Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[Wampierz]

Napisane przez aniser

Ja jakis tydzien temu ukrecilam wspomniany tonik i poki co jestem po dwoch zastosowaniach (przeplatanych pillingiem migdalowym i uzywaniem serum z kwasem LHA - wszystko wlasnej roboty).
Po pierwszym uzyciu skora luszczyla mi sie baaaaaardzo. Znacznie, znacznie mocniej niz sie spodziewalam i to zarowno na brodzie, gdzie mam najwieksze problemy skorne (podskorne, niebolesne grudki oraz zaskorniki otwarte i zamkniete), a takze na nosie, co bylo sporym zaskoczeniem.
Po kolejnym uzyciu luszczenie bylo prawie niezauwazalne, stad dzis kolejne smarowanie

Zwykle złuszcza się więcej tam, gdzie jest grubszy naskórek. Jak już zejdzie, to później nie ma takiego efektownego schodzenia płatów naskórka.

[Tyven]

@aniser, to zazdroszczę. U mnie już 2 tygodnie stosowania i skóra nie chce łuszczyć się wcale. Bałam się żeby nie przesadzić na początek i zaczęłam od 2 razy tygodniowo, ale chyba muszę zwiększyć częstotliwość, bo nic z tego nie będzie.

[Iwonalodz]

Napisane przez Phoebee

Dziewczyny, polecicie coś na problem zaskórnikowy?
Na wątku kwasowym wpadłam na specyfik z LHA i dumam.

Ja polecam albo maseczkę albo tonik aspirynowy sama używam toniku tak 3,4 razy w tygodniu i maseczki z glinki i jest ok a nie mam już nastu lat tylko dzieści

[earthpace]

Napisane przez pseudofeministka

Wlasnie weszlam na ceny hydrolatow z mazidel i jednak bardziej oplaca sie ten tonik z BU. Za 150 ml hydolatu z mazidel trzeba zaplacic ok. 20 zl. Za 200 z BU zaplacilam chyba ok. 17. Wiec jak juz sie zdecyduje ukrecic tonik to na bazie hydrolatow z ZSK. Wychodza najekonoiczniej

Do kręcenia to pewnie, lepiej wziąć tańszy. A do takiego użytku bezpośredniego jednak preferuje te mazidłowe lub z BU. Mam teraz trzeci pod rząd z BU i jestem zadowolona. Z kocanki. Chociaż poprzedni z kocanki był chyba z mazideł i był lepszy.
Mam też w domu geraniowyz ZSK, ale jeszcze nie próbowałam. Ciekawa jestem czy pachnie tak jak tamten z mazideł do którego mam sentyment.

Dziewczyny, włączyłam HA z powrotem do pielęgnacji, używam FlavoC i widzę dużą różnicę. Aczkolwiek jeszcze trzeba walczyć

Za jakiś czas chyba zrobię kurację retinolem

[aniser]

Napisane przez Wampierz

Zwykle złuszcza się więcej tam, gdzie jest grubszy naskórek. Jak już zejdzie, to później nie ma takiego efektownego schodzenia płatów naskórka.

W sumie wlasnie na to poczatkowe zluszczanie liczylam,bo to chyba jedyna szansa, zeby pozbyc sie podskornych niedoskonalosci

Napisane przez Tyven

@aniser, to zazdroszczę. U mnie już 2 tygodnie stosowania i skóra nie chce łuszczyć się wcale. Bałam się żeby nie przesadzić na początek i zaczęłam od 2 razy tygodniowo, ale chyba muszę zwiększyć częstotliwość, bo nic z tego nie będzie.

ja uzywam co drugi dzien, naprzemiennie z serum z kwasem lha i tylko w czasie,gdy jestem po pillingu kwasami i mam mocno podrazniona skore odstawiam na jakis czas. Mysle, ze jak zwiekszysz czestotliwosc to zobaczysz rezultaty

[Wampierz]

Napisane przez Tyven

@aniser, to zazdroszczę. U mnie już 2 tygodnie stosowania i skóra nie chce łuszczyć się wcale. Bałam się żeby nie przesadzić na początek i zaczęłam od 2 razy tygodniowo, ale chyba muszę zwiększyć częstotliwość, bo nic z tego nie będzie.

