Rossmann - cz. XII

[nothing_matter]

Napisane przez jofka

pewnie się już nie pojawią... w ramach promocji.

eh tylko smaka narobili, żeby potem i tak każdy zniecierpliwiony kupił w normalnej cenie.
szkoda, że następnej gazetki jeszcze nie ma, a nuż znowu się pojawi

[Emilia 25]

Napisane przez nothing_matter

eh tylko smaka narobili, żeby potem i tak każdy zniecierpliwiony kupił w normalnej cenie.
szkoda, że następnej gazetki jeszcze nie ma, a nóż znowu się pojawi

A nuż nóż się pojawi.

Miałam dziś do Rossa zajrzeć, ale nie miałam siły. Byłam dziś pozamykać sprawy w starej pracy, dziewczyny mnie obdarowały prezentami i byłam strasznie obładowana. Miło było.

[Asiuchal]

Hehe znowu dziś poszłam do Rosska, nie mogłam się powstrzymac. Kupiłam dziś 3 produkty z promocji Syossa - lotion, pianke oraz lakier. Wszystko pp 9,99zl.

[nothing_matter]

Napisane przez Emilia 25

A nuż nóż się pojawi.

jeeej ale gafa nie wiedziałam, że się pisze przez otwarte dopiero sprawdziłam. całe życie człowiek się uczy

[Margot230]

Napisane przez nothing_matter

eh tylko smaka narobili, żeby potem i tak każdy zniecierpliwiony kupił w normalnej cenie.
szkoda, że następnej gazetki jeszcze nie ma, a nuż znowu się pojawi

No narobili smaka :/ dzis na ebay'u sprawdzałam z ciekawości i znalazłam tylko 2 za 45zł plus koszt wysyłki , więc mogły by być w rosie
W ramach protestu kupię chyba inny :P

a tak ogólnie to bardzo tanie są pędzle ET na ebay ! Dlaczego ? zestaw 5szt i bezpłatna wysyłka już za 15 zł :conf used:

[Emilia 25]

Napisane przez nothing_matter

jeeej ale gafa nie wiedziałam, że się pisze przez otwarte dopiero sprawdziłam. całe życie człowiek się uczy

Ale bez urazy?

[Asiabella]

Hej dziewczyny. U mnie w ross sytuacja wygląda tak ze ochroniarze sa straszni! W ogóle nie nadają się do tej pracy, zero dyskrecji, klienci sie skarzą. Z drugiej jednak strony taka ich praca, nie ma reguły kto kradnie. Mix tych osób jest potężny. Zdarzało się że kradła "odpicowana damusia", nauczycielka z mojej dawnej szkoły, kobieta z dzieckiem chorym na zespół downa, facet który wcześniej pytał mnie o najdroższe perfumy, dzieciaki. Była kiedyś sytuacja że dosłownie 5 letnie dziecko wrzuciło matce do torby z innego sklepu perfumy (ok, mogło się zdarzyć ale nie dwa razy w ciągu tygodnia, kiedy matka przyszła z dzieckiem na zakupy, wiec traktuje to jako przeszkolenie do kradzieży). Najgorej jest jak matki/ojcowie przychodza do sklepu i nie interesują się swoimi dziećmi, bo dzieci już takie są że lubią wziąć coś do ręki a potem zapomną i wyniosą. Jak ktoś się rozgląda ciągle jak coś ogląda to tez jest na celowniku i niestety osoby które szybko się poruszają. Mam nadzieje ze zainstalują bramki bo to znacznie ułatwi życie.

