Samoopalacze i kosmetyki brązujące

[Asik_]

Dziewczyny a nie macie wrażenia ze im czesciej sie smarujecie balsamami brazujacymi tym mniej to daje? Ja sie smaruje okolo tyogodnia codziennie J&J i efekt jest delitaknie mowiac marny:/

[M@RT@]

Jestem zwolenniczką opalenizny. Jednak chce na zimę i jesień zrezygnowa z solarium, gdyz jak pewnie wszystkie wiemy zdrowotnie,finansowo i czasowo jest to nie do wytrzymania. Jednak moim problemem jest to ze miomo że jestem sztynką, i moja skóra opala sie od razu na brązowiutki kolor, to zimą mam bardzo, ale to bardzo jasną karnacje. Jestem bialutka. Miałam juz kilka lat temu przygode z samoopalaczami co skończyło sie pomarańczową skor i wiecznymi przebarwieniami. Okropieństwo. Dlatego w tym roku chciałam sie zając balsamami brązującymi np. Johnson & Johnson holiday skin, jak i kremem do twarzy tej samej serii. Boje sie jednak efektu samoopalacza. Dodam również ze mam bardzo delikatną cere i niestety jednynym kremem jak sie nadaje do mojej twarzy jest krem dla niemowl ąt bambino. Prosze o jakieś rady.

[Ivvonka]

Ja sie ostatnio rzadko samoopalam. Smaruje sie raz na tydzien, kiedy wiem, ze czeka mnie jakas impreza i odkryje wiecej ciala Zupelnie blada nie jestem, mam delikatny odcien i to mi wystarcza. Polubilam swoja jasniejsza skore. Widze tez tego efekt: stala sie delikatniejsza, gladsza w dotyku. Wyleczylam tez ramiona z bialych plam

[Paula07]

Napisane przez M@RT@

. Dlatego w tym roku chciałam sie zając balsamami brązującymi np. Johnson & Johnson holiday skin, jak i kremem do twarzy tej samej serii. Boje sie jednak efektu samoopalacza. Dodam również ze mam bardzo delikatną cere i niestety jednynym kremem jak sie nadaje do mojej twarzy jest krem dla niemowl ąt bambino. Prosze o jakieś rady.

Delikatniejszy efekt opalenizny a zarazem bezpieczniejszy od J&J jest Garnier - skóra muśnięta słońcem. A co za tym idzie mniejsze ryzyko powstania plam .

[Anuśka84]

Nie przejzałam dokładnie wszystkich stron,trochę tego jest, i nie wiem czy ktoś poruszył temat balsamu brązującego z Avonu -Satin Glow. Moim skromnym zdaniem jest najlepszy. Efekt taki jak po JJ czy Dove, czyli rewelacja, ale ma nad nimi jedną, znaczącą przewagę- nie ma tego "samoopalaczowego" strasznego zapachu. Polecam!!!!

[justa79]

Napisane przez Anuśka84

Nie przejzałam dokładnie wszystkich stron,trochę tego jest, i nie wiem czy ktoś poruszył temat balsamu brązującego z Avonu -Satin Glow. Moim skromnym zdaniem jest najlepszy. Efekt taki jak po JJ czy Dove, czyli rewelacja, ale ma nad nimi jedną, znaczącą przewagę- nie ma tego "samoopalaczowego" strasznego zapachu. Polecam!!!!

ja czytałam, że jednak smrodek jest, i że robi plamy. ale chyba i tak nie jest już dostępny w jesiennych katalogach.

[ellena]

Napisane przez Kate30

Zdecydowanie może zapychać przy codziennym stosowaniu.
Mam ziemię lavertu, nie używam codziennie i nie miałam z nią kłopotów - skład jest jednak dość groźny.

Hmm, ja też używam codziennie. Nic złego się nie dzieje, wręcz przeciwnie...ale może dlatego, że stosuję na policzki a te mam bezproblemowe? Dostałam ją w prezencie od mojej teściowej-kosmetyczki Nie straszcie mnie Chyba nie chciała, żebym "zbrzydła"?

[asia b]

1.
z calego serca moge polecic do jasnej karnacji mleczko brazujace z Jade.

mleczko kupilam przypadkiem z wyprzedazy sklepu ot tak,bo cos trzeba bylo kupic. i co? mleczko jest superowe,nie robi plam,zmywa sie rownomiernie i nie wysusza tak jak inne co mialam do tej pory.mam skora sklonna do zaskorniakow i to jedyny srodek,ktory nie zaostrza tego problemu. zauwazylam jednak,ze ta firma prowadzi juz inne wydanie tego mleczka,i nie wiem czy dziala tak samo. opalenizna wychodzi juz po godzinie i w zaleznosci od nalozonej ilosci daje intensywnosc koloru. dodatkowy plus: brazuje na brazowo a nie na zolto.

