Storczyk (orchidea) cz.IV

[L I L Y]

Hmm no to skoro to kwestia kilku lat to niezbyt mi się to uśmiecha, bo ja to niecierpliwa jestem To może jednak odłożę sobie kaskę i kupię dorosłą Vandę

[paulaaaa]

mi się one bardzo podobają, ale zajmują dużo miejsca a ja wyprowadzam się we wrześniu od rodziców do innego miasta gdzie jest niestety mniej miejsca nie wiem co zrobic z tymi moimi, a ja planuje aby kupić jeszcze cambrie i inne moje chciejstwa moj TŻ juz krzyczy, żebym zabrała tylko kilka storczyków

[cava]

Napisane przez L I L Y

Dziewczyny piękne te storczyki teraz wkleiłyście, co jeden to ładniejszy
cava ta cambria jest prześliczna!

paulaa

cava: przecudna, najśliczniejsza jaką widziałam ta Twoja cambria chyba bede na taką polować!!

dziękuję Mnie ten "sukces" tak cieszył, ze pomimo dramatu na parapetach kupiłam dziś 2gą i oncidium chyba. w sumie nie wiem co to jest co kupiłam - chyba jakas krzyżówka, potem wkleję to może ktoś podpowie co to?

paulaa, mnie się najbardziej podoba Twój fioletowy choć pokazujesz cudeńka. a jak jeszcze pachnacy to w ogóle szał.
Uwielbiam kolor fioletowy a nie mam szczęścia do fioletowych kwiatków.
jakiś rok temu kupiłam fioletową cambrię i szalałam ze szczęścia , a ta flądra kwitnie u mnie na ... buraczkowo. a ja nie znoszę koloru buraczkowego
Tylko popatrzcie jaka różnica w kolorach:
pierwsze zdjęcie- jak kwitnie u mnie, drugie zdjęcie- kolor jaki kupiłam
Gupia lafirynda

[paulaaaa]

faktycznie... Różnią się i to sporo:/ ja jeszcze nie miałam takiego przypadku, ale kto wie..

Ja do nie dawna bałam się tych "innych" odmian storczykowych, ale jak takie cuda pokazujecie to chyba się skuszę. Tylko znając życie nigdy nie będzie tego czego szukamy:/

cava: jak sie opiekujesz swoją cambrią? tak jak innymi falkami?

[cava]

Napisane przez paulaaaa

a się skuszę. Tylko znając życie nigdy nie będzie tego czego szukamy:/

cava: jak sie opiekujesz swoją cambrią? tak jak innymi falkami?

Opiekujesz to chyba za dużo powiedziane

Na pewno częściej podlewam. jak widzę ze bulwy zaczynają się marszczyć to od razu lece z wodą. mam wrażenie że kranówka im nie szkodzi, wiec jak podlewanie wypada pomiędzy podlewaniem falków woda destylowaną z nawozem to leję kranówę.
Myślę, ze im bardzo dobrze zrobiło, że jesienią przeniosłam je z braku miejsca na parapecie północnym na okno południowe. Stały tam do wiosny i w ostatniej chyba chwili, na pół ugotowane przeniosłam znów na północne. teraz już będę wiedziała że nie ma co czekać bo nie wytrzymają letniego słońca na południowym parapecie. Ale zimowanie od południowej strony będą miały na 100%.
ja je czasami wyraźnie w zimę przesuszałam- jakoś po falkach został mi lęk, że czasami trzeba bo jak nie to wygniją. Nie wiem czy to im posłuzyło, moze nie przesuszane puściły by jeszcze wiecej nowych bulw
No i w tamtym roku bardzo często, nawet codziennie rano pryskałam mgiełką do liści Agrecolu - rozcieńczoną 2:1 albo i mocniej- teraz ciągle zapominam, ale z drugiej strony ciągle pada i jest bardzo wilgotno samo z siebie.