Czasem to jest kwestia tego, że nie ma warstwy grubego naskórka i to, co się poluźni do kwasów najwyżej zejdzie np. przy wycieraniu twarzy ręcznikiem, ale tez trzeba dobierać czestotliwość do rodzaju skóry. Np. ja mam skórę dobrze tolerującą kwasy i jak robiłam kurację złuszczającą to używałam toniku aha/bha ORAZ serum migdałowego, dwa razy dziennie. Oczywiście nikomu nie polecam zaczynać od takich ilości - powinno się zaczynać od dawek polecanych na BU, przy braku efektów stopniowo zwiększać i cały czas obserwować skórę, bo po złuszczeniu pogrubionego naskórka skóra będzie już wrażliwsza i będzie trzeba zmniejszyć dawkę.

[razdwapiec]

Od 30 listopada do 7 grudnia włącznie odliczana jest opłata za wysyłkę przy zakupach za kwotę powyżej 100 zł. Pierwszy raz mi się udało uniknąć tej opłaty a zamawiam regularnie. Więc polecam.

[pseudofeministka]

Napisane przez earthpace

Do kręcenia to pewnie, lepiej wziąć tańszy. A do takiego użytku bezpośredniego jednak preferuje te mazidłowe lub z BU. Mam teraz trzeci pod rząd z BU i jestem zadowolona. Z kocanki. Chociaż poprzedni z kocanki był chyba z mazideł i był lepszy.
Mam też w domu geraniowyz ZSK, ale jeszcze nie próbowałam. Ciekawa jestem czy pachnie tak jak tamten z mazideł do którego mam sentyment.

Dziewczyny, włączyłam HA z powrotem do pielęgnacji, używam FlavoC i widzę dużą różnicę. Aczkolwiek jeszcze trzeba walczyć

Za jakiś czas chyba zrobię kurację retinolem

A ja przestalam kombinowac, akkurat pokonczyly mi sie rosyjskie kosmetyki i zamowilam sobie tonik nawilzajacy za 10 zeta Swieta sie zbllizaja , nie ma co kombinowac :P

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez razdwapiec

Od 30 listopada do 7 grudnia włącznie odliczana jest opłata za wysyłkę przy zakupach za kwotę powyżej 100 zł. Pierwszy raz mi się udało uniknąć tej opłaty a zamawiam regularnie. Więc polecam.

O to super Ja juz miesiac temu porobilam zapasy z BU Poki co mam zakupowego bana.

[aania88]

Dziewczyny, na BU znów nie ma Dnia Darmowej Dostawy Wiecie gdzie kupię fajne serum, tak do 30zł? Myslałam o migdałowym albo z wit c. Chodzi mi o ochronę naczynek i delikatne oczyszczanie, bez rozjaśniania skóry. Podpowiecie coś? Chciałabym gotowy zestaw, bo nie mam głowy do liczenia, odmierzania itp.

[pseudofeministka]

Napisane przez aania88

Dziewczyny, na BU znów nie ma Dnia Darmowej Dostawy Wiecie gdzie kupię fajne serum, tak do 30zł? Myslałam o migdałowym albo z wit c. Chodzi mi o ochronę naczynek i delikatne oczyszczanie, bez rozjaśniania skóry. Podpowiecie coś? Chciałabym gotowy zestaw, bo nie mam głowy do liczenia, odmierzania itp.

To moze Super Mezo Power Lasem z Bielendy - z kwasem migdalowym 10 %? Dostaniesz go w Drogerii Natura, ewentualnie w Rossmanie za ok. 28 zl. Natomiast z wwitamina c dobre sserum ktore dostaniesz stacjonarnie to chyba z Ava Comsetics. Ich produkty sa dostepne w Hebe.

