Zdjęcie operacji nienarodzonego dzidziusia (w 23 tygodniu ciąży)

[olencja]

zlosliwiec napisał(a):
> Nie na darmo rozchwytuje je tabloidowa prasa, bo wie, że sensacja jest dobra...

A ja pierwszy raz widziałam film z takiej operacji rok albo półtora roku temu na Discovery. Operacja miała miejsce 6-7 lat temu i dzisiaj dzieciak jest zupełnie zdrowy i gra w piłkę. I już wtedy mnie to bardzo wzruszyło.

>
> pozdrawiam Mamusię
>


Ja też pozdrawiam
i jeszcze raz przepraszam i jest mi przykro, że uraziłam tyle osób, ale już tego nie odwrócę

[sylvii-27]

może jestem teraz przewrażliwiona,ale bardzo sie ciesze,że juz nie ma zdjęcia

[joannea]

Jest dobre, bo dobre jest to, co robią lekarze, ale w żadnym wypadku żadna choroba czy operacja nie jest piękna (i bynajmniej nie chodzi tu o estetykę).
> Ale szanuję oczywiście Twoje zdanie.

nie chcę, bynajmniej, podciągac tego wątku, bo rożną mają ludzie wrażliwość, i co dla jednych jest do przyjęcia, innych urazi, więc uważam, że nie ma o czym mówić, ale nei zgodzę się z Tobą w jednej kwsetii: operacje moga być piekne. Wiem, nie każdy uzna oeuvre Orlan (francuską artystkę, dokonujacą na sobie orpeacji plastycznych) za piękną, ale juz większosć się zgodzi,że "Lekcja Anatomii Doktora Tulpa" to klasyka, w każdymznaczeniu, i jeden z kamieni milowych sztuki... Tak, Rembrandtowi udało się pokazać operację i ciało jako piękne. Co dla jednych pięknem nie jest, dla innych jak najbardziej...

[Charlotte]

No cóż... przyznaję, że generalnie nie przepadam za malarstwem, ale ten obraz to już zupełnie do mnie nie przemawia... Szczególnie ręka i wyraz twarzy tego człowieka (zresztą to chyba nie jest operacja, tylko sekcja zwłok)

[lejka]

A ja nie widziałam, a bym chciała... Może mi ktoś przesłać, jak ma?

[Dorixx]

Szkoda, że zdjęcie zostało usunięte
przeciez w temacie jak byk pisało , że jest to zdjecie operacji na nienarodzonym dziecku, kto nie chciał wchodzić nie musiał, a jak już wszedł to z własnej woli...,nie rozumiem usunięcia zdjecia.

nie ma co porównywać, o wiele bardziej okropne jest zdjecie , które Karola wkleiła-totalna sekcja zwłok, w takim razie ja proszę o usunięcie tego zdjęcia, które na forum kosmetyczne też nie pasuje i w dodatku jest obrzydliwe.

obrażona dorixx

[AgaZ]

Dorixx napisał(a):
> Szkoda, że zdjęcie zostało usunięte
> przeciez w temacie jak byk pisało , że jest to zdjecie operacji na nienarodzonym dziecku, kto nie chciał wchodzić nie musiał, a jak już wszedł to z własnej woli...,nie rozumiem usunięcia zdjecia.
>
> nie ma co porównywać, o wiele bardziej okropne jest zdjecie , które Karola wkleiła-totalna sekcja zwłok, w takim razie ja proszę o usunięcie tego zdjęcia, które na forum kosmetyczne też nie pasuje i w dodatku jest obrzydliwe.
>
> obrażona dorixx

W tym momencie droga Dorixx, nie bardzo rozumiem dlaczego się obrażasz? Zdjęcie Ci się podoba, wzrusza się - i pewnie sporo osób może mieć podobne skojarzenia. Ale postaw się w sytuacji kobiet, często ciężarnych, których to zdjęcie dołuje, przeraża. Jak byłam w ciąży, to potrafiłam ryczeć godzinę nad kreskówką Nie wiem jaka by była moja reakcja gdybym wtedy zobaczyła to zdjęcie.
Dla mnie takich scen nie można pokazywać, ot tak wyrwanych z kontekstu. To tak jak pokazać komuś sam finał porodu. Jest koszmarny i krwawy. Ale jeśli ktoś uczestniczy od samego początku w akcie rodzenia, to ta chwila wydaje mu się czymś niesamowitym, może nawet pięknym.
Podobnie jest chyba z tym zdjęciem. Podejrzewam, że zrobiono go nie dla samej wizji artystycznej, ale w jakimś wyższym celu. I może gdybyśmy znali powód, a także finał tej operacji, stwierdzilibyśmy, że faktycznie to jest piękne i napawające optymizmem.

