdrowe liście - co prawda niewymiarowe, ale zdrowe ( załączam zdjęcie całości zrobione jakiś czas temu), a mimo to postanowił sie rozmnozyć. Z cała pewnością nie umiera. No i prócz tego puszcza jeszcze trzy inne "cosie", moze chce udowodnić, że jest silny?

[kasia_tomeq]

druga sprawa to storczyki kupowane w super marketach są hybrydami więc to mówi samo za siebie mają skłonności do różnych dziwnych mutacji.... ale nie twierdzę że zdrowa roślina nie może wypuścić keiki uważam że zawsze jest tego jakaś przyczyna.

[lily_of_the_valley]

Dziewczyny, a co myślicie o Preparacie do pielęgnacji storczyków - Agrecol ? Ma któraś z nim doświadczenie?

[bierka83]

Napisane przez nieinna

No, teoretycznie... A wiadomo że czasami praktyka się z teoria mija. Mój falek ten z tym dziwnym keiki to rzekłabym okaz zdrowia, pełno zieloniutkich korzeni, ładne zdrowe liście - co prawda niewymiarowe, ale zdrowe ( załączam zdjęcie całości zrobione jakiś czas temu), a mimo to postanowił sie rozmnozyć. Z cała pewnością nie umiera. No i prócz tego puszcza jeszcze trzy inne "cosie", moze chce udowodnić, że jest silny?

Zgadzam sie w 100 procentach Kilka stron wczesniej wstawilam fotke mojego storaska,ktory tak samo jak Twoj puscil keik na koncu nowej lodygi.Juz ma dosc duze listeczki,a caly storczyk trzyma sie swietnie,prawdziwy okaz zdrowia
Pozdrawiam

[phdwao]

Napisane przez lily_of_the_valley

Dziewczyny, a co myślicie o Preparacie do pielęgnacji storczyków - Agrecol ? Ma któraś z nim doświadczenie?

ja kupilam kilka dni temu, ale jeszcze nie stosowalam, wczesniej lałam nawomix to byl niezły

[solaola]

Dziewczyny, nie wiecie dlaczego jest tak, że storczyk cały czas przedłuża pęd i rozwija pączki, a zasusza te kwiaty, które są wcześniej? Prawie wszystkie storasy mi tak robią. I rozumiem, że mogą przekwitać,ale w takim razie czemu rozwijają dalej nowe pączki?

[bierka83]

Napisane przez solaola

Dziewczyny, nie wiecie dlaczego jest tak, że storczyk cały czas przedłuża pęd i rozwija pączki, a zasusza te kwiaty, które są wcześniej? Prawie wszystkie storasy mi tak robią. I rozumiem, że mogą przekwitać,ale w takim razie czemu rozwijają dalej nowe pączki?

U mnie tez przewaznie tak jest,jaka tego przyczyna nie wiem. Ale tak mysle,ze moze przedluzenie pedu i nowe paczusie zabieraja sily tym kwiatom,ktore juz sa.moze,ktoras z Dziewczyn wie cos na ten temat.
pozdrawiam

[breda]

u mnie mimo tego że cześć storków zrzuca kwiatki inna częśc zaczyna produkję liściowo - korzeniowo - pędzikową dzisiaj przyuważyłam kolejnego pędzika z uśpionego storasa, ratowana grandiflora rozwinęła pączusia a z okazji urodzin sprawiłam sobie nowego żółtaczka

a dziś wszystkie czeka podlewanie... i dwie godziny wyjęte z życiorysu

jeszcze moje trzy nowe ślicznuchy - dobrze jest mieć czasami swoje święto ktoś inny kupi kwiatka, choć samemu się wybiera

[cava]

Napisane przez solaola

Dziewczyny, nie wiecie dlaczego jest tak, że storczyk cały czas przedłuża pęd i rozwija pączki, a zasusza te kwiaty, które są wcześniej? Prawie wszystkie storasy mi tak robią. I rozumiem, że mogą przekwitać,ale w takim razie czemu rozwijają dalej nowe pączki?