2.
drugi z mojej terazniejszej kolekcji jest plyn brazujacy Academie. srodek brazujacy bezposrednio przy nakladaniu i trzeba bardzo uwazac by nie przesadzic. jak dla mnie bardzo wysusza . uzywam go tylko w sytuacjach awaryjnych i tylko jako podklad pod normalny make up by podciemnic skore. byc moze dla osob z idealna skora bez przebarwien i wypryskow moze okazac sie cudem.

3.jeden z dobrych samoopalaczy ,ktory mialam (niestety tylko probki) byl Dior. bez zarzutow.

[justa79]

Asiu, a skąd jesteś? w Polsce nie ma marki Jade, jej odpowiednikiem jest Maybelline, a dostępna jest głównie kolorówka. o mleczku brązującym nie słyszałam

[asia b]

Napisane przez justa79

Asiu, a skąd jesteś? w Polsce nie ma marki Jade, jej odpowiednikiem jest Maybelline, a dostępna jest głównie kolorówka. o mleczku brązującym nie słyszałam

witam. niestety nie mieszkam w polsce ale wydaje mi sie,ze i u "nas" powinien byc. jest tak jak mowisz,bo firma Jade jest teraz kooperacja z Maybelline. ja mam to mleczko jeszcze z poprzedniego wydania jab Jade bylo z Garnier. poszukalam troche w sieci i widze,ze teraz tez maja ,ale troche inaczej wyglada opakowanie. oto one:

http://www.ciao.de/Jade_Fixbraun_Int...rauner__390396

nie wiem czy pomoge tym linkiem,ale zycze powodzenia. ja jestem bardzo zadowolona z tego mleczka.
pozdrawiam

[Lazy_Morning]

Szukam samoopalacza wyłącznie z erytrulozą (wyczuwam najlżejszą nutkę śmierdzioszka po dihydroksyacetonie itd. ) i... genialny przypadek, przez który tu trafiłam Przejrzałam wątek i znalazłam ciekawostkę w postaci samoopalacza Lirene. A w necie trafiłam dziś na taki produkt Bielendy- wklejam opis ze strony firmy (brzmi obiecująco ) i fotkę- może któraś z Was widziała to już w sklepie lub nawet używała? Przekopałam wątek w miarę możliwości i nie zauważyłam Jest też wersja do ciała (również modelująca), ale już ze "śmierdzioszkiem", więc dla mnie odpada

"TURBO SAMOOPALACZ
Modeluje owal twarzy

Aksamitny krem przeznaczony do uzyskania głębokiej opalenizny w ultra krótkim czasie, bez udziału promieni słonecznych. Erytruloza przyspiesza pigmentację skóry, nadając jej piękny brązowy odcień. Złoto koloidalne - zapewnia ochronę przed wolnymi rodnikami, pobudza komórki skóry do własnej produkcji kolagenu i elastyny; Mikrokolagen wypełnia zmarszczki, przywraca skórze gładkość i sprężystość. Cera nabiera promiennego blasku i młodzieńczego wyglądu.
Efekt głębokiej opalenizny jest widoczny do 3-4 godzin po aplikacji. Dla jego podtrzymania preparat należy stosować regularnie 2-3 razy w tygodniu.
75 ml/ 2.5 FL. OZ."

[asia b]

pozwole sobie jeszcze na mala uwage
poreszerszowalam jeszcze po ich stronce i wydaje mi sie,ze nie produkuja juz tego mleczka,bo wsrod ich (Jade) produktow go nie ma.
ale moze na ebay albo allegro cos bedzie? ale niewiem jak to jest z data waznosci bo u mnie na buteleczce nic nie ma, a podejzewam ze..................moze byc kicha.

[monic167]

witajcie dziewczyny! jakims cudem udalo mi sie przebrnąć przez wszystkie strony od początku i kurcze czuje sie jakbym was juz znała przynajmniej troche i powiem wam,ze tak:

-w momencie czytania -jak wychwalane byly J&J albo Dove mialam taki sympatyczny usmiech na twarzy bo akurat mialam w domu J&J-lezal chyba z 4 miesiace w kącie po tym jak wysmarowalam sie za mocno -tzn za gruba warstwe no i mnie pokolorował-tyle ze na pomarańczowy
no ale teraz mam go na nozkach-posmarowalam sie 2 dni temu,i przedwczoraj a wczoraj tylko balsamik zwykły chwilowo boje sie go dalej nakladac-smaruje tylko nozki bo niewiem co wyniknie z tego ale no coz,od czego są spodnie
zdziwilam sie ze nie bylo ani troche mowy o moim samoopalaczu ktorego uzylam chyba z 5'paczek' o ile nie wiecej no wiec mowa o samoopalaczu firmy SORAYA-uzywalam tego w sprayu i tez tego w tubce.

