Moj facet nie lubi sexu!

[Klarissa]

Napisane przez paula78

A tu juz jestes w ciąży ?https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post22728197

No facet nie lubił seksu ale już polubił.
Nie czepiaj się

[podwodniak]

Może nie lubi seksu waginalnego, ja też średnio lubię taki seks.

[kreizi_baska]

Albo Twój facet ma b niskie libido, albo po prostu w zupełności wystarcza mu masturbacja...
Powinien ją "odstawić", może wtedy ochota na seks powróci

[ama4]

Napisane przez podwodniak

Może nie lubi seksu waginalnego, ja też średnio lubię taki seks.

Z ciekawości - czym to jest spowodowane? Czy partnerka ma na to jakikolwiek wpływ?

[podwodniak]

Napisane przez ama4

Z ciekawości - czym to jest spowodowane? Czy partnerka ma na to jakikolwiek wpływ?

Nie wiem, może boję się, że kiedyś będę ojcem. W tym roku urodził mi się bratanek i jak mi brat daje go na ręce to strasznie się boje. I trzymam go spięty ze strachu, a on nie płacze, prawie w ogóle nie płacze tylko uśmiecha się i patrzy.

[ama4]

I że uśmiecha się i patrzy to jest powód do nielubienia seksu pochwowego??? A prezerwatywa Ci nie pomaga w zabezpieczaniu się przed dzieckiem??? Nie do końca rozumiem, rozwiń proszę...

[podwodniak]

Napisane przez ama4

I że uśmiecha się i patrzy to jest powód do nielubienia seksu pochwowego??? A prezerwatywa Ci nie pomaga w zabezpieczaniu się przed dzieckiem??? Nie do końca rozumiem, rozwiń proszę...

Po prostu jest taki mały i bezbronny, że boje się, że mu zrobię krzywdę. prezerwatywa zawsze może pęknąć, a tabletki partnerka zawsze może odstawić i mnie o tym nie poiformować.

[Candy_lips]

Napisane przez podwodniak

Po prostu jest taki mały i bezbronny, że boje się, że mu zrobię krzywdę. prezerwatywa zawsze może pęknąć, a tabletki partnerka zawsze może odstawić i mnie o tym nie poiformować.

Wiesz to prawda, ale właśnie dlatego lepiej wybierać kobietę taką, której można zaufać. Wiadomo, że nie zawsze się to rozpozna, ale często rozsądek wystarczy.

[ama4]

Doprecyzuj jeszcze - nie lubisz seksu pochwowego czy się go boisz?

[podwodniak]

Napisane przez ama4

Doprecyzuj jeszcze - nie lubisz seksu pochwowego czy się go boisz?

Boję się i nie lubię bo większość kobiet nie ma orgazmu podczas penetracji pochwy.
A jak partnerka nie dochodzi w ten sposób to dla mnie taki seks nie ma sensu.
Ja uprawiam seks tylko wtedy kiedy kobieta go potrzebuje i czerpie z niego przyjemność, jak nie czerpie to nie chce mi się go uprawiać, bo nie widzę w tym sensu.

Moje potrzeby seksualne w zupełności zaspokaja masturbacja, seks uprawiam tylko po to by partnerce sprawić przyjemność, nie jest to żadna łaska, po prostu kręci mnie jak mogę ukochanej zrobić dobrze.

[3asiex]

Napisane przez podwodniak

Boję się i nie lubię bo większość kobiet nie ma orgazmu podczas penetracji pochwy.
A jak partnerka nie dochodzi w ten sposób to dla mnie taki seks nie ma sensu.
Ja uprawiam seks tylko wtedy kiedy kobieta go potrzebuje i czerpie z niego przyjemność, jak nie czerpie to nie chce mi się go uprawiać, bo nie widzę w tym sensu.

Moje potrzeby seksualne w zupełności zaspokaja masturbacja, seks uprawiam tylko po to by partnerce sprawić przyjemność, nie jest to żadna łaska, po prostu kręci mnie jak mogę ukochanej zrobić dobrze.

Sama akcja penis pochwa na pewno zbyt pociągająca nie jest bo ważna co robi się przed, w trakcie i po.
Jak wyżej
+ za to że nie włazisz na nią gdy ona tego chce, ale gdy chce i obawiasz się że partnerka nie dojdzie odpuszczasz sobie?
Nie lubisz seksu pochwowego, w sumie wielu rzeczy nie lubisz to jak dogadzasz swojej partnerce? Jeśli uznasz to za zbyt osobiste pytanie nie odpowiadaj. Do tego piszesz że prezerwatywa pęknie, kobieta okłamie cię co do tabletek to jak? Palcem?

[podwodniak]

Napisane przez 3asiex

+ za to że nie włazisz na nią gdy ona tego chce, ale gdy chce i obawiasz się że partnerka nie dojdzie odpuszczasz sobie?