[kasiarzyna0]

Hej czy ten tonik poradzi sobie z przebarwieniami pozapalnymi ? do tej pory stosowalam tylko skinoren ale nie ruszył moich przebarwien w ogole. od paru mies uzywam tez effaclar duo+ ale po nim zadnych efektow tez nie widze.. czy ten tonik da rade zluszczyc lub rozjasnic te plamy ? czy powinnam sprobowac czegos innego ?

[aania88]

Napisane przez pseudofeministka

To moze Super Mezo Power Lasem z Bielendy - z kwasem migdalowym 10 %? Dostaniesz go w Drogerii Natura, ewentualnie w Rossmanie za ok. 28 zl. Natomiast z wwitamina c dobre sserum ktore dostaniesz stacjonarnie to chyba z Ava Comsetics. Ich produkty sa dostepne w Hebe.

No właśnie nie che w drogerii kupować, tylko skorzystać z Dnia darmowej Dostawy, chyba jakis ze sklepów BU podobnych go obchodzi? Kiedyś na Beautyever kupowałam, ale tam właśnie nie ma gotowych zestawów, odmierzonych jak w BU.

Kurcze mazidła i enaturalne też nie mają :/ Gdzie jeszcze kupujecie sera? Ja trochę wypadłam z obiegu na jakis czas i sie nie orientuję.

[zapaałka]

Napisane przez aania88

No właśnie nie che w drogerii kupować, tylko skorzystać z Dnia darmowej Dostawy, chyba jakis ze sklepów BU podobnych go obchodzi? Kiedyś na Beautyever kupowałam, ale tam właśnie nie ma gotowych zestawów, odmierzonych jak w BU.

Kurcze mazidła i enaturalne też nie mają :/ Gdzie jeszcze kupujecie sera? Ja trochę wypadłam z obiegu na jakis czas i sie nie orientuję.

Gotowe i ciekawe zestawy ma na pewno ZSK, ale tam darmowa wysyłka obowiązuje dopiero od 70 zł, w E-naturalne od 50 zł.
W DDD biorą udział jeszcze Ecospa i Esent, może tam uda Ci się coś ciekawego znaleźć

[Wampierz]

Napisane przez kasiarzyna0

Hej czy ten tonik poradzi sobie z przebarwieniami pozapalnymi ? do tej pory stosowalam tylko skinoren ale nie ruszył moich przebarwien w ogole. od paru mies uzywam tez effaclar duo+ ale po nim zadnych efektow tez nie widze.. czy ten tonik da rade zluszczyc lub rozjasnic te plamy ? czy powinnam sprobowac czegos innego ?

Spróbujesz, zobaczysz. W moim doświadczeniu tonik jest o niebo lepszy niż effeclar.

Ale ogólnie powinnaś się nastawić na to, że usuwanie przebrwień wymaga czasu. Nie idź w szukanie jak najsilniejszych środków złuszczających, bo zamiast pomóc możesz zaszkodzić. Więc radziłabym ostroznie, krok po kroku. Poszukaj też na BU albo ZSK preparatów stricte rozjaśniających przebrwienia.

[razdwapiec]

Wczoraj już dostałam moją paczkę. Ukręciłam dwa sera i już na noc sobie zapodałam na buzię iii jestem zadowolona wstępnie. Uwielbiam Biochemię za ich szybciutkie wysyłki, które zawsze docierają do mnie drugiego dnia bo mają tak blisko.

Olejek myjący rumiankowy zabawnie pachnie. Mam nadzieję że okaże się równie dobry jak ten z zieloną herbatą bo ten stał się moim hitem i zastąpił mi drzewko herbaciane, szkoda że to limitka.

