|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2013-01-24, 00:12 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
|
Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
Dziewczyny, jestem u kresu cierpliwości...
Odkąd pamiętam zawsze bardzo wypadały mi włosy. Problem ten momentami się nasilał, momentami słabł, ale zawsze był obecny. Zbieranie włosów z poduszki i łazienki po nocy spędzonej u kogoś to mój stały nawyk. Moja mama, gdy widzi ile tego zostaje po myciu w odpływie, jest przerażona. Gdy delikatnie przejadę ręką po głowie, między palcami zostaje mi MINIMUM 5 włosów. No właśnie. Tylko że to nie jest spowodowane żadnymi bezpośrednimi czynnikami, jak pora roku, zmiana diety etc. Problem, powtarzam, towarzyszy mi od zawsze. Moje włosy są cienkie i słabe, falowane. Sięgają nieco dalej niż za ramiona, ale są bardzo rzadkie i mają różną długość. Przyglądam im się uważnie i wydaje mi się, że one po prostu bardzo szybko się starzeją, czy też ich cykl życia jest bardzo krótki. Zapuszczam je też praktycznie od zawsze, tzn. od około 10 lat (mam 25) z kilkoma wyjątkami, np. miesiącami ścinania się na boba. Odnoszę wrażenie, że dorastają do pewnej długości i wypadają. Wyrastają nowe, dorastają do ramion i wypadają... A mnie się już kończy cierpliwość. Włosy farbuję, czasem henną, czasem farbą. Różnicy nie widzę, wypadają tak samo. Wypadają zawsze z cebulką, tzn. nie łamią się. Jedyna znacząca poprawa nastąpiła, jak zaczęłam brać pigułki (Naraya) anty. Ale po pierwszym blisterze organizm się przyzwyczaił i z czasem sytuacja wróciła do tego co zawsze... Zdecydowałam się wypowiedzieć walkę temu wypadaniu. Stąd moje pytanie: czy znacie jakieś sprawdzone sposoby na moją dolegliwość? Jak przedłużyć włosom długość życia? Jakieś wcierki? Dieta? Tabletki? Marzę o długich włosach. Będę wdzięczna za wszelkie rady. Pozdrawiam ciepło.
__________________
Keep movin! |
2013-01-24, 01:21 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
Sprawdź hormony.
|
2013-01-24, 07:10 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
Idź do dermatologa
|
2013-01-25, 17:48 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
Ja tez bym proponowala porady u dobrego dermatologa ...
__________________
"Zawsze celuj w księżyc, bo nawet, jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami" Madzia |
2013-01-26, 13:17 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 61
|
Dot.: Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
Spróbuj wcierek (polecam kozieradkę i ampułki Joanna Rzepa), z pielęgnacji wewnętrznej mogę polecić picie skrzypopokrzywy, lnu, drożdży, stosuje delikatne szampony, jeśli zmiana pielęgnacji nic nie pomoże, radzę się wybrać do lekarza
__________________
Z butów sterczy słoma, literaturę zna z opracowań lektur, buraczana dama. Kto rodzi się prostakiem, prostakiem przemija, choćby słoma w butach ze złota była. Była plama, nie ma bluzki, bo ten proszek był od ruskich |
2013-01-26, 13:52 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 273
|
Dot.: Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
hormony, wyglada na nadmiar androgenow typowo..
|
2013-02-03, 12:26 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
spróbuj maseczki z olejku kokosowego w necie znajdziesz przepis, i koniecznie zbadaj sobie hormony. Czasem też niestety tak jest , że jedni mają mocne grube włosy a inni cieniutkie i liche , to już wina genów, bierz regularnie witaminy- najlepiej dla sportowców mają większą dawkę.
|
2013-02-04, 17:30 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 556
|
Dot.: Szybkie starzenie się włosów? O co tu chodzi...?
Salalino postanowiłam odpisać, bo twój przypadek jest wypisz wymaluj identyczny jak mój. Włosy słabe, cieniutkie i wiecznie wypadające, czasami to już wogóle nie dotykam głowy po myciu, bo szkoda je tak bez końca wyciągać. Sytuację znacznie pogorszyły dwie ciąże. Byląm u dermatologa, zrobiłam wszystkie możliwe badania i co wyszło?? Mam zbyt krótką fazę wzrostu włosa, trochę to zasługa genetyki ale nie tylko. U mnie winne są nadnercza, mam ciut za duzo DHEA, tragedii nie ma ale organizm już podnosi alarm i skraca fazę wzrostu włosa. Leczę się u świetnego dermatologa-trychologa, który podjął leczenie tej mojej słabości. Od miesiąca biorę leki ( dość silne sterydy wewnętrznie i zewnętrznie) i już jest różnica, włosy są mocniejsze, już mi tak w dłoniach nie zostają ale na efekty tego typu zmian czeka sie najmniej poł roku. Jest nadzieja, że będe miała "burzę włosów" zaczynam sama w to wierzyć, bo włosy odrastaja, z tym problemu nie mam.
Co do suplementów, brałam ich cała masę ale jak nie masz niedoborów to nic nie da !!!! Wcierki pobudzające wzrost włosów to dodatkowo dla nas -osób z tym schorzeniem dodatkowy impuls do wypadania. Ja mam je kategorycznie zabronione. Edytowane przez Antuanetta Czas edycji: 2013-02-04 o 17:33 |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:19.