Dzieci pięknie nam się rozwijają i mamuśkom nudzić się nie dają. Mamy IX-X 2011

[19natka88]

Napisane przez cotynato

A owocki nie pobudzają tylko apetytu?
Dajesz cały? To ja niepotrzebnie katowałam mojego 3ma łyżeczkami tylko?

Chyba nerki przewiałam ? Wstałam w z mdłościami, połamana po nocnej walce z dobraniem pozycji - niegniotącej Filipa i pomagającej znieść zgagę ...i zaczęły się bóle nerek i to takie fest. Wzięłam pół apapu i chyba zaraz poczęstuję się kolejną połową ponieważ tak boli, że masakra. DO tego zjadlam dzisiaj dupkę chleba cieniutką i pół jabłka. Teraz męczę jogurt na który miałam ochotę, ale ledwo połowa weszła i nie wiem czy nie wyjdzie. Mial ktoś coś podobnego? Do tego jeszcze jakby żółądek lekko i podbrzusze. Myślałam może że to okres wraca z wielkim hukiem, ale teraz to już nie wiem. Wszystko na raz, brrr chyba wracam do wyra bo nawet jak siedzę boli

Cotka, koniecznie zrób badanie moczu A potem do lekarza marsz A tak narazie polecam duuużo żurawiny - jeśli to pęcherz powinno pomóc

Napisane przez indygo79

Anciu, Agatka zjadła pół słoiczka dyni z ziemniakiem, a po 40 minutach był dziki krzyk o mleko

aha, a pisałam wam, ze kupiłam ten kubeczek
http://allegro.pl/pierwszy-kubek-do-...051035787.html
i Mała z niego pije

Ee no Agatka to już duża dziewczynka skoro sama z kubeczka pije

Napisane przez anciaahk

Jejć nic nie mów. A dynia to owoc czy warzywo?
Czyli dzisiaj lepiej poszło? A nie chciała więcej słoiczka czy Ty nie chciałaś więcej dawać??
Co pije z tego kubeczka? Muszę zakupić.

A dajecie jeść w specjalnych miseczkach czy z normalnej miseczki? Tzn specjalnych mam na myśli dzieciowych.

Pisz mi tu, bo jak nie to .

Ja mam dzieciową miseczkę

[anciaahk]

Napisane przez Malgosia1983

Eee. Jakby było coś nie tak to by kazali przyjechać szybciej na kontrolę
My mamy waniliową i jest smakowa I jest w niej cukier

No kazali po 3mcach, więc jakoś tak wypadło. Byliśmy w październiku, więc teraz styczeń.
U nas w kolejce czeka jeszcze kaszka z bananem. Szybko będziemy zmieniać smaki, bo ta kaszka to widzę na 6 dni wystarcza. Może lepiej dawać codziennie inną?

Napisane przez Malgosia1983

Kubeczek fajny. Stefek też już "sam" trzyma butelkę Uwielbiam te jego malutkie rączki jak dzielnie trzymają ciężką butlę Z drugiej strony to mi uświadamia, że jest już coraz starszy...a ja bym chciala żeby on był moim dzidziusiem

Mam takie same przemyślenia, też chcę małego dzidziusia

Napisane przez Malgosia1983

Monia, a o co chodzi? Czemu się boisz? Lepiej mi powiedz co jest w tych słoikach o czym nie wiem Bo jak Stefkowi trzecia reka wyrośnie to będzie na Ciebie. Zresztą będziesz miała takiego zięcia :P

Dołączam się, z Franka 3 nogą.

Napisane przez 19natka88

Z powodu zębów nocki są fatalne, przebudza się co chwilę ale nie robi sobie przerw tak jak kiedyś.

Nasz też się często przebudza, szczególnie tak po 2-3 w nocy. Bidulek. Oby ząbki jak najszybciej wyszły!!

Napisane przez 19natka88

Za pierwszym razem chciał cyca dopiero o 5 rano, ale i tak się przebudzał teraz przy zębach to nic nie pomaga Kleik jest taki sobie a kaszka mleczna manna ok - oba produkty z nestle, a ta ze słoiczka tez ok

To u nas ta kaszka pomogła o tyle, że przebudza się o północy zamiast o 22. Nie wiem, jaki on ma nieposkromiony apetyt! Kleiku nie próbowałam, może jutro mu zapodam.
A kaszkę mleczną manną z nestle dajesz samą? czy jako dodatek do czegoś?
Natka Ty masz łeb dziewczyno z tym podawaniem na zmianę, raz warzywka, raz owocki. To jest myśl, może i tak spróbuję. Bo trochę szkoda mi go tych cycowych karmień do 6mca pozbawiać.

