Pomocy !!

[Anixo]

Hejka dziewczyny



Piszę tu, bo mam problem...



Pewnie było już mnóstwo postów odnośnie tego tematu, ale ja dalej nie znalazłam tego, czego chcialabym wiedzieć.



Mam 15 lat i mam okres już od półtora roku. Używam ciągle podpasek, których nienawidzę. Prowadzę naprawdę bardzo sportowy tryb życia, bo tańczę, biegam, pływam i robię to wszystko naraz, jednak w podpaskach jakoś mi niewygodnie...



Przeczytałam to i owo i postanowiłam, że podpaski wymienię na tampony. Powiedziałam mamie, to kupiła mi te mini, żebym spróbowała.



Zmarnowałam osiem tamponów próbując je wsadzić xd



Wtedy się trochę wkurzyłam... Robiłam wszystko co było wymienione na ulotce i w internecie, a nawet na YT.



To powiedziałam sobie 'zrobie to' jakkolwiek to musi dziwnie brzmieć xd



Noi dziś rano, postanowilam, że użyje do tego takie małe lusterko, co mi w sumie troszkę pomogło i wsadziłam go (xd) na tyle, że było widać tylko jego koncóweczke. I teraz pytanie, a raczej dwa.



-w którą stronę, gdzie i jak dalej popchnąć tampon by wszedł do końca? (Pewnie większość odpowiedzi będzie, że w stronę kręgosłupa i wogole, ale ja czuję opór, kiedy go wsadzam i robię to powoli, ale nie chce zabardzo wchodzić...)



I jeszcze -Czy boli was to jak go sobie wkładacie? Może nie, że boli, ale czujecie takiego typu dyskomfort? Bo ja czuję i nie wiem czy robię coś źle... Doradzicie??



Bardzo proszę o odpowiedź, bo teraz wakacje są i wiadome, że chce chodzić na baseny i ogólnie chce się dużo ruszać...

[KrwawaMary86]

Napisane przez Anixo

Hejka dziewczyny
Piszę tu, bo mam problem...

Pewnie było już mnóstwo postów odnośnie tego tematu, ale ja dalej nie znalazłam tego, czego chcialabym wiedzieć.

Mam 15 lat i mam okres już od półtora roku. Używam ciągle podpasek, których nienawidzę. Prowadzę naprawdę bardzo sportowy tryb życia, bo tańczę, biegam, pływam i robię to wszystko naraz, jednak w podpaskach jakoś mi niewygodnie...

Przeczytałam to i owo i postanowiłam, że podpaski wymienię na tampony. Powiedziałam mamie, to kupiła mi te mini, żebym spróbowała.

Zmarnowałam osiem tamponów próbując je wsadzić xd

Wtedy się trochę wkurzyłam... Robiłam wszystko co było wymienione na ulotce i w internecie, a nawet na YT.

To powiedziałam sobie 'zrobie to' jakkolwiek to musi dziwnie brzmieć xd

Noi dziś rano, postanowilam, że użyje do tego takie małe lusterko, co mi w sumie troszkę pomogło i wsadziłam go (xd) na tyle, że było widać tylko jego koncóweczke. I teraz pytanie, a raczej dwa.

-w którą stronę, gdzie i jak dalej popchnąć tampon by wszedł do końca? (Pewnie większość odpowiedzi będzie, że w stronę kręgosłupa i wogole, ale ja czuję opór, kiedy go wsadzam i robię to powoli, ale nie chce zabardzo wchodzić...)

I jeszcze -Czy boli was to jak go sobie wkładacie? Może nie, że boli, ale czujecie takiego typu dyskomfort? Bo ja czuję i nie wiem czy robię coś źle... Doradzicie??

Bardzo proszę o odpowiedź, bo teraz wakacje są i wiadome, że chce chodzić na baseny i ogólnie chce się dużo ruszać...

To normalne, że czujesz opór przy wkładaniu tampona. Mięśnie dna miednicy są bardzo silne i niestety trzeba ten opór pokonać. Najłatwiej zacząć stosować w dniu największego krwawienia.

Osobiście nie lubię normalnych tamponów. Wolę te z aplikatorem. Bardzo prosto je założyć. W rossmanie można kupić takie z ich rossmanowej firmy Facelle czy jakoś tak (4-5 zł za 16 sztuk). Ich wadą jest to, że mają tylko jeden rozmiar "normal" a reszta jest bez aplikatora i trzeba zwracać uwagę, które się bierze.
Również w rosmannie można kupić tampony firmy Tampax. Mają różne rozmiary i kosztują około 10 zł za 16 sztuk. Na nich się uczyłam obsługiwać tampony.