Co ostatnio sobie uszyłyście?

[liwias]

Dziewczyny - jesteście niesamowite Ja już nie nadążam oglądać tych śliczności - takiego wysypu talentów w tym wątku dawno już nie było. Siedzę z rozdziawioną paszczą i podziwiam .
Uświadamiam sobie, że szyję jakieś proste ciuszki, a tu takie cuda pokazujecie, że właściwie powinnam gdzieś głęboko te swoje wypociny pochować

[moni80]

susanna
gosiaz13
same cuuuda szkoda ża ja nieumiem tak ładnie szyć



https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=364587

[betty_b]

Napisane przez kapciuszek

[QUOTE=betty_b;17127573]
kapciuszku taka była moja reakcja jak zobaczyłam Twoje dzieła. Sukienki, płaszczyk - szok. W tej czarnej jaki dekolt - cudo. A teraz przyznaj się: umiesz kroić? Bo taką wierną kopię sukienki to ja bym nigdy nie zrobiła (jestem nieudacznik)



Dziękuję
Ty nieudacznik!? Kochana, jesteś moją "liderką" wśród szyjących. Moją inspiracją!I pewnie nie tylko moją,a Ty takie rzeczy piszesz.
No, umiem kroić, kroję sama na podłodze
Pewnie pytasz czy potrafię zrobić wykrój tak od podstaw? Niestety, nie posiadam takiej wiedzy i umiejętności. Korzystam z wykrojów burdy i często z 2-3 robie jeden lub tak "na oko" coś skrócę, coś zmienię. Zawsze coś wyjdzie

Kociczek i susanna kolejne talenty! Piękniutkie Wasze ubranka

tak,tak kroic = robic wykrój - właśnie to miałam na myśli, tyle, że użyłam skrótu . To ja Cie naprawdę podziwiam, ja umiem odtwarzać wykroje, bo już trochę się uszyło w życiu, ale jak mam coś tak przerobić, czy wykombinować, to mnie paraliżuje. Teraz chcę spódnicę tak wykombinować, materiał upiełam wstępnie na sobie, uruchomiłam trybiki wyobraxni, ale boję się wcielić temat w życie

Napisane przez gosiaz13

Dziewczyny, tak sobie czytam Was, podziwiam ciuszki,dlatego wrzucę tez cos swojego. Nie jest to szycie wysokich lotów, bo jestem samoukiem i ciągle się uczę.
1-sukienka w której troszke drażnią mnie te rękawki, mam wrażenie że cos mi spada i ciagle chcę to poprawiać-ale generalnie dobrze się ją nosi.
2-bluzka na która zabrakło mi materiału ( na dole) więc wykombinowalam tak. Cialam sobie jeszcze dodac kokardę z boku przy szyi, ale chyba za dużo byłoby dobrego
3 -sukienka , której nie lubię. W Burdzie była złota, miała cos w sobie eterycznego, moja już stracila ten urok. Dlatego z reguły jesli chodzi o wieczorowe ciuchy , szacun dla Burdy, bo uważam , ze świetnie dobierają materiały.

śliczoności - wszystkopiękne kolorki

[Myszka_80]

Napisane przez gosiaz13

Dziewczyny, tak sobie czytam Was, podziwiam ciuszki,dlatego wrzucę tez cos swojego. Nie jest to szycie wysokich lotów, bo jestem samoukiem i ciągle się uczę.
1-sukienka w której troszke drażnią mnie te rękawki, mam wrażenie że cos mi spada i ciagle chcę to poprawiać-ale generalnie dobrze się ją nosi.
2-bluzka na która zabrakło mi materiału ( na dole) więc wykombinowalam tak. Cialam sobie jeszcze dodac kokardę z boku przy szyi, ale chyba za dużo byłoby dobrego
3 -sukienka , której nie lubię. W Burdzie była złota, miała cos w sobie eterycznego, moja już stracila ten urok. Dlatego z reguły jesli chodzi o wieczorowe ciuchy , szacun dla Burdy, bo uważam , ze świetnie dobierają materiały.

