Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[whiness]

Napisane przez Irish lady 28

rrrr

1. grahamka z masłem, polędwicą sopocką, pomidorem sałatą, kapka majonezu
2. jogurt naturalny + pomidor, sypnęłam soli
3. kabanos.nie jadłam ponad tydzień...nałóg....
4. mała pierś kuraka , smażona na oleju, 20g fasolki szparagowej żółtej, 6 pomidorków koktajlowych

2 lampki czerwonego wina






i jak?

przede wszystkim jesz dziwnie. jogurt naturalny + pomidor, albo kabanos solo... byłoby mi niedobrze. 20g fasolki szparagowej to chyba jeden strączek, a ogólnie w tym menu chyba tylko wino jest sensowne, bo przy takim żarciu tylko wypić coś mocniejszego, amen.

[Irish lady 28]

Napisane przez whiness

przede wszystkim jeż dziwnie. jogurt naturalny + pomidor, albo kabanos solo... byłoby mi niedobrze. 20g fasolki szparagowej to chyba jeden strączek, a ogólnie w tym menu chyba tylko wino jest sensowne, bo przy takim żarciu tylko wypić coś mocniejszego, amen.

hahahaaa


wiem,że masz rację, ale odpadłam

p.s. miało byc 200g fasolki, tak by the way

[blebleble22]

Napisane przez Poa alpina

Wróciłam. Na myśl o żarciu na praktykach robi mi się niedobrze, choć jadłam w sumie smacznie i w dość ogarnięty sposób, ale mało różnorodnie... Jeszcze na miejscu okazało się, że to wcale nie jest takie wygnajewo jak mnie straszono, i miałam tylko kilka km do sporego miasta z marketami itd... No ale wcześniej zrobiłam żarciowe zapasy i przywiozłam je ze sobą, ponadto obiecałam sobie, że w ramach oszczędności będę dokupować tylko chleb Więc dziadowałam na tym co miałam.
No a teraz czas spędzałam u TŻ i zjadłam chyba kilka kilo mięsa, bo przez 5 dni chodziliśmy na grilla. Na dodatek piłam najlepsze piwo na Ziemi... Parę stron wcześniej pisałam, że od paru lat jestem abstynentką, jednak postanowiłam czasem dla smaku i towarzystwa wypić sobie jakiś dobry lokalny niskoprocentowy trunek. No i teraz zakochałam się. Wyobrażacie sobie smak gorzkiej czekolady, mocnej kawy, owoców, ziół i orzechów ukryty w jednej butelce?

Zdradź proszę, co to za piwo!

[Poa alpina]

Napisane przez blebleble22

Zdradź proszę, co to za piwo!

Czarne bóstwo zwie się Black Hope Ostrzegam, nie każdemu będzie smakować.

[blebleble22]

Dziękuję jak gdzieś znajdę, to spróbuję na pewno, bardzo lubię ciemne piwa. Koniec off topu, całą winę biorę na siebie

[mpati86]

Redukcja:

1, 45- orbitrek

Śniadanie: 8

Owsianka ( 3 łyżki płatków owsianych ) z mlekiem 0, 5 % z koszyczkiem borówek amerykańskich z łyżką orzechów włoskich i łyżką orzechów nerkowców

II Śniadanie: 12

2 kawałki chleba chleba zdrowie życia z wędliną drobiową; kalarepa; kawa parzona z mlekiem

Obiad: 15

Ryż brązowy; kalfior gotowany; pierś z kurczaka gotowana- polałam łyżeczką oliwy z oliwek

30 min orbitrek
15 min rowerek stacjonarny
15min rozciąganie całego ciała

Kolacja: 18

Twarożek lekki cały z małą puszką tuńczyka ( 100g ) oliwkami czarnymi i pomidorem pomarńczowym, posypane pestkami słonecznika

Spacerek

i jak? mi się wydaje, że jakoś dużo?

