Kuchenne rewolucje Magdy Gessler

[Buzzerka]

Dzisiejsze przekleństwa Magdy, to już było dla mnie za dużo

[Sylwia1900r]

W jednym przyznam rację Geslerowej - te sofy były okropne, jak można na tym siadać? paskudne, dawno temu powinny trafić na śmietnik.

[Buzzerka]

Ja ogólnie zgadzam się z Gesslerową. Tam był syf, było okropnie, właścicielka rozchwiana itd.,ale Magda nie musiała rzucać takim słownictwem. Nie podoba mi się to, idą w kontrowersje chyba, żeby wzrosła oglądalność


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[isabelka00]

co za histeryczka ta właścicielka... ale wygooglować skąd pochodzi pizza nie chciało się jej, a potem lamet płaczu przy Gessler.... ciekawe ile wyreżyserowany był ten odcinek...

[Tallan]

Napisane przez Buzzerka

Ja ogólnie zgadzam się z Gesslerową. Tam był syf, było okropnie, właścicielka rozchwiana itd.,ale Magda nie musiała rzucać takim słownictwem. Nie podoba mi się to, idą w kontrowersje chyba, żeby wzrosła oglądalność


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Temat słownictwa omawiamy chyba przy każdym sezonie...
Tym, którzy są oburzeni na fakt, że Gessler przeklina proponuję się z oryginalnym formatem zaprzyjaźnić. Momentami Ramsay jest tak wypikany, że z całej jego długiej wypowiedzi zostają 3 słowa. Zazwyczaj "Ty..... ..... ...., jak...."
Założeniem Kuchennych rewolucji jest to, że prowadzący wpada, rzuca talerzami i bluzgami i robi dym. Jak dla mnie to trochę tak jakby oburzać się, że w PPD pokazują syf, a to nieładne jest...

Co do odcinka: kolejna właścicielka do odstrzału. Przez chwilę miałam wrażenie, że się ogarnie, ale to co pokazała na koniec

[Buzzerka]

Napisane przez Tallan

Temat słownictwa omawiamy chyba przy każdym sezonie...
Tym, którzy są oburzeni na fakt, że Gessler przeklina proponuję się z oryginalnym formatem zaprzyjaźnić. Momentami Ramsay jest tak wypikany, że z całej jego długiej wypowiedzi zostają 3 słowa. Zazwyczaj "Ty..... ..... ...., jak...."
Założeniem Kuchennych rewolucji jest to, że prowadzący wpada, rzuca talerzami i bluzgami i robi dym. Jak dla mnie to trochę tak jakby oburzać się, że w PPD pokazują syf, a to nieładne jest...

Co do odcinka: kolejna właścicielka do odstrzału. Przez chwilę miałam wrażenie, że się ogarnie, ale to co pokazała na koniec

No dla mnie to głupie, ze Magda ma plagiatować Gordona nawet w słowach. I niesmaczne. I ok, gdyby tak było od początku to spoko, a nie ze co sezon to gorsze słownictwo. I mam prawo skomentować to w taki sposób. A porównanie do PPD podałaś kompletnie z tyłka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[I ona]

Szczerze to przyjaciółka właścicielki tak naprawdę zrobiła jej ogromną krzywdę namawiając/zgłaszając do programu. Kobieta ma depreche jakąś, jest rozchwiana na maxa po niej to już po prostu widać, ona nawet nie musi nic mówić ani płakać - a TV uwielbia takie przypadki. Dla mnie chora kobieta została wystawiona na pośmiewisko.

Co do syfu, braku ogaru i ogólnie to, że nawet kucharka rządzi właściecielką jest tylko potwierdzeniem, że ta kobieta ma poważne problemy psychiczne. Przyjaciólka mogła jej pomóc znajdując konkretnego menago, żeby on to postawił na nogi a nie telewizje.

[Icannotfly]

Napisane przez I ona

Szczerze to przyjaciółka właścicielki tak naprawdę zrobiła jej ogromną krzywdę namawiając/zgłaszając do programu. Kobieta ma depreche jakąś, jest rozchwiana na maxa po niej to już po prostu widać, ona nawet nie musi nic mówić ani płakać - a TV uwielbia takie przypadki. Dla mnie chora kobieta została wystawiona na pośmiewisko.

Co do syfu, braku ogaru i ogólnie to, że nawet kucharka rządzi właściecielką jest tylko potwierdzeniem, że ta kobieta ma poważne problemy psychiczne. Przyjaciólka mogła jej pomóc znajdując konkretnego menago, żeby on to postawił na nogi a nie telewizje.