Ja tam kocham kolor czerwony wiec dla mnie ta czerwona kiecka to wymiata
Bluzeczka i sukienka w "maziaje" tez śliczne

Mistrzowski z ciebie samouk ( swoją droga juz na tym wątku nie raz udowodniono ze samouki sa najzdolniejsze )

[Wisnia]

[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;17205700]
Ja szyje zawsze tak, że krawędzią stopki trzymam się ściegu i wychodzi fajnie - rozstaw około 0,5cm - a jak komuś za mało to zawsze igłę można przesunąć jeszcze bo przeważnie mamy możliwość ustawienia jej w 3 pozycjach :P[/QUOTE]


hehe, nie zawsze. stara maszyna mojej mamy, chyba byla kupowana w 1989, taki łucznik, miał taka możliwość, moja, nowsza o jakies 18 lat niestety jest prostsza jezeli chodzi o mozliwosc ustawień, ale z drugiej strony ma wiecej rodzajow sciegow... nauczyłam się szyć na niej i nawet stebnowki wychodza mi całkiem dobrze

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez betty_b

myślałam o podszyciu ręcznie, ściegiem ślepym, więc trzeba będzie jednak się starać, ale masz rację poszukam najcieńszej igły jaką mam

i jak wyszlo? bo mi się jeszcze przypomnialo, ze no moja maszyna ma taki scieg, ktorym przy uprzednio zalozonej odpowiedniej stopce mozna obszyc tak jakby sciegiem slepym... ale dla mnie jak narazie to wyzsza szkola jazdy

Napisane przez kamu2

Wisnia dziękuję za zdjęcia, dla mnei jednak największym problemem jest zrobienie formy. Pozdrawiam

kamu, dlatego przy fotkach napisalam Ci jaki to jest nr burdy, moze uda Ci się którąś kupic (np na allegro). A jak nie to mogłabym Ci zrobić wykrój i wysłać poczta. Tylko musiałabym wiedzieć w jakim rozmiarze. No i czy zdecydowalabys sie na pokrycie kosztow wysylki poleconym

Napisane przez liwias

Wisnia - dziękuję za wskazówki, właśnie wróciłam z zakupów z ową igłą i popróbuję Tylko cena zwaliła mnie z nóg - 8 zł za jedną igiełkę - a właściwie za dwie (w jednym)

I jak???
bo az ciekawa jestem bardzo czy warto. Sama myslalam o takiej igle, z tym, że problemem u mnie będzie zalozenie drugiej gornej szpulki - mam jakis otworki ale nie mam tego 'patyka' ;-) na szpulke, a no dodatek ten co mam nie pasuje do owych dziurek, ktore sa obok

[gosiaz13]

Dziewczyny, dziękuję za miłe słowa niebawem dołaczę zdjątka tej sukienki, którą męczę i w sumie wisnia, podpowiedziała mi gdzie robię błąd.

Co do stopki,do ściegu krytego, mam i nie bardzo ona działa, może są inne, u mnie to wyglada tak, że zostawia ona ślad nitki na prawej stronie, minimalny , ale jednak, mnie się to za bardzo nie podoba, więc kiedys podkleiłam taśmą , ale po praniu wszystko odpadło, więc najlepszy sposób to chyba ręcznie)))

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez Wisnia

hehe, nie zawsze. stara maszyna mojej mamy, chyba byla kupowana w 1989, taki łucznik, miał taka możliwość, moja, nowsza o jakies 18 lat niestety jest prostsza jezeli chodzi o mozliwosc ustawień, ale z drugiej strony ma wiecej rodzajow sciegow... nauczyłam się szyć na niej i nawet stebnowki wychodza mi całkiem dobrze

ja mam i w nowszej i starej :P

Napisane przez gosiaz13

Co do stopki,do ściegu krytego, mam i nie bardzo ona działa, może są inne, u mnie to wyglada tak, że zostawia ona ślad nitki na prawej stronie, minimalny , ale jednak, mnie się to za bardzo nie podoba, więc kiedys podkleiłam taśmą , ale po praniu wszystko odpadło, więc najlepszy sposób to chyba ręcznie)))

Nie wiem jak to wygląda u Ciebie, ale w kupnych spodniach to tez tak jest że na zewnątrz widać jak się przypatrzy :P

[liwias]