[norka27]

Cava jakie koty ty masz No i kambria tez sliczna A ja upolowalam sliczna Nelly isler dla rodzicow - dostawa w Nomi - pelno miltonii, cambrii i takich tam bulwiastych. no i na wyrzucenie slicznego storka - kwiatki jeszcze ma ale wszystkie korzenie zgnite i byl na przecenie z przeceny w ogrodniczym, ale slicznosci, juz przesadzony i zrobiony. A i melduje ze ten srodek ktorym moj tat podlewa ostatnio wszystkie gnijace to nie biochicol, przepraszam bardzo ale to tato mnie wprowadzil w blad. To cos co pomaga na wszystkie gnitki, bekorzenne i inne beznadzieje to bayerowski Previcur energy na fytoftorozy.

[cava]

Napisane przez norka27

Cava jakie koty ty masz No i kambria tez sliczna A ja upolowalam sliczna Nelly isler dla rodzicow - dostawa w Nomi - pelno miltonii, cambrii i takich tam bulwiastych.

paskudy już dawno chciałam Ci pokazać, po paskud kudłaty to NFO jak Twój młodszy (chyba ze mi sie popaprało i Twój to MCO?) Nie wiem który Twój ostatnio dał dyla, ale mój paskud kudłaty tez ostatnio dał dyla, zorientowałam się po jakichś 8 godzinach- tak oceniamy ze wtedy mógł się wymknąć i szukałam go nocą po osiedlu. Na szczęście był tak spanikowany wolnością że nigdzie dalej od bloku nie odszedł tylko zaczaił się w kącie pod blokiem i mąż go tam znalazł.
A to juz któraś z kolei jego eskapada


Pokaz nowo zakupione storki!

Moje wczorajsze nabytki - cambria i coś- chyba jakaś krzyżówka ocidium z falkiem- bo jakieś ma liście za grube i za szerokie jak na oncidium
A wcale nie miałam kupować, ale zaczęłam grzebać w "cudakach" i najpierw wyłowiłam to niby oncidium które w odróżnieniu od reszty "braciszków" ma dodatkowo aż 5 małych odnóżek w doniczce, a potem wynalazłam cambrię tez taką rokującą bo ma 3 młode pseudobulwy w koło tej kwitnącej.

No to nie mogłam nie wziąć skoro taka okazja, prawda?
Mój mąż juz nawet nic nie mówi. Ale sytuację mam dramatyczną i muszę wyselekcjonowac ze 4 storki do oddania do pracy

Tak samo ostatnio tez przywlokłam falka, tylko dlatego ze trafiłam"bliźniaka"- 2 takie same falki w 1 doniczce. Miałam rozsadzać, ale chyba jednak tak zostawię - niech będzie sobie bliźniaczek.

[bichett]

Witaj Norka w Polsce, widzę że polowanie trwa, ja do nelly isler nie mam szcześcia by kupić ładny rozrośniety okaz, zawsze 3 suche bulwy i zawsze muszę walczyć o ich życie.
Widziałaś wiadomości? W Oslo zamach bombowy, i jeszcze jakaś strzelanina była ale nie powien Ci dokladnie bo byłam nieprzytonma jak włączyłam telewizor( dojechaliśmy po poerwszej z Zakopanego do domu pod Łodzią).

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Cava, Norka ma chyba NFO, ja mam MCO i SIB, a ta Twoja Cambria na zdjęciu wygląda jak malowana, śliczna

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cava, te nowe to dendrobium phalaenopsis, a na 2 zdjeciu to jakaś Cambria i jeśli pamietam to ona pachnie. Pierwszy mi sie podoba.

[cava]

Napisane przez bichett

Cava, Norka ma chyba NFO, ja mam MCO i SIB, a ta Twoja Cambria na zdjęciu wygląda jak malowana, śliczna

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cava, te nowe to dendrobium phalaenopsis, a na 2 zdjeciu to jakaś Cambria i jeśli pamietam to ona pachnie. Pierwszy mi sie podoba.