[jenna2202]

RRR

Poproszę o ocenę

1) kawa z mlekiem, owsianka (5 łyżek płatków, szklanka mleka 2%, troszke brakn flakes)

2) 2 kromki chleba razowego z masłem, pastellą, trzema plastrami sera pleśniowego i papryka

3) serek wiejski normalny całe op., brzoskwinia

4) makaron al dente z warzywami i żółtym serem

Wiem, że kolacja nie taka, jak byc powinna, ale nie mam mozliwości wczesniejszego jedzenia czegos na ciepło. Z tego, co kiedys obliczyłam, wychodzi około 1500 kcal. Jak to widzicie?

[imperfect1997]

U

I: omlet z 2 jajek i 2 łyżek mąki z 1 pomidorem i bazylią smażony na maśle, 2 kromki chleba żytniego z masłem, 2 ogórki kiszone

II: micha winogron (dosłownie micha- prawie 1 kg ich było...), duży banan

III: pieczone udko z kurczaka, 1/2 woreczka ryżu z masłem, buraczki ćwikłowe

IV: 2 kromki chleba żytniego z masłem, sałatą, wędliną i ogórkiem, bułka drożdżowa z babciną konfiturą śliwkową

[hello_penny]

Napisane przez jenna2202

RRR

Poproszę o ocenę

1) kawa z mlekiem, owsianka (5 łyżek płatków, szklanka mleka 2%, troszke brakn flakes) brakuje mi dodatków do tej owsianki. może jakieś owoce i orzechy?

2) 2 kromki chleba razowego z masłem, pastellą, trzema plastrami sera pleśniowego i papryka ok.

3) serek wiejski normalny całe op., brzoskwinia serek zjadłabym z łyżką słonecznika albo innymi dodatkami. przy czterech posiłkach możesz sobie pozwolić na odrobinę obfitsze dania.

4) makaron al dente z warzywami i żółtym serem ok.

Wiem, że kolacja nie taka, jak byc powinna, ale nie mam mozliwości wczesniejszego jedzenia czegos na ciepło. Z tego, co kiedys obliczyłam, wychodzi około 1500 kcal. Jak to widzicie?

nie jesz mięsa ani ryb? widzę, że fanka serów. jeśli nie utrudniają gubienia kilogramów, to ok. generalnie nie moje smaki, ale jadłospis nie jest zły. pomyślałabym na Twoim miejscu o soi.

[breathoflife]

Moje U:

Śn: Grahamka na pół: z sałatą, polędwicą drobiową, papryką i ogórkiem/z twarogiem półtłustym i dżemem truskawkowym 100% owoców; kilka pomidorków koktajlowych + inka

15,5 km rowerem + rozciąganie

Ob: pieczona pierś z kurczaka w ziołach, niecałe pół woreczka ryżu brązowego, gotowany kalafior

Pod: kawa z mlekiem 1.5% ; jabłko, borówki

Kol: omlet z 2 jajek z brokułami, papryką i keczupem + pomidorki koktajlowe; zielona herbata z maliną

w ciągu dnia 1,5 l wody

[hello_penny]

Napisane przez breathoflife

Moje U:

Śn: Grahamka na pół: z sałatą, polędwicą drobiową, papryką i ogórkiem/z twarogiem półtłustym i dżemem truskawkowym 100% owoców; kilka pomidorków koktajlowych + inka ładnie. chociaż pomidorki zamieniłabym np. na banana.

15,5 km rowerem + rozciąganie

Ob: pieczona pierś z kurczaka w ziołach, niecałe pół woreczka ryżu brązowego, gotowany kalafior polałabym całość oliwą z oliwek.

Pod: kawa z mlekiem 1.5% ; jabłko, borówki tutaj cienko. same owoce to nie posiłek. na U możesz sobie zaserwować ciasto (z owocami) czy obfitszą sałatkę (owocową) albo inny smakołyk.