Napisane przez Wisnia

I jak???
bo az ciekawa jestem bardzo czy warto. Sama myslalam o takiej igle, z tym, że problemem u mnie będzie zalozenie drugiej gornej szpulki - mam jakis otworki ale nie mam tego 'patyka' ;-) na szpulke, a no dodatek ten co mam nie pasuje do owych dziurek, ktore sa obok

Bardzo fajna sprawa , tyle, że nie nadaje się np. do stebnowania kołnierzy, bo od spodu jest zygzak.
Próbowałam szyć też dzianinę z lycrą i nie bardzo to szło - muszę spróbować pojechać przez papier.
Dowiedziałam się przy okazji, że te igły są produkowane w różnych grubościach, ale także mogą mieć różny rozstaw. Moja ma 3mm, ale są takie na 4mm, czy na 6 mm.

[Wisnia]

Napisane przez liwias

Bardzo fajna sprawa , tyle, że nie nadaje się np. do stebnowania kołnierzy, bo od spodu jest zygzak.
Próbowałam szyć też dzianinę z lycrą i nie bardzo to szło - muszę spróbować pojechać przez papier.
Dowiedziałam się przy okazji, że te igły są produkowane w różnych grubościach, ale także mogą mieć różny rozstaw. Moja ma 3mm, ale są takie na 4mm, czy na 6 mm.

no fakt, ten zygzak od spodu niestety trochę psuje efekt. ale nie wiedziałam, ze igły są w rożnych rozstawach produkowane. I dobrze, bo ja miałam ten najmniejszy i nie wyglądało to zbyt ładnie....
a co do dzianiny m0że trzeba zmienić stopkę? ja czasem jak mam taka 'oporną' to używam tej stopki do rolkami do szycia skór.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;17306814]ja mam i w nowszej i starej :P

[/QUOTE]


to pewnie tą nową masz lepsza od mojej... bo moja ma tylko w przypadku jednego szwu, tego najdrobniejszego przesuwa mi igłe w lewo. a tak poza tym to muszę sama kombinować

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez betty_b

a jeszcze pytanie za 100 punktów: jakbyście skombinmowały taki rękaw?

a ja bym zrobiła tak: złożyła rękaw (mam na myśli szablon) na pół - czyli tak, żeby szew wewnętrzny (ten od pachy) się nakładał, przecięła na pół po linii zgięcia i dorysowała do tej linii taki dzióbek. Zaraz spróbuje to narysować


joł, narysowałam. Aczkolwiek nie uwzględniłam faktu, ze ze zdjęcia wychodzi, ze rękaw jest szyty z 3 elementów. Ta wstawka która jest od zewnątrz w tym rękawie lekko mnie deprymuje. Więc pomyślałam, że taki 'dzióbek' na rękawie można by uzyskać inaczej.



edit2! wymyśliłam inne rozwiązanie - przyjrzałam się raz jeszcze i wpadłam na takie coś. rękaw z 2 elementów - jeden z wycięciem na pachę a drugi doszywamy po przeciwnej stronie. Nie wiem tylko czy się ten dzióbek zrobi? Mam nadzieje, że rysunek jest zrozumiały

I tak pomyślałam, że jeżeli ten rękaw jest cięty na ramieniu (nie jestem pewna) to można ten element prostokątny z wcięciem na rękaw przeciąć przez środek - być może wtedy lepiej się będzie układać.

Z mojego punktu widzenia to pierwsze co narysowałam może się nie układać za dobrze. To drugie będzie trudne do zrobienia wykroju, bo tak naprawdę nie wiem jakby wykrój typowego rękawa przerobić na to coś. I im dłużej patrze tym bardziej myślę, że zrobiłam błąd i to wcięcie w prostokącie powinno wyglądać inaczej.... tak jak na rys 3

aczkolwiek te wszystkie próby jakie zrobiłam i tak są bardziej schematyczne i uproszczone niż mi się wydaję. Nie jestem fachowcem. Tak tylko sobie wymyśliłam rozwiązanie problemu.

[betty_b]

ojej wiśnia dziękuję za taką dokłądną i zilustrowaną odpowiedź. Pomyślałam sobie jeszcze, że jak gdzieś wpadnę do jakiegoś H&M i zobaczę taki rękaw to go poddam analizie- n.p. w przymierzalni ;-). Niemniejjednak zastanawiam się, czy warto pracować nad tym rękawem, bo to raczej hit jednego sezonu, a ja raczej nie należę do osób, które co sezon wymieniają garderobę.

