2015-02-02, 08:35 | #4921 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
A co samej Twojej randki, fajny facet? Będą kolejne spotkania?
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił. Rozumiesz?" Lalka Bolesława Prusa |
|
2015-02-02, 09:25 | #4922 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
Edytowane przez Ma Rysia Czas edycji: 2015-02-02 o 09:27 |
|
2015-02-02, 09:44 | #4923 | |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
ale małymi kroczkami z tego wychodzę.. mam momenty doła, tęsknoty za tym wyimaginowanym ex-em, takim, jakim mi się kreował, zanim to wszystko wyszło na jaw.. w moim życiu pojawił się ktoś nowy, w sumie nie aż tak nowy, bo znam go kopę lat i nawet nie spodziewałam się, że tak będzie, nigdy go nie dostrzegałam - nie wiem, jak to dalej będzie, choć on doskonale zna moją sytuację i jest gotowy czekać mam nadzieję, że w końcu zapomnę o tamtym i będę w stanie pokochać kogoś nowego bez dziwnego uczucia, że robię coś niewłaściwego (tak, coś w tym stylu, sama tego kompletnie nie rozumiem )
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
|
|
2015-02-02, 10:32 | #4924 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
Jasne, że na początku nie ma co za bardzo się w to wszystko wkręcać i duża doza ostrożności na pewno jest zalecana. Ale skoro tak dobrze wam się rozmawia i miło spędzacie razem czas to chyba nic nie stoi na przeszkodzie żeby trochę rozwinąć tą znajomość. Poza tym wiesz, znajomy policjant zawsze się przyda jakbyś np. kiedyś jakiś mandat dostała
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił. Rozumiesz?" Lalka Bolesława Prusa |
|
2015-02-02, 12:07 | #4925 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
Ogólnie to ja dwa miesiące temu postanowiłam, że może spróbuję swoich sił w wojsku albo w straży granicznej, na razie to takie gdybanie ale już kompletuję dokumenty i pracuję nad kondycją. |
|
2015-02-02, 13:32 | #4926 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
to jaki jest czlowiek zalezy od charakteru, a nie od zawodu ;P |
|
2015-02-02, 18:59 | #4927 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
A co do wojska to i ja miałam związane z nim pewne plany, ale to już wolałabym publicznie na ten temat się nie rozpisywać Zresztą gdzie jak gdzie, ale w wojsku to dopiero by było duuużo facetów do pooglądania
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił. Rozumiesz?" Lalka Bolesława Prusa |
|
2015-02-02, 20:11 | #4928 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Dobrze, w takim razie poobserwuję Pana Policjanta i zobaczymy czy z tej mąki dobry chleb będzie
Gosiuch - oj tak! Za mundurem panny sznurem :brzydal |
2015-02-02, 21:09 | #4929 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 97
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
o ja Cię, a mnie to się marzy mundurowy, ale wojskowy, normalnie mam kisiel w majtkach na widok takich musiałabym się tylko cofnąć z 30 lat, dzisiejsze wojsko to nie to samo..
u mnie chyba ok wszystko, chyba.. nie no, dobrze jest. I tego się trzymam. |
2015-02-02, 21:12 | #4930 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Fakt mundurowi mają coś w sobie, ale nie mam z nimi za dobrych doświadczeń (wojskowy i policjant). Są pewni siebie, kobieciarze i dranie. Nie będę tu się rozpisywać, jak kogoś bardzo ciekawi, to napiszcie na priva.
|
2015-02-02, 21:34 | #4931 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
Mój nowy "kochanek" z Sylwka też "mundurowy" w sumie.. Strażakiem jest jako wolontariusz. Ciekawe ile sobie pogadamy jeszcze..
__________________
A tam, od jutra. |
|
2015-02-02, 21:47 | #4932 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Hmm... no jak już się rozmarzyłyśmy, to mi się podobają piloci
|
2015-02-02, 22:29 | #4933 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 160
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
CHYBA dołacząm do Was.....(
|
2015-02-02, 23:38 | #4934 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 241
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you". Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009 11.03.2015-? Walczę: 82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ? cel I: 79 kg cel II: 75 kg cel III: 71 kg "Per aspera ad astra". |
2015-02-03, 05:25 | #4935 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
I ja rowniez...