Kol: omlet z 2 jajek z brokułami, papryką i keczupem + pomidorki koktajlowe; zielona herbata z maliną jakieś węgle by się przydały. kolacja typowo na R-kę.

w ciągu dnia 1,5 l wody

brakuje drugiego śniadania. poza tym trochę redukcyjnie. nie chudniesz przy takim jadłospisie? wychodzisz dopiero z diety?

[breathoflife]

Napisane przez hello_penny

brakuje drugiego śniadania. poza tym trochę redukcyjnie. nie chudniesz przy takim jadłospisie? wychodzisz dopiero z diety?

Na diecie to właściwie nie byłam, to znaczy w ostatnim okresie, bo kiedyś owszem i to na ostrej która skończyła się... no nie tak jak powinna.
Ale w ostatnim roku faktycznie schudłam, raczej samoistnie, może to większa ilość ruchu jest tego powodem. No i nie mam @...

[jenna2202]

Napisane przez hello_penny

nie jesz mięsa ani ryb? widzę, że fanka serów. jeśli nie utrudniają gubienia kilogramów, to ok. generalnie nie moje smaki, ale jadłospis nie jest zły. pomyślałabym na Twoim miejscu o soi.

Dzięki za uwagi. Czasem jadam, ale ostatnio faza na makaron chyba nie chcę przesadzić z kalorycznością, ale spróbuję z jakimiś dodatkami.

edit: w ogóle to zauważyłam, że przy takim jadłospisie kilogramy lecą w dół.. wcześniej próbowałam sie bardziej ograniczać, tzn. około 1000 i 3 posiłki, ale nie mogłam schudnąć i kończyło się napadami na lodówkę praktycznie codziennie. teraz jestem najedzona i zadowolona

[teczowa dlolinka 21]

Dodaję swoje wczorajsze mam nadzieję U
Mam straszny apetyt, bez przerwy bym jadła, do tego jestem strasznie niewyspana i zestresowana, już @ mi się długo spóźnia i się zaczynam bardzo martwić, poza tym troszku mi się przybrało w ostatnim miesiacu

1. dużo wędliny (ponad 100g) + warzywa: miska pomidorów z cebulą, papryka,szczypior, sałata+ b.duża kromka chleba z soją grubo z masłem+ 6 placuszków z cukinii
/wielkie jabłko/
/kawa z mlekiem porcja ciasta kupnego/
2. dwa duże gołąbki z białym ryżem+3gruntowe ogórki
drzemka
3. micha zupy takiej rosołowej, b.tłustej, gęstej z brązowym ryżem
/kawa z mlekiem/
4. pół wędzonej makreli z cebulą, miska pomidorów z cebulą, papryka, marchewki, sałaty sporo itp.
5. micha ogromna sałatki z fetą(pół opakowania) a tam różne sałata, pomidory,papryka,cebula
6. przed snem kilka młodych marchewek i ze dwie garście pestek dynii

ktoś oceniproszę

[Ismenkusia]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Dodaję swoje wczorajsze mam nadzieję U
Mam straszny apetyt, bez przerwy bym jadła, do tego jestem strasznie niewyspana i zestresowana, już @ mi się długo spóźnia i się zaczynam bardzo martwić, poza tym troszku mi się przybrało w ostatnim miesiacu

1. dużo wędliny (ponad 100g) + warzywa: miska pomidorów z cebulą, papryka,szczypior, sałata+ b.duża kromka chleba z soją grubo z masłem+ 6 placuszków z cukinii
/wielkie jabłko/
/kawa z mlekiem porcja ciasta kupnego/
2. dwa duże gołąbki z białym ryżem+3gruntowe ogórki
drzemka
3. micha zupy takiej rosołowej, b.tłustej, gęstej z brązowym ryżem
/kawa z mlekiem/
4. pół wędzonej makreli z cebulą, miska pomidorów z cebulą, papryka, marchewki, sałaty sporo itp.
5. micha ogromna sałatki z fetą(pół opakowania) a tam różne sałata, pomidory,papryka,cebula
6. przed snem kilka młodych marchewek i ze dwie garście pestek dynii

ktoś oceniproszę

Wszystko co jesz jest zdrowe,jedynie ryż na ciemny bym zamieniła.

