|
Notka |
|
Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2012-05-24, 10:33 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 19
|
Pekin
Cześć dziewczyny nie wiedziałam gdzie napisać to pisze tutaj
Mam kilka pytań, może ktoś mi coś poradzi Mój mąz niedługo leci do Pekinu, nigdy żadne z nas tam nie było, nie wiem kompletnie na co zwracać uwagę podczas samego pobytu (z pracy leci można powiedzieć w celach biznesowych, nie na jakąś wycieczke), czy jak go spakować, w co się zaopatrzyć, itp? Wszelkie rady i wskazówki jak się przygotować do takiego wyjazdu, czego unikać na miejscu bardzo mile widziane I drugie pytanie czy w Pekinie można nabyć kremy bb? jesli tak to mniej więcej w jakich cenach są i gdzie je można kupić? (chcę go wykorzystać w tej kwestii) , a i jeszcze czy są ograniczenia co do przewozu kosmetyków stamtąd? z góry wielkie dzięki za odp |
2012-05-27, 17:37 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Pekin
Spędziłam kilka tygodni w Pekinie w tym roku.
Nie mieszkałam tam na stałe, więc jeśli chodzi o zakupy, orientuję się tak sobie. Wiem tylko, że kosmetyki, lekarstwa itp - lepiej zaopatrywać się w te importowane. Kupując chińskie nie wiesz, czy nie są tak naprawdę szkodliwe. Tak samo wszelkie produkty z tworzyw sztucznych. Co zamożniejsi Chińczycy sprowadzają chemię, kosmetyki, mleko w proszku dla dzieci z zagranicy, bo po prostu nie są pewni, co zawierają rodzime produkty. Na pewno jednak można zakupić w Chinach kosmetyki produkcji japońskiej czy koreańskiej. Większość ich kremów ma właściwości wybielające - Azjatki mają świra na tym punkcie. Co spakować? Na pewno będą potrzebne kremy, balsamy nawilżające - nawet dla faceta! Powietrze jest potwornie suche, normalnie mam tłustą cerę, ale będąc tam dwa razy dziennie musiałam smarować ciało balsamem a skóra twarzy była przesuszona. Na pewno przyda się też coś z filtrem. W lecie pewnie przewiewne ubrania. Nie warto brać za wiele jasnych ubrań czy torebek - po chwili będą szare, jakby przykurzone. Wszystko z powodu piachu nawiewanego z pustyni Gobi i zanieczyszczeń, szczególnie w wietrzne dni. Poza tym nie kłaść niczego na ławkach, w miejscach publicznych itp. Wszystko jest zakurzone i poza tym wszyscy plują gdzie popadnie, więc lepiej uważać...Chińczycy nigdy nie kładą torebek, płaszczy na łóżko czy fotel po powrocie do domu, ponieważ uważane są za brudne, w końcu były na zewnątrz. Na początku mnie to dziwiło Bardzo krótkie stroje mogą sprawić, że będziecie się bardziej wyróżniać, a więc zabrać coś przewiewnego, ale z umiarem A poza tym...myślę, że większość można dostać na miejscu, to duże miasto z mnóstwem sklepów. Czasem mogą być jednak problemy językowe, jeżeli nie mówicie po chińsku. W metrze są nazwy stacji po angielsku, na przystankach autobusowych już nie, tylko w pinyin - czyli chińskie nazwy zapisane fonetycznie łacińskim alfabetem. Warto więc zaopatrzyć się w dobrą mapę komunikacji miejskiej. Wcześniej sprawdzić, gdzie są dobre sklepy, centra handlowe. Jakiś słownik, rozmówki, też się przydadzą, choćby żeby pokazać potrzebne słowo pytając o coś. W restauracjach często są tylko zdjęcia i chińskie podpisy, nie ma angielskich nazw potraw. Ogólnie poziom angielskiego jest średni, nawet wśród młodych. Czy Twój mąż jedzie z kimś, albo będzie miał jakąś pomoc na miejscu? Jeśli tak, to nie powinno być problemu. Uliczne jedzenie na straganach to średni pomysł, ponieważ powietrze jest bardzo zanieczyszczone no i wszędzie ten kurz, a więc z jedzeniem zjemy kilo kurzu Chociaż i tak się to wdycha, więc tak naprawdę, co za różnica I uważać i jeszcze raz uważać na kieszonkowców, torebkę czy portfel zawsze trzymać przy sobie. Obcokrajowiec = głupek z nadmiarem gotówki którego łatwo okraść. Nic mi nie zginęło, ale powiedziano mi, że są to dosyć częste przypadki. W Pekinie jest mnóstwo pięknych miejsc, więc warto poświęcić trochę czasu na zwiedzanie. Te najsławniejszye zabytki, ale też te mniej znane, warto zajrzeć do dzielnic hutong, czyli starych domków, jest ich kilka, niektóre typowo mieszkalne, inne pełne restauracji, straganów, sklepów. I koniecznie spróbować kaczki po pekińsku i nadziewanych bułeczek / pierożków na parze! |
2012-08-01, 15:40 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 671
|
Dot.: Pekin
Podbijam.
Yuri, a jak leciałaś/jechałaś? Z wycieczką zorganizowaną czy sama? |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:04.