[nothing_matter]

Napisane przez Margot230

No narobili smaka :/ dzis na ebay'u sprawdzałam z ciekawości i znalazłam tylko 2 za 45zł plus koszt wysyłki , więc mogły by być w rosie
W ramach protestu kupię chyba inny :P

a tak ogólnie to bardzo tanie są pędzle ET na ebay ! Dlaczego ? zestaw 5szt i bezpłatna wysyłka już za 15 zł :conf used:

bo to chyba z Chin są czy tam Hong Kongu, także wielka niewiadoma co do jakości. też już szukałam gdzie się da

Napisane przez Emilia 25

Ale bez urazy?

no przecież

[mamm]

Napisane przez nothing_matter

bo to chyba z Chin są czy tam Hong Kongu, także wielka niewiadoma co do jakości. też już szukałam gdzie się da





no przecież

Z Chin to są na pewno, bo tam są produkowane

[jofka]

Wszystkie ET są Made in China.... cudów nie ma

[b1bd50e8771e4d005ddabfab0757352dcbc0d4f7]

Napisane przez alamirka

No słusznie. Czy ja mu kazałam za mna łazić? W normalnym sklepie nikt by się nie dał wciagnąc w takie durne łażenie za kimś, to tylko w Rossmannie ochroniarze lubia tracić swój CENNY czas pracy na śledzenie ludzi

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------



No ja tam nie wiem jak u Ciebie ochroniarze obserwują, ale w moim rossmannie np to wygląda tak że czuję jego oddech na karku, mam wrażenie że robie zakupy z jakimś dyszącym zboczeńcem i najzwyczajniej w świecie sobie tego nie życzę. Podsłuchiwania moich rozmów w koleżanka na zakupach też, tak samo jak patrzenia w moje zakupy i co ja tam mam.
Mieszkam w małej mieścinie, do tego jestem tu osobą pracującą w sektorze publicznym i najwzyczajniej w świecie jest to dla mnie niewygodne.

Może to kierowniczka Gdańskiej Natury dlatego taka oburzona :P:P:P

[nothing_matter]

Napisane przez mamm

Z Chin to są na pewno, bo tam są produkowane

Napisane przez jofka

Wszystkie ET są Made in China.... cudów nie ma

no tylko mi chodzi o takie no wiecie "Chiny" sprzedawcy allegro czy ebay wystawiają aukcje z różnymi przedmiotami, a po wylicytowaniu kupują za grosze u sprzedawców azjatyckich (Korea, Chiny) np. aliexpress.com z wysyłką prosto do danego klienta. chyba, że faktycznie produkty są takie tanie z racji produkowania ich tam. jednak mimo wszystko zastanawia mnie ich oryginalność. w końcu w Chinach można ponoć kupić podróbki wszystkiego

[Elfia4]

Napisane przez alamirka

A bladego pojęcia nie mam
Ale w sytuacji wyżej, którą opisała Elfia4, zrozumiałam że nie chodziło o testery, bo pani sobie taki nieotwierany zazyczyła

Chodziło mi o otwieranie pełnowartosciowych produktów przeznaczonych do sprzedaży. Testery by mnie nie wzruszyły.

[1=b1bd50e8771e4d005ddabfa b0757352dcbc0d4f7;3335851 8]Dziewczyny zwracam się do Was z ogromną prośbą, zwracajmy uwagę w takich sytuacjach nawet pracownicom Rossmanna bo to nieuczciwe dla nas potencjalnych nabywców kupowanie suchego tuszu.

Jeśli jesteśmy świadkami takiej sytuacji to mówmy głośne NIE DLA OTWIERANIA NOWYCH KOSMETYKÓW!!!!

Ja tam mówię i mam w d**** co o mnie pomyślą. Gdyby nie klienci one nie miałyby pracy.[/QUOTE]
[1=b1bd50e8771e4d005ddabfa b0757352dcbc0d4f7;3335932 0]W moim Rossmannie nie ma testerów, tzn. są takie same szczoteczki ale i tak kobity otwarcie otwierają te które przeznaczone są na sprzedaż.
Podobnie jest z podkładami, różami, bronzerami, pudrami lakierami do paznokci i wszystkim co da się otworzyć i zmacać potem po cichaczu odstawić na półkę a Ty kupujesz róż który jest jak skamieniały i lakier który się ciągnie jak za przeproszeniem glut i nie masz prawa go zwrócić bo oni zwrotów nie przyjmują.