U mnie dziś na obiad faszerowane pomidory pęczakiem i szpinakiem + dwa jajka

Nie mam już pomysłów na kolacje...

[hello_penny]

Napisane przez jenna2202

edit: w ogóle to zauważyłam, że przy takim jadłospisie kilogramy lecą w dół.. wcześniej próbowałam sie bardziej ograniczać, tzn. około 1000 i 3 posiłki, ale nie mogłam schudnąć i kończyło się napadami na lodówkę praktycznie codziennie. teraz jestem najedzona i zadowolona

u mnie jest dokładnie tak samo. chudnę, jeśli mam kaloryczny jadłospis (1500-1600), a przy 1000 waga stoi. nie narzekam na to, bo prawie wcale nie czuję, że jestem na diecie.

Napisane przez breathoflife

Na diecie to właściwie nie byłam, to znaczy w ostatnim okresie, bo kiedyś owszem i to na ostrej która skończyła się... no nie tak jak powinna.
Ale w ostatnim roku faktycznie schudłam, raczej samoistnie, może to większa ilość ruchu jest tego powodem. No i nie mam @...

nie powinnaś pozwalać, żeby kilogramy leciały w dół, skoro masz problemy z miesiączkowaniem. marsz do lekarza i więcej tłuszczu w diecie. inaczej nie licz, że coś się wyreguluje.

[breathoflife]

Napisane przez hello_penny

nie powinnaś pozwalać, żeby kilogramy leciały w dół, skoro masz problemy z miesiączkowaniem. marsz do lekarza i więcej tłuszczu w diecie. inaczej nie licz, że coś się wyreguluje.

Tak, wiem...
Byłam pod "opieką" endokrynologa. Piszę to w cudzysłowie, ponieważ to, co ta kobieta robiła i jak bardzo mnie zniechęciła swoim zachowaniem nie można nazwać... w ogóle w żaden sposób, a już na pewno nie "opieką". Czy to normalne, że lekarka już na wstępie, na pierwszej wizycie, nie przyprowadzając wcześniej jakiegokolwiek wywiadu nieomal z wrzaskiem rzuca obraźliwymi tekstami pod adresem pacjenta, kierując go, tu cytuję "do czubków" i twierdząc, że i tak już leczenie nie ma sensu etc. ? Co prawda to było już jakiś spory kawałek czasu temu, wtedy był taki sam problem, ale jakoś to wróciło do normy, a dobre pół roku temu powrócił... Sorry za off'a.

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

Wróciłam. Na myśl o żarciu na praktykach robi mi się niedobrze, choć jadłam w sumie smacznie i w dość ogarnięty sposób, ale mało różnorodnie... Jeszcze na miejscu okazało się, że to wcale nie jest takie wygnajewo jak mnie straszono, i miałam tylko kilka km do sporego miasta z marketami itd... No ale wcześniej zrobiłam żarciowe zapasy i przywiozłam je ze sobą, ponadto obiecałam sobie, że w ramach oszczędności będę dokupować tylko chleb Więc dziadowałam na tym co miałam.
No a teraz czas spędzałam u TŻ i zjadłam chyba kilka kilo mięsa, bo przez 5 dni chodziliśmy na grilla. Na dodatek piłam najlepsze piwo na Ziemi... Parę stron wcześniej pisałam, że od paru lat jestem abstynentką, jednak postanowiłam czasem dla smaku i towarzystwa wypić sobie jakiś dobry lokalny niskoprocentowy trunek. No i teraz zakochałam się. Wyobrażacie sobie smak gorzkiej czekolady, mocnej kawy, owoców, ziół i orzechów ukryty w jednej butelce?

