W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV

[201705240954]

Napisane przez haniavit

Tak realnie to we Wrocławiu bardziej bym się bała świrów z onru aniżeli powtórki z Berlina.

też muszę zrobić, bo lekki misz-masz zaczął się pojawiać.

Nic mi z tego nie wyjdzie, właśnie wyjechali jedni goście, zaraz będą następni. Niby życzenia, kawka, ciasto a czas leci...

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Przepraszam, pomyliłam, myślałam że to Ty przyjechalaś na miesiąc do Pl

Niestety to nie ja jestem taka szczesciara

Napisane przez favianna

Nie odzywam się bo jesteśmy bardzo zajęci, teraz może będę częściej bo Tz już wrócił do nas, a ja zostałam na jeszcze 3 tygodnie.

Podkład na razie mam, nowy HD z Catrice i jestem nim zachwycona, pasuje mi kolor, konsystencja, zachowanie na skórze i super cena

O a jak krycie? Bo moze uda mi sie go znalezc jak bede w Polsce to bym sobie kupila. Nie ciemnieje na skorze?

Napisane przez favianna

Dziś wywalam górna ósemke i odpukać jak na razie poszło łatwo. Jeszcze drugą górna ósemka mnie czeka na koniec miesiąca i będę miała spokój

Będę też robić przegląd i leczyć ubytki po ciąży, zrobię sobie i małemu poziom witaminy D, skocze do kontrolnie do ginekologa i z małym do pediatry i będzie pakiet zrobiony. Następnym razem muszę podejść do dermatologa i sprawdzić pieprzyki i usunąć te które są wątpliwe.

Bardzo się cieszę że to wszystko zrobię

Tez musze isc do ginekologa, wstyd sie przyznac, ale nie bylam juz od roku i 4 miesiecy. Chodze co roku na kontrole, ciagle to przekladalam i zapominalam. Musze sie zapisac na wizyte.

My na Sylwestra jestesmy w domu, nie lubie wychodzic nigdzie w ten dzien. Jest dla mnie taki lekko refleksyjny, mam troche doła, za dużo myślę Od dziecka tak mam, chyba za duzo sie zastanawiam.

[ZamyslonaRoztargniona]

Planów było sporo. Najciekawszy to impreza u mnie w domu z ludźmi z lokalnej grupy. No ale dziecko chore i sobie mogę przed tv posiedzieć. Na miejski koncert tez mogłabym iść. Nie chce mi się siedzieć a domu w tym roku w sylwestra a muszę ��

[201705240954]

Ja jestem antysystemowa-nie znoszę celebrować, wtedy kiedy musze więc dla mnie Sylwester to nigdy nie był bal, czasem domówka. Najfajniej jest w domu z psem

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Wszystkiego szczęśliwego w Nowym 2017 Roku

[favianna]

Mój sylwester z maluchem przy boku więc wszystkiego najlepszego w nowym roku dziewczyny

[Terha]

Napisane przez kotokruk

Czego nie umiesz, bo nie bardzo łapię?

Napisane przez favianna

Mój sylwester z maluchem przy boku więc wszystkiego najlepszego w nowym roku dziewczyny

Miejmy nadzieję, że my z takim maluchem będziemy spędzać Sylwestra za rok .

Wszystkiego NAJ dziewczyny!!

[201705240954]

Terha
trzymam kciuki

Dziewczynki, życzę Wam by w Nowym Roku wszystko wyszło lepiej niż przewidywałyście

[Terha]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Terha
trzymam kciuki

Dzięki

[antonina_bielska]

My byliśmy w domu z kotami, pierwszy raz od 2 lat ale dobrze się bawiliśmy
Dzisiaj zdycham przez @, ale od jutra ruszam z planem sprzątania w nowym mieszkanku i z pakowaniem rzeczy w wynajmowanym - pewnie jeszcze zrobię czystki i jakieś niepotrzebne rzeczy polecą do kosza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haniavit]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Dziewczynki, życzę Wam by w Nowym Roku wszystko wyszło lepiej niż przewidywałyście

ja życzę sobie i wam, żeby był lepszy niż poprzedni

[Terha]

My też siedzieliśmy w domu. Pierwszy raz widzieliśmy fajerwerki z naszego mieszkania i nawet nie sądziłam, że mamy taki cudny widok .

Wczoraj przed 24.00 napisałam maila do znajomego z którym nie miałam kontaktu 4 lata i ten mail zainspirował mnie do działań zawodowych. Więc dzisiaj z nowym rokiem wstałam uśmiechnięta i wzięłam się do roboty . Szkoda tylko, że nie chce mi się wziać za porządki .