Musimy pomyśleć o jakiejś petycji online i im wysłać. Na wizażu jest nas całe mnóstwo. Bloggerek jest jeszcze więcej i uważam że wypadałoby dla naszego konsumenckiego dobra coś z tym zrobić bo robi się to irytujące jak takie za przeproszeniem wieśniary chodzą i macają a jak im zwrócisz uwagę to jape drą że to nie Twoja sprawa. [/QUOTE]
Piszę się na taką petycję obiema rękami Niech firmy zwrócą uwagę personelu na problem, szkolą w tym, jak uczulać klientów na korzystanie z testerów i zwracaniu uwagi klientom, nawet tym kłótliwym krzykaczom.

Napisane przez alamirka

Ja się muszę przypatrzec czy są u mnie testery tuszów. Z tych tańszych to na bank nie ma. A z tych droższych markowych, hm Rzucę okiem przy najbliższej okazji.
Ale fakt jest faktem że pootwierane jest wszystko masowo. Ostatnio nie kupiłam eyelinera bo wszystkie miały zerwane te banderolki z folii, więc uznałam że pewnie jakaś pani sie już tym paćkała Do tego lepiły się całe od tego kleju po zerwanej folii, no estetyka korzystania z tego byłaby..no comment.
Kupię jak trafię zafoliowany, kiedyś..

Część tuszy ma testery, ale MF akurat ma same szczoteczki, które można sobie macać do woli. Zresztą testery szminek, podkładów czy róży to standard, a mimo wszystko ludzie pchają paluchy w nowiutkie produkty, zamiast w testery. Podobnie kredki do oczu - połamane, upaćkane, po przejściach... zdarzyło mi się otwierać kilka kredek pod rząd, żeby trafić na nieużywaną, bo ta którą wrzuciłam do koszyka okazała się być po przejściach.
Problem rozwiązałoby foliowanie produktów. Każda próba ingerencji wymagałaby rozerwania folii i byłaby widoczna jak na dłoni. Na razie zauważyłam, ze nieliczne firmy stosują tą metodę, głównie do zabezpieczania tuszy, szminek czy błyszczyków. Parę dni temu kupiłam w sephorze błyszczyk zabezpieczony w ten sposób

Tak na marginesie, z powodu dużego ryzyka zakupu produktu otwieranego czy używanego ograniczam zakupy kolorówki w rossmannie i innych sklepach stacjonarnych, a pieniądze zostawiam u internetowej konkurencji, gdzie mam pewność, że produkt jest nowy. Kupując w dużej internetowej perfumerii mam też pewność, że nikt nie pchał swoich paluszków do pudru czy nie wtłoczył powietrza do mascary. Obecnie używam mascary, którą kupiłam rok temu. Przeleżała sporo zanim nadeszła jej kolej, a mimo to jest świeża.

Może trzeba uświadamiać szefostwo sklepów, że tracą pieniądze, jeśli klientki robią zakupy wirtualnie? To konkretny argument, który trudno lekceważyć, jeśli dba się o wyniki finansowe sklepu.

[germanistka1988]

ja dziś po raz kolejny wydałam pieniądze w Rossmannie marna pociecha to taka, że wszystko usprawiedliwione, bo po powrocie do domu okazało się, że praktycznie wszystkie pielęgnacyjne kosmetyki mam na wykończeniu kupiłam mleczko Garniera do skóry wrażliwej oraz tonik nagietkowy z Ziaji (najśmieszniejsze jest to, że jeszcze całkiem niedawno uważałam moją cerę za mieszaną ze skłonnością do tłustej, ale sądzę iż krem jakiego używałam namiętnie przez ponad pół roku - swoją drogą świetny, beztłuszczowy nawilżający krem z Neutrogeny - niedostępny w Polsce niestety - wysuszył mi ją dość mocno, chyba że to proces starzenia) oprócz tego capnęłam dwufazówkę z Ziaji (tylko ona rusza mój tusz z Bourjois, jaki kupiłam w styczniu), pilniczek szklany, chusteczki Babydream dla dzieci oraz eyeliner Wibo wszystko sprawdzone, żadnych nowości