Kurczę, dobrze się czuję, kiedy nie ograniczam sobie jedzenia. Generalnie lubię zjadać nawet bardzo duże porcje, ale nie jest mi po tym źle. Powtarzam też sobie, że kiedyś, kiedy sobie nie wydzielałam jedzenia i miałam gdzieś kalorie - byłam zdrowa, MIAŁAM OKRES. Tak bardzo chcę do tego wrócić. A teraz jak mam przerwę od tabsów, to ciągle podróżuję, co wcale nie ułatwia mi stabilizacji i odzyskania naturalnych cykli



Dzisiejsze U

Śniadanie (made by TŻ, zjedzone w drodze na pociąg): kajzerka z wędliną, żółtym serem, margaryną i pomidorem

II śniadanie (już w domu): owsianka z kaszą manną i otrębami owsianymi na chudym mleku, z borówkami amerykańskimi, orzechami włoskimi i domowym musem z papierówek

Przekąska: brzoskwinia

Obiad: mięso mielone z szynki z 60g kaszy jęczmiennej, cukinią, kolorowymi paprykami i czerwoną cebulą

Podwieczorek: miseczka zimnego musu z papierówek (błagam, niech mój tata przestanie go robić, bo dziś już zjadłam łącznie cały półmisek który zrobił wczoraj); kilka ostatnich wiśni z ogródka

Kolacja: 2 kromki razowca z suszonymi śliwkami: z ziołowym camembertem, salami, pomidorem, czarnymi oliwkami, jasnymi winogronami i sałatą

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: zielona, pu-ehr, owocowa.

A teraz mnie wzdęło, nie wiem, czy po tym chlebie, czy też po niebotycznej ilości jabłek...

OD razu Ci piszę że to od jabłek bo też tak miałam A jedzenie jak zwykle smaczne

[lexie42]

Wrzucam jeszcze raz, bo zagubiło się na poprzedniej stronie:
Moja Rka
I pudding z kaszy manny na mleku, z łyżką masła orzechowego, kakao, miodem i migdałami plus pół banana
II dwie kromki żytniego chleba z pastą z awokado i jajkiem
III talerz zupy pomidorowej z kawałkiem chudego wędzonego mięsa
IV sok z buraków, marchewki i selera, kilka migdałów
V sałatka: ciecierzyca, odrobina fety, pomidorki, papryka, oliwki

i kolejny jadłospis:
I owsianka na mleku z 3 łyżek płatków, łyżki otrębów, z bananem, ziarnami słonecznika i mielonym siemieniem
II koktajl z mleka sojowego z dwoma plastrami świeżego ananasa, jedna duża śliwka
III kasza orkiszowa (moja nowa miłość), gulasz z podrobów (bez zagęszczania mąką i bez śmietany), trochę jogurtu naturalnego - wiem, że bez warzyw ale akurat nie miałam nic co by pasowało do tego zestawu
IV hummus z papryką i marchewką
V jajecznica z 2 jajek, odrobina fety, pomidor

[Ervisha]

moje U
I serek wiejski z musli śniadaniowym, rodzynkami, orzechami laskowymi, łyżeczką gorzkiej czekolady do picia, brzoskwinią i zdrowym błonnikiem
II Lody Opera Mini (360ml) czekolada-truskawka-wanilia (ledwo zjadłam , za duży jak dla mnie )
III Pizza na cieście francuskiem ze szparagami, marchewką, kalafiorem i keczupem
IV kostka (250g) twarogu wymieszana z jogurtem naturlanym, poziomkami i 2 pełnymi garścmi Crunchy z Biedronki
V pewnie zapiekana grachamka z serem camembert z ziołami i do tego gotowane jajko na twardo

[aszer]