U mnie jeden tak robi- ale stoi w przeciągu. Wyczytałam ze to może być powód takiego zachowania.
Robił tak też mój "głupi Jasio" ale on to po prostu głupi jest i ja mu po prostu w końcu ta głupia łodygę obcięłam i teraz puścił nową łodygę - może zakwitnie normalnie a nie po jednym kwiatku

lily_of_the_valley
Używam od kilku miesięcy. Jestem bardzo zadowolona, bo mam wrażenie że całkiem sensownie odzywia liście i powoduje ich przyrost.
Rozcieńczam to przynajmniej pół na pół albo i mocniej z wodą destylowaną i psikam takim rozcieńczonym
Świetnie też służy hoi i krotonowi - dosłownie zaczęły szaleć od czasu jak je tym spryskuję


W OBI (przynajmniej tym gdyńskim) jest przecena storczyków.
1-pędowe po 14 zł, 2-pędowe po chyba 24 zł, 3-pędowe po 29zł.

[norka27]

Breda skad ty bierzesz te storki??? Bozesz ten kropkowany ze zdjecia nr od konca jest Paskowany tez Bialy z kropeczka tez niesmialo pokazuje swoja wyjakowosc
A ja daje wam moja Nelusie I druga kamrie ktora wlasnie rozkwita, w przygotowaniu sa 2 inne, wyjatkowy rok na kwitnienia

[karolca]

kupiłam piękną grandiflorę, miała ponad metr, 8 wielkich kwiatów i rozgalęzienie.
Miała
postawiłam ją na parapecie aby przygotować jakieś sensowne miejsce i co? SPADŁA i połamała się Ostał się jeden kwiatek na tej wielkiej łodydze JEDEN!!

Ułamaną łodygę wsadziłam do wody, niech chociaż tak pokwitnie... ale serce mi pęka

kolory raczej pospolite - biała z purpurową warżką.

[pinula30]

prosze Was o pomoc.
Mama nowego sytorczyka, przywieziony ze sklepu zabezpieczony przed zimnem. odkąd u mnie jest 2 pączki sie rozkwitły ale reszta obumiera. Ja wiem że stresujące jest dla niego nowe otoczenie ale czy moge jakoś uchronic reszte pąków przed opadnięciem??
rosze o pomoc... pomóżcie, cxzekam na wasze cenne rady

[breda]

Napisane przez norka27

Breda skad ty bierzesz te storki???

z OBI znów była dostawa mi tam powinni dać zakaz wstępu
za to twoja Nelusia u mnie cambrie jak zaczarowane, jedną ostatnio wyrzuciłam bo padła... zresztą tak jak i zaatakowany zgnilizną landrynek...

[karolca]

Napisane przez pinula30

prosze Was o pomoc.
Mama nowego sytorczyka, przywieziony ze sklepu zabezpieczony przed zimnem. odkąd u mnie jest 2 pączki sie rozkwitły ale reszta obumiera. Ja wiem że stresujące jest dla niego nowe otoczenie ale czy moge jakoś uchronic reszte pąków przed opadnięciem??
rosze o pomoc... pomóżcie, cxzekam na wasze cenne rady

czasem tak bywa, jest to całkiem normalne.

[cava]

Napisane przez norka27

A ja daje wam moja Nelusie I druga kamrie ktora wlasnie rozkwita, w przygotowaniu sa 2 inne, wyjatkowy rok na kwitnienia

ostatnio spotkałam Nelly w Tesco. Miała tylko jeden pęd kwitnący a zapach był niesamowity. Po zapachu ją wyszukałam, bo podeszłam do storków i oglądałam tylko falki, a tak coś pachniało że zaczęłam szukać które to i ku swojemu mega zdumieniu wyniuchała, że to "cambria" tak pachnie a jak się przyjrzałam to skojarzyłam że takie kwiatki widziałam na Twoich zdjęciach.
To sobie nawet nie wyobrażam jak Twoja pachnie jak ma tyle kwiatów- pewnie w całym domu pachnie.