Przeważnie to wygląda tak, ze pieszczę tam gdzie są jej strefy erogenne i robię to tak długo, aż w pewnym momencie przejmuje inicjatywę i mnie dosiada.

Napisane przez 3asiex

Zależy od partnerki i jej upodobań, ja lubie wszystko oprócz seksu waginalnego i oralnego pieszczenia odbytu.

[3asiex]

Napisane przez podwodniak

Przeważnie to wygląda tak, ze pieszczę tam gdzie są jej strefy erogenne i robię to tak długo, aż w pewnym momencie przejmuje inicjatywę i mnie dosiada.



Zależy od partnerki i jej upodobań, ja lubie wszystko oprócz seksu waginalnego i oralnego pieszczenia odbytu.

To też taki leniuszek z Ciebie? To też stosunek pochwowy więc jeśli sobie partnerka dobrze nie "siądzie" nie dojdzie i to jej wina?

Nie chcę tu roztrząsać twoich innych wpisów, ale jest kilka rzeczy które mogą być ciekawym urozmaiceniem zabaw, ale ty nie uznajesz ich ze względu na to że partnerka nie czerpie z tego "radości".

[podwodniak]

Napisane przez 3asiex

[/COLOR]
To też taki leniuszek z Ciebie? To też stosunek pochwowy więc jeśli sobie partnerka dobrze nie "siądzie" nie dojdzie i to jej wina?

Jak dziewczyna mnie dosiada to wpadam trans i lecę tym pochwowym w różnych pozycjach. Jak dziewczyna lubi, a nie dochodzi w ten sposób, to oczywiście nie odmawiam jej takiego seksu.

Napisane przez 3asiex

Nie chcę tu roztrząsać twoich innych wpisów, ale jest kilka rzeczy które mogą być ciekawym urozmaiceniem zabaw, ale ty nie uznajesz ich ze względu na to że partnerka nie czerpie z tego "radości".

po prostu nie lubi robić coś czego partnerka nie lubi. Jeżeli nie lubi pieszczenia piersi to pieszczę je słowami, a nie dotykiem.

[normalnyFacet]

asiex, podwodniak po prostu chce Ci przekazać to, że nie uprawia seksu z kobietą (kobietami), która ma niskie libido a seks sprowadza do przykrego obowiązku...

tzn. tak mi się wydaje bo ja tak mam, że już wolę być sam niż żebrać bądź liczyć "na łaskę" kobiety w sprawach seksu.

[podwodniak]

Napisane przez normalnyFacet

asiex, podwodniak po prostu chce Ci przekazać to, że nie uprawia seksu z kobietą (kobietami), która ma niskie libido a seks sprowadza do przykrego obowiązku...

Nie. Po prostu dostosowuje się do potrzeb seksualnych mojej partnerki.

[3asiex]

Napisane przez normalnyFacet

asiex, podwodniak po prostu chce Ci przekazać to, że nie uprawia seksu z kobietą (kobietami), która ma niskie libido a seks sprowadza do przykrego obowiązku...

tzn. tak mi się wydaje bo ja tak mam, że już wolę być sam niż żebrać bądź liczyć "na łaskę" kobiety w sprawach seksu.

Niskie libido oznacza rzadziej a nie nigdy. Czyli lepsza nimfomanka która może zawsze i wszędzie? Tyle że i takiej trzeba dogodzić i to nie znaczy że wsadzi a ona "odpływa"

Napisane przez podwodniak

Nie. Po prostu dostosowuje się do potrzeb seksualnych mojej partnerki.

A jeśli twoja partnerka ma potrzebę orgazmu pochwowego ale nie zawsze na niego trafi to co? Ty nie lubisz takiego seksu więc co? Dasz jej wibrator i działaj sobie kobieto do woli?

[podwodniak]

Napisane przez 3asiex

A jeśli twoja partnerka ma potrzebę orgazmu pochwowego ale nie zawsze na niego trafi to co? Ty nie lubisz takiego seksu więc co? Dasz jej wibrator i działaj sobie kobieto do woli?

To oczywiście uprawiam z nią taki seks tak często jak ma na niego ochotę. To, że coś średnio lubię to nie znaczy, że nie robię tego z przyjemnością. Gdyby to mi aż tak bardzo nie odpowiadało, to bym jej powiedział "słucham kochanie, to nie ma sensu, nie daje rady, rozstańmy się i poszukać faceta, który bardziej Cie zadowoli".

Po prostu średnio lubię seks waginalny, uważam że seks analny jest fajniejszym doznaniem. Ale jak dziewczyna woli waginalny, to będę z nią uprawiał taki seks, bo jak daje mi na co dzień dużo czułości i dobrze się czuje w jej towarzystwie to mogę poświecić dla niej seks analny i uprawiać seks waginalny tak często kiedy chce i jak chce.

