jak czesto i jak dlugo na fitnesie by uzyskac efekty

[czoko1989]

witam.

prosze o udzielanie sie osob ktore chodza na fitnes...

ile razy w tyg i przez jaki okres chodziliscie na fitnes, jakis aerobik ..i uzyskaliscie widoczne efekty.? no i jakie?
wlasnie chce isc pierwszy raz na aerobik, planuje 2 ,3 razy w tyg i jestem ciekawa czy przez miesiac jest w ogole mozliwy jakikolwiek spadek wagi

[eloania]

ja kiedys w wakacje chodzilam przez miesiac po 2-3 razy w tyg i nie widzialam zadnego efektu cwiczenia byly dosc wyczerpujace... moze i cos tam schudlam, ale nie byly to zadne wielkie widoczne efekty. zreszta chodzialm bardziej dla kondycji i zeby popracowac nad miesniami, niz po to zeby schudnac.
ale wg mnie miesiac to za malo.

[heliks]

powiem tak: ja chodzilam na kb 2 lata i fogurke mialam 1sza klasa teraz planuje isc na aeroboxing wiec sie zobaczy

[Minimaksi]

Ja chodzę na step aerobic 3 razy w tygodniu, zajęcia trwają godzinę: połowa to aerobic na stepie, druga połowa ćwiczenia na matach lub z hantlami i na zakończenie stretching.
Pierwsze efekty widziałam już po 3 tygodniach, ogólnie całe ciało stało się jędrniejsze, nogi smuklejsze, mięśnie brzucha twarde, pośladki uniesione.
Oczywiście do tego nie objadam się, piję sporo płynów, masuje się szorstką rękawicą lub gąbką i wcieram balsamy

[Moniaa1989]

Mysle, że zmiany jakies powinny byc juz w pierwszym miesiacu, napewno to nie bedzie jakis drastyczny spadek wagi, ale wlasnie bardziej jedrne ciało, ja mysle ze nie warto wazyc sie ciagle, bo to tylko powoduje utrate motywacji. No i warto wprowadzic jakie modyfikacje dietowe ograniczyc slodycze, slodkie napoje i biale pieczywo

[anniaa]

na efekty największy wpływ ma dieta,
po za tym u każdego odchudzanie przebiega inaczej i nikt nie odpowie ci kiedy zauważysz efekty.

[kujawianeczka]

To zależy jeszcze od tego jakie efekty Cie interesują, czy chodzi Ci ogólnie o spadek masy czy o wyrzeźbienie pewnych partii ciała? Ja chodziłam kilka lat temu (potem się rozleniwiłam, ale staram się zebrać z powrotem) na step i BPU i widziłam efekty już po jakimś miesiącu chodząc dwa razy w tygodniu. Ogólnie ciało się stało bardziej sprężyste i elastyczne.

[TheLemonka]

Ja chodziłam przez 3 miesiące na aerobik - miałem niesamowicie beztłuszczowe łydki, niezwisające ramiona, zgrabniejsze uda i mięsiste pośladki. Brzuszek też miałam bardziej mięśniowy niż tłuszoczowy. Gorąco polacam 3x w tygoniu.

Myślę, że po pierwszym tygodniu ( jeśli zastosujesz jakąś dobrą, lekką dietkę) będziesz czuła pod pacami różnicę. Ale pamiętaj, że nie tylko to się liczy! Samopoczucie po takiej godzince ćwiczenia jest... nie do opisania

[martynkaa_m]

Hej, z tego co mi wiadomo, to 2-3 razy w tygodniu jest bardzo ok. Sama chodzę 3-4 razy (teraz mam akurat przerwę z powodu wykonanego zabiegu). Bardzo ważna jest dieta - jak już wcześniej dziewczyny wspomniały. No i ćwiczenia, które wybierzesz. Ja chodzę na finess i głównie staram się chodzić na grupowe - pilates, cellulit killer, latino itp

[AzjatSmok]