__________________
@ - 28.08... czekanie... |
2015-02-03, 11:11 | #4936 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
A to Ci dopiero! Dlaczego piloci?
---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- Zamieniamy się w słuch |
|
2015-02-03, 13:07 | #4937 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 160
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Nie bede wlasciwie sie rozpisywac cala historie...ale najgorsze jest to ze niemoge powiedziec o nim ze jest idiota debilem i go nienawidze ,ze mnie zdradzil oszukal cokolwiek...tylko jest dobrym madrym chlopakiem....a wiem ze musimy sie rostac...niby decyzja z dwoch stron chodz ja wiele razy zrywalam nigdy nie chcialam odejjsc zawsze chcialam zeby dal mi powod zebym zostala a teraz w koncu powiedzial : najlepiej bedzie jak odejdziesz.tydzien byloby dobrze moze miesiac, ale ty tego nie chcesz bo ja ci nie dam tej stabilnosci zyciowej jakiej potrzebujesz i pewnosci bo taki juz jestem...: itp itd....ogolnie typowy tryb samotnika.....byl dobry czuly idealny kiedy bylismy razem ale wolal czesto byc sam ,ja w druga strone potrzebuje bliskosci potrzebuje komus sie wygadac zeby ktos byl przy mnie zawsze, on byl na poczatku potem coraz mniej i mniej i mowil ze taki juz jest ze nie lubi ludzi woli byc sam a ze mna chce byc bo mnie kocha chce byc naprawde... ale tez zbyt czesto potrzebuje byc sam i rozumie ze sie bardzo od tym wzgledem roznimy......ale najgorsze zaczelo sie psuc miedzy nami 2 miesiace temu jego Sesja studia sa dla niego najwazniejsza rzecza uczyl sie do sesji juz przed swietami, w czasie sesji na sesje i teraz niewidzielismy sie juz dwa tygodnie zawsze mowil ze powiiinnam to zrozumiec bo on siedzi cale dnie w nocy musi sie wysypiac a jak jest ze mna to go dekoncentruje i niemozemy sie widywac......myslallam ze cos ze mna jest nie tak ,ale nie pytalam znajomych jego tez, i kazdy mowi ze to nie jest wporzadku dwa tygodnie nie widziac sie z dziewczyna nie miec nawet checi potrzeby,,,,,,zrobil sie strasznie obojetny....wiem ze wina jest z dwoch stron ale najgorsze ze nigdy nie dotrze do mnie ze to koniec.
Edytowane przez Kamuusia Czas edycji: 2015-02-03 o 13:12 |
2015-02-03, 13:35 | #4938 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cześć dziewczyny, nie było mnie tu chwilę. Pisałam Wam, że przestałam kontaktować się z eksem i stwierdzilam, że niech się dzieję co chce. W momencie gdy przestałam z nim pisać on zaczął pisać codziennie, był zabawny, troskliwy, martwił się, cód, miód, malina. Stwierdził, że po sesji będzie miał więcej wolnego czasu i będziemy mogli mieć więcej kontaktu. Oczywiście nie muszę chyba pisać wam jak to na mnie podziałało. Od razu wielkie nadzieję i milion scenariuszy w głowie jak to się wszystko super ułoży. Potem z dnia na dzień kontaktu z jego strony nie ma żadnego. Stwierdziłam, że dość. Spytałam wprost jak on mnie odbiera i czy cokolwiek czuje, bo ja nie rozumiem jego zachowania, nie wiem na czym stoję i jestem tym wszystkim już zmęczona. Powiedziałam mu, że chce konkretnej decyzji, jeżeli on nic nie czuje, ja chce zerwać kontakt, bo to jest bezsensu. Oczywiście nie odpowiedział wprost. Stwierdził, że nie wie czy jest mu lepiej czy nie, bo w sumie na razie jego życie to siedzenie przy książkach (medycyna-sesja) i nie ma nic poza tym i on nie wie jak mu jest. On teraz nie chce wracać, ale nie wie co będzie za jakiś czas. Na ten moment on może mi zaoferować tylko przyjaźń, ale przecież "to od przyjaźni się wszystko rozpoczyna."