Dzięki Waszym radom zdecydowałam się na ręczne podszycie spódnicy z tafty. Mam co prawda ścieg ślepy w maszynie, ale on nie taki ślepy - zostawia małe, regularne wkłucia na prawej stronie. Raz tak podszywałam spodnie i w spodniach to ujdzie, w spódnicy, czy sukience raczej by mi nie pasowało. Dziękuję wszystkim za opnie o taśmie - uratowałyście mnie przed rozczarowaniem.

...wiosna idzie - dziś grzało słonko u nas od rana i byłam zachwycona - od razu lepiej się na duszy robi, no i jak o samym świcie wstał mój mąż (czyli tak przed 13), to poprosiłam go o fotki:

- spódnica z tafty
- sukienka już w tym wątku pokazywana (z czrnym kardiganem będzie akurat do pracy)
- spódnica tulipanek - kolor jest amarantowy - bardziej jak na drugim zdjęciu, ale tam też przekłamany - bardzo blado jakoś na tych zdjęciach wszystko nam powychodziło (włącznie ze mną )

[Wisnia]

Napisane przez betty_b

...wiosna idzie - dziś grzało słonko u nas od rana i byłam zachwycona - od razu lepiej się na duszy robi, no i jak o samym świcie wstał mój mąż (czyli tak przed 13), to poprosiłam go o fotki:

- spódnica z tafty
- sukienka już w tym wątku pokazywana (z czrnym kardiganem będzie akurat do pracy)
- spódnica tulipanek - kolor jest amarantowy - bardziej jak na drugim zdjęciu, ale tam też przekłamany - bardzo blado jakoś na tych zdjęciach wszystko nam powychodziło (włącznie ze mną )

Betty pięknie!!!
Ta kiecka w kwiaty mnie powaliła!!! i ta pierwsza spódniczka, z kokarda.... cudowności. Jej, gdybym mogła nosić takie fasony jak ta różowa tulipanka to już bym ją chciała. Ale rozmiar mojej pupy niestety ogranicza mnie wszyciu poważnie ;-)

A co do rękawa to miałam chwilkę wieczorem jak nie mogłam zasnąć więc trochę nad nim myślałam i wymyśliłam, a rysowanie to już była czysta przyjemność. I zgadzam się z tobą co do jednorazowości rozwiązania. No może by jeszcze można było to wykorzystać w jakiejś wieczorowej kreacji... Ale czasem faktycznie skórka nie warta wyprawki

[moni80]

betty suuper kiecki ,a sukienka w kwiaty tylko gdzie ta wiosna

[konarek93]

Siemka
mam wielką prośbę, proszę doradzacie, dajcie wzór szablon na uszycie takiej spódniczki, jest to taki "tulipan" proszę was o odp.

Linki:
http://szafa.pl/c1986851-spodnica-tulipan.html
http://szafa.pl/c1584122-czarna-spodnica-tulipan.html

[Wisnia]

Napisane przez moni80

betty suuper kiecki ,a sukienka w kwiaty tylko gdzie ta wiosna

wiosna juz niedaleko, dzisiaj u mnie pod balkonem koty się 'marcowały'

[kapciuszek]

Napisane przez betty_b

- spódnica z tafty
- sukienka już w tym wątku pokazywana (z czrnym kardiganem będzie akurat do pracy)
- spódnica tulipanek - kolor jest amarantowy - bardziej jak na drugim zdjęciu, ale tam też przekłamany - bardzo blado jakoś na tych zdjęciach wszystko nam powychodziło (włącznie ze mną )

A ja jej nie widziałam ........ jest przepiękna!
Spódniczki też śliczniutkie,ale ta kiecka....marzenie.
Gdybym była Twoim mężem to pozwoliłabym Ci wychodzić w niej tylko ze mną Już widzę tych gapiących się facetów

[Susanna]