[imago84]

chcę zacząć terapie z kwasami na przebarwienia na czole, spowodowane słońcem oraz rozszerzone pory. Poczytałam trochę i waham się pomiędzy zestawem z BU Tonik z kwasami AHA/BHA 10% za 19zł a Tonikiem na przebarwienia z Mazideł za 35zł. Który lepszy i na dłużej starczy?Czy w walce z przebarwieniami wystarczy tylko tonik, przynajmniej na początek.

[razdwapiec]

Ja zaczynając moją przygodę z kwasami kupiłam właśnie tonik AHA/BHA 10% i mogę polecić go na początek jako jedyny produkt kwasowy - na przebarwienia również a miałam ich trochę po nieudanej kuracji u dermatologa... Pomógł. Tego z Mazideł nie znam, ale z BU jestem do dziś zadowolona i używam (okresowo, raczej staram się robić przerwy).

[pseudofeministka]

Napisane przez imago84

chcę zacząć terapie z kwasami na przebarwienia na czole, spowodowane słońcem oraz rozszerzone pory. Poczytałam trochę i waham się pomiędzy zestawem z BU Tonik z kwasami AHA/BHA 10% za 19zł a Tonikiem na przebarwienia z Mazideł za 35zł. Który lepszy i na dłużej starczy?Czy w walce z przebarwieniami wystarczy tylko tonik, przynajmniej na początek.

A jak Twoja cera reaguje na kwasy? Stosowalas jakies wczesniej?

Bo jezeli nie stosowalas i nie wiesz za bardzo jak reauje Twoja cera to ja mimo wszystko zaczelabym od kwasow nizszego kalibru np. serum midalowe albo serum azelo oliwkowe. Cera sie przyzwyczai, moze juz na etapie stosowania tych produktow uda Ci sie pozbyc przebarwien (choc z tego co czytalam to wcale nie jest takie proste). Ten tonik jest dosc silnym produktem.

Natomiast jezeli masz juz za soba jakies kwasy, cera nie reauje na nie tak mocno to jak najbardziej mozesz siegnac po tonik. I ja bym oraniczyla sie tylko do niego. Po pierwsze bedziesz wiedziala jak Twoja cera reauje, po drugie w przypadku kwasow co za duzo to niezdrowo.

[razdwapiec]

A u mnie akurat ten tonik okazał się o wiele słabszym produktem niż serum migdałowe. Nie spowodował nigdy łuszczenia solo, w odróżnieniu od serum właśnie.

[pseudofeministka]

U mnie serum midalowe nidy nie powodowalo luszczenia. Natomiast peeling z Iwostinu gdzie jest tylko 5 % kwasu midalowego juz tak. Wiec nie ma chyba az takiej reguly

Ale i tak z tego co wiem to luszczenie nie jest miara sily danego produktu. Moze dzialac silnie a cera wcale nie musi sie luszczyc. I u mnie wlasnie tak jest wprzypadku serum midalowego, bo mam lepsze i bardziej widoczniejsze efekty niz po 5 z Iwostinu a luszczenia brak.

[earthpace]

Dziewczyny, czy macie jakieś doświadczenia z kosmetykami Afrodita?

[razdwapiec]

To z tym łuszczeniem zmieniło mój światopogląd.

[imago84]

Napisane przez pseudofeministka

A jak Twoja cera reaguje na kwasy? Stosowalas jakies wczesniej?

Bo jezeli nie stosowalas i nie wiesz za bardzo jak reauje Twoja cera to ja mimo wszystko zaczelabym od kwasow nizszego kalibru np. serum midalowe albo serum azelo oliwkowe. Cera sie przyzwyczai, moze juz na etapie stosowania tych produktow uda Ci sie pozbyc przebarwien (choc z tego co czytalam to wcale nie jest takie proste). Ten tonik jest dosc silnym produktem.

Natomiast jezeli masz juz za soba jakies kwasy, cera nie reauje na nie tak mocno to jak najbardziej mozesz siegnac po tonik. I ja bym oraniczyla sie tylko do niego. Po pierwsze bedziesz wiedziala jak Twoja cera reauje, po drugie w przypadku kwasow co za duzo to niezdrowo.

