zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;(

**agusiamyszka** · 2011-03-20, 17:45

partner mi zasugerowal zmiane koloru inny niz blond, ja nie wyobrazam sobie innego koloru. a on chce zobaczyc jak wygladam w innym kolorze.
wiec zapewne przydalby sie stylistya, a to kosztuje i to nie malo.

w gazecie zobaczylam metamorfoze kobiety ktora byla jak ja- blondynka i miala jasna cere i zrobiono jej rudawe wlosy.

potem dodal ze moj plaszcz zimowy jest dla mnie za powazny, i jak sie zgarbie (o czym nizej) to mnie postarza (jest po siostrze u ktorej sie radze w kwesti ubioru, powiedziala ze wygladam ok) , ja nie widze niczego zlego w tym plaszczu

na szczescie coraz cieplej wiec moge zalozyc juz powoli kurtke militarna

ogolnie przez moja szafe i przez jego uwagi w kwesti wygladu czuje sie malo atrakcyjna (zeby nie bylo nie poniza mnie)
o tyle dobrze ze pochwalil mnie ze zeszczuplalam w szpitalu, na ogol nie jestem ani szczupla ani gruba

garbie sie - na co on mi non stop zwraca uwage, nie wiem czy kiedykolwiek zmienie swoj nawyk, niegarbienia sie

zwraca mi czesciej uwage na moj wyglad, niz ja sama a dotyczy to kwesti estetycznych - ze mam cos poplamione albo ze mam buty brudne -bloto, kauze wiec sie brudza.
czuje sie zaniedbana

jesli chodzi o wlosy to od lipca zapuszczam od chlopczycy ( przez ten czas podcielam co najwyzej grzywke - ze skosa, wlosy znad karku, zeby byly w miare proporcjonalne do reszty dlugosci, nosze prowizoryczna kitke ale wlosy sie trzymaja aby aby

ogolnie to one sa slabe, cienkie, faluja sie
jak wyszlam ze szpitala to co je przegrzebalam to mi non stop wychodzily - wystraszylam sie ze bede lysiec
rozjasniam sie - jestem jasna blondynka (ost raz byly farbowane w styczniu, a kolejny raz wczoraj)

nie maluje sie na codzien, mam naczynkowa cere, brwi i rzesy robilam henna (obecnie wloski mi odrosly i musze sie udac je zrobic), pod lukiem brwiowym mam jakby pasmo nieopalonej skory- miejce regulacji po lecie, jak powieki byly opalone (teraz mam dwukolorowe powieki

)

przydalaby mi sie marynarka na wiosne, narzutka/lepszy kartigan, jakies bluzeczki podspod, jakies fajne buty - obecnie moge raczej plaskie, jestem niecale 1,5 tygodnia po operacji , przez to przesilenie nie wiadomo co nosic

z obecnych plaskich butow to mam kozaki (u ktorych sie juz flek zdarl i nie mam okazji i kasy zeby zmienic) i adidasy

moje bluzki z dlugim rekawem zrobily sie jakies za krotkie - wiec tez przyda sie uzupelnienie garderoby

mam 2 cienkie kartigany. 1 zywo niebieski, ale np nie bedzie pasowal do rozowej czy roznokolorowej bluzki, i czarny -nie jest dopasowany do sylwetki, jest sztywny na moim ciele, stad potrzeba narzutek/marynarek

dostalam marynarke od siotry, zdaje mi sie ze przez 2-krotne pranie skurczyla sie. nie zapne sie w ogole bo mam za duzy biust

300 zl moze uda mi sie skombinowac (czesc renty, mam rachunki i dlugi takze nie jest zbyt duzo i poprosze jeszcze rodzica) nie bylam dawno w galeri wiec nie wiem jak z wyprzedazami.

1 zdjecie - wyprostowalam wlosy, zdjecie bylo zrobione w walentynki.
jest tez moja sylwetka, rozmiar 40/42 (ale tez mam s, m, spodnie ok 32, )

na ost na zdjeciu sa dzisiejsze dzien po umyciu z kitka i moja dlugosc wlosow
nieprostuje codziennie wlosow z obawy o ich kondycje

stylista do wlosow policzy pewnie slono. ja odpowiadam mojemu mezczyznie ze nie chce co dzien farbowac na inny kolor zeby zobaczyc jak wygladam. to bardzo zniszczy wlosy. moge sobie kupic za to peruki

on chcialbys (ja tez) zeby odrosly wiec ciecie nie wchodzi w gre (chyba ze grzywka)