[3asiex]

Napisane przez podwodniak

To oczywiście uprawiam z nią taki seks tak często jak ma na niego ochotę. To, że coś średnio lubię to nie znaczy, że nie robię tego z przyjemnością. Gdyby to mi aż tak bardzo nie odpowiadało, to bym jej powiedział "słucham kochanie, to nie ma sensu, nie daje rady, rozstańmy się i poszukać faceta, który bardziej Cie zadowoli".

Po prostu średnio lubię seks waginalny, uważam że seks analny jest fajniejszym doznaniem. Ale jak dziewczyna woli waginalny, to będę z nią uprawiał taki seks, bo jak daje mi na co dzień dużo czułości i dobrze się czuje w jej towarzystwie to mogę poświecić dla niej seks analny i uprawiać seks waginalny tak często kiedy chce i jak chce.

Analny z pewnością czasem jest fajny jednak to kłóci się z twoim "wszystko by zadowolić partnerkę" bo wiele pań tego nie uznaje. Fakt w przypadku seksu analnego dotyka się pochwy w "oryginalny" sposób, ale czy to gwarantuje orgazm twoich partnerek o który tak zabiegasz?

[podwodniak]

Napisane przez 3asiex

Analny z pewnością czasem jest fajny jednak to kłóci się z twoim "wszystko by zadowolić partnerkę" bo wiele pań tego nie uznaje. Fakt w przypadku seksu analnego dotyka się pochwy w "oryginalny" sposób, ale czy to gwarantuje orgazm twoich partnerek o który tak zabiegasz?

Niektóre kobiety lubią seks analny i czerpią z niego przyjemność. Ale jak już pisałem jestem wstanie seksualnie się dostosować i jestem w stanie wiele poświęcić dla kobiecej czułości. Dla mnie seks jest dodatkiem do związku, a je jego głównym składnikiem. Nie potrafił bym się związać z kobiety tylko i wyłącznie dla seksu. Jakby mi chodziło tylko o seks to bym grał w filmach porno lub chodził do agencji towarzyskich i szukał prostytutek, które zaspokoją mój apetyt.

[3asiex]

Napisane przez podwodniak

Niektóre kobiety lubią seks analny i czerpią z niego przyjemność. Ale jak już pisałem jestem wstanie seksualnie się dostosować i jestem w stanie wiele poświęcić dla kobiecej czułości. Dla mnie seks jest dodatkiem do związku, a je jego głównym składnikiem. Nie potrafił bym się związać z kobiety tylko i wyłącznie dla seksu. Jakby mi chodziło tylko o seks to bym grał w filmach porno lub chodził do agencji towarzyskich i szukał prostytutek, które zaspokoją mój apetyt.

Właśnie - niektóre. Te które jeszcze go nie doświadczyły z żadnym w jakiś specjalny sposób namawiasz jako podwójną rozkosz czy jak? Ja nie mówię że sex jest podstawą związku co jego uzupełnieniem, ale nie rozumiem twojego podejścia -pochwowy zły bo nie każda dochodzi to wsadzę jej w to jej się polepszy. I coś mi się wydaje że panie które czerpią z niego przyjemność mają też inną "drogę" do zaspokojenia a nie wsadzenie w tyłek jest tego jedynym źródłem.
A każda pani dochodzi Ci w trakcie stosunku analnego?

[podwodniak]

Napisane przez 3asiex

Właśnie - niektóre. Te które jeszcze go nie doświadczyły z żadnym w jakiś specjalny sposób namawiasz jako podwójną rozkosz czy jak?

pytam czy chciałaby spróbować i ona podejmuje decyzje. Jak chce spróbować to zaczynam od masowania odbytu palcami okrężnymi ruchami, a nie wchodzę od razu.

Napisane przez 3asiex

Ja nie mówię że sex jest podstawą związku co jego uzupełnieniem, ale nie rozumiem twojego podejścia -pochwowy zły bo nie każda dochodzi to wsadzę jej w to jej się polepszy.

ja tylko napisałem, że "dla mnie" seks analny jest przyjemniejszy od seksu waginalnego, i że dla niektórych kobiet seks analny też jest przyjemny.

Napisane przez 3asiex

I coś mi się wydaje że panie które czerpią z niego przyjemność mają też inną "drogę" do zaspokojenia a nie wsadzenie w tyłek jest tego jedynym źródłem.
A każda pani dochodzi Ci w trakcie stosunku analnego?

jasne, że mają, seks to nie tylko penetracja. Miałem jedna partnerkę seksualną i ona akurat lubiła seks analny. Niektóre moje koleżanki też lubią uprawiać seks analny ze swoimi chłopakami.