To razem do kupy mamy chyba pełen przekrój półdługowłosych szkodników

Dendrobium phalaenopsis. Dzięki za identyfikację, bo nabytek nie miał etykietki, a mnie właśnie przestało pasować, że to oncidium- oglądałam właśnie zdjęcia w necie i oncidia faktycznie wyglądają inaczej.

[L I L Y]

cava ta cambria co ostatnie zdjęcie wstawiłaś przepiękna gdzie i za ile ją kupiłaś? czemu u mnie w sklepach są tylko same falki
może masz jakąś zaszczepkę hehe


dziewczyny jakby któraś mogła kliknąć 5* na link w moim podpisie to będę wdzięczna

[cava]

Napisane przez L I L Y

cava ta cambria co ostatnie zdjęcie wstawiłaś przepiękna gdzie i za ile ją kupiłaś? czemu u mnie w sklepach są tylko same falki
może masz jakąś zaszczepkę hehe

W OBI.
Mają prawie zawsze jakieś nie falki - cambrie, oncidia, dendrobia, nawet raz Vandy widziałam.
To samo w castoramach, LM itp. Tą fioletową cambrię kupiłam po prostu w Tesco , tez często mają jakieś bulwiaste storki.

Robią też co jakiś czas wyprzedaże i wtedy można kupić piękne okazy za kilkanaście/dwadzieśca zł.

Wrzucę jeszcze trochę dawniejsze nabytki, ale chyba ich nie pokazywałam jeszcze.
ten żółto-pomarańczowy to "bliźniak" - w 1 doniczce trafiły mi się 2 storki - niestety nie zrobiłam mu zdjęcia w pełnym rozkwicie tylko jak już wiele kwiatków przekwitło- lenistwo po prostu.
Ten cytrynowy, kupiłam jakoś tak w styczniu/lutym i dopiero teraz zaczął kończyć kwitnienie. - wyjątkowo długie kwitnienie.

[Scrapkowa]

Napisane przez cava

dziewczyny, pochwalę się moją cambrią

cava ja ogólnie nie lubię cambri, aleta jest po prostu booooska

[Leyla89]

piękne kwiatuszki dziewczyny macie

[gusiak23]

piękne okazy ja niestety mam szlaban na kupowanie, bo nie mam gdzie stawiać
a co do kwitnienia, to zdarzają się różne "twarde sztuki" ja mam takiego, co kwitnie bez przerwy od ponad roku i jeszcze nie kończy. jestem w szoku

[L I L Y]

Mam ochotę na miniaturkę falka teraz po 12zł na allegro widziałam i małe cattleye po 17zł, bo nie mam właśnie miniaturki falka, a cattleya to dla mnie coś nowego, to chyba się skuszę i kliknę

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Dziś straciłam storczyka, może pamiętacie, że reanimowałam z Waszą pomocą na wiosnę jednego bidulka, potem odżył, a teraz kilka dni temu zwiędły mu listki i zaczął gnić w środku, dzisiaj jak zajrzałam to już pleśń nawet była i nic nie dało się zrobić, bo się rozpadał

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Aż mojemu tacie się mnie szkoda zrobiło i powiedział, że za tego straconego kupi mi 2 nowe falki

Ale i tak bardzo mi szkoda tamtego

[LyraBea]

