Dwa różne wyniki usg w ciąży.

[kontodofacebooka]

Cześć dziewczyny, mam problem i mam nadzieję, że któraś z Was mi pomoże. Tydzień temu byłam u lekarza, który potwierdził ciążę (jest to moja pierwsza ciąża). Na badaniu usg w środę (18.02) wyszło, że jestem w 5 tygodniu i 3 dniu ciąży, widoczny tylko pęcherzyk ciążowy bez zarodka. Dzisiaj byłam u drugiego lekarza do którego mam większe zaufanie, również zrobił mi badanie usg i na nim wyszło, że jestem w 4 tygodniu i 4 dniu ciąży. Badanie było wykonywane w tym samym gabinecie lekarskim na tym samym urządzeniu. Lekarz ten powiedział mi, ze gdyby nie widział zdjęcia usg z poprzedniej wizyty to stwierdziłby, że wszystko jest jak najbardziej w porządku. Jednak z uwagi na to, że tydzień temu badanie pokazało starszą ciążę niż dzisiaj ma podstawy sądzić, że albo usg było wykonane nieprawidłowo przez poprzedniego lekarza (ale jak to możliwe?), albo coś jest nie tak. Dostałam tabletki na podtrzymanie, za tydzień mam iść do niego na kolejne usg. Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Tyle co się dowiedziałam, że jestem w ciąży a tu już wisi nade mną widmo, że może się nie udać...

[suszarka]

poszłaś za wcześnie na usg. to raz.
dwa zrób betę i powtórz po 48h - jak będą przyrosty, bodajże dwukrotne to prawdopodobnie ciąża rozwija się prawidłowo.

a czy masz jakieś powody aby brać leki na podtrzymanie, tak profilaktycznie?

[mamasierpniowa2]

wyniki mogą się róznic w zależności od tego jak dokładne pomiary robił lekarz.Nic się nie martw, u mnie też tak było a usg w ciązy miałam chyba z 8 razy.
Dlaczego bierzesz leki na podtrzymanie? ( luteinę? )

[kontodofacebooka]

Biorę duphaston, nie wiem czy mam jakieś powody, ale skoro lekarz mi przepisał te tabletki to chyba tak....

[princess_m]

Moim zdaniem to normalne, że wynik może się trochę różnić, bo wiadomo kiedy miałaś ostatnia miesiączkę ale tylko można przypuszczać kiedy doszło do zapłodnienia, chyba że wcześniej miałaś robione jakieś badania na owulację itd.

Dziwi mnie to, że dostałaś leki na podtrzymanie i lekarz Cię nie poinformował dlaczego? Mogłaś się też sama dopytać ale pewnie stres zrobił swoje i wyleciało Ci z głowy, ja tak miałam że jak zobaczyłam dzidzie na usg to o wszystkim zapomniałam i od tamtej pory zapisywałam pytania do lekarza

[suszarka]

Napisane przez kontodofacebooka

Biorę duphaston, nie wiem czy mam jakieś powody, ale skoro lekarz mi przepisał te tabletki to chyba tak....

serio, nie zapytalas sie czemu lekasz daje Co leki podtrzymujace ciaze?

[kontodofacebooka]

Stwierdziłam, że skoro lekarz powiedział że może coś się niepokojącego dziać to normalne że dostaję takie leki, ale jak widać chyba się myliłam. Nie zadawałam pytań, bo byłam w szoku gdy usłyszałam coś że coś jest nie tak, zaczęłam płakać i nie myślałam racjonalnie, nawet zdjęcia usg nie wzięłam do domu.

[mamasierpniowa2]

usg się nie martw, natomiast proponuję się dowiedzieć od lekarza jaka jest przyczyna wypisania leków.Lekarz tez człowiek, są tacy lekarze którzy wypisują leki na prawo i lewo jak cukierki. Ja dostaję antybiotyk jak przychodzę do lekarza ze zwykłym katarem.Zazwyczaj go w ogóle nie wykupuję bo uważam ze nie jest potrzebny a i tak zdrowieję . To samo dotyczy ginekologów. Moze są wskazania zebyś brała te leki ale warto by było zebyś wiedziała po co je bierzesz.

[suszarka]

Napisane przez kontodofacebooka

Stwierdziłam, że skoro lekarz powiedział że może coś się niepokojącego dziać to normalne że dostaję takie leki, ale jak widać chyba się myliłam. Nie zadawałam pytań, bo byłam w szoku gdy usłyszałam coś że coś jest nie tak, zaczęłam płakać i nie myślałam racjonalnie, nawet zdjęcia usg nie wzięłam do domu.

na przyszłość po prostu wybacz ale zacznij myśleć, bo leki to nie cukierki.
i zmień lekarza na takiego, który wyjaśni Ci czemu dostajesz leki.