Napisane przez gosiaz13

Dziewczyny, tak sobie czytam Was, podziwiam ciuszki,dlatego wrzucę tez cos swojego. Nie jest to szycie wysokich lotów, bo jestem samoukiem i ciągle się uczę.
1-sukienka w której troszke drażnią mnie te rękawki, mam wrażenie że cos mi spada i ciagle chcę to poprawiać-ale generalnie dobrze się ją nosi.
2-bluzka na która zabrakło mi materiału ( na dole) więc wykombinowalam tak. Cialam sobie jeszcze dodac kokardę z boku przy szyi, ale chyba za dużo byłoby dobrego
3 -sukienka , której nie lubię. W Burdzie była złota, miała cos w sobie eterycznego, moja już stracila ten urok. Dlatego z reguły jesli chodzi o wieczorowe ciuchy , szacun dla Burdy, bo uważam , ze świetnie dobierają materiały.

Gosia świetnie szyjesz! Mi się podoba to co uszyłaś, szczególnie sukienka nr 1 - fajny krój, bardzo kobiecy. I sukieneczka nr 3. Nie wiem dlaczego Ci nie podchodzi skoro jest bardzo udana

Napisane przez betty_b

Dzięki Waszym radom zdecydowałam się na ręczne podszycie spódnicy z tafty. Mam co prawda ścieg ślepy w maszynie, ale on nie taki ślepy - zostawia małe, regularne wkłucia na prawej stronie. Raz tak podszywałam spodnie i w spodniach to ujdzie, w spódnicy, czy sukience raczej by mi nie pasowało. Dziękuję wszystkim za opnie o taśmie - uratowałyście mnie przed rozczarowaniem.

...wiosna idzie - dziś grzało słonko u nas od rana i byłam zachwycona - od razu lepiej się na duszy robi, no i jak o samym świcie wstał mój mąż (czyli tak przed 13), to poprosiłam go o fotki:

- spódnica z tafty
- sukienka już w tym wątku pokazywana (z czrnym kardiganem będzie akurat do pracy)
- spódnica tulipanek - kolor jest amarantowy - bardziej jak na drugim zdjęciu, ale tam też przekłamany - bardzo blado jakoś na tych zdjęciach wszystko nam powychodziło (włącznie ze mną )

Wow super szyjesz! Najbardziej podoba mi się spódnica z tafty, pięknie się ukłąda. To wykrój z burdy? Bo była niemal ideantyczna, mam zamiar też taką uszyć Sukienka do kardiganu extra, bardzo kobieca I spódniczka z tulipanek marze o takiej skad miałaś wykrój? wieeelkie

[betty_b]

Dziękuję wszystkim za miłę słowa

Napisane przez konarek93

Siemka
mam wielką prośbę, proszę doradzacie, dajcie wzór szablon na uszycie takiej spódniczki, jest to taki "tulipan" proszę was o odp.

Linki:
http://szafa.pl/c1986851-spodnica-tulipan.html
http://szafa.pl/c1584122-czarna-spodnica-tulipan.html

nie mam wzoru na taki tulipan, ale jak patrzę, to trzeba zrobić z prawej strony trzy zakładki, a z lewej jedną. Jeśli masz wykroje na tulipany, to kombinując z kilku możesz coś takiego wykombinować. Tylko słabo na zdjęciu widać jak rozwiązany jest karczek...

Napisane przez kapciuszek

A ja jej nie widziałam ........ jest przepiękna!
Spódniczki też śliczniutkie,ale ta kiecka....marzenie.
Gdybym była Twoim mężem to pozwoliłabym Ci wychodzić w niej tylko ze mną Już widzę tych gapiących się facetów

tzn. ja jej nie pokazywałam, tylko była pokazywana przez inne dziewczyny -nie podpowiadaj mojemu mężowi - on i tak wszystko co uszyję, lub kupię krytykuje za za duży dekolt (oprócz golfów, ale tychakurat nie mam zbyt wiele).