A teraz wyraźny atak na właścicielkę może tylko pogorszyć jej stan.

[lapida]

Napisane przez Tallan

Co do odcinka: kolejna właścicielka do odstrzału. Przez chwilę miałam wrażenie, że się ogarnie, ale to co pokazała na koniec

ona chyba myślała, że jak będzie taka bezczelna i bezpośrednia, to Magda pomysli sobie, że wzięla się w garść, że potrafi walczyć, a nie tylko przyjmować krytykę i się na niej skupiać.

szkoda, że w taki sposób zakończyła swój występ w tv.

[Cola_Ola]

Napisane przez I ona

Szczerze to przyjaciółka właścicielki tak naprawdę zrobiła jej ogromną krzywdę namawiając/zgłaszając do programu. Kobieta ma depreche jakąś, jest rozchwiana na maxa po niej to już po prostu widać, ona nawet nie musi nic mówić ani płakać - a TV uwielbia takie przypadki. Dla mnie chora kobieta została wystawiona na pośmiewisko.

Co do syfu, braku ogaru i ogólnie to, że nawet kucharka rządzi właściecielką jest tylko potwierdzeniem, że ta kobieta ma poważne problemy psychiczne. Przyjaciólka mogła jej pomóc znajdując konkretnego menago, żeby on to postawił na nogi a nie telewizje.

To samo sobie pomyślałam pod koniec programu To co tam się działo przeraziło mnie. Ten syf, te kanapy... jak ludziom nie jest wstyd? I ten jej ciągły płacz jakby miała 5 lat. Jej zachowanie po powrocie Magdy Gessler było dziwne Dziwna kobieta.

[Lexie]

Napisane przez Tallan

Temat słownictwa omawiamy chyba przy każdym sezonie...
Tym, którzy są oburzeni na fakt, że Gessler przeklina proponuję się z oryginalnym formatem zaprzyjaźnić. Momentami Ramsay jest tak wypikany, że z całej jego długiej wypowiedzi zostają 3 słowa. Zazwyczaj "Ty..... ..... ...., jak...."

Ale Ramsay jest milion razy fajniejszy i bardziej charyzmatyczny, fajnie się go ogląda i ma się wrażenie, że rzucanie mięsem mu naturalnie wychodzi. A Gesslerowa jest taka drętwa i sztuczna, że mi się śmiać chce i mam wrażenie, że się zmusza żeby wcisnąć trochę przekleństw i udać atak szału

Jak Magda ma kopiować Gordona, no to niestety, ale to nie wyjdzie za nic Prowadzącą powinni zmienić na kogoś z charyzmą...

[NattiTt]

Ja Ramseya uwielbiam, ale w KN jest dla mnie czasem za bardzo wulgarny... W ogóle część tych ichnich rewolucji była okropna, to już nasze wolę.
Najlepsze - i najśmiszniejsze - są dla mnie te rosyjsko-ukraińskie z Aramem eee jakoś tak Mnatsakanowicz? Nie mam pojęcia xd
Gessler niech się drze, każdy wie, że to nie subtelna panienka, no!
Przyjaciółka chciała dobrze, a że jej nie wyszło...

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Serio ktoś gotuje mięso mielone? Tak prawidłowo robi się ten sos? Jakoś nie halo mi się to wydaje.

Właścicielka lokalu to pacjent psychiatryczny w 100%. Jak można trzymać taką kucharkę. A już próba udowodnienia wyższości parówki nad frankfurterką była żałosna, tak samo jak gadka kucharza, że używają tego samego sera ale nie może go pokazać.

Przyjaciółka właścicielki miała coś nie tego z brwiami czy mi się tylko wydawało?

[gryx82]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50667441]Serio ktoś gotuje mięso mielone? Tak prawidłowo robi się ten sos? Jakoś nie halo mi się to wydaje. [/quote]
To było obrzydliwe

Przyjaciółka właścicielki miała coś nie tego z brwiami czy mi się tylko wydawało?

To były brwi "na bogato"

[camillie]

dopiero nadrobiłam poprzedni odcinek i jestem w szoku
swoją drogą fajni panowie pizzerzy

[patycek]

W nowej serii Magda zachowuje się po prostu chamsko, jest arogancka a właścicieli traktuje jak śmieci. Ok, rozumiem że czasami trzeba kimś wstrząsnąć ale ona zdecydowanie przesadza.

