w co się ubrać na wesele???

[Dotka]

Drogie wizażanki! bardzo proszę was o pomoc! otóż w sobotę wybieram się na wesele, mam zamiar założyc czarną sukienkę na ramiączkach (taką małą czarną) ale nie wiem jakie dodatki by pasowały na taką okazję? nie chce wyglądać jak na stypie w czarnym stroju, ale co do tego? proszę poradźce bo ja nie mam żadnej koncepcji a sobota juz tuż tuż..
serdecznie dziękuję

[MoniaK]

Hmm, a jakie masz zamiar założyć buty? Od butów bardzo dużo zależy. Może jakieś kolorowe dodatki?
Udanej zabawy

[diorek]

A czy mogłabyś powiedzieć jak będziesz miała ułozone włosy ? Wtedy mozna by nad czymś pomysleć . Ja mam już dwa wesela za sobą - 30 sierpnia i 6 września więc jestem na bieżąco ( ha ha ) .I znam ten problem

[Dotka]

no właśnie ale jakie dodatki? ta sukienka jest czarna prosta do kolan, na cienkich ramiączkach. buty będę miała z wąskimi czubkami na niskim obcasiku z paseczkami takie sexi! oczywiście czarne! buty są super, kosy! no i własnie chciałabym coś dodać kolorowego ale nie wiem co?

[Dotka]

co do włosów to jeszcze nie wiem, ale chyba bede miała rozpuszczone, chce je spiąć może jakimiś kolorowymi spinkami ale żeby były rozpuszczone, nie lubie upięć. a włosy mam jasne do ramion i proste.
To moje pierwsze prawdziwe wesele na którym nie znam nikogo wiec nie mam sie kogo poradzić co do ubioru, wiec bardzo prosze o wszelkiego rodzaju rady!
dziękuje

[ma75]

Może w kolorze starego złota - mi się to bardzo podoba w połączeniu z czernią, np. taki bardzo delikatny szal? A torebeczka np. połączenie starego złota i czarnego?

[ma75]

A zresztą nawet jak nic Ci się nie uda znaleźć, to w małej czarnej na ramiączkach i sexi bucikach na pewno nie będziesz wyglądała jak na stypie Tylko jakaś wyrazista biżuteria (wyrazista, ale nie duża!) i będziesz wyglądać ślicznie!

[Dotka]

no niby tak, bo mała czarna jest zawsze elegancka, ale ja mam caly czas watpliwości, może powinnam coś zarzucić na wierzch bo pogoda może nie być taka żeby wystartować tylko w sukience, co do tego szalu to niestety nie mam żadnego, ale dzisiaj ide do miasta na poszukiwanie czegoś...

[diorek]

Powiem szczerze tak - przy takiej efektownej acz prostej elegancji ( oj bardzo to lubię ) ja tego nie czuję .

Oj ciężko mi będzie poradzić - powiem tylko że ja na ostatnie wesele zakupiłam parę błyszczących delikatnie różowych ( mam czarne włosy ) migoczących kolczyków . Były to kolczyki ,,wiszące'' z delikatnych kryształków Svarovskiego - ale niedrogie .Tylko szukałam czegoś takiego przeszło z dwa tygodnie bo nie lubię tandety rzecz jasna .I do wysoko upiętego koka i własnie takiej sukienki wyglądało porządnie . Dlatego pytam o włosy - bo jak rozpuszczone to nic nie będzie widac .
Zadnych innych kolorowych dodatków juz nie miałam bo szczerze ci powiem to sobie tego nie wyobrażam - no chyba że przykuwająca uwagę jakaś kolorowa bransoleta na ręku , kilkakrotnie na niej obkręcona - wiesz w takim artystycznym nieładzie . Ale coś mi to nie pasuje . Aha - tylko nie myśl o kolorowej torebce . Za eleganckie masz ubranko .

Ja założyłabym delikatne srebrne , wiszące kolczyki bardzo modne w tym sezonie - patrz skromne ale migoczące i przykuwające uwagę ( ewentualnie jak ktoś lubi to złoto )Do tego albo zegarek na srebrnej bransolecie i delikatny łańcuszek blisko szyi ale bez żadnych wiszących tam dodatków . Tylko że to tak jak na bankiet . Oj oj - ciężko .

[Dotka]

co do kolczyków to faktycznie nie bedzie ich widac, ja mam taką efektowną wydaje mi się branzoletę, jest złota i dosyć duża więc widoczna. dlatego srebro odpada, mam tez ładny skromny łancuszek złoty, w formie koralików, ja myślałam też może o broszce czy czyms takim tylko nie wiem jak to ma wygladać i gdzie to przyczepic?