Napisane przez 19natka88

Zazwyczaj dostaje pół słoiczka (bo więcej zbytnio nie chce), ok 1-2h po cycu, a jemy owoce (śliwki, jabłko, morela, brzoskwinia, banan, razem albo osobno jak się trafi) i marchewkę (samą albo z jabłkiem) i zupki i jeden obiadek się zdarzył jak narazie. Zazwyczaj je po południowej drzemce czyli ok 13.00.Jeśli mam świeżę jabłko to podaję je przed południem - skrobane łyżeczką więc niewiele, a po południu słoiczek. Wieczorem dostaje butlę: 200 ml mleka + 4 płaskie łyżeczki kleiku bezglutenowego + 2 płaskie łyżeczki kaszki manny.

My też dajemy ok 13.
Jak kleik jest taki sobie, to czemu dajesz? A tą kaszkę mleczno-ryżową podawałaś? Ja kupiłam oba kleiki - ryżowy i kukurydziany, właśnie jutro korci mnie któryś spróbować.
Tego kleiku nie można dać więcej? Bo na opakowaniu jest chyba 6-7 łyżek?
Ale je ten Twój Szymek

Dzisiaj Franek też szalał z jedzeniem - o 14 deserek, o 14.30 cyc, o 16.15 - dwa cyce , o 18.30 miseczka kaszki mleczno-ryżowej 150ml z 2 łyżeczkami kaszki mannej i o 20 po kąpieli znów cyc. I pewnie o północy obudzi się głodny .

[MalgosiaM8]

Natka czy ja mam rozumieć że twój dzieć przesypia już całą noc po kaszce ? No oprócz wczorajszej co się budził

Ancia ja tez dawałam durna po 3 łyżeczki

[aa2]

Aga kurcze o co chodzi??? kurna bo ja juz nie wiem, piszesz ze to forum i mamy sie wypowiadac itd , zamieszczasz post , no to go komentujemy -czyli dyskusja, kurcze sorry że piszemy, rozmawiamy itd w końcu chyba po to forum???? to chyba ja czegoś nie rozumiem....skoro piszesz coś to chyba po to żeby sie do tego odnieść?

teraz jestem w szoku....ech i wybacz jesli uraziło Cie wypowiedzenie sie na dany temat-teraz to chyba zanim cos napiszemy zaczniem od razu przepraszac

Monik juz sie nie dziwie ze nei chciałaś czegoś napisac

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

Mieszać z moim mlekiem to nie bardzo, bo ja 30 ml ściągam w pół godziny Wolałabym z wodą albo te słoiczki Hippa, a potem będę tą kaszkę NAtki mieszać z warzywami, a potem z zupkami.
Jeśli zależy Ci na karmieniu to ja bym się jeszcze z zupami u Frania poczekała, ale z drugiej strony jak on Taki głodomór to sama nie wiem

Ale chyba do tej kaszki nie trzeba dawać więcej, skoro pół łyżeczki to nie musi być rozrobione w jakiejś mega ilości mleka? Zresztą nie wiem. Ta kaszka manna mleczna jest właśnie do mieszania z wodą, ale nie wiem, od jakich proporcji trzeba byloby zacząć? Jak planujesz?
Głodomór, głodomór, w poście wyżej wpisałam, ile zjadł.

Napisane przez lullaby_ml

teraz odczekam jakies 3 dni i sprobuje mu podawac codziennie po troszku a apetyt to ma masakryczny

Ale przez 3 dni nic nie będziesz dawać czhy też pół słoiczka codziennie?

Napisane przez MalgosiaM8

Natka czy ja mam rozumieć że twój dzieć przesypia już całą noc po kaszce ? No oprócz wczorajszej co się budził

Ancia ja tez dawałam durna po 3 łyżeczki

A czemu durna? Może ja źle robię i daję dużo? Ale jak chce? W tych wszystkich schematach tak właśnie było napisane, że dać na początek 3 łyżeczki i potem zwiększać, to ja tak zrobiłam.
Teraz się okazuje, że Franek je najwięcej .

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Dziewczyny - napiszę znowu AmenT.

[aa2]

wiecie co ??? mozecie wszystkie si epoobrażac -jak dzieci, ale ja zawsze pisze co myśle i chyba moge w danych tematach sie wypowidac, a że mam inne zdanie na jakis temat to to jest moje zdanie i każdy może je miec gdzieś i tyle , ale to nei znaczy ze nei moge sie wypowiedziec, nikomu tez ni eumniejszam ich racji itd -tak tak głupia baba ze mnei myślała ze sa tu dorosłe osoby któe sie rozumieja i nie zawsze musimy sie we wszystkim zgadzac -myliłam sie przepraszam

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

Dzisiaj Franek też szalał z jedzeniem - o 14 deserek, o 14.30 cyc, o 16.15 - dwa cyce , o 18.30 miseczka kaszki mleczno-ryżowej 150ml z 2 łyżeczkami kaszki mannej i o 20 po kąpieli znów cyc. I pewnie o północy obudzi się głodny .

a tę kaszkę mieszasz z wodą czy swoim mlekiem? Podajesz to łyżeczką czy butelką?