A od czego te listki się tak karbują? Moim cambriom tez tak się zaczyna robić.

[kasia_tomeq]

chyba od za niskiej wilgotności w powietrzu u mnie robi się to też na liściach dendrobium.

[smerfetka25]

Na pierwszym zdjęciu przedłużenie pędu a na drugim nowy pęd
Skromnie na razie

[karolca]

to ten mój nieszczęśnik
Załącznik 3463972

[kliwia]

o jesuuuu jak dawno nie odiwedzalam watku storczykowego

Od ostatniego razu stracilam dwa kwiaty. Oba zgnily od serca. nie wiem dlaczego, po podlewam je bardzo rzadko. No ale nic. Nie wiem tylkoktory to padl. Ale chyba moj jeden z pierwszych. Cytrynowy nakrapiany fioletem.

Do tego ciekawostka Mam 3 storczyki ktore kwitna juz caly rok. w zalaczeniu
Mam fotki z zeszlego roku i sama sie zdziwilam, ze one ciagle zakwitniete. Co prawda opadly im juz raz kwiatki, ale szybko wypuscily pedy na przycietych pedach.

Dorobilam sie drugiego keiki - pierwszego szlag trafil razem z calym kwiatem.
Z tym nic nie robie. toche sie boje, bo jak jest keiki to roslina moze pasc - przedluzyla gatunek i mi umrze heh
Keiki na razie ma tylko 2 liscie. Korzeni brak.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Podam jedna ciekawostke od lutego mialam remont. Do czerwca-lipca jakos.
Iw tym czasie moje storczykasy rosly najlepiej. Ja nie wiem, ale one chyba nie lubia kiedy na nie patrze nawet Wtedy daly czadu

[cava]

Napisane przez kliwia

o jesuuuu jak dawno nie odiwedzalam watku storczykowego

Od ostatniego razu stracilam dwa kwiaty. Oba zgnily od serca. nie wiem dlaczego, po podlewam je bardzo rzadko. No ale nic. Nie wiem tylkoktory to padl. Ale chyba moj jeden z pierwszych. Cytrynowy nakrapiany fioletem.

Mi padł na zgniliznę mój ciapek. Choć ratowałam jak mogłam.
I tu ciekawostka- na padniętym pacjencie przeprowadziłam sekcję i sie okazało, że zgnilizna wlazła w niego chyba jeszcze u hodowcy - jak go kupiłam, to było widać że juz kwitł raz a starą łodygę wyrwano z pnia kwiatka, a nie ucięto zostawiając choć kawałek. I tamtędy, przez ta "ranę" wlazła zgnilzna w kwiatek. Korzenie miał idealnie zdrowe do końca.
Jak kupowałam wyglądał zdrowo i się nie zapowiadało że jest chory (dopiero po jakims pół roku u mnie zaczął chorować), ale teraz będę zwracać uwagę przy kupnie nie tylko na stan korzeni, liści i ewentualne ZOO w doniczce, ale i na to, czy kwiatek juz kwitł i co zrobiono ze starymi łodygami. Na razie nie zachorował mi żaden inny storek których łodygi zostały uciete tak z 1-3 cm od trzonu.



Dorobilam sie drugiego keiki - pierwszego szlag trafil razem z calym kwiatem.
Z tym nic nie robie. toche sie boje, bo jak jest keiki to roslina moze pasc - przedluzyla gatunek i mi umrze heh
Keiki na razie ma tylko 2 liscie. Korzeni brak.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Podam jedna ciekawostke od lutego mialam remont. Do czerwca-lipca jakos.
Iw tym czasie moje storczykasy rosly najlepiej. Ja nie wiem, ale one chyba nie lubia kiedy na nie patrze nawet Wtedy daly czadu

Moje tez rosną jak nie patrzę. Im więcej patrzę tym oporniej rosną.
Wstydliwe jakieś chyba.

Tez bym chciała keiki. Ale jakoś nic się nie zapowiada.