|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2017-02-15, 21:34 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Witam. Mam taki problem. Zglosilam się do gabinetu kosmetologicznego w moim mieście z problemem zaskornikow zamkniętych. Zawsze miałam tylko z nimi problem, a pryszcz jakiś wyskakiwal mi tylko przed okresem. Postanowiłam pójść do kosmetologa. Dodam, ze jest to Pani, ktora w internecie przedstawiona jest jako ekspert w terapiach przeciwtradzikowych, a sam gabinet jest dosc drogi i wyglada na profesjonalny, a raczej nie gabinet tylko instytut. Pani powiedziała, ze 2-3 zabiegi i powinno zniknąć. Na początku zrobila mi oxybrazje i dała leciutki kwas migdalowy. Na następnej wizycie kwas pirogronowy+kwas salicylowy+retinol. Następna wizyta powiedziała ze to samo+ kwas migdalowy. Teraz na ostatniej dala to samo tylko mocniejsze. Tylko tyle się dowiedziałam, bo ona nic nie mówi. A żeby do dowiedzieć jakie kwasy mi nałożyła po drugiej wizycie musiałam dzwonić i prosić wręcz o informacje, bo nic nie mowila.za zabiegi łącznie dalam 850zl+ krem cetaphil lipoaktywny 50zl i zineryt który kazała mi zacząć stosować po trzeciej wizycie. Dodam, ze receptę wyjela z szuflady wypisana na lekarza medycyny estetycznej, który tam pracuje, ale nawet wcześniej nie ogladal mojej twarzy. Pani.kosmetolog mowila ciągle, ze to zniknie, ze po prostu bakterie widocznie są głębiej w skórze. A ja byłam coraz bardziej załamana, bo chodzilam na te zabiegi od października A wygladalam coraz gorzej. Ciągle ropne pryszcze, jakieś gulki, z tych zaskornikow robiły się ropniaki i wyskakiwaly też pryszcze na policzkach, gdzie ich wcześniej nie miałam. Do tej pory nie wspomniala tez o zadnej ochronie przeciwslonecznej, a przeciez teraz slonko tak swieci. Gdybym nie wyczytala na internecie to bym nie wiedziala, ze trzeba, ale i tak nie stosowalam, bo nie mowila. Poszłam więc dziś do dermatologa, bo miałam już dość stanu swojej cery. Powiedział, ze to jest zakażenie bakteryjne i nuzeniec. Ze ona mi to rozsiala i ze zdzierala mi tylko dobra skórę niepotrzebnie. Powiedział, ze ten zabieg jak i mikrodermabrazja sa dobre, ale nie w moim przypadku, gdzie pierw trzeba to wyleczyć, a dopiero potem takie rzeczy robił. Jak mu mowilam jakie kwasy mi robila to zrobil oczy. Dal mi tetralysal, epiduo, klyndamycin t i normaclin. Do tego mam zmywac makijaż płynem micelarnym, na dzień zapisał mi krem nawilżający i myc twarz delikatnym żelem (nie przeciwtradzikowym). Po tak długiej wypowiedzi i opisie tutaj się nasuwa moje pytanie. Czy ja mogę jakoś złożyć i tej Pani reklamację? Czy mogę odzyskać moje pieniądze? Bo jest to około 1000zl, nie licząc kosmetyków do pielęgnacji z jej gabinetu o wartości 500zl, ale do tego mnie nie namawiala, tylko dała probki i sama się zdecydowałam na zakup więc tego nie liczę. Bardzo proszę o wypowiedzi. Mogę dodać zdjęcia twarzy na ten moment w razie potrzeby.