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Ale chyba do tej kaszki nie trzeba dawać więcej, skoro pół łyżeczki to nie musi być rozrobione w jakiejś mega ilości mleka? Zresztą nie wiem. Ta kaszka manna mleczna jest właśnie do mieszania z wodą, ale nie wiem, od jakich proporcji trzeba byloby zacząć? Jak planujesz?
Głodomór, głodomór, w poście wyżej wpisałam, ile zjadł.

Ale przez 3 dni nic nie będziesz dawać czhy też pół słoiczka codziennie?

A czemu durna? Może ja źle robię i daję dużo? Ale jak chce? W tych wszystkich schematach tak właśnie było napisane, że dać na początek 3 łyżeczki i potem zwiększać, to ja tak zrobiłam.
Teraz się okazuje, że Franek je najwięcej .

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Dziewczyny - napiszę znowu AmenT.

Chce odczekac tak ok 3 dni zeby zobaczyc jak organizm bedzie reagowal, czy nie bedzie jakiegos uczulenia czy wysypki

[spray]

Nadrobiłam (ale po łebkach i nie chce mi sie cytować od soboty). napisze tylko, że życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SONII i przytulę naszą obolałą Cotynato. lepiej Ci trochę?

Zazdroszczę Wam tych sukcesów ze słoikami. Eryk nie chce tego jeść. W ogóle nic nie chce jeść. Dzisiaj od rana zjadł 1x mleko i i 1x kaszkę sinlac. Próby wciśnięcia mu czegokolwiek kończą się rzygnięciem albo dzikim wrzaskiem. Nawet soczków gerbera nie chce spróbować. Byliśmy z tym u lekarza, ale stwierdził, że młody jest zdrowy, a wagowo mieści się w normie więc położył na nas lachę.

Aa2 Ja tam się nie obrażam.

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

a tę kaszkę mieszasz z wodą czy swoim mlekiem? Podajesz to łyżeczką czy butelką?

Tą kaszkę miesza się z wodą, daję łyżeczką. Ale tego jest dużo i to opcja dla głodomorrrów. U nas w sumie nie zastępuje karmienia piersią, bo po tym Franek potrafi poprawić cycem od razu, albo po godzinie. Daję godzinę przed kąpielą.

Napisane przez lullaby_ml

Chce odczekac tak ok 3 dni zeby zobaczyc jak organizm bedzie reagowal, czy nie bedzie jakiegos uczulenia czy wysypki

Aha, to nie wiedziałam, że tak trzeba. Dawałam od razu każdego dnia po trochu, stopniowo zwiększając porcję.
Może źle skoro wy wszystkie inaczej?
Ale jak Franek nie jest otruty to chyba ok?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Spray - a owocków też nie?

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Nasz też się często przebudza, szczególnie tak po 2-3 w nocy. Bidulek. Oby ząbki jak najszybciej wyszły!!

O to u nas ta sama pora

To u nas ta kaszka pomogła o tyle, że przebudza się o północy zamiast o 22. Nie wiem, jaki on ma nieposkromiony apetyt! Kleiku nie próbowałam, może jutro mu zapodam.
A kaszkę mleczną manną z nestle dajesz samą? czy jako dodatek do czegoś?

Dosypuję do tej butli z mlekiem Przyznam szczerze, że wieczorem nie chce mi się bawić łyżeczką, a Szymek też nie zawsze ma humor na to

Natka Ty masz łeb dziewczyno z tym podawaniem na zmianę, raz warzywka, raz owocki. To jest myśl, może i tak spróbuję. Bo trochę szkoda mi go tych cycowych karmień do 6mca pozbawiać.

Tak chyba najlepiej wychodzi żeby poznawać nowe smaki, ale głównym jedzonkiem był cycuś

My też dajemy ok 13.
Jak kleik jest taki sobie, to czemu dajesz? A tą kaszkę mleczno-ryżową podawałaś? Ja kupiłam oba kleiki - ryżowy i kukurydziany, właśnie jutro korci mnie któryś spróbować.

Kleik daję, bo szkoda mi wyrzucić, ale jutro już się kończy Ja mam ryżowy. Mleczno ryżowej jeszcze nie miałam, a z jakiej to firmy?

Tego kleiku nie można dać więcej? Bo na opakowaniu jest chyba 6-7 łyżek?
Ale je ten Twój Szymek

Pewnie można, ale ja to podaję z butli więc nie może być zbyt gęste Noo z niczego to 8750 się nie wzięło

Dzisiaj Franek też szalał z jedzeniem - o 14 deserek, o 14.30 cyc, o 16.15 - dwa cyce , o 18.30 miseczka kaszki mleczno-ryżowej 150ml z 2 łyżeczkami kaszki mannej i o 20 po kąpieli znów cyc. I pewnie o północy obudzi się głodny .