Jednak to forum chyba nie jest najlepszym miejscem na tego typu zdjęcia. Bo osoby które tutaj wchodzą nie są przygotowane na taki widok, nawet jeśli zdjęcie jest opisane w tytule.
Do tej pory mieliśmy tu zdjęcia dzieciaków w kapuście, w futerkach, w jajku... I niech tak pozostanie.

Cmoczki i proszę się nie obrażać

AgaZ

[Dorixx]

oczywiście Aga, że nie jestem obrażona, tak napisałam ale tak nie myśle.
Poprostu nie przemawia do mnie argument usunięcia tego zdjęcia.
Nikt nie ogladał go na siłę, w tytule pisało o co chodzi. I były osoby, którym się bardzo ten obraz podobał, niezwykle wzruszający , jak widać także dla Olencji w ciąży.
Ale niech tak zostanie jak Droga Redakcja uczyniła, czyli bez zdjęcia.
pozdrawiam

[Tygrys]

Dorixxowata - ja też nie chciałem abyś się na mnie gniewała - bo byłoby to ostatnim moim zamysłem, po prostu jak to często nawet sam sobie powtarzam de gustibus es not disputandum...

Po prostu mnie ta fota przygnębiła, bo pomimo bardzo profesjonalnego zdjęcia, cudu medycyny i postępu, to jednak sama geneza wynikająca z obrazu była dla mnie bardzo przygnębiająca, bo uświadamiała mi że to dziecko było chore...
i gdybym miał powiedzieć co czuła jego matka to nie wiem co przeważa szalę czy radość z postępu medycyny czy tragedia choroby...
Nikt z nas nie dopowie końcta tej historii... nie wiadomo czy to dziecko żyje, czy będzie żyło, a może cud się ziści i będzie zdrowe jak ryba.
I nie odrzuciła mnie wizja krwi, rany... ta rączka była śliczna, ale smutna - bo chora.

I to wyraziłem swoim postem - po prostu dla mnie to zdjęcie było cholernie przybijające psychicznie i wiedziałem, że skoro mnie przygnębia to moję Oleńkę przygnębi milion razy mocniej - bo wrażliwiec z niej straszny i zwraca uwagę na każdy drobiazg ...

Tym samym nie odbieraj tego proszę, jako ataku na siebie, czy swój pomysł opublikowania fotki ... po prostu MOIM ZDANIEM to troszkę nie ten profil do nie tego forum... a tłumaczenie że W tytule jest przedstawiona zawartość i kto nie chce ten nie musi ... wybacz ... nie trafia.

Ale to tylko moje SUBIEKTYWNE zdanie, które chciałem Ci dokładniej opisać.

Całuję
Ti.

[Dotka]

ja też nie widziałam a też bardzo bym chciała!!!!

[palomino]

Nic prostszego - napiszcie do autorki postu To moze przesle Wam linka do stronki.

Od siebie tylko powiem ze uderzylo mnie nie zdjecie ale histeryczna reakcja na nie (zarowno opinie na plus jak i na minus) Nie uwazam zeby bylo ono piekne ani budzilo jakiekowlwiek uczucia - realistyczne zdjęcia wręcz z czasem moga wywolywac tzw znieczulice. A ta fota jest wg mnie w swoim naturaliźmie nieestetyczna i nadaje sie tylko do czasopism medycznych i takichze stron.
Na koniec tylko tyle - o postępie medycyny i cudzie narodzin lepiej się slucha i przyjmuje jesli pominiemy krwawe momenty - juz w Antyku mieli swietny pomysl ze o krwawych bitwach opowiadal poslaniec Tak jak powiedziala Aga - wyrwane z kontekstu zdjecie kobiety w koncowej fazie porodu dla wielu ludzi byloby hmm obrzydliwe co tu duzo gadac. Natomiast przeciez nikt preczyl nie bedzie ze narodziny nowego zycia jest czyms niesamowitym, i po co ten maly cud rozbierac na czynniki pierwsze

pozdrawiam

[wulu]

Znam to zdjecie z innego zrodla - od jakiegos czasu krazy w Inecie. Ja otrzymalam je od przyjaciela z zalaczonym do niego opisem. Zachecam do przeczytania!

"Subject: Przeczytaj zanim obejrzysz zdjecie!

Niesamowite, warto przeczytac (nawet, jesli jeszcze nie jest sie rodzicem...)