[b1bd50e8771e4d005ddabfab0757352dcbc0d4f7]

Napisane przez Elfia4

Piszę się na taką petycję obiema rękami Niech firmy zwrócą uwagę personelu na problem, szkolą w tym, jak uczulać klientów na korzystanie z testerów i zwracaniu uwagi klientom, nawet tym kłótliwym krzykaczom.

Może trzeba uświadamiać szefostwo sklepów, że tracą pieniądze, jeśli klientki robią zakupy wirtualnie? To konkretny argument, który trudno lekceważyć, jeśli dba się o wyniki finansowe sklepu.

I producentów oraz właścicieli drogerii wypadałoby uświadomić że każdy produkt z kolorówki powinien mieć tester. Bo sami w ten sposób się pogrążają. Drogerie straciły w moich oczach bardzo.
Zarówno R i N zeszły na psy z jakością obsługi, kiedyś to podeszła do Ciebie ekspedientka i zapytała w czym może pomóc a teraz?
Idziesz o coś zapytać a one do mnie: "nie widzi Pani że ja tu pracuję? Mam jeszcze latać i szukać Pani nieotwieranego pudru"
-"wie Pani najbardziej chciałabym kupić ten puder który jest tak zmacany że projekt denko by się przydało zaktualizować ale kolor jest za ciemny więc mimo najszczerszych chęci proszę o podanie mojego odcienia z SZUFLADY" * w których i tak są zmacane produkty

[Daszka]

Napisane przez nikola07

Są dla "super klienta" za zakup powyżej 100zł

Gdybym tylko miała zbędne 100 zł, nie byłoby z tym problemu

Napisane przez jofka

pewnie się już nie pojawią... w ramach promocji.

Też się tego obawiam. A poza tym - w moim rossie za zakupy na 100 zl dostałabym pewnie co najwyżej chusteczki do nosa - bo gratisów za większe zakupy tam raczej nie stosują:-(

A tak poza tematem - "z pewną taką nieśmiałością" chciałam zauważyć, że mamy już wiosnę, a nowe kody z programu "4 pory roku" (czy jakoś tak) jeszcze się nie pojawiły. Czyżby akcja typu "pojawiam się i znikam"? A może dziewczyny, które dorwały Skarb maja jakieś przecieki na ten temat?

[Mede]

Witam dziewczyny,
Czytam Was i czytam, aż w końcu postanowiłam dołączyć do Rossmannomaniaczek. Mój mąż stwierdził, że uległam jakiejś chorobie zakaźnej
Niestety odkąd tutaj zaglądam dużo częściej zachodzę do Rossmanna, co nie jest dobre dla mojego portfela, ale dla samopoczucia jak najbardziej
Chciałabym Wam podziękować za to, że dzięki temu, co tutaj przeczytałam trafiłam na szampon Alterry dla wrażliwców, który jest dla mnie zbawieniem. I za to, że dzięki Wam wprowadziłam projekt denko, który nawet nieźle mi idzie.
Liczę na to, że z czasem uda mi się dobrać wszystkie kosmetyki dla mojego typu cery (niestety mam cerę mieszaną (chyba), wrażliwą, ze skłonnością do powstawania suchych czerwonych plam i pękających naczynek oraz alergiczną. Nawet produkty dla wrażliwców potrafią mnie uczulić. A dermatolodzy, których do tej pory odwiedziłam, poza przepisaniem maści na objawy niewiele mi pomógł). Także liczę na to, że nauczę się od Was jeszcze wiele.
Także jeszcze raz serdeczne dzięki

[Haggat]

Napisane przez Daszka

Gdybym tylko miała zbędne 100 zł, nie byłoby z tym problemu
A tak poza tematem - "z pewną taką nieśmiałością" chciałam zauważyć, że mamy już wiosnę, a nowe kody z programu "4 pory roku" (czy jakoś tak) jeszcze się nie pojawiły. Czyżby akcja typu "pojawiam się i znikam"? A może dziewczyny, które dorwały Skarb maja jakieś przecieki na ten temat?