Nooo ładnie

Napisane przez MalgosiaM8

Natka czy ja mam rozumieć że twój dzieć przesypia już całą noc po kaszce ? No oprócz wczorajszej co się budził

Ancia ja tez dawałam durna po 3 łyżeczki

Małgosia no właśnie nie... ale obstawiam, że jak się uspokoją zębiszcza to będzie lepiej

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Tą kaszkę miesza się z wodą, daję łyżeczką. Ale tego jest dużo i to opcja dla głodomorrrów. U nas w sumie nie zastępuje karmienia piersią, bo po tym Franek potrafi poprawić cycem od razu, albo po godzinie. Daję godzinę przed kąpielą.

Aha, to nie wiedziałam, że tak trzeba. Dawałam od razu każdego dnia po trochu, stopniowo zwiększając porcję.
Może źle skoro wy wszystkie inaczej?
Ale jak Franek nie jest otruty to chyba ok?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Spray - a owocków też nie?

Rybka ja to robie bo Mikul ma alergie, dlatego chce zobaczyc reakcje, z Franiem jest wszystko cacy i sobie nie wkrecaj, poza tym jaki on jest glodomor, skoro moje dziecie dzisiaj drugi raz w swoim calym zyciu zjadlo ponad pol sloiczka owocka a zaraz potem wytrabil 210 ml mleka

[19natka88]

Napisane przez spray

Nadrobiłam (ale po łebkach i nie chce mi sie cytować od soboty). napisze tylko, że życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SONII i przytulę naszą obolałą Cotynato. lepiej Ci trochę?

Zazdroszczę Wam tych sukcesów ze słoikami. Eryk nie chce tego jeść. W ogóle nic nie chce jeść. Dzisiaj od rana zjadł 1x mleko i i 1x kaszkę sinlac. Próby wciśnięcia mu czegokolwiek kończą się rzygnięciem albo dzikim wrzaskiem. Nawet soczków gerbera nie chce spróbować. Byliśmy z tym u lekarza, ale stwierdził, że młody jest zdrowy, a wagowo mieści się w normie więc położył na nas lachę.

Aa2 Ja tam się nie obrażam.

A może i u was zębole atakują? Szymon też ma duuużo mniejszy apetyt.

[agnieszka 0605]

Asik ale po co te nerwy ... luuuzzzz i relaks. Nikt się nie obraża, nikt nikogo przepraszać nie musi. Złość piękności szkodzi. Ja napisałam co myślę, Ty też - i wszytko na ten temat

Napisane przez anciaahk

Ale chyba do tej kaszki nie trzeba dawać więcej, skoro pół łyżeczki to nie musi być rozrobione w jakiejś mega ilości mleka? Zresztą nie wiem. Ta kaszka manna mleczna jest właśnie do mieszania z wodą, ale nie wiem, od jakich proporcji trzeba byloby zacząć? Jak planujesz?
Głodomór, głodomór, w poście wyżej wpisałam, ile zjadł.
[/B]

Wiesz - nie wiem dokładnie jeszcze jak ja to chce dawać Kupię tę na dobranoc z hippa i tą co natka poleciła i będę eksperymentować. Ale myślę, że chyba 2 łyżeczki na początek to max. Potem może 3, nie wiem - muszę poczytać na opakowaniu jak to gramowo wychodzi

[lullaby_ml]

Ja tez chcialam cos napisac..Od wczoraj rzeczywiscie jest jakis kwas tutaj, jak sie cos powie to komus to za chwile nie pasuje, albo ktos sie czuje atakowany, albo urazony, albo mu przykro. Dzisiaj odpisalam na posta Agi i wydawalo mi sie ze nie napisalam niczego zlego czy atakujacego -chyba ze jest inaczej Aga rzeczywiscie idea forum polega na dyskusjach i rozmowach, ale jaki ma sens rozmowa czy jakikolwiek dialog skoro ktoras z dziewczyn czuje sie urazona odpowiedzia? Nie wiem, moze ja jestem jakas dziwna i naprawde bardzo odbiegam tutaj od was, ale mysle ze jest cos nie halo skoro kobiety w naszym wieku obrazaja sie o takie rzeczy, kochane panie, przez 9 mc bylo dobrze, dlaczego tak nie moze zostac? bo ja zaczynam tez sie dziwnie czuc z odpowiedziami na niektore posty, po prostu teraz autentycznie boje sie ze znowu kogos uraze, a nie chce juz wiecej takiego kwasu.
Jakby to powiedziala kochana Ancia-Ament.