ten w spray-u jest poidobny nawet do garniera tego o niby zapachu brzoskwini,[smierdziel i tyyle],no wiec ja jestem bardzo bardzo zadowolona ;D po 1 uzyciu moze nie jest jakis mocny,ale przy 2gim i 3cim razie jest super ten w tubce /do ciemnej karnacji/jest barwiony,wiec widac gdzie sa smugi jakby co no i wlasciwie kolor widac taki wstepny odrazu,no a taki konkretny po 3-4 godzinach.

w sprayu-wysusza troche skórę:/ ale od czego są balsamy do ciałanie zapycha mnie,WOGOLE nie smierdzi,kolorek ładny-brązowy on jeden mi dal wlasnie taki kolorek,cena przystepna bo kolo 15-20 zł za 125ml.

w tubce-jest taki bardziej tłusty wiec kremu nie trzeba.zapach ma firmowy od tych wszystkich dodatków-tzn masło kakaowe,karmel i olejki amazonskie.
posmarowalam sobie nim ramiona i naprawde swietnie wygladaja
teraz na zmiane uzywam tego w sprayu i w tubce /na cialo od ud w górę/,i jestem zadowolona

moze ktores z was korzystały z tego samoopalacza?
jesli macie jakies pytania to śmiało
a tak pozatym,to kurcze ciekawi mnie ten turbo-samoopalacz..mrrr

[madziarra]

Jak tam samoopalaczki ? Samoopalacie się jeszcze? Ja ostatnio raczę się balsamem brązującym z L'oreala - cieszę się, że wchodzi na stałę do sprzedaży. Jeśli chodzi o twarz wciąż jestem wierna Clarinsowi - cena wysoka, ale działanie, efekt i wydajność na piątkę

[Kate30]

Opalamy a jakże.
Ja dalej męczę dove, evelinkę, avenkę - stały zestaw.
Ostatnio na weekend nie zdążyłam wyhodować opalenizny, jakoś mi to umknęło. Wkładam spódniczkę, coś tu nie gra , zmieniam obuwie - dalej nie to. Dopiero po chwili zauważyłam, że rażą mnie odnóża w kolorze mąki .
Przetarłam chusteczkami Vichy i od razu lepiej.

[mar_go]

Ja teraz tez testuję ten Nutribronze, ale dla mnie on jakiś za mało brązujący, choć zastrzegam, że użyłam dopiero 2 razy. Za to ma mnóstwo silikonów, zostawia taką śliską warstewkę i wolno się wchłania. Na razie nic nie zrobił, skóa łądnie wygląda po wsmarowaniu, nie śmierdzi, ale efektu na razie nie widze. Zobaczymy co dalej.

W moim prywatnym rankingu prowadzi na razie Dove. Garnier, którego używałam ostatnio był całkiem niezły, ale Dave dawał lepszy efekt i miał milszą konsystencję.

[monic167]

nie wytrzymałam i kupilam ten turbo samoopalacz bielendy mialam dylemat miedzy tym do twarzy i ciała,ale wzielam do twarzy bo on ma ta cala erytulozę no i wogole wiecej skladnikow;] zobaczymy jak sie spisze...

[Lazy_Morning]

Monic, mam nadzieję, że 'turbo' okaże się perełką, bo sama ostrzę sobie na niego pazurki Napisz koniecznie, co i jak (w KWC też! ). Wiem, że za szybko nie można oceniać, ale chociaż tutaj daj znać, pliz

[monic167]

Napisane przez Lazy_Morning

Monic, mam nadzieję, że 'turbo' okaże się perełką, bo sama ostrzę sobie na niego pazurki Napisz koniecznie, co i jak (w KWC też! ). Wiem, że za szybko nie można oceniać, ale chociaż tutaj daj znać, pliz

hej;D juz zdazylam sie nim wysmarowac ma sliczny zapaszek no i bialy kolor-wiec nie brudzi bielizny[jak np.soraya w tubce ktora ma barwe brązową :/]konsystencje ma dosyc gęsta,po jednym posmarowaniu nie widze zbytnich rezultatów-ale od paru dni zadne mazidło mnie nie chce kolorowic a zapachu DHA niema wcale wiec jak dla mnie same plusy no i cena-12,50 za 75ml.
jak sie obsmaruje jutro-o ile czas pozwoli to jeszcze dam znac

[Lazy_Morning]

Ach dzięki! czyli na razie super mam nadzieję, że kolor też się pojawi i będzie cacy A zapach z jakich jest? cytrusy, inne owoce, taki neutralny-kremowy? itp. itd. ?