i co zrobic

Holly85 · 2011-03-20, 17:59

kochana, wysmarowałaś post jak stąd do nieba,aż się pogubiłam

po pierwsze.. palnij w łeb faceta i przemyśl najpierw czego sama chcesz, a nie spełniaj ciągle cudzych zachcianek.
-domyślam się, że ten jasny blond widoczny na zdjęciu to twój naturalny kolor? nic nie piszesz czy farbowany, więc stawiam, że to dzieło natury. moim zdaniem biorąc pod uwagę kolor brwi, oczu, jasną cerę, ten kolor włosów jest odpowiedni i na pewno odradzam farbowanie się na ciemne kolory.
-załączyłaś fatalne zdjęcia, rozmazane, w brzydkim świetle, jak masz cos lepszego to dodaj koniecznie nowe. będzie latwiej doradzic, albo zrobic cos w photoshopie.
-zapuść włosy, a na czas odrastania kup sobie ładne opaski i zaczesuj nimi włosy do tyłu, żeby nie starczały byle jak. widze Cie raczej w dluzszych wlosach.
-z twoim wyglądem nie jest tak fatalnie jak piszesz, zamiast zamartwiać się ciuchami i włosami przemyśl swoją relację z partnerem- związek to nie wojna o kolor włosów i garbienie się. Jesli non stop robi Ci jakieś uwagi, a ty przez to wpadasz w zły nastrój, tracisz poczucie własnej wartości to coś jest nie tak. i pisze całkiem serio.

**agusiamyszka** · 2011-03-20, 18:51

jesli chodzi o jakosc zdjecia to bedzie raczej ciezko. to jest moj farbowany kolor. jako dziecko bylam taka blondynka, od niedawna zaczely mi ciemniec wiec je farbuje na blond, i co jakis czas, np wczoraj zrobilm odrosty

jest moja dlugosc wlosow i kolor. to ost zdjecie bylo robione jakis czas temu
nie widze siebie w innym kolorze.moze w innym bedzie mi lepiej, moze ktos inny to dostrzeze, ale ja nie potrafie

partner zwraca mi na to uwage bo jest mezczyzna a mezczyzna jest wzrokowcem, garbienie sie czy plamy na ubraniach nie sa atutem kobiety, on nie chce miec zaniedbanej dziewczyny . nawet obca kobieta mi zwrocila uwage ze mam okragle plecy, siostra i tata probowali mnie wyprostowac i nic
ja sobie chce zrobic zakupy bo jest mi to potrzebne, partnerowi chodzi tylko o sylwetke i estetyke

musze uzueplnic garderobe, czytalam podstawowa liste ubran w kazdej garderobie, nie nosze szpilek,, co nawyzej stabilne grube obcasy, ponadto od miesiaca nosze wkladki ortopedyczne wiec jestem ograniczona obuwniczo

nie mam malej czarnej, nawet nie mam okazji by wyjsc w niej, no i brakuje mi gornej czesci garderoby
nie nosze spodniczek bo nie czuje sie dobrze w nich

greenwitch · 2011-03-20, 19:16

Czy długie włosy zapuszczasz, by nosić rozpuszczone? A teraz spinasz je w kitkę, bo wyglądają nijako?
A może pozostaniesz przy krótkiej fryzurce? Tylko jakiejś konkretnej

http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_z...tkie_foto1.jpg

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/18034/krotkie-wlosy-330.jpeg

http://www.✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/UserFiles..._fryzura_2.jpg

na razie moze odważ się na cos takiego:

http://img.interia.pl/kobieta/nimg/q...ie_3707114.jpg

Pozostań przy blondzie, dobrze Ci w nim, masz taka delikatna urodę.
I wspaniałą figurę! Jeśli masz świadomosć tego, że się garbisz - zrezygnuj z kardigana, on jedynie podkreśli tę niedoskonałość Twojej figury. Zainwestuj w marynarkę - krótką i taliowaną w pasie - ona podkresli Twoją talię. Nie bój się spódnic! Może źle się w nich czujesz, bo nie dobrałaś tej odpowiedniej dla Twojej figury? Chyba, że buty, które teraz musisz nosić ze względów zdrowotnych ewidentnie do spódnic nie pasują... Mam nadzieje, że henna brwi, która robisz, nie jest czarna. Ogólnie wzamian polecam beżową kredkę do brwi lub cien brązowo-popielaty i pędzelek.