[aa2]

Napisane przez agnieszka 0605

Asik ale po co te nerwy ... luuuzzzz i relaks. Nikt się nie obraża, nikt nikogo przepraszać nie musi. Złość piękności szkodzi. Ja napisałam co myślę, Ty też - i wszytko na ten temat



Wiesz - nie wiem dokładnie jeszcze jak ja to chce dawać Kupię tę na dobranoc z hippa i tą co natka poleciła i będę eksperymentować. Ale myślę, że chyba 2 łyżeczki na początek to max. Potem może 3, nie wiem - muszę poczytać na opakowaniu jak to gramowo wychodzi

po prostu musiałam juz to wywalić bo ostatnio sie tu jakos dziwnei robi, ludzie boja sie pisac co mysla, przepraszaja itd -no i nie strzymałam m usiałam sie uzewnetrznic, jak cos mysle to pisze, zawsze myślałam ze lepiej walnąć co sie myśli , napisac swoje zdanie itd niz tiu tiu tiu posłodzić a gdzie indziej obgadac

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

Kleik daję, bo szkoda mi wyrzucić, ale jutro już się kończy Ja mam ryżowy. Mleczno ryżowej jeszcze nie miałam, a z jakiej to firmy?

Też z nestle, a Małgosia ma z bobovity. Ale to gęste powstaje, jak da się kaszki mannej, więc z butli chyba nie da rady.
Jakby Franek jadł z butli, to bym się nie bawiła, a tak muszę dawać godzinę przed kąpielą, bo inaczej nie zjadł by wcale.
Natko super mi się z Tobą rozmawia o tym rozszerzaniu, masz fajne podejście i dużo się od Ciebie uczę. Jakoś wiem, co i jak wprowadzić. Dziękuję.

Napisane przez lullaby_ml

Rybka ja to robie bo Mikul ma alergie, dlatego chce zobaczyc reakcje, z Franiem jest wszystko cacy i sobie nie wkrecaj, poza tym jaki on jest glodomor, skoro moje dziecie dzisiaj drugi raz w swoim calym zyciu zjadlo ponad pol sloiczka owocka a zaraz potem wytrabil 210 ml mleka

Może i masz rację . A z Mikiego też niezły glodomór, chyba jest tak jak Cotka napisała, że owoce zaostrzają apetyt.

[aa2]

Napisane przez lullaby_ml

Ja tez chcialam cos napisac..Od wczoraj rzeczywiscie jest jakis kwas tutaj, jak sie cos powie to komus to za chwile nie pasuje, albo ktos sie czuje atakowany, albo urazony, albo mu przykro. Dzisiaj odpisalam na posta Agi i wydawalo mi sie ze nie napisalam niczego zlego czy atakujacego -chyba ze jest inaczej Aga rzeczywiscie idea forum polega na dyskusjach i rozmowach, ale jaki ma sens rozmowa czy jakikolwiek dialog skoro ktoras z dziewczyn czuje sie urazona odpowiedzia? Nie wiem, moze ja jestem jakas dziwna i naprawde bardzo odbiegam tutaj od was, ale mysle ze jest cos nie halo skoro kobiety w naszym wieku obrazaja sie o takie rzeczy, kochane panie, przez 9 mc bylo dobrze, dlaczego tak nie moze zostac? bo ja zaczynam tez sie dziwnie czuc z odpowiedziami na niektore posty, po prostu teraz autentycznie boje sie ze znowu kogos uraze, a nie chce juz wiecej takiego kwasu.
Jakby to powiedziala kochana Ancia-Ament.

a już myslałam ze dziwna jestem i tylko mi sie tak zdaje



jak jeszcze raz przeczytam ze ktos cos nei napisze bo coś tam to przysiegam wsiade w auto przyjade , wezme pasa dam w tyłek i naprawie-jasne

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

Też z nestle, a Małgosia ma z bobovity. Ale to gęste powstaje, jak da się kaszki mannej, więc z butli chyba nie da rady.
Jakby Franek jadł z butli, to bym się nie bawiła, a tak muszę dawać godzinę przed kąpielą, bo inaczej nie zjadł by wcale.
Natko super mi się z Tobą rozmawia o tym rozszerzaniu, masz fajne podejście i dużo się od Ciebie uczę. Jakoś wiem, co i jak wprowadzić. Dziękuję.

Może i masz rację . A z Mikiego też niezły glodomór, chyba jest tak jak Cotka napisała, że owoce zaostrzają apetyt.

Oj baaardzo, bardzo lubi jesc a teraz jak poczul slodkosc owocka to juz w ogole ale ja sie ciesze, owocek jest zdrowy i napewno lepiej smakuje niz mleko a Franus teraz rosnie kochana rosnie intensywnie, zreszta zobaczysz, on teraz kumuluje energie i zbiera na raczkowanie

[agnieszka 0605]

Napisane przez lullaby_ml;31802299j

ak sie cos powie to komus to za chwile nie pasuje, albo ktos sie czuje atakowany, albo urazony, albo mu przykro.

lulka - chyba piszesz min do mnie, ale czy ja napisałam, że np. czuje sie atakowana, albo urażona, albo mi przykro Bo nie kumam o co chodzi i skąd ten kwas?