Napisane przez Susanna

Wow super szyjesz! Najbardziej podoba mi się spódnica z tafty, pięknie się ukłąda. To wykrój z burdy? Bo była niemal ideantyczna, mam zamiar też taką uszyć Sukienka do kardiganu extra, bardzo kobieca I spódniczka z tulipanek marze o takiej skad miałaś wykrój? wieeelkie

dzięki - spódnica z tafty to wykrój ze styczniowej burdy. Zrezygnowałam tylko z pliski przy karczku, a dodałam szlufki i pasek. Zainspirowała mnie spódnica z wątku o spódniczkach z mody na wizażu.
A spódnica amarantowa jest zrobiona na bazie wykroju sukienki z burdy 8/2009. Wykrój odcięłam 3 cm powyżej i 5 cm poniżej talii i zrobiłam karczek i skróciłam kieckę o 5 cm, ale tak, aby na dole pozostała wąska - nawet ją jeszcze trochę zwężyłam, żeby był wyraźny tulipan. Odważyłam się na te kombinacje dzięki radom dziewczyn

[Susanna]

Betty dziękuję za odpowiedź i wyjaśnienie Burdę kupuję niemal co miesiąc więc napewno mam też ta z zeszłego roku Super, cieszę się ze miłośniczek szycia jest coraz więcej

[Wisnia]

no i w ramach wiosny popełniłam sobie słodką niebiesko - turkusową kamizelkę. Z resztki polaru, z powodu koloru tak mi się zachciało coś z niego uszyć, że nie wytrzymałam ;-) znalazłam wykrój, niestety trzeba było go przerobić z powodu dodatkowego wielkiego kołnierza i fasonu.
Jak na razie nie mam ochoty jej zdejmować, jest słodko ciepła i pięknie wygląda do brązowej bluzki i spódnicy

[Chaigata]

A ja chciałam uszyć sobie spódnice ołówkową z rozcięciem z tyłu. Gdzie znajdę wykrój?
Bo na razie moje poszukiwania marnie się zakończyły.

Obcisła, nad kolana.

ps. Śliczne rzeczy robicie.
Szczególnie spódnica tulipanek...

[MarudexuS]

Napisane przez betty_b

- spódnica z tafty
- sukienka już w tym wątku pokazywana (z czrnym kardiganem będzie akurat do pracy)
- spódnica tulipanek - kolor jest amarantowy - bardziej jak na drugim zdjęciu, ale tam też przekłamany - bardzo blado jakoś na tych zdjęciach wszystko nam powychodziło (włącznie ze mną )

Uhh śliczności wszystko bym Ci zabrała no eh trzeba się samemu zabrać w końcu

[kociczek]

betty_b no widzę że rękawki poszły bez problemu śliczny materiał i Tobie ślicznie w tej sukience, tak wiosennie.
A i tulipanki niczego sobie

[liwias]

betty_b jak zwykle zbieram szczękę z podłogi Wszystko piękne, a kolory powalające. Amarant vel fuksja to mój ulubiony kolorek...
Wisnia - kamizelka milusia, ciekawie wyglądają te malutkie bufki

A ja męczyłam się dzisiaj nad bluzką z dzianiny z lycrą - masakra - bluzka prościutka, ale moja maszyna chyba nie nadaje się do szycia dzianin, bo nad podłożeniem jednego rękawka męczyłam się prawie godzinę, ciągle coś się plątało, albo przepuszczało ściegi.
Trzeba się poważnie zastanowić nad wymianą sprzętu szyjącego

[Wisnia]

Napisane przez liwias

Wisnia - kamizelka milusia, ciekawie wyglądają te malutkie bufki

A ja męczyłam się dzisiaj nad bluzką z dzianiny z lycrą - masakra - bluzka prościutka, ale moja maszyna chyba nie nadaje się do szycia dzianin, bo nad podłożeniem jednego rękawka męczyłam się prawie godzinę, ciągle coś się plątało, albo przepuszczało ściegi.
Trzeba się poważnie zastanowić nad wymianą sprzętu szyjącego

dziekuje za miłe słowa.
co do sprzętu to nie wiem jaki masz, ale musze powiedzieć, że moja maszyna żadna specjalnie 'wypasiona' a jednak czuję różnice pomiędzy taka współczesna a kilkunastoletnim łucznikiem. Chciaż nie powinnam na owego łucznika aż tak narzekać, od czasu porządnego czyszczenia i regulacji nawet nieźle szyje, jednak z dzianinami sobie nie radzi. Więc może warto najpierw w niej pogrzebać, no chyba, że już masz jej całkiem dosc ;-)

[Myszka_80]