22 tygodnie ćwiczeń z 4 tyg przerwy po 11 tygodniach. Łącznie 122 godziny na zajęciach lub siłowni. Początkowo średnio 3-4 godz /tydzień. Teraz 8-10 na tydzień chodzę po 2 godziny dziennie (np zajęcia+siłownia). Ważyłam 72 kg dzisiaj 62 kg. Miałam brzuch a teraz mam kaloryfer no może bez przesady ale brzuch mam płaski. Mam 170 cm i chcę jeszcze schudnąć do 56-58 powiedzmy. Ciało się ujędrniło wyglądam o niebo lepiej dużo mi z buzi zeszło. Z pod piersi straciąłm 11cm, z pasa i bioder 6 cm, z uda 4cm. Do tego dieta niestety chodzę głoda i wściekam się :/. Cwiczenia to jedno ale tylko jak jest dieta coś dadzą. wiel dziewczyn przychodzi na zajęcia a w szatni tekst no to moge sobie piwko wypić albo dwa,no a ja zjem sobie te ciasteczka co teraz reklamują mogę bo w końcu tak się zmęczyłam :/. Jasne nic dziwnego ze potem jak takie panie chodzĄ 2-3 godz. na tydzień i po każdych zajęciach na których straciły jakieś 350 kcal wpierdzielają 500-600 kcal dziwą się że nie schudły. Najpierw dieta do tego można dorzucić ćwiczenia to ciałko będzie ładne po schudnieciu. Ale można schudnąć nie kiwając palcem w bucie wystarczy obciąć ilość kalorii nie ważne ile ważysz jak obetniesz ilość kalorii do 1200 to kady schudnie. To tylko przykład bo powinno się wyliczyć ile jeść aby było zdrowo. Ale nie słuchajcie głupot że jak pochodzicie 2-3 godz. na fitness to suuper ciało po miesiącu. Ja ćwiczę bo lubię,lepiej się czuję jestem silniejsza i mam lepszą wytrzymałość dlatego ćwiczę.
Po pierwsze ustal cel, i bądź pewna czego chcesz a nie za tydzień ojej ku ma zakwasy to takie straszne juzmi się nie chcę i idę po ciastka. Po drugie dieta! I nie na zasadzie jem zdrowo jem zdrowo kupę węgli i wychodzi z tego jak podliczysz 2500kcal zdrowego jedzeia które tuczy nie tuczą tylko frytki i cheespurgery oraz cola one niszczą wątrobę a tuczy każde jedzenie w nadmiarze! Jedynie jedzenie białka w nadmiarze nas nie utuczy (patrz dieta dukana której ja akurat nie stosuje bo nie jest dla osób ćwiczących intensywnie). Po trzecie ruch, ćwiczenia - usówasz toksyny poprawiasz ogólny wygląd ciała, jędrna skóra, napięte jędrne ciało,nie ma wiszącej skóry. Do tego kosmetyki suplementy co tam chcecie.

[jagagaga]

3 x w tygodniu wystarczy, po miesiącu myślę, że zauważyłabyś różnicę. Może nie jakąś wielką, ale na pewno motywującą Diety też nie potrzeba jakiejś szczególnej, po prostu zdrowe nawyki żywieniowe.

Dużo jest osób, które twierdzi, że samym sportem się nie schudnie, ale ja uważam inaczej. Wystarczyło mi po prostu jeść tyle samo (ale ani grama nie więcej!) jak w czasie zanim zaczęłam uprawiać sport. Tyle, że tu jest problem - większość osób, które zaczynają ćwiczyć (a nie kontrolują odżywiania), zaczyna też jeść więcej. Także najlepiej i najszybciej działają ćwiczenia połączone ze zdrowym odżywianiem.

Nie musisz od razu radykalnie zmieniać jadłospisu, powoli wprowadzaj, zastępuj jedne produkty drugimi (ryż, cukier, makaron - zamiast normalnych to brązowe, mąka - gruboziarnista, ziemniaki odstaw).