Laski - chyba znowu się wszystkie źle zrozumiałyśmy

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Też z nestle, a Małgosia ma z bobovity. Ale to gęste powstaje, jak da się kaszki mannej, więc z butli chyba nie da rady.
Jakby Franek jadł z butli, to bym się nie bawiła, a tak muszę dawać godzinę przed kąpielą, bo inaczej nie zjadł by wcale.
Natko super mi się z Tobą rozmawia o tym rozszerzaniu, masz fajne podejście i dużo się od Ciebie uczę. Jakoś wiem, co i jak wprowadzić. Dziękuję.

Może i masz rację . A z Mikiego też niezły glodomór, chyba jest tak jak Cotka napisała, że owoce zaostrzają apetyt.

tylko wszystko ładnei zapamietaj co by mi potem pomóc jak zaczne małego dopieszczac tymi pysznościami

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

Wiesz - nie wiem dokładnie jeszcze jak ja to chce dawać Kupię tę na dobranoc z hippa i tą co natka poleciła i będę eksperymentować. Ale myślę, że chyba 2 łyżeczki na początek to max. Potem może 3, nie wiem - muszę poczytać na opakowaniu jak to gramowo wychodzi

No bo skoro tam jest na opakowaniu dawkowanie następujące - 150 ml i 5 łyżek, to ile dać na 2 łyżeczki? Bo te 2 łyżeczki teoretycznie daje się przez pierwsze 2 mce jako oswajanie z glutenem a dopiero potem można dawać więcej.
Nie wiem Aga, myślałam właśnie o Tobie jak zrobić, by jak najmniej ograniczyć inne posiłki i dawać cyca i nic mi do głowy nie przyszło .

Napisane przez lullaby_ml

Ja tez chcialam cos napisac..Od wczoraj rzeczywiscie jest jakis kwas tutaj, jak sie cos powie to komus to za chwile nie pasuje, albo ktos sie czuje atakowany, albo urazony, albo mu przykro. Dzisiaj odpisalam na posta Agi i wydawalo mi sie ze nie napisalam niczego zlego czy atakujacego -chyba ze jest inaczej Aga rzeczywiscie idea forum polega na dyskusjach i rozmowach, ale jaki ma sens rozmowa czy jakikolwiek dialog skoro ktoras z dziewczyn czuje sie urazona odpowiedzia? Nie wiem, moze ja jestem jakas dziwna i naprawde bardzo odbiegam tutaj od was, ale mysle ze jest cos nie halo skoro kobiety w naszym wieku obrazaja sie o takie rzeczy, kochane panie, przez 9 mc bylo dobrze, dlaczego tak nie moze zostac? bo ja zaczynam tez sie dziwnie czuc z odpowiedziami na niektore posty, po prostu teraz autentycznie boje sie ze znowu kogos uraze, a nie chce juz wiecej takiego kwasu.
Jakby to powiedziala kochana Ancia-Ament.

Lulla właśnie się uraziłam. AmenT.

Napisane przez aa2

po prostu musiałam juz to wywalić bo ostatnio sie tu jakos dziwnei robi, ludzie boja sie pisac co mysla, przepraszaja itd -no i nie strzymałam m usiałam sie uzewnetrznic, jak cos mysle to pisze, zawsze myślałam ze lepiej walnąć co sie myśli , napisac swoje zdanie itd niz tiu tiu tiu posłodzić a gdzie indziej obgadac

To już mi nie napiszesz, że mnie kochasz???

[mooonik]

o matko zostawić Was na chwilę

ja wcale nie o słoiczkach chciałam, spoko Ancia i Małgoś muszę Was zmartwić, nie będą Wasze maluchy mieć ekstra kończyn

ja tylko odnoszę wrażenie, że wszystkim dzieciom zęby idą w ostatnich dniach wszystkie bóle i dolegliwości, zmiany nastroju w jedzeniu są tłumaczone zębami. I nie wnikam, i nie zaglądam w buźki Waszych maluchów, i tym co idą niech wychodzą te zębiska jak najszybciej, ale na Boga nie tłumaczmy każdej dolegliwości zębami
no to mnie linczujcie teraz

[anciaahk]

Napisane przez lullaby_ml

Oj baaardzo, bardzo lubi jesc a teraz jak poczul slodkosc owocka to juz w ogole ale ja sie ciesze, owocek jest zdrowy i napewno lepiej smakuje niz mleko a Franus teraz rosnie kochana rosnie intensywnie, zreszta zobaczysz, on teraz kumuluje energie i zbiera na raczkowanie

Oj ja nie wiem, na co zbiera energię. Bo drze się, kopie, i wszystko już robi na wysokich obrotach. Jak zacznie chodzić i gadać, to ja nie wiem, co to będzie .

