Lumpeksy Ciucholandy

[bemolka]

ja uwielbiam buszowac po ciuchach, niewazne czy w koszach czy miedzy wieszakami, w kazdym przyadku jest ta satysfakcja ze cos sie znalazło, slicznego i taniego zarazem. dzisja np wróciłam z zakupów z extra zielonym sweteriem hennes, a wczesniej z mieciutkim czarnym benetonem na zamek za niecałe 5zł/sztuka
bosko

[Kiya]

Napisane przez izusek

nie wiem jaka to ulica, ten lumpeks jest naprzeciwko takiego starego hotelu, który z kolei jest obok hotelu "Qubus" Mieści się na piętrze starego domu handlowego i zajmuje tam cały poziom. Ja, kiedy juz tam wejdę to spędzam w nim przynajmniej godzinę A inaczej tłumaczac : Trzeba wejsc za Empik i isc prosto jakies 100 metrów, az do tego starego domu handlowego a pozniej schodami na górę

czy tam wcześniej nie była wypozyczalnia kaset wideo?

[Beauty1984]

Ja mam kilka upatrzonych sklepików, które nałogowo odwiedzam. Niestety tylko na wakacjach ponieważ w moim mieście żaden im nie dorównuje. A znajduję tam zawsze śliczne perełki .
Firmowe, wszystkie rzeczy jak nowe, większość ma nawet jeszcze przyczepione metki i ceny zagraniczne.
Żadne tam kosze i brudne łachy...ciucholand ciucholandowi nierówny .

[WioletaM]

Aferko mam na myśli ten sam lumpeks co Ty. Czy w tym sklepie na Gliwickiej są fajne ubrania?


Izusek - czy fajne są tam ubrania?

[CzarnyElf]

Uwielbiam lumpeksy. bardzo za nimi tesknie bedac za granica niestety tu gdzie mieszkam nie mam dostepu do fajnych lumpeksow
Najfajniejsze moje ciuchy pochodzily wlasnie z takich sklepow

[katrina]

Czy możecie polecić jakiś dobry lumpex w Krakowie?

Mam złe doświadczenia - albo same szmaty (może mam pecha?) i ten koszmarny zapach, albo udaje się znaleźć (to w takich z wieszakami) jakąś fajną rzecz, ale kosztuje ona, powiedzmy, 80zł - to lekka przesada za używaną spódnicę, nie uważacie?

[Equita]

Kilka lat temu lubilam z moja przyjaciolka polowac na fajne ciuchy z lumpeksu, ale wtedy mialam zupelnie inny styl ubierania. Teraz wszystko wydaje mi sie za duze. Wole kupic jakis nowy porzadny, drozszy ciuch, od czasu do czasu, niz koszyk ubran, ktorych i tak prawie nie zaloze.

[darka]

Ojej, ja jestem kompletnie uzależniona.
Poprostu uwielbiam ciucholandy! W Krakowie jest kilka poprostu fantastycznych.Tylko dzięki nim mam szanse założyć naprawdę fajne orginalne ciuszki wysokiej jakości...nie mówiąc już o znanych luksusowych markach( np. wczoraj udałomi się kupić cudowną jedwabną spódnicę ETRO, za 50 gr).To mój nałóg poprostu!

[darka]

Napisane przez katrina

Czy możecie polecić jakiś dobry lumpex w Krakowie?

Mam złe doświadczenia - albo same szmaty (może mam pecha?) i ten koszmarny zapach, albo udaje się znaleźć (to w takich z wieszakami) jakąś fajną rzecz, ale kosztuje ona, powiedzmy, 80zł - to lekka przesada za używaną spódnicę, nie uważacie?

Polecam lumpeks na ul.Św.Filipa, a konkretnie ten na rogu Filipa i Krótkiej.Można tam znaleźć prawdziwe perełki za grosze, zarówno na wieszaczkach jak i w koszach "pełnych niespodzianek".Nowy towar jest zawsze w poniedziałki i czwartki.Polecam!

[irvette]

Zalika gdzie jest ten sklep o którym piszesz?