I szanuj i kochaj siebie. Dopóki tego nie zrobisz - nie otrzymasz tego od innych

**agusiamyszka** · 2011-03-20, 19:41

marynarka raczej nie wejdzie pod bardziej obcisla kurteczke, o niej myslalam jako samej gorze na codzien.

mialam takie wlosy, postanowilam nie obcinac ich i tak minelo, juz od lipca pare miesiecy
zakladalam opaske ale gdzies mi sie zapodziala i musze kupic nowa

nosze na codzien plaskie kozaki - mam tam ulokowana wkladke, poza tym dopiero co zostalam wypisana ze szpitala po operacji i ucze sie jakby chodzic po dworze. ponadto nie mam okazji by zakladac obcasy

spodnic jakos nie lubie w okresie zimowym i wczesnej wiosnie, w lato nosilam przewiewne sukienki i spodniczki do japonek czy klapek. nie bylo klopotow z butami i dodatkami i gora

ponadto nie czulabym sie dobrze gdyby co wzrok mezczyzn mialabym poczucie ze chcialby tylko wepchnac swojego gnata i zlapac mnie za uda, tak jakos mi sie kojarzy spodniczka/sukienka

greenwitch · 2011-03-20, 20:01

wcześniej napisałaś, że potrzeba Ci marynarek, stąd moja rada.

"ponadto nie czulabym sie dobrze gdyby co wzrok mezczyzn mialabym poczucie ze chcialby tylko wepchnac swojego gnata i zlapac mnie za uda, tak jakos mi sie kojarzy spodniczka/sukienka"

hmmm... dziwne skojarzenie. Nie chcę byc nieuprzejma, ale może Ty potrzebujesz porady przyjaciółki bądz psychologa.
Jesli tak, to przykro mi - jestem tylko wizażystą.

Pozdrawiam

**agusiamyszka** · 2011-03-21, 07:16

bede myslec nad zakupami. narazie musze skombinowac kase, zapuscic wlosy

co do spodniczek to niestety sa dla mnie tylko traktowane jako "zlapac za udo"a dwa ze rozne zboczki chodza na tym swiecie, zaczepaja gapia sie. ponadto na wiosne trzeba sie gimnastykowac- jaka bluzka, jaka kurtka, ta nie pasuje, trzeba inna, buty tez nie pasuja
w lato/ upal, zakladam - japonki, klapki, jakas torebka i mam zestaw

generalnie cierpie z powodu gory i jakis butow na wiosne, takich jeszcze na chlodniejsze dni jak obecne, adidasy tez by sie przydaly

memnochx · 2011-03-21, 15:55

To, że mężczyźni patrzą się na nogi kobiety, która ubrała spódnicę, to nie znaczy, że są jak to napisałaś "zboczki". Dziwne stwierdzenie i określanie wszystkich jedną miarą. Nikt nie sugeruje Ci zakładać mini, jeśli źle się w niej czujesz, ale są różne fasony spódnic, w których mogłabyś wyglądać ładnie i kobieco.

roxi:* · 2011-03-22, 13:12

Zacznę od fryzury. Nie zmieniaj koloru w blondzie jest ci naprawdę dobrze. Nie prostuj włosów, zamiast tego susz włosy suszarką zawijając je na grubej szczotce. Masz kręcone, więc fajnie ci się ułożą. Masz zniszczone włosy farbowaniem i prostowaniem, więc po pierwsze musisz zainwestować w jakąś maskę np. waxa po drugie nie zapuszczaj włosów, ze względu na ich kondycję powinnaś je mieć max do brody, łatwiej ci będzie wtedy zadbać o nie. Poza tym krótka fryzurka dodaje ci charakteru w dłuższych będziesz wyglądać nijako. Na twoim miejscu zrobiłabym sobie nowocześniejszą wersję fryzury MM.

Jesteś naprawdę seksowna. Powinnaś nosić dopasowane ubrania, ale nie zbyt „słodkie” bo w twoim przypadku to już było by za wiele. Masz ograniczone fundusze, więc proponuje styl klasyczny. Jeśli chodzi o buty to możesz nosić adidasy w stonowanych kolorach, trampki, balerinki albo bardziej eleganckie buty przypominające męskie buty do garnituru. Nie musisz nosić szpilek, jeśli nie lubisz zamiast tego możesz nosić niskie koturny. Góra stroju powinna być dopasowana, np. klasyczną marynarkę czy kardigan, które powinny być dopasowane w talii, możesz tez nosić pasek w tym miejscu żeby ją jeszcze optycznie podkreślić. A pod sweterek możesz nosić klasyczne topy z jakimś fajnym dekoltem np. w serek.