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez AzjatSmok

Do tego dieta niestety chodzę głoda i wściekam się :/

No to masz beznadziejną dietę, jak chodzisz głodna i rozdrażniona.

PRZEDE WSZYSTKIM, należy jeść tak często (ale małe porcje), żeby NIE DOPUSZCZAĆ DO TEGO, BY POCZUĆ SIĘ GŁODNYM. Kiedy organizm czuje głód, spowalnia metabolizm i w efekcie chudniesz wolniej. No i niekontrolowane napady żarcia możesz mieć, czyli to jest takie chodzenie 1 kroku do przodu, 2 do tyłu. Bez sensu.

[witch_18]

Ja zaczęłam chodzić na aerobik 2 razy w tyg.,na więcej niestety nie mam czasu.Mam nadzieję,że to i zmiana dety na zdrowszą (więcej owoców i warzyw,a mnie śmieciowego żarcia) pozwolą trochę schudnąc i ogarnąć brzuch i tyłek

[jagagaga]

Wiecie, jeśli do tej pory miałyście zero ruchu i niezdrową dietę, to nawet 20 minut ćwiczeń dziennie coś pomoże albo korzystanie ze schodów zamiast windy, chodzenie na piechotę zamiast jazda autobusem.

Moje początki wyglądały tak, że ćwiczyłam codziennie jakieś tam lajtowe rzeczy typu 30 brzuszków, cośtam na nogi, takie ćwiczenia do zrobienia w domu na podłodze, z 10 albo 20 minut dziennie. Jadłam trochę mniej. I dosyć szybko widziałam efekty. Potem przerzuciłam się na zdrowsze nawyki żywieniowe (chociaż nie jakieś super w 100%) i zapisałam się na fitness raz w tygodniu - i widziałam po miesiącu sporą różnicę.

Teraz staram się trzymać zdrowego żywienia, biegać chociażby raz w tygodniu przez godzinę (mam strasznie mało czasu, dlatego piszę, że CHOCIAŻ RAZ w tygodniu, najczęściej jest 2 razy w tygodniu, czasami 3), oprócz tego jakieś ćwiczenia w domu na podłodze jak brzuszki, 8 min legs, buns, itp. I przy wzroście 165 ważę 53 kg

[heliks]

ja ide we wtorek 1 raz na fitness zobaczymy jak to wyjdzie jak dla mnie najlepsza do tej pory aktywnoscia bylo kb (2 razy w tygodniu po jakies 1,5-2 h) ,jak teraz ogladam moje stare foty no laseczka ze mnie byla( nie to co teraz (nie no nie jest tak najgorzej:P)

[Mini82]

Napisane przez jagagaga

PRZEDE WSZYSTKIM, należy jeść tak często (ale małe porcje), żeby NIE DOPUSZCZAĆ DO TEGO, BY POCZUĆ SIĘ GŁODNYM. Kiedy organizm czuje głód, spowalnia metabolizm i w efekcie chudniesz wolniej. No i niekontrolowane napady żarcia możesz mieć, czyli to jest takie chodzenie 1 kroku do przodu, 2 do tyłu. Bez sensu.

brednie. Ja tam na redukcji rozbujalam metabolizm ze 15 min po posilku zaczynam pomalu czuc głód. a jem co 2-3 godziny ( zbilansowany posilek: ryz kurczak warzywa)
To jest redukcja. Na redukcji nie masz sie najdać - głód jest tutaj normalnym bytem rzeczy.

[jagagaga]

Napisane przez Mini82

brednie. Ja tam na redukcji rozbujalam metabolizm ze 15 min po posilku zaczynam pomalu czuc głód. a jem co 2-3 godziny ( zbilansowany posilek: ryz kurczak warzywa)
To jest redukcja. Na redukcji nie masz sie najdać - głód jest tutaj normalnym bytem rzeczy.