[MoniaK]

Oczywiście że nie może wystąpić w jakiś kolorowych pstrokatych dodatkach. Myślałam raczej nad złotem (tak jak Magda powiedziała), srebro, czerwień. To rzeczywiście bardzo trudno doradzić, gdy się nie widzi sukienki. Z kolczykami świetny pomysł, ale jak będziesz mieć rozpuszczone włosy to i tak Ci zasłonią te wiszące cuda Może jakaś elegancka spinka w kolorze dodatków. Hmm, a może wklej nam zdjęcie kreacji?

[Dotka]

zdjęcie odpada bo sukienka jest u krawca wiec nie moge zrobic zdjecia, ale jest to prosta z lejącego sie materialu matowego na cieniutkich ramiączkach do kolan

[diorek]

Jak załozysz broszkę to cię zamordzę - nie wiem co o tym sądzą inne wizażanki ale ja bym do takiego stroju broszki nie załozyła .
Broszki są dobre na marynarki ale nie do sukienki i to jeszcze w takim minimalistycznym eleganckim wydaniu .

[Dotka]

broszka to taka przenośnia, czyli dodatek jakaś różyczka przypięta do ramiączka czy coś w tym stylu, jakiś akcent..

[diorek]

Nie nie nie - żadnych dopinków . Ja myslę sobie tak :
Potuptaj po sklepach i rozerzyj się za :
1 . szerokim szalem ( dobry pomysł wizazanek )którym możesz okryć nagie ramiona . Ideał gdyby był z lekko połyskującego materiału .W kolorze czerwieni , ciemnego złota w zasadzie każdy kolor do czerni pasuje .Ekonomicznie - nie opłaca się kupować na takie imprezy torebek , bo co impreza to inna sukienka i znowu potrzebna nowa torebka .
2. pooglądaj sklepy jubilerskie - zawsze mozna coś gustownego , co nas zachwyci wypatrzeć . Ty najlepiej będziesz wiedziała co będzie pasować
3. w centrach handlowych poszukaj sklepów PROMOD i jakiś takich podobnych . W Promodzie widziałam w dodatkach mnóstwo różnych kolorowych dodatków właśnie - na rękę , szyję , do włosów .
Wiesz , ja myslę że wesele to taka imprezka że możesz sobie pozwolić na trochę szaleństwa . Nawet mozna pozwolić sobie na dodatki jakie miałaś na sylwestra - poziom elegancji jest taki sam . Sama byłam zaskoczona jak niektórzy przychodzą odszczeleni w krynoliny na wesele .

[Dotka]

nie wiem jak bedzie z tym szalem, poszperam troche po sklepach ale nie wiem czy cos takiego znajde, ostatecznie to zakupilam ostatnio taki komplet spodnie i katana-żakiecik, jest ona czarno biała, tzn, biała w czarne drobniutkie paski pionowe co w efekcie wyglada jak szary jest wykonana ze streczu, obcisła i fajna, mam nadzieje ze bedzie pasowac, ja zaloze do koscioła zeby nie zmarznąc a na weselu to najwyzej sciagne. co do torebki to chyba bede musiala jakas jednak kupic, bo ja mam same wielgache i raczej nie pasujace do malej czarnej, a potrzebuje taka chociazby do chwycenia w rece zeby schowac lusterko, pomadke i telefon myślalam tez zeby zarzucic na wierzch jakas bluzke koszulową ale nie wiem jak to bedzie wygladac

[diorek]

Wiesz co ? Jak tak będziesz dalej intensywnie mysleć to widzę że przedobrzysz . Wiem z doświadczenia że pierwsza myśl jest najlepsza .
Radzę ci nie rezygnować z sukienki i ekstra bucików . Jedynie na tę sukienkę nałóż marynarkę . Na pewno cos tam u siebie w szafie znajdziesz . I żadnych bluzek koszulowych rany julek . Nawet do tego kompletu . Aha a skoro rzeczywiście brak w twoich zasobach wieczorowej torebki - to rzeczywiście warto sobie zakupić - ale chyba taką prostą bez udziwnień żeby ci potem słuzyła właśnie na takie imprezy Może kopertówka , albo kopertówka na delikatnym paseczku .Zawsze na topie . Powiem tak : na pierwszym weselu w sierpniu byłam ubrana podobnie jak ty i wcale nie wyglądało to jak na stypę . Duzo babek tak wyglądało .Na drugim miałam czarne spodnie i wiązany z tyłu gorset w kolorze ciemnego głębiokiego różu . I wiesz co? i tak o 11 goście zatracili delikatnie mówiąc kontakt z rzeczywistością . Życzę dobrej zabawy Aha - i wodoodpornego makijażu na wypadek wzruszeń przy przysiędze małżeńskiej .