SAH20 · 2011-03-22, 16:19

Jeśli chodzi o włosy to zgadzam się z dziewczynami-ten blond ci pasuje,ale możesz go podrasować mieszając dwa różne odcienie by wyglądał na naturalniejzy lub bardziej świeży. Fryzurka taka jak pokazałą Roxi w załączniku-w takich falach będziesz wyglądała mega seksownie. Do tego delikatny ale wyrażny makijaż,bo w zbyt delikatnym będziesz wyglądała blado. Jeśli chodzi o spoódnice-też ich nie cierpie,ale dlatego,że mam grube uda a po tobie widzę że masz świetną figurę i spodnice kończące się tuż nad kolanem będą w sam raz. Faceci żadko mają ochotę macnąć za kolano kobitkę w długiej spodnicy(wolą mini

) Na wiosnę też bym radziła jakieś zwiewne tuniki do spodni,albo bluzeczki. Buty-ostatnio widziałam trampki na obcasach np.w CCC-do marynarki i spodni w sam raz-wyglądałabyś jak studentka Oxfordu

Wisienkowa · 2011-03-23, 21:57

Dziewczyny już się wypowiedziały co do zmiany wyglądu, a ja chciałam Ci napisać coś z innej beczki i proszę Cię bardzo żebyś się nie uraziła, bo nie o to chodzi.
Facet ciągle zwraca Ci uwagę, że masz brudne buty i plamy... - takie rzeczy wogóle nie powinny mieć miejsca ! Ja rozumiem, że każdemu zdarza się wyglądać lepiej lub gorzej. Weszłaś w błoto, ale chyba masz w torebce chusteczki higieniczne? To co za problem przetrzeć nimi buty? Zrobiłaś sobie plame na bluzce... To co będziesz z nią chodzić teraz cały dzień? Przemyj ją wodą w łazience, chyba lepiej pochodzić chwilę z mokrą plamą niż z kleksem od keczupu. A jak stało się to w domu to poprostu zmień bluzkę.
Tutaj nie ma co się obrażać ani dołować, powinnaś wyciągnąć wnioski z tego co mówi Twój facet, bo napewno nie robi Ci tego na złość. Od tego powinna się rozpocząć Twoja metamorfoza, od przemyślenia uwag partnera i rodziny.
Jeśli nie masz obecnie pieniędzy to przejrzyj zawartość swoich szaf, każdy ma w nich jakieś zbędne przedmioty. Spróbuj coś wystawić na allegro, ja sprzedawałam stare książki z liceum, niepotrzebne ciuchy czy kosmetyki i zawsze pare zł wpadło.
Powodzenia! Trzymam za Ciebie kciuki!

Juss · 2011-03-24, 03:50

twój facet jest trochę bezczelny (no chyba że rzeczywiście chodzisz ciągle w brudnych butach i ciuchach, w co wątpię). Co do zmiany koloru włosów faceci zwykle nie zdają sobie sprawy że jest to dość trudne i nie można sobie "zobaczyć jak bym wyglądała" a jak potem ci się nie spodoba to następnego dnia znów zmienić kolor z powrotem :/

**jaPieknoscDniaBlog** · 2011-03-27, 23:23

Włosy zawsze czyste i ułożone na szczotkę ( aby nie były przyklapięte i płaskie) niech sobie rosną
Makijaż: umalowane rzęsy , delikatnie podkreślone brwi cieniem pasującym kolorem, korektor pod oczy, podkład max zbliżony do koloru cery, kreska brązowa, szara, granatowa max przy linii rzęs. Cienie beż, brąz neutralny lub kawowy, złociste, szare
usta błyszczyk naturalny, szminka podbijająca kolor rzęs, czerwień dobrana do koloru ust ( na focie nie widać dobrze)
szal przy twarzy w miłym kolorze, dobranym do karnacji dodający barwy policzkom, broń Boże czarny
i nie przejmuj się tekstami chłopaka
dodatki dobrze dobrane zmieniają wiele i tanio: kolczyki, szal, korale