A ja czytałam o czymś kompletnie przeciwnym, i to wiele osób na forum fitnessowym i dietetycznym to mówiło.

Poza tym skoro jesteś ciągle rozdrażniona, zmęczona (bo jesteś głodna), to sorry, to przestaje to być zdrowe odchudzanie.

[AzjatSmok]

Napisane przez jagagaga

A ja czytałam o czymś kompletnie przeciwnym, i to wiele osób na forum fitnessowym i dietetycznym to mówiło.

Poza tym skoro jesteś ciągle rozdrażniona, zmęczona (bo jesteś głodna), to sorry, to przestaje to być zdrowe odchudzanie.

Moje odchudzanie za zdrowe nie wiem czy może być skoro zaczynałam się odchudzać jak miałam prawidłową wagę i odchudzam się dalej (także do prawidłowej wagi bo przedział ma dość dużą rozpiętość) Nie jestem otyła i nie mam nadwagi dlatego tak trudno mi zrzucić kolejne kg. Moj organizm uważa że tyle ile ważę jest dobrze i nie chce więcej chudnąć dlatego muszę go docisnąć. Absolutnie nie zgodzę się z Tobą, że diety nie trzeba zmieniać. Ja sprawdziłam ile jadłam przed ćwiczeniami ok 2500-3000 kcal dziennie czyli nawet chodzą cna ćwiczenia codziennie i tak będzie się jadło ponad zapotrzebowani i co i będzie się tyło ewentualnie mięśnie sobie trochę rozbudujesz no bo masz z czego. Wiesz wybacz ale Twoja wiedza jest chyba z "czytania" to nie jest źle ale praktyka też ważna. Mój były trenuje kulturystykę moja przyjaciółka jest instruktorką fittness ja sama od 6 miesięcy chodzę regularnie a fitness + siłownia wcześniej też ćwiczyłam, biegi długodystansowe i kick-boxing. Moj problem jak już to tkwi gdzie indziej ja mam duży procent mięśni jak na kobietę ( dlatego mi się chce non stop jeść) mięśnie chcą jeść, dużo ćwiczę więc to też jakbym jadła tyle ile żeby być syta to by było ok 2500 kcal. Co kilka dni jem pełne zapotrzebowania żeby organizm trochę odciążyć ale niestety efekty mam tylko wtedy gdy wiem co jem. Czyli tak moje drogie panie liczę kalorie w a co gorsze o zrgozo liczę ilość białka tłuszczu i węgli. W moim przypadku ważne jest żebym jadła dużo białka jak ma za dużo węgli organizm nie chce tak chudnąć. Niestety nie chce mi się jeść jakiś mikro porcyjek co kilka godzin dlatego jem ok 5 -6 razy dziennie to i tak jest na dość sporo podzielone. Dieta nie jest zła mogła by być pewnie lepsza ale ważna jest ilośc kalorii i proporcje WBT. Mam do tego jakieś problemy z wodą w organizmie jestem w trakcie diagnozowania o co chodzi... więc tu raczej problem tkwi. Ale wybacz nie uwierzę, że ćwicząc jesz dużo i chudniesz i ni e czujesz głodu. To są bajki jak jesteś na diecie odchudzającej to nie ma bata musisz czuć głód przecież z definicji jesz mniej niż Twój organizm potrzebuje! Napadów głodu nie mam bo się kontroluję nie jem tak mało żeby mieć napady głodu ale głód niestyety pojawia się dość szybko. jak coś zjem brum brum brzusio pracuje do kibelka i już głodna mam albo po ćwiczeniach to też dość szybko potrzebuję porcji jedzonka dlatego pilnuje porządnych posiłków około treningowych. Spadek wagi jest więc ok. Wkurza mnie że kiedyś tyle jadłąm i było ok a teraz o wiele mniej lepsze jakościowo i tyle starań o dobra figurę.
Może jakieś konkretne rady a nie ćwicz 3 razy w tygodni i jedz to co jadłaś to nie jest dobra rada dla nikogo. Ani to nie są porządne ćwiczenia ani to nie jest żadne dobra odżywianie się. Może masz taki organizm że jak ja to mówię "jem 2 batony dziennie mniej i schudłam 5 kg w ciągu 2 tyg" . Przeczytałam jak ćwiczyłaś a jak długo ćwiczysz?
EDIT:
Piszesz że zaczynałaś ćwiczyć brzuszki itp widzisz ja mam całkiem inne ciało ja brzuzki robiłam po 300/ dzień tak od 7 klas y podstawóawki grzbietki podnoszenia nóg itp itd, podciągania nawet wtedy :P, tak codziennie wbiłam sobie do głowy, że do wojska pójdę. Mój organizm inaczej reaguje na ćwiczenia bo od dawana coś zawsze ćwiczyłam jak gdzieś miała m iść to tam biegłam jak do sklepu to biegłam do tego dalej bo więcej pobiegnę. Potem na studiach dopiero przez 3 lata kompletnie zero ruchu prawie i to mnie dobiło + po studiach praca w delegacji na budowie teraz znowu reaktywacja ćwiczeń. Dlatego tak waażne jest pisanie ile sie waży bo jak ktoś ma nadwagę i nigdy nic nie robił to fakt szybko mu zejdzie nawet jak zacznie po prostu jeść trochę mniej i raz dzienie z psem wyjedzie. Nie da się uniwersalnych rad dawać bo to sprawa indywidualna. To co mi radzisz? W takim przypadku żebym szybciej schudła? Czekam na opinię .