[ANKA20]

Kocham lumpeksy , bo można się w nich ubrać ciekawie i bardzo tanio, no i nikt nie będzie miał tego samego
Oczywiście w lumpeksach omijam szerokim łukiem bieliznę, czapki itp.
Wiele razy udało mi się znaleźć świetne rzeczy m.in. LOGG, H&m, Tally Weijl, Miss Sixty, Teddy's Bez problemu mogą za 4 złote kupić koszulkę, która w Terranovie kosztuje 40 zł, teraz jak chodzę po sklepach i widzę ceny to przeliczam je na rzeczy możliwe do kupienia w ciucholandzie
Dla mieszkanek z okolicy Katowic polecam lumpeks w Siemianowicach - Bytkowie koło Plusa, wg mnie jest świetny Z tego co wiem, to w Katowicach otworzono ekskluzywny ciucholand na ulicy 3 maja nr hmmm chyba 38, pokazywano go w Gazecie Wyborczej, panie sprowadzają tylko pojedyncze sztuki odzieży.
Co do lumpeksu na Korfantego to jakoś go nie lubię , nic nie mogę tam znaleźć, wszystko takie wielkie.

Pozdrawiam wszystkie szperaczki

[Marilyn]

Napisane przez WioletaM

Aferko mam na myśli ten sam lumpeks co Ty. Czy w tym sklepie na Gliwickiej są fajne ubrania?


Izusek - czy fajne są tam ubrania?

wytłumaczcie mi dziewczyny gdzie to kurde jest! studiuje w katowicach i tak sie zastanwiam o czym Wy mowicie..raz w zyciu byłam w lumpeksie ale takim kiepskim i jakos mi sie odechciało..
Czy ten stary dom handlowy, koło hotelu Slilesia ( tak on sie chyba nazywa?) Qbusa(?) to ten budynek, na ktory ludzie mowia "okrąglak?

[Lazy_Morning]

Kupuję w lumpeksach, ale raczej rzadko Jeśli trafiam na lumpeks, w którym mają ubraniowe perełki, zwykle udaje mi się znaleźć jakieś oryginalne cudo.

W większości wypadków liczy się jednak detal, który mogę wykorzystać do uszycia czegoś samodzielnie. Np. kiczowatą spódnicę z cudownej leciutkiej etaminy mogę przerobić na tuniczkę... Jedwabne straszydło z poduchami w stylu lat 80., mogę pociąć i pomalować (jedwab!!! )... Albo bistorowa sukienka cioci kloci, od której odpruję ręczne bawełniane koronki i ozdobię nimi gorsecik

Muszę się kiedyś (wreszcie!) wybrać na tematyczną wycieczkę do Londynu i Amsterdamu (temat: buszowanie po second-handach oczywiście! ).

[Megaan]

Napisane przez koko

"Mój" lumpeks w ogóle ma specyficzny klimat- to hala z koszami pełnymi ubrań, posegregowanych na odpowiednie kategorie, np. swetry, jeansy, paski, krawaty, sukienki, ubrania sportowe(gdzie można znaleźć np. piankę do nurkowania albo kombinezon narciarski )...Kilogram kosztuje w zależności od dnia 10 zł(jak jest promocja) lub 30 zł( jak jest dostawa towaru). Po sklepie łażą leniwie dwa psy właścicielki. Innych lumpeksów w ogóle nie odwiedzam, bo nie spełniają "kryteriów". Ten jest absolutnie kultowy.Czasami można tam spotkać naprawdę dziwnych ludzi.I ogólnie jest fajnie.Chodzenie tam, to dla mnie już rytuał.

Koko widze, ze odwiedzamy ten sam lumpeks
Ja rowniez znalazlam tam kilka naprawde fajnych ciuszkow.

[koko]

Ooo, jak fajnie. Chodzimy na łowy w to samo miejsce.

[aferka]

Napisane przez WioletaM

Aferko mam na myśli ten sam lumpeks co Ty. Czy w tym sklepie na Gliwickiej są fajne ubrania?