2011-03-20, 17:45	#1
agusiamyszka BAN stały Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 2 255	zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( partner mi zasugerowal zmiane koloru inny niz blond, ja nie wyobrazam sobie innego koloru. a on chce zobaczyc jak wygladam w innym kolorze. wiec zapewne przydalby sie stylistya, a to kosztuje i to nie malo. w gazecie zobaczylam metamorfoze kobiety ktora byla jak ja- blondynka i miala jasna cere i zrobiono jej rudawe wlosy. potem dodal ze moj plaszcz zimowy jest dla mnie za powazny, i jak sie zgarbie (o czym nizej) to mnie postarza (jest po siostrze u ktorej sie radze w kwesti ubioru, powiedziala ze wygladam ok) , ja nie widze niczego zlego w tym plaszczu na szczescie coraz cieplej wiec moge zalozyc juz powoli kurtke militarna ogolnie przez moja szafe i przez jego uwagi w kwesti wygladu czuje sie malo atrakcyjna (zeby nie bylo nie poniza mnie) o tyle dobrze ze pochwalil mnie ze zeszczuplalam w szpitalu, na ogol nie jestem ani szczupla ani gruba garbie sie - na co on mi non stop zwraca uwage, nie wiem czy kiedykolwiek zmienie swoj nawyk, niegarbienia sie zwraca mi czesciej uwage na moj wyglad, niz ja sama a dotyczy to kwesti estetycznych - ze mam cos poplamione albo ze mam buty brudne -bloto, kauze wiec sie brudza. czuje sie zaniedbana jesli chodzi o wlosy to od lipca zapuszczam od chlopczycy ( przez ten czas podcielam co najwyzej grzywke - ze skosa, wlosy znad karku, zeby byly w miare proporcjonalne do reszty dlugosci, nosze prowizoryczna kitke ale wlosy sie trzymaja aby aby ogolnie to one sa slabe, cienkie, faluja sie jak wyszlam ze szpitala to co je przegrzebalam to mi non stop wychodzily - wystraszylam sie ze bede lysiec rozjasniam sie - jestem jasna blondynka (ost raz byly farbowane w styczniu, a kolejny raz wczoraj) nie maluje sie na codzien, mam naczynkowa cere, brwi i rzesy robilam henna (obecnie wloski mi odrosly i musze sie udac je zrobic), pod lukiem brwiowym mam jakby pasmo nieopalonej skory- miejce regulacji po lecie, jak powieki byly opalone (teraz mam dwukolorowe powieki ) przydalaby mi sie marynarka na wiosne, narzutka/lepszy kartigan, jakies bluzeczki podspod, jakies fajne buty - obecnie moge raczej plaskie, jestem niecale 1,5 tygodnia po operacji , przez to przesilenie nie wiadomo co nosic z obecnych plaskich butow to mam kozaki (u ktorych sie juz flek zdarl i nie mam okazji i kasy zeby zmienic) i adidasy moje bluzki z dlugim rekawem zrobily sie jakies za krotkie - wiec tez przyda sie uzupelnienie garderoby mam 2 cienkie kartigany. 1 zywo niebieski, ale np nie bedzie pasowal do rozowej czy roznokolorowej bluzki, i czarny -nie jest dopasowany do sylwetki, jest sztywny na moim ciele, stad potrzeba narzutek/marynarek dostalam marynarke od siotry, zdaje mi sie ze przez 2-krotne pranie skurczyla sie. nie zapne sie w ogole bo mam za duzy biust 300 zl moze uda mi sie skombinowac (czesc renty, mam rachunki i dlugi takze nie jest zbyt duzo i poprosze jeszcze rodzica) nie bylam dawno w galeri wiec nie wiem jak z wyprzedazami. 1 zdjecie - wyprostowalam wlosy, zdjecie bylo zrobione w walentynki. jest tez moja sylwetka, rozmiar 40/42 (ale tez mam s, m, spodnie ok 32, ) na ost na zdjeciu sa dzisiejsze dzien po umyciu z kitka i moja dlugosc wlosow nieprostuje codziennie wlosow z obawy o ich kondycje stylista do wlosow policzy pewnie slono. ja odpowiadam mojemu mezczyznie ze nie chce co dzien farbowac na inny kolor zeby zobaczyc jak wygladam. to bardzo zniszczy wlosy. moge sobie kupic za to peruki on chcialbys (ja tez) zeby odrosly wiec ciecie nie wchodzi w gre (chyba ze grzywka) i co zrobic Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2012-05-24 o 08:12

