Grudniowe Mamusie cz. V

[Basjenia]

Suqub potwierdzam. rzuciło mi się na mózg. ale są takie dobre z cukrem

[promolcia]

Basjenia ręcznik bambusowy kupiłam, o taki http://bamboo-line.pl/pl/p/Recznik-b...dki-70x140/122
pocięłam na kawałki - wyszły 13 x 13 cm, obrzuciłam owerlokiem, dokupiłam w markecie pudełeczko za kilka groszy i włala

Paulinkus jaki otulacz kupujesz? cos w tym stylu http://www.tanimarket.pl/product/ima...atko-kropy.jpg ?

boshhh...współczuję dogryzających bliskich...moja mama i teściowa bardzo mnie wspierają i zawsze mogę na nie liczyć

[Kasiulka07]

Napisane przez katherine13

a możesz mi powiedzieć jak ci próby wyszły i kwasy żółciowe?

Próby miałam strasznie podwyższone, jedne prawie 400 drugie 500 wtedy też dostałam sterydy na płuca za to kwasy żółciowe na szczęście nie były dużo podwyższone wynosiły 13 a jak u Ciebie to wyglądało?

[Paulinkus]

Napisane przez Basjenia

Suqub potwierdzam. rzuciło mi się na mózg. ale są takie dobre z cukrem

za te placki. Biedny tż załamie się jak mu powiem na co mam teraz ochotę

[Trusiulandia]

Bimbunia, Blow, kasienka! Odezwijcie sie!

[Basjenia]

Paulinkus mój się złapie jak zobaczy zlew....
bo do gotowania pierwsza tylko sprzątać nie ma komu:P

[Paulinkus]

Napisane przez promolcia

Paulinkus jaki otulacz kupujesz? cos w tym stylu http://www.tanimarket.pl/product/ima...atko-kropy.jpg ?

boshhh...współczuję dogryzających bliskich...moja mama i teściowa bardzo mnie wspierają i zawsze mogę na nie liczyć

Taki otulacz

http://allegro.pl/pieluszka-bambusow...789338947.html

Na szczęście moja rodzina mnie wspiera gorzej z rodziną tż...

[Kasiulka07]

Napisane przez Paulinkus

za te placki. Biedny tż załamie się jak mu powiem na co mam teraz ochotę

Oj placki to ja też bym zjadła ale niestety mam zabronione takie jedzenie
Jeżeli chodzi o spanie dzieciaczka to nasza mała też będzie spała z nami w pokoju ale nie w naszym łóżku bo byłabym się że jej coś zrobie tylko w swojej kołysce no a jak będzie miała gdzie ze 4 miesiące to myślę że dam już ją do jej pokoju i tam będzie spała w łóżeczku:p

[sasia25]

My mamy łóżeczko w naszej sypialni, ale tutaj mieszkamy z naszym lokatorem wiec nie wyobrazam sobie w nocy biegac pod jego drzwiami do małej.
Myślę, że do 2 tyg powinniśmy dostać klucze do nowego domku, to tam już naszykuje pokój dla Nadki, ale i tak pewnie wyeksmituje ją tam dopiero po paru miesiącach. Ewentualnie my wyniesiemy się od niej.



Co do choinki, to jeśli jest u Was w pobliżu Ikea, to sprawdzcie czy jest jakas promocja. U mnie jest taka, ze jak kupie drzewko za 30e, to dostaje voucher na 20e do wykorzystania w styczniu.

[Paulinkus]

Napisane przez Basjenia

Paulinkus mój się złapie jak zobaczy zlew....
bo do gotowania pierwsza tylko sprzątać nie ma komu:P

Mój już się przyzwyczaił poza tym mamy zmywarkę także większość rzeczy tam trafia a zostają do mycia jedynie większe rzeczy jak garnki czy patelnie może te placki wynagrodzą mu to że będzie musiał pozmywać

[sofia_the_first]

Heeej... jutro zaczynamy 39 tydzien...
Dzis bylam na usg i mala wazy 3,5 kg... szok jaki klocek... tez jest dluzsza niz wychodzi z terminu o prawie 2 tygodnie.
Moja szyja ma 3,5 cm takze pewnie wytrzymam do 12...