Proszę o ocenę.
R
śniadanie: jajecznica (2 jajka) na łyżeczce oliwy z cebulą i polędwicą, dwie kromki pełnoziarnistego.
drugie: sałatka (fasola czerwona, ogórki konserwowe, pomidor, 2 łyżki słonecznika) i serek wiejski
obiad: pierś z kurczaka duszona z cebulą, papryką, pomidorem i pieczarkami i szklanka makaronu pełnoziarnistego
kolacja: wędzona makrela

Proszę o ocenę jeśli chodzi o jakość posiłków, ale również jeśli chodzi o ilość. Wydaje mi się, że jem dobrze, ale jak czytam niektóre jadłospisy to dochodzę do wniosku, że wpycham w siebie zdecydowanie za dużo jak na redukcję.

[imperfect1997]

ijam

Napisane przez imperfect1997

U

I: omlet z 2 jajek i 2 łyżek mąki z 1 pomidorem i bazylią smażony na maśle, 2 kromki chleba żytniego z masłem, 2 ogórki kiszone

II: micha winogron (dosłownie micha- prawie 1 kg ich było...), duży banan

III: pieczone udko z kurczaka, 1/2 woreczka ryżu z masłem, buraczki ćwikłowe

IV: 2 kromki chleba żytniego z masłem, sałatą, wędliną i ogórkiem, bułka drożdżowa z babciną konfiturą śliwkową

Mogę prosić o ocenę?

[Ervisha]

Napisane przez imperfect1997

ijam

Mogę prosić o ocenę?

Mi się podoba widać że jesz na luzie ;D

[nikol12]

U/R ( cel - 1,5-2kg ) :
I : 3 ły. owsianych, 3 łyż. otrębów na mleku 2% , brzoskwinia, kawa zb. z mlekiem
II: jog. nat. 180g, jabłko
III : zapiekanka - talerzyk : ziemniaki, mięso mielone, warzywa
Po : brzoskwinia
50min jazdy na rowerze
IV ( tu stanowczo za dużo chyba ) : jogurt Fruvita o% z ziarnami ( wiem ...) , nektarynka, 5 śliwek, wafel ryżowy
30min hula hop
V : serek wiejski 200g ze szczypiorkiem lekki, duży pomidor, z 2 duże ogórki kiszone, gorzka kawa zb.
100 brzuszków i 100 podskoków na skakance

Wiem, że dzisiaj dużo owoców, ale wszystkie są prostu z mojego ogrodu i jakoś nie umiem się oprzeć

Do ocenki oczywiście . w ogóle mam szansę tak zrzucić te kg , czy nie za bardzo ?

[whiness]

Napisane przez nikol12

U/R ( cel - 1,5-2kg ) :
I : 3 ły. owsianych, 3 łyż. otrębów na mleku 2% , brzoskwinia, kawa zb. z mlekiem
II: jog. nat. 180g, jabłko
III : zapiekanka - talerzyk : ziemniaki, mięso mielone, warzywa
Po : brzoskwinia
50min jazdy na rowerze
IV ( tu stanowczo za dużo chyba ) : jogurt Fruvita o% z ziarnami ( wiem ...) , nektarynka, 5 śliwek taa, normalnie rozpusta, pff.
30min hula hop
V : serek wiejski 200g ze szczypiorkiem lekki, duży pomidor, z 2 duże ogórki kiszone, gorzka kawa zb.
100 brzuszków i 100 podskoków na skakance

Wiem, że dzisiaj dużo owoców, ale wszystkie są prostu z mojego ogrodu i jakoś nie umiem się oprzeć

Do ocenki oczywiście . w ogóle mam szansę tak zrzucić te kg , czy nie za bardzo ?

wiesz, co? jak widzę, że ktoś ma bloga "moja walka z ANOREKSJĄ", a chce schudnąć dwa kilo, to mnie szlag jasny trafia.
tak, masakra, 5 śliwek, no nie, toż to obżarstwo...

