Włosy ciemne z pasemkami - jak dojść do blondu?

[iwona200]

Mam pasemka jasne blond na jasnym brązie i chciałabym pofarbowac na jeden jasny kolor (jakis blond). Czy uda mi sir to osiagnac profesjonalna farba (np. Loeal Majirel lub Goldwell Topchic) i utleniaczem 6% czy wtedy pasemka jasne chwycą, a te ciemniejsze włosy nie? To może zrobić z 9% utleniaczem? Czy ktoś miał podobną sytuację?

Proszę o rady, bo nie mogę patrzeć na mój aktualny kolor

[Kotka17]

Napisane przez iwona200

Mam pasemka jasne blond na jasnym brązie i chciałabym pofarbowac na jeden jasny kolor (jakis blond). Czy uda mi sir to osiagnac profesjonalna farba (np. Loeal Majirel lub Goldwell Topchic) i utleniaczem 6% czy wtedy pasemka jasne chwycą, a te ciemniejsze włosy nie? To może zrobić z 9% utleniaczem? Czy ktoś miał podobną sytuację?

Proszę o rady, bo nie mogę patrzeć na mój aktualny kolor

zapraszam tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=423983&page=108

[abraxas2871]

Ja się wypowiem tutaj, jako że miałam niemal identyczną sytuację. Różnica była taka, że ja miałam więcej tych pasemek blond (dużo więcej, ale takich cieniutkich) - ale kolor ogólnie był podobny.

Możesz sobie dorobić jeszcze trochę tych pasemek, będziesz miała wtedy jaśniejszą bazę dla farby. Ja właśnie tak zrobiłam a na to nałożyłam farbę 8.0 na wodzie 7,5. Używałam farby profesjonalnej firmy FAMA (jest dość tania, na pewno tańsza od marijel l'oreala). I wyszedł mi taki złoto-słomiany blond z refleksami (niektóre pasemka miałam jaśniejsze, niektóre ciemniejsze i ta różnica wybija trochę spod farby, ale wygląda to naturalnie).

Jak chcesz zerknąć na mój kolor (tj, taki jak wyszedł po tym farbowaniu) to jest na ostatniej stronie wątku "Pochwalmy się swoimi włosami" - z tym, że uprzedzam, że oryginalnie był troszkę ciemniejszy, ale wakcje i duużo słońca zrobiło swoje.

[paulcia666]

Napisane przez iwona200

Mam pasemka jasne blond na jasnym brązie i chciałabym pofarbowac na jeden jasny kolor (jakis blond). Czy uda mi sir to osiagnac profesjonalna farba (np. Loeal Majirel lub Goldwell Topchic) i utleniaczem 6% czy wtedy pasemka jasne chwycą, a te ciemniejsze włosy nie? To może zrobić z 9% utleniaczem? Czy ktoś miał podobną sytuację?

Proszę o rady, bo nie mogę patrzeć na mój aktualny kolor

ja też podłączam się do wątku niestety nie jestem w stanie Ci pomóc, bo sama od około 2 tygodni dąże do uzyskania ślicznego blondu z ciemnego brązu jestem teraz na etapie blond pasemek(mam ich troche więcej niz Ty) na średnim blondzie, próbowałam już farb drogeryjnych, które niestety mi nie pomogły, dlatego mam nadzieje, że ktoś nam doradzi. Szczególnie,że teraz też chce spróbowac profesjonalnymi farbami, najprawdopodobniej l'oreal majirel albo inoa i właśnie najbardziej zastanawia mnie jaki dobrać utleniacz? Swoje odrosty (jeszcze ich nie mam ) będe miała w kolorze ciemnego blondu, wiec jaką najsłabszą wodą musiałabym robić zeby ich za mocno nie niszczyć? czytałam, że 6% rozjasnia do 2 tonów, 9 jak dobrze pamiątam ok. 3-4... wiem, że najlepszym wyjściem byłoby pójść do fryzjera, ale za ostatnią wizyte zapłaciłam 120zł i trochę szkoda mi pieniędzy na następna dawkę pasemek, bo napewno tak zrobiłaby mi ta fryzjerka... prosze o pomoc w imieniu swoim i Iwonki

[kitkulka]

Ja również radziłabym Ci poczytać wątek o najlepszych farbach blond ale jeśli już to zrobiłabym tak jak radzi Ci abraxas2871 bo sama miałam podobną sytuację, tyle że włosy swoje miałam nieco jaśniejsze, ale i tak nie na tyle, aby od razu pofarbować je farbą. Też najpierw musiałam zrobić trochę pasemek, żeby był podkład.

[abraxas2871]

Napisane przez paulcia666

ja też podłączam się do wątku niestety nie jestem w stanie Ci pomóc, bo sama od około 2 tygodni dąże do uzyskania ślicznego blondu z ciemnego brązu jestem teraz na etapie blond pasemek(mam ich troche więcej niz Ty) na średnim blondzie, próbowałam już farb drogeryjnych, które niestety mi nie pomogły, dlatego mam nadzieje, że ktoś nam doradzi. Szczególnie,że teraz też chce spróbowac profesjonalnymi farbami, najprawdopodobniej l'oreal majirel albo inoa i właśnie najbardziej zastanawia mnie jaki dobrać utleniacz? Swoje odrosty (jeszcze ich nie mam ) będe miała w kolorze ciemnego blondu, wiec jaką najsłabszą wodą musiałabym robić zeby ich za mocno nie niszczyć? czytałam, że 6% rozjasnia do 2 tonów, 9 jak dobrze pamiątam ok. 3-4... wiem, że najlepszym wyjściem byłoby pójść do fryzjera, ale za ostatnią wizyte zapłaciłam 120zł i trochę szkoda mi pieniędzy na następna dawkę pasemek, bo napewno tak zrobiłaby mi ta fryzjerka... prosze o pomoc w imieniu swoim i Iwonki