Właśnie natknęłam się na tę oto ciekawostkę http://wiadomosci.onet.pl/1406318,16,item.html Tylko nie dają mi spokoju te biedne myszki do testowania niemal wszystkiego...

[Weronisia]

To moje kolejne podejscie do samoopalania sie Zawsze rezygnuje, bo albo wychodzi zolty kolor, albo za bardzo smierdzi, albo robia sie smugi itp.


CZy mozecie mi podac nazwy samoopalaczy, ktorych efekt jest natychmiastowy?

DZis kupilam L'oreal Sublime Bronze do twarzy i dekoldu ten.
Pod prysznicem zrobilam piling kawowy, po czym wysuszeone cialo wysmarowalam tym samoopalaczem. I ... nic. Nie jestem opalona. Kompletnie nic. Posmarowalam sie wiec drugi raz i znowu nic.

Nie wiem co zrobic.
Czy mam sie znowu posmarowac? Czy moze lepiej poczekac, bo moze kolor wyjdzie pozniej ( efekt mial byc natychmiastowy)?

Chcialam sie opalic, bo ok. 14.00 mam wychodne i chcialam ukryc biel mojego dekoldu. Niestety podklad na twarzy i bialy dekold to straszne zjawisko Poradzcie co zrobic?

[asia b]

Napisane przez Weronisia

To moje kolejne podejscie do samoopalania sie Zawsze rezygnuje, bo albo wychodzi zolty kolor, albo za bardzo smierdzi, albo robia sie smugi itp.


CZy mozecie mi podac nazwy samoopalaczy, ktorych efekt jest natychmiastowy?

DZis kupilam L'oreal Sublime Bronze do twarzy i dekoldu ten.
Pod prysznicem zrobilam piling kawowy, po czym wysuszeone cialo wysmarowalam tym samoopalaczem. I ... nic. Nie jestem opalona. Kompletnie nic. Posmarowalam sie wiec drugi raz i znowu nic.

Nie wiem co zrobic.
Czy mam sie znowu posmarowac? Czy moze lepiej poczekac, bo moze kolor wyjdzie pozniej ( efekt mial byc natychmiastowy)?

Chcialam sie opalic, bo ok. 14.00 mam wychodne i chcialam ukryc biel mojego dekoldu. Niestety podklad na twarzy i bialy dekold to straszne zjawisko Poradzcie co zrobic?

weronisia,jak masz czas to mozesz przejsc sie do douglasa po probke tego cuda:
http://www.douglas.de/DGOmikronProdu...emie&x=34&y=14

juz pisalam wczesniej,ze opala bezposrednio przy nakladaniu i trzeba bardzo uwazac bo bardzo szybko mozna przedobrzyc. ja mam plyn i mialamtez probki tego zelu na dole ale mysle,ze plyn jest praktyczniejszy do nakladania. biore pare kropli na wacik i smaruje. jest movny wiec uwazaj

powodzenia

[Weronisia]

Asiu dzieki za info. Na pewno zajrze dzis do Douglasa i poprosze o probke

Rozejrze sie tez za tym samoopalaczem JADE o ktorym pisalas, bo ja bardzo lubie kosmetyki tej firmy

[Weronisia]

Natknelam sie na wypowiedz jednej z Was, ze stosuje samoopalacz, ktory nie splywa mimo uzywania kwasow. Nie moge odnalezc tej wypowiedzi. Czy wiecie, ktory to samoopalacz?

[Lazy_Morning]

Napisane przez monic167

hej;D juz zdazylam sie nim wysmarowac ma sliczny zapaszek no i bialy kolor-wiec nie brudzi bielizny[jak np.soraya w tubce ktora ma barwe brązową :/]konsystencje ma dosyc gęsta,po jednym posmarowaniu nie widze zbytnich rezultatów-ale od paru dni zadne mazidło mnie nie chce kolorowic a zapachu DHA niema wcale wiec jak dla mnie same plusy no i cena-12,50 za 75ml.
jak sie obsmaruje jutro-o ile czas pozwoli to jeszcze dam znac