W kc-kich rosmanach nie ma w ogóle Skarbów Ja dziś pobiegłam na szybkie zakupy i dorwałam krem pod oczy z rival de loop w CND za 5 zł z groszami oby było warto - wziełam ostatni. Miałam już w koszyku ecotoolsa do pudru - ładny, ale mimo wszystko 27 zł było mi szkoda bo pędzel mam i może następnym razem
Denerwuje mnie to że nie w każdym rosie są plakietki CND Byłam w jednym i tylko kilka plakietek było a poszłam do większego i bach są plakietki np. na żele do mycia twarzy dla 20 latek których w tamtym rosie nie było nosz cholercia i skąd potem na klient wiedzieć że dany produkt można kupić taniej ?
Co do "4 pór roku" to ja bym bardzo chciała żeby się pojawiły jakies nowe kupony zawsze to jakieś oszczędności a "promocje dnia" w większości mi nie pasują.

[Aarion]

Napisane przez Daszka

Gdybym tylko miała zbędne 100 zł, nie byłoby z tym problemu



Też się tego obawiam. A poza tym - w moim rossie za zakupy na 100 zl dostałabym pewnie co najwyżej chusteczki do nosa - bo gratisów za większe zakupy tam raczej nie stosują:-(

A tak poza tematem - "z pewną taką nieśmiałością" chciałam zauważyć, że mamy już wiosnę, a nowe kody z programu "4 pory roku" (czy jakoś tak) jeszcze się nie pojawiły. Czyżby akcja typu "pojawiam się i znikam"? A może dziewczyny, które dorwały Skarb maja jakieś przecieki na ten temat?

A to program "4 pory roku" nie trwał tylko do końca lutego? Bo coś mi się tak kojarzy. W ogóle to Rossmann powinien pomyśleć nad jakimś rodzajem programu lojalnościowego tak jak SP.

[Malina666]

ten kupon rabatowy air wick to trzeba wydrukowac czy wystarczy spisac kod i czy wszyscy mieli taki sam kod?

[alamirka]

Napisane przez Malina666

ten kupon rabatowy air wick to trzeba wydrukowac czy wystarczy spisac kod i czy wszyscy mieli taki sam kod?

Zazwyczaj chyba starczało spisać taki kupon. Własnie się wybieram do rossa i zamierzam go użyć, mam nadzieję że bez problemów się obędzie

[Malina666]

to spoko jak co daj znac

[martusia585]

ja dzisiaj doświadczyłam "macanych" i uszkodzonych kosmetyków. Wypatrzyłam dopiero dziś paletkę cieni z Lovely Disco i akurat ta z brązami była jedna i pech chciał, że właśnie pokruszona ;(
Natomiast przeglądając cienie z Miss Sporty co drugi był naruszony.

[Anusia3]

martusia ja już się przyzwyczaiłam do tego że ludzie wszystko potrafią zachowują się gorzej niż źle. Otwierają macają sprawdzają bo myślą że jak mają coś kupić to lepiej sprawdzić.