[imperfect1997]

Napisane przez nikol12

U/R ( cel - 1,5-2kg ) :
I : 3 ły. owsianych, 3 łyż. otrębów na mleku 2% , brzoskwinia, kawa zb. z mlekiem
II: jog. nat. 180g, jabłko
III : zapiekanka - talerzyk : ziemniaki, mięso mielone, warzywa
Po : brzoskwinia
50min jazdy na rowerze
IV ( tu stanowczo za dużo chyba ) : jogurt Fruvita o% z ziarnami ( wiem ...) , nektarynka, 5 śliwek
30min hula hop
V : serek wiejski 200g ze szczypiorkiem lekki, duży pomidor, z 2 duże ogórki kiszone, gorzka kawa zb.
100 brzuszków i 100 podskoków na skakance

Wiem, że dzisiaj dużo owoców, ale wszystkie są prostu z mojego ogrodu i jakoś nie umiem się oprzeć

Do ocenki oczywiście . w ogóle mam szansę tak zrzucić te kg , czy nie za bardzo ?

Pewnie, że masz szansę! Ćwiczysz, nie jesz dużo...

[Delli]

Napisane przez whiness

wiesz, co? jak widzę, że ktoś ma bloga "moja walka z ANOREKSJĄ", a chce schudnąć dwa kilo, to mnie szlag jasny trafia.
tak, masakra, 5 śliwek, no nie, toż to obżarstwo...

I jeszcze zaznaczony na czerwono jogurt 0%

[Ervisha]

moje U
I serek wiejski z musli śniadaniowym, rodzynkami, orzechami laskowymi, łyżeczką gorzkiej czekolady do picia, brzoskwinią i zdrowym błonnikiem
II Lody Opera Mini (360ml) czekolada-truskawka-wanilia (ledwo zjadłam , za duży jak dla mnie )
III Pizza na cieście francuskiem ze szparagami, marchewką, kalafiorem i keczupem
IV kostka (250g) twarogu wymieszana z jogurtem naturlanym, poziomkami i 2 pełnymi garścmi Crunchy z Biedronki
V pewnie zapiekana grahamka z serem camembert z ziołami i do tego gotowane jajko na miękko

[whiness]

Napisane przez Ervisha

moje U
I serek wiejski z musli śniadaniowym, rodzynkami, orzechami laskowymi, łyżeczką gorzkiej czekolady do picia, brzoskwinią i zdrowym błonnikiem
II Lody Opera Mini (360ml) czekolada-truskawka-wanilia (ledwo zjadłam , za duży jak dla mnie )
III Pizza na cieście francuskiem ze szparagami, marchewką, kalafiorem i keczupem
IV kostka (250g) twarogu wymieszana z jogurtem naturlanym, poziomkami i 2 pełnymi garścmi Crunchy z Biedronki
V pewnie zapiekana grachamka z serem camembert z ziołami i do tego gotowane jajko na twardo

Mm, smacznie! Fajna musiała być pizza, ciekawa jestem, jak smakuje taka na cieście francuskim. A te lody znam, są dobre, ale faktycznie duże opakowania.

[imperfect1997]

Napisane przez Ervisha

moje U
I serek wiejski z musli śniadaniowym, rodzynkami, orzechami laskowymi, łyżeczką gorzkiej czekolady do picia, brzoskwinią i zdrowym błonnikiem
II Lody Opera Mini (360ml) czekolada-truskawka-wanilia (ledwo zjadłam , za duży jak dla mnie )
III Pizza na cieście francuskiem ze szparagami, marchewką, kalafiorem i keczupem
IV kostka (250g) twarogu wymieszana z jogurtem naturlanym, poziomkami i 2 pełnymi garścmi Crunchy z Biedronki
V pewnie zapiekana grachamka z serem camembert z ziołami i do tego gotowane jajko na twardo

Wszystko taakie pyszne To śniadanie, obiad, podwieczorek Chociaż mam wrażenie, że w drugiej części dnia jesz więcej niż w pierwszej Ale to w niczym nie przeszkadza