Hmm... Tak sobie dumam i dumam... Producent obiecuje opaleniznę po 3-4 godzinach (w końcu "turbo" ), ale może to obiecanki dużo na wyrost- pamiętam, że generalnie erytruloza nie działa tak szybko jak DHA, za to ma dawać ładniejszy i bardziej naturalny odcień
I jeszcze zastanawiam się nad czyms Wiadomo, że przed samoopalaczem warto się wypeelingować, wówczas jest większa szansa, że nie powstaną plamy itd. ALE... peelingując ściera się przecież właśnie tę warstwę, która wchodzi w reakcję z samoopalaczem. Oczywiście- nie całkowicie ale być może nieco trudniej wówczas o "opaleniznę", zwłaszcza, jeśli w ogóle skóra jest raczej delikatna i cienka? Myślę jednak, że tak czy siak, po paru aplikacjach, po kilku dniach, "opalenizna" powinna się pojawić. Chyba, że w danym przypadku konkretny samoopalacz po prostu nie działa i już (wiadomo, czasem zdarza się to z różnymi kosmetykami ).



Weronisiu, ja kojarzę tylko, że Voodia pisała, iż używa kwasów, przez co efekt samoopalacza (czy jakiegoś balsamu brązującego) u niej jest słabszy- ale nadal jest. Poza tym nic podobnego nie pamiętam

[yedanna]

Napisane przez Weronisia

DZis kupilam L'oreal Sublime Bronze do twarzy i dekoldu ten.
Pod prysznicem zrobilam piling kawowy, po czym wysuszeone cialo wysmarowalam tym samoopalaczem. I ... nic. Nie jestem opalona. Kompletnie nic. Posmarowalam sie wiec drugi raz i znowu nic.

Nie wiem co zrobic.
Czy mam sie znowu posmarowac? Czy moze lepiej poczekac, bo moze kolor wyjdzie pozniej ( efekt mial byc natychmiastowy)?

Chcialam sie opalic, bo ok. 14.00 mam wychodne i chcialam ukryc biel mojego dekoldu. Niestety podklad na twarzy i bialy dekold to straszne zjawisko Poradzcie co zrobic?

Poważnie? Ja po tym kremie jestem bardzo brązowa i właściwie w trybie natychmiastowym, no może po 15-20 minutach. Stosuję po oczyszczeniu twarzy i przetarciu tonikiem i już nawet siłą się powstrzymuję, bo za mocny efekt... Jak to jednak kosmetyki różnie działają

[Weronisia]

Yedana ja twarzy akurat nie smaruje. Wysmarowalam szyje i dekold. Moze ja po prostu nie bylam zupelnie blada... Posmarowac musialam sie 5 razy, zeby w ogole zobaczyc jakis efekt. No ale nareszcie opalenizna jest. Bardzo delikatna, naturalna, bardzo ladnie to wyglada.

Nogi wysmarowalam chusteczkami Nivea Sun Touch, no i stopy sa ladnie opalone, a lydki prawie wcale.
Dzis dosmaruje sie chusteczkami Vichy, bo wrezcie udalo mi sie je kupic.


No a co z dlonmi? Jeju jakie ja mam brazowe dlonie! Nie moge tego niczym doszorowac. Od razu po smarowaniu wyszorowalam rece, pozniej nawet wyszorowalam w kwasie askorbinowym, potem w soku z cytryny. I nic. Nadal mam wewnetrzne strony dloni brazowe Macie na to jakis skuteczny sposob? Juz myslalam, zeby sobie w Vanishu umyc, tylko boje sie, ze za bardzo mnie bedzie szczypac...

[Ivvonka]

Ja stosuje Sublime Bronze w wersji do ciala i tez jestem mocno opalona juz po pierwszej aplikacji. Samoopalam sie nim od wakacji. Juz mi sie wlasciwie chce coraz mniej, ale sloneczko jeszcze przygrzewa i chodze w spodnicach i bluzkach z krotkim rekawkiem, wiec sie brazuje

[Mary_Q]

ja nie moge nigdzie dostac chusteczek Vichy ani LRP pani w aptece mowila,ze sa juz wycofane ;( wiec nawet nie wyprobowalam :| a tak starsznie chcialam :/ a mam glupie pytanie :P jak samarujecie twarz i szyje to uszy i tyl szyji tez?a co robicie z plecami?:P

[Kate30]

Napisane przez Mary_Q

ja nie moge nigdzie dostac chusteczek Vichy ani LRP pani w aptece mowila,ze sa juz wycofane ;( wiec nawet nie wyprobowalam :| a tak starsznie chcialam :/ a mam glupie pytanie :P jak samarujecie twarz i szyje to uszy i tyl szyji tez?a co robicie z plecami?:P

Wycofane nie są na bank - u mnie leżą w każdej aptece.