[blimssien]

Zapewne zauwazylyscie ze czasem efekty cwiczen, odchudzania nie sa widoczne na wadze ale w obwodach, najlepie przed rozpoczeciem cwiczen esli juz mamy w glowie okreslony plan treningowy, nalepiej pomierzyc obwody, i wtedy porownac je z wynikami po okrelosnym czasie cwiczen!

[witch_18]

Mi w sumie wystarczy,że po aerobiku ciała nie jest już tak 'zastałe',że byle wysiłek to problem.Zwłaszcza jak się ma typowo siedzącą pracę.

[Minimaksi]

AzjatSmok zgodzę się z Tobą, że odpowiednia dieta jest niezbędna, oraz że jak się już długo trenuje to spadek wagi jest mniejszy i trudniej go osiągnąć, ale jeżeli ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę ze sportem na poważnie (w tym przypadku fitness) to na pewno szybko zobaczy pierwsze efekty. Możesz nie wierzyć, ale moje ciało po miesiącu się zmieniło tak jak napisałam wyżej i było to widać gołym okiem
Dodam jeszcze, że w moim przypadku nie chodziło o spadek wagi więc nie zmieniłam diety, jadłam tak samo jak przed zdecydowaniem się na aerobic.

[jagagaga]

Napisane przez AzjatSmok

To co mi radzisz? W takim przypadku żebym szybciej schudła? Czekam na opinię .

Widzisz, sama piszesz, że masz nieco inny organizm, więc po co polecasz innym to co dobre dla Ciebie? Poza tym, skoro mówisz, że masz normalną wagę i że NIE WIESZ CZY TWOJE ODCHUDZANIE JEST ZDROWE, to polecam Ci nie odchudzać się już wcale

W dzisiejszych czasach dziewczyny są zafiksowane na punkcie wyglądu tak bardzo, że wolą wyniszczyć organizm i wyglądać chudo, niż być zdrowe. Ja dziękuję za takie coś.

Muszę jeść tyle, żeby mieć codziennie na wszystko siłę, energię i nie chodzić smutna, rozdrażniona, bo nie dojadam. Przebyłam sporą drogę związaną ze zmianami nastroju i odchudzaniem (raz przestałam mieć okres), i nie chcę do tego wracać, ani nikomu tego nie życzę. Dlatego zawsze stawiam na to, by w pierwszej kolejności było zdrowo, a nie chudo.