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

No kazali po 3mcach, więc jakoś tak wypadło. Byliśmy w październiku, więc teraz styczeń.
U nas w kolejce czeka jeszcze kaszka z bananem. Szybko będziemy zmieniać smaki, bo ta kaszka to widzę na 6 dni wystarcza. Może lepiej dawać codziennie inną?

Nasz też się często przebudza, szczególnie tak po 2-3 w nocy. Bidulek. Oby ząbki jak najszybciej wyszły!!

My też dajemy ok 13.
Jak kleik jest taki sobie, to czemu dajesz? A tą kaszkę mleczno-ryżową podawałaś? Ja kupiłam oba kleiki - ryżowy i kukurydziany, właśnie jutro korci mnie któryś spróbować.
Tego kleiku nie można dać więcej? Bo na opakowaniu jest chyba 6-7 łyżek?
Ale je ten Twój Szymek

Dzisiaj Franek też szalał z jedzeniem - o 14 deserek, o 14.30 cyc, o 16.15 - dwa cyce , o 18.30 miseczka kaszki mleczno-ryżowej 150ml z 2 łyżeczkami kaszki mannej i o 20 po kąpieli znów cyc. I pewnie o północy obudzi się głodny .

Całe takie opakowanie na 6 dni? Ja mu to podałam tlyko jeden raz żeby sprawdzić czy dobrze toleruje.
Kleik spróbuj kukurydziany na początek tzn. ja Ci tak sugeruję bo podobno lżejszy dla brzuszka
Fajnie masz to godzinowo rozplanowane..Ja to mam wszystko rozwalone bo Stefek różnie mi ucina drzemki. W efekcie np. dzisiaj jest na samym mleku...To chyba nie dobrze. Musze mu to jakoś unormowac.
A tą kaszkę mleczną dajesz zamiast jednego karmienia cycem? Zastanwiam się kiedy mam mu to podwać. Lepiej na noc czy na śniadanie? Na noc dostaje kleik... Sorki zawalilam Cię pytaniami Dziewczyny pomóżcie biednej Anci i czekam na porady :P

Napisane przez anciaahk

Ale chyba do tej kaszki nie trzeba dawać więcej, skoro pół łyżeczki to nie musi być rozrobione w jakiejś mega ilości mleka? Zresztą nie wiem. Ta kaszka manna mleczna jest właśnie do mieszania z wodą, ale nie wiem, od jakich proporcji trzeba byloby zacząć?
Ale przez 3 dni nic nie będziesz dawać czhy też pół słoiczka codziennie?

A czemu durna? Może ja źle robię i daję dużo? Ale jak chce? W tych wszystkich schematach tak właśnie było napisane, że dać na początek 3 łyżeczki i potem zwiększać, to ja tak zrobiłam.
Teraz się okazuje, że Franek je najwięcej .

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Dziewczyny - napiszę znowu AmenT.

Ja kaszki mlecznej ryżowej dałam zgodnie z opakowaniem .Nie pomyslałam że to za duzo jakn a pierwszy raz
Ancia mnie sięwydaje że dobrze zrobiłaś. W tych poradnikach tak jest napisane. To chyba dobrze..

Napisane przez spray

Zazdroszczę Wam tych sukcesów ze słoikami. Eryk nie chce tego jeść. W ogóle nic nie chce jeść. Dzisiaj od rana zjadł 1x mleko i i 1x kaszkę sinlac. Próby wciśnięcia mu czegokolwiek kończą się rzygnięciem albo dzikim wrzaskiem. Nawet soczków gerbera nie chce spróbować. Byliśmy z tym u lekarza, ale stwierdził, że młody jest zdrowy, a wagowo mieści się w normie więc położył na nas lachę.

Aa2 Ja tam się nie obrażam.

Spray-ku mnie się wydaje, że skoro Eryk przybiera i jest zdrowy jak kuń, to to chyba taka jego uroda, że nie jest gotowy na nowe smaki Przyjdzie i na niego pora...Po troszku i do celu
Ja też.

[anciaahk]

Moonik a co Ty naszym dzieciom zębów teraz żałujesz?

[aa2]

Napisane przez anciaahk

No bo skoro tam jest na opakowaniu dawkowanie następujące - 150 ml i 5 łyżek, to ile dać na 2 łyżeczki? Bo te 2 łyżeczki teoretycznie daje się przez pierwsze 2 mce jako oswajanie z glutenem a dopiero potem można dawać więcej.
Nie wiem Aga, myślałam właśnie o Tobie jak zrobić, by jak najmniej ograniczyć inne posiłki i dawać cyca i nic mi do głowy nie przyszło .

Lulla właśnie się uraziłam. AmenT.