[3asiex]

[QUOTE=podwodniak;29750810]pytam czy chciałaby spróbować i ona podejmuje decyzje. Jak chce spróbować to zaczynam od masowania odbytu palcami okrężnymi ruchami, a nie wchodzę od razu.



ja tylko napisałem, że "dla mnie" seks analny jest przyjemniejszy od seksu waginalnego, i że dla niektórych kobiet seks analny też jest przyjemny.



jasne, że mają, seks to nie tylko penetracja. Miałem jedna partnerkę seksualną i ona akurat lubiła seks analny. Niektóre moje koleżanki też lubią uprawiać seks analny ze swoimi chłopakami.[/QUOTE]
Lubią ale czy to jedyne zabawy do których się ograniczają?

[Candy_lips]

Napisane przez podwodniak

Niektóre kobiety lubią seks analny i czerpią z niego przyjemność. Ale jak już pisałem jestem wstanie seksualnie się dostosować i jestem w stanie wiele poświęcić dla kobiecej czułości. Dla mnie seks jest dodatkiem do związku, a je jego głównym składnikiem. Nie potrafił bym się związać z kobiety tylko i wyłącznie dla seksu. Jakby mi chodziło tylko o seks to bym grał w filmach porno lub chodził do agencji towarzyskich i szukał prostytutek, które zaspokoją mój apetyt.

Tak, to prawda, kobiety mogą czerpać ogromną przyjemność z analnego. Sama nie zaznałam, bo jest jeszcze nie przełamałam strachu, ale fakt. Ale wiadomo liczy się delikatność i obupólna chęć
Tylko pamiętaj, że seks analny w nadmiarze może chyba być szkodliwy dla zdrowia .

[normalnyFacet]

Napisane przez 3asiex

Niskie libido oznacza rzadziej a nie nigdy. Czyli lepsza nimfomanka która może zawsze i wszędzie? Tyle że i takiej trzeba dogodzić i to nie znaczy że wsadzi a ona "odpływa"

Źle napisałem a Ty trochę nie tak mnie zrozumiałaś.. chodziło mi, że jak są odmienne temperamenty to na związku się to odbija po prostu szczęśliwy związek to taki związek, że jest ten sam temperament i chęci

[3asiex]

Napisane przez Candy_lips

Tak, to prawda, kobiety mogą czerpać ogromną przyjemność z analnego. Sama nie zaznałam, bo jest jeszcze nie przełamałam strachu, ale fakt. Ale wiadomo liczy się delikatność i obupólna chęć
Tylko pamiętaj, że seks analny w nadmiarze może chyba być szkodliwy dla zdrowia .

I to jest prawda, tym bardziej bez przestrzegania pewnych zasad.

Napisane przez normalnyFacet

Źle napisałem a Ty trochę nie tak mnie zrozumiałaś.. chodziło mi, że jak są odmienne temperamenty to na związku się to odbija po prostu szczęśliwy związek to taki związek, że jest ten sam temperament i chęci

Ale co po takim samym temperamencie jeżeli każde woli się zaspokajać na swój sposób? Dlatego dałam nimfomankę na przykład czy to że ona zawsze chce i może sprawi że zawsze będzie w pełni zaspokojona? Nie. Tu napisane było że nie lubi się seksu pochwowego tylko analny, po co robić z siebie cierpiętnika że wsadza w pochwę tylko dlatego żeby partnerce było miło? Dla mnie sex to obopólna korzyść gdzie oboje powinni czuć się spełnieni a nie tekst wolę w odbyt ale jak nie to w pochwę wsadzę mimo że może nie mieć orgazmu.

[normalnyFacet]

Napisane przez 3asiex

Ale co po takim samym temperamencie jeżeli każde woli się zaspokajać na swój sposób? Dlatego dałam nimfomankę na przykład czy to że ona zawsze chce i może sprawi że zawsze będzie w pełni zaspokojona? Nie. Tu napisane było że nie lubi się seksu pochwowego tylko analny, po co robić z siebie cierpiętnika że wsadza w pochwę tylko dlatego żeby partnerce było miło? Dla mnie sex to obopólna korzyść gdzie oboje powinni czuć się spełnieni a nie tekst wolę w odbyt ale jak nie to w pochwę wsadzę mimo że może nie mieć orgazmu.

to co napisałem to pisałem OGÓLNIE

[3asiex]

Napisane przez normalnyFacet

to co napisałem to pisałem OGÓLNIE

Więc myślałeś ze cię źle zrozumiałam, a tak nie było. Ważne że teraz się rozumiemy

[ama4]

Wytłumaczcie mi jeszcze proszę, co jest lepszego w seksie analnym od waginalnego z punktu widzenia faceta.

[3asiex]

Napisane przez ama4

Wytłumaczcie mi jeszcze proszę, co jest lepszego w seksie analnym od waginalnego z punktu widzenia faceta.

Ciaśniej i ...
nie musi się martwić wtedy o orgazm pochwowy