Wisnia twoja kamizelka super jest kocham te kolorki

Betty a znowu szalejesz
Pozazdrosciłam ci i wziełam sie wczoraj wieczorem za wykrój i................ brakło mi materiału na sukienke
stwierdziłam że zrobię z tego tulipanka spódniczke a na top i żakiecik cos dokupie
Tak to jest jak sie u babci jakis materiał znajdzie

[Wisnia]

Napisane przez Myszka_80

Wisnia twoja kamizelka super jest kocham te kolorki

Betty a znowu szalejesz
Pozazdrosciłam ci i wziełam sie wczoraj wieczorem za wykrój i................ brakło mi materiału na sukienke
stwierdziłam że zrobię z tego tulipanka spódniczke a na top i żakiecik cos dokupie
Tak to jest jak sie u babci jakis materiał znajdzie

Dziękuje Myszko
wiem jak to jest z brakiem materiału, kamizelka wlasnie jest szyta z resztki ;-)

Ehh a ja wczoraj uszyłam spódnice z jeansu. namęczyłam się z zamkiem jak głupia - przez moja talie osy zawsze mam problem z zamkiem z boku. Wiec nie wiem co mnie naszło znowu tam go wszywać... A po uszyciu wyszło, ze fason źle dobrałam do grubości jeansu. Niestety będe musiała przerobić. Pewnie wyjdzie kolejna ołówkowa... Nic to... nie lubię przeróbek ale ostatnio postanowiłam konsekwnetnie kończyć to co zaczęłam, nawet jak trzeba pruć i poprawiać

[liwias]

Napisane przez Wisnia

Nic to... nie lubię przeróbek ale ostatnio postanowiłam konsekwnetnie kończyć to co zaczęłam, nawet jak trzeba pruć i poprawiać

Też mam ostatnio takie postanowienie i nawet mi się udaje go dotrzymać
I wrzucam to cholerstwo nad którym tyle się wczoraj namęczyłam:

[gosiaz13]

Napisane przez liwias

Też mam ostatnio takie postanowienie i nawet mi się udaje go dotrzymać
I wrzucam to cholerstwo nad którym tyle się wczoraj namęczyłam:

liwias-bluzeczka piekna całkiem w moim stylu powiedz proszę z jakiej to Burdy?

[Susanna]

Napisane przez Wisnia

no i w ramach wiosny popełniłam sobie słodką niebiesko - turkusową kamizelkę. Z resztki polaru, z powodu koloru tak mi się zachciało coś z niego uszyć, że nie wytrzymałam ;-) znalazłam wykrój, niestety trzeba było go przerobić z powodu dodatkowego wielkiego kołnierza i fasonu.
Jak na razie nie mam ochoty jej zdejmować, jest słodko ciepła i pięknie wygląda do brązowej bluzki i spódnicy

Sympatyczny bezrękawnik w radosnym kolorze Widać ze ładnie i starannie uszyty

Napisane przez liwias

Też mam ostatnio takie postanowienie i nawet mi się udaje go dotrzymać
I wrzucam to cholerstwo nad którym tyle się wczoraj namęczyłam:

O jaaa swietna! Uwielbiam takie kimonowe kroju. I przesliczne kolorki bardzo w moim guscie

Ehhh ale mam wyżuty sumienia, po co wchodziłam do tekstylnego znów kupilam materiał na spódniczke i jeans na spodnie. W sumie za wszystko zapłacilam 21 zł no ale teraz trzeba to przerobic na ciuchy A czasu mało.

Aha nadrabiam zaleglosci odnosnie pytań o zielona sukienkę z zakładkami na biuście. Otóż sukienka jest z burdy nr 9/2009, jest to kolekcja letnia. Ja przerabiałam bluzkę o tym kroju i o dziwo wyszla Zamieszczam zdjęcia okładki, kroju (moja sukienka nie ma marszczeń ponizej pasa i ma przedluzone rekawy), poza tym pliski na biuście sie przestębnowane na stałe i tak nie odstają (materiał absolutnie sie nie nadawal). Zdjecie na sobie obiecuję w koncu zdobic...

[liwias]

gosiaz13 bluzka jest z burdy 10/2007. W oryginale ma kokardę na szyi, ale jakoś się w niej nie widziałam