[kontodofacebooka]

Nie rozumiem dlaczego tak na mnie naskakujesz. Co mi miał tak właściwie lekarz wytłumaczyć? Powiedział, że ma podstawy aby sądzić, że może się coś dziać nie tak i dlatego dostanę leki i że za tydzień na badaniu zobaczymy co i jak, więc nie wiem o co Ci chodzi.

[suszarka]

Napisane przez kontodofacebooka

Nie rozumiem dlaczego tak na mnie naskakujesz. Co mi miał tak właściwie lekarz wytłumaczyć? Powiedział, że ma podstawy aby sądzić, że może się coś dziać nie tak i dlatego dostanę leki i że za tydzień na badaniu zobaczymy co i jak, więc nie wiem o co Ci chodzi.

ale co ma dziac sie nie tak i na jakiej podstawie? po prostu kompletnie nie czaje Twojego podejscia - nie wiedziec dlaczego ma sie podtrzymywana ciaze. Dla mnie kosmos, ale co kto lubi w sumie.

[iizabelaa]

Ja tak się zastanawiam czy to jest normalne podtrzymywać tak wczesną ciąże?
Bo mi osobiście się to dziwne wydaje.

[ciociami]

Ja to nie rozumiem dlaczego osoby siedzące przed kompem na forum podważają decyzje lekarza?
Nie macie pojęcia ile kobiet od zobaczenia pozytywnego testu bierze leki.

Autorko wątku bardzo Cię prosze daj znać po wizycie.
Każda taka historia jest dla mnie osobiscie bardzo ważna.
Jesli nie tutaj to prosze o pw.
Dziekuje.

[Wika28]

Napisane przez ciociami

Ja to nie rozumiem dlaczego osoby siedzące przed kompem na forum podważają decyzje lekarza?
Nie macie pojęcia ile kobiet od zobaczenia pozytywnego testu bierze leki.

Autorko wątku bardzo Cię prosze daj znać po wizycie.
Każda taka historia jest dla mnie osobiscie bardzo ważna.
Jesli nie tutaj to prosze o pw.
Dziekuje.

dokładnie skoro dostała leki, to były ku temu powody. Wiele kobiet je dostaje standardowo, gdy starają się o dziecko - nawet jeszcze przed zobaczeniem pozytywnego testu i nie ma w tym nic dziwnego

[mamasierpniowa2]

stwierdzenie ze lekarz źle robi to jest przegiecie, ale tak czy inaczej jeśli się bierze jakis lek to dobrze byłoby wiedzieć co to za lek i po co się go stosuje

[Wika28]

Napisane przez suszarka

ale co ma dziac sie nie tak i na jakiej podstawie?

choćby na takiej, o której mówi m.in. tytuł niniejszego wątku - wystarczy przeczytać ze zrozumieniem co dziewczyna napisała a nie naskakiwać na nią

Napisane przez mamasierpniowa2

stwierdzenie ze lekarz źle robi to jest przegiecie, ale tak czy inaczej jeśli się bierze jakis lek to dobrze byłoby wiedzieć co to za lek i po co się go stosuje

ale przecież wytłumaczyła dlaczego nie zapytała o to lekarza - cytuję:

Napisane przez kontodofacebooka

Nie zadawałam pytań, bo byłam w szoku gdy usłyszałam coś że coś jest nie tak, zaczęłam płakać i nie myślałam racjonalnie, nawet zdjęcia usg nie wzięłam do domu.

I zadała pytanie na forum - a tu jedna odpowiedź lepsza od drugiej


Autorko wątku, daj znać, co u Ciebie?

[suszarka]

Napisane przez ciociami

Ja to nie rozumiem dlaczego osoby siedzące przed kompem na forum podważają decyzje lekarza?
Nie macie pojęcia ile kobiet od zobaczenia pozytywnego testu bierze leki.

Autorko wątku bardzo Cię prosze daj znać po wizycie.
Każda taka historia jest dla mnie osobiscie bardzo ważna.
Jesli nie tutaj to prosze o pw.
Dziekuje.

jest różnica pomiędzy krytyką działań lekarza a nie wiedzeniem czemu bierze się leki na podtrzymanie ciąży. rozumiem, że informacja lekarza - bo coś jest nie tak, była by dla Ciebie satysfakcjonująca?

Napisane przez Wika28

dokładnie skoro dostała leki, to były ku temu powody. Wiele kobiet je dostaje standardowo, gdy starają się o dziecko - nawet jeszcze przed zobaczeniem pozytywnego testu i nie ma w tym nic dziwnego

ku temu są zapewne powody, a autorka tu sama nie wiem dlaczego ma brać leki, a nie sorry, wie - bo coś jest nie tak.