[trojka]

O ja też niedawno byłam na weselu i miałam ten sam dylemat. Miałam dwa warianty:
1.czarna sukienka, też mała czarna na ramiączkach do tego czarne buty na wysokim obcasie (ale nie szpilki) czerwone kabaretki, czerwona torebka, czerwony lakier na pazurach, czerwony szal lub czerwone cośik na szyję.

2. Sukienka ta sama, buty też, beżowe kabaretki, beżowa torebka z antylopy, srebrna kulka na szyję i w wypadku zimna jako narzutka beżowy frak - na szczęście się nie przydał, bo wyglądało by to ni przypioł ni wypioł.

Wcale w czerni nie jest tak źle i zupełnie pogrzebowo nie wyglądałam, byłam blada jak trup i na dodatek przysypałam się od stóp do głów jasnym puderkiem - wyglądało aksamitnie, mniam.
I o dziwo dostałam komplementy od mojej teściowej, a ona mnie nie cierpi, bo ja zwykle taka szara myszka pi pi.

Jak masz dekoldzik to ściśnij sobie mocniej biustonosik i wyjmij cycuszki (podnieś do góry) na wierzch (no może nie tak całkiem - mój mężuś był zachwycony, mniama.

[diorek]

z ANTYLOPY ??? zwierzątka ???

[trojka]

diorek napiśała:
>z ANTYLOPY ??? zwierzątka ???<

No ćo, no ćo nooo, było już umarte.

Oczywiście wybrałam wersję z beżami, wydała mi się bezpieczniejsza i skromniejsza.

Jeno nie wal na siebie złotka (biżuteria), bo to trochę biednie i strasznie odpustowo wygląda. Na weselu na którym właśnie byłam większość ludzi ma przodków hindusów więc świecili tym złotem po oczach straszliwie.

[Trish]

Dotka napisał(a):
> nie wiem jak bedzie z tym szalem, poszperam troche po sklepach ale nie wiem czy cos takiego znajde

wiesz co, widzialam kiedys takie szale do kupienia w indyjskich sklepach, moze w nich poszukaj. I tak jak napisala Diorek, nie kombinuj za duzo bo przedobrzysz . Poza tym to panna mloda bedzie na swieczniku, nie Ty . Milej zabawy zycze

[Dotka]

dziekuje wam kochane dziewuszki! wczoraj polatałam troche po sklepach kupilam prezent, i udało mi sie pozyczyc od koleżanki małą czarną gładką torebke, w sklepie szukałam ale nie mialam zamiaru wydawać na raz prawie 100 zł. za szmacianą torebeczkę, wiec już nie kombinuję idę w czarnej sukience, w czarnych bucikach do tego w/w torebka i marynarka - katana na wierzch. i koniec. kropka. może coś wewntualnie wepnę we włosy i już. dziekuje jeszcze raz i pa pa

[Nefretete]

Dotka napisał(a):
> wczoraj polatałam troche po sklepach kupilam prezent,

:ello:

Mogę zapytać co kupiłaś? Za tydzień siostra moja się hajta i jeszcze nie mam prezentu Myślałam o jakims sprzęcie agd, ale ona prawie wszystko ma, ale.. wczoraj na mieście dorwałam a raczej ujrzałam niezłą patelnię z tefalu i sokowirówkę, może to?

Jeżeli chodzi o strój to ku zgorszeniu tatusia idę w kiecce na ramiączkach, czarnej, za kolano ( stara zasłużona kieca z czasów LO- studniówki, była długa do ziemi, ale mi się znudziła i ciach nożyczkami ) .
Ma ona 2 warstwy: pod spodem jest czarna sukienka mini a na to przylega- jakby 2 skóra- siateczka z delikatnymi pionowymi kropeczkami srebra.
Że jest na ramiączkach zakładam na to bolerko czarne koronkowe. Myślałam, że bedzie tandetnie razem wyglądać, ale nie jest żle . No i buciki, czarne z czubem na obcasiku szpileczce nie za cieńkiej.
Torebka- kopertówka, czarna. Biżuteria- delikatny srebrny łańcuszek i kolczyki średnie, delikatne kółeczka. Nic wiszącego, bo sie w tym nie czuję, a w ogóle mam małe uszy, wiec

Pozdrawiam

Nefretete