[isabelka00]

Też uważam, że chyba tvn nie ma już czego pokazywać... na miejscu właścicielki poczułabym się zaszczuta.. popełniła bardzo dużo błędów i niewiedza źle o niej świadczy ale Magda jakby uwzięła się na Nią troszeczkę....
też takie wrażenie mieliście???

[Sylwia1900r]

W każdym odcinku Gesler mówi do właścicieli restauracji "ty nic nie wiesz i nic nie umiesz" to już nudne, czy ci ludzie tacy bardzo tępi a Gaslerowa taka mądra? Może ci restauratorzy żyć nie powinni bo tak nic nie umieją?

[ellish]

Napisane przez Sylwia1900r

W każdym odcinku Gesler mówi do właścicieli restauracji "ty nic nie wiesz i nic nie umiesz" to już nudne, czy ci ludzie tacy bardzo tępi a Gaslerowa taka mądra? Może ci restauratorzy żyć nie powinni bo tak nic nie umieją?

na pewno nie powinni miec wlasnej restauracji, bo tutaj jednak jakaś wiedza jest potrzebna. A większość właścicieli otwiera kuchnie włoską, meksykańską, regionalną itp a nie maja zielonego pojęcia o tej kuchni. Myślą, ze wystarczy kucharz i na tym ich rola się kończy.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez ellish

na pewno nie powinni miec wlasnej restauracji, bo tutaj jednak jakaś wiedza jest potrzebna. A większość właścicieli otwiera kuchnie włoską, meksykańską, regionalną itp a nie maja zielonego pojęcia o tej kuchni. Myślą, ze wystarczy kucharz i na tym ich rola się kończy.

No właśnie, powinni chociaż trochę się zaciekawić, a nie zatrudnić kucharza o wątpliwych zdolnościach i liczyć, że manna poleci z nieba.

Zaczęłam oglądać wczorajszy odcinek, ale mi się net zawiesił gdzieś w połowie i jakoś nie chce mi się dalej oglądać. Wnętrze tego lokalu mnie przytłoczyło.

[I ona]

Można narzekać na program i prowadzącą bo to rzecz gustu czy się program podoba czy nie, ale nie zmienia to faktu że te restauracje to dramat. Do restauracji chodzi się zjeść, płaci się kase i człowiek mysli, że idzie do profesjonalisty.. taka prawda! Jeśli idziesz do włoskiej knajpki to wymagasz jedzenia tej kuchni, a nie tandetnej podróby bez smaku i wyglądu.

A sory, ja kucharką nie jestem jakąś wybitną, a wiem, że w kuchni ostry nóż to podstawa... nie wie tego za to "kucharz" w restauracji. Dramat po prostu.

Nie rozumiem też zawsze po każdym odcinku tej obrony restauratorów i smutów jak to źle zostali przez Geslerową potraktowani. SAMI POSZLI DO TV! Nie jest to sezon pierwszy tego programu i każdy kto się zgłasza ma pełną świadomość tego jak to wygląda i jaka jest Magda.

[isabelka00]

trzeba mieć na uwadze montaż tvn, wszystko można pokazać zupełnie inaczej niż jest w rzeczywistości.....
fakt, płaci się w knajpach dużo za małe porcję i badziewiaste najtańsze produkty...

[I ona]

Napisane przez isabelka00

trzeba mieć na uwadze montaż tvn, wszystko można pokazać zupełnie inaczej niż jest w rzeczywistości.....
fakt, płaci się w knajpach dużo za małe porcję i badziewiaste najtańsze produkty...

Oczywiście, że tak. W TV pokazywane jest to conajbardziej przyciąga widza. Im więcej dramatów, tematów kontrowersyjnym tym oczywiście lepiej. Dlatego nie jest miżal ludzi którzy się sami w to pakują, nawet dzieci już wiedzą, że telewizja manipuluje.
Wiecie, ja lubie ten program, ale sama gdybym miała restauracje to wolałabym ją zamknąć niż zrobić z siebie pośmiewisko na kraj cały. Zawsze powtarzam to, że zrozumiałabym gdyby to był pierwszy sezon i tak naprawdę byłaby wielka niewiadoma. Jest to już kolejny sezon a ludzie dalej się pchają do telewizji, a potem rozpacz - a bo źle zmontowali, a bo pokazali nieprawdę, a bo manipulacja.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja jakbym była na miejscu tych ludzi, którzy zapraszają Gessler to bym w pierwszej kolejności posprzątała cały lokal gruntownie, zakupiła składniki do wszystkich dań jakie są w karcie, poczytała trochę o miejscu w którym się znajduję i o daniach jakie oferuję oraz obeznała się w konkurencji. Bo wiadomym jest, że Magda o to wszystko będzie pytać.