[Hasiap]

Cześć dziewczyny,

Ja dziś padam na twarz dosłownie, pomimo, że noc jak najbardziej udana. Mała jak zasnęła o 12 w nocy tak spała aż do 6 rano. Za to w dzień mało co spała i ciągle chciała do cycusia. Mały głodomór non stop jak nie przebieranie to jedzenie, z przewagą jedzenia. Musiałam dać jej butlę, bo aż sutki na samą myśl o karmieniu mi wykręcało A od 15 jak się przebudziła z drzemki to dopiero o 21 zasnęła.. Oby dziś też całą nockę przespała. Ogólnie dziś nie marudzi, zawiesza wzrok patrzy sobie i chce być w centrum uwagi i najlepiej na rękach

Pisałyście o chrztach. Więc My chyba jakoś zrobimy luty-marzec i zapewne w jakim lokalu. My mały metraż żeby wszystkich pomieścić, mimo że zaprosimy najbliższych tylko. A ani u rodziców ani teściów robić nie zamierzam, by ta druga strona nie czuła się źle, nieswojo. Chrzestnych mamy już wybranych, ale dla mnie to wybór na "odwal się". Siostra męża, która sama mianowała się chrzestną i nawet miała żal że ja jej nie wzięłam jako świadkowej do ślubu (a mam własną siostrę!) - z tym, że akurat ją i tak chcieliśmy wziąć na chrzestną bo mąż ma dwie siostry tylko. I mój brat jako chrzestny. Wybór średni, ale innego wyboru nie mam. Trudno.

Pisałyście też o spaniu w łóżku z dzieckiem. Ja nie zamierzam (choć ostatnio wymiękłam i przywlekłam małą do nas i mega się nie wyspałam bo cały czas bałam się że ją zgniotę). Mała ma łóżeczko obok naszego łóżka i tam ma spać. Przedwczoraj przywiozłam wózek do nas do pokoju i w nocy na śpiocha czasem ją tam włożę i bujam, aż zaśnie. Wiem że to źle, bo może się tak przyzwyczaić i nie chcieć później inaczej zasnąć jak bujana najpierw, no ale cóż.. Człowiek zaspany w środku nocy zrobi wiele, nawet tego czego się wcześniej wypierał..

A my mamy problem, bo koła trzeba napompować i żadna pompka do przednich kół nie chce podpasować Tylnie napompowane a przednie lekkie flaczki. Już tak byliśmy na spacerkach ale trochę udręka bo wózek znosi. Już myślałam żeby na stację benzynową podejść ale tam też pewnie wejście samochodowe grube :/ Muszę przedłużkę do pompki jak do roweru gdzieś dorwać. Jutro ma być u nas ładna pogoda, szkoda w domu siedzieć

Choinki w tym roku mieć nie będziemy, bo jej miejsce zajęło łóżeczko. Ewentualnie jakaś wersja do 50-70cm w doniczce, którą będzie można postawić na komodzie. Ale obowiązkowo jak co roku lampki choinkowe na karniszu rozwiesimy i też jest klimacik świąt

Inka w domu najlepiej Oby wypuścili Was

Bimbunia jak akcja?

I kciuki za pozostałe mamusie w rozdwojeniu

[doloresd]

Napisane przez sofia_the_first

Heeej... jutro zaczynamy 39 tydzien...
Dzis bylam na usg i mala wazy 3,5 kg... szok jaki klocek... tez jest dluzsza niz wychodzi z terminu o prawie 2 tygodnie.
Moja szyja ma 3,5 cm takze pewnie wytrzymam do 12...

dorodna dziewczyna
ciekawe, ile mój waży, skoro w 36 tygodniu ważył 3 kilo ! jutro się dowiem, mam usg na 8 rano.

Hasiap - podziwiam naprawdę z tym karmieniem i usypianiem, ciekawe jak u mnie będzie z determinacją.