2011-03-20, 17:59	#2
Holly85 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 1 348	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( kochana, wysmarowałaś post jak stąd do nieba,aż się pogubiłam po pierwsze.. palnij w łeb faceta i przemyśl najpierw czego sama chcesz, a nie spełniaj ciągle cudzych zachcianek. -domyślam się, że ten jasny blond widoczny na zdjęciu to twój naturalny kolor? nic nie piszesz czy farbowany, więc stawiam, że to dzieło natury. moim zdaniem biorąc pod uwagę kolor brwi, oczu, jasną cerę, ten kolor włosów jest odpowiedni i na pewno odradzam farbowanie się na ciemne kolory. -załączyłaś fatalne zdjęcia, rozmazane, w brzydkim świetle, jak masz cos lepszego to dodaj koniecznie nowe. będzie latwiej doradzic, albo zrobic cos w photoshopie. -zapuść włosy, a na czas odrastania kup sobie ładne opaski i zaczesuj nimi włosy do tyłu, żeby nie starczały byle jak. widze Cie raczej w dluzszych wlosach. -z twoim wyglądem nie jest tak fatalnie jak piszesz, zamiast zamartwiać się ciuchami i włosami przemyśl swoją relację z partnerem- związek to nie wojna o kolor włosów i garbienie się. Jesli non stop robi Ci jakieś uwagi, a ty przez to wpadasz w zły nastrój, tracisz poczucie własnej wartości to coś jest nie tak. i pisze całkiem serio.

2011-03-20, 18:51	#3
agusiamyszka BAN stały Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 2 255	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( jesli chodzi o jakosc zdjecia to bedzie raczej ciezko. to jest moj farbowany kolor. jako dziecko bylam taka blondynka, od niedawna zaczely mi ciemniec wiec je farbuje na blond, i co jakis czas, np wczoraj zrobilm odrosty jest moja dlugosc wlosow i kolor. to ost zdjecie bylo robione jakis czas temu nie widze siebie w innym kolorze.moze w innym bedzie mi lepiej, moze ktos inny to dostrzeze, ale ja nie potrafie partner zwraca mi na to uwage bo jest mezczyzna a mezczyzna jest wzrokowcem, garbienie sie czy plamy na ubraniach nie sa atutem kobiety, on nie chce miec zaniedbanej dziewczyny . nawet obca kobieta mi zwrocila uwage ze mam okragle plecy, siostra i tata probowali mnie wyprostowac i nic ja sobie chce zrobic zakupy bo jest mi to potrzebne, partnerowi chodzi tylko o sylwetke i estetyke musze uzueplnic garderobe, czytalam podstawowa liste ubran w kazdej garderobie, nie nosze szpilek,, co nawyzej stabilne grube obcasy, ponadto od miesiaca nosze wkladki ortopedyczne wiec jestem ograniczona obuwniczo nie mam malej czarnej, nawet nie mam okazji by wyjsc w niej, no i brakuje mi gornej czesci garderoby nie nosze spodniczek bo nie czuje sie dobrze w nich Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2012-05-24 o 08:12

2011-03-20, 19:16	#4
greenwitch Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 38	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( Czy długie włosy zapuszczasz, by nosić rozpuszczone? A teraz spinasz je w kitkę, bo wyglądają nijako? A może pozostaniesz przy krótkiej fryzurce? Tylko jakiejś konkretnej http://www.fryzury.brat.pl/fryzury_z...tkie_foto1.jpg http://i.wp.pl/a/f/jpeg/18034/krotkie-wlosy-330.jpeg http://www.✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/UserFiles..._fryzura_2.jpg na razie moze odważ się na cos takiego: http://img.interia.pl/kobieta/nimg/q...ie_3707114.jpg Pozostań przy blondzie, dobrze Ci w nim, masz taka delikatna urodę. I wspaniałą figurę! Jeśli masz świadomosć tego, że się garbisz - zrezygnuj z kardigana, on jedynie podkreśli tę niedoskonałość Twojej figury. Zainwestuj w marynarkę - krótką i taliowaną w pasie - ona podkresli Twoją talię. Nie bój się spódnic! Może źle się w nich czujesz, bo nie dobrałaś tej odpowiedniej dla Twojej figury? Chyba, że buty, które teraz musisz nosić ze względów zdrowotnych ewidentnie do spódnic nie pasują... Mam nadzieje, że henna brwi, która robisz, nie jest czarna. Ogólnie wzamian polecam beżową kredkę do brwi lub cien brązowo-popielaty i pędzelek. I szanuj i kochaj siebie. Dopóki tego nie zrobisz - nie otrzymasz tego od innych