Na Gliwickiej - to mój ulubiony ciucholand. Mam z tego sklepu najwięcej rzeczy. Zawsze znajdę coś innego niż wszystko, w dobrym stanie i taniego (choć z cenami potrafią czasem przesadzić - zwłaszcza jeśli coś jest znanej marki - to widać że płaci się za markę).

Napisane przez Marilyn

wytłumaczcie mi dziewczyny gdzie to kurde jest! studiuje w katowicach i tak sie zastanwiam o czym Wy mowicie..raz w zyciu byłam w lumpeksie ale takim kiepskim i jakos mi sie odechciało..
Czy ten stary dom handlowy, koło hotelu Slilesia ( tak on sie chyba nazywa?) Qbusa(?) to ten budynek, na ktory ludzie mowia "okrąglak?

Prawdę mówiąc mieszkam w Katowicach od urodzenia i nie wiem na który budynek mówią "okrąglak" .
Ten stary dom handlowy jest za hotelem Silesia idąc w kierunku ronda, kiedyś był tam wielki sklep ze wszystkimi artykułami dla dzieci, potem jakiś czas meble a teraz ciucholand.

Napisane przez Kiya

czy tam wcześniej nie była wypozyczalnia kaset wideo?

- wydaje mi się że wypożyczalnia video była w budynku obok - tam gdzie w zamierzchłych czasch był sklep firmowy ZPO Bytom.

[Kiya]

Napisane przez aferka

Na Gliwickiej - to mój ulubiony ciucholand. Mam z tego sklepu najwięcej rzeczy. Zawsze znajdę coś innego niż wszystko, w dobrym stanie i taniego (choć z cenami potrafią czasem przesadzić - zwłaszcza jeśli coś jest znanej marki - to widać że płaci się za markę).



Prawdę mówiąc mieszkam w Katowicach od urodzenia i nie wiem na który budynek mówią "okrąglak" .
Ten stary dom handlowy jest za hotelem Silesia idąc w kierunku ronda, kiedyś był tam wielki sklep ze wszystkimi artykułami dla dzieci, potem jakiś czas meble a teraz ciucholand.



- wydaje mi się że wypożyczalnia video była w budynku obok - tam gdzie w zamierzchłych czasch był sklep firmowy ZPO Bytom.

no właśnie jeśli mnie pamięć nie myli to w tym domu towarowym najpierw był raj dziecka potem coś innego potem wypożyczalinia kaset a potem stał chyba jakiś czas pusty a teraz ten ciucholand,wydaje mi sie że wszystkie mówimy o tym samym budynku tylko każda ma inne wyobrażenie o nim

[becia-ziom]

a znacie jakies fajne lumpeksy w białymstoku ??

[mavis]

Droga Martto19 w Bytomiu fajny lumpeks jest na ul.Strażackiej i na Webera. Kupuje tam co jakis czas naprawde fajne ciuszki.Trzeba jednak te sklepy odwiedzac dosyc regularnie zeby os fajnego kupic. Dostawa na strażackiej jest codzienna.

Może sie kiedys tam spotkamy!!!Tylko nie będziemy wiedzialy że to my!!!

[Marilyn]

Napisane przez Kiya

no właśnie jeśli mnie pamięć nie myli to w tym domu towarowym najpierw był raj dziecka potem coś innego potem wypożyczalinia kaset a potem stał chyba jakiś czas pusty a teraz ten ciucholand,wydaje mi sie że wszystkie mówimy o tym samym budynku tylko każda ma inne wyobrażenie o nim

to chyba pojde wytropic, bo w tym "okraglaku" to jeszcze w zimie normlane sklepy były..stoiska z butami, z ubraniami, bielizna
w kazdym razie dzieki

[MarilynManson]

fuuuuu...to obrzydliwe !!!!!!!!!!! nosic ubranie po kims kogo sie nie znalo !!!bleeeee w zyciu tam nie pojde, po prostu sie brzydzee !!!