[antosia5]

Napisane przez Paulinkus

Tak od razu bo ja wyrodną matką jestem a tak na serio plan jest taki że skoro ma swój pokój, łóżeczko itd. to śpi u siebie jak wyjdzie w praniu to się dopiero okaże nie chcę go przyzwyczajać do spania z nami. Wiadomo jak będzie bardzo płakał to będzie spał u nas ale na pewno nie z nami w łóżku.

U mnie na nowym mieszkaniu od lutego tez będzie miało swój pokój Na razie z nami (choc na drugim końcu pokoju), bo innej opcji nie ma

Napisane przez promolcia

Antosia bardzo ładny jest skład Twojego cyckowego kremu, nie ma tam nic szkodliwego
ja kupiłam ten http://www.patandrub.pl/sklep/p-63-b...niajacy-biust/
(no ale zapłaciłam za niego coś ok 60 zł - wiadomo, ja wszystko w promocji kupuje )
inny naturalny, "typowo cyckowy" jaki mi przychodzi do głowy to taki http://www.phenome.pl/pl/main/produk..._matki/?pid=61

chwalę się
skończyłam właśnie szycie cheeky wipes, z dużego bambusowego ręcznika wyszło mi 50 sztuk, http://www.cheekywipes.pl/
i dziś kupiłam materiał i zabieram się za woombie https://www.otulacz.pl/produkt/woomb...-65kg-otulacz/
filmik na dole strony https://www.otulacz.pl/

Tez mi sie wydał skład ok, ale na opakowaniu pisze ze nie stosowac w czasie karmienia To muszę poczaic sie- moze znów jakieś promocje będą to tez zakupię te z Put&rab i Phenome

O kurcze, nie wiedziałąm ze cos takiego jest jak Cheeke wipes- tez kcem

Napisane przez Trusiulandia

Ale mam nerwa po tym tel teściowej.. biedny Julinek

Trusia, coś nam dziś te tesciowe popalić dają
Moja też dziś dzwoniłą i przez pól wieczora przeryczalam, nie wspominając o nerwach, przez które brzuch mnie bolał. Kurde, rozumiem ze dla niej nikim jestem, ale do syna i wnuka moglaby miec jakis szacunek, a nie traktować jak małpy w zoo Echh.. szkoda nawet gadać...

Napisane przez promolcia

Basjenia ręcznik bambusowy kupiłam, o taki http://bamboo-line.pl/pl/p/Recznik-b...dki-70x140/122
pocięłam na kawałki - wyszły 13 x 13 cm, obrzuciłam owerlokiem, dokupiłam w markecie pudełeczko za kilka groszy i włala

Paulinkus jaki otulacz kupujesz? cos w tym stylu http://www.tanimarket.pl/product/ima...atko-kropy.jpg ?

boshhh...współczuję dogryzających bliskich...moja mama i teściowa bardzo mnie wspierają i zawsze mogę na nie liczyć

Super pomysl- ale chyba za leniwa jestem. A wiesz moze ile kosztuje gotowce?? bo nie mogę znaleźc cen na stronie

Ja wlasnie coś w tym stylu otulacz mam

Moja mam to złota kobieta, ale tesciową mam dokladnie jak z opowieści i kawałów

Napisane przez Paulinkus

Taki otulacz

http://allegro.pl/pieluszka-bambusow...789338947.html

Na szczęście moja rodzina mnie wspiera gorzej z rodziną tż...

OOo, coś takiego kolezanka mi wyslala (niestety na polski adres, do teściowej, wiec pewnie sie doczekam je za pól roku)

[blow_ya_mind]

Czesc dziewczyny ostatni tydzien nawet juz nie podczytywalam bo wszystkie moje mysli krecily sie wokol pytania KIEDY???

Urodzilam wczoraj 3 grudnia, 10:48 przez cesarskie ciecie. Jerzy 4060g 54 cm, zdrowy chlop jak dab.