[AzjatSmok]

Napisane przez jagagaga

Widzisz, sama piszesz, że masz nieco inny organizm, więc po co polecasz innym to co dobre dla Ciebie? Poza tym, skoro mówisz, że masz normalną wagę i że NIE WIESZ CZY TWOJE ODCHUDZANIE JEST ZDROWE, to polecam Ci nie odchudzać się już wcale

W dzisiejszych czasach dziewczyny są zafiksowane na punkcie wyglądu tak bardzo, że wolą wyniszczyć organizm i wyglądać chudo, niż być zdrowe. Ja dziękuję za takie coś.

Muszę jeść tyle, żeby mieć codziennie na wszystko siłę, energię i nie chodzić smutna, rozdrażniona, bo nie dojadam. Przebyłam sporą drogę związaną ze zmianami nastroju i odchudzaniem (raz przestałam mieć okres), i nie chcę do tego wracać, ani nikomu tego nie życzę. Dlatego zawsze stawiam na to, by w pierwszej kolejności było zdrowo, a nie chudo.

Dobrze widze że zjadłąś wszystkie rozumy nie wdaje się w dalszą polemikę. W tej chwili przy 169-170 wzrostu mam 62 kg chce zejść do 58kg. To nie jest stan wychudzenia. Przy moim wzroście to ok 53 kg a tyle nigdy nie mam zamiaru ważyć najmniej to 56 ale pewnie a58 się zatrzymam. Ja pisałam że dla osoby takie jak ja która nigdy gruba nie była cieżko jest schudnąć jak ktoś ma nadwagę znaczną to kilogramy szybo schodzą nawet jak się robi cokolwiek lub jak się porostu choć trochę mniej je. Ale dla osób o normalnej budowie ciała to nie działa./ napisałam z tym że to nie jest zdrowe nie na zasadzie że się wyniszczam tylko zdrowe to jest odchudzanie grubasów bo im tusza niszczy zdrowie. Ja jak ważyłam więcej to i tak miałam prawidłową wcale ale nie wyglądałam dobrze. Pożyj trochę dziecko i się potem wypowiadaj a mała doza pokory też Cinie zaszkodzi bo w tej chwil to chcesz na siłe udowodnić ,żeTy masz rację. A o fitnessie i dietetyce to masz mgliste pojecie na zasadzie tyle co wyczytałaś w kolorowych czasopismach mamy.... Pozdrawiam i do niezobaczenia.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez Minimaksi

AzjatSmok zgodzę się z Tobą, że odpowiednia dieta jest niezbędna, oraz że jak się już długo trenuje to spadek wagi jest mniejszy i trudniej go osiągnąć, ale jeżeli ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę ze sportem na poważnie (w tym przypadku fitness) to na pewno szybko zobaczy pierwsze efekty. Możesz nie wierzyć, ale moje ciało po miesiącu się zmieniło tak jak napisałam wyżej i było to widać gołym okiem
Dodam jeszcze, że w moim przypadku nie chodziło o spadek wagi więc nie zmieniłam diety, jadłam tak samo jak przed zdecydowaniem się na aerobic.