2011-03-20, 19:41	#5
agusiamyszka BAN stały Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 2 255	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( marynarka raczej nie wejdzie pod bardziej obcisla kurteczke, o niej myslalam jako samej gorze na codzien. mialam takie wlosy, postanowilam nie obcinac ich i tak minelo, juz od lipca pare miesiecy zakladalam opaske ale gdzies mi sie zapodziala i musze kupic nowa nosze na codzien plaskie kozaki - mam tam ulokowana wkladke, poza tym dopiero co zostalam wypisana ze szpitala po operacji i ucze sie jakby chodzic po dworze. ponadto nie mam okazji by zakladac obcasy spodnic jakos nie lubie w okresie zimowym i wczesnej wiosnie, w lato nosilam przewiewne sukienki i spodniczki do japonek czy klapek. nie bylo klopotow z butami i dodatkami i gora ponadto nie czulabym sie dobrze gdyby co wzrok mezczyzn mialabym poczucie ze chcialby tylko wepchnac swojego gnata i zlapac mnie za uda, tak jakos mi sie kojarzy spodniczka/sukienka

2011-03-20, 20:01	#6
greenwitch Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 38	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( wcześniej napisałaś, że potrzeba Ci marynarek, stąd moja rada. "ponadto nie czulabym sie dobrze gdyby co wzrok mezczyzn mialabym poczucie ze chcialby tylko wepchnac swojego gnata i zlapac mnie za uda, tak jakos mi sie kojarzy spodniczka/sukienka" hmmm... dziwne skojarzenie. Nie chcę byc nieuprzejma, ale może Ty potrzebujesz porady przyjaciółki bądz psychologa. Jesli tak, to przykro mi - jestem tylko wizażystą. Pozdrawiam

2011-03-21, 07:16	#7
agusiamyszka BAN stały Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 2 255	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( bede myslec nad zakupami. narazie musze skombinowac kase, zapuscic wlosy co do spodniczek to niestety sa dla mnie tylko traktowane jako "zlapac za udo"a dwa ze rozne zboczki chodza na tym swiecie, zaczepaja gapia sie. ponadto na wiosne trzeba sie gimnastykowac- jaka bluzka, jaka kurtka, ta nie pasuje, trzeba inna, buty tez nie pasuja w lato/ upal, zakladam - japonki, klapki, jakas torebka i mam zestaw generalnie cierpie z powodu gory i jakis butow na wiosne, takich jeszcze na chlodniejsze dni jak obecne, adidasy tez by sie przydaly

2011-03-21, 15:55	#8
memnochx Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 71	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( To, że mężczyźni patrzą się na nogi kobiety, która ubrała spódnicę, to nie znaczy, że są jak to napisałaś "zboczki". Dziwne stwierdzenie i określanie wszystkich jedną miarą. Nikt nie sugeruje Ci zakładać mini, jeśli źle się w niej czujesz, ale są różne fasony spódnic, w których mogłabyś wyglądać ładnie i kobieco.

2011-03-22, 13:12	#9
roxi:* Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 2 152	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( Zacznę od fryzury. Nie zmieniaj koloru w blondzie jest ci naprawdę dobrze. Nie prostuj włosów, zamiast tego susz włosy suszarką zawijając je na grubej szczotce. Masz kręcone, więc fajnie ci się ułożą. Masz zniszczone włosy farbowaniem i prostowaniem, więc po pierwsze musisz zainwestować w jakąś maskę np. waxa po drugie nie zapuszczaj włosów, ze względu na ich kondycję powinnaś je mieć max do brody, łatwiej ci będzie wtedy zadbać o nie. Poza tym krótka fryzurka dodaje ci charakteru w dłuższych będziesz wyglądać nijako. Na twoim miejscu zrobiłabym sobie nowocześniejszą wersję fryzury MM. Jesteś naprawdę seksowna. Powinnaś nosić dopasowane ubrania, ale nie zbyt „słodkie” bo w twoim przypadku to już było by za wiele. Masz ograniczone fundusze, więc proponuje styl klasyczny. Jeśli chodzi o buty to możesz nosić adidasy w stonowanych kolorach, trampki, balerinki albo bardziej eleganckie buty przypominające męskie buty do garnituru. Nie musisz nosić szpilek, jeśli nie lubisz zamiast tego możesz nosić niskie koturny. Góra stroju powinna być dopasowana, np. klasyczną marynarkę czy kardigan, które powinny być dopasowane w talii, możesz tez nosić pasek w tym miejscu żeby ją jeszcze optycznie podkreślić. A pod sweterek możesz nosić klasyczne topy z jakimś fajnym dekoltem np. w serek. Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2012-05-24 o 08:12