Niestety cc ;(. Wiecie jak bardzo chcialam sn, ale mimo wszystko ciesze sie jak to sie rozwinelo i skonczylo. W skrocie, mialam skierowanie do szpitala od poniedzialku juz, po ktg lekarz powiedzial ze jestem po terminie z z dzieckiem ktore wyglada na tak duze ze go nie urodze. Oczywiscie zero skurczy i rozwarcia. Bylam super wsxiekla i rozczarowana. We wtorek konsultowalam to z mija gin, usg wychodzilo na 3,5-3,7 kg, powiedziala mi ze jak akcje zacznie sie sama to powinnam dac rade ale zebym sie polozyla do szpitala bo to juz tydzien po i wod coraz mmniej. Postanowilam pojechac w srode. Po wieczor we wtorek mialam juz regularne skurcze co 10 min, 8, jak doszly do 6 minut po 50 sekund to pojechalam do szpitala. Byla druga w nocy. W szpitalu okazalo sie ze skurcze sie nie pisza, rozwarcia brak ;( lekarz powiedzial ze w takiej sytuacji on mi z doswiadczenia mowi ze sie nic nie ruszy, ale daje mi szanse, mam zdecydowac sama tym czasem dali mnie na porodowke, podpieli ktg i kazali czekac na rozwoj akcji. Nic sie nie dzialo, wszystko stanelo w miejscu, skurcze co 10 min na poziomie 40-50% na ktg. Dla mnie odczuwalne jakbolesne. Pomyslalam sobie o moim poprzednim porodzie, bylo tak samo, czekalam wtedy dwie doby i nic, bylam wyczerpana psychicznie i fizycznie wtedy. Postanowilam nie fundowac sobie tego jeszcze raz. Przyszla zmiana lekarzy, powiedxialam im ze chce ciecie. Bez problemu od razu poszlam na stol. Wszyscy mnie wspierali w mojej checi sn, ale poparli tez cc. Byl w szoku jak go wyciagneli a tu 4 kg!!! Pol kilo wiecej niz moja emilka! Operacje przeszlam bez problemu. Jestem bardzo zadowolona. Buzuaki dla was wszystkich i trzymam kciuki a porody! Napisze cos jeszcze o tym jak tu nam jest w szpitalu ale to pozniej ;-) ide sie pionizowac!

[Trusiulandia]

Napisane przez blow_ya_mind

Czesc dziewczyny ostatni tydzien nawet juz nie podczytywalam bo wszystkie moje mysli krecily sie wokol pytania KIEDY???

Urodzilam wczoraj 3 grudnia, 10:48 przez cesarskie ciecie. Jerzy 4060g 54 cm, zdrowy chlop jak dab.

Niestety cc ;(. Wiecie jak bardzo chcialam sn, ale mimo wszystko ciesze sie jak to sie rozwinelo i skonczylo. W skrocie, mialam skierowanie do szpitala od poniedzialku juz, po ktg lekarz powiedzial ze jestem po terminie z z dzieckiem ktore wyglada na tak duze ze go nie urodze. Oczywiscie zero skurczy i rozwarcia. Bylam super wsxiekla i rozczarowana. We wtorek konsultowalam to z mija gin, usg wychodzilo na 3,5-3,7 kg, powiedziala mi ze jak akcje zacznie sie sama to powinnam dac rade ale zebym sie polozyla do szpitala bo to juz tydzien po i wod coraz mmniej. Postanowilam pojechac w srode. Po wieczor we wtorek mialam juz regularne skurcze co 10 min, 8, jak doszly do 6 minut po 50 sekund to pojechalam do szpitala. Byla druga w nocy. W szpitalu okazalo sie ze skurcze sie nie pisza, rozwarcia brak ;( lekarz powiedzial ze w takiej sytuacji on mi z doswiadczenia mowi ze sie nic nie ruszy, ale daje mi szanse, mam zdecydowac sama tym czasem dali mnie na porodowke, podpieli ktg i kazali czekac na rozwoj akcji. Nic sie nie dzialo, wszystko stanelo w miejscu, skurcze co 10 min na poziomie 40-50% na ktg. Dla mnie odczuwalne jakbolesne. Pomyslalam sobie o moim poprzednim porodzie, bylo tak samo, czekalam wtedy dwie doby i nic, bylam wyczerpana psychicznie i fizycznie wtedy. Postanowilam nie fundowac sobie tego jeszcze raz. Przyszla zmiana lekarzy, powiedxialam im ze chce ciecie. Bez problemu od razu poszlam na stol. Wszyscy mnie wspierali w mojej checi sn, ale poparli tez cc. Byl w szoku jak go wyciagneli a tu 4 kg!!! Pol kilo wiecej niz moja emilka! Operacje przeszlam bez problemu. Jestem bardzo zadowolona. Buzuaki dla was wszystkich i trzymam kciuki a porody! Napisze cos jeszcze o tym jak tu nam jest w szpitalu ale to pozniej ;-) ide sie pionizowac!