Zdjecie zostalo wykonane w trakcie operacji - bardzo ciezka zmiane kregoslupa korygowali w 23-ym tygodniu ciazy. Fotograf chcial tylko udokumentowac zabieg, ale udlo mu sie takze uwiecznic moment, gdy bobasek wyciagnl raczke z macicy i przytrzymal palec operujacego chirurga. To
niesamowite zdjecie ukazalo sie w wielu czasopismach na swiecie i stalo sie w Irlandii szyldem walczacych
przeciwko aborcji. Bobaskiem tym byl Samuel Aleksander, ktory sie urodzil 28-go grudnia (chyba 2001). Lekrze byli pewni, ze bez operacji po porodzie nie byliby w stanie utrzymac go przy zyciu. I tak, po jego zaledwie pieciu
miesiacach w brzuchu mamy, zdecydowali sie na zabieg. Po zabiegu macice zaszyto, by mogl on sie dalej normalnie rozwijac. Dzieki temu Samuel bedzie mogl ponownie uscisnac dlon tego chirurga..."

[palomino]

ja tez dostalam zdjecie najpierw z tym opisem zanim je zobaczylam na forum. Co nie zmienia mojej opinii ze fota jest nieestetyczna i zbyt naturalistyczna.
Sam opis by przeciez wystarczyl ...

[Dorixx]

palomino napisał(a):
> Od siebie tylko powiem ze uderzylo mnie nie zdjecie ale histeryczna reakcja na nie (zarowno opinie na plus jak i na minus) Nie uwazam zeby bylo ono piekne ani budzilo jakiekowlwiek uczucia

jesteś pewna tego co napisałaś? histeryczna reakcja

i jeszcze jedno:jeśli takie zdjecie nie budzi w Tobie żadnych uczuć to bez komentarza, to jest dopiero znieczulica.

[palomino]

Dorixx napisał(a):
> jesteś pewna tego co napisałaś? histeryczna reakcja

heheheh
To bylo oczywiscie pytanie retoryczne?

Ale gdyby jednak nie no to coz - po dwukropku nastepuje produkcja uprzejmosciowa : oczywiscie ze jestem pewna. Tak sie sklada ze potrafie okreslic uczucia i mysli jakie mi sie nasuwają jak cos czytam Chcialam uzyc jakiegos lagodniejszego slowa zeby tu sie ludzie nie poobrazali, ale generalnie zostalo pierwsze co przyszlo mi na mysl jak sobie ten wątek przeczytalam.

Ktos jeszcze oczekuje jakichs wyjasnien a'propos moich odczuc? Dzis mam w promocji uprzejme formulki wiec jak cos to sie prosze zglaszac
>
> i jeszcze jedno:jeśli takie zdjecie nie budzi w Tobie żadnych uczuć to bez komentarza, to jest dopiero znieczulica.

Naprawde? to moze stworz wykladnie jakie uczucia powinno budzic we mnie takie zdjęcie, bo jak na razie mam jak widac zaleglosci w prawidlowych odruchach bezwarunkowych na taki widok. Acha - dobrze byloby tez "wyzsze przeslanie" ktore niesie (nioslo skoro go juz tu nie ma) to zdjecie zapisac zeby sie juz nikt wiecej nie pomylil.

a - bylabym zapomniala. Zdjecie rzeczywiscie budzi we mnie jedno uczucie - zlosc. Ze ktos je w ogole zrobil. Zamiast dac tym ludziom spokoj w tak dramatycznej dla nich chwili.

pozdrawiam

[Iwonalodz]

Od razu powiem, że nie widziałam zdjęcia, a cała dyskusja o zdjęciu tego zdjęcia i dyskusji kogos co uraża uważam że jest dziwna. Wcześniej było zamieszczony link do dziewczyny, która uległa wypadkowi gdy prowadził samochód pijany chłopak i były pokazane Jej zdjęcia jak ona teraz wygląda, jak "żyje". I wtdy Was to nie obruszało ??? To gdzie wtedy była Wasza wrażliwość skoro teraz taka histeryczna reakcja ???? Pewnie zaraz po moim poście będzie pełno dopików, że coś tam itp. ale byłam świadkiem i uczestnikiem kilku wypadków samochodowych gdzie krew się lała litrami, brakowało ludzi do pierwszej pomocy , nie dlatego, że nie było ludzi tylko dlatego, że osoby które tam były bały się odciętej nogi albo złamanej widocznie ręki, bo była krew i było im słabo...no janse lepiej żeby te osoby zmarły zanim pogotowie przyjedzie, bo nasza wrażliwość na krew itp. jest wieksza.
To tyle ode mnie i słowa już więcej w tym temacie nie powiem.