[favianna]

Bardzo dobry filmik znalazłam szukając nt cruelty free
https://youtu.be/vpMdfed1Nrc

[favianna]

I jeszcze jeden piękny tekst o minimalizmie
http://www.orderofthegooddeath.com/death-and-stuff

[201705240954]

Policzyłam dostałam 7 kremow do rąk w Święta. Nawet jak ja nie kupuję to jestem obdarowywana i tak. Jeden plus, ze dostaje tylko praktyczne "przyda sie" zadnych watpliwych

[Terha]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Policzyłam dostałam 7 kremow do rąk w Święta. Nawet jak ja nie kupuję to jestem obdarowywana i tak. Jeden plus, ze dostaje tylko praktyczne "przyda sie" zadnych watpliwych

O masakra . Ja nie kupuję nigdy kremów do twarzy na prezent z wyjątkiem mojej mamy która co by nie dostała to i tak będzie zadowolona. Ale i tak staram się unikać takich prezentów, bo dla mnie to zbyt osobiste i ciężko trafić w gust.

Ja mam strasznego kaca po prezentach, bo kupiłam bratu bluzę (wiedziałam, że będzie mu się podobać i bardzo się z tego powodu cieszyłam), ale jest dużo za duża, mimo że mama mierzyła jego bluzy po kryjomu i wymiar się zgadzały . Widocznie mierzyła tę najbardziej rozciągniętą . Strasznie jest mi przykro, że nie trafiłam . A nie mogę oddać, bo co prawda kupiłam w F&F, ale przycięłam metkę, żeby ceny nie było widać .

Ja skakałam z radości ze szlafroka . Sama bym go sobie nie kupiła, bo na takie rzeczy zawsze szkoda mi kasy, ale jest boski .

[favianna]

Chciałam się pochwalić że kupiłam mydło do włosów i jest super. Dodam jeszcze do niego na koniec płukanie octem i mam wreszcie sprawę włosów ogarnięta. Zero śmieci z opakowań i ekologiczna pielęgnacja

Dziewczyny szukam fajnego kremu do twarzy, głęboko nawilżającego. Macie swoje sprawdzone typy?

[MyNameIsSophie]

Napisane przez favianna

Chciałam się pochwalić że kupiłam mydło do włosów i jest super. Dodam jeszcze do niego na koniec płukanie octem i mam wreszcie sprawę włosów ogarnięta. Zero śmieci z opakowań i ekologiczna pielęgnacja

Dziewczyny szukam fajnego kremu do twarzy, głęboko nawilżającego. Macie swoje sprawdzone typy?

A co to za mydło?

[Terha]

Napisane przez favianna

Chciałam się pochwalić że kupiłam mydło do włosów i jest super. Dodam jeszcze do niego na koniec płukanie octem i mam wreszcie sprawę włosów ogarnięta. Zero śmieci z opakowań i ekologiczna pielęgnacja

Raz kiedyś w ramach wymiany przygarnęłam mydło do włosów przetłuszczających się i też byłam bardzo zadowolona. Ale można je było zamówić tylko w sklepie internetowym i dlatego więcej nie używałam .
Kiedyś szukałam namiętnie naturalnego szamponu do włosów, ale w końcu się poddałam. Aktualnie czekam aż zacznę farbować włosy (czyli nie wczesniej niż za kilka lat) i dopiero wtedy znowu poszukam czegoś lepszego.

[favianna]

Napisane przez MyNameIsSophie

A co to za mydło?

Kupiłam w stacjonarnym Helfy
To rozpakowane to mydło lawendowe

[haniavit]

Napisane przez favianna

Chciałam się pochwalić że kupiłam mydło do włosów i jest super. Dodam jeszcze do niego na koniec płukanie octem i mam wreszcie sprawę włosów ogarnięta. Zero śmieci z opakowań i ekologiczna pielęgnacja

Dziewczyny szukam fajnego kremu do twarzy, głęboko nawilżającego. Macie swoje sprawdzone typy?

jak głęboko nawilżający to tylko Physiogel, kilkukrotnie mnie uratował podczas mroźnych zim.

[Terha]

Napisane przez favianna

Kupiłam w stacjonarnym Helfy
To rozpakowane to mydło lawendowe

A do jakiego rodzaju włosów jest to mydło?

[favianna]

Napisane przez Terha

A do jakiego rodzaju włosów jest to mydło?