Tą wypowiedzią przekroczył chyba jakąś granice mojej cierpliwości. Przez piątek i sobotę przechodziłam straszny kryzys, nie mogłam się pozbierać. Teraz jest już lepiej. On chce mieć ciastko i zjeść ciastko, a ja nie chce się już w to bawić. Od rozstania minęły 2 miesiące. Mieliśmy się widzieć w ten weekend, ale odwołałam spotkanie, mówiąc wprost, że nie chce. O dziwo nie chodzi za mną poczucie, że "marnuje szanse na powrót" i nawet poczułam ulgę, że nie muszę go widzieć. Mam coraz mniejszą potrzebę kontrolowania co się u niego dzieję, co robi, gdzie jest itp. Czuję, też, że nie zależy mi już tak aby z nim być. Wcześniej oddałabym za to wszystko. Teraz chce spokoju i skupienia się na sobie. Może powoli zdrowieje. Nie kontaktuję się z nim znów i wydaję mi się, że jeżeli nagle zacznie pisać codziennie, jak ostatnio to będę już na to mniej wrażliwa, a może nawet wcale.
__________________
Było: 75 kg Jest: 64.3 kg Będzie: 59 kg |
2015-02-03, 15:07 | #4939 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
|
|
2015-02-03, 16:14 | #4940 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
__________________
http://www.pmiska.pl/ |
|
2015-02-03, 16:58 | #4941 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Chyba do was dołączę.
czy bede tu jedynym "facetem"? a raczej jeszcze dzieciakiem 19 lat to nie dużo. ---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Opowiadacie tu o swoich rozstaniach wiec ja tez postaram sie jak najkrócej opowiedzieć. A wiec byłem z dziewczyna 3 lata było miedzy nami zawsze dobrze, kłótnie tez były ale nie jakies poważne od razu na drugi dzien było juz okej. Zawsze mówiła jaka to jest szczęśliwa ze mna i że jestem najlepszy że nie zamieni mnie na kogos innego, mówiła mi czesto jak bardzo mnie kocha i że bardzo jej zalezy. Nie była typem lalusi która ogląda sie za innymi, ufałem jej. Mówiła ze jest jej najlepiej ze mna, wskoczyłbym za nią w ogień normalnie, dosłownie wszystko dla niej robiłem. Po 3 latach widziałem ze pisze z jakims kolesiem cały czas na jakimś portalu, znałem hasło bo wszędzie ma takie samo, wszystko przeczytałem co tam pisała z tym kolesiem, pisała mu tam że zostawił ja jakis inny chłopak, że teraz nikogo nie ma. Pisała do niego ciągle "kocham cie" "kotku skarbie" wszystko co sie jej we mnie podobało pisała to samo do niego. Trafiłem na ten portal ponieważ od pewnego czasu nie miała dla mnie czasu, była jakas oschła, no po prostu inna. Wiec zacząłem szperac w necie i własnie tam jej konto znalazłem, pisała z nim całą noc, wysyłała mu jakies nagie zdjecia. Myslałem że szału dostane, od razu napisałem do niej z rana że znalazłem jej konto i że nawet teraz tam z nim pisze. A ona odpowiedziała "co? własnie co mnie obudziłeś. spałam" ;/ nie odpowiedziałem jej. Na drugi dzien sie do niej odezwałem żeby pogadac dlaczego to zrobila. A ona mnie wysmiała, powiedziała ze nigdy mnie nie kochała, że jej już na mnie nie zależy, że ma mnie w dupie co sie ze mna dzieje i że mam spierdalać i zerwała kontakt, kiedy pytałem dlaczego, byłem tak podenerwowany ze latałem cały czas za nią a ona i tak wolała gadac z tym kolesiem. ciagle tylko mówiła ze mam spierdalać i że ma mnie dosc, ze jest jej zle ze mna. A i powiedziała ze ten koles to tylko dla beki z nim pisze i że powiedziała mi jeszcze że ma innego kolege w "REALU" a ja o tym nie wiedziałem. Wybrała tego kolesia z neta i jakiegoś na uboczu w realu. Ten z neta to wiem że do kazdej zarywa bo widziałem, i ciagle moją ex pyta o sex a ten koles na uboczu w realu to nie wiem jaki ty. cholernie mnie to wszystko boli, juz 2 tygodnie od zerwania kontaktów nie gadamy, nic. Ona chodzi na jakies dyskoteki, pisze całymi dniami z tym typkem. Jestem załamany tym co zrobiła. spac nie moge po nocach. Edytowane przez on1994 Czas edycji: 2015-02-03 o 17:03 |