Tak to prawda, ze jak ktoś wcześniej nic nie robił to będzie szok dla organizmu, że raptem takie obciążenie ale czasmi niektóre osoby się deprymują bo jak się zaczyna zbyt intensywnie to może być tak, że waga skoczy o ok 1kg do góry. Jest to związane z tym ze mięsnie po mocnym wysiłku trochę spuchną nabiorą wody bo są zniszczone mocnym treningiem. To może powodoawać wrażeni typu " chodzę od tygodnia na siłownię i juz mam takie wielkie mięśnie!!! Przytyłam bo schudłąm bo tłuszcz mi się zamienił w mięśnie a mieśnie ważą 8x więcej od tłuszczu :/". Jest to nie prawdą mięsnie napinają się w trakcie trningu i są opuchnięte jakiś czas po nim dlatego wydają sie większe ale po pewnym czasie wyglądają normalnie. A czy mięśnie są aż 8 razy cięższe od tłuszczu hym... pomyślmy. Spróbujcie kupić słoninę w sklepie ukrójcie taki sześcian 1cmx1cmx1cm i taki sam mięsa wieprzowego bez tłuszczu i zwżcie... zobaczycie czy raptem będzie tak straszna różnica... Poza tym mięśnie nikomu nie zbudują się w tydzień .
Dla osób bardzo otyłych to w ogóle nie polecam fitness niestety widzę jak czasami takie osoby przychodzą i się starają ale to sa za intensywne ćwiczenia i na step nie dają rady wchodzić tracą równowagę ie mogą złączyć nóg ani rąk czasami!. Dla takich osób najpierw dieta z ruchu to spacery jak zrzucą z 30 kg to dopiero na siłownię i na fitness. Wszystko trzeba dobrać indywidualnie. Warto zatem korzystać z potad trenerów i dietetyczek, szczególnie jak już się próbowało wielu rzeczy a nie ma efektów.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez blimssien

Zapewne zauwazylyscie ze czasem efekty cwiczen, odchudzania nie sa widoczne na wadze ale w obwodach, najlepie przed rozpoczeciem cwiczen esli juz mamy w glowie okreslony plan treningowy, nalepiej pomierzyc obwody, i wtedy porownac je z wynikami po okrelosnym czasie cwiczen!

Niby tak, ja też tak miełam że niby tylko z 1 kg zszedł ale w obwodzie łądnie poszło. Mimo wszystko nie oszukujmy się jak się chudnie to się chudnie nie można mieć talii 64 i ważyć 75 kg :/. Koniec końców waga powinna się ruszyć.

[jagagaga]

Póki co to Ty się zachowujesz jakbyś wszystkie rozumy pojadła. Może jakbyś wypowiadała się jaśniej, to nie napisałabym tego co napisałam. A wiedzę o odchudzaniu czerpię, "DZIECKO", nie skąd indziej jak z tego portalu i autopsji.

Tak się składa, że też ważę w normie i również ciężej mi chudnąć z tego powodu. Prawie nigdy nie mogłam dobrnąć do wymarzonej wagi, a już w ogóle nie mogłam utrzymać jej. A teraz wszystko idzie gładko, i to bez diety gdzie czuję się głodna.

[Mini82]

jagagaga - powtarzasz cos co nie do konca rozumiesz. Wiec skoncz polemike bo jest bez sensu z Twoim dziecinnym ,,ale ..."

[blimssien]

Napisane przez AzjatSmok

Moje odchudzanie za zdrowe nie wiem czy może być skoro zaczynałam się odchudzać jak miałam prawidłową wagę i odchudzam się dalej Moj organizm uważa że tyle ile ważę jest dobrze i nie chce więcej chudnąć dlatego muszę go docisnąć. .

dziewczyny powiedzcie po co sie odchudzac skoro sam organizm juz sam wie ile mu potrzeba wszystkiego! to po co jeszcze go meczyc zeby zrzucac kilogramy !

[Minimaksi]

Nie rozumiem po co to co raz bardziej powszechne na wizażu wzajemne obrażanie się Wiecie ile lat ma jagaga, że wypomniacie jej dziecinne polemiki itp. ? Bez sensu.
A autorka wątku chyba nie jest już zainteresowana tematem bo od założenia go ani razu się już nie odezwała...

[jagagaga]

Napisane przez Mini82

jagagaga - powtarzasz cos co nie do konca rozumiesz. Wiec skoncz polemike bo jest bez sensu z Twoim dziecinnym ,,ale ..."

ALE ja już skończyłam, więc nie wiem po co ciągniesz temat i jeszcze wtrącasz się. Chociaż z tego co zauważyłam w innych wątkach, kultura wypowiedzi nie jest Twoją mocną stroną, więc nie powinnam się dziwić.