2011-03-22, 16:19	#10
SAH20 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Warszawa Wiadomości: 581	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( Jeśli chodzi o włosy to zgadzam się z dziewczynami-ten blond ci pasuje,ale możesz go podrasować mieszając dwa różne odcienie by wyglądał na naturalniejzy lub bardziej świeży. Fryzurka taka jak pokazałą Roxi w załączniku-w takich falach będziesz wyglądała mega seksownie. Do tego delikatny ale wyrażny makijaż,bo w zbyt delikatnym będziesz wyglądała blado. Jeśli chodzi o spoódnice-też ich nie cierpie,ale dlatego,że mam grube uda a po tobie widzę że masz świetną figurę i spodnice kończące się tuż nad kolanem będą w sam raz. Faceci żadko mają ochotę macnąć za kolano kobitkę w długiej spodnicy(wolą mini) Na wiosnę też bym radziła jakieś zwiewne tuniki do spodni,albo bluzeczki. Buty-ostatnio widziałam trampki na obcasach np.w CCC-do marynarki i spodni w sam raz-wyglądałabyś jak studentka Oxfordu __________________ "Baśnie,niosę baśnie,szept skulonych miast..." Collage Trening czyni mistrzem-kiedyś będę profesjonalistką

2011-03-23, 21:57	#11
Wisienkowa Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Trójmiasto Wiadomości: 76	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( Dziewczyny już się wypowiedziały co do zmiany wyglądu, a ja chciałam Ci napisać coś z innej beczki i proszę Cię bardzo żebyś się nie uraziła, bo nie o to chodzi. Facet ciągle zwraca Ci uwagę, że masz brudne buty i plamy... - takie rzeczy wogóle nie powinny mieć miejsca ! Ja rozumiem, że każdemu zdarza się wyglądać lepiej lub gorzej. Weszłaś w błoto, ale chyba masz w torebce chusteczki higieniczne? To co za problem przetrzeć nimi buty? Zrobiłaś sobie plame na bluzce... To co będziesz z nią chodzić teraz cały dzień? Przemyj ją wodą w łazience, chyba lepiej pochodzić chwilę z mokrą plamą niż z kleksem od keczupu. A jak stało się to w domu to poprostu zmień bluzkę. Tutaj nie ma co się obrażać ani dołować, powinnaś wyciągnąć wnioski z tego co mówi Twój facet, bo napewno nie robi Ci tego na złość. Od tego powinna się rozpocząć Twoja metamorfoza, od przemyślenia uwag partnera i rodziny. Jeśli nie masz obecnie pieniędzy to przejrzyj zawartość swoich szaf, każdy ma w nich jakieś zbędne przedmioty. Spróbuj coś wystawić na allegro, ja sprzedawałam stare książki z liceum, niepotrzebne ciuchy czy kosmetyki i zawsze pare zł wpadło. Powodzenia! Trzymam za Ciebie kciuki! __________________ Będę mamą... O mamo! ♥♥♥

2011-03-24, 03:50	#12
Juss Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 184	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( twój facet jest trochę bezczelny (no chyba że rzeczywiście chodzisz ciągle w brudnych butach i ciuchach, w co wątpię). Co do zmiany koloru włosów faceci zwykle nie zdają sobie sprawy że jest to dość trudne i nie można sobie "zobaczyć jak bym wyglądała" a jak potem ci się nie spodoba to następnego dnia znów zmienić kolor z powrotem :/

2011-03-27, 23:23	#13
jaPieknoscDniaBlog BAN stały Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 95	Dot.: zmiana wygladu, chce cos kupic/zmienic a jestem bez kasy ;( Włosy zawsze czyste i ułożone na szczotkę ( aby nie były przyklapięte i płaskie) niech sobie rosną Makijaż: umalowane rzęsy , delikatnie podkreślone brwi cieniem pasującym kolorem, korektor pod oczy, podkład max zbliżony do koloru cery, kreska brązowa, szara, granatowa max przy linii rzęs. Cienie beż, brąz neutralny lub kawowy, złociste, szare usta błyszczyk naturalny, szminka podbijająca kolor rzęs, czerwień dobrana do koloru ust ( na focie nie widać dobrze) szal przy twarzy w miłym kolorze, dobranym do karnacji dodający barwy policzkom, broń Boże czarny i nie przejmuj się tekstami chłopaka dodatki dobrze dobrane zmieniają wiele i tanio: kolczyki, szal, korale

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)