Dobre efekty przynosił u mnie Effaklar K a na początku tego roku miałam zabieg u kosmetyczki kwasami AHA, ale nie pamiętam stężenia. Skóra troszkę się łuszczyła parę dni, ale bez zaczerwienia czy pieczenia. Potem wróciło do normy. Ze względu na te przebarwienia, których chciałabym się pozbyć postanowiłam systematycznie nakładać sobie raz w tygodniu taki tonik. Wyjdzie to bardziej ekonomicznie niż wizyty u kosmetyczki, a i tak nie mam pewności czy to pomoże. Na początek wezmę ten zestaw z BU 10%

[Wampierz]

Dziewczyny, ma któraś rekomendacje, co z BU najlepsze dla skóry sześćdziesięciolatki? Do cery suchej.

[pseudofeministka]

W kontekscie osob "starszych" duzo pozytywnych rencenzji czytalam o serum 3x rose.

[ktsw]

Napisane przez pseudofeministka

W kontekscie osob "starszych" duzo pozytywnych rencenzji czytalam o serum 3x rose.

dzięki, używałam go w okolicach 30stki

[Wampierz]

Napisane przez pseudofeministka

W kontekscie osob "starszych" dużo pozytywnych rencenzji czytalam o serum 3x rose.

Różane jest uniwersalne, panie z pewnych pokoleń, mam wrażenie, po prostu lubią mocno pachnące kosmetyki, a ono pachnie obłędnie.
Ja go też używałam przed 30, do skóry tłustej i się sprawdzało.

Chodziło mi raczej o porównanie, które z ser daje lepszy, widoczny efekt na starszej skórze. Bo myślę o winogronowym i renew z retinolem.

[pseudofeministka]

Dziewczyny nie oburzajcie sie Ja w wieku 23 lat uzywalam serum 3x rose Tylko z tego co wiem, ze u osob starszych sie sprawdza, moja mama tez byla z niego zadowolona a ma ponad 60 lat.

Natomiast serum wingoronowe odpusc Wydaje mi sie, ze to niezly nawilzacz za sporo kasy, podobne efekty mialam po serum S.O.S. Natomiast serum renew z retinolem jak najbardziej, ale znowu moze podrazac i wysuszac wiec nie wiem czy nadaje sie do suchych cer.

[Wampierz]

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny nie oburzajcie sie Ja w wieku 23 lat uzywalam serum 3x rose Tylko z tego co wiem, ze u osob starszych sie sprawdza, moja mama tez byla z niego zadowolona a ma ponad 60 lat.

Natomiast serum wingoronowe odpusc Wydaje mi sie, ze to niezly nawilzacz za sporo kasy, podobne efekty mialam po serum S.O.S. Natomiast serum renew z retinolem jak najbardziej, ale znowu moze podrazac i wysuszac wiec nie wiem czy nadaje sie do suchych cer.

Ja się nie oburzam, po prostu wydaje mi się, że ono nie jest stricte produktem "odmładzającym", tylko uniwersalnym nawilżająco-natłuszczająco-kojącym.

Chyba wezmę to retinolowe, z tego co pamietam moja mama je miała, tylko używała nieregularnie, tym razem jej przypilnuję. Oprócz tego będzie używała innych kosmetyków, więc myślę, że może być ok.

[earthpace]

Ja w ogóle mam pytanie z innej beczki. Chciałabym się rozjaśnić. Nie mam na myśli jak Michael Jackson jestem realistką, że z medium nie zejdę do light skin, ale cokolwiek aby pozbyć się opalenizny zastałej itd. Słyszałam, że tonik z ogórków jest ok, mam serum z wit. C. Zastanawiam się co jeszcze mogę używać Widziałyście po jakiś serach efekt rozjaśnienia cery?