Ale chcesz zrobić pasemka farbą? A nie lepiej rozjaśniaczem? I radziłabym robić teraz, bo jak będziesz miała odrosty to pofarbują się inaczej niż reszta włosów - i będziesz miała pasemko na górze jaśniejsze, a dalej ciemniejsze. Ja w każdym razie używałam rozjaśniacza (profesjonalnego, ce-ce, rewelacyjny, bo nie rozjaśnia na żółto, raz na wodzie 9%, raz na 7,5% ) do pasemek i było ok - tylko na odrostach błyskawicznie się rozjaśniało, a na reszcie włosów już nie tak szybko - więc jeśli jednak będziesz mieć odrosty to najpierw trzeba nałożyć na "stare włosy" a jak już dość mocno się rozjaśni, to na chwilę na odrosty. Tym sposobem kolor całego pasemka będzie w miarę równomierny.

Ach, na moich włosach woda 6% nie robi prawie nic (mam mocno "oporne" włosy) więc radziłabym jakąś mocniejszą - 9% mocno niszczy, myślę, że 7,5 starczy.
I muszę zaznaczyć, że mówię tu z własnego doświadczenia i eksperymentowania, więc nie jestem profesjonalną fryzjerką - jakby co to nie ponosze odpowiedzialności za efekty

[iwona200]

Dziekuję dziewczyny za rady. Widzę, że jednak byłoby z tym trochę zabawy więc chyba odpuszczę sobie ten blond Nie mam aktualnie kaski na kolejne pasemka u fryzjera, te które mam nie byłyby takie złe gdyby nie wyszły takie żółte, na odrostach są ładne, na reszcie pofarbowanych żółtko Jednak wrócę do rudości, które kiedyś ubóstwiałam Już zamówiłam farbkę Majirel L'oreala, szkoda tylko, że w ogóle te pasemka robiłam, bo teraz wraz ze zmywaniem farby z włosów one będą się uwidaczniać I w ogóle nie wiem czy mi równomiernie chwyci kolor na utleniaczu 6%.

[abraxas2871]

Napisane przez iwona200

Dziekuję dziewczyny za rady. Widzę, że jednak byłoby z tym trochę zabawy więc chyba odpuszczę sobie ten blond Nie mam aktualnie kaski na kolejne pasemka u fryzjera, te które mam nie byłyby takie złe gdyby nie wyszły takie żółte, na odrostach są ładne, na reszcie pofarbowanych żółtko Jednak wrócę do rudości, które kiedyś ubóstwiałam Już zamówiłam farbkę Majirel L'oreala, szkoda tylko, że w ogóle te pasemka robiłam, bo teraz wraz ze zmywaniem farby z włosów one będą się uwidaczniać I w ogóle nie wiem czy mi równomiernie chwyci kolor na utleniaczu 6%.

No, zależy od tego jaki poziom rudości wybierzesz - ale moim zdaniem przy poziomie 7-8 i wodzie 6% powinno chwycić równo - nawet może troszkę ciemniej wyjść niż masz teraz.

[iwona200]

Napisane przez abraxas2871

No, zależy od tego jaki poziom rudości wybierzesz - ale moim zdaniem przy poziomie 7-8 i wodzie 6% powinno chwycić równo - nawet może troszkę ciemniej wyjść niż masz teraz.

7.24 wybrałam. Wiem, że ich odcienie wychodzą ciemniej niż na palecie (zresztą nie tylko L'oreala), ale bałam się, że 8 nie chwyci dobrze - chyba obawiałam się nazwy, bo to już jasny blond

[paulcia666]

Napisane przez abraxas2871

Ale chcesz zrobić pasemka farbą? A nie lepiej rozjaśniaczem? I radziłabym robić teraz, bo jak będziesz miała odrosty to pofarbują się inaczej niż reszta włosów - i będziesz miała pasemko na górze jaśniejsze, a dalej ciemniejsze. Ja w każdym razie używałam rozjaśniacza (profesjonalnego, ce-ce, rewelacyjny, bo nie rozjaśnia na żółto, raz na wodzie 9%, raz na 7,5% ) do pasemek i było ok - tylko na odrostach błyskawicznie się rozjaśniało, a na reszcie włosów już nie tak szybko - więc jeśli jednak będziesz mieć odrosty to najpierw trzeba nałożyć na "stare włosy" a jak już dość mocno się rozjaśni, to na chwilę na odrosty. Tym sposobem kolor całego pasemka będzie w miarę równomierny.

Ach, na moich włosach woda 6% nie robi prawie nic (mam mocno "oporne" włosy) więc radziłabym jakąś mocniejszą - 9% mocno niszczy, myślę, że 7,5 starczy.
I muszę zaznaczyć, że mówię tu z własnego doświadczenia i eksperymentowania, więc nie jestem profesjonalną fryzjerką - jakby co to nie ponosze odpowiedzialności za efekty

dzięki abraxas właśnie też troche boję się tej różnicy później, ale z drugiej strony w ciagu 2 tygodni męczyłam swoje włosy już 3 razy i 4 raz troche się boje... Jeśli wybrałabym inoa to musiałabym wybrac między 6 a 9% wodą, bo oni do tych farb dołączają jakies osobne utleniacze niż do pozostałych farb, ewentualnie majirel, ale czytałam ten watek o blondach i teraz zastanawiam się czy nie spróbować alfaparfem, ale u nich znowu zupełnie nie znam się na tych odcieniach... Szczerze to już sama nie wiem co robić... Chciałabym mieć w końcu ładne blond włosy buziaki