|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2005-05-11, 22:39 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Co z tym zrobic?
Moze to nie zaden news, ani nic ciekawego, ale pisze do Was, bo wiem, ze jestescie bardzo madre (i madrzy) i na wszystko macie jakas rade.
Chodzi o moje zdrowko. otoz ostatnio schudlam jakies 5-6 kilo z czego bardzo sie ciesze. Stracilam tyle przez jakies 1,5 miesiaca. Co najsmieszniejsze nie stosowalam zadnej diety. Owszem mniej jadlam, ale to chyba zasluga tego ze zaczelam palic i jakos mniej czuc glod. Ale nie waze teraz jakos malo bo 58 przy wzroscie 164. Moja mama jest przerazona taka utrata wagi, bo zawsze nawet jak stosowalam jakies diety, to ciezko mi bylo zrzucic nawet byle dwa kilo, poza tym one i tak wracaly. rodzinka wysyla mnie na badanie, mama boi sie ze to moze cukrzyca, mowi ze jakas mizerna sie zrobilam, blada. Poszlabym na te badania, ale.. No wlasnie jest jedno za to wielkie ale.. ja panicznie boje sie igiel, strzykawek, itp. Przeraza mnie mysl pobierania krwi.. I pisze do Was wlasnie z zapytaniem czy uwazacie ze to faktycznie powod do zmartwien, powod do tego zeby sie przelamac i isc zbadac? Czy moze mama jak to mamy, panikuje, bo sie martwi? Musialam do Was napisac, i zeby ulzyc sobie jakos, bo nie powiem stresuje mnie to, i dlatego, ze zawsze jestescie takie kochane.. takie wirtualne przyjaciolki Pozdrawiam tala |
2005-05-11, 22:49 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Cytat:
Nic sie nie boj - jakos to bedzie |
|
2005-05-11, 23:21 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 375
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Pewnie, że się przełamać! Wiesz, lepiej zbadać się 100 razy za dużo niż o ten jeden raz za mało... a pobieranie krwi, to nic strasznego - można przywyknąć. Ja kiedyś musiałam (ze względu na horobę krwi) badać krew najpierw codziennie, potem co tydzień. Generalnie miałam ich już tyle, że to dla mnie normalka
|
2005-05-12, 07:13 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Co z tym zrobic?
przeraza cie igła ? a nie przerażają cię zaawansowane nie leczone skutki cukrzycy?
marsz do lekarza nawet jesli miałoby sie okazac ,że to nic powaznego. |
2005-05-12, 09:02 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Wiedzialam ze na was mozna liczyc!! Wiecie co , przespalam sie z tym i stwierdzilam ze jednak pojde. Musze sie tylko wybrac do lekarza po skierowanie, wlasnie zadzwonilam i za godzinke pojde po skierowanie na badania.. jeszcze nie wiem jak przetrwam to pobieranie krwi, bo to chyba taka moja fobia, ale tak jak Paula mowi (dziekiuje Ci, chyba mnie wlasnie przekonalas zeby isc) bardziej przeraza mnie nieleczona cukrzyca, czy jakas inna choroba, ktora moze miec powazne skutki. Dzieki dziewczyny
Marilyn.. Ty mnie nawet nie strasz ty wbijaniem po 5 razy Kallipso, kurcze, podziwiam.. i zazdroszcze wytrwalosci!! |
2005-05-12, 10:18 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Tala trzymam kciuki za pobieranie krwi
Nic nie przebije moich tortur jak kiedys poszłam a 3 pielegniarki mi zrobily 7 dziur a jedna wbiła mi igłę w ścięgno przy nadgarstku! Jak nigdy sie nie bałam pobierania krwi to tam sie rozpłakałam jak dziecko ( a mam 19). Potem mnie poobklejały plastrami i poszłam do szkoły jak jakiś narkoman całe ręce w dziurach. Koszmar !
__________________
|
2005-05-12, 10:51 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 375
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Cytat:
A Ty jak? miałaś już dziś, czy dopiero jutro Ci zrobią? |
|
2005-05-12, 12:31 | #8 |
Raróg
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Rany, nie straszcie dziewczyny
Moim zdaniem winne są papierosy. Odkąd zaczęłam palić, schudłam bardzo, aż mi się to nie podoba, teraz mam problem z przytyciem. Straciłam wagę tak szybko, że jak zaczęłam palić na jesień, to zimą latałam za nowymi kozakami (stare były za duże), że nie wspomnę o spodniach, które leżą w szafie i się śmieją ze mnie Po prostu głupia byłam i nie zdawałam sobie sprawy też, że będę tak wyglądać przez fajki. Rzucaj to, dopóki możesz (długo chyba nie palisz, to zawsze będzie Ci łatwiej), bedziesz jeszcze bardziej chudła! |
2005-05-12, 15:46 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Co z tym zrobic?
No dzis bylam u lekarza pierwszego kontaktu, po skierowanie. powiedzial zebym najlepiej poszla jutro albo w poniedzialek, bo wypytywal mnie o rozne rzeczy i stwierdzil ze moze to troche niepokojace jest faktycznie. Jutro nie bardzo moge, wiec zbieram sily na poniedzialek. Mam nadzieje ze trafie na jakas kompetentna pielegniarke. Troche sie boje ale nawet lekarz powiedzial ze dobrze robie, ze przyszlam i ze chce sie przebadac bo warto. W sumie zleciel chyba az z 6 roznych badan na krwi.. Dobrze ze tylko raz beda mi ja pobierac!
|
2005-05-16, 08:47 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Czesc dziewczyny! Wiec bylam dzis na tym okropnym pobieraniu krwi! samo to nie balalo ani nic, ale moj organizm zawsze tak reaguje ze praktycznie mdleje. Dobrze ze moj kochany mezczyzna byl ze mna i pilnowal zebym nie zemdlala. Ehh.. starszne to uczucie, no ale juz za mna. W srode wyniki. Okaze sie czy wszystko w porzadku.
|
2005-05-16, 09:19 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Co z tym zrobic?
dobrze ze masz to juz za soba mi to ciagle musza ta krew pobierac bo mam problemy z tarczyca ale na szczescie mozna sie przyzwyczaicmnie to mama meczyla ze anemie bede miala jak sie tak odchudzalam ale pojawil sie gorszy problem czyli brak miesiaczkino i teraz musze sie leczyc przez wlasna glupote (schudlam 20 kg w jakies 4 miesiace...)
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-09-18, 13:09 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Co z tym zrobic?
hehe no tak tak piiiiip tarczyca;/ sylwia przyzwyczajone jestesmy do klucia pare razy na tydzien mi zyl jush nie widac wiec pobieraja mi z dloni;/ ale teraz ide na operacje wiec jush siem to skonczy. a co do chudniecia Tali powinnas zglosic siem na wszelki wypadek do endokrynologa i zbadac hormony bo na poczatku choroby potrafilam przybrac 7 kilo w 1,5 tygodnia a w nastepny tydzien zrzucic jush 11 nie powiem zebym siem wtedy dobshe czula. :P pozdrawiam
|
2005-09-18, 13:45 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Dziewuszka, jak zerkniesz na datę postu, to zauważysz, że było to jakis czas temu. od tamtej pory zdażyłam już wszytsko skontrolowac i na szczęście nic mi nie jest.
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
2005-09-18, 16:08 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Co z tym zrobic?
hehe widzialam ale chcialam siem popisac wiedza chyba ten post nikomu nic zlego nie zrobil?
|
2005-09-18, 17:05 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 006
|
Dot.: Co z tym zrobic?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:54.