Ja się spotkałam z takim czymś że pracownica rossmanna nie wiedziała jaki krem wybrać i każdy otwierała paluchami sprawdzała ja jej uwagę zwróciłam a ona że to nie moja sprawa

[Bayje]

Napisane przez Anusia3

Ja się spotkałam z takim czymś że pracownica rossmanna nie wiedziała jaki krem wybrać i każdy otwierała paluchami sprawdzała ja jej uwagę zwróciłam a ona że to nie moja sprawa

Większość kremów jest 'zafoliowana' ja bym to zgłosiła do kierownika. Niestety otwarty krem nie nadaje się już do sprzedaży

[Anusia3]

Napisane przez Bayje

Większość kremów jest 'zafoliowana' ja bym to zgłosiła do kierownika. Niestety otwarty krem nie nadaje się już do sprzedaży

nie pomyślałam nawet o tym ale już więcej tam nie pójdę.

[Asiuchal]

[1=b1bd50e8771e4d005ddabfa b0757352dcbc0d4f7;3337786 9]Zarówno R i N zeszły na psy z jakością obsługi, kiedyś to podeszła do Ciebie ekspedientka i zapytała w czym może pomóc a teraz?[/QUOTE]

A ją wprost tego nie znoszę. Irytuje mnie, gdy oglądam kosmetyki, czytam etykietki, sprawdzam ceny, a ekspedientka kołuje nade mną i stale na siłę chce pomoc. Wiem czego szukam i na pewno mam większe pojęcie o tym czego szukam aniżeli ona. Natomiast gdy czegoś nie mogę znaleźć to pytam dziewczyny, która wykłada towar lub po prostu kasjerki w Rossmannie i jeszcze nigdy się nie zdarzyło, aby coś mi odpysknela lub nie pokazała. Na to nie mogę narzekać, bo zawsze są wobec mnie grzeczne. Ją wtedy z tekstem "Przepraszam za kłopot", a one zazwyczaj sie uśmiechają i mówią, ze nic się nie stało. Albo mam do nich szczęście albo się mnie boją.

[martusia585]

Napisane przez Anusia3

nie pomyślałam nawet o tym ale już więcej tam nie pójdę.

a więc własnie, nic tylko ubic te wszystkie macatorki a który Cie tak zraził?bo parę postów wcześniej zauważyłam, że my z tego samego miasta

[dorka1980]

Napisane przez Asiuchal

A ją wprost tego nie znoszę. Irytuje mnie, gdy oglądam kosmetyki, czytam etykietki, sprawdzam ceny, a ekspedientka kołuje nade mną i stale na siłę chce pomoc. Wiem czego szukam i na pewno mam większe pojęcie o tym czego szukam aniżeli ona. Natomiast gdy czegoś nie mogę znaleźć to pytam dziewczyny, która wykłada towar lub po prostu kasjerki w Rossmannie i jeszcze nigdy się nie zdarzyło, aby coś mi odpysknela lub nie pokazała. Na to nie mogę narzekać, bo zawsze są wobec mnie grzeczne. Ją wtedy z tekstem "Przepraszam za kłopot", a one zazwyczaj sie uśmiechają i mówią, ze nic się nie stało. Albo mam do nich szczęście albo się mnie boją.

ja tak samo

kody na air wick są takie same dla wszystkich, jak ktoś chętny to podam

[Bayje]

Napisane przez Asiuchal

A ją wprost tego nie znoszę. Irytuje mnie, gdy oglądam kosmetyki, czytam etykietki, sprawdzam ceny, a ekspedientka kołuje nade mną i stale na siłę chce pomoc. Wiem czego szukam i na pewno mam większe pojęcie o tym czego szukam aniżeli ona.

No czasami to one myślą, że ameryke odkryły.
Sama umiem czytać ulotki i etykiety. Ona mi nie musi mówić, że coś brązuje i coś tam skoro sama tego nie używała .

Chyba, że używała i chce dopowiedzieć własne doświadczenia związane z danym produktem.. a nie proponuje mi do przyśpieszacz spray z Ziaji masło kakaowe(bo dochodzi do daty - widziałam osobiście) które nie dość, że nie nadaje się do solarium to jeszcze można się pozbyć ciuchów przez ten tłuszcz.