Normalnych. Do przetluszczajacych się było z glinka ale stwierdziłam że to byłoby przegięcie.

[Terha]

Napisane przez favianna

Normalnych. Do przetluszczajacych się było z glinka ale stwierdziłam że to byłoby przegięcie.

To może rzeczywiście jak będę w pobliżu to spróbuję i zainwestuję w takie mydło (najwyżej będę później używać do rąk).

[favianna]

Powiem wam że pakując się na miesiąc wcale nie wzięłam dużo ubrań, ale okazało się że i tak mam ich za dużo. Jak wrócę do domu to czuję że czekają mnie kolejne porządki w szafie

[Terha]

Napisane przez favianna

Powiem wam że pakując się na miesiąc wcale nie wzięłam dużo ubrań, ale okazało się że i tak mam ich za dużo. Jak wrócę do domu to czuję że czekają mnie kolejne porządki w szafie

Bo tak naprawdę nie potrzeba wielu rzeczy pod warunkiem, że dzieli się pralkę z mężem/dzieckiem/kochankiem. Ja pewnie miałabym mniej ciuchów gdyby nie fakt, że mój Tż nie korzysta prawie w ogóle z wyjściowych ciuchów, więc mało się co brudzi i musiałaby pralka chodzić prawie pusta.

[kasia6713]

Napisane przez favianna

Powiem wam że pakując się na miesiąc wcale nie wzięłam dużo ubrań, ale okazało się że i tak mam ich za dużo. Jak wrócę do domu to czuję że czekają mnie kolejne porządki w szafie

Ja z każdymi porządkami obiecuję sobie zrobić porządna selekcję w szafie, a kończy się na 1 albo 2 bluzkach

[Cindy28]

Napisane przez favianna

Powiem wam że pakując się na miesiąc wcale nie wzięłam dużo ubrań, ale okazało się że i tak mam ich za dużo. Jak wrócę do domu to czuję że czekają mnie kolejne porządki w szafie

U siebie odnoszę podobne wrażenie , dlatego ilość rzeczy, które odłożyłam w stosunku do tego, co zostało jest porażająca ;D.
Zimowych ciuchów ma na prawdę kilka sztuk, ale za to nadrabiam letnimi ;D.


Tak w ogóle, to witajcie w Nowym Roku .
Pomyślności!

[ZamyslonaRoztargniona]

Ciuchów mam optymalna ilość. Ewentualnie kilka moglabym dokupić w mniejszym rozmiarze.

Ok. 1,5 roku temu porządkowałam rzeczy po dzieciach. Miałam taką bluzkę, w której moje dzieci uczyły się jeść, czyli plamy od marchewki itd. Miałam ją wyrzucić, potem pomyślałam o przeznaczeniu na szmaty, a potem, jako że z każdym kolejnym praniem plamy blakły, stwierdziałam, że dam siostrze - najwyżej wyrzuci. Byłam u siostry w weekend, trzymam na rekach jej najmłodsze dziecko, patrze, a tam pod śpiochami właśnie ta bluzeczka. Czyli jeszcze się przydała. Lubię jak rzeczy maja drugie życie u kogoś.

[MyNameIsSophie]

Skoro był temat prania, to może mi coś☠doradzicie. Mam sweterek o składzie 78% wiskoza, 18% poliester, 1% elastan (i widocznie 3% powietrza, haha, dopiero teraz zauważyłam). Producent sobie życzy, żeby go prać ręcznie. Jest w jasnym beżowym kolorze i zauważyłam dzisiaj, że została mi taka lekka plama od dezodorantu/potu pod jedną pachą. :/ Wiecie jak się tego pozbyć nie niszcząc przy okazji ubrania?

[Kusum]

Napisane przez MyNameIsSophie

Skoro był temat prania, to może mi coś☠doradzicie. Mam sweterek o składzie 78% wiskoza, 18% poliester, 1% elastan (i widocznie 3% powietrza, haha, dopiero teraz zauważyłam). Producent sobie życzy, żeby go prać ręcznie. Jest w jasnym beżowym kolorze i zauważyłam dzisiaj, że została mi taka lekka plama od dezodorantu/potu pod jedną pachą. :/ Wiecie jak się tego pozbyć nie niszcząc przy okazji ubrania?

http://glamki.se.pl/relaks/pomysl-na...tu,55_429.html
Ja wszystko piorę w pralce. Nawet jedwab. 30 stopni, krótki program (30 min.) i wirowanie 800 obr./min. Delikatne rzeczy wkładam dodatkowo do specjalnej siateczki do prania.