[Dorixx]

palomino napisał(a):
>a - byłabym zapomniała. Zdjecie rzeczywiscie budzi we mnie jedno uczucie - zlosc.

wiedziałam, ze tak do końca bez uczuć nie jesteś

[palomino]

Dorixx napisał(a):
> wiedziałam, ze tak do końca bez uczuć nie jesteś

uczucia hmm - kazdego dnia odmierzam troche linijką zeby mi do konca zycia starczylo A mam dlugowieczną rodzine
tylko to jedno mam bez ograniczen

[Dotka]

Czy ktoś może podac link do strony ze zdjęciem operacji dzisiusia, którym to tak wszyscy się zachwycają albo oburzają?
Też chciałabym się wypowiedzieć na ten temat ale najpierw chciałabym bardzo zobaczyć to o czym tak wszyscy zajadle dyskutują

[Twitty]

Też dołączam się do prośby o link. Dzięki

[Dorixx]

Napiszcie na @ do Olencji , może Wam pomoże.
Naprawdę warto to zdjecie zobaczyć-dla mnie jest piękne i ujmujące...

[mauricel]

wpisać w wyszukiwarce - Samuel Aleksander Armas - kto zainteresowany .
Moim zdaniem to zdjęcie jest naturalnym etapem w postępie medycyny jaki nam niesie XXI wiek i taka jest kolej rzeczy .

Mam nadzieję że kiedyś będę matką - dzięki temu zdjęciu będę miała świadomość że nawet w 23 tygodniu ciąży można uratować zagrożone życie dziecka . To zdjęcie jest dowodem na to że okres cierpienia , bezradności z powodu ciężkiej choroby nienarodzonego jeszcze dziecka dobiega końca . Ja patrząc na to zdjęcie odczuwam spokój i nadzieję . Jeżeli matka Samuela postanowiła ratować jego życie i urodzić zdrowego synka - zdjęcie jego operacji nie gorszy mnie wcale - wręcz przeciwnie uważam je za wzruszające - czy odruch Samuela nie jest spokojny ? Mam aż przesadzone wrażenie że ten dzieciak daje znak że tak ma być i że jest w porządku .

[Dorixx]

ja odnoszę wrazenie , że to dzieciatko sciska dłoń lekarza w podziekowaniu

[mamsonka]

Po waszych dyskusjach spodziewałam się zobaczyć zdjęcie, które mnie przynajmniej zniesmaczy i co zobaczyłam? Zobaczyłam, że jakiemuś fotogarfowi udało się uchwycić moment ratowania czyjegoś życia, w tej malutkiej rączce zobaczyłam nadzieję. Muszę przyznać, że dawno nic mnie tak nie wzruszyło...

[Dorixx]

podam linka, mam nadzieje, że nie bede fruwać, zdjecie nie jest raczej tak dobrej jakości jak to, które olencja wkleiła ale jest.
http://sofos.chrzescijanie.pl/pch/In...ie_samuela.htm

[BabciaWeatherwax]

> The baby is literally hanging on for life

Też mam takie wrażenie , to nie horror, to nadzieja
Kto ma ochotę poczytać historię Samuela i obejrzeć jego zdjęcia po urodzeniu, zapraszam tu:
http://members.tripod.com/~joseromia/samuel.html

[lejka]

A dla mnie to zdjęcie jest jak doknięcie cudu... Bo przecież życie pod sercem kobiety to cud. Dopiero niedawno to zrozumiałam i wiecie co, ja już chyba chcę mieć dzieci, tzn. nie teraz, ale kiedyś...

[Charlotte]

Iiiii taaam, jaki tam cud? Toż to po prostu biologia. Plemnik zapładnia jajeczko i powstaje komóreczka. I już.
Ja też bym chciała mieć dzieci - tylko że JUŻ - niestety na razie nie możemy sobie pozwolić na założenie rodzinki

[palomino]

Karola napisał(a):
> Iiiii taaam, jaki tam cud? Toż to po prostu biologia. Plemnik zapładnia jajeczko i powstaje komóreczka. I już.

Naprawde?
Chociaz biologia jest rzeczywiscie czyms niesamowitym, bo "wydaje na swiat"organizmy ktorych skomplikowanie i zdolnosci no regeneacyjne przekraczają czasami nasze wyobrazenie, to jednak nie ona stworzyla mysli, uczucia, osiagnięcia kultury i nauki (ktore są czesto sprzeczne z twardymi prawami matki natury).
Wyobrażasz sobie np swiat/ludzkość bez czegos takiego jak wspolczucie? Wrazliwosc na cierpienie innych?
Biologia potrafi tylko eliminowac. Przy zachowaniu praw biologii ten dzieciak ze zdjęcia nie mialby żadnej operacji. Umarlby on a moze i jego matka.

[Charlotte]

Ale ja miałam na myśli, że zapłodnienie to biologia, a nie ta operacja. Zresztą tam było oczko, coby się nikt nie oburzył