Gratulacje!! Chłop jak dąb faktycznie dobrze ze cc się jednak skończylo i ze cali i zdrowi ! choć ostatnio to wszystkie nas tna po kolei.. Trzymaj się!

[Demeter]

Zuzia juz na świecie od 18:15 ma 2690g i 50 cm )

[Trusiulandia]

Napisane przez Demeter

Zuzia juz na świecie od 18:15 ma 2690g i 50 cm )

Super!! Gratulacje!!!

[maczuma]

Demeter, Blow - moje gratulacje Jesteście dzielne a Wasze dzieciaczki na pewno cudowne
Cudowne wieści z rana! Aż chce mi się wstawać, a dziś wizyta w labo i u dentysty

---------- Dopisano o 06:38 ---------- Poprzedni post napisano o 06:34 ----------

Demeter, A Ty sn czy cc?

[Suqub]

DEMETER, BLOW gratuluję!!! Dużo sił i zdrówka

Trochę przeraża mnie to, że duża większość miała cc. Tylko 2 urodziły sn.

BASJENIA, BASIABASIA Wszystkiego najlepszego Barbórki ;-)

[jojla]

Napisane przez blow_ya_mind

Czesc dziewczyny ostatni tydzien nawet juz nie podczytywalam bo wszystkie moje mysli krecily sie wokol pytania KIEDY???

Urodzilam wczoraj 3 grudnia, 10:48 przez cesarskie ciecie. Jerzy 4060g 54 cm, zdrowy chlop jak dab.

Niestety cc ;(. Wiecie jak bardzo chcialam sn, ale mimo wszystko ciesze sie jak to sie rozwinelo i skonczylo. W skrocie, mialam skierowanie do szpitala od poniedzialku juz, po ktg lekarz powiedzial ze jestem po terminie z z dzieckiem ktore wyglada na tak duze ze go nie urodze. Oczywiscie zero skurczy i rozwarcia. Bylam super wsxiekla i rozczarowana. We wtorek konsultowalam to z mija gin, usg wychodzilo na 3,5-3,7 kg, powiedziala mi ze jak akcje zacznie sie sama to powinnam dac rade ale zebym sie polozyla do szpitala bo to juz tydzien po i wod coraz mmniej. Postanowilam pojechac w srode. Po wieczor we wtorek mialam juz regularne skurcze co 10 min, 8, jak doszly do 6 minut po 50 sekund to pojechalam do szpitala. Byla druga w nocy. W szpitalu okazalo sie ze skurcze sie nie pisza, rozwarcia brak ;( lekarz powiedzial ze w takiej sytuacji on mi z doswiadczenia mowi ze sie nic nie ruszy, ale daje mi szanse, mam zdecydowac sama tym czasem dali mnie na porodowke, podpieli ktg i kazali czekac na rozwoj akcji. Nic sie nie dzialo, wszystko stanelo w miejscu, skurcze co 10 min na poziomie 40-50% na ktg. Dla mnie odczuwalne jakbolesne. Pomyslalam sobie o moim poprzednim porodzie, bylo tak samo, czekalam wtedy dwie doby i nic, bylam wyczerpana psychicznie i fizycznie wtedy. Postanowilam nie fundowac sobie tego jeszcze raz. Przyszla zmiana lekarzy, powiedxialam im ze chce ciecie. Bez problemu od razu poszlam na stol. Wszyscy mnie wspierali w mojej checi sn, ale poparli tez cc. Byl w szoku jak go wyciagneli a tu 4 kg!!! Pol kilo wiecej niz moja emilka! Operacje przeszlam bez problemu. Jestem bardzo zadowolona. Buzuaki dla was wszystkich i trzymam kciuki a porody! Napisze cos jeszcze o tym jak tu nam jest w szpitalu ale to pozniej ;-) ide sie pionizowac!