2015-02-03, 17:49 | #4942 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 97
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
|
|
2015-02-03, 18:57 | #4943 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
Twoja była to głupia pipa. Ciesz się, że nie zmarnowała więcej Twojego czasu. Przeżyj żałobę za złamanym sercem i żyj pełnią życia, bo po raz pierwszy od 3 lat masz ku temu prawdziwą szansę
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2015-02-03, 21:46 | #4944 | |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
nie jesteś sam i jestem przekonana, że w końcu odnajdziesz kogoś, kto będzie do Ciebie fair nie możemy się poddawać i też dzisiaj minęły równe 2 tygodnie od zerwania kontaktów z moim
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
Edytowane przez faeria Czas edycji: 2015-02-03 o 21:47 |
|
2015-02-04, 00:18 | #4945 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 115
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Cytat:
__________________
"Nie ma we mnie miłości."
|
|
2015-02-04, 13:04 | #4946 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 160
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
a najgorsze jest to ze mysllam ze to juz ten ostatni..... jestem juz taka stara beznadziejna leci 26 rok a ja znów nieudany zwiazek i ...mam byc sama...znowu to samo...
|
2015-02-04, 13:17 | #4947 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
hej dziewczyny
Powiedzcie jak dlugo sie przejmowalyscie rozstaniem? jak dlugo bolalo? U mnie juz pare miesiecy (po 3letnim zwiazku), ale widze ze jest o wiele lepiej. Juz nie tesknie tak jak na poczatku, nie chce do niego wracac, chociaz w pierwszym okresie po rozstaniu bym zrobila wszystko zeby wrocil. Moj byly mnie rzucil i urwal kontakt z dnia na dzien to bylo chyba najgorsze. Jeszcze sie potem staralam (idiotka) zeby nasze relacje wygladaly w miare normalnie, bo mamy wspolnych znajomych. Ale przeszlo mi jak kolejny raz mnie potraktowal jak smiecia. Powiedzial zebym od niego nie oczekiwala ze bedzie moim najlepszym przyjacielem, a ja tylko chcialam zeby nie zachowywal sie jak palant ktory mnie unika i nie moze paru zdan zamienic jak sie spotkamy na jakiejs imprezie itp mimo ze to nie ja go skrzywdzilam. Teraz juz nie mam potrzeby gadania z nim, takze czas naprawde wszystko zmienia Niedlugo jade na narty ze znajomymi i bedzie tam chlopak ktory mi sie podoba. Trzymajcie kciuki Jeszcze lista piosenek ktora mi pomagala w najciezszych chwilach: 1. Kasia Cerekwicka- Na kolana 2. Gloria Gaynor- I will survive 3. Maryla Rodowicz- Małgośka 4. Kasia Klich- Lepszy model 5. Robbie Williams- Angels 6. Brodka- Miał być ślub 7. Sylwia Wiśniewska- 12 łez 8. Danuta Rinn- Gdzie Ci mężczyźni 9. Margaret- O mnie się nie martw 10. Gosia Andrzejewicz- Pozwól żyć 11. Sasha Strunin- To nic kiedy płyną łzy 12. Jeden Osiem L- Jak zapomnieć 13. Ewelina Flinka- Żałuję ---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Rozumiem doskonale. Niestety tak to juz jest ze jedni znajduja swoja milosc w wieku 18 lat a inni 30. Ja mam 24 lata i czuje sie tak samo jak Ty. Ale przeciez nie jestesmy jeszcze takie stare! Miejmy nadzieje ze dlugo nie bedziemy czekac |
2015-02-04, 13:18 | #4948 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Hej, ma ktoś ochotę na korespondencję? Chciałam się komuś wygadać...