|
2017-02-16, 10:48 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Cytat:
Na Twoim miejscu, postarałabym się zasięgnąć porady u Rzecznika Konsumenta. Myślę ze to najlepszy kierunek przy takich sprawach.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-02-17, 18:32 | #3 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Znad Zatoki
Wiadomości: 4 990
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Cytat:
|
|
2017-02-17, 20:34 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Tak, proszę pisać
A tak w ogóle to dzwoniłam do rzecznika praw konsumenta i powiedziała, żebym tej Pani kosmetolog wysłała reklamację na piśmie. Jak mi odpowie lub odmówi zwrotu pieniędzy to wtedy żebym przyszła przyszła do niej. Tylko, ze mój dermatolog, u którego teraz się lecze odmówił mi wystawienia jakiejkolwiek opini czy zaświadczenia. Powiedział, żebym sobie gdzie indziej szukała, a on mnie tylko leczy. :/ więc trochę już jestem zniechecona do walki o pieniądze. Edytowane przez xblablabla Czas edycji: 2017-02-17 o 20:37 |
2017-02-17, 21:06 | #5 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Znad Zatoki
Wiadomości: 4 990
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Cytat:
|
|
2017-02-17, 21:13 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Dermatolog prywatnie. 100zl dalam za wizytę 140 za leki+ pielęgnacjado jego zaleceń 80zl. To 320zl leczenie, a pewnie na tym się nie skończy... :/
|
2017-02-18, 11:55 | #7 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Bardzo jestem ciekawa, jak zakończy się ta sprawa. Ta pani kosmetolog ma sporo na swoje usprawiedliwienie, oni już tam dobrze wiedzą jak się bronić
__________________
|
2017-02-18, 16:27 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Cytat:
Do reklamacji usługi nie potrzebujesz opinii dermatologa. Nic na tym nie tracisz, możesz tylko coś zyskać przecież. Najwyżej nic nie zyskasz i tyle.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-02-18, 21:12 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Cytat:
A zdjęć twarzy przed nie mam, nie pomyślałam żeby zrobić nawet. Ale każdy może potwierdzić jak wygladalam wcześniej. Bo teraz każdy kto mnie widzi pyta co mi się z twarzą stało i ze taką ładną mialam cerę. To jest bardzo dołujące. Mam nadzieje tylko, ze ta terapia od dermatologa pomoze.... chociaz narazie nic... ale dopiero 4 dzień. Edytowane przez xblablabla Czas edycji: 2017-02-18 o 21:15 |
|
2017-02-18, 21:48 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Pokaże wam zdjęcia bo znalazłam jakieś dwa miesiące przed tymi zabiegami (nie były to zdjęcia robione docelowo, ale takie przypadkowe), a teraz w dzień wizyty u dermatologa, czyli 4 dni temu. Tylko ostrzegam... fuj
|
2017-02-18, 22:54 | #11 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Rzeczywiście, nie jest dobrze. Co mogę polecić z domowych metod, to mycie twarzy miodem skrystalizowanym. Poczytaj o tym sposobie, wywodzi się z apiterapii. Najpierw wstępnie myjesz twarz tym, co zwykle, a potem na umytą skórę nakładasz porcję miodu i masujesz. Miód najlepiej mieć od kogoś po znajomości, z prywatnej pasieki, albo ze sklepu, ale dobrej jakości, no i najlepiej żeby był lekko skrystalizowany, wtedy jest super peeling przy okazji. Bez obaw o rozsianie, miód to bomba antyseptyczna. Oczywiście dobrze rownolegle stosowac inne metody lecznicze, np. te zalecone przez lekarza.
__________________
Edytowane przez Korah Czas edycji: 2017-02-18 o 22:55 |
2017-02-19, 18:37 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Dzięki, a wiecie może czy przy takiej kuracji mogę dodatkowo robić jakiś peeling enzymatyczny i maseczke jakąś? Może to zaszkodzić? Boję się, ze jak zrobię to mnie wysypie zaraz. A w ogóle to swedza mnie te policzki....
A o maskę i peeling nie spytalam dermatologa. Wszystko mi powiedział, czym myć, jaki krem na dzień pod makijaż, jak zmywac makijaż, ale tego nie.... Edytowane przez xblablabla Czas edycji: 2017-02-19 o 18:40 |
2017-02-21, 13:40 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 639
|
Dot.: Zniszczona twarz przez kwasy i wizyta u dermatologa
Cytat:
Maseczki to zależy jakie, jeśli masz jakieś wypróbowane też raczej delikatne, które Ci wcześniej służyły to można by spróbować, ale na pewno nie jakieś antytrądzikowe, wysuszające - bardziej nawilżające albo regenerujące. Jeśli nie masz wypróbowanych, to z nowymi bym nie ryzykowała - ewentualnie naturalne, np. ze spiruliny czy z miodu
__________________
"Warto być uczciwym, choć to się nie opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto" W. Bartoszewski |
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.