Witam ekspertki do spraw storczyków.
Podczytuję Was regularnie i już wiele porad przeniosłam do swojego parapetowego obejścia, ale chyba nie mam tyle zaparcia, by kochać każdą roślinkę jak dziecko własne. Wcześniej jeśli storczyk przekwitł i nie miał ochoty żyć to szedł do kosza, ale z czasem zaczęłam przywiązywać się do tych nieprzewidywalnych dla mnie roślinek i niektóre z nich odwdzięczają mi się dorodnością kwitnienia.
Postanowiłam się do Was zwrócić o pomoc.
Zimą storczyki kwitły mi jak głupie. Dla niektórych to było 3-4 kwitnienie w moim domu. Nic specjalnego z nimi nie robiłam. Żyły wolą życia, wspierane jedynie ogólno dostępnym nawozem do storczyków kwitnących. Aktualnie większość poprzekwitała albo właśnie gubi ostatnie kwiaty i zauważyłam, że zaczęły mi marnieć strasznie :-(
Liście zaczęły się marszczyć i blednąć. Oględziny nie wykazały oznak robactwa. Próbowałam okładać je zwilżonymi ręcznikami jednorazowymi, ale nie zauważyłam poprawy. Dodatkowo jakiś czas temu zaczęły pojawiać się na kilku okazach keiki.
Piszę tak mądrze, bo naczytałam się Was i już wiem co i jak troszkę. U Was przeczytałam, że gdy roślina wypuszcza keiki, to może oznaczać, że sama chce już sobie zamrzeć. No dobra, zaadoptowałabym chętnie te małe dzieciaczki, ale one nie spieszą się z wypuszczaniem pędów. Rosną na łodygach, które zaczęły obumierać. Czy to oznacza też rychły koniec życia tych maleństw? :-(
Zaczęłam się rozglądać w poszukiwaniu past do storczyków (również od Was dowiedziałam się o ich istnieniu), ale nigdzie ich nie mogę dostać.
Czuję, ze tracę i matki i ich dzieciątka. Ręce opadają.
A jakiś czas temu jedna głupia wypuściła dorodnego keika, któremu zaczął przybywać liść po liściu, po czym....zaczął intensywnie wypuszczać pąki i te w szybkim czasie zakwitły. Tak więc mam keika na umierającej gałązce z 2 kwiatami, bez nadziei na pędy .... Już nie wiem, co z nimi robić....Zaczynam się poddawać...
Poniżej zdjęcia 3 z kilku w takim stanie storczyków.


roślina, na której wyrósł keik, który momentalnie zaczął kwitnąć. I całość zaczyna umierać.

miniaturowy storczyk, który po kolejnym kwitnieniu zaczął wydawać keiki a sam zaczyna marnieć.

Czy jest jakiś ratunek dla moich kwiatów?

[cava]

Lyra jak podlewasz storczyki?
Jaką wodą (kranówka? odstana, gotowana kranówka? woda destylowana?) i czym i w jakiej ilości nawozisz?

Widzę ze podłoże w szklanym naczyniu jest mocno obkamienione.


mam swoją jakąś tam hipotezę, ale musisz opisać jak podlewasz i jakie dawki nawozu stosujesz jak często.

[L I L Y]

Właśnie kliknęłam miniaturę Phalenopsis i Cattleyę
Nie mogę się doczekać paczuszki

[paulaaaa]

LILY:super!! jak tylko paczuszka dojdzie to chwal się

jutro jade do OBI i mam nadzieję, że trafie na jakąś ślicznotke!! chciała bym cambrie albo dendrobium nobile..

[L I L Y]

Jeszcze będę polować na falka krówkę, ale u mnie ciężko trafić, bo nie mam tutaj takich marketów, raz widziałam za 30zł piękną dwupędową i żałuję do tej pory, że jej nie wzięłam.. no i jeszcze cambrię taką jak cava ma muszę gdzieś trafić

[paulaaaa]

ja ze zwykłych falków to poluje na żółtego w bordowe kropy ja mam jednego "zwykłego" ciapka a z tydzień temu widziałam takiego z kropkami ułożonymi równo tak jak by w rzędach ale go nie wziełam 3 pędowy ślicznotek, tak żałuje..

[Sylwia cypr]

Czesc dziewczyny
Mam pytanko ... w 2 lub 3 czesci tego watku ktoras z was pisala ze jak nie jest pewna kory to wsadza ja do piekarnika i temperatura zabija wszystkich ewentualnych nieproszonych gosci w niej stacjonujacych - i tu pytanko: jak mam ustawic piekarnik? tzn jaka temp? jaki czas? jaki program (termoobieg?)?
Dostalam ta kore od kolezanki i szkoda ja wywalic bo fajne duze kawalki, ale cos mi z lekka podejrzanie wyglada a nie chcialabym zaszkodzic moim storaskom i sprawic im prezent w postaci jakis wrednych zyjatek

