2007-10-08, 19:23 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jego serca
Wiadomości: 280
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
No i jak kochana?? Jestem ciekawa czy ci sie udało? hmmm??
__________________
Bo życie ma być soczyste , szczególnie latem Początek przygody z Dukanem 26.07.10 : 67,5 I walka: trwa 5 dni |
2007-10-09, 06:41 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
|
2007-10-09, 13:02 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jego serca
Wiadomości: 280
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
Kochana z pewnością znajdziesz "tego jedynego". Jest tylu fajnych chłopaków tyle, że ich ejszcze nie znamy
__________________
Bo życie ma być soczyste , szczególnie latem Początek przygody z Dukanem 26.07.10 : 67,5 I walka: trwa 5 dni |
2007-10-23, 14:20 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
Witam Was dziewczyny !!
Nadal jestem sama , nie wróciłam do niego mimo iż do dnia dzisiejszego męczy mnie zebym wróciła, ja już niechce.. Tak mi spokojnie samej.. Nadal go kocham , ale z czasem coraz to bardziej odlegle do tego podchodze.. Nie widzialam go ponad miesiąc jakos sobie daje rade i jakos jest wciąż do przodu .. |
2007-10-23, 15:19 | #95 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
BRAWO!! dzielna dziewczyna z Ciebie!!! tak trzymaj!!
__________________
Nadzieja umiera ostatnia... http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png Kasia |
2007-10-23, 15:22 | #96 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
Przeczytałam cały wątek od początku i jestem z Tobą! Przeżywałam z moim tż podobną historię. Najpierw były gry za kilka złotych, potem za kilkanaście, w końcu doszło do wydawania całych wypłat! Nie mieliśmy z czego żyć, zaczęły się długi. Tacy ludzie zawsze dużo obiecują, ale często na tym się kończy. Podobnie jak ty, były płacze, rozterki.. (wtedy był już moim mężem). Powiedziałam dość, kiedy przegrał pieniądze moich rodziców. (Zabrał je bez ich zgody i wiedzy!).
I też nie dochodziło do niego, że jest chory! Bo to jest choroba! Po tym już w żadne słowa i obecywania nie wierzyłam. I postawiłam warunek leczenia. Zaczęło się od wizyt u psychiatry. Potem jakoś poszło. Ważniejsza byłam ja, niż hazard. Ale przeżyliśmy koszmar. To jest choroba do wyleczenia ale i tak te wszystkie gry kuszą później. Opieka osób, które takim ludziom pomagają jest bardzo ważna i bardzo długotrwała. To nie kwestia tylko kilku wizyt, to się ciągnie niemalże latami i jest bardzo trudno. wydaje mi się, że zrobiłaś dobrze. Bo nawet jeśli jest o co walczyć, to zawsze będzie to miłość bardzo trudna, pełna obaw i lęków o przyszłość. Może są silne osoby, które w takiej sytuacji się nie rozstają, ale są to związki tak ciężkie, że nieraz później toksyczne. Byłaś gotowa na wiele poświęceń i zrobiłaś bardzo dużo, teraz odetchnij. Następny ruch należy do twojego tż. To już teraz od niego będzie zależała wasza przyszłość. Jeśli jest człowiekiem o silnej woli, to da radę i wygra. Może na razie to wszystko jeszcze nie otworzyło mu na tyle oczu, żeby zmienił radykalnie swoje życie. Ty odpoczywaj, bo wiem jak to wszystko wyniszcza psychicznie. I myślę, że przez dłuższy czas nie macie nawet po co się kontaktować. A miłość.... może z czasem tak jak przyszła, tak odejdzie lub pojawi się ktoś kto pokaże ci inne życie? Kto wie.. rozmarzyłam się Życzę szczęścia z całego serca!! |
2007-10-24, 08:20 | #97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
Dziewczyny bardzo dziekuje Wam za odpowiedzi Najgorsze w tym wszystkm jest to że on mnie bardzo męczy żebym wróciła, czasem mam dość tysiące smsów ... Boje się że za niedługo będzie przyjeżdżał do mnie do domu , jakoś daje rade się mu oprzeć , ale wolałabym się z nim wogóle nie kontaktować niż takie namawianie mnie na siłe
Miłego dnia Wam życze |
2007-10-24, 10:10 | #98 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
a nie mozesz zmienic numeru tel?
__________________
Nadzieja umiera ostatnia... http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png Kasia |
2007-10-24, 11:20 | #99 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
No właśnie, to byłby dobry pomysł. Swój nowy numer daj tylko najbliższym.
__________________
KKV |
2007-10-24, 15:31 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Zawalił mi sie swiat :(
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:58.