Napisane przez Wika28

choćby na takiej, o której mówi m.in. tytuł niniejszego wątku - wystarczy przeczytać ze zrozumieniem co dziewczyna napisała a nie naskakiwać na nią

no wybacz ale autorka ma niepotwierdzoną nawet ciąże bo jak by nie było pęcherzyk bez zarodka to nie jest ciąża. i tak, wiem dlaczego autorka nie wie dlaczego bierze leki - dlatego "naskakuje" na nią, żeby się po prostu pytała lekarza bo nie będzie musiała zadawać pytań na forum internetowym i odchodzić od zmysłów.

[kontodofacebooka]

Wczoraj dostalam plamienia z krwią i wyladowalam w szpitalu. Na usg pecherzyk dalej jest za maly jak na ten tydzień. Narazie leze i czekam, plamienia jakby trochę ustały. Z leków jedyne co dostaje to właśnie duphaston w zwiększonej dawce o który kilka z Was miało problem ze go biorę bez przyczyny. Wczoraj beta hcg 930, kolejna w poniedzialek.

[Wika28]

Napisane przez suszarka

ku temu są zapewne powody, a autorka tu sama nie wiem dlaczego ma brać leki, a nie sorry, wie - bo coś jest nie tak.

I to jest powód, żeby na nią naskakiwać w takiej sytuacji i "zjechać" ją tekstem:

Napisane przez suszarka

na przyszłość po prostu wybacz ale zacznij myśleć, bo leki to nie cukierki.

Napisane przez suszarka

no wybacz ale autorka ma niepotwierdzoną nawet ciąże bo jak by nie było pęcherzyk bez zarodka to nie jest ciąża. i tak, wiem dlaczego autorka nie wie dlaczego bierze leki - dlatego "naskakuje" na nią, żeby się po prostu pytała lekarza bo nie będzie musiała zadawać pytań na forum internetowym i odchodzić od zmysłów.

jeśli już się czepiać słownictwa, to pęchęrzyk bez zarodka jest ciążą bezzarodkową i ten tydzień ciąży nie przekreśla jeszcze szansy na jego pojawienie się.
A że pyta na forum? W końcu to forum "Mama z klasą". Mamy się pojawiły - szkoda tylko, że klasy zabrakło

Napisane przez kontodofacebooka

Wczoraj dostalam plamienia z krwią i wyladowalam w szpitalu. Na usg pecherzyk dalej jest za maly jak na ten tydzień. Narazie leze i czekam, plamienia jakby trochę ustały. Z leków jedyne co dostaje to właśnie duphaston w zwiększonej dawce o który kilka z Was miało problem ze go biorę bez przyczyny. Wczoraj beta hcg 930, kolejna w poniedzialek.

trzymam kciuki

[suszarka]

rzeczywiscie "zjechalam" autorke strasznie. nigdzie rowniez nie napisalam. ze ciaza sie nie rozwinie, napisalam jedynie aby autorka zrobila bete bo tak wczesna ciaze mozna sprawdzic tylko przez nia, fakt nie mam klasy, chamka ja.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Wika28

Wiele kobiet je dostaje standardowo, gdy starają się o dziecko - nawet jeszcze przed zobaczeniem pozytywnego testu i nie ma w tym nic dziwnego

Ja również nie rozumiem tego oburzenia, że dziewczyna dostała leki na podtrzymanie ciąży. To była decyzja lekarza, zna historię pacjentki, robił jej usg i taką a nie inną decyzje podjął. A progesteron w tym przypadku duphaston nie otrzymuje się od lekarza tylko w sytuacji już zagrażającej (plamienia, krwawienia itp). Cześć lekarzy profilaktycznie, dla lepszego zagnieżdżenia, zwiększenia progesteronu w organizmie przepisuje ten lek. Są przypadki, że dziewczyny starające się mają brać progesteron od II fazy cyklu i nie przerywać, gdy pojawią się dwie kreski zamiast @.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez kontodofacebooka

Wczoraj dostalam plamienia z krwią i wyladowalam w szpitalu. Na usg pecherzyk dalej jest za maly jak na ten tydzień. Narazie leze i czekam, plamienia jakby trochę ustały. Z leków jedyne co dostaje to właśnie duphaston w zwiększonej dawce o który kilka z Was miało problem ze go biorę bez przyczyny. Wczoraj beta hcg 930, kolejna w poniedzialek.

Teraz trzeba tylko czekać i w miarę się nie denerwować.Może miałaś późną owulacje stąd wiek ciąży według usg nie równa sie wieku z OM. Staraj sie wypoczywać i brać leki. Ja duphaston brałam w każdej z 3 ciąż.