Prosze przypomnijcie ten temat bo nie moge jakos go znalec...
Dzieki

[karolca]

Napisane przez Sylwia cypr

Czesc dziewczyny
Mam pytanko ... w 2 lub 3 czesci tego watku ktoras z was pisala ze jak nie jest pewna kory to wsadza ja do piekarnika i temperatura zabija wszystkich ewentualnych nieproszonych gosci w niej stacjonujacych - i tu pytanko: jak mam ustawic piekarnik? tzn jaka temp? jaki czas? jaki program (termoobieg?)?
Dostalam ta kore od kolezanki i szkoda ja wywalic bo fajne duze kawalki, ale cos mi z lekka podejrzanie wyglada a nie chcialabym zaszkodzic moim storaskom i sprawic im prezent w postaci jakis wrednych zyjatek

Prosze przypomnijcie ten temat bo nie moge jakos go znalec...
Dzieki

ustaw z 5 minut na najwyższą temp. Powinno starczyć.

[LyraBea]

Napisane przez cava

Lyra jak podlewasz storczyki?
Jaką wodą (kranówka? odstana, gotowana kranówka? woda destylowana?) i czym i w jakiej ilości nawozisz?

Widzę ze podłoże w szklanym naczyniu jest mocno obkamienione.


mam swoją jakąś tam hipotezę, ale musisz opisać jak podlewasz i jakie dawki nawozu stosujesz jak często.

Podlewam kranówką odstana. To znaczy na noc przed moczeniem doniczek ze storczykami nalewam wodę do wanny i na drugi dzień robię kąpiel wszystkich kwiatkom. Moczę je około 2-4 godziny. Już w wannie zalewam od góry odżywką do storczyków rozrobioną o odpowiedniej proporcji.
Po kąpieli daję doniczkom pozbyć się wody i wstawiam na nowo do osłonek.
Nie podlewam w ten sposób storczyków regularnie a tylko wtedy, gdy po obejrzeniu korzeni uznam, że już wilgoci na ściankach plastiku nie ma a korzonki stają się białawe.... (wychodzi raz na 2-3 tyg latem, zimą nawet 5 tyg przerwy). Pielęgnacje te stosuje raczej na czuja niż z podejściem fachowym i do tej pory jakoś się udawało mi ładnie hodować moje storki. Najstarsze mają ponad 4 lata i jeszcze ich nie zabiłam. Ale to co się dzieje z nimi tego lata to już chyba wygląda na agonię kilku z nich.
cava jaką masz hipotezę na temat moich orchidei? Będę wdzięczna za każdą radę

[BabaZMiasta]

Dziewczyny, na pewno mi pomożecie.
Mam zagadkę typu "Co to jest"?

[L I L Y]

Napisane przez BabaZMiasta

Dziewczyny, na pewno mi pomożecie.
Mam zagadkę typu "Co to jest"?

O kurka, ciekawe zjawisko jak dla mnie, bo pierwszy raz widzę coś takiego na oczy
Chętnie się też dowiem co to może być
Oby nic groźnego

[gusiak23]

ja też nie mam pojęcia

u mnie znowu już 2 kwiatek wypuszcza pęda takiego "zakręconego", że trzeba go na siłę od stożka odgiąć, żeby nie kręcił się dalej tylko ładnie i prosto rósł dziwne jak dla mnie

[Malina666]

mojej znajomej cos storczyk padl i niewiem od stozka ma jakias grzybnie i niewiem czy to wogole da sie go uratowac korzenie ma wporzadku jak ktos moze cos pomoz to bede wdzieczna

[doriskap]

Napisane przez BabaZMiasta

Dziewczyny, na pewno mi pomożecie.
Mam zagadkę typu "Co to jest"?

a to żyje? Ja bym powiedziała, że to jakiś rodzaj grzybka jest

[paulaaaa]

doriskap: ale śliczny ten falek z Twojej miniaturki. Nie moge takiego upolowac a już szukam od długiego czasu..