Gratulacje!!! Faktycznie z synka kawał chłopca szkoda, że nie udało się sn, tak jak chciałaś ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze teraz odpocznij i cieszcie się sobą

Napisane przez Demeter

Zuzia juz na świecie od 18:15 ma 2690g i 50 cm )

Gratulacje!!! niech Zuzia rośnie zdrowo


Dzielne Mamusie



Wszystkim Basiom życzenia spełnienia marzeń

[Trusiulandia]

Aaa Wszystkiego Najwspanialszego naszym Barbarom wątkowym!!

[Suqub]

Napisane przez Trusiulandia

Aaa Wszystkiego Najwspanialszego naszym Barbarom wątkowym!!

Napisane przez Nutka

I ja życzę wszelkiej radości,szczęscia i spełnienia marzeń!!!

No to jeżeli wszystkim Basiom to i ja Dziękuję :-D ;-)

[Trusiulandia]

Agata i coś ruszyło?

Bimbunia to czekamy jeszcze na wieści od
Ciebie i Kasienki!

I co ? Julek zignorował mojego 3 grudnia pff nie dzieje się nic zupełnie. Wyniki mi wyszły dobre chyba w całej ciąży takich.nie mialam z tego.co.dzwoniłam do labo dzisiaj idę na piechotę i odbieram te wyniki a później do gina , później ktg i sr i obym urodziła :-D

[Suqub]

Napisane przez Trusiulandia

Agata i coś ruszyło?

Bimbunia to czekamy jeszcze na wieści od
Ciebie i Kasienki!

I co ? Julek zignorował mojego 3 grudnia pff nie dzieje się nic zupełnie. Wyniki mi wyszły dobre chyba w całej ciąży takich.nie mialam z tego.co.dzwoniłam do labo dzisiaj idę na piechotę i odbieram te wyniki a później do gina , później ktg i sr i obym urodziła :-D

Trusia bo On chce 6 grudnia i dlatego
Ja mam jutro wizytę i już zastanawiam się jak dojde bo kawałek drogi mam.

[Trusiulandia]

Napisane przez Suqub

Trusia bo On chce 6 grudnia i dlatego
Ja mam jutro wizytę i już zastanawiam się jak dojde bo kawałek drogi mam.

Hehe Łobuz mały chce nam.zrobić prezent na mikołaja

Ja to się zastanawiam gdzie jeszcze iść żeby więcej polazic :-D

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Sasia a Nadka się nie pcha na świat?

[Suqub]

Napisane przez Trusiulandia

Hehe Łobuz mały chce nam.zrobić prezent na mikołaja

Ja to się zastanawiam gdzie jeszcze iść żeby więcej polazic :-D

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Sasia a Nadka się nie pcha na świat?

Spokojnie jeszcze się doczekasz swojego synka do terminu trochę czasu, jak będzie po tp wtedy będziemy wszystkie Małego wykurzać ;-)

[Trusiulandia]

Suqub to chyba wpływ teściowej wczoraj i teraz mi się śpieszy ale no Julinek faktycznie ma czas nie ma co wyganiac go wcześniej

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Sasia to Ty pisałas o tych choinkach w ikei? a to sa cięte czy jakie? Tz dzisiaj pojechał w te okolice i może wstąpi bo poszewki ma oddać i przy okazji może kupi tylko karty ikea nie wziął :-(

[Basjenia]

Dziewczyny od 2 w nocy mam skurcze a od4z przerwami nie spie...nieregularne ale częste...co 7-10min...wytrzymax do wizyty o10.30?


Sent from my Lumia 610 NFC using Tapatalk

[Suqub]

Napisane przez Basjenia

Dziewczyny od 2 w nocy mam skurcze a od4z przerwami nie spie...nieregularne ale częste...co 7-10min...wytrzymax do wizyty o10.30?


Sent from my Lumia 610 NFC using Tapatalk

A bralas ciepła kąpiel? Bo może tak jak u mnie. Też miałam częste wczoraj ale nospa i kąpiel wyciszyly