Poza tym po kuchennych zostawiła bym składy potraw takie jak podyktowała Gessler, a nie zmieniała jednego składnika, który psuje cały smak ale właściciel jest i tak przekonany, że tak smakuje lepiej bo taniej. Nie wiem co ci ludzie mają w głowach, że myślą tylko o tym, że po rewolucjach klienci do nich będą walić, tylko szkoda, że nie wezmą pod uwagę faktu, że klienta, który przyszedł z ciekawości trzeba jakoś zatrzymać.

Z resztą nie wiem czy jakby zrobili wszystko to co wymieniałam, to by rewolucje był im jeszcze w ogóle potrzebne.

[euphemia]

Bardzo mnie zastanawia to, że w ostatnim odcinku (z Bolesławca) Magda G. podczas kolacji i podczas wizyty niby po paru tygodniach miała na sobie to samo ubranie, a nawet tę samą biżuterię na szyi.

[lina_09]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;50743484]Ja jakbym była na miejscu tych ludzi, którzy zapraszają Gessler to bym w pierwszej kolejności posprzątała cały lokal gruntownie, zakupiła składniki do wszystkich dań jakie są w karcie, poczytała trochę o miejscu w którym się znajduję i o daniach jakie oferuję oraz obeznała się w konkurencji. Bo wiadomym jest, że Magda o to wszystko będzie pytać.
[/QUOTE]

Tylko wtedy zapewne problem (a przynajmniej jego część) lokalu by się sam rozwiązał, bez udziału Magdy

Bądźmy szczerzy, w większości przypadków ludzie mają dokładnie to, na co sobie zapracują. I wielki szok i niedowierzanie, że klienci drzwiami i oknami nie walą.

[userrr]

ci właściciele są dziwni,

dają ludziom to do zjedzenia czego sami by nie zjedli ani nie podali swoim dzieciom, a przecież to klienci ich utrzymują jeśli mają klientów, niektóre takie gastronomie lepiej żeby zbankrutowały jeśli nie rozumieją, że ludzie do restauracji idą coś zjeść, a nie otruć się, w ogóle nie mają szacunku do ludzi

[wykrasana]

Miałam znajomą która pracowała podczas 'rewolucji' z góry mieli nakazane żeby nie sprzątać, a na kolację pokazową przyjechał autobus statysów. I chyba to co mówiła było prawdą bo w jakimś odcinku była dziewczyna co była na kolacji, a potem w kto poślubi mojego syna, często też twarze powtarzają się w ukrytych prawach itp.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez wykrasana

Miałam znajomą która pracowała podczas 'rewolucji' z góry mieli nakazane żeby nie sprzątać, a na kolację pokazową przyjechał autobus statysów. I chyba to co mówiła było prawdą bo w jakimś odcinku była dziewczyna co była na kolacji, a potem w kto poślubi mojego syna, często też twarze powtarzają się w ukrytych prawach itp.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Ale przecież ekipa nie przyjeżdża znienacka i można się przygotować wcześniej, a nie jak dopiero przyjadą to się zastanawiać czy sprzątać. Z resztą nawet chyba w ostatnim odcinku, chłopak mówił, że 3 dni sprzątali przed przyjazdem ekipy, tylko szkoda, że i tak im nie wyszło.


Co do kolacji, to wydaje mi się, że w początkowych edycjach, właściciele mieli sami sobie zorganizować gości. Raz nawet była akcja, że kucharka zaprosiła tylu swoich znajomych, że na resztę już by nie było miejsca i jeszcze się za to obraziła i uciekła.
Na kolacji mi nie przeszkadza czy to statysta czy nie, bo i tak jakby ktoś powiedział, że mu nie smakuje to by nie pokazali jego wypowiedzi. Bardziej irytują mnie podstawieni goście.

[userrr]

jeśli to statyści to Gesslerowa może nie działa tak dobrze jak to pokzują, pewnie też statyści siedzą jak przyjeżdrza po rewolucjach na kontrole jak się ma restauracja, to może oni tam siedzą jako klienci