[paula78]

Napisane przez MarilynManson

fuuuuu...to obrzydliwe !!!!!!!!!!! nosic ubranie po kims kogo sie nie znalo !!!bleeeee w zyciu tam nie pojde, po prostu sie brzydzee !!!

przeciez takie ubrania sie pierze ,piore tez ubrania kupione w normalnym sklepie.
no i nikt w lumpeksach nie kupuje majtek.

znam tez chyba z 2 sklepy które biora ciuchy używane z zachodu ,piora przerabiaja, doszywaja ,skracja itp i sprzedaj po nie mniej niz 300 zł za sztuke w bardzo ekskluzywnym sklepie .

[ANKA20]

A ja dzisiaj trafiłam w szmateksie bluzkę firmy Zebra, z boku są tasiemki które się wiąże pod szyją, śliczna
Muszę jednak poszukac innego, bo w tym zbyt dużo ludzi jest. Czasami jak tam chodzę to sobie mysle, że nieźle byłoby tam dorywczo pracowac, ale bym się obłowiła

[Kloe]

A zna ktoś jakieś lumpeksy w Lublinie?? Na forum gazeta.pl znalazłam pare w Lublinie (i to jeszcze moje osiedle ) ale to mi nie wystarcza... --
Nigdy nie kupowałam jeszcze w lumpeksie, ale myślę, że znajde tam jakieś fajne ciuszki.
Zazwyczaj nie mogę nic znaleźć na swój rozmiar (cóż...niewymiarowa nastolatka ze mnie, fakt).

[rain]

Ja ostatnio sobie wynalazłam niesamowitą bluzkę w jednych z ciuchlandów z mym mieście
Aż się nogi pode mną ugięły, jak ją zobaczyłam. To niesamowite, jakie rzeczy czasem uda się wynaleźć w takich miejscach!
Zdradzę tylko, że podobne tego typu bluzki jak moja (jest teraz ich multum - szerokie, zwiewne, kwiatowe, zlożone z kilku warstw), kosztują w sklepie od 50 - 80 zł. A ja swoją nabyłam za 7 zł :P
Zamierzam wykonać na niej kilka poprawek - skrócić, bo jest jak na mnie przydługa, no i doszyć ze dwa paseczki cekinów. Jak skończę, postaram się cyknąć foto i tu wkleić
Tak wogóle, może ktoś pochwaliłby się swoimi najlepszymi nabytkami na łamach tego wątku?
pozdrawiam

[ewca]

Dziewczyny! Jak czytam wasze posty to zastanawiam się gdzie ja mieszkam? Nie znam żadnych fajnych lumpeksów w Poznaniu, takich gdzie firmowe ciuszki można kupić za małe pieniądze. Z moich doświadczeń wyniosłam lumpeksy z obrzydliwymi lumpami, w których nigdy nie ma nic ciekawego. Czy wiecie gdzie w Poznaniu jest taki sklep z używaną FAJNĄ odzieżą? Proszę napiszcie jeżeli znacie takie miejsca.

[tarakatatula]

jakos mnie odrzucaja

[madie]

Nie mam talentu do szperania w lumpeksach i zazdroszczę tym co takową umiejętność posiadają Ale gdy natrafię na coś fajnego to nie mam oporów by kupić. Mam zamiar poduczyć się szyć na maszynie Zawsze można taki ciuszek świetnie przerobić.

[kinia;)]

Nie chodzę po lumpeksach bo jakoś mnie do nich nie ciągnie . Poza tym nie lubię nosić ubrań po jakiejś nieznanej mi osobie . Ale osobiście nic do nich nie mam.

[Kania.M]

Ja bardzo chetnie poszłabym do jakiegoś cywilizowanego i za czymś poszperała. Tym bardziej, ze czytam tyle przychylnych opinii. Niestety te, które sa w poblizu mojego miejsca zamieszkania nie za dobrze mi sie kojarzą (malutkie pomieszczenie, stosy ubran na wielkich stołach czy w koszach, wielkie, powyciagane swetry, zakiety, spodnice, wszystko w rozmiarach xl-xxl i ten specyficzny nieprzyjemny zapach). Ale do takiego jak opisuja tutaj wizażanki bardzo chetnie bym zajrzała.