[pani22ka]

Mnie osobiście najbardziej uderzyła ta wypowiedź:

tak się zastanawiam czy to jest normalne podtrzymywać tak wczesną ciąże?
Bo mi osobiście się to dziwne wydaje.

nie wiem, naprawdę nie wiem, co w tym dziwnego.


Konto, trzymam kciuki! Mój synek jest z takiego "słabego" początku. Leki, leżenie i przetrwaliśmy krwawienia (nieustanne od 6tc do 13tc).

[Wika28]

Napisane przez pani22ka

Mnie osobiście najbardziej uderzyła ta wypowiedź:

nie wiem, naprawdę nie wiem, co w tym dziwnego.

Pani, mnie też, ale pomyślałam, że nie warto sobie zdrowia psuć, więc zignorowałam Mam nadzieję, że Autorka wątku też się tym nie przejmuje, tylko w spokoju leży i doczeka swojego szczęścia - tak jak Ty i wiele innych kobiet z takim właśnie początkiem ciąży

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Jak wiadomo, kazdy jest uprawniony do wlasnej opinii, ale dzielenie sie swoimi przemysleniami na takim watku uwazam za ujmijmy to lagodnie: dosc nietaktowne.
Czasami naprawde warto sie zastanowic co i jak sie pisze a jeszcze lepiej tak jak Wika zignorowac

[suszarka]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5048630 2]Jak wiadomo, kazdy jest uprawniony do wlasnej opinii, ale dzielenie sie swoimi przemysleniami na takim watku uwazam za ujmijmy to lagodnie: dosc nietaktowne.
Czasami naprawde warto sie zastanowic co i jak sie pisze a jeszcze lepiej tak jak Wika zignorowac [/QUOTE]

dziewczyny, ale czy nie dostrzegacie pewnej rzeczy? brak zarodka=niepotwierdzona ciąża, zarodek=potwierdzona ciąża? to nie sa czyjeś opinie a biologia. i błagam nikt autorce nie życzy źle, tylko się dziwi. mała różnica c'nie?

[kontodofacebooka]

Beta mniejsza niż dwa dni temu, jestem po podaniu tabletek i czekam. Boję się...

[Wika28]

Napisane przez suszarka

dziewczyny, ale czy nie dostrzegacie pewnej rzeczy? brak zarodka=niepotwierdzona ciąża, zarodek=potwierdzona ciąża? to nie sa czyjeś opinie a biologia. i błagam nikt autorce nie życzy źle, tylko się dziwi. mała różnica c'nie?

Ale co to ma do rzeczy?
Dziewczyna czeka na pojawienie się zarodka, chce by jej ciąża rozwijała się prawidłowo, martwi się, że może być coś nie tak, przeżywa. Co w tym dziwnego? Zwyczajnie i po ludzku nie przystoi jej pewnych rzeczy pisać (takich, jakie zostały tutaj napisane). Wymaga tego empatia, takt, elementarna kultura bycia...
EOT

Napisane przez kontodofacebooka

Beta mniejsza niż dwa dni temu, jestem po podaniu tabletek i czekam. Boję się...

współczuję

[pani22ka]

Napisane przez suszarka

to nie sa czyjeś opinie a biologia.

beta na poziomie 930 to biologiczny fakt (ciąża).
Ciąża wczesna, którą można wspomóc. Dlaczego nie???

Napisane przez kontodofacebooka

Beta mniejsza niż dwa dni temu, jestem po podaniu tabletek i czekam. Boję się...

heh. też to przeżyłam... bardzo Ci współczuję.
w tej chwili to dla Ciebie żadne pocieszenie, ale doczekałam syna, jutro - być może - urodzi się córka. tulę mocno

[m.a.r.t.a]

Napisane przez kontodofacebooka

Beta mniejsza niż dwa dni temu, jestem po podaniu tabletek i czekam. Boję się...

Jakie masz zalecenia? Ja to przechodziłam z pierwszą ciążą. Beta na początku ładnie przyrastała a później spadała na tydzień o tysiąc jednostek. Spadek bety nie wróży nic dobrego. Miałam odstawić duphaston i czekać na poronienie. samo nic nie ruszyło. Niestety. Miałam zabieg w 11 tc. .

[brownsweet]

Napisane przez Wika28

dokładnie skoro dostała leki, to były ku temu powody. Wiele kobiet je dostaje standardowo, gdy starają się o dziecko - nawet jeszcze przed zobaczeniem pozytywnego testu i nie ma w tym nic dziwnego

Ja też jestem z tych, które dostały leki na podtrzymanie "od razu"... w naszym przypadku to był 4 tydzień... staraliśmy się o to dziecko 3 lata.