To już mi nie napiszesz, że mnie kochasz???

jak to nie
przeciez mnei sie nei da zamknąc

ja tylko ostrzegam ze taka jestem i żeby mnie sie nikt nie fochał jak cos naskrobie hehe zawsze mnei można ignorowac jakby co , co ni eAMENT

Napisane przez mooonik

o matko zostawić Was na chwilę

ja wcale nie o słoiczkach chciałam, spoko Ancia i Małgoś muszę Was zmartwić, nie będą Wasze maluchy mieć ekstra kończyn

ja tylko odnoszę wrażenie, że wszystkim dzieciom zęby idą w ostatnich dniach wszystkie bóle i dolegliwości, zmiany nastroju w jedzeniu są tłumaczone zębami. I nie wnikam, i nie zaglądam w buźki Waszych maluchów, i tym co idą niech wychodzą te zębiska jak najszybciej, ale na Boga nie tłumaczmy każdej dolegliwości zębami
no to mnie linczujcie teraz

no własnei nei lincz nareszcie sie robi normalnie, każda pisze co mysli i szczerze a ni etiu tiu tiu

a co do zebów ja wieczorem zmieniłam koncepcje na pierdy i brzuszek-ewidentnie małemu cos jest a ja to musze rozszyfrowac

[kapka]

Napisane przez SONIA004

kochane moje.... dziękuję wam serdecznie:cm ok:
Jak będziecie w moim wieku to się też nie będziecie chwalić

oj tam oj tam nie patrz na wiek dla Ciebie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!:dz iekuje-kwiatek:

Napisane przez Malgosia1983

Juhuuuu
Melduję, że bioderka Kwilona są w porzo
Nie mówila już o żadnej kontroli
Poza tym chyba swędzą go dziąsełka bo non stop wpycha paluchy do buzi, śliniąc się niemilosiernie i miał dzisiaj luźną qpkę.

A teraz idę nadrabiać bo znowu ruszyłyście z produkcją

za bioderka

Napisane przez anciaahk

Jejć nic nie mów. A dynia to owoc czy warzywo?
Czyli dzisiaj lepiej poszło? A nie chciała więcej słoiczka czy Ty nie chciałaś więcej dawać??
Co pije z tego kubeczka? Muszę zakupić.

A dajecie jeść w specjalnych miseczkach czy z normalnej miseczki? Tzn specjalnych mam na myśli dzieciowych.

Pisz mi tu, bo jak nie to .

nie do mnie kierowane ale się wypowiem. Marcelowi podaje jedzenie w zwykłej miseczce...zastanawiałam się Anciah czemu ten Twój maluszek tyle je... a jak u Was z dopajaniem?Herbatki itd.?Może bardziej jest spragniony po takich gestych kaszkach czy deserkach i dlatego woła cyca??ja tylko głośno myśle

Napisane przez aa2

wiecie co ??? mozecie wszystkie si epoobrażac -jak dzieci, ale ja zawsze pisze co myśle i chyba moge w danych tematach sie wypowidac, a że mam inne zdanie na jakis temat to to jest moje zdanie i każdy może je miec gdzieś i tyle , ale to nei znaczy ze nei moge sie wypowiedziec, nikomu tez ni eumniejszam ich racji itd -tak tak głupia baba ze mnei myślała ze sa tu dorosłe osoby któe sie rozumieja i nie zawsze musimy sie we wszystkim zgadzac -myliłam sie przepraszam

hmm...cos w tym jest..też ostatnio az boje sie cytować, by nie oberwać po głowie lub by jakiś przydomek dr Kapka mi sie nie przypalętał swoje wiem w koncu jestem mamą od ponad 6 lat i cały czas sie ucze..obecnie dużo rzeczy/info dzięki mamuśkom forumowym mi sie przypomniało, z czego z góry dziękuje

...a pasuje oczyścić troszke atmosfere bo kwasem zajeżdża coraz częściej proponuje by wszystkie sie przeprosiły i będzie git
Aa2 zapraszam na meliselub coś mocnieszego

Cotuś- a tak niedyskretnie zapytam..jak z sikaniem?? wracaj do zdrowia jak najszybciej

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Moonik a co Ty naszym dzieciom zębów teraz żałujesz?

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

No bo skoro tam jest na opakowaniu dawkowanie następujące - 150 ml i 5 łyżek, to ile dać na 2 łyżeczki? Bo te 2 łyżeczki teoretycznie daje się przez pierwsze 2 mce jako oswajanie z glutenem a dopiero potem można dawać więcej.
Nie wiem Aga, myślałam właśnie o Tobie jak zrobić, by jak najmniej ograniczyć inne posiłki i dawać cyca i nic mi do głowy nie przyszło .

na 2 łyżki - 30 ml wobec tego
będę dawać to raz dziennie, myślę że będzie ok z cycem przecież to nie tak dużo