|
2015-02-04, 13:19 | #4949 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 187
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
Rozstałam się z facetem miesiąc temu, chociaż wszystko rozsypywało się już wcześniej (od września). Walczyłam, prosiłam, płakałam - nic na niego nie działało, a efekt był chyba raczej odwrotny. Był to związek na odległość, byliśmy razem rok i 9 miesięcy. Planowaliśmy, że po zakończeniu moich studiów przeprowadzę się w jego okolice i coś razem wynajmiemy. Niestety nie wyszło, on zaczął imprezować. Najpierw nie miałam nic do tego, ale z czasem zaczęło mi przeszkadzać, że tańczy z innymi dziewczynami, poprosiłam go, żeby tego nie robił... obiecał, że nie będzie - i następnego dnia obietnicę złamał. Wybaczyłam. Potem znowu się to zdarzyło. Przestałam otrzymywać od niego jakiekolwiek czułości, stwierdził, że "kocha mnie jak koleżankę". Kiedy się spotkaliśmy na moje pytanie czy mnie kocha i czy mu zależy odpowiedział, że tak. Potem się przyznał, że "bardziej to mówił niż myślał". Dowiedziałam się, że dziewczynę poznaną na imprezie zapraszał na kolejne spotkanie. Podczas jednej z ostatnich rozmów przyznał się, że jego staraniem się o ten związek (podczas kryzysu) było to, że nie zerwał ze mną. Smutne.
Mija miesiąc, raz bywa lepiej, raz gorzej... najgorsze jest jednak to, że każdy chłopak, którego poznam jest od razu porównywany do ex. Nikt mnie nie pociąga, na nikogo nie zwracam właściwie uwagi. Nie umiem zrozumieć jak taka wielka miłość mogła nagle zgasnąć, z jego strony oczywiście. Wystarczy, że przypadkiem zobaczę jego zdjęcie i ryk. Czuję, że to była moja prawdziwa druga połówka. Boję się, że nie spotkam już nikogo kto by tak do mnie pasował. Boję się, że na własne życzenie będę wszystkich odpychać, bo nikt mu nie będzie dorównywał... Nie wiem czy to kwestia czasu, czy to przejdzie. Właściwie nie mam już złudzeń, że wrócimy do siebie, nawet nie wiem czy bym tego chciała. Boli mnie to, że nasz związek był taki zgodny, właściwie się nie kłóciliśmy, widziałam jego miłość, wiedziałam, że mu na mnie zależy a nagle on odrzucił moje uczucie i postanowił się "wyszaleć". |
2015-02-04, 13:30 | #4950 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII
[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;50089462] najgorsze jest jednak to, że każdy chłopak, którego poznam jest od razu porównywany do ex. Nikt mnie nie pociąga, na nikogo nie zwracam właściwie uwagi. Nie umiem zrozumieć jak taka wielka miłość mogła nagle zgasnąć, z jego strony oczywiście. Wystarczy, że przypadkiem zobaczę jego zdjęcie i ryk. Czuję, że to była moja prawdziwa druga połówka. Boję się, że nie spotkam już nikogo kto by tak do mnie pasował. Boję się, że na własne życzenie będę wszystkich odpychać, bo nikt mu nie będzie dorównywał...[/QUOTE]
To przejdzie. Tez tak mialam, jest dla Ciebie za wczesnie na poznawanie nowych facetow. Co prawda tez jak na razie wszystkich odrzucam po rozstaniu, bo nikt nie dorownuje.. ale juz zaczynaja podobac mi sie inni. Poznasz kogos